Autor Wątek: Dwa serca przez miłość połączone w jedno, bijące dla nas dwojga -> 15.05.2010 r.  (Przeczytany 363227 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
bardzo fajne foteczki :)

a co do ginka to ja tez do babki chodze ale musze isc do kogos innego jak przyjade bo ona i tak jakas dziwna jest
a co do dzidzi to ja narazie tez nie chce miec , tak z rok po slubie najwczesniej, no ale zobaczymy jak to sie ułozy



Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
W babki gina, spotkałam sie z takiem podejściem "boli. na to sie nie umiera. Prawie każda z nas to przechodzi. Poboli, poboli i przestanie".

No i właśnie dlatego wolę gina faceta. On nie wie co to za ból, dlatego jest bardziej delikatny i wyrozumiały. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Offline Madziulka83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2881
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.2009
Śliczne fotki Werciu :) na tym drugim zwłaszcza widać Wasze szczęście ;D
 natomiast co do ginka- ja od 5 lat chodzę do tego samego gościa, wszystko mu mogę powiedziec, on o reszte wypyta, a przy badaniu jest delikatny... małomówny facet, ale taki fajny, sam się czerwieni przy badaniu ;) miałam stresika jak szłam do niego pierwszy raz, ale pomyślałam sobie, że przecież już nie jedną babęczkę w tym stanie widział ;D  Dobrze, że zmieniłaś lekarza  :)

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
tak mnie zaabsorbował temat gina i dziecka ze zapomnialam napisac ze slicznie wygladałas! piekne fotki i my razem mhmmmmm bosko!
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
ślicznie wyglądaliście

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
dziękuję kochane  :-* :-* :-*

nio nie wiem czy facet był delikatniejszy, ale potrafił współczuc i tak jak piszecie... czego nie powiedziałam, wypytał szczegółowo... Ach... za drugim razem bedzie już lepiej  ;D

ach... próbuję pisać prace ale cały czas do was zagladam   ;D ;D moje kochanie słodko śpi i nic na niego nie działa... Ach abstynencja nie działa a mnie dobrze... Jutro spimy u mnie, znaczy sie u mamy to będzie spokojniej...

a własnie u M. nie na zamków w drzwiach ale tez nikt nie wejdzie tylko szyby sa w miare prześwitujące  ::) wiec jak ktos dzie do łazienki wszystko widzi  :oops: noze nie ze szczegółami ale w zarysie. Poza tym słychać przez ścianę  :o och... uroku mieszkania w bloku z rodzicami PM  ;D ;D 

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
spokojnie, za jakis czas nie bedziesz zwracała uwagi na ten "drobiazgi"
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
nie no to faktycznie troszke lipa z tymi szybami w drzwiach, a nie mozecie wymienic drzwi?



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
:przytul:
ja bym po takiej wieści się załamała, chyba w ogóle by dla mnie życie straciło jakikolwiek sens, ale jak już kiedyś pisałam -  każda z nas reaguje inaczej i pragnie czego innego :) Zresztą tez wtedy referat na ten temat napisałam Ci ;) 
Ja zawsze chodze do faceta ginekologa :) Pierwszy raz poszłam do kolesia to w ogóle wyzwał mnie od dziw*i :-/ . Jak mnie badał to zwijałam się z bólu. Wyszłam tak rozstrzęsiona, że A. jak mnie zobaczył chciał tam wejść i sobie z nim "pogadać".
Ale potem poszłam do innego, jejku jak ja się bałam. Ale na szczęście trafiłam na kolesia w porządku. Chociaż wielkości jajników mi nie badał... Chyba :-/ A też miałam takie bóle straszne zanim zaczęłam brać tablety. No i teraz w sumie się troche wystraszyłam heh...
Babka ginka jest chyba gorsza od faceta. Zna ten ból. A jesli ona nie ma problemów z nim, ma delikatne bóle, to już zupełnie nie ma zrozumienia....
Mam nadzieję że jak tylko zapragniecie to będziecie mogli mieć dziecko. Bo sa przeciez przypadki ze chca a nie mogą :(

Kochana może drzwi wymieńcie ? ;)
Piękne zdjęcia :)


Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
ojoj... ale u mnie cicho się zrobiło  ::)

Ja dziś siedzę u mamity od południa. Ach nagadać sie nie mogłyśmy  :D :D Trochę nadrobiłam u was a taraz to kolacje murze szykować dla mojej miłości, bo z pracy za godzinkę wróci  :Serduszka:

Powiedziałam jej o wynikach i jestem zdziwiona, że nie było to dla niej zaskoczeniem   :P :P

Rano mieliśmy mała sprzeczkę och... a może dużą. M. przezywa ostatnia wizytę u gina. Dziwni mnie troszkę jego postawa bo przecież nic przed nim nie ukrywałam zwłaszcza przed ślubem, a teraz nie rozumiem skąd ten problem  :-\ Zbuntował się, że nie będzie sie zabezpieczać bo i po co. Myślałam ze para uszami mi wyleci ze złości. Ja nie mam zamiaru ryzykować, nawet jeśli owulka miała być i znikła. Grrrr..... Eh i poszło o to co obiecał i jak można wierzyć jego słowom... ach... niby sie pogodziliśmy i było cudnie ale zaczynam sie bać  :-\

 buziol

 

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
to ty sie zabezpieczaj i juz :P
a gdzie wiecej fotek????



Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Kochana może drzwi wymieńcie ? ;)

to zawsze jakies wyjscie!

musisz wytłumaczyc mu, ze jeszcze nie czujesz sie gotowa. przeciez nie bedzie robil nic przeciwko Tobie a tym bardziej takich rzeczy. spokojnie na kazda kobiete przychodzi czas i tyle :)
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
hehe nio moze gdyby było to nasze mieszkanko ale hm... wymiana drzwi absolutnie odpada... hihi chciałabym zobaczyć mine rodziców jak byśmy wparowali z innymi drzwiami  :D :D

och... nio on niby to rozumiał i powiedział, że nie bedzie na mnie naciskać. Pozostawił to mojej decyzji a teraz jak powiedziałam mu co gin powiedział, to stwierdził "po co sie zabezpieczać skoro szanse i tak sa małe" a im bardziej drązy M. ten temat, tym bardziej chodzę rozdrażniona, bo wybaczcie co powiem ale uważam że "to nie dzieci nadają sens życiu, owszem sa ważne ale nie najważniejsze ... Ale to tylko moje zdanie   ;)

 :-* ide bo zaraz zostane wywalona  stąd 

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Werciu kochana :przytul: nikt Cię wyrzucać nie będzie, każdy ma prawo żyć tak, jak chce i spełniac  marzenia. Tego chceszi to realizuj :) A on nie może Cię do niczego zmusić. Ale skoro nie myślisz o dziecku, to może pomyśl o jakiś tabletkach anty? To zawsze jest pewniejsze... I bardziej komfortowe ;)
Możecie na drzwi powiesić jakąś zasłonkę :) Albo plakat. Albo Wywołajcie sobie zdjęcie ze ślubu w dużym formacie i powieście ;D ;D ;D
Wydaje mi się, tzn ja nie strasze ani nic tylko tak mi się wydaje, że musisz się nastawić na to że takie sprzeczki będą miały miejsce. Wydajemi się że on wtedy  coś mówił ale tego nie rozumiał,  teraz zaczyna to dopiero do niego docierać...


Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
nikt cie wywalac nie bedzie, to ze tak uważasz to jest tylko twoja sprawa i twoje odczucia i przeciesz nikt nie wie co bedzie jutro prawda?moze ci sie cos zmieni :)



Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
To nawet dobrze Werciu że tak uważasz, tym milej będziesz zaskoczona jak urodzisz swoje i poczujesz co tak naprawdę jest w życiu ważne  ;) co do M to powiedz mu że będziesz brała tabletki jak on nie chce się zabezpieczać i tyle  :)



 :-* zostawiam

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Werko fajnie że trafiłaś na takiego dobrego ginekologa. Też chciałabm pojść do jakiegoś naprawdę znającego się na rzeczy, i nawet mógłby to byc facet (choć do tej pory chodziłam do kobitek). No ale musiałby mi ktos polecić, bo sama takiego nie znam.
Jakbym ja usłyszała taką wiadomość jak Ty Werciu, to bym wpadła w depresje... No ale tu nie o mnie.
Wiem, jakie masz podejście do dzieci, wiem, że pisałaś wcześniej, że Twój M. to akceptuje, a tu teraz wyskakuje z takim czymś, że nie bedzie się zabezpieczał  :-\ No ale moge go zrozumieć - na pewno to powiedział w emocjach, po pewnie chce dzidziusia, i nawet jak znał Twoje podejście to miał nadzieję, że zmienisz je kiedyś...
Co do kochania się...
Dla mnie to tez krępujące kiedy rodzice są w domu. Jeszcze jak mama jest tylko to spoko, ale jak są oboje to nie umiem się wyluzować i nie mam takiej przyjemności... U mnie też mój pokój jest obok lazienki i w drzwiach też są szybki  ;) Powiesic na drzwi nic się nie da, bo są rozsuwane  :D I na każdym przegubie szybka  :P
No ale do pokoju nikt mi nigdy nie wszedł i wiem, że nigdy by nie weszli! A my często spalismy u mnie (co drugi weekend) I po ślubie też będziemy mieszkać u mnie  :)
Więc jak znajdziesz jakieś rozwiązanie, to pisz  ;)
Wszystkie zdjęcia sliczne, i czekam na więcej Twojego czasu, żebyś napisała relację  :D
« Ostatnia zmiana: 1 Marca 2009, 11:21 wysłana przez margolka »


Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
ja sobie nie wyobrazam zycia bez tab anty :) wygoda ponad wszystko. a przede wszystkim jesli chodzi o @ :) zastanow sie nad tym
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline oleandro

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2010
Ciesze sie ze tak pozytywnie podeszlas do wiadomosci o dzieciach! Tak jak Fasolek napisala - trzeba wziac byka za rogi!


"to nie dzieci nadają sens życiu, owszem sa ważne ale nie najważniejsze ... Ale to tylko moje zdanie   ;)
  [/b]

Werka, ja oczywiscie rozumiem Twoje podejcie do dzieci i je szanuje, tylko musisz pamietac ze przed slubem koscielnym te tematy beda poruszane z ksiedzem i powinniscie wyznac obydwoje ze jestescie swiadomi tego ze moga byc problemy z zajsciem z ciazy. A tak w ogole to jesli Ty powiesz, ze nie chcesz miec dzieci to ksiadz ma prawo odmowic Wam udzielenia zwiazku malzenskiego....  tego dowiedzialam sie na naukach przedslubnch ktore wlasnie skonczylismy.

Zdjecia sa bardzo optymistyczne :)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Tak, ksiądz na religi, bo teraz akurat mamy lekcje o małżeństwie, w kółko powtarza że głównym celem małżeństwa jest płodność, że małżeństwo jest po to żeby dzieci rodzić...
Ja sie z tym nie zgadzam... Bo kazdy ma prawo żyć takjak chce... Ale ksiadz to ksiądz i może w takiej sytuacji nie udzielić ślubu  :-\


Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
witam was

dzieki za wyrozumiałość  :-* :-*

co do tablet antykoncepcyjnych to z czasem będe brać. Teraz dostałam hormony regulujace cykl a po kilku miesiacach w moim przypadku tablety sa wskazane chociażby na  kolejne 6 miesiecy.

hm... co do kościoła i dzieci... Jak dla mnie to jest chore... Jedno wyklucza drugie. Uważam tak, "siedzi kilka fiu*tasów i myśą ze im wszystko wolno" Uchwalili jakieś prawa  a sami nie moga sie w ich połapać. Uważam, ze nie mają żadnego prawa ingerować w to, kto może poślubić ukochaną osoba a kto nie. Nie mają tez żadnego prawa ingerować w sprawy takie czy kobieta ma rodzić czy nie. Sory, ale to nie ich ciało więc wara od niego.
Nie znam cytatu w piśmie świętym, aby taki slub był zabroniony czy potępiony przez Boga. Owszem dzieci są owocem miłości ale tez do posiadania dzieci nie można nikogo zmusić. Miłość, ja wierzę, że pochodzi ona od Boga, on jest jej źródłem wiec jakim prawem człowiek w to ingeruję. Slub jest ofiarowaniem siebie i swojej miłości do drugiego człowieka właśnie przed bogiem a nie przed księdzem. Uważam, że gdyby bóg nie chciał abyśmy byli ze sobą nie pozwolił by nam się pokochać. Dał nam miłość, zmienił masze zycie, kochając siebie zbliżamy sie do niego, poznajemy najwyższa wartość, jaka mógł ofiarować człowiekowi. Ciekawa jestem, co w ogóle Bóg myśli o tej biurokracji w kościele, jedno wiem on tych praw nie ustanowił. Wiec, uważam ze to jest sprawa nasza i jestem szczera wobec partnera i Boga, kościołowi nic do tego. Nie zamierzam poruszać przy protokole tego tematu. Jedno jest pewne, bez przyczyny nic sie nie dzieje. Hm... z tego co wiem, to w protokole chodzi o to, iż to świadomie nie chce sie dzieci; od tak sobie. Ja uważam ze zawsze jest jakiś ważny powód dla którego kobieta czy mężczyzna nie chce potomka. Czasem jest to strach, strach przed porodem, ciężkie przeżycia, choroby... Uważam że należy to uszanować a nie potępiać.  ;)
moim zdaniem w rodzinie najważniejszy jest mąż czy zona  i miłość, ktoś z kim idzie sie razem przez zycie, ktoś kogo kocha sie ponad siebie. Dzieci są dodatkiem do tej miłości, hm... uzupełnieniem... Jednak rosną i mają swoje życie a ukochana osobą jest się, bynajmniej powinno być az do śmierci. Hm.. mam inny system wartości  ;D

to sie rozpisałam  :D :D



Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Werciu kościół kościołem i nie ma on nic do rzeczy, mają swoje poglądy kótre niekoniecznie musimy popierać , chodzi mi bardziej o kwestię Twojego PM, bo wybacz że to napiszę ale wychodząc za niego musisz wiedzieć że nie tylko liczy się to co ty byś chciała, on moim zdanie ma tyle samo do powiedzenia co ty i decyzji o nieposiadaniu dziecka nie możesz podejmować sama ::) ale to tylko moje zdanie  :)

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
a ja tam werke rozumeim, przeciesz nikt nie powiedzial ze za rok jej sie nie odmieni i beda mieli gromadke dzieci, i mysle ze to musisz powiedziec swojemy PM, ze chcesz sie zabezpieczac bo na chwile obecna nie chcesz dzieci i nie chcesz ryzykowac,



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Ta sprawa to naprawdę trudny orzech do zgryzienia, bo jak tu pogodzić dwa odmienne zdania? PM chce, Ty nie chcesz... Nie ma w tej sprawie chyba kompromisu. Wydaje mi się że w grę tu wchodzi teraz kwestia poświęcenia się jednej strony dla drugiej. PM przez ślubem powiedział Ci, że to nie będzie stanowiło problemu - więc wychodzi na to że to on się poświęca. Mógł zmienić zdanie, ale powinien Cię poinformować o nim przed ślubem. Musisz z nim porozmawiac, że narazie nie chcesz, może za jakiś czas. Przecież będzie musiał Cię zrozumieć...
Co do kościoła to dla mnie też to wszystko jest chore. Ktoś próbuje dyktować innym, jak mają żyć. W ogóle księża zawsze są najmądrzejsi, a nie mają smai rodziny. Skąd więc te ich mądrości na ten temat? Uważam że księża powinni mieć normalnie rodziny, wtedy mogliby naprawdę opowiadać o życiu. No, ale to już jest temat do długich rozmów.
Co do końcówki Twojej wypowiedzi - na temat miłości między małzonkami, to powiem Ci że ja nie wiem jak to jest tak do końca. Oczywiście z A. będziemy dla siebie życiem, będziemy dla siebie najważniejsi... Jednak już w wielu przypadkach widziałam, jak ta miłość w momencie narodzin dziecka została na nie przelana, a dziecko stało się w rodzinie najwazniejsze, co jednak wcale nie zmniejszyło uczucia między partnerami. Wręcz przeciwnie - dziecko jeszcze bardziej ich umocniło. Z drugiej strony napisałaś coś bardzo mądrego - dzieci rosną i mają swoje życie, a z ukochaną osobą jest się aż do śmierci... Wydaje mi się że na ten temat mozna mieć wiele zdań i stron ;)
Ja wierzę że w momencie narodzin naszego dziecka nasza miłość się jeszcze bardziej umocni.
Jednakże jeśli Ty pragniesz czegoś innego, to walcz o swoje, nie daj sobie(dosłownie i w przenośni ;) "wciskać dziecka w brzuch na siłę"...
Wytłumacz PM, że nawet jeśli się zgodzisz, to to nie będzie to samo, jak gdybyś sama chciała tego z serca. I wydaje mi się, że gdybyś zrobiła to(zaszła w ciążę) dla niego, to potem dziecko by tylko na tym ucierpiało... Wiadomo, nie ma na to zadnej reguły, możemy tylko przypuszczać.
Najważniejsze to po prostu żyj według własnych pragnień, tak bys potem niczego w życiu nie żałowała :)
Ups, i znów referacik mi wyszedł ;D


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Oj przepraszam dawno mnie tu nie było  :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
Piękne zdjecia i z miłą chęcią zobacze więcej  ::)
Ja tam nie biore tablet anty i żyje  :P
Co do dzieci to wybacz ale nie będe sie wypowiadac bo każda z nas patrzy na to ze swojej strony...  ;)
Buziaki  :-* :-* :-*



Offline Sylwina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2974
  • Płeć: Kobieta
  • Szczescie to wszystko czego chcem
  • data ślubu: 27.09.2008
super foteczki!!!! ;D ;D ;D
ach!!!!
 :-* :-* :-*sle

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
:hello: dziś

dziękuje w imieniu fotek  :D buziolki  :-* :-*

Wiem, ze kościół kościołem a my to dwie różne sprawy  ;) Co do M.. To wiele razy z nim poruszałam ten temat, i kiedy zapytałam ponownie jakie zajmuje stanowisko w tej kwestii odpadł "przecież wiesz, mówiłem ci wiele razy". Czyli sie nic nie zmieniło  ::) Owszem, tak jak madzia pisze tu nie da sie pójść na kompromis, któreś z nas musi zrezygnować z czegoś abyśmy mogli byc razem. Och... ten temat wiele razy sie przewijał w ciągu ostatnich dwóch lat, bywało nawet, że chciałam odejść od M. aby on mógł zrealizować swoje marzenie z inna kobietą. Wtedy M. mi powiedział "bez dzieci mogę żyć, choć nadzieja pozostanie ale bez ciebie nie  :Wzruszony:" Jesteśmy już małżeństwem  :D
Tak, jak piszecie każda kobieta różni sie podejściem do tych spraw a ja zdecydowanie mam inne  ;) ;) Hm... Wiecie wczoraj oglądaliśmy film polsko-usa. Chodziło o to, ze dziewczyna (polka) zaszła w ciąże z Amerykaninem. Wszystko było oki dopóki nie zobaczyłam porodu. Matko, dla mnie było juz po filmie, leżałam jak sparaliżowana w łóżku i chciałam to wyłączyć. Zaczęłam sobie wyobrażać, jak taki arbuz może przejść przez szparkę (jak nawet przy rutynowym badaniu boli aż lzy staja w oczach) i ogarnęłam mnie taka panika (wewnątrz) że momentami to chlałabym powyciągać z siebie wszystko, byle być zdała od tych porodów, ciąż och....  :-\ I też zgadzam sie z tym, że M. łatwiej jest "poświęcić coś", niż mi ponieważ hm... na siłe dziecko, och to nic dobrego dla rodziny; ani dla niego, ani dla mnie, ani dla dziecka. Wiem, bo takim przypadkiem była moja babcia  ::)
wiecie, wolałabym zdecydowanie zaadoptować malucha  ::) mamy czas, jesteśmy młodzi, nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość  ;D

 Qurcze, wydaje mi sie, że M. idzie na łatwiznę, bo jak nie ma owulki to po co sie zabezpieczać. :nerwus:

zabieram się za prace powoli, a moze i szybciej niz powoli och.... anie nie mam na te pisanie ochoty  :ekxpert:

 

ale ładny dziś suwaczek  :D

pozostało 440 dni do ślubu  :serce:

ale ten czas leci, hm... nie mogę sie doczekać  :Serduszka:

Offline justyna85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8439
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
moja kolezanka miała też jakis problem nie wiem dokładnie o co chodzilo w każdym razie gin jej powiedział, że musi miec tam jakas operacje bo narazie nie bedzie miaal dzieci, no to ona ze swoim chłopakiem wlasnie psotanowili sie nei zabezpieczac bo po co?a tu niespodzianka bo zaszła w ciąze , (co prawda oni i tak chcieli w sumie dziecko), i si eokazalo jak poszła do innego gina, że ten problem co ona ma nie ma nic wspolnego z zjasciem w ciaże!!a oni byli przekonani, tak jak im ten 1 powiedział , że do operacji czytam jakiegos zabiegu moga szalec :P



Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
hihihi i własnie tego justynko sie obawiam  ;) ;) zwłaszcza, że od marca bede na hormonach regulujących  :P :P W tym miesiący to tez tak trochę dziwnie było, znaczy sie gin mówił, ze powinna byc w weekend owulka, a tymczasem w weekend nastała susza. Och... albo ja cos z tym zle zrozumiałam  ::) Jak mam takie wybryki to lepiej uważać, dla spokoju bo po co pożniej kolejne dwa tygodnie chodzić jak bomba zegarowa    ;D ;D