Izunia pesto jest fajne ale trzeba je lubić. Mój R nie cierpi pesto tak więc myślę, że to kwestia gustu.
Ja robię tak:
duża garść makaronu (świderki, muszelki)
łyżka oliwy z oliwek
łyżka orzeszków pinii uprażona na patelni
kilka czarnych oliwek o]pokrojonych w krążki (nie mam pojęcia czemu w krążki

)
łyżeczka pesto - wszystko wymieszać i podawać na zimno
uwielbiam
