wynajęcie mieszkania to dobry pomysł

Zważywszy na to, że jeszcze parę miesięcy na pewno minie, zanim rodzice M przeniosą się do swojego domku... Kwestia czy M się to spodoba, a śmiem wątpić

Faceci nie myślą jak my. Jemu jest teraz tak wygodnie że ma i mamę i Ciebie na raz i nie musi nic robić- przynajmniej tak mu się wydaje.

Na pewno natomiast nie wyprowadziłabym się z powrotem do mamy- to niczego nie rozwiąże, tylko ucieczka od problemu. A w dodatku M może to bardzo źle odebrać.
Werka, mnie co innego natomiast uderzyło teraz, jak przeczytałam drugi raz posta Twojego... Co to znaczy "nigdzie sama nie będziesz jeździć"?? Przecież jesteś odrębną jednostką, nie musicie robić wszystkiego razem... A dla mnie to zabrzmiało trochę jakby Cię ograniczał, bo jesteś jego żoną i to daje mu prawo do rozkazywania Tobie

Ale możliwe, że to tylko tak mi się wydaje, a rzeczywistość jest inna...
