Dzięki dziewczyny!
Jak tak teraz patrzę na te zdjęcia z końcówki ciąży to nie wierzę, że mogłam tak wyglądać jak słonik a właściwie słoń... Wiem ze ciaża, dziecko... Ale kurcze... Wielka kulka ze mnie była... Mam nadzieję, że przy drugiej, ewentualnej kiedyś tam ciąży to jednak aż tyle nie przytyję i nie będę wyglądała tak grubo. Przegrubo. Choć wtedy mi to nie przeszkadzało.
Di ja z kolorami rajstop aż tak nie poszaleję. Fiolet chyba tylko będzie

Inne kolory już jakoś nie bardzo, bo najwięcej mam rzeczy w fiolecie.
Ania oj tak... zabójczy... Zwłaszcza jak coś przeskrobie a się uśmiechnie no to cóż... Miękknie rurka i nawet sie na nią nie złoszczę
Ela,
Martyna,
Ewiszka dzięki!
Ada nie ma co zazdrościć - wszystko jest możliwe do zrealizowania

Ja taką wagę jak teraz to miałam gdzieś z 7-8 lat temu. Jeszcze w liceum

Co prawda figura się zmieniła, ale jest ok.
Vonka a widzisz jak potrafię czasami zaskoczyć

Dokładnie 104 kg... Nie ma nawet czym się chwalić...

Gardło mnie boli... Z przerwą niebolenia przez 2 dni to już boli jakoś 1,5 tygodnia... Od wczoraj już dodaję miód do herbaty... Masakra... A w dodatku jeszcze dziś idę na basen z Natka a tak mi się nie chce...
W dodatku w tym tygodniu idę z Natalką na szczepienie a nie pamiętam na którą godzinę jesteśmy zapisane... Muszę zadzwonić do przychodni i się zapytać...