Autor Wątek: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)  (Przeczytany 261577 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #990 dnia: 10 Grudnia 2008, 12:24 »
Maja, nie tylko Ty taka zielona 8)

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #991 dnia: 10 Grudnia 2008, 12:26 »
O kurcze, ale Marika już duża :) Rośnie pannica  jak na drożdżach :)

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #992 dnia: 10 Grudnia 2008, 13:14 »
I ja też z tych zielonobarwnych :) Ale dobrze mi z tym i zmieniać koloru na razie nie zamierzam  ;D

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #993 dnia: 10 Grudnia 2008, 13:55 »
dziewczynki to jest rodzaj języka migowego dla niemowląt
o ile sie nie myle
pokazujesz dziecku bardzo czesto pewne okreslone znaki i znawcy przedmiotu twierdzą ze dziecko zacznie je kojarzyc i powtarzac
ciekawe
zobaczymy jak to w praktyce bedzie wyglądało :)

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #994 dnia: 10 Grudnia 2008, 20:26 »
Hmm... Już coraz młodsze maluchy muszą się uczyć...  :-\ Póki co nie jestem za tym i raczej swojemu maluchowi takiego szklenia bym w życiorys nie wprowadziła  ;)


Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #995 dnia: 10 Grudnia 2008, 21:21 »
Ninko ja wpadłam  powiedziec że masz naprawde śliczną córę. Pozdrawiam
p.s częsciej foteczki prosimy :)
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #996 dnia: 10 Grudnia 2008, 22:28 »
to przecież nauka przez zabawę...

ja zamierzam np wysłać Ewę na angielski w systemie zabawowym Helen Doron...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #997 dnia: 11 Grudnia 2008, 01:07 »

Witam Wszystkich piszących i czytających.


Po I dziękuję za podziw dla naszej Kluseczki Mariczki. Nieskromnie przyznaję Wam rację w sprawie jej śliczności, słodkości, cudowności tudzież innych miłych określeń.


Po II: śpieszę z prostowaniem znaczeń:

"Język niemowląt"", to inaczej interpretowanie ich mowy ciała i pierwszych generowanych dźwięków: płacz, jęczenie, pomrukiwanie itp. Taka umiejętność zrozumienia tego, co dziecko potrafi nam przekazać odruchowo bez dodatkowej nauki. Tutaj to my uczymy się rozumieć dziecko i interpretować jego potrzeby.

"Bobomiganie" zwane inaczej Sing2Baby jest to niewerbalne porozumiewanie się między niemowlęciem, a dorosłym lub innym migającym dzieckiem, za pomocą znaków miganych, gestowo- mimicznych. Jest to język analogiczny do języka miganego używanego przez osoby głuchonieme.

Nauka tego języka odbywa się przy pomocy zabawy. Nie jest to ciężka orka zmuszająca malca do katorżniczej pracy, a super zabawa z opiekunem. Umożliwia szybsze dogadanie się niemowlęcia z otoczeniem. Tutaj fragment artykułu naukowego dotyczącego Bobomigania:

"Dzieci najpierw obserwują znaki, potem oczekują
ich, czasem wręcz domagając się ich pokazania w znanych sytuacjach i wreszcie pokazują, że
rozumieją sens. Czas, jaki jest potrzebny dziecku do wyprodukowania (czyli opanowania
czynnego) pierwszego znaku, zależy od wielu czynników, m.in. częstotliwości pokazywania
znaku, dopasowania słownictwa do potrzeb dziecka czy indywidualnych predyspozycji.
Dzieci najpierw imitują gesty rodziców, a niedługo potem używają ich we własnych
komunikatach. Już 8-miesięczne dzieci są w stanie informować o swoich potrzebach i
spostrzeżeniach. Niemowlęta sygnalizują, że są głodne, chcą pić albo spać, że słyszą
szczekanie psa, chcą posłuchać muzyki - albo że śnieg jest zimny. Słownik rocznego dziecka
może składać się z kilkudziesięciu znaków (nazw przedmiotów, cech, zjawisk, czynności,
uczuć), używanych zwykle w różnych odniesieniach."


Sądzę, że miło będzie szybciej zrozumieć moją Kluseczkę, niż będzie nam dane dogadać się dźwiękowo.
« Ostatnia zmiana: 11 Grudnia 2008, 01:11 wysłana przez Ninka »

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #998 dnia: 11 Grudnia 2008, 02:00 »
ten kosz widziałam za ok 130zł gdzieś w necie.
Ja też, kiedyś kosztował 109 zł... a teraz ma znaczek - chwilowo brak  :-\

There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #999 dnia: 11 Grudnia 2008, 08:20 »
Nina Marika jest słodziudka :) ślicznie się uśmiecha!

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1000 dnia: 11 Grudnia 2008, 12:08 »
Taaaa Olcia też widziałam.

Elisabeth a co to za sklep :?:

Ania, dzięki :)

W sprawie tego kosza, to sobie go na święta zażyczymy, jako prezent zamiast innych mało potrzebnych dupereli. O! Dla nas bez wydatku, a dziadkowie mają problem z głowy.


Ale plucha na dworze :( , ale, ale. Z cukru nie jesteśmy! ;)

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1001 dnia: 11 Grudnia 2008, 23:24 »
Witam wieczornie po aktywnym dniu.

Z rana bieganina za moimi sprawami, o 14 super przyjemne spotkanie z mamą_Julki, które się nieprzywoicie przeciągnęło, zakupy, obiadek w domku, aero, małe ogarnięcie domowego burdello i teraz szykuję pycha obiad na jutro.
A do tego mały sukces: cały dzień karmienia wyłącznie piersią. Próbowałam 1x podać butlę, bo nie wiedziałam czy Mała się najadła, ale Panna tylko się smokiem pobawiła i zasnęła.

Odkopałam metody opisane w "Języku niemowląt" o którym Wam wspominałam i o ile na samym początku nie traktowałam ich poważnie, bo najzwyczajniej się nie sprawdzały, o tyle teraz postanowiłam zastosować się do karmienia jednostronnego. Uznałam, że Marika ssie pierś dużo szybciej i sprawniej niż dotychczas zatem czemu by nie zaryzykować i nie spróbować na nowo tej metody. Spróbowałam i dziś nam się powiodło bez dodatkowego dokarmiania.  Inspiracją był dla mnie post Kamyczka, w wątku o karmieniu. Pisała tam, że ona karmiła jednostronnie i uznałam, że może teraz ten sposób zadziała.

Postaram się jutro też tak karmić, zobaczymy co z tego wyjdzie. Możliwe jest, że sukces ma ścisły związek z moim nowym podejściem do tematu. Jest ono bardziej wyluzowane. Nie napinam się tak na widok mleka w proszku i czuję ulgę psychiczną wiedząc, że mogę się nim w każdej chwili wspomóc. Dotychczas traktowałam go przecież po macoszemu i z wyrzutem sumienia.

A może to tylko jeden z tych przejściowych momentów, kiedy mamy wszystko poukładane, a wraz z kolejnym miesiącem Mała znowu skoczy z rozwojem i będę gryzła paznokcie, że się nie najada.

Na chwilę obecną jest super. Zresztą butla stanowi już stały punkt programu o tyle, że ja staję się aktywna zawodowo i nie zawsze mam Kluseczkę z boku, a raczej ona mnie, gdy jest głodna. Wówczas dostaje od babć rezerwy zamrożonego mleczka, bo aktualnego nie odciągam (nie mam czego) Te jednak się kurczą i przez to babcie Mariki też mają kontakt z proszkiem.

Z nowości: nasza Marika na spotkaniu z ww forumką gadulcowała do jej córy Julci i się do siebie dziewczynki uśmiechały, o ile nie patrzyły w okno za światełkami samochodów i choinkowymi.

Nasza Córa artykułuje nowe "dźwięki" i ćwiczy zawzięcie struny głosowe i mięśnie języka. Coraz częściej bawi się swoimi stópkami zauważając, że ma na nich grzechoczące skarpetki. Podczas wieczornej kąpieli odkryliśmy, że Marika uwielbia gdy dmucha się na nią z pustej tubki po Emolium, która zabawnie piszczy. Trzeba jej sprawić piszczałkę do kąpieli, taką z gumy. Cos czuję, że ma ona szansę stać się hitem.

Jeśli jesteście ciekawe co u mnie. To na chwilę obecną, gdzie mam tymczasowe poczucie harmonii jest dobrze. Zobaczymy co przyniesie przełom 5 i 6 miesiąca życia naszej Mariczki.



Zapomniałam Wam wspomnieć, że ruszamy z tematem chrzcin. Niestety okoliczności nie są za nadto sprzyjające, ale Dzieciątko lada dzień będzie miało pół roczku i trzeba przepędzić diabełka.
« Ostatnia zmiana: 11 Grudnia 2008, 23:32 wysłana przez Ninka »

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1002 dnia: 11 Grudnia 2008, 23:35 »
Ninko a powiedz, czy Marika wytrzyma bez piszczałki do kąpieli do 20 grudnia?? ;D bo chciałam jej jakiś drobiazg dać, myślałam o jakichś skarpetuniach, gryzaczku- ale nie znam się i nie wiem czy w ogóle będzie w użyciu no i ewentualnie jaki, grzechotka??? A lepiej by było jakbyś mi doradziła bo tak czy tak coś Jej przyniosę ;D ;D ;D

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1003 dnia: 12 Grudnia 2008, 00:40 »
Oj Kochana! Wytrzyma ;) będzie miała super szałową zabaweczkę od cioci a-gusi.

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1004 dnia: 12 Grudnia 2008, 07:55 »
Kurcze Nina! W Twoich postach jest tyle pozytywnej energii,że aż się serce cieszy i człowiek inaczej do życia nastawia!
 A co to za niesprzyjając okoliczności, jeśli można spytać?

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1005 dnia: 12 Grudnia 2008, 09:27 »
to super, w niedzielę uderzam na sklepy to znajdę coś do kąpieli ;D ;D ;D

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1006 dnia: 12 Grudnia 2008, 11:49 »
Dziś Marika kicha i kicha, ale katarku nie ma. Gorączki też nie. Ech, a już wczoraj był taki ładny spokój bez kichania i kaszelku.

Loona, mojego Pawcia ciocia- jego mama chrzestna, która miała być z nami tego dnia leży w szpitalu po wylewie i jakoś tak smutno będzie przy stole bez niej.

Agu-s tylko skromnie proszę :D

W temacie chrzcin. Orientujecie się ile ksiądz bierze pieniążków za ten sakrament :?:

Po wyliczeniu najbliższych, czyli rodziców naszych i chrzestnych plus nas wychodzi 10-11 osób. Na bank obiadek będzie w lokalu. Nie chcę być kucharką, kelnerką, pomywaczką i inną usługiwaczką w dniu mojego dziecka.

Termin marzy mi się: 11.01.2009r. Dzień urodzin mojej ukochanej przyjacióły, która wg OM powinna urodzić 09.01.2009, a która siedzi w Anglii.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1007 dnia: 12 Grudnia 2008, 11:59 »
za chrzest 100zł...tak jest obiegowa taksa...
Mój mąż chyba rozczulony postawą proboszcza dał mu 200zł...nie wiem za co  ;D ;D ;D chyba dlatego Ewa była chrzczona jako jedyne dziecko w tym dniu....(nieprawda, po prostu żadne dziecko sie nie zgłosiło  :P)
ale ksiądz był kwotą zdziwiony, zatem myślę, że "obowiązuje" stówka
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1008 dnia: 12 Grudnia 2008, 19:05 »
Ufff... układa się w temacie. Do zobaczenia późnym wieczorem Kochane :) Lecę dalej.
Zdążę tylko dodać, że Marika poznała się z Teletubisiami. Podniecenie było tak silne, że po 5 minutach zrobiliśmy im "Pa pa" Ale zabawa przednia ;)

Offline agusia1213

  • "Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka"
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1299
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 kwiecień 2007
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1009 dnia: 12 Grudnia 2008, 21:39 »
ja za chrzest nic nie dałam, niech sie ksiadz cieszy,że ma nowego parafianina

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1010 dnia: 13 Grudnia 2008, 00:48 »
hehe agusia dobre ;D


Byliśmy w biurze parafialnym i termin, który sobie wymarzyłam jest dniem chrztów rzeczywiście. Zatem 1 sprawa wstępnie zaklepana. Wstępnie, bowiem nie mieliśmy ze sobą Aktu urodzenia Mariki i Aktu naszego ślubu, więc będę musiała się tam przejść ponownie w poniedziałek z potrzebnymi dokumentami.

Lokal, w którym będzie uroczysty obiad po ceremonii  został zarezerwowany. We wtorek ustalimy menu i wpłacimy zaliczkę.

Pozostaje nam ustalić, czy osoby wybrane przez nas na Rodziców Chrzestnych podejmą się tego zaszczytnego obowiązku i czy spełniają wymagania. Planowana Matka Chrzestna żyje w tzw konkubinacie (blech nie znoszę tego określenia) i ma 14 letnią córę i tutaj boję się schodów. Ojciec Chrzestny na bank podejmie się tej roli ;D

Zaproszenia w ilości całych 4 sztuk zrobię sama ;) . Och już mam miliony pomysłów na nie i cieszę się na to, jak dzieciak.

Uroczystość według moich marzeń ma być skromna, rodzinna i elegancka. Bez pompy i zbędnego afiszowania się. Paweł miał troszkę inną wizję na ten dzień, ale ustaliliśmy, że Wielkie przyjęcie zrobi Córusi na I urodzinki, a tutaj pałeczkę przejmuję JA ;D

Dzień o tyle mogę uznać za udany, że zawieźliśmy z Pawłem maskotki zbierane jeszcze w ciąży do Domu Samotnej Matki. Dzieciaki w ferworze radości i zmieszania wysypywały maskoty z reklamówek na podłogę i pławiły się w nich. Mamuśki tych dzieciaczków stały obok mnie i miały łzy w oczach. Dziękowały po stokroć. Młodziutka pracownica socjalna tego ośrodka też nie posiadała się z radości i wdzięczności.

Oczywiście nie kradnę całych zasług sobie i zachwalałam Waszą hojność jako darczyńców.

Miło jest zrobić coś dla innych zupełnie bezinteresownie. Choć nasz interes był w tym taki, by podziękować Temu na górze, że dał nam Marikę.

Aż, mam szklanki w oczach...

Jedynie na koniec dnia trening nie wypalił, bo zajęcia się nie odbyły i wróciłam mocno zawiedziona i nierozładowana do domku. Jako, że energia mnie roznosiła próbowałam Pawła rozjuszyć i pokłócić się trochę, ale się nie dał skubany. Całe szczęście, że mam takiego kochanego męża. Inaczej mogłabym zepsuć nam cały, tak fajny dzień.

Jutro idziemy do kina! Bez kluseczki! Och, jak się cieszę! Ciekawe, jak dziadki sobie poradzą z Wnusią podczas gdy nie śpi i jest aktywna...

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1011 dnia: 13 Grudnia 2008, 09:25 »
To niedługo będziecie wyganiać diabełka ;D grunt, że wymarzona data zarezerwowana ;)

super, że dzieciaki miały taką frajdę z tych maskotek, w końcu u nas się tylko kurzyły a tam dają radość :D

A dziadki sobie poradzą na pewno, a Wy będziecie mieli czas tylko dla siebie ;D ;D ;D

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1012 dnia: 13 Grudnia 2008, 12:42 »
Tak agu-s też mnie to bardzo cieszy.

Idąc w myśl Dalajlamy: "Tradycja słuszną religią" Tak też podchodzimy do sprawy sakramentu chrztu świętego.

Dzisiaj małe buszowanie po sklepie za podarunkami. Później kino. Mam stres, czy rodzice P sobie poradzą z Wnusią w fazie aktywnej. No nic, nie sprawdzimy, nie będziemy wiedzieć.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1013 dnia: 14 Grudnia 2008, 02:14 »
Marika dała koncert na widok dziadków i nawet przez chwilę przeszła mi myśl, że zrezygnujemy z wyjścia. Nie wyartykułowałam jednak tej idei i słusznie.

Ukoiłam ją, dopoiłam butlą przed "ucieczką" i ruszyliśmy z P w miasto.

Miałam straszne lęki poza domem, ale myśl, że dziecku krzywda się nie dzieje bo jest z ukochanymi dziadkami, którzy krzywdy jej nie zrobią, a nieba przychylą pomogła mi przetrwać rozłąkę. Spróbowałam się wyłączyć na głupoty, które projektowały się w mojej łepetynie. Bezskutecznie, jednak nie zadzwoniłam kontrolnie. Teściowie mój numer też mają i w razie czego użyliby go.

Okazało się później, że Mała pospała sobie, a jak się obudziła, to była radosna i bawiła się z dziadkami. Na nasz powrót siedziała dzielnie na kolanach dziadka i dzierżyła butlę z mlekiem uchachana od uszka, do uszka.

Aż wycałowałam teściów z radości i ulgi, jaką poczułam na ten sielankowy obrazek. Rodzice P posiedzieli jeszcze z nami, wypili herbatkę, pogadaliśmy o Gwiazdorze, świętach. Temat Chrztu póki co jest tabu, poruszymy go przy świętach właśnie, wręczając im zaproszenia. Pogadaliśmy zatem o różnościach i dziadki Mariki wyszli długo po czasie kąpieli naszej Córeczki. Zatem Mała była bardzo wyczerpana i padła, jak kawka zaraz po myciu i cycowaniu. Piersi miałam tak pełne, że drugiej nie opędzlowała przed zaśnięciem i musiałam poromansować z laktatorem.

Film fajny, kino huczało z radości. Gwiazdor znaleziony i teraz chowa się po naszych szafach. Nie muszę chyba Was uświadamiać, że największą radochę mieliśmy na dziale dziecięcym szukając czegoś dla naszej Kluseczki. Nabyliśmy jej dwie drobne zabawki, sweterek i skarpetki w reserved kids. Upsss tzn zabraliśmy od Gwiazdora ;)

Dodatkowo prezenciory dla rodziców, mojego brata, oraz dzieci chrzestnych mojego męża. Ufff... miejsce z prezentami pełne, portfel... gorzej.

Zjedliśmy obiadek w Akropolis. Ja pysznego bakłażana i ryż z warzywkami, a P kebaba cielęcego z ryżem. Pycha.

Z osiągnięć dnia: MARIKA SIADA. Wczoraj jeszcze P mnie ganił, że za wcześnie ją podnosić, a dzisiaj Panna sama się podciągała do pionu, aż miło. Tyle, że ja już od 2-3 dni obserwowałam, jak Mariczka główkę zadziera by się poderwać z pozycji leżącej. Dzisiaj usiadłam z nią na łóżku. Dokładnie ja siedziałam, ona leżała między moimi rozłożonymi nogami. Podałam jej do przytrzymania palce wskazujące. A ta na nich pięknie podciągnęła się do siedzenia ;D

Nasz mały Łobuziak się rozkręca.

« Ostatnia zmiana: 14 Grudnia 2008, 02:18 wysłana przez Ninka »

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1014 dnia: 14 Grudnia 2008, 10:14 »
ale postępy robi Marika :D zdolna "bestyjka" ;) ;D ;D brawo

Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1015 dnia: 14 Grudnia 2008, 12:24 »
no brawo dla Mariczki!!!! Brawo!! Brawo!!!
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1016 dnia: 14 Grudnia 2008, 12:36 »
Nasza Anielica wg sznurka ma 69 cm :) Ciuszki lecą już na 74, a mamusia ma zagwozdkę, jak ją wystroić na dzień Chrzcin.

Będzie styczeń i pewnie zimno i nie wiem, jak ją przed tym zimnem zabezpieczyć. Mamy biało- kremowy kombinezon od mojego taty i może on na wierzch przystrojony szatką i czymś zielonym, a właściwa kreacja pod spód i oczaruje nią gości przy obiadku.

Dziewczyny, czy robi się dziś sesje u fotografa w dniu chrzcin z rodzicami chrzestnymi i dziadkami :?: Jaki to koszt :?:

Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1017 dnia: 14 Grudnia 2008, 12:45 »
Dziewczyny, czy robi się dziś sesje u fotografa w dniu chrzcin z rodzicami chrzestnymi i dziadkami :?: Jaki to koszt :?:
Pewnie,że się robi!!!! Koszt zależy gdzie....ale nawet na kilka fotek warto się skusić...
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1018 dnia: 14 Grudnia 2008, 13:09 »
A tak pi razy drzwi, to ile kasy :?:

Np. Este :?:

Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
Odp: Marika - najcudowniejszy mały raczek Ninki i Pawła :)
« Odpowiedź #1019 dnia: 14 Grudnia 2008, 13:24 »
EWste jeśli nie zmieniło cen to 25zł za fotkę, ale chyba musi być minimum 10szt...ale to lepiej uźródła pytać..w studio na piętrze też 25zl/szt...

Chybaże do zwykłego fotografa...typu np.minifot- siosrta robiła za 12zł/szt..albo na Parkowej Foto Maria- niegdyś bardzo znana a i teraz na klientów nie narzeka..-tam chyba jest 30zł (ale x3szt zdjecie...czyli np.dla Was, dla jednych dziadków i dla drugich...) jakoś tak...koleżanka teraz robiła
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.