Autor Wątek: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki  (Przeczytany 655672 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3660 dnia: 23 Listopada 2010, 09:09 »
No no Pati - szacuneczek.

A Natalka przecudowna.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3661 dnia: 23 Listopada 2010, 09:18 »
Aneta dzięki!

Ania zapomniałam Ci odpisać: sukienkę kupiłam na rynku tam na dole. To jest stosku po lewej stronie wchodząc takim szerokim wejściem bez schodków. Był jeszcze kolor brązowy i fiolet.



Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3662 dnia: 23 Listopada 2010, 11:17 »
Pati, wyglądasz rewelacyjnie!!! Wylaszczyłaś się super!!!
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3663 dnia: 23 Listopada 2010, 11:43 »
O qur... de!!! Pati!!!  Ale Ty wyglądasz!!!   :szczeka:

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3664 dnia: 23 Listopada 2010, 15:36 »
Karola, Ilonka dzięki  :-* :-*


Przyszłam trochę ponarzekać...

Gardło mnie boli strasznie!!! Do tego wróciłyśmy z basenu z Natalką - nie wziełam ze sobą tabletek i gardło mnie boli jeszcze mocniej! Poza tym ledwo wtaszczyłam się z nią na górę... Strasznie mi słabo i nie mam na nic siły... W głowie się kręci... Okropieństwo.

To przez to, że dziś mało jadłam i mało piłam, ale przez to bolące gardło nie mam apetytu...

Informuję, że nie zrobię takiego suprajsa jak Ania i w ciąży nie jestem :P

Teraz zamiast iść zrobić coś do jedzenia to ja leżę na kanapie bo jak się podniosę to zaraz będzie mi słabo...



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3665 dnia: 23 Listopada 2010, 15:40 »
Informuję, że nie zrobię takiego suprajsa jak Ania i w ciąży nie jestem :P

 :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Kuruj się, kuruj.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3666 dnia: 23 Listopada 2010, 16:33 »
Podniosłam się. Ciężko było, ale dałam radę.

Robię sałatka z kurczaka - tylko proteinową, więc zobaczymy co wyjdzie. Miała być zrobiona na spotkanie do Ani, spotkania nie było, kurak został, więc robię sałatkę :)

Mam nadzieję, że będzie smaczna, choć w komentach do tej sałatki piszą, że jest pyszna :)

Okaże się.

Czy Wam też jest tak zimno? Łapy mam lodowate, chyba zatoki mnie zaczynają boleć...

Suuuuuuuuper! Już się cieszę! Bezczelne choróbsko chyba próbuje się do mnie dobrać...

Gripex łyknięty, herbatka z miodem non stop w natarciu - miód i dieta... Taaaaaaaaaaaaaaaaaaa...

Natalka śpi padnieta po basenie, ale chyba zaraz ją obudzę bo wieczorem może będzie robić hocki klocki...



Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3667 dnia: 23 Listopada 2010, 17:38 »
Informuję, że nie zrobię takiego suprajsa jak Ania i w ciąży nie jestem :P
No cóż... trochę szkoda ::) ;D


Czy Wam też jest tak zimno? Łapy mam lodowate, chyba zatoki mnie zaczynają boleć...

Suuuuuuuuper! Już się cieszę! Bezczelne choróbsko chyba próbuje się do mnie dobrać...

Gripex łyknięty, herbatka z miodem non stop w natarciu - miód i dieta... Taaaaaaaaaaaaaaaaaaa...

Nie daj się wstrętnym mikrobom!  :boks_4: :przytul: A tak swoją drogą to dobre wytłumaczenie na ten miód :P

Widziałam w Mamuśkach, ze pytałaś o krzesełko Ikeowskie. Jeżeli chodzi Ci o to białe, to ono jak dla mnie ma pasy dwupunktowe (ani nie 3, ani nie 5) hehe Te pasy są tylko do przypięcia w pasie, nie ma tak jak w foteliku między nogami jeszcze. No ale między nogami jest plastik, także dziecię nie zjedzie w dół. Ja płaciłam ok. 50 zł z przesyłką za używkę.
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3668 dnia: 23 Listopada 2010, 17:44 »
A czemu Patrycja chcesz kupić nowe krzesełko? Przecież kupowałaś jakieś na allegro?

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3669 dnia: 23 Listopada 2010, 18:13 »
Chce kupić aby stało u mamy. Najlepiej jej się je jak siedzi w krzesełku. Na kolanach i w leżaczku to masakra. A tak to spokojnie siedzi i je.



Offline adusiaxxx

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2385
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.04.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3670 dnia: 23 Listopada 2010, 20:57 »
 :o :o :o :o :o Oooo rany Patrycja wyglądasz bosko !!! Łał i to wszystko zleciało Ci na Dukanie?

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3671 dnia: 23 Listopada 2010, 21:04 »
Ada nie, no co Ty :)

Zanim zaczęłam Dukana było po prostu zdrowsze żarcie - bez smażonego, bez tłuszczu... I tak bardzo powoli waga leciała.

Na Dukanie jestem od 10 albo 11 października i zaczęłam go z wagą 76,3 :)

Aczkolwiek gdybym doczytała tak naprawdę jak to wygląda i zgadała się z moich chłopem to dużo wcześniej byśmy tą dietę zaczeli.

Ale nie ma tego złego... Przynajmniej już na święta będziemy dobrze wyglądać :) O sylwestrze nawet nie wspomnę :)




Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3672 dnia: 24 Listopada 2010, 09:23 »
Wiecie, że za oknem prószy śnieg??

Narazie taki jakby zagubiony, ale już chyba nadchodzi zima...  :buu: :buu: :buu:

Już chyba na poważnie trzeba rozważyć zakup sanek...


Dziś już czuję sie lepiej :) Mam nadzieję, że w ciągu dnia nie będzie spadku formy.


W ogóle po ostatniej niedzielnej uczcie na urodzinach chrześniaka nie chce nam waga spadać... Za grzechy trzeba płacić  ::)



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3673 dnia: 24 Listopada 2010, 09:47 »
U nas tez snieg...jestem zalamana ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3674 dnia: 24 Listopada 2010, 10:05 »
U nas też śnieg pada... Ciekawe komu on jest potrzebny  ::)

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3675 dnia: 24 Listopada 2010, 10:15 »
Patrycja świetnie wyglądzasz :). Co do krzesełka, to ja do mamy kupiłam z IKEI za grosze i super sie sprawdza. Mała w nim je, maluj i sie bawi. No i nie jest takie duze, tylko bardzo zgrabne.
No śnieg pada. Ja tam się cieszę. Tylko żeby było mroźno, bo wtedy będzie super pogoda właśnie na sanki ;)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3676 dnia: 24 Listopada 2010, 10:28 »
mi jest śnieg potrzebny  ;D chociaż niekoniecznie już teraz... ale tak od 20 grudnia  ::)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3677 dnia: 24 Listopada 2010, 10:42 »
Karolina dzięki  :-*


Ja niecierpię śniegu. Nie cierpię zimy...

Nie wyobrażam sobie jak tu wyjść z Natalką na spacer, ale przecież jakoś trzeba wyjść co by dziecko zakosztowało śniegu... Chyba że na balkon ją wystawię ;)




Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3678 dnia: 24 Listopada 2010, 12:42 »
Oj ja też nie cierpię zimy. Z Zunią nie wychodzę juz 3 dzień bo pada deszcz ze śniegiem. Jeszcze śnieg i ładną pogodę zniosę ale takiej pluchy nie zniosę

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3679 dnia: 24 Listopada 2010, 13:18 »
Ja tez nie znoszę zimy... Tym bardziej jak nie mam auta bo mężu zabierze i muszę z Olą zaprowadzac Szymka do przedszkola o 8 rano... Jakies 10-12min piechotą, porazka...

A sanki kupiłam takie co polecały dziewczyny w e-weselnych dzieciaczkach, (takie metalowe, z oparciem i spiworem) są suuuper :) Przyszły na drugi dzien po zakupie.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3680 dnia: 24 Listopada 2010, 13:30 »
Anulka a masz gdzieś linka na wierzchu do tych sanek? Ja tam zajrzę raz na jakiś czas, ale poszukam.


Ale się męczyłam z Natalką... Normalnie je ok 10 kaszkę i po kaszce idzie spać. Zjadła kaszkę, ja ją kładę a ta się podnosi i zaciesza... Ok, może chcesz jeszcze trochę pobawić się... Mija godzina 12, ja ją kładę a ta w ryk, podnosi się... No nie... Dałam mleko, przez godzinę łaziła za mną i jęczała. W Końcu o 13 przytrzymałam ją troszkę w wózku, pobujałam i zasnęła...

Nie wiem co jej było... Jakby już teraz nie zasnęła to dałabym jej czopka bo może by coś ją bolało, a tak to zawsze można zwalić winę na skok rozwojowy ;) Chyba, że teraz już przestawia sobie drzemkę z 2 na 1. Tylko zobaczymy ile pośpi.


W ogóle przeraża mnie robienie prezentów świątecznych... Ogólnie prezenty kupujemy tylko dzieciom, a nam - starym to się umówiliśmy, że kupujemy jakieś drobiazgi. No ok, tylko co? Te drozbiazgi to mógłby być jakiś kosmetyk, świeczki albo - co mi się najlepiej podoba coś z sexshopu :brewki:
Nie mam pojęcia co dla rodziców...
Ciekawie się zapowiada :)



Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3681 dnia: 24 Listopada 2010, 14:02 »
U nas też śnieg pada... Ciekawe komu on jest potrzebny  ::)
No jak to komu?? Drogowcom, żeby ich zima zaskoczyła jak co roku! :P

Ja niecierpię śniegu. Nie cierpię zimy...
Czuję dokładnie to samo ::)

Z Zunią nie wychodzę juz 3 dzień bo pada deszcz ze śniegiem. Jeszcze śnieg i ładną pogodę zniosę ale takiej pluchy nie zniosę
U mnie właśnie też deszcz ze śniegiem. Brrrrr!!! Ostatni raz na dworze byłyśmy w niedzielę ::) Czekam z utęsknieniem aż przestanie lecieć to paskudztwo. :-\

A sanki kupiłam takie co polecały dziewczyny w e-weselnych dzieciaczkach, (takie metalowe, z oparciem i spiworem) są suuuper :) Przyszły na drugi dzien po zakupie.
Też się czaiłam na te sanki, szczególnie wpadł mi w oko ten śpiworek :ok: Niestety Mężu stwierdził, że stanowczo za drogie jak na sanki i Babcia kupi na Mikołaja inne (ale też z oparciem i podnóżkami)

Co do tej drzemki, to Łucja też kiedyś spała ok. 10:00 i potem ok. 13:00-14:00 po godzince. Teraz sobie przestawiła i śpi ok. 12:00 jakieś 2 godziny i ja w sumie wolę tą drugą opcję, bo zdążę coś zrobić w tym czasie.

My już ze 2 lata temu powiedzieliśmy, że nie robimy prezentów dorosłym, bo któregoś roku wydaliśmy chyba ok. 1500 zł, a i tak było kręcenie nosami. Teraz kupimy jakieś dobre alkohole dla Rodziców i coś słodkiego, dla Rodzeństwa chyba to samo, bo wszyscy pełnoletni ;) A pomysł z prezentami z sexshopu godny uwagi ;D
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3682 dnia: 24 Listopada 2010, 14:21 »
Oj ja też nienawidzę zimy. a pogoda u mnie też beznadziejna  >:(

co do prezentów to ciężko wymyśleć jakiś drobiazg  ::) My kupujemy rodzicom kalendarze ze zdjęciami Zuzi ,w którym są zaznaczone daty urodzin całej rodziny i dzięki temu nie muszą pamiętać



Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3683 dnia: 24 Listopada 2010, 16:35 »
Patrycja swietnie wygladasz. a co to za salatka z kurczakiem? zdradz przepis ;)


Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3684 dnia: 24 Listopada 2010, 16:46 »
Jezu - 1500zł na prezenty - dla mnie to zawsze było chore? Sorry, że tak piszę, ale nigdy nie rozumiałam rodzin, które wydają tyle kasy na nie wiadomo jakie prezenty. Moja rodzina, od czasu kiedy jest dużo dzieci - umówiła się, że kupujemy zabawki tylko dzieciom (tak, maks. 30-40zł) plus małżonkowi - i nikomu więcej. Mam nadzieję w 200-300zł się zmieścić. Przecież do tego trzeba zrobić święta, kupić choinkę, później Sylwester - zbankrutować idzie.

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3685 dnia: 24 Listopada 2010, 17:01 »
Jezu - 1500zł na prezenty - dla mnie to zawsze było chore? Sorry, że tak piszę, ale nigdy nie rozumiałam rodzin, które wydają tyle kasy na nie wiadomo jakie prezenty. Przecież do tego trzeba zrobić święta, kupić choinkę, później Sylwester - zbankrutować idzie.
Spoko ;) Jestem pewna, że są rodziny, gdzie wydaje się znacznie więcej na prezenty, u nas wyszło po ok. 100 zł na osobę. No, ale to był ostatni raz, kiedy robiliśmy wszystkim takie prezenty, teraz tylko sobie nawzajem z Małżem kupujemy droższe, no i wiadomo że dla Dziecka, chociaż mój Małż twierdzi, że Łucja ma za dużo zabawek, bo On miał tylko jedne klocki jak był mały i musiało Mu wystarczyć. ::)
Święta zawsze spędzamy u jednych i drugich Rodziców, więc nie wydajemy na jedzenie, a choinkę mamy sztuczną, bo nie miałby kto jej podlewać przez Święta.
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3686 dnia: 24 Listopada 2010, 17:08 »
ja jak podliczyłam to też wydajemy ponad 1000 na prezenty  :-X
my odkąd urodziło nam sie dziecko robimy prezent klaendarz ze zdjęciami rodzinnymi...
...mamy do obdzielenia z 15osób to i tak koszt ohrmony... :-X

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3687 dnia: 24 Listopada 2010, 17:14 »
Ja znam rodziny, które się zapożyczają, byleby kupić jak najdroższe prezenty i się pochwalić przed innymi - bardziej, to mi się wydaje chore. W końcu kogoś może być stać, aby wydać 1500 czy 2000 na prezenty - ale jak już bierze tylko na ten cel pożyczkę, tego nie rozumiem.

Gdybym ja miała wszystkim kupić prezenty (12 osób z mojej rodziny) + wysłać np. rodzicom P. dziadkom itp. to też w takich granicach by się zamknęło - na szczęście mamy rodzinną umowę i jest mi ona bardzo na rękę.

My na wigilię jedziemy do mojej mamy, ale pierwszy i drugi dzień świąt spędzamy w domu, także trzeba mieć co jeść :) Zresztą potrawy na wigilię też dzielimy, więc nie wszystko robi moja mama - także ma mniejszy koszt.

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3688 dnia: 24 Listopada 2010, 17:27 »
My tez dużo wydajemy na prezenty... Ale nie odczuwamy tego bo kupujemy stopniowo wczesniej.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3689 dnia: 24 Listopada 2010, 17:29 »
Ania, jak sie ma kase to sie i robi wieksze prezenty, jak sie kasy ma mniej to sie robi skromniejsze.

U nas tez prezenty tylko dla dzieci i rodziców - dla rodzicow drobne.

Aczkolwiek, nie powiem, chcialabym miec tyle kasy, zeby moc wszystkim kupic to co sobie wymarza...no coz...niestety, nie mam ::)

I ja tez nie nawidze zimy >:(
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"