Anjusha - wszystkie dzieci, które znam rzygają słoikami bobovity po 6miesiącu - bo tam są wielkie kawałki, ale potem jest ok.
ja miałam spokój, bo mój bobovity wcale nie chciał. uwielbial hippa pomidorówkę i chyba 3 sloiki miał ulubione z gerbera (rybka po grecku, dynia z żółtkiem i jagnięcina).
ok. 10 mies zaczął jeść też hipp makarony - takie w serduszku (są chyba po 1roku)

Moj syn nie rzygał nigdy po Bobovicie a tylko tej firmy jadł obiadki. Choc ogolnie to raczej jadł domowe.

[Netula]

jeju widze ze u was temat zabkowy. Fajnie. Ja dopiero zaczynam ta droge zwana opieka i mwychowanie maluszka. Mam nadzieje ze przyjmniecie mnie do swojego grona?

[ooppoonnkkaa]

Netulko witaj  Strasznie się cieszę, że tu jesteś!

A u nas bardzo ciężki dzień i co...? Mamy trzeciego ząbka!!! Rano jeszcze go nie było a teraz po wielkim ryku wylazł 

[anusiaaa]

Moja tez na Bobovicie  i nie żyga...aczkolwiek wczesniej to na wszystko procz mleka miala odruch wymiotny Wszystko przychodzi z czasem.

[ANNUUSSIIA]

oponko moja do tej pory jak zje kaszę na śniadanie to do 14 nic nie zje. Dwie kasze w ciągu dnia czyli rano i wieczór = się brak apetytu przez cały dzień. Mojej utuczenie by się może i przydało ale po co? Lepiej mniej niż za dużo ciałka. Moim zdaniem jak zrezygnujesz rano z kaszki na rzecz np. zamiast jajecznicy daj żółtko ugotowane. Może też zjeść bułkę z mlekiem, płatki z mlekiem, budyń, kisiel. Kasza długo trzyma, więc wcale się nie dziwie, że do 14 nie jest głodny.
Moja je w zależności od dnia i apetytu ale też potrafi 6 posiłków w tym 2 razy mleko i kasza na wieczór.

[marcella]

Dziś odczuliłam Zuzke na gluten.. mam nadzieję, że za 3 tygodnię będzie mogła zjeść swoją pierwszą kanapeczkę i skończą się nasze problemy..  Dziewczyny to co radzicie mi jeszcze dawać mojej Zuzce do jedzenia zamiast tego mleka lub rannego kleiku? ps. Netula witam serdecznie!

[dziubasek]

Marcella, ja bym zrobiła tak:
rano zostawiła coś mlecznego, później, na drugie śniadanie dała np. jajecznicę, kanapkę, potem obiadek, na podwieczorek jakiś deserek i kolacja mleczna (kaszka, kleik czy co tam dajesz)

[ooppoonnkkaa]

Ania to i ja skorzystam z tej rady  Ja nie wiem co mam dawać Klusiowi bo on nie umie sam jeść więc jak czytam, żeby dać dziecku kanapkę to w jakiej postaci i z czym??? Tzn chlebek on jakoś sobie żuje ale trzy cztery dryzy i zostawia. Wiem, wiem głupie pytania zadaje ale jakby nie patrzeć to mój pierwszy raz    A jajecznicę to normalnie na patelni smażycie? Czy jakoś inaczej? Kurka ale durne pytania

[ooppoonnkkaa]

ANNUUSSIIA zapomniałam i Tobie podziękować za rady! Może właśnie zrobię tak, że np budyń mu zrobię jakiś czy coś takiego zamiast tej kaszki bo ja go własnie nie chcę przetuczyć A budyń to na jego mleku robicie? modyfikowanego nie powinno się gotować

Oponka, ja smażyłam na maśle, całe jajko - i białko i żółtko
ale powinno się robić na parze i chyba samo żółtko

oponka Ja Ci powiem, jak mi kazala pediatra robić jajecznicę jeszcze jak Marcel był mały
stawiasz mały rondelek z wodą na kuchenkę,na to miseczkę i na to wbijasz jajko i robisz na parze jajecznice

anulka, anusia - to nie dlatego że bobovita - tylko dlatego że akurat tej firmy słoiczki po 6 miesiącu mają stosunkowo bardzo duże kawałki w środku, gerber jest  zmiksowany. i dzieci nie są przyzwyczajone - i się krztuszą. mój akurat bobovity wcale nie chciał, więc nie miałam problemu

[ANNUUSSIIA]

teraz robię Majce budyń na zwykłym mleku, wcześniej robiłam na mleku granulowanym albo w proszku.
W przepisach które wynalazłam w internecie jest napisane o modyfikowanym i właśnie żeby zagotować, ale ja tego nie praktykowałam.  Ja jajecznice albo na teflonowej patelni bez tłuszczu smażę albo na parze robię. Jeśli chodzi o kanapkę to wcześniej kroiłam na malutkie kawałki i podawałam do buźki. Na początku się uparciuchowi mojemu nie podobało, ale jak jej zasmakowało to teraz uwielbia kanapki. Na początku zjada to czym obłożone a później jak jest miejsce w brzuszku to chlebek.

[dziubasek]

Ja normalnie na teflonowej patelni- albo bez tłuszczu, albo na odrobinie masełka Mój mały uwielbia!
A jak zrobić kanapkę? hehe Nikodem najbardziej lubi z szynką i pomidorem.
Mój sposób:
-kromka chleba posmarowana masełkiem, lub 3 kawałeczki bułki pokrojonej jak chleb
-na desce kładę plasterek szynki (najlepiej drobiowej, chudej) i rozdrabniam ją dokładnie widelcem
- to samo robię ze sparzonym pomidorkiem obranym ze skórki
- na kanapkę kładę rozpaćkaną szynkę i rozpaćkany pomidor
- odcinam skórkę z jednego brzegu i tnę pozostałość tak, że wychodzą trójkąciki, które z jednego brzegu mają skórkę (łatwiej się małemu je, albo mi łatwiej się go karmi- chleb nie rozwala się w ręku.

Nikodem własnie tak od 9 miesiąca jadł drugie śniadanie. Co jakiś czas gotowałam mu jajko na miękko, aby miał urozmaicenie do tych kanapeczek

[sandrunia]

Słoik jest wygodny ale obiad ten sam co dla reszty chyba jeszcze bardziej, moja Lili odrzuciła sama słoiki, a ja nie płakałam mocno

zapraszam na moją aukcję przy okazji
http://www.allegro.pl/item1007738116_mini_paka_ciuszkow_dla_chlopca_0_3_miesiace.html

[ooppoonnkkaa]

Dziewczyny dzięki! Aż mi głupio że o takie rzeczy pytam, wy wiecie a ja? Hmmm.... no tą jejecznicę to podejrzewałam że w garnku bo tak rozpusczam czekoladę zawsze jak robię polewę. No i kanapki... niby proste ale   

A co z tym mlekiem? Budynie itp robić na zwykłym krowim mleku? Penwie to kwestia sporna. Niby modyfikowanego nie należy gotować ale chyba lepiej niż krowie mleko, co?

Oponka, ja dopiero ok 2 r.ż. zaczęłam małej robić cokolwiek na krowim mleku. Na budyń nigdy nie wykazywała ochoty, więc mnie to ominęło, ale w necie są gdzieś stronki z tym jak się robi z modyfikowanym.

[sandrunia]

ja dużą już Waneske teraz Lili wychowałam na jajku na masełku, budyń na mleku, i są duże zdrowe
im bardziej chce się przekombinować tym gorzej, ja chyba moje wychowałam jak kiedyś rodzice nas,
bez paniki, mama w necie nie siedziała nie szukała przepisów i duże 4 dziewczyny wyrosły

ale to moje skromne zdanie 

Oponka, mój też do drobniutkich nie należy.
Jak miał tyle, co Norbercik ważył kole 10 kg. Teraz ma 14mcy i tydz. i waży 11,6kg.
Waga stanęła kiedy zaczął intensywnie raczkować i chodzić 

Zresztą lubi jeść, nie ma problemu z nowymi smakami.

Strasznie późno zaczęłam wprowadzać stałe posiłki (koło 11mca dopiero), spokojnie wszystko przyjdzie z czasem. Jak czegoś nie polubi, to da Ci to do zrozumienia. Każde dziecko jest inne i wypracowuje własny schemat, my możemy tylko sugerować jak to u Nas wygląda.

U mnie jest tak:
rano 240ml kaszki
2 śniadanie "lunch" kanapka, jogurt, jajecznica lub co mi wpadnie do głowy
po drzemce (mamy jedną w ciągu dnia) obiad
koło 17 banan, jabłko czy co tam mam pod ręką
wieczór 240 ml kaszki

W międzyczasie jakieś biszkopty, chrupy, słodycze czasem.

[anusiaaa]

Ja jajecznice robie na teflonie bez tluuszczu, dodaje czasmi szyneczke drobiową do niej i Zuza wcina aż miło.

Dziubas ty to masz wyobraźnie do tych kanapek...mnie by sie nie chciało tak kombinowac

Czy moge tez tutaj prosic was o głosik dla naszej Michalinki?

http://dziendobrytvn.plejada.pl/happybobo/3147,konkurs-zdjecia-detal.html

Trzeba sie zarejstrowac badz zalogowac, ale to naprawde szybko trwa... Dziekuje!

[kjp83]

Magda karmisz go wrecz żłobkowo  Szymek je prawie tak samo tylko ma dwa dania- o 12 i po 14. Od nas obiad podjada ok 18. Później kasza. Matko dlaczego on taki chudy 

[madziq]

ja bym nie mogła dać małej rano kaszki... budzi się potwornie głodna i na jednym wdechu wypija 240 ml mleka z kleikiem  eh ale młoda ogólnie jedzenie nadrabia po ostatniej jelitówce  je teraz za 2 chyba 

[marcella]

Dziubasku tak zrobię.. Podam dziś jej jajecznicę o 16 z jednego jajka..  Mam nadzieję, że z brzuszkiem będzie ok Ona pewnie po mnie ma taka nietolerancję pokarmową, bo ja mam uczulenie właśnie na białko, cebulę, czosnek i parę innych rzeczy.. Ja napoczątku z małą też jej wszystko dawałam, ale właśnie po zbożowych rzeczach i mleku tak ją strasznie boli brzuszek, że w ogóle spać nie może tak się męczy.. No to teraz już wolę troszkę uważać z tym jedzeniem.. Mam nadzieję, że będzie tak jak lekarka mówi i ok roku się wszystko ustabilizuje

Marcella - zbożowych...

[sandrunia]

próbowałam sie zalogować aby zagłosować na dzieciaczki z forum i ciągle wyskakuje mi błąd :/

[marcella]

no wiem wiem kurcze sorrki 

[nikola/23]

u nas niestety jajecznica jest beeee, młody robi odruch wymiotny

[ricardo]

Dziewczyny potrzebna mi jest bardzo szybka odpowiedź.

Zmieniam mleko, jak to wprowadzać? Do każdego następnego posiłku jedna miarka nowego mleka więcej? Tzn zamieniać miarki starego mleka na nowe? I każdy następny posiłek to miarka więcej, czy wolniej? Jedna miarka więcej na dzień??