jedynym warzywem / owocem jaki kupuję do przetworów są pomidory - po prostu uwielbiamy pomidorówkę z ćwiartkami pomidorów. resztę mam "znaleźne / zdobyczne" od szwagra jabłka, znajomego czereśnie i wiśnie, ogórki, cukinia, fasolka od mojej mamy. nie chce mi się kupować, żeby coś robić. jak jest - biorę każdą ilość...
w tym roku zatrzęsienie ogórków... chyba jednak zrobię korniszony...