A czy robicie tortille na zimno? Jeśli tak to podrzućcie mi jak je robicie.

Tak jak np. twistery w KFC 
Salata, pomidor, ogorek, jakies grillowane mieso z kurczka, czasami boczek. Do tego sos np. czosnkowy.

Dziękuje Edytko kochana 

  bułki nadziewana     suszone pomidorki mozzarelka  oliwki cebulka  bazylia   różne śmieci rzucam   zależy co lodówka posiada

albo też mogą być   wydrążone  z cebulką szynka  pomidorami i na to wbite jajo  ale mówię od razu  ja z jajkiem nie lubię  wole  inne choć nie powiem  schodzą

  jadłam kiedyś tortille wysmarowane  twarożkiem   i nadziewane   i łososiem wędzonym    i szynką   ogórem korniszonem  pokrojone na kawałki  coś tam jeszcze było  ale  kurcze   no....    jak  to było    skleroza  chyba 

Juro będę robiła bułki nadziewane. Nadzienie wytrawne. Rzućcie proszę jakieś propozycje farszy bo jak jeszcze raz usłyszę "pieczarki z cebulką" to nooo znudziło się.
Mogą być nawet z egzotycznymi składnikami

te robiłam ostatnio i są pyszne http://przekaskinaimpreze.pl/buleczki-miseczki-czyli-jajko-zapiekane-w-bulce/

i te są kuszące http://mojepasjekrakow.blogspot.com/2011/12/zapiekane-faszerowane-buki-z-jajkiem.html

Zrobię w sobotę lub niedziele te pierwsze Dzięki Marta

[_patka_]

Do przepisu z podanego linka mam jedną uwagę. Najpierw jest podsmażenie na złoty kolor, a potem duszenie przez 50+10 minut
Pięć plasterków indyczego mięsa maltretowane przez godzinę 
Skróciłabym ten czas do 30 minut, spokojnie wystarczy na plastry tak delikatnego mięska w przeciwnym razie stawiam na wiór

Tez sie nad tym zastanowilam, ze to nie wolowina 
Wystarczy chwile pogrzac i gotowe.

A ja dzisiaj robie dla meza placek po wegiersku... Mysle, czy zjesc to samo, czy jednak cos innego.

"pszę" bardzo 

A ja mam pytanie. Mam kawał wołowiny (ponoć twarda jak podeszwa po obróbce termicznej) no i pytanie jest następujące - czy jest jakiś przepis który zagwarantuje, że da się tą wołowinę pogryźć

Do przepisu z podanego linka mam jedną uwagę. Najpierw jest podsmażenie na złoty kolor, a potem duszenie przez 50+10 minut
Pięć plasterków indyczego mięsa maltretowane przez godzinę 
Skróciłabym ten czas do 30 minut, spokojnie wystarczy na plastry tak delikatnego mięska w przeciwnym razie stawiam na wiór

Tez sie nad tym zastanowilam, ze to nie wolowina 
Wystarczy chwile pogrzac i gotowe.

A ja dzisiaj robie dla meza placek po wegiersku... Mysle, czy zjesc to samo, czy jednak cos innego.

A czemu coś innego miałabyś jeść?

[anusiaaa]

Super te buleczki. Dzięki Marta 

A Anio0lek ma pewno tak jak ja: dla reszty rodziny inny obiad, dla siebie bardziej dietetyczny

Aczkowlwiek staram się, żeby jedli to co ja bo mi się nie chce tyle gotować

Super te buleczki. Dzięki Marta 

A Anio0lek ma pewno tak jak ja: dla reszty rodziny inny obiad, dla siebie bardziej dietetyczny

Aczkowlwiek staram się, żeby jedli to co ja bo mi się nie chce tyle gotować

No więc właśnie Ja męża przestawiłam. A placek po zbójnicku też może być dietetyczny. Wystarczy plaski zrobić bez mąki (ziemniaki + otręby lub płatki owsiane) Usmażyć na małej ilości oleju, a sos zrobić na bazie mięsa i warzyw (starta na drobne tarce marchewka, cukinia i pietruszka, cebulka duszone do miękkości z mięskiem i sosik robi się sam  )

Mój mąż już przywykł, a ja nawet go nie inforumuję co ma w obiedzie, ile "udziewnień" jest w kotlecie mielonym, czy sosie 

[_patka_]

moze zjem troche ale tak mnie naszla ochota na tortille i teraz nie wiem co zjesc

czytalam, zeby wolowina byla na pewno miekka mozna dodac odrobine octu...
ale i tak trzeba ja dluuugo gotowac...

Ja podobnie jak z żeberkami. chwilę podsmażam, a potem długo duszę dolewając wody.

Wołowiny na pewno nie wolno solić na początku, dopiero na sam koniec. Ale i tak ze 2-3h żeby miękka była...

Nie solić, obsmażyć najpierw, chlapnąć octem (zapamiętane)

Asia a tej wody to tak jak do rosołu zimnej dolewasz?

tak

tak

dzięki 
To teraz tylko rozmrozić mięso i modlić się by Wasze rady je zmiękczyły 

daj znać czy się udało

[_patka_]

Marta weź najlepiej ocet winny albo balsamiczny
ja też będę walczyć w wołowiną

[Maja]

Moja guru od technologii nauczyła mnie, że do mięsa w trakcie obróbki termicznej dodaje się wodę czy inny płyn w tej samej temperaturze. Dodanie zimnej wody powoduje szok termiczny, włókna się ściągają i mięso może wyjść twarde, a już na pewno wymaga dłuższej obróbki i nie jest tak sprężyste.

Za to do rosołu jak najbardziej zimna woda  

Czyli nie dolewać lodowatej. Ok.

Najpierw to ja muszę się zebrać do tej wołowiny, na razie robię wszystko by jej nie tknąć  Dostałam od teściowej. A Ona zawsze kupuje najtańsze mięso jakie znajdzie, więc raczej nie jest to wysokogatunkowa wołowina. Zresztą już dzwoniła, że jest twarda po ugotowaniu 

[Maja]

To na przemiał ją  Jakieś domowe burgery albo gulasz

o gulaszu myślałam właśnie - do placków ziemniaczanych np. Innej opcji pod uwagę nawet nie brałam, bo jakoś nie za często obcuję w domu z wołowiną 

[Maja]

Marta, a zupa gulaszowa - ma trochę tłuszczu ten kawałek
Często robię wołowinę, cielęcinę czy drób. Za to wieprzowinę to chyba raz na rok, pomijam karkóweczkę z grilla 
Aaa, gdzie -stacjonarnie - kupię stemple do ciastek
Lila ma w piątek bal serduszkowy i chciałam upiec kruche serduszka. Nie chcę ich lukrować ale jakaś dekoracja by się przydała dla dzieci

Brak jakiegokolwiek tłuszczu 
A masz jakiś przepis na zupę gulaszową? Nigdy chyba jeszcze nie robiłam 

No i pytanie za 100 punktów, bo szukać mi się nie chce, a może któraś ma i używa.
Czy są jakieś takie hmm... pojemniczki na sznurku do których można wrzucić przyprawy gotując sos, czy zupę. Wiecie, chodzi o to by pieprz, ziele ang, nie pływało sobie w zupie luzem. Nie lubię tego wyławiać.
Taki zaparzacz jak do herbaty?

[konefqa]

Marta coś takiego? Jesli tak to u mnie powinny być czw-pt w sklepie A dostaniesz też w duce, "pt,", nanu-nana powinny być, w sklepie typu 1001 drobiazgów też.

[Maja]

Zaparzacz do herbaty sprawdza się najlepiej 

Marta, bazę robisz, jak rosół+ziemniaki w kostkę. Po jakiś 2 godzinach  wyjmuję mięsko, kroję, turlam w mące i podsmażam ze sproszkowaną słodką papryką. Wrzucam do wywaru, obmywam patelnię wywarem, do gara dodaję pokrojoną paprykę (zielona i czerwona)
Jak papryka zmięknie to przyprawiasz odrobiną chili, można dodać łyżkę pasty pomidorowej (jak ktoś lubi), sól itd.

To gotuję rosół na tej wołowinie tak No to może zrobię coś takiego 

Ania Chyba takie coś właśnie  To jak wylezę z domu to zajrzę do Ciebie 

[Maja]

Rosół wołowy też ma amatorów np. mój dziadek uwielbia taki rosół z ugotowanymi osobno całymi ziemniakami.
Ja nie przepadam, mój ulubiony rosół jest z indyczego skrzydła  albo tradycyjny na kurze 

Kurcze, gdzieś widziałam te stemple a za chiny ludowe nie pamiętam gdzie. Na pewno w Auchan...Ewentualnie Empik.

Ja chyba  mam takie do odbicia krateczki i napisu "love" z ramka w kształcie serca. Jak Cię urządzają i B będzie w Sz-nie to mogę mu przekazać. Chyba, że R jutro będzie jechał po to pismo co ma do odbioru to mu zapakuję.

[anulla_p]

te robiłam ostatnio i są pyszne http://przekaskinaimpreze.pl/buleczki-miseczki-czyli-jajko-zapiekane-w-bulce/
i te są kuszące http://mojepasjekrakow.blogspot.com/2011/12/zapiekane-faszerowane-buki-z-jajkiem.html

Marta dziękuję, wyglądają super ale chodziło mi raczej o coś takiego: http://www.mojewypieki.com/przepis/buleczki-swinki lub takie: http://www.mojewypieki.com/przepis/buleczki-z-pieczarkami
to znaczy nie koniecznie będą to świnki ale nadzienie do nich to zupełnie inna para kaloszy dlatego pisałam "pieczarka z cebulką"
Nie ukrywam, że komponuję sobie menu dla Hani więc chciała bym coś ciekawego.

To ja w takim razie powtórzę pytanie o nadzienie, jakieś pomysły