Ot znalazł sobie sposób na buntowanie się ;)
tak się (póki co nieśmiało) zastanawiam nad sprzedaniem ubrań ciążowych. Chyba nie ma sensu czekac z nimi na drugiego maluszka ;)
no mam właśnie taka nadzieję ;D a jeżeli poczta się nie spisze, to cóż... pod choinka rodzinka znajdzie kartki świąteczne z dopiskiem "prezent po nowym roku ;)" albo im powiem, że byli niegrzeczni :P
tylko teraz słyszę jak Tymek przez sen wzdycha. Już długo tak. Co przykrego może mu się śnić??Od razu przykrego... wzdycha do swojego baru mlecznego albo jakiegoś lachona :)
A co do nocnego karmienia przez tatusia...to mój mąż sie ostatnio pytał, czy ja ja będe karmić piersią to on juz sobie malucha nie pokarmi....Liliann, piękny to widok - tatuś karmiący swojego maluszka :D
A ja mu na to, że specjalnie dla niego odciągnę do butli i bedzie sobie mógl po południu Młode pokarmić...
To super, że możesz większość rzeczy na miejscu kupić to napewno zmniejszy problem pakowania, może ciuszków też za dużo nie bierz ani dla siebie ani dla małego to będzie okazja do zakupów ;)Nika, normalnie czytasz mi w myslach! :skacza: żeby tylko funduszy nie brakło ;)
no właśnie się dowiadywałam! :( takie to bez sensu niestety
a może zadzwonic jeszcze raz? ;) hehe
no właśnie się dowiadywałam! :( takie to bez sensu niestety
a może zadzwonic jeszcze raz? ;) hehe
Dzwoń! Aż trafisz na osobę, która odpowie po Twojej myśli ;D
no to super jałuszko juz zaliczone :) kubi strasznie lubi marchewke z jabłuszkiem bobovity ...zreszta mi tez smakuje:) wszystko musze spróbowac zanim dam kubiemu ;)ja też próbuję wszystko! a deserki takie to zawsze uwielbiałam i gdyby to nie było tak drogie, to jadłabym codziennie :P
Kubi dostaje juz zupki z grudkami smiesznie bo musi sie nauczyc połykac juz nie tylko papke ale dzielny jest i radzi sobie pięknie:)zupki z grudkami to juz coś! :) hehe
...tak surową kasze trzeba dodac do słoiczka ;)
Mama- gapa!No kochana, to sukienka i buty Ci się należą :)
na dziąsełkach jest nie jedna biała kreseczka, ale DWIE! :skacza:
Tymek bedzie miał 2 ząbki!
Lecę teraz na dobrusią kawusię, póki maluszek jeszcze śpi
A po wizycie w przychodni poszłam umówic się do kosmetyczki na regulacje brwi. Nie mogłyśmy dopasować się z godzinami, więc w końcu wyszło tak, że pani skubała brewki, a Tymus siedział na brzuszku mamusi i bawił się lampą :P
nie do końca wiem, co masz na myśli mówiąc o "powolności" aparatu ;) Dzieci się ruszają i ciężko jest upolować określoną minkę. Jeżeli zdjęcia wychodzą poruszone, to można spróbować zmieniać czas i przysłonę (popatrzyłam w internecie i twój aparat ma możliwość ustawień manualnych) ale musiałabyś sobie poczytać jakieś -poradniki itp ;) bo tak wytłumaczyć to trudno trochę ;)
chyba że ja źle tą powolność interpretuję ;) automat generalnie powinien robić dobre zdjęcia
specjalistką od fotografii tez nie jestem ;) więcej powiedziałaby PumoRi, w końcu jest fotografem :) :)
ja uczę się dopiero i zajmuję troszkę inną fotografią niż komercyjną
PumoRi, cokolwiek, co związane z fotografią, zaśmiecaniem na pewno nie jest! :D
(tak się też domyślałam, że to o takie opóźnienie może chodzić, ale nie umiem tego fachowo wyjaśnić)
a swoją drogą - robię z fotografii pracę dyplomową, a właściwie powinnam :( bo nie mam pomysłu i jakoś wogóle zapał odfrunął
ale na moich studiach fotografia jest tylko medium, środkiem, narzędziem jak farby czy ołówek. A właściwie pretekstem do poszukiwań - nie przeszłam niestety kursu fotografii profesjonalnej i wiele rzeczy mi umyka, musze doczytać ;)
aha, PumoRi, studiuję edukację artystyczną w zakresie sztuk plastycznych na wydziale artystycznym uniwersytetu zielonogórskiego :) na pracownie dyplową wybrałam sobie właśnie fotografię.
Pytań mogłoby się znaleźć sporo ;) głównie dotyczącyh sposobu obrabianiia zdjęcia :P bo tego na studiach nie uczą ;) ja miałam zajęcia w ciemni, nie przy komputerze hehe
a projektowanie graficzne to była jednak troszkę inna bajka
PumoRi - ja na studia typowo fotograficzne też chciałabym pójść :)
jeszcze jedna mała refleksja dotycząca wczorajszej podróży - nigdy więcej nie pojadę z Tymkiem busem! OSoba, która miała przyjechac po nas na lotnisko do berlina, niestety nie mogła, więc musieliśmy zamówić sobie busa do szczecina. Taka podróż z małym dzieckiem to jest koszmar!
Wsiadamy do busa - na siedzeniu nie mieści się Tymka fotelik - grrrrrr!
znalazłam miejsce, gdzie się udało wcisnąć - przy drzwiach! Zimno, wieje, ludzie wsiadają, więc póki co trzymam Tymka na swoim siedzeniu na kolanach. Nagle kierowca rusza i nie interesuje go czy wsadziłam dziecko do fotelika, czy nie!! Tymuś zaczyna płakusiać mocno - panika w oczach, nie ma jak się zatrzymać, muszę wyciągnąć dzieciaczka z fotelika i lulać na rękach. Dobrze, że kierowca nie musiał gwałtownie hamować!!! Płakał pół godziny, a ja miałam duszę na ramieniu. Nie ma mowy o postoju, bo bus był i tak koło godziny opóźniony! masakra!
a ja myślałam, że podróż samolotem będzie większym wyzwaniem!
Kamyczek - super fociaki - gdzie jeździliście na tych rolkach?anusia, jeździliśmy u moich rodziców w northampton ;)
Cytujehh...pomarzyć ;)
Kamyczek - super fociaki - gdzie jeździliście na tych rolkach?
anusia, jeździliśmy u moich rodziców w northampton
przydałaby sie taka hala tu w szczecinie!
mam chłopczyka, któremu chcę pokazać świat skąd on się wziął?pięknie to napisałaś :Wzruszony:
bo to wszystko jest takie niewyobrażalne :) ale dla mnie piękne! :) to, że mam małego chłopczyka - teraz w łóżeczku śni sobie o czymś, a rano, na dzien dobry tak ślicznie się uśmiechnie :)
mam chłopczyka, któremu chcę pokazać świat :) skąd on się wziął? ;)
:) :) :)
martyna, dziękuję! :) miło mi, że tak piszesz :) mam nadzieję, że to nie było ostatnie spotkanie!!!!! hmm? ;D
nie coraz mniej mój, ale coraz bardziej też świata. I jako dobra mama muszę mu na to pozwolić... Wzruszonyo tak! pozwolić trzeba! :) i trzeba pokazać i tłumaczyć i usamodzielniać.... kocham moje serduszko, ale nie chcę, żeby był chłopcem przyklejonym do mamy spódnicy ;)
Patrzeć na pierwszy uśmiech, krok, słuchać słów, a potem pozwolić dorosłemu już człowiekowi odejść w swoje życie
Cytat: Ninka Dzisiaj o 16:54:53
Patrzeć na pierwszy uśmiech, krok, słuchać słów, a potem pozwolić dorosłemu już człowiekowi odejść w swoje życie
no właśnie, sama myśl o tym jest trudna, a co dopiero wykonalna? Ale ja wierzę, że nagrodą za to będzie widok naszych dzieci szczęśliwych i wdzięcznych za to, że pozwolimy im odejść...
A tak po sobie widzę... Im bardziej zostaję zatrzymywana, tym bardziej chcę uciekać... Nie chcę tak z moim synkiem w przyszłości...
tak tak, to aparat firmy na C - szkoda, że nie mój ;) ;) ale może kiedyś....
brakuje mi spokojnych chwil, takich kiedy nie trzeba jechać na zakupy, nie trzeba robić "nic" ;)
swietne fotki ;D alez on jest do Ciebie podobny :brawo_2:
Za to dzisiaj pierwszy raz Tymek stanął w swoim łóżeczku! Zwinnie podciągnął się na szczebelkach do góry :)
ale my się nie poddajemy ;)i tak trzymać ;D
mój Tymek na dobrą sprawę mało czasu spędza w łóżeczku. Do tej pory łóżeczko było tylko do spania. Leżał sobie tam przed zaśnięciem i po obudzeniu, ale w ciągu dnia nie wkładałam go tam, żeby się bawił.
Ani sie obejrzysz a będzie po całym domu biegałno właśnie!
nie to, że się mądruje ale Tatusie to takie Kochane stworzonka, które jak trzeba to i własnej piersi do karmienia użyczą
brawa dla tatusia za owocną opiekę nad Tymusiem....Werciu, tatuś od razu wiedział, że przecież opieka nad Tymkiem to "nic wielkiego" i że nie ma siły, żeby nie dał sobie rady! :D zresztą mój S od samego początku jest bardzo zaangażowany i spędza z synkiem bardzo dużo czasu. Właściwie to tylko obiadków mu nie gotuje ;) bo z całą resztą nie ma problemu
Witam i ciesze się, że przypadła Ci do gustu. No to czekamy na podsumowanie :tupot: :tupot: :tupot:Popieram :)
zresztą mój S od samego początku jest bardzo zaangażowany i spędza z synkiem bardzo dużo czasu. Właściwie to tylko obiadków mu nie gotuje bo z całą resztą nie ma problemu
moim zdaniem teraz większośc tatusiów tak robi ;D
moim zdaniem teraz większośc tatusiów tak robi ;D
Formalny sprzeciw Tatusio - Dziadków też potrafi i to na parę frontów ;D :Rowerzysta: :okularnik:
Topyciu a jaki z Ciebie tatusio-dziadek ??? Przecież Ty młody mężczyzna jesteś.... :) :) :) :) :) :)
Są czopki na ząbkowanie nazywają się Viburcol w przypadku Mateuszka doskonale się sprawdziły. Pozdrawiam.
PumoRi, ja jakiś taki bunt czuję, jak widze dzieci, które siedzą tylko z nosem w komputerze czy przy komórce. Wiem, że wymarzone mp4 już dostanie ;) rodzinkę ma dziewczyna dużą, to i kasy tez nazbiera :P
a że niedługo zostanie starszą siostrzyczką, to będzie mogła na rolkach towarzyszyć mamie i dzidzi na spacerkach - czyli bedzie pod opieką!
(swoją drogą, jakich to teraz na komunię prezentów nie wymyślają? ja też dostałam wrotki na swoją komunię ;) takie zakladane na buty - ale to był hicior!)
jest pogodny, ma taką zadowoloną minkę, uśmiecha się, kokietuje :) ale nie dużo chichra się w głos ;) mało też sobie gada
Tymuś potrafi, nawet nie wiem od kiedy ;) przemieszczać się po całym łóżeczku, trzymając się brzegu łóżka :)
plan do końca lipca (poza pracą mgr) - portret Tymka
bo zbieram się od dłuższego czasu i nie mogę jakoś ;) a marzy mi się na ścianie taki pastelowo-węglowy synuś
zauważyłam, że musze od razu mówić, że wiem czego oczekuję. Lubię być traktowana profesjonalnie, a nie wedle ponujących mód i konwencji (tu akurat mówię o zdjęciach wogóle, nie takich do dyplomu, czy dowodu).
Żałuję, że od razu nie powiedziałam tego przy zdjęciach ze chrztu.. no ale cóż ;)
I też zawsze zaznaczam szczególnie w labie, kim jestem, bo strasznie tam traktują klientów (i nie ma wyjątku, u nas we wszystkich tak jest). A jak odbieram zdjęcia i są nie takie, to bez krępacji robię dymy Nie rzucam się, jak się na czymś nie znam, ale jak się znam to nie ma zmiłuj A co?
no i chyba znalazłąm powód nielubienia kaszy i miłości do kanapek! Bo jak tylko ząbek się wyłonił, to kaszka znowu jest smaczna ;) choć i tak musi być zagryziona kanapką mamy!!!
dzisiaj cały ranek pod nosem "mamował" sobie ;)
... wiesz co Kamyczku na starość mi na oczka padło bo napisałaś "ja tez jestem z tych, co szybko chodzą" aż nie chcę pisać jak te słowo przeinaczyłem i się dziwiłem ale rozumiesz :Rowerzysta: :Serduszka: :okularnik:
... bo Mateuszek jest ślicznym i mądrym Dzieckiem, widziałem to wiem ;Dhehehehe
Serdecznie pozdrawiam i całuję Mateuszka :uscisk: :Zakochany: :Zakochany: :Zakochany:
(może pamiętasz zdjęcie naszego Tymusia... Niestety już wyrósł z kombinezonu).
na dobrą sprawę, ja jeszcze nigdy nie pracowałam! i mam w tej chwili myśli odmienne od PumoRi - chciałabym wyjść z domu, zacząć coś robić.
Może dlatego, że mimo, że w domu, to dużo mam na głowie. W domu nie czuję się przez to, jak w miejscu, gdzie mogę odpocząć. Potrzebuję "wyjścia" ;)
Kamyczku, jeszcze się w życiu napracujesz Wink Taka prawda!
takie myśli bladofioletowe
Termin obrony mam wreszcie wyznaczony - 25 marca trzymajcie kciuki, żebym wróciła jako magister sztuki, hehe
a Tymuś? Rośnie w oczach. W piątek był pierwszy raz u fryzjera :) wygląda chłopięco, zniknął ostatni niemowlęcy puszek i wydoroślał mi synek.
aha, i mówi do mnie "Muuusia" :Serduszka:
dzisiaj mamusia z tatusiem opitolili dziecko króciutko maszynką
mam nadzieję, że po kilku takich zabiegach będzie miał mocniejsze włosy
"Smok ma zęby ostre"
tak mi dziecko oznajmiło, gdy znalazło zdjęcie dinozaura. No!
Lila, a Ty nie martw się na zapas wszystko ma swoje dobre strony ja widze duużą poprawę w zachowaniu Tymka względem nieznanych ludzi.
Zresztą - zobaczymy się niedługo i sama zobaczysz