tak mąż

powiem tak,ja nie jem w ogóle słodyczy i nic co jest słodkie
mój mąż przeciwnie jest łasuchem
ja w kuchni masakra,gotuję,ale bez szału
więc od jakiegoś czasu mąż zaczął...najpierw od pieczenia ciast....siedzi na stronie wykrywacza smaku i wyszukuje czegoś fajnego

owszem próbuję to co zrobi,potrafie ocenić czy ciasto które upiekł jest dobre,ale nie zajadam się tak jak moi znajomi bo nie jem w ogóle