Narazie poczekam z tym wszystkim. Nie będę zmieniać co chwile taktykę. Poczekam jeszcze trochę i wtedy wypróbuję coś innego.
Jejuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W poniedziałek idę na rozmowę do Banku Millennium!!!
Przed chwilą dzwoni do mnie babka, przedstawia się, pyta czy mam chwilkę. Zazwyczaj mówię, że nie bo proponują karty czy pożyczki ale mówię ok, a ona że dostała moje cv i chciałaby mnie zaprosić na rozmowę

Zdębiałam
A więc poniedziałek.
Matko boska, ale ja już się zaczęłam stresować i teraz cały weekend mam się stresić?? W mordę jeża...
To już poważna instytucja, ni to, co byłam na tej wcześniejszej rozmowie, więc pewnie i będą zadawać fantazyjne pytania...
Była z Was któraś na rozmowie do banku i o co się pytali?
Cholercia... Ale numer
