Martaxyz11,
ela, dzięki dziewczyny!!!
Miłek ma nadal katarek,w ciągu dnia jest gorzej,bo oddycha buzią,leci mu z nosa,ale jak jest na dworzu to mu lżej.A za chiny ludowe nie chce dać wydmuchać noska.A wieczorem wzięłam sie na sposób- jak wciąga kaszkę na noc,to ja z frida szaleję.Oczywiście Miłęk wyrywa ją rękoma,ale mniej,niż w dzień i z mniejszym wrzaskiem

Bo ma zajętą buzię jedzeniem
Ale ponioeważ od kilku dni mamy tutaj takie atrakcje dla niego,to duużo przebywa na dworzu i wtedy jest lepiej.
Robię mu mnóstwo zdjęć,moja mama to się śmieje,że tylko z aparatem latam(a ja naprawdę często o nim zapominam,hihi), ale dopóki ich nie ściągnę u kogoś to Wam nie pokażę niestety.Ale mam u kogo,więc to kwestia czasu.A i tak musze to zrobić,bo muszę zwolnić miejsce na karcie kiedyś tam,więc wtedy je będę mogła Wam zapodawać
A co poza tym??
We wtorek szykuję się do Szczecina,bo muszę jechac na szczepionkę (swoją) i jadę na nią sama,bez Miłka.W sumie to
PIERWSZY RAZ mój bez niego na taaaaak długo
Oczywiście się nie boję o synia,bo zostaje z babcią,którą nad życie uwielbia!! (powiem Wam,że ostatnio to miał fazę tylko na babcię

)Mama moja miała wolne od środy do dzisiaj i normalnie każdego ranka jak się budził - to nie chciał iść pokotłować się ze mną w łóżku tylko mówił ba-ba i koniec- szedł do babci...nawet mamie buzi nie dawał!!!!
Toteż nie boję się o nich,że sobie nie poradzą, tylko o siebie,hihi

.Ale to dobrze dla mnie zrobi - odpocznę,poczytam w pociagu (w przerwie między rozmowami z teściową,bo z nią jadę

)
No a poza tym,to chyba ok.
Zrobiłąm odrosty,bo w niedzielę mam komunię chrześnicy tu w Koszalinie,więc jeszcze fryzjera zaliczę w tygodniu,a w niedzielę Miłek znów będzie z moją mamą.Żebym ja spokojnie mogła uczestniczyć w komunii chrześnicy i potem dojda na chwilkę do nas,bo to blisko,przywitają sie z bohaterką uroczystości i pójda znów do domku.Także Miłuś mój będzie miał atrakcji trochę poza mamusią w tym Koszalinie
Nad morzem jeszcze nie byłam,bo za zimno,ale w Mielnie owszem-mojej mamy koleżanka tam mieszka i bylismy tam w sobotę cały dzień na świeżym powietrzu.
No dobra,rozpisałam sie.
ela, masz śliczne nowe fotki Dominisia u siebie w podpisie!!!!
POZDRAWIAMY WAS GORĄCO!!!!