e-wesele.pl

ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: Adiana w 6 Marca 2008, 15:35

Tytuł: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Marca 2008, 15:35
Witam Forumeczki ;)

Zaczynam nowy wątek, bo dzisiaj właśnie osiągnęliśmy etap stu dni do... i dopiero dzisiaj zdałam sobie po raz drugi sprawę, że już wkrótce popełnię ten czyn :D
Moje przygotowania do tego dnia rozpoczęliśmy tak naprawdę w tym roku, wcześniej tylko sie mizialiśmy z listą spraw do załatwienia  :-[

Ach, tyle mam do opowiedzenia a czasu dziś jak na lekarstwo, może wieczorem zacznę opisywać naszą drogę ku szczęściu. Mam nadzieję, że ktoś tu czasem zajrzy  8)
Tym czasem Agnieszka wędruje do kuchni  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: katarzynar w 6 Marca 2008, 16:19
Witaj, ja napewno będe zaglądać :)
I uracz nas na początek fotkami :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: milady84 w 6 Marca 2008, 16:40
i ja się witam bardzo cieplutko :hello:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 6 Marca 2008, 16:41
witam i ja sie melduję w odliczanku! ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Lili-liliana w 6 Marca 2008, 17:07
 :hello: :hello:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 6 Marca 2008, 18:04
 :hello:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agatonek w 6 Marca 2008, 19:17
będę zaglądać  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 6 Marca 2008, 19:35
 :hello:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 6 Marca 2008, 21:50
I ja też jestem  :hello:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: maja175 w 6 Marca 2008, 22:01
I ja się przyłączę!  :hello: :hello: I będę zaglądać systematycznie!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: amadaa w 6 Marca 2008, 22:09
 :hello: :hello: :hello: Ja też jestem  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: evelaz w 6 Marca 2008, 22:16
 :hello: ja też ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 6 Marca 2008, 23:37
i ja tez :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Marca 2008, 08:46
Wow, jak fajnie, że mnie katarzynar, milady84, hany81, Lili-liliana, zuza142000, katarzyna_84, agatonek, ASIA39,  roza_83, maja175, amadaa, evelaz, baska98 odwiedziłyście ;)

Chcecie zdjęć ? No na początek to może pokażę się Wam w tej korzystniejszej wersji...tu sie mocno starałam dobrze wyjść:

(http://img149.imageshack.us/img149/3900/83481879vy8.th.jpg) (http://img149.imageshack.us/my.php?image=83481879vy8.jpg)

Jak już gdzieś tam w kilku postach pisałam - mam na imię Agnieszka i wbrew pozorom, nie jestem już pierwszej młodości  :D Lada chwila (czyt. za 11 m-cy) stuknie mi trzydziecha, więc już pora na popełnienie małżeństwa  ;)

Ciężko mi tak od razu zacząć, bo chciałoby sie zaraz wszystko napisać  ::) No ale spróbuję w jakiejś kolejności - chociaż nie ręczę za siebie, bo ja zawsze od d*** strony wszystko robiłam ;D
Na razie tak po krótce:
moja historia bycia z moim PM zaczyna się gdzieś w 97 roku i z wieloma przejściami, chwilami lepszymi i gorszymi trwa do dziś  :skacza:
rok ubiegły - oficjalne - chociaż kameralne - zaręczyny i pierwsze przebłyski planów ślubu...eee, mamy jeszcze czas, chcieliśmy na rok 2008 szykować weselicho, więc uznaliśmy, że nie ma sie co spieszyć....cóż to był za szok gdy sie dowiedziałam, jaki jest minimalny termin rezerwacji wielu spraw  >:(
Aż chciałoby się rzec, że człowiek, w końcu się zdecydował na ten poważny krok, na zalegalizowanie tego, i tak już długiego związku a tu wszędzie kłody pod nogi...Przy kolejnej próbie znalezienia jakiegoś ciekawego terminu w lokalu z dobrą opinią, na stwierdzenie pani, że trzebabyło wcześniej, rok wczesniej przyjść i rezerwować, odpowiedziałam, że  to mój pierwszy ślub i nie wiedziałam, że taki BUM jest. To tak po skrócie.

A teraz kilka fotek. My:
(http://img132.imageshack.us/img132/4320/mytl3.th.jpg) (http://img132.imageshack.us/my.php?image=mytl3.jpg)
Zdjęcie z Christmass Party z ubiegłego roku - nocna podróż do Gdyni ze Szczecina, niby balanga - wyjazd służbowy mojego PM a ja jako dodatek, a po czekała nas podróż powrotna - stąd te miny ;)

I nasz synek:
(http://img144.imageshack.us/img144/661/ss851354no5.th.jpg) (http://img144.imageshack.us/my.php?image=ss851354no5.jpg)

W tym roku idzie do komunii - miesiąc przed naszym ślubem - wiecie ile to z tym przygotowań - prawie jak do ślubu...dekoracje kościoła, kwiaty, fotograf no i garniturek mały :D
To chyba wystarczy na małe wprowadzenie, muszę gnać do kuchni - w sobotę (dzień kobiet  :Placz_1:) wyprawiamy imieniny mojego PM, rodzinka już się zapowiedziała - teściówka przyszła ma i jego rodzeństwo, więc chciał nie chciał - nici z romantycznej randki...ach jak ja dawno na randce nie byłam  :(
Lecę pomieszać co nieco na gazie i podlać pelaśki, bo czeka mnie jutro kontrola  8)






Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 7 Marca 2008, 08:52
Witam na odliczanku!

Sympatyczna z Was para i bardzo  fajny synek!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Marca 2008, 09:00
sliczne zdjecia - ale juz masz rodzinke ;))) gratuluje!!!!!!!!!

Dzięki ;) zapomniałam dodać, że mamy jeszcze Michałka - chomiczek w kolorze delikatnego ecru - miał być albinos, ale jak urósł skubany to sie lekko przyciemnił :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: maja175 w 7 Marca 2008, 09:10
Sympatyczna z Was rodzinka :) i ślub. . .  pięknie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 7 Marca 2008, 10:08
Śliczna rodzinka!

Się melduje!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: milady84 w 7 Marca 2008, 11:18
ale fajna z was rodzinka :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 7 Marca 2008, 17:07
O i mamy rodzinke na forum jak miło  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 7 Marca 2008, 17:28
Fajniutka i sympatyczna rodzinka  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Marca 2008, 11:22
Egh, chce mi się płakać....
Nie mam się kogo zapytać. Byłam w kościele, gdzie przyjmowałam komunię i bierzmowanie - wpis w księdze komunii mówi  że chrzczona byłam na Pomorzanach - tak mnie nie mają w księgach. Ktoś się musiał pomylić przy spisywaniu danych ze świadectwa - teraz pozostaje mi sprawdzić wszystkie kościoły. Nie wiem gdzie byłam chrzczona...myślałam, że sie popłaczę, jak wyszłam z "kwitkiem" a w zasadzie bez niego, z owego biura parafialnego. Od samego początku wszędzie kłody pod nogi - czy to jakiś znak ?
Na początku tego roku, mieliśmy brać tylko ślub cywilny - los sprawił, a w zasadzie jego niemiłe niespodziewanki, że zdecydowaliśmy sie na kościelny - wtedy myślałam, że to tak celowo nic nam się z USC nie udawało, żebyśmy do kościoła poszli.....a tu znowu kłoda pod nogi.....smutno mi jest!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Lili-liliana w 10 Marca 2008, 15:35
Bardzo ładna kobieta z Ciebie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 10 Marca 2008, 16:55
Adi wszystko się wyjaśni i będzie dobrze  :przytul: ja też często gęsto miałam kłody pod nogami ale to mnie tylko wzmocniło  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Marca 2008, 08:39
Oj dziewczynki, dziękuję za miłe słowa - byłam wczoraj w biurze meldunkowym, sprawdziłam, gdzie byłam zameldowana zaraz po urodzeniu i z tym adresem przeczekałam do 16:00 i odwiedziłam dwa biura parafialne (rejonizacja) i mnie w nich nie ma :( Muszę znowu jechać tam gdzie miałam bierzmowanie i prosić księdza aby raz jeszcze sprawdził te wpisy. Nie wiem, mam wrażenie, że ja tego nie znajdę.
widzicie, nie mam nikogo, aby o to zapytać. Taka troszkę patologiczna sytuacja była w mojej "rodzinie" i nie mogę na nich polegać w żaden sposób. Muszę sama...dlatego chwilami mam takie załamania - sił mi brakuje.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hebdzia w 11 Marca 2008, 08:56
melduje się w odliczanku :hello:
Do bierzmowania też był potrzebny akt chrztu, więc jakiś ślad skąd on był wzięty. Przynajmniej tak mi się wydaje. Napewno sobie poradzisz  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Marca 2008, 09:04
Tak, był...tylko, że w tamtej parafii ksiądz nie mógł znaleźć księgi bierzmowanych i sprawdził mnie tylko w komuniach  :-[  Poza tym, dowiedziałam sie, że po bierzmowaniu, kościół wysyła do kościoła macierzystego - tam gdzie był chrzest - informację o przyjęciu tego sakramentu, więc oni MUSZĄ wiedzieć gdzie to było....cóż, bałagan mają tak jak pisałyście. Czemu nie mają skomputeryzowanego systemu  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Marca 2008, 12:37
Żeby poprawić sobie humor, przypomniałam sobie historię, jak to Adiana suknię kupowała :)

Upatrzyłam ją na allegro, szukając jakiejś/tej jedynej/czegokolwiek coraz to bardziej załamana tym co jest na rynku. Podotykałam sobie nasze rodowe wyroby na targach i miałam wrażenie, że ona w większości są z plastiku, takie sztywne i sztuczne no a ich waga  >:(
Powoli zaczynałam dojrzewać do opcji wypożyczenia, lecz gdy poznałam ceny za tą usługę i dowiedziałam sie, że nie skrócą mi sukni do mojego niskiego wzrostu, bo potem będzie problem z dalszym wypożyczaniem, to zaczęłam kopać po starym poczciwym allegro.

I tak, po wielu dniach oglądania sukni za długich, za szerokich, za wąskich, dwu częściowych, białych lub zbyt drogich - upatrzyłam ten jeden model, który był:
* jednoczęściowy - hip hip hurra
* niebiały - hip hip hurra
* łatwy do skrócenia - hip hip hurra
* tani - wielkie hip hip hurra

Potem przez kilka dni tylko obserwowałam czy jeszcze jest (czytaj, sprawdzałam aukcję co kilkanaście minut na dobę) czekając aż moja świadkowa zakończy sesję.
Potem szybki telefon do właścicielki, w krótce mojej sukni, spojrzenie na PKP i siedziałyśmy w pociągu do Łodzi :skacza:

Czas podróży z przesiadką w Kutnie to jakieś 9 h - zleciało piorunem. Wysiadka w Łodzi i pierwszy problem - czemu wszyscy ludzie idą tym tunelem, skoro wyjście "DO MIASTA" było w drugą stronę ??? No tak, skróty a my dwie nietomne wariatki poszłyśmy normalną drogą  ;D
Szybkie zaczepienie jakiegoś studenta zaowocowało zaprowadzeniem na przystanek tramwajowy.
Śniadanie w Galeri Łódzkiej > McDonald i kawa śmierdząca maszyną. Podbój okolicznych butików i moje pierwsze zakupy okołoślubne - wtedy to poczułam po raz pierwszy, że popełniam małżeństwo. A oto mój nabytek, a w zasadzie prezent od świadkowej :
(http://img65.imageshack.us/img65/1483/podwmw6.th.jpg) (http://img65.imageshack.us/my.php?image=podwmw6.jpg)

I dalej znowu spacerek Piotrkowską, pogoda była piękna, nastrzelałyśmy masę zdjęć budynków, sobie trochę mniej. Pogoda zdążyła sie zmienić w jednej chwili, ze słoneczka zrobiła się piękna śnieżyca:

(http://img353.imageshack.us/img353/595/lodz1qc5.th.jpg) (http://img353.imageshack.us/my.php?image=lodz1qc5.jpg)

Wypiłyśmy sporo gorącej czekolady, kupiłyśmy bilety powrotne na PKS o 22:10 a że było jeszcze przed 15:00 a na suknie byłam umówiona po 18:00 to postanowiłyśmy obejrzeć słynną MANUFAKTURĘ, i po wielu trudach i zbłądzonych ścieżkach w końcu udało nam się dotrzeć do bram
Moja świadkowa - chyba nie trudno zgadnąć, że lubi balet :D

(http://img82.imageshack.us/img82/8896/lodz2xu5.th.jpg) (http://img82.imageshack.us/my.php?image=lodz2xu5.jpg)

A tu to już sama nie wiem co się działo, ta walizka była prawie pusta  :D

(http://img235.imageshack.us/img235/595/lodz3zk1.th.jpg) (http://img235.imageshack.us/my.php?image=lodz3zk1.jpg)

Po zwiedzeniu całości, zafascynowaniu wyglądem budynków z czerwonej cegły - ja to o mało nie padłam z wrażenia :D Obrałyśmy kurs na mieszkanko p. Agnieszki i jej/mojej sukni.
Otwarcie pokrowca, pięć minut na opanowanie emocji - jakież wrażenie zrobiła na żywo - te moje ukochane koroneczki i hafty  :skacza:
Przymiarka - ciut za luźna w pasie i talii, zawisła na biodrach - miała na czym  >:( ale i tak nie chciałam z niej wychodzić - herbatka, pogawędki, oglądanie zdjęć z ich ślubu i USG małej muminki i wyruszyłyśmy w drogę powrotną. Była godzina 19:00.
Byłyśmy pewne, że skoro PKS mamy o 22:30 to może pójdziemy sobie na pizzę. Trafiłyśmy do lokalu, gdzie prym wiodła młodzież gimnazjalna. My po grzańcu i nieprzespanej nocy szybko nabrałyśmy odpowiednich humorków. Atmosfera się zrobiła głośna - nasze hihi i haha przewodziło wszelkim rozmowom. Potem druga kolejeczka, świadkowa zaczyna zaczepiać młodych, zaczęły się recytacje poezji i temu podobne. Postanowiłam, jako, że już wytrzeźwiałam, zakończyć zabawę przed czasem i zebrałysmy się z lokalu o 22:00 - duuużo czasu do autobusu, więc spacerek na dworzec. Z daleka widać było, że stoi jakiś autobus i maaasa ludzi próbuje wsiąść. Podchodzimy i pytamy:
- dokąd on ?
- do Świnoujścia.
- przez Szczecin ?
- tak.
- a o której odjazd ma ?
- o 22:10

Dobra, to nie nasz, nasz jedzie 22:30. Zerkam na godzinę - 22:14, zerkam na bilety ' odjazd 22:10'
Panika, szukam mojej świadkowej, która spotkała w tłumie kolegę i gdzieś mi zniknęła. Ludzie którzy chcieli wsiąść mówią, że nie wejdą wszyscy bo już pełen jest. I że kierowca już wpuścił ludzi z biletami zakupionymi wcześniej i teraz wchodzą ci, którzy nie mają aż do ostatniego wolnego miejsca...a my mamy przecież bilety ale nie chcieli nas przepuścić.
Po chwili ściskania mojej świadkowej za rękę gdzieś przez tłum, trzymania walizki i sukni, usłyszałam jak kierowca pyta:
- czy jest jeszcze ktoś z biletami
- ja mam dwa - a on do ludzi
- wpuścić te panie i na tym koniec.

Myślałam, że mnie zjedzą jak przechodziłam przez tłumek  ;D
Jeszcze potem w środku kazał wstać komuś, kto siedział na naszych miejscach, bo rezerwacja obowiązuje itd...

I tak przywiozłam moją Fi (Fiena) do domu PKS-em  :)



Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 11 Marca 2008, 12:49
kurcze ale historia  ;D aż się uśmiałam jak to czytałam. będziesz miała co wspominać i opowiadać dzieciaczkom jak to zdobywałaś swoją suknie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Marca 2008, 12:53
Oj będę :D
Sama sie teraz z tego śmieję, ale jeszcze dwa tygodnie temu byłam w stresie na samą myśl, co by było gdyby ten pks odjechał punktualnie  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Marca 2008, 13:04
Dziewczynki, a moja podwiązka ? Czy nie jest za mało niebieska ? Wy już macie swoje ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 11 Marca 2008, 13:13
Wy już macie swoje ?

Ja jeszcze nie mam....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Marca 2008, 13:19
Ania 144 dni - masz prawo nie mieć ;)
Coś nowego i coś niebieskiego - załatwiłabym to podwiązką właśnie...tylko czy ona jest wystarczająco niebieska  ???

A pożyczone ?Wsuwka we włosach wystarczy ?
No i to stare...kurcze, chyba to ja będę :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 11 Marca 2008, 13:30
I jak zawitałam do Ciebie.... :)

Ty pomagasz mi to i ja postaram sie ciebie wesprzec w przygotowaniach :) Postaram sie zagladac jak najczesciej :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Marca 2008, 13:33
O dziękuję :D
To może ja pojadę do Poznania a Ty do Gdańska ? Porobimy zdjęcia i się wymienimy znaleziskami ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Marca 2008, 13:37
a czy i ja mogę dołączyć do Twojego odliczanka?  :D
jesteś śliczną dziewczyną, w życiu bym nie powiedziała, ze masz prawie 30 lat, wyglądasz bardzo młodo ;)
ale miałaś przeboje z suknią, dobrze, że udało Wam się z tym autobusem :)
będą zdjęcia sukni??  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 11 Marca 2008, 13:42
Czekamy!  :)    :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 11 Marca 2008, 13:47
ooooooooooooo tak tak.. fotki sukienusi.... to jest to co forumki kochaja najbardziej :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Marca 2008, 14:05
agu-s - jest mi bardzo miło, gdy ktoś tu zagląda - zapraszam serdecznie :D

Hmm, moja sukienusia wisi w dziale Moda z prośbą o dodatki. Już Wam przerzucam zdjęcia:
(http://img149.imageshack.us/img149/2817/12825944pa6.jpg) (http://img151.imageshack.us/img151/9467/86162507yd5.jpg)
Na razie tylko na wieszaku, bo nie ma mi kto zrobić na mnie...W czwartek będzie  moja świadkowa, to mi popstryka na mnie, ale uprzedzam, jest ciutkę za luźna na mnie.

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Marca 2008, 14:09
a czyli to Twoja suknia?  :D oglądałam ją w tamtym dziale ale nie skojarzyłam, ze to Twoja  ;)
suknia jest piękna, nie dziwie się, że jechałaś po nia taki kawał drogi  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Marca 2008, 14:16
Moja moja moja :skacza:

Dziękuję za opinię :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 11 Marca 2008, 14:36
 :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:

Suknia bardzo ładna!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Marca 2008, 14:39
Dziękuję Aniu ;)

Myślę nad welonem:

(http://images20.fotosik.pl/359/64db2ffb91ede782.jpg)

 Czy

(http://images21.fotosik.pl/99/b60fe03afd6f6c0a.jpg)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 11 Marca 2008, 14:43
według mnie ten pierwszy welonik (bez wykończeń). Sukienka sama w sobie jest strojna i piękna.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 11 Marca 2008, 14:44
Zdecydowanie pierwszy! :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Marca 2008, 14:51
Wiecie co ? Ja to jak ten osiołek, co mu w żłoby nakładzono :D
Całe szczęście, że od razu odrzuciłam wszelkie lamówki, hafty i dżety na welonie.
Została mi tylko typowa mgiełka i to coś tylko obrzucone (drugie zdjęcie).
Te luźno wiszące kawałki materiału na "spódnicy" sukni mają takie wykończenie i tylko dlatego sie nad takim welonem zastanawiam. Stąd moja potrzeba odnośnie Waszych opinii, gdyz nie dane mi było poprzymierzać różne weloniki do sukni w salonie  :-[
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 11 Marca 2008, 18:29
Suknia śliczna i welon pierwszy  :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 11 Marca 2008, 22:07
Adiana.. sukineczka piekna...... a welonik 1 sliczny... sama bede miala podobny tylko bedzie on z krysztalkami Swarovskiego czy jak to tam sie pisze :P jest delikatny i ma sie wrazenie ze to mgieleczka....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Marca 2008, 22:25
jak dla mnie welon nr 1 zdecydowanie :ok: :ok: :ok: na pewno bez lamówki  ;) wg mnie pasowałoby też jakby były delikatne kryształki na welonie, ale nie za dużo, tak, zeby troszkę nawiązywały do sukni :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Marca 2008, 07:31
Dziękuję Kochane :D
A co do kryształków to jeszcze pomyślę, będę zaraz obszywać cekinami, takimi jak na sukni, kawałek organzy, żeby szal na ramiona do kościoła wyszedł, więc chyba welon może zostać czysty.
To skoro mówicie, że mgiełka, to zaraz poszukam na poczciwym allegro czegoś taniego. wiecie, że taki krótki w salonach ślubnych kosztuje ok 80 PLN - o zgrozo  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Marca 2008, 10:48
Dziewczyny, trzymajcie za mnie kciuki.
Czekam aż mój synuś wróci ze szkoły i ponownie wyruszam na Słoneczne do mojej byłej parafii szukać księgi bierzmowanych - dzisiaj czwarte podejście do akcji "gdzie byłam chrzczona"
Boje się, że znowu wyślą mnie na manowce  :-[
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 12 Marca 2008, 11:05
To powodzeniaw poszukiwaniach! Jasne, że trzymamy kciuki!!! Mocniutko :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Marca 2008, 12:50
trzymam kciuki mocno mocno ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 12 Marca 2008, 14:01
Ja trzymam :) i obiecuje tu zaglądać
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Marca 2008, 14:20
ja tez trzymam i napewno bede tu zagladac :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 12 Marca 2008, 15:40
1 welon ładniusi i będzie pasował  :)
również trzymam kciuki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Marca 2008, 19:56
Bry wieczór :)

Właśnie wróciłam od swojego proboszcza - powiedział mi, że teraz ja odpoczywam a on zacznie szukać. Nic mi nie da telefon do kurii - już o tym myślałam, to ksiądz musi wysłać stosowne pisemko do nich...teraz ja czekam a on będzie działać ;)

A tak poza tym, to numer jest taki, że przy komunii i bierzmowaniu mam wpis mówiący jaka parafia mnie chrzciła i jest podany numer w księdze - pod którym w owej parafii widnieje ktoś zupełnie inny...to sie dopiero nazywa mieć pecha...wiedzieli przy czyim nazwisku sie pomylić przy spisywaniu metryczki chrztu ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 12 Marca 2008, 20:07
o matko!!! burdelik mają ! Oj ja bym sie wściekła. Miejmy nadzieję,że ksiądz załatwi sprawę. Nie martw sie!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Marca 2008, 20:14
no niezły bałagan mają :mdleje:
ale teraz to już chyba z górki będzie ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 12 Marca 2008, 20:29

Właśnie wróciłam od swojego proboszcza - powiedział mi, że teraz ja odpoczywam a on zacznie szukać.

To miło z jego strony
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 08:18
Witam prawie skoro świt czwartkowy

Dzięki forumeczki za dobre słowa ;)
Wstałam z bólem gardła i podkrążonymi oczami - cała noc śniło mi się jak biegałam po kościołach i nigdzie mnie nie było - istny koszmar.
Co do słowności mojego proboszcza, to wiem, że to załatwi, ale w związku z nadchodzącymi świętami, prosił się przypomnieć zaraz po nich...no i wziął numer do mnie :D
W sumie, to mi trochę głupio, że mu taki kłopot na głowę zrzuciłam.

Aha - dzisiaj wpadnie moja świadkowa, jak jej nic na uczelni nie zatrzyma - więc zrobimy zdjątka mnie zapakowanej w moją kieckę :D

Chciałabym sie już cieszyć faktem wyjścia za mąż, ale ciągle coś się rypie, więc nie wiem czy już mogę. Czy za chwilę, cos znowu mi mojego szczęścia nie przyćmi :-[
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 13 Marca 2008, 10:37
Nie martw się zobaczysz wszystko sie wyjasni i po siwietach napewwno bedziesz juz miala ten dokument :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 13 Marca 2008, 10:44
Trzymam kciuki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 13 Marca 2008, 10:59
na pewno wszystko się wyjaśni! Trzymam kciuki. A i czekamy na zdjęcia :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 13:33
No nie mogłabym sie nie pochwalić :D
Oto ja w mojej pięknej Fi.

(http://img232.imageshack.us/img232/4782/ss851428yg7.th.jpg) (http://img232.imageshack.us/my.php?image=ss851428yg7.jpg) (http://img134.imageshack.us/img134/4512/ss851432qz8.th.jpg) (http://img134.imageshack.us/my.php?image=ss851432qz8.jpg) (http://img225.imageshack.us/img225/1610/ss851435tw9.th.jpg) (http://img225.imageshack.us/my.php?image=ss851435tw9.jpg)
(http://img90.imageshack.us/img90/2426/ss851443ef5.th.jpg) (http://img90.imageshack.us/my.php?image=ss851443ef5.jpg) (http://img232.imageshack.us/img232/9677/ss851445hb0.th.jpg) (http://img232.imageshack.us/my.php?image=ss851445hb0.jpg) (http://img90.imageshack.us/img90/2997/ss851444st2.th.jpg) (http://img90.imageshack.us/my.php?image=ss851444st2.jpg)

Troszkę mi jeszcze zjeżdża. Cały jej fason ma trzymać sie na biodrach, ma  fiszbiny wszyte w górę i odpowiednio wymodelowane, więc nie zsuwa mi się zupełnie  8)
Trzy pierwsze zdjęcia są z wypuszczonym trenikiem, pozostałe już po podpięciu. No i buty służące mi do przymiarek...bo nie mam jeszcze kupionych ślubnych. A, no i mam już pod nią halkę na małym kole ;)

I jak i jak :D :D :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 13:43
Zwłaszcza te buty, prawda ?? :D
Jeszcze mi troszkę szura po ziemi. Jednak będę musiała ją podnieść o ten 1 cm.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 13 Marca 2008, 13:43
wooow :o super!!!  ;D
no suknia jest boska po prostu!!! :D i ślicznie w niej wyglądasz :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 14:04
Dziękuję dziękuję  :skacza:
To jak już sie pokazałam w sukni, to ponawiam pytanie o welon - mgiełka czy delikatnie obrzucany ? Zdjęcia są gdzieś wcześniej ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: anetka71 w 13 Marca 2008, 14:10
Dolaczam sie do odliczanka:)Moge? ;)
Pieknie wygladasz w tej sukni!szczerze mowiac,jak zobaczylam ja na wieszaku,to nie prezentowala sie tak ladnie,a jak zobaczylam ja na Tobie-szczeka mi opadla!!! rewelacja ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 13 Marca 2008, 14:17
wg mnie zdecydowanie mgiełka :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 14:17
anetka71 a cóż to za pytanie ;) Ja Was wszystkie tu serdecznie zapraszam ;)
W takim razie zamawiam mgiełkę. Niestety nie było mi dane przymierzać welonów do niej w salonie, gdyż jest już raz po ślubie.
Pewnie po moim ją oddam już za flaszkę :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 13 Marca 2008, 14:52
muszę przyznać ,że nietuzinkowa suknia... wyglądasz bardzo ładnie. welon zdecydowanie delikatna mgiełka
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 13 Marca 2008, 16:37
Super!!!!  :brawo_2: ślicznie w niej wygladasz a weloz zdecydowanie mgiełka
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 13 Marca 2008, 18:16
 :) CUDNIEEEEEEEEEEEEEEEE   BARDZO DOBRY WYBóR pozdrawiam
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 13 Marca 2008, 18:30
i ja sie wpraszam do Twojego odliczanka:)
- b. ładna sukienka, a historia jej zakupu  :ok:
- welon jak najbardziej bez lamówki
- a z tym aktem chtu, to porażka :mdleje:

wszystko sie wyprostuje prędzej czy później
 :taktak:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Marca 2008, 19:29
cześć :)

właśnie zauważyłam że mieszkamy w tej samej miejscowości :)

śliczna sukienka, welon bezwarunkowo mgiełka bez lamówki :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 13 Marca 2008, 19:45
ślicznie wgladasz w tej sukni  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: kobietka w 13 Marca 2008, 19:52
Przyczłapałam i ja do Twojego wątku:)
I taK: sukienka super, a zdjecie, jak przykucasz na podłodze świetne- jak księżniczka;)
Welon zdecydowanie 1- bez lamówek i innych zdobień. Mas zjuż jakąś fryzurę wybraną??
Będę zaglądać regularnie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 19:52
Ah, ależ urosłam po Waszych opiniach :skacza:
ricardo tez mieszkasz na zawianym Przecławiu pod granicą ? Bo w Polsce to jest ich kilka w sumie...może my sąsiadki :D

Welonik już zamówiłam, w zasadzie dwa, bo nie mogłam się zdecydować na długość  :hmmm:

Jeden będzie 60/80 a drugi 40/60 mgiełki oczywiście ;)

kobietka - wskoczyłaś mi z postem w trakcie wysyłania, więc edytuję - nie, nie mam fryzurki  :-\ Chciałabym coś upinanego wysoko i welon od dołu. Musze związać włosy, bo szybko robią się strąki jak z siana wyjęte :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Marca 2008, 19:59
a siuuuuuuuur :) też przecław :)

mieszkasz w nowych blokach? bo widzę że układ Twojego mieszkanka znajomy :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 20:02
Polemizowałabym co do ich nowości, okna nieszczelne, gwiżdże jak diabli a miesiąc temu wóz z balkonikiem uszczelniał szparę między płytą a dachem, bo sie dziura u sąsiada zrobiła, jak blok osiadł na garażu :D :D
A ja mieszkam oknami kuchennymi na ten nowy bloczek, gdzie same kawalerki prawie pobudowali i widzę wejście do EVITA SPA  >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Marca 2008, 20:04
ty, ja też widzę wejście do evita spa :) hahaha

ale jaja

a mieszkasz w tym co oddali w zeszłym roku czy w tym starszym ??

czyli jak stoisz na przeciwko evita to mieszkasz w bloku po lewej czy po prawej??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 20:05
Nie nie, ja tu już prawie 9 lat urzęduję, klatka 55c a Ty ? Jeszcze wyjdzie, że sobie z okien możemy pomachać :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Marca 2008, 20:11
a no to będziemy mogły sobie pomachać bo ja w klatce naprzeciwko Twojej klatki :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 20:16
Ha ha, może masz kuchnię na zielono ? Bo vis a vis mojej tylko tam się świeci :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: kobietka w 13 Marca 2008, 20:17
hahahahah e-wesele zbliża ludzi :) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Marca 2008, 20:24
hehehe, nie :) na zielona to akurat jest pokój i to mieszkanie sąsiadów. Idź do okna zaraz ci pomacham :)
no i było spotkanie na szczycie :)

niesamowite że tak blisko mieszkamy :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 20:24
To sąsiedzi mają pokój w kuchni ? Ty też z kuchni machałaś ? :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Marca 2008, 20:26
oni sobie pozmieniali ułożenie mieszkania. Tam gdzie kuchnia mają dodatkowy pokój a w dużym pokoju mają aneks :)

my nic nie zmienialiśmy :) kuchnia jest tam gdzie kuchnia :) ale teraz trozkę żałujemy bo byłby dodatkowy pokój
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 20:40
Ale chyba i tak jesteście w lepszej sytuacji niż ci z naprzeciwka Was - coś mi się wydaje, że jeden pion ma typowe kawalerki ? No i Wy chyba macie dodatkowo poddasze do zaadoptowania, jak moi sąsiedzi z góry ?
Mi już brakuje miejsca a mam dwa pokoje - suknia wisi na drzwiach wejściowych, przed wizytami teściowej podrzucam ją sąsiadce - świetnie mnie rozumie :D
No i na "po ślubie" przydałby się dodatkowy pokój na ewentualne łóżeczko  8) Bo chciałabym jeszcze jedno dziecko mieć ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 13 Marca 2008, 20:40
heheh...ale macie fajnie dziewczyny :D to może ktoś na Mickiewicza mieszka blisko ryneczku? ;) :P hihih
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: iza22 w 13 Marca 2008, 20:45
trochę późno ale jestem i ja w tym wątku

ładniutka z Was rodzinka

i ślicznie w sukience wyglądasz
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 13 Marca 2008, 20:48
Witaj Adiana. Jeśli nie masz nic przeciwko, bedę do Ciebie zaglądać - mamy tę samą datę ślubu.
 Pozdrawiam.  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 21:04
Miałam przed chwilką "my net is death"

agu-s no ja napewno nie, ale co to za problem, żeby na kawkę gdzieś się wybrać ;)
za22 i KashDar witam Was i cieszę się z odwiedzin :D
KashDar - gdzie bierzesz ślub i o której ? Może razem będziemy to przeżywać  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 13 Marca 2008, 21:05
no też prawda, żaden problem ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Marca 2008, 21:13
Ci z na przeciwka nas czyli którzy?? :) ci co mają blok za nami?

My właśnie jesteśmy w pionie gdzie są same kawalerki :) ale niektórzy sobie poprzemieszczali ściany i mają 2 pokoje :)

my nic nie zmienialiśmy i mamy na dole kawalerkę a na górze tylko 1 pokój :)

w pionie po drugiej stronie czyli drzwi naprzeciwko mają właśnie 2 pokoje :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 13 Marca 2008, 21:14
ale się z ricardo dogadałyście, jaki ten świat mały :)

a może forumkowo-szczecińskie spotkanko by zorganizować :brewki:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 21:18
A ha, czyli masz jeden pokój...ale i tak zazdroszczę Ci tego poddasza  8)
a co do tych z naprzeciwka, to miałam na myśli Twoje piętro, drzwi naprzeciwko. Pamiętam jak budowali Wasz blok i widać było układ mieszkań, ale nie pamiętałam, które maja jeden a które dwa pokoje. Trochę to śmiesznie wyglądało, jak kładli dachówki na całości a potem zdejmowali żeby okna wstawić - może tak to sie robi fachowo, ale ja miałam ubaw :D
To ja mam dwa pokoiki a moja sąsiadka z piętra ma trzy :D
Czasami sie opiekuję mieszkaniem na górze po przekątnej, to sobie biegam po ich schodkach  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Marca 2008, 21:25
Ty mi nic nie mów o tych dachówkach... my jak przyjechaliśmy i ja jak zobaczyłąm że całe poddasze jest wyłożone to się tak przeraziłam, że od razu poleciałam do tego gościa co pilnował, ale on wytłumaczył że to tak się robi :)

no własnie teraz budują mniejsze... szkoda, bo przydałby się nam jeszcze jeden pokój no ale jak nie ma to trzeba sobie jakoś radzić :)

ale się z ricardo dogadałyście, jaki ten świat mały :)

a może forumkowo-szczecińskie spotkanko by zorganizować :brewki:

no nieźle się zgadałyśmy :) a na forumkowe spotkanie jak czas pozwoli to jestem na tak :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 21:30
Ja tez jestem za spotkaniem :)

Podobny numer zrobili z wykładaniem kostki na parkingu - położyli same "białe" a potem wyjmowali, żeby wsadzić te czerwone co linie wyznaczają. A najlepszy był jeden robotnik, co kota pogonił, jak mu ten sierściuszek narobił w piasek, a że była tylko lekka warstewka, to nie mógł zakopać :D

I chyba gdzieś w okolicach Waszego mieszkanka robotnicy ze trzy razy wynosili w wiadrze kotkę z młodymi. Okociła się na samej górze budowy i wracała za każdym razem po ich fajrancie z kociętami w pysku ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Marca 2008, 21:34
OOOOOOO, o kociakach to nie słyszałam :)

ale tutaj na przecławiu strasznie dużo kotów lata...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Marca 2008, 21:41
Lepsze koty niż myszy - a było ich tu kiedyś duuużo, z pola przychodziły do piwnic - nadal są, ale to już prawie nic w porównaniu z tym co było. Więc nie narzekamy, nawet jak nam po samochodach biegają ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 13 Marca 2008, 21:41
dokładnie, jeśli tylko czas pozwoli to ja też jestem za spotkaniem  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Marca 2008, 21:44
myszy?? o cholercia... a ja myślałam, że w przyszłości żeby wózek zostawiać w piwnicy - no tyle żeby gondolę zabierać na górę... ale przy myszach to się będę bała...

a w ostatnie wakacje pamietam jak było takie oberwanie chmury i pozalewało garaże u was i w bloku obok, a w waszym pionie ten jeden był masakrycznie zalany że aż sąsiedzi przychodzili pomóc wodę wybierać...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 08:08
Tak, to byliśmy my, cała nasza klatka zeszła z wiadrami i wynosiliśmy wodę z garażu i piwnic, mimo, że garaż nie należał do nikogo z nas ;)
Dopiero koło północy przyjechała straż z pompą, ale my już mieliśmy wody tylko po kostki, więc luzik był. Najlepsze było, że gdzieś dalej poszła rura i system kanalizy nie działał i cała deszczówka zamiast spływać kanałem, wracała studzienkami prosto do naszej klatki, więc to była robota głupiego. W piwnicach mieliśmy worki z piaskiem - dzieciaki robiły worki, dorośli wynosili wodę i było przy tym pełno śmiechu :D
Ogólnie mamy bardzo zgraną klatkę ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 14 Marca 2008, 08:34
Mój ślub jest o 17.00 w Podjuchach, a ty o której bierzesz ślub?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 08:36
Zależy który :D
Cywilny o 11:00 na Zamku
Kościelny o 16:00 tu u mnie na Przecławiu

Więc ja już będę żoneczką gdy Ty pójdziesz do ołtarza :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 14 Marca 2008, 08:41
Hej dziewczyny  :)  ech coraz blizej do tych slubow .. sama ekscytacja..... a powiem am ze jak napsala kobietka e wesele zbliza ludzi bo my z Grecką razem mamy w ten sam dzien i pod jednym dachem i wczoraj bylysmy znowu na wspolnym spotkanku na nalesnikach w manekinie ... Grecka jest super babka i ciesze sie ze sie tu znalazlysmy
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 08:46
A słyszałyście o przesądach ? Chyba tu na forum czytałam u którejś z już żoneczek, że pary młode nie mogą sie spotkać przed kościołem, gdy się będą mijać, bo to pecha przynosi???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 14 Marca 2008, 08:48
 ;D o tym to nie słyszałam hehehe dobre
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 14 Marca 2008, 09:01
a czy mogę zapytać, czemu nie zdecydowaliście się na slub konkordatowy?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 09:06
Na początku miał być tylko cywilny. Kościelny urodził się w trakcie i proboszcz dał nam czas do namysłu nad tymi ślubami. Także mamy zaklepane dwa terminy, ale na konkordatowy jeszcze możemy zmienić...póki co jest jak jest i nawet mi to odpowiada, cały dzień będzie się coś dziać - fryzjer chyba o 6 rano :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 14 Marca 2008, 09:12
J a mialam konkordatowy   za pierwszym razem ale mysle ze jakbym cofnela czas wzielabym  osobno .... cywilny i konkordatowy ... a teraz bede miala cywilny  hehehe tak jakby pierwszy moj slub napewno teraz sie nie pomyle w koncu jestem madrzejsza o dojrzalsza :) Powodzenia Adianko :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 09:15
Nie pomylisz ? W jakim sensie ?
Ja w sumie to nie wiem czy poza czasem, jest jakaś różnica w osobnych ślubach a konkordatowym - możesz powiedzieć, czemu byś wzięła osobne ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 14 Marca 2008, 09:24
No wiesz AQdianko.. mam nadzieje ze teraz to juz na cale zycie.. jak juz ma sie drugi slub w zyciu to powiem szczerze ze troszke inne sie ma priorytety .... konkordatowy  jak dla mnie  z tymi podpisami w kosciele byl taki sobie zreszta to byly poczatki kiedy mozna bylo taki slub brac wiec ogolne zamieszanie a tak jakbym miala teraz brac koscielny to bym go  nie wziela gdybym mogla bo po tym moim calym rozwodzie mam dosyc instytucji koscielnej.. kiedys Ci opowiem na moim odliczanku....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 09:30
Teraz rozumiem ;) Człowiek mądrzejszy jest po - złośliwa natury istota. Ja za to mam uraz do instytucji państwowych - trzy razy nas odprawiali z kwitkiem w jednym USC, raz w drugim i raz w trzecim - aż sie chwilami odechciewa dalszych starań.
To ja będę czekać na tą opowieść u Ciebie ;) 
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 14 Marca 2008, 09:34
Na pewno opisze moje przygody... ja Ci powiem Adianko ze bylam mile zaskoczona  USC w Bydgoszcz kiedy to chcialam zalatwic slub poza urzedem i o dziwo nie bylo z tym zadnych problemów :) no ale to juz tez opisze pozniej  buziaki   acha a ja 2 dni po twoim slubie skoncze 29 lat :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 09:38
To Ty jesteś mój rocznik ;) Tylko, że ja już zdążyłam skończyć te swoje 29. Ostatni rok z dwójką z przodu  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 14 Marca 2008, 09:49
No to ladnie staruszko :) Adianko :) a ja jestem Blizniakiem :) wszystkiego najlepszego  z okazji ostatnich podrygów dwudziestolatków :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 11:11
Staruszka Adianka :skacza: podoba mi się ;)

Takie pytanie: Blondynka w sukni ecru - opalać sie na solarium czy raczej odradzacie ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 14 Marca 2008, 11:15
można delikatnie opalić ciałko ale nie mocno bo będziesz wyglądała jak "stara baba". Tylko tak by skóra miała delikatne muśnięcie słonkiem i wyrównany koloryt.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 11:17
Czyli jakieś 10 sesji po kwadransie na super turbo starczy :D
Ja to sie tragicznie opalam, a co do tej starej baby, to przydałoby mi się nieco poważniejszego wygląda nabrać ;)

Dzięki hany za radę  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 14 Marca 2008, 11:20
Ojej ale twoj wateczek pedzi...... sukieneczke bardzo ladna...... ta koroneczka na dekldzie jest sliczna.... nasza szajo miala cos podobnego... slicznie to wyglada......
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 11:30
Dziękuję ;)
Pędzi ? czy ja wiem - mam wrażenie, że śpi ;)
Aż mnie zaciekawiło, co szajo miała - zaraz poszukam jej sukni  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 14 Marca 2008, 11:32
nie chciałam Cię obrazić  ;). sama lubię się opalać ale gdzieś czytałam tu u nas na forum o zjaranych Pannach Młodych i padało jedno stwierdzenie ,że wygląda sie staro i nienaturalnie. No cóż co sezon to inna moda. Teraz ponoć króluje jasne ciałko a nie smażone frytki  ;D ;D ;D Hmmmmm
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 11:41
Ależ ja się nie obraziłam ani trochę...po prostu opalam się tak, jakbym w piwnicy siedziała a nie na solarium  :-\ A i są chwile, gdy przydało by się wyglądać na swój wiek a nie tylko być braną za starsza siostrę mojego synka. No i te teksty w sklepach: co dla ciebie dziecko ?

Jak tak patrzyłam na siebie w tej sukni, to wydawało mi się, że nie muszę być mocno zjarana i w zasadzie nie powalałam swoją bladością - nawet to się dobrze komponowało  z suknią ???

Fakt, szajo miała podobny golfik, ale koronka była nieco inna no i ona cała była w moich ukochanych koroneczkach a ja mam tylko kawałek.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Marca 2008, 12:05
No pamiętam jak to pozalewało...

U nas niestety z sąsiadów to znamy tylko 2, reszty niestety nie.

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 12:12
Parapetówa ricardo parapetówa i po sprawie - my sie tak poznaliśmy u jednego z sąsiadów na imprezce :D
Od tamtej pory sobie pomagamy ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Marca 2008, 12:12
ja jestem za opalenizną, ale oczywiście z umiarem ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 14 Marca 2008, 12:20
Twoja suknia jest prześliczna, czy mogłabys podać z jakiej jest firmy, lub jaki to model?
Ja juz mam suknię w szafie (la sposa), ale koleżanka jest ciekawa - jeszcze jest na etapie szukania.
z góry dziękuję  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 14 Marca 2008, 12:21
ja też stawiam na opalenizne, u blondynek, w sukni ecru ;)

ale z tym umiarem to problem, ja widzę dopiero na zdjęciach, ze przesadziłam z solką ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 12:27
KashDar To jest Fiena od Mariees de Paris One są w kilku wersjach, biel, biel perłowa, ecru i odpowiednio koronki białe, perła lub tak jak moja - takie cappucino ???

Edzia mi to nie grozi, musiałabym tam chyba zasnąć na tydzień ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 14 Marca 2008, 13:31
trafna uwaga!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 13:35
No fakt ;) ale dziewczyny z solarium u mnie na osiedlu już wiedzą, kiedy jest mój dzień, zapisywałam sie na paznokcie i same z siebie by mnie nie wpuściły na łózko zbyt blisko daty ślubu - pod tym względem są fachowczyniami :D
A czytałam właśnie wątek o solariach - te pasy na plecach co czasem sie pojawiają to od starych lamp ? Mi kiedyś powiedziały na prawobrzeżu, że sie nie ruszałam i to moja wina ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 14 Marca 2008, 13:52
bzdura kompletna!!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Marca 2008, 15:13
bo to głupie baby były ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Marca 2008, 15:21
a do którego solarium chodzisz tutaj? Ja przed ślubem chodziłam do tego co jest w bloku obok ciebie po schodkach w dół
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 15:22
Dawno tam nie byłam, ale właśnie tam i tam też zostanę...to całe E.S. mnie do siebie zniechęciło  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 14 Marca 2008, 15:27
Ale miałam nadrabiania, ostatnio byłam się zameldowac  ;D
Śliczna suknia i bardzo do ciebie pasuje.
I w życiu bym nie powiedziała, że masz 29 lat  :o Ale się tym nie przejmuj, lepiej wyglądac młodziej niż starzej. Też często jak np. tankuje samochód i ktoś chce zagadac i pyta gdzie jade, do szkoły, to która klasa liceum?  >:(
Albo- nie ładnie tak jeździc bez prawa jazdy  >:(
A potem się z tego śmieje  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 15:30
Ha ha :D z prawkiem to jeszcze nic mnie nie spotkało, ale z dzieckiem branym za braciszka lub dowodem przy zakupie piwa to norma, no i te zwroty na Ty do mnie w sklepach  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Marca 2008, 15:49
a do tej evity chodziłaś na solarium? i czemu cię zniechęciło?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 16:03
Nie chodziłam, ale wystarczył mi codzienny widok pań z owego spa, wystających na papierosku pod garażem Twojej klatki, ten z brzegu bloku...nie mam nic do palenia petów, ale czemu one chodzą pod garaż i tam komuś kopcą i czemu odgaszają pety na elewacji budynku/ściany garażu i czemu pety rzucają zaraz obok na trawnik przy tym żółtym pojemniku ??? Mało to dojrzałe zachowanie i widuję to kilka razy dziennie, czasem to całe tłumy ich tam sterczą...Tyle mi wystarczyło, żeby wzbudziły moją niechęć do nich  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Marca 2008, 16:15
Naprawdę?? Przyłażą pod ten garaż?? To przesada... jakby nie mogły stać koło tego swojego spa...
 a tam na parterze nad tym garażem jest pokój dzieci...

a właścicielem tego garażu jest chyba ktoś z waszego bloku.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 16:19
Od nas z bloku garaż ma sąsiadka, ale ten drugi, ten, co obok jest jeszcze jeden...a one łażą pod ten z brzegu bloku prawy względem klatki widok ode mnie, taki skrajny i tam właścicielem jest ktoś z bloku, do którego "przyklejone" jest to spa. Zastanawiało mnie, czemu nie kupią im popielniczki i czemu nie palą za wejściem ???

wystarczająco namieszałam ? :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Marca 2008, 16:43
no zrozumiałam :)

Sąsiadka od takiego zółtego samochodu?

nie wiem czemu nie palą sobie przed wejściem...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 17:45
Żółty Tiburon ;)

Wiesz, może to źle wpływało by na wizerunek salonu...sama nie wiem ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Marca 2008, 18:17
a no wiem :) co chwilę myją ten samochód :)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 14 Marca 2008, 18:41
Adi ślicznie wyglądasz w sukni  :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 21:26
Dziękuję różyczko :D
ricardo - tak, to jest ich oczko w głowie, sami mówią, że uwielbiają go myć ;)

Zobaczcie mój nowy nabytek, powstał dzisiaj po południu  8)

(http://img228.imageshack.us/img228/497/podusiaze8.jpg) (http://imageshack.us)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Marca 2008, 21:31
śliczna podusia :D jak wczoraj pokazywałam Darkowi poduszki na obrączki to powiedział, że on nie chce i że będą w ładnym pudełeczku >:( ale ja i tak wykombinuję po swojemu  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 21:35
hihi, u mnie nie ma tego problemu, nawet mały sie wypytywał, czy będzie mógł nieść jak ją szyłam  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 14 Marca 2008, 21:38
śliczna podusia  :) ja bedę miała z kwiatków :) 
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 21:41
Z kwiatków ania24polska ??? Czyli jak ???
Chyba jakaś zacofana jestem bo nie umiem sobie tego wyobrazić
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 14 Marca 2008, 21:49
pewnie cos podobnego do rajdowki..... ona tez miala z kwiatow cos na ksztalt mini prezentu - slicznie to wygladalo :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 21:52
Wyboru czy wyobraźni ? bo ja to dzisiaj uszyłam sobie tak na prędce  w chwili natchnienia.

Aaaa przypomniało mi się. Wróciłam dziś wieczorem z kościoła i  mówię do mojego, żeby mnie do komputera dopuścił a on :
- znowu będzie plotkować z dziewczyną z naprzeciwka?
:skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Marca 2008, 21:55
ale jestem pełna podziwu, że sama ją zrobiłaś.  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: Ja od pół roku nie mogę się zebrać, zeby dziurę w kieszonce w torebce zaszyć, a co dopiero jakbym miała taką podusię uszyć  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 21:58
agu najgorzej sie robi rzeczy zwykłe...myślisz, że ja dziur w torebkach lub innych rzeczach nie mam ? :D
Właśnie myślę nad czymś w rodzaju sakiewki do mojej sukni bo zostało mi jeszcze sporo materiału, szal już zrobiłam, tylko ozdobić trzeba.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Marca 2008, 22:03
 :szczeka: podziwiam ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 14 Marca 2008, 22:07
Adiana.... poporstu szok......... :o jaki talent.... ja bym w zyciu takiej podusi nie zrobila.... mam dwie lewe rece do takich rzeczy...... PODZIWIAM  :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 14 Marca 2008, 22:08
Adianko dopiero zobaczyłam jaki masz napis pod suwaczkiem i przybiegłam do Ciebie  ;D
Gdzieś już chwaliłam Twoją suknię... Powtórzę się: Jest śliczna i pięknie w niej wyglądasz, wręcz cudownie  :)
Poduszeczka przepiękna  :o A chciałam zapytać gdzie kupiłaś  ::) No trudno, nie będę miała takiej  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 22:12
Mogę Ci pożyczyć albo dać instrukcję do uszycia ;) Jak wolisz ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 14 Marca 2008, 22:16
Adianko jesteś kochana  ;D Daj instrukcję to po ślubie spocznie na pamiątkę  ;)

Hmm... Zostało mi jeszcze troszkę czasu, więc może mi się uda opanować tą sztukę  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 22:19
Jutro porobię zdjęcia kolejnych etapów składania i cięcia bo dzisiaj już powoli padam na pyszczek ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Marca 2008, 22:22
powinnaś raczej zamówienia zbierać na poduszeczki ;) biznes domowy ;D hihih na pewno chętne by się znalazły ;) zapisuję się jako pierwsza klientka ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 14 Marca 2008, 22:23
to ja jako 2
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 22:24
To by raczej nie wypaliło, jak mam coś zrobić w ilości niewielkiej, to jakoś idzie, ale jak już zbiera sie kilka zamówień, to wykręcam się od roboty jak nie wiem kto. Tak tez było z biżuterią  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Marca 2008, 22:25
buuuu, a już myślałam ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 22:28
Nie podkręcajcie mnie tak, bo obrosnę w piórka jeszcze :D No te dwie można jeszcze zrobić, ale nie więcej. Poza tym to jest łatwe, sama byłam zaskoczona, że tak szybko mi poszło  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 14 Marca 2008, 22:29
to tylko dwie takie male poduszeczki mi by taka nie wyszla:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Marca 2008, 22:31
dobrze że się wpisałam na listę ;) hihih a poza tym do mojego ślubu jeszcze trochę czasu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 22:32
Sam Szczecin - nawet nie trzeba wysyłać. Jutro zobaczę jak stoję z materiałem i dam Wam znać na kiedy wyjdzie ok ? zmykam zaraz spać, bo mnie wczoraj przewiało i biegam z katarem  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Marca 2008, 22:34
suuuuper ;D
biedna...weź sobie ciepłą kąpiel i szybko do łóżka :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 14 Marca 2008, 22:36
Racja sam szczecin:) odbior osobisty:) do niczego nie zmuszamy. to askakuj do luzeczka pod ciepla kolderke . alle powiem ci że tez się przeziebilam i mam straszny katarek:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 14 Marca 2008, 22:38
Adianko poczekam cierpliwie  :) A teraz życzę miłej nocki  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Marca 2008, 22:41
Dziękuję Kochane za dobre słowa  :D Katar to najgorsza rzecz  w chorowaniu, czerwony nos i niemoc normalnego oddychania. Jestem wtedy gorsza niż przed okresem  ;D
Dobranoc dziewczynki ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 14 Marca 2008, 22:42
Dobranoc i milej nocki:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Marca 2008, 22:43
dobranoc i głębokiego oddychania  ;)
nienawidzę kataru >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 14 Marca 2008, 22:44
Niezłe porównanie  ;D Nie wiedziałam, że taki stan może istnieć  :boje_sie: Żyłam przeświadczeniem ,ze stan przedokresowy to apogeum wszystkiego co złe  ;D  :hahaha:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: evelaz w 14 Marca 2008, 23:50
wyglądasz cudnie w sukni :)  gratuluję talentu i zrobienia pięknej podusi... :) ja antytalent do takich rzeczy jestem ;]
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 15 Marca 2008, 00:01
ładiusia podusia  ;D
gratuluje talentu  :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Marca 2008, 10:11
Witam "skoro świt" :D
w końcu udało mi się dotrzeć do komputera - musiałam obejrzeć kwalifikacje F1  :auto:

Kolejna dawka komplementów na moją umęczoną duszę :D adamiewa dla mnie nie ma nic gorszego niż katar, zbiega mi sie to z bólem skroni, nagłymi zanikami zasilania, kichanie, swędzenie w nosie itd  :-[
Co do podusi, to jeżeli nadal ją chcecie, to musicie mi się zdeklarować, bo jak potnę organzę, to już potem nic z niej nie będzie.
Jak tylko podładuję baterie, to zrobię fotoinstrukcję dla zainteresowanych ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 15 Marca 2008, 10:43
Adiana.. ty to jestes niesamowita.... podziwiam.... a instrukcje chetnie zobacze :) czekamy na foteczki...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Marca 2008, 10:52
witam.
Adiana ja ciagle na tak na taka sliczna poduszeczke:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 15 Marca 2008, 11:20
Poniewaz bede miala slub na świezym powietrzu i bedzie duzo kwiatkow to bede tez miała kwiatową podusię  która bedzie niósł mój syn :) :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 15 Marca 2008, 11:26
Adiana jak jak najbardziej jestem na tak bo podusia jest cudna :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Marca 2008, 11:37
A więc moje Kochane krawcowe :)
Potrzebne materiały to:
- kawałek białej szmatki - brzmi strasznie, ale to tylko podkład, mało widoczny, ja miałam z czymś w rodzaju kratki, co mi pomogło trzymaniu prostego ściegu później,
- organza w kolorze ecru - wycięłam kawałek z rolki o szerokości 40 cm,
- dowolna tasiemka z organzy na falbankę i kwiatka - moja miała zdobienia, później bardzo pomocne ;)
- wąskie tasiemki satynowe do umocowania obrączek - ja miałam dwie, biel i coś w rodzaju ecru:

(http://img91.imageshack.us/img91/8050/94554690cl8.jpg) (http://imageshack.us)

Z materiału białego wycinam dwa kwadraty mniej więcej po 19-20 cm, mi wyszło jakieś 19,5. Wzięłam nieco mniejsze niż szerokość organzy złożonej na pół, żeby miała większy zapas, jako, że jest delikatna i potrzebuje większego marginesu do podszycia.

(http://img81.imageshack.us/img81/9260/62175803co4.jpg) (http://imageshack.us)

Organzę składam na pół, żeby były po dwie warstwy, ładniej to wygląda, zaprasowałam brzeg, żeby wygodniej sie potem składało. Delikatnie odcinam długość ok. 20 cm. Powstaje podwójny kwadrat o wymiarach ok. 20cm x 20cm

(http://img81.imageshack.us/img81/940/87932411yh0.jpg) (http://imageshack.us)

No i najlepsze, składanie tego razem do kupy :D Trzeba pamiętać, że szyjemy na lewej stronie, więc kolejność składania materiałów jest inna - o czym ja zapomniałam i prułam trzy razy :D
Kolejno kładę materiał biały, potem podwójny kawałek z organzy:

(http://img230.imageshack.us/img230/7497/89316098ya2.jpg) (http://imageshack.us)

Dalej układam tasiemkę. Nieco dalej od brzegu, żeby jak najwięcej jej wystawało. Jest obszyta i nie musi być daleko od brzegu łapana ściegiem:

(http://img230.imageshack.us/img230/403/82499882zb0.jpg) (http://imageshack.us)

Dalej już leci znowu organza i na koniec biały materiał. Całość można podpiąć szpileczkami, żeby sie nie suwało, a napewno będzie. Odradzam ręczne szycie, bo co chwila sie rozlatuje przy trzymaniu w rękach  :-\
Obszywam 3 boki i połowę czwartego, zawijając do środka tasiemką na rogach, żeby maszyna jej nie zahaczyła. Przewlekam na prawą stronę. do środka wsadziłam watę i ręcznie zaszyłam delikatnie do końca.
Później zostaje dekorowanie. Moja tasiemka miała taki fajny dodatek wzdłuż jednego brzegu:

(http://img81.imageshack.us/img81/1068/57300342sv2.jpg) (http://imageshack.us)

Podważyłam jeden koniec tego co szło przeplatane i ściągnęłam:

 (http://img84.imageshack.us/img84/8973/58730497jb3.jpg) (http://imageshack.us)
 
I wyszedł kwiatek, który przyszywam do podusi. Na sam koniec przewlekam przez środek nitkę, żeby powstało wgłębienie i przyszywam wstążeczki do mocowania obrączek. Niestety nie udało mi się uniknąć supełka od spodu:

(http://img86.imageshack.us/img86/7236/20715395mi1.jpg) (http://imageshack.us)

Potem można podziwiać i zastanawiać się, co by zrobić lepiej następnym razem ;)








Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 15 Marca 2008, 11:43
pomimo tego, że wyjaśniłaś krok po kroku to ja i tak w życiu bym nie zrobiła, brak mi wyobraźni, talentu i maszyny ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Marca 2008, 11:44
No najgorszy jest brak maszyny ;)
Wyobraźnie nie potrzeba, a co do talentu...hmmm, ja prułam trzy raz, więc też nie mam go za wiele :D
Rozumiem, że kolor taki jak mój chcesz ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 15 Marca 2008, 11:52
tak, Twoja jest idealna :ok: :ok: :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 15 Marca 2008, 12:02
Śliczna podusia!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 15 Marca 2008, 12:09
śliczna podusia Ci wyszła :) ja niestety nie mam takich zdolności i mama mi szyła podusię :)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 15 Marca 2008, 12:18
Nic dodać nic ująć
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Marca 2008, 12:32
 ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Marca 2008, 13:25
kurcze chwile mnie nie bylo a tu tyle sie dzialo. fajnie opisalaś wszystko krok po kroku ale dla mnie to i tak za duzo:) nie zrobilabym takiej ladnej poduszeczki:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Marca 2008, 13:32
kurcze chwile mnie nie bylo a tu tyle sie dzialo(...)

Sama się zastanawiam nad tym fenomenem. Czasami nic prawie sie nie dzieje w odwiedzanych przeze mnie tematach a czasami nie nadążam z odświeżaniem :D Normalnie ruch falowy na forum ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Marca 2008, 13:36
Najwieksza rewelacja jest twoja poduszeczka:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 15 Marca 2008, 14:27
Czasami nic prawie sie nie dzieje w odwiedzanych przeze mnie tematach a czasami nie nadążam z odświeżaniem :D ;)[/color]

o ta, racja :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 15 Marca 2008, 22:12
a ja dzisiaj przejeżdżałam przez Przecław ;D i próbowałam to spa wypatrzeć i nic, ślepa komenda ze mnie ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Marca 2008, 12:36
Przejeżdżałaś przez osiedle czy tylko obok ? Bo jak obok, to nie miałaś szans, bo w dali jest, w zasadzie to na końcu samym. Kurcze, ledwo wstałam i znowu katar i wszelkie złe objawy a tu zaraz do kościółka trzeba iść  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Marca 2008, 13:25
Adiana mam pytanko: czy w przyszłą sobotę w naszym kościele jak się odbywa świecenie jajek?? W jakich godzinach? I czy co pół godziny czy jak?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 08:12
Hej ricardo, jeżeli nadal nie wiesz, (ja głównie spałam wczoraj) - to my się wybieramy z koszyczkiem na godzinę 11:00. Z tego co wczoraj ksiądz ogłaszał, to zrobili podział na spotkania dla dzieci małych i to jest 11:00, potem starszaki 12:00 ??? i młodzież jakoś inaczej, ale już nie wsłuchiwałam się już za bardzo. Może będą mieć informację na stronie w ogłoszeniach. Poza tym, coś się tam odbywa przez całą dobę prawie i jakby co, to święcona jest przy wejściu :D


Dwa dni mnie nie było i wąteczek umarł
Znalazłam :

Poświęcenie pokarmów w Wielką Sobotę: w Karwowie o godz.9.30, w Przecławiu w godz. 10.00 - 18.00 co godzinę.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 08:30

Witaj zuzka ponownie ;)
Ledwo ledwo, ale jestem. Jutro mój PM zaczyna urlop :skacza: i wybierzemy się do złotnika - nie mamy jeszcze obrączek  :-\ Tylko wybrane wzory i teraz szukam złotnika, który mi to wykona  z mojego złota - pamiątka po babci.
No i uwaga - nie mam fotografa  :-\
I na deser - nie mamy gajerka dla moich mężczyzn. Doczytałam u którejś z Was, że za miedzę nie ma co się wybierać. Zostaje chyba ten browar w Poznaniu  :-[
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 17 Marca 2008, 08:36
 :) Oj Adianka ja tez jeszcze sporo nie mam choc garnitur mam z glowy bo bedzie w mundurze i niestety bądz stety ominie mnie chodzenie z misiakiem po sklepach zeby mu cos kupic :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 08:38
Jak dla mnie Aniu, to by "stety" było taki mundur :D A tak, buszowanie po sklepach i szukanie czegoś wyjątkowego a wybór ostatnio kiepski... :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 17 Marca 2008, 08:41
To fakt ze mały wybór a już jakiś super jak sie znajdzie gajerek to cena zabija
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 08:45
No ja już się martwię tym faktem. Jedyne pocieszenie - jego garnitur jeszcze się nie raz przyda, to nie to co nasze suknie, że na raz są. Więc kwestię wysokiej ceny jakoś można przeboleć, ale żeby to na nim dobrze leżało i kolorem pasowało i do niego i do mojej sukni - myślę o brązach i różnych jego odcieniach od kremu po ciemny brąz. Moja suknia ecru - Jak uważacie ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 17 Marca 2008, 08:52
W sumie ty masz dobrze bo dobierzesz do sukienki gajerek a ja musialam kolor sukni wybierac do munduru .. i uwazam ze kolory ciemniejsze beda ładniej eksponowac twoją suknie ecru :):)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 08:55
Ciemniejsze ? Będę pamiętać ;)
Dobrze lub tez nie - coś do czegoś trzeba dopasować i tak ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 17 Marca 2008, 09:07
My byliśmy właśnie wczoraj na zakupach z moim PM. Nastawiliśmy się raczej na jasny garnitur, ale o tej porze jeszcze nie ma dużego wyboru. Na szczęście udało nam się coś znaleźć! I wcale nie było aż tak drogo  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 09:16
Dzięki Kochana za adresik - zaraz obejrzę to i owo ;)
KashDar - gdzie upolowałaś swoją zdobycz ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 17 Marca 2008, 09:25
kupiliśmy ostatecznie w sunsetsuits (w Sterze), bo w Galaxy nie było dużych rozmiarów.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 09:34
Oj znam ten sklep znam ;) Tam jedna ze sprzedawczyń jest taka hmmmm, trudno stamtąd wyjść bez zakupów :D Od czasu, gdy byliśmy tam raz i wyszliśmy z garniturem, to omijamy go szerokim łukiem, coby nas znowu nie ściągnęła z holu :D Ale tak poza tym, to świetna obsługa i szybkie usługi krawieckie mają.

Nie wiem jak Wy, ale ja się ciągle zastanawiam nad tym samochodem, tzn jak ja sobie poradzę z wsiadaniem i wysiadaniem. W pewnej gazecie ślubnej znalazłam taki opis:

Pan młody pomaga pannie młodej wsiąść i wysiąść z samochodu. Przy wsiadaniu powinien otworzyć drzwi z prawej strony. Panna młoda wsiada tyłem, następnie obraca się i podciąga nogi, trzymając złączone kolana. Sukienkę przytrzymuje prawą ręką. Gentelman przechodzi z lewej strony auta i zajmuje swoje miejsce. Przy wysiadaniu pan młody po wyjściu z samochodu przechodzi na prawą stronę. Otwiera i przytrzymuje drzwi prawą ręką, lewą podaje partnerce.

Czy to oby praktyczne, czy tylko eleganckie ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 17 Marca 2008, 09:37

Nie wiem jak Wy, ale ja się ciągle zastanawiam nad tym samochodem, tzn jak ja sobie poradzę z wsiadaniem i wysiadaniem.

Powiem Ci Kochana, że ja tez o tym myślę i w ogóle nie wiem jak to "upychanie się" będzie wyglądać  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 09:40
Na szczęście, dzisiejsze stelaże w halkach są dosyć elastyczne. A może by jakiś pokaz pod blokiem zrobić dla sąsiadów jak będę to trenować :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 17 Marca 2008, 09:43
A może by jakiś pokaz pod blokiem zrobić dla sąsiadów jak będę to trenować :D [/color]

Dobre  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 17 Marca 2008, 10:48
Bardzo dobra sprawa. to musi troche smiesznie wygladacc jak ktos ma maly samochodzik to jak sie do niego zmiescic?  najlepiej żeby tylnie drzwi sie dobrze otwierały i bylo duzo miejsca:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 10:49
Albo garaż i tam ćwiczyć szybkie upchnięcie kiecki ;), głupio by tak było świecić tyłkiem podczas walki z samochodem potykając się np. o próg :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 11:12
Po raz pierwszy, tak na poważnie zajrzałam do menu weselnego i.....zgłodniałam.
W ramach odchudzania - zupka chińska robiona w Radomiu  :chinczyk:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 17 Marca 2008, 11:13
 ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 11:21
No na bank ! I to jeszcze pieczonego :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 17 Marca 2008, 11:23
przejeżdżałam obok- główną trasą bo właśnie jechałam na przeszpiegi do Schwedt ;) ale jak już pisałam u Natulinka- nie ma garniaków niestety >:(
a dobra zupka chińska z Radomia nie jest zła ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 17 Marca 2008, 11:25
Dzięki za info :) MY jak wstaniemy to się napewno wybierzemy :)

Tylko trzeba zakupić koszyczek :)

Co do wsiadania to ja musiałam porządnie trzymac kieckę bo podchodziłam mi normalnie ponad twarz :) hehehe, ale jakoś to było naturalne że mąż wysiada i pomaga, nie mieliśmy wyuczonego jak się ruszać :) A wsiadłam tak jak było napisane: najpierw pupka, a potem reszta :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 11:30
Też jesteś świeżynka ricardo ? Ja koszyczek kupiłam tydzień temu - spory wybór mają w wejściu do TESCO, w tym sklepiku z wikliną ;) A palemkę kupowałam wczoraj rano :D

agu-s następnym razem uprzedź, to kawkę się wypije ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 17 Marca 2008, 11:33
a dobra zupka chińska z Radomia nie jest zła ;D
zwłaszcza krewetkowa ;)

ja to sobie juz wyobrażam jak będę się gramolić z auta, myślę że z upchnięciem łatwiej mi to pójdzie :brewki:

A o poćwiczeniu, ale w samej halce juz myslałam. No nie z samochodem, ale z klękaniem i siadaniem, ewentualnie wchodzenie po schodach też. W salonach niektóre Panie ucza tego :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 11:41
Hihi, ja też mam "choinkę" - ogołociłam ciotce wierzbę, tą taką pokręconą, z gałązek i mam wielki stroik z jajeczkami :D A na ścianie wiszą kwiatki, tzn coś w rodzaju kwiatków, ozdobione piórkami i sizalem - musiałam coś dać, bo miałam tam Bożonarodzeniowe aniołki przyklejone za mocno i nie chciały zejść.  A teściówka by zaraz pojechała po nich, gdyby było je widać  :-\

Edzia na szczęście moja suknia zdaje świetnie egzamin jeżeli chodzi o klękanie, kucanie itd. Nie wiem tylko jak to będzie ze schodami, ale tych akurat tylko w klatce mam trochę i trzy przed kościołem, więc jakoś to będzie. Martwi mnie samochód jedynie. Jakoś to będzie ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 17 Marca 2008, 12:08
następnym razem dam znać wcześniej ;D ale teraz to się spieszyliśmy bo tam sklepy otwarte tylko do 18 a my wyjechaliśmy z domu po 15 więc trzeba było śmigać ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 14:35
Grzebię, szukam.....co powiecie na to :

(http://img291.imageshack.us/img291/7238/hmm1fx3.jpg) (http://imageshack.us)

???

p.s.
prawie fachowo wycięłam nadmiar ze zdjęcia ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 14:41
A gdyby te kryształki były w wersji AB, czyli lekko opalizujące ?

(http://photos04.allegro.pl/photos/oryginal/324/40/17/324401727)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 17 Marca 2008, 17:19
Bardzo ładne te kolczyki ale ja bym zostawiła te pierwsze kryształki  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 17:27
:D Czysta biel ? To drugie zdjęcie jest lekko podkoloryzowane, one w rzeczywistości są nieco bledsze no i mam dylemat, bo nie wiem które kryształki kupić  :-\ Moja suknia ma cekiny, które mienia się w podobny sposób...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 17 Marca 2008, 17:31
Adianko skoro masz podobne na sukienusi to ja bym stawiała własne na te mieniące    ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 17:33
Tematyczne powiązanie jednego z drugim ??? To chyba faktycznie zaraz zamówię te w kolorze i zmontuje w całość ;)albo inaczej, wezmę oba i porównam, to tylko ok. 10 pln w końcu
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Marca 2008, 19:04
Otóż to. I tak muszę uzupełnić zapasy ;)

Ale wiecie jak to jest "osiołkowi z żłoby dano..." a mówi się, że od przybytku głowa nie boli ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 17 Marca 2008, 21:19
super te kolczyki, chociaż ja chyba wolałabym z samych kryształków, ale i tak są śliczne :D
najlepiej weź dwa rodzaje i wtedy porównasz co lepiej wygląda.
Ty to jednak skubaniec jesteś, znowu sama takie cudeńka zrobisz ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 17 Marca 2008, 21:21
Przy okazji  Adianko dziękuję za instrukcję robienia podusi  ;) Postaram się cosik wykombinować  ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 17 Marca 2008, 21:29
mieniące kolczyki ładniejsze

Adiana gdzie kupujesz wszystkie produkty, bo bym chciała sobie korale zrobić ??? W empiku widziałam troche sprzętu ale nic co by mnie interesowało
 :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 18 Marca 2008, 08:00
Zdolniacha ta nasza ADIANKA !!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Marca 2008, 09:36
Hej dziewczątka ;)

Zaopatruję się albo na allegro, albo w hurtowniach on-line...znalazłam kilka sklepików takich, po szukaniu frazy "koraliki". Jeżeli chodzi o asortyment empiku - to jest to tylko awaryjna sprawa - jakość gorsza, drożej i wybór skromny. No i te ich materiały...ale gdyby czegoś zabrakło a byłoby to emergency, to tam bywam ;)

Zuzka
- gdybym robiła sobie codziennie inne - a do niedawna tak bywało - nie miałabym ich gdzie trzymać, część już odsprzedałam, rozdałam itd...mam też woreczek tego na wydaniu - ale nie są one na srebrze a tylko posrebrzane, więc jakoś tak mi głupio komuś zaproponować. Ogólnie mogłabym miesiąc zmieniać biżu bez powtórzeń :D
Już mi się na lustrze to nie mieści, mam wywieszone na tasiemce wzdłuż i mój już zaczyna narzekać :D
Lecimy teraz za obrączkami, bo sama nie zrobię ;) i może jeszcze te zaproszenia ruszę w końcu

adamiewa - proszę bardzo, mam nadzieję, że sie przyda instrukcja (tasiemki, wstążeczki - polecam pasmanterię w Fali - najtaniej w Szczecinie ;) )
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 18 Marca 2008, 10:15
Dzięki Adiana, na pewno tam zajdę  :tak_2:

Kiedyś kupowałam taką cudną biżuterię od  księgowej w firmie, ale zmieniłam pracę, więc kontakt nam się urwał, a poza tym ona jest już na macierzyńskim  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 18 Marca 2008, 10:44
Adiana..... kolczyki extra..... jak najbardziej w moim stylu.... ale nie zmienilalabym tego "kryształka" , w pierwotnej wersji wygladają najpiekniej....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Marca 2008, 14:13
To żadna filozofia jest, moje pierwsze sztuki wyglądały jak prahistoryczne wykopaliska....
A na allegro jest też i masa ze srebra, tylko trzeba czytać opisy, bo skubańcy często wrzucają w dział "srebrne" a w opisie jest dopiero, że to tylko z wierzchu. Brzydkie chwyty marketingowe, ja tego nie stosuję u swoich klientek.

p.s.
Przesyłeczka poszła zuzka ;)
uuu, nie zauważyłam drugiej strony ;)
Natulinku - przygotuję oba kryształki i pokażę Wam do oceny ;)
Na macierzyńskim wbrew pozorom takie chałupnicze prace lepiej się robi niż po godzinach  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 18 Marca 2008, 14:22
dziewczyny a czy może orientujecie się gdzie można kupić ( albo przynajmniej obejrzeć)nie drogo biżuterie złotą ( albo pozłacaną ale wyglądającą ładnie) z cyrkoniami. w internecie masę jest tego ale niestety tylko srebro. macie jakieś propozycję?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Marca 2008, 14:35
Ani ja hany, nie lubię tego koloru, więc nie wiem....może fotomontaż jakiś ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 18 Marca 2008, 19:16
wiedziałam ,że będzie problem.  ja do sukienki muszę mieć złota biżuterię....szukam dalej. :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 18 Marca 2008, 19:52
 Zuza jeszcze nie zaczęłam odliczać  ;). Sukienkę widziałaś wcześniej. radziłaś mi ,i to bardzo dobrze coby welonik był bez lamówek( i  będzie bez)
https://e-wesele.pl/forum//index.php?topic=3723.msg505788#msg505788
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 18 Marca 2008, 20:05
dzięki Zuza!! ;D Wiem,  że ciężko skojarzyć bo  jest nas ogromna ilość  ;). Muszę przyznać ,że  na Twój ślub  czekam z zapartym tchem i śledzę wszystko na bieżąco. Może dlatego, że zaczęłyśmy bywać na forum miej więcej w tym samym czasie... ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Marca 2008, 21:36
I ja też zaczęłam od niedawna więcej pisać i odwiedzać wątki i muszę przyznać, że jest coraz trudniej łapać się w tym, co i u kogo się czyta, nie mieszać faktów i wpaść po trzech godzinkach nieobecności i nadrobić, to co "baby" naklepały w tym czasie :D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 18 Marca 2008, 21:45
tak, ja weszłam teraz po chwili nieobecności i nie wiem gdzie zaglądać ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Marca 2008, 21:46
Ja otwieram każdy wątek z licznika w nowej zakładce i powoli czytam wszystko co nowe i jakoś to idzie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 18 Marca 2008, 21:49
Jaki system  ;D Nie ma to jak dobra strategia  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Marca 2008, 21:52
No wiadomo :) Dziewczyny maja takie tempo, że aż mi się mostek przegrzewa  8)

p.s.
Jutro przedstawię Wam moja 'kochankę'  - jestem ciekawa, czy któraś zgadnie, o czym ja tu piszę  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 18 Marca 2008, 21:57
kochankę powiadasz?? ;) trzeba sie zastanowić chwilkę :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Marca 2008, 22:05
Si si,'kochaneczka'  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 18 Marca 2008, 22:16
hmmm...no to może Twoja przyjaciółka?  :)
bo Darek się zawsze śmieje, że mam narzeczoną- moją najlepszą przyjaciółkę ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 19 Marca 2008, 10:22
I ja czekam na odkrycie "Kochaneczki"  ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 10:45
No nikt nie zgadnie ?? No dziewczynki troszkę wyobraźni :)
Właśnie zamówiliśmy - w końcu - zaproszenia. Zwykłe najzwyklejsze na papierze czerpanym w lekkim odcieniu ecru ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 19 Marca 2008, 10:47
fotki, fotki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 19 Marca 2008, 10:49
no to czekamy na fotki zaproszeń i oczywiscie na wyjaśnienie zagadki ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 10:52
Dopiero zamówiłam, mają być w piętek lub po świętach, bo koperty muszą zamówić, nie mieli już w tym kolorze co chciałam.
A foteczki mojej lubej zaraz Wam wstawię....;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 19 Marca 2008, 10:55
ciekawość mnie zżera ;) na myśl przychodzi mi jeszcze jakaś roślinka, maskotka albo nie wiem już co ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 19 Marca 2008, 10:56
kotek, piesek czy inne stworzonko?? :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 10:58
No bardziej to "nie wiem co" pasuje  ;D
Podpowiem:
95 kilo wagi na sucho  8)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 19 Marca 2008, 11:03
no no...coraz ciekawiej ;) no właśnie rzeźba??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 11:06
Pudło ;D

Wymaga opieki i wkładu finansowego...chociaż więcej w tej opiece jest czyszczenia niż innych rzeczy  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 19 Marca 2008, 11:07
 ??? ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 19 Marca 2008, 11:11
oj nie trzymaj nas już w takiej niepewności ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 11:17
Jak sie napije, to przekracza stówkę wagą ;)
Robi 100 - podobno - nie wiem, nie sprawdzałam - jeszcze mam pietra, raz już mi pokazała co potrafi skubana :D
Ogólnie bywa kapryśna - jak to kobieta ;) No i od czasu do czasu gubi płyny ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 19 Marca 2008, 11:23
no co to jest???? hmmm.....nie mam pomysłu
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 11:27
No dobra :D
Moja pani i jej parametry:
- 100 kg żywej blachy, plastiku i gumy,
- 72 ccm pojemności,
- 12 koni mechanicznych,
- 100 km/h,
- wiek 5 lat

moja Derbi Senda w całości :
(http://img217.imageshack.us/img217/1690/cala1jf4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img217.imageshack.us/img217/3238/derbitabtm6.jpg) (http://imageshack.us)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 19 Marca 2008, 11:29
no w życiu bym na to nie wpadła ;D super kochanka ;) nie boisz się śmigać? ja bym chyba zawału dostała ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 11:31
Eee, to jak rower jest. Tylko troszkę za wysoka była i musiałam amortyzator niżej wpuścić w wahacz a tak poza tym to spoko...no i ze względu na małą pojemność ma małą tabliczkę, co oznacza jazdę na dowód osobisty :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 19 Marca 2008, 11:31
oj tego to sie nie spodziewałam  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 19 Marca 2008, 11:34
100km/h to nie jak rower  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 19 Marca 2008, 11:34
Jeździsz na tym?? Super :) I nie trzeba mieć prawka na to??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 11:44
Wiecie, mnie od zawsze interesowały jednoślady, ale dopiero niedawno udało mi się coś takiego nabyć. I mojego Radka ja w to wciągnęłam - zabiera mi ją czasami :D

agu-s to jest jak rower...ja nie przekraczam 50/60 km/h. Na takim "wolnym powietrzu" inaczej odczuwasz prędkość - mi tyle wystarcza. A ten zapas mocy to tak w razie zagrożenia na drodze - trzeba mieć jak uciec w razie czego ;)

ricardo no pewnie, czasami to i pod Twoim blokiem kółeczka robię, zwłaszcza tuż po rozpoczęciu sezonu gdy jest ospała i bywa markotna - silnik nie rozgrzany, chłodnica wypluwa płyn i ssanie ciężko łapie ;)
I nie muszę mieć prawka jeżeli mam ukończone 18 lat. To jest zarejestrowane na motorower - czyli jak skuter do pojemności 49,9 ccm - małe nagięcie zrobiłam, ale ciiiii  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 19 Marca 2008, 11:48
aż nie mogę sobie wyobrazić Ciebie na tym motorku
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 19 Marca 2008, 11:50
Ani Ja  ;D Podpisuję się pod Hany dwoma łapkami  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 19 Marca 2008, 11:59
no konieczne jest Twoje zdjęcie na motorku bo nie uwierzymy  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 12:03
Oj oj oj - już wrzucam, takie troszkę przymulone ale co tam. Z tyłu widać, że dym leci z tłumika jeszcze :D
Wam to sie w sumie nie dziwę, przywykłam do wielkich min, gdy mijam samochody a spod kasku wystaje blond kiteczka ;)

(http://img231.imageshack.us/img231/2202/jaisendayo7.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 19 Marca 2008, 12:07
no nie !! naprawdę!!! super wyglądasz na tym motorze :o :o
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 19 Marca 2008, 12:23
też nie mogłam sobie Ciebie wyobrazić ale bardzo Ci pasuje  ;) suuuuuuper :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 19 Marca 2008, 12:42
No aż trudno uwierzyć  ;D Ale wygląsz świetnie  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 19 Marca 2008, 13:19
no nie !! naprawdę!!! super wyglądasz na tym motorze :o :o

 :taktak: dla tej Pani :brawo:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 19 Marca 2008, 13:40
Ale super!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: aneczka 2008 w 19 Marca 2008, 15:20
To prawda,że Adiana na motorze pogina sma widziałam.A to zdjęcie przed moją klatką jest
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Lili-liliana w 19 Marca 2008, 15:48
Super wyglądasz na tym motorku ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 19 Marca 2008, 17:22
Adiana jestem pod wrazeniem :) brawo kobieto do slubu tez na motorze??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 19 Marca 2008, 17:36
hehehe, to już będe wiedziała kto mi zakłuca spokój i pod klatką charczy  :frajer: :terefere: :Co_jest:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 19 Marca 2008, 17:46
ha niezdąrzyłam na zgadywanko ale jak zaczełaś podpowiadac to myslałam o samochodzie....
a jak zobaczyłam zdjęcie Twojej "kochanki" to zrobiłam tak  :szczeka:

zajefajnie wyglądzasz na tym sprzęciku  :skacza: :brawo:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 19 Marca 2008, 17:53
super wyglądasz na tej maszynie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 19 Marca 2008, 19:22
fajnie fajnie na niej wygladasz pasuje ci:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 20:18
aneczka 2008 Kolejna sąsiadka ? Widziałaś i sie nie przywitałaś ? :D To już druga do wspólnej kawki :D
zuzka ja i demon ?? no wiesz  8)
ricardo - to jest dwusuw  a one nie charczą tylko ryczą, lub jak ja to mówię - bzyczą ;)

Aniu, niestety, do ślubu nie pojedzie. Ze względu na ingerencję w wahacz, jest osłabiona jej nośność i dwie osoby teoretycznie pociągnie, lecz ja już mam schizy jak to sie łamie w pół. Nawet pomimo zapewnień mechanika :D Ale fajnie by to wyglądało, te moje falbanki na wietrze goniące welon :skacza:

A tak ogólnie, to dziękuję za komplementy, aż się  :oops:

Gdyby któraś z Was chciała, to ja chętnie wsadzę na derbicę - to naprawdę jak jazda na rowerze jest. A jakie wrażenie na kierowcach robi baba na motorze :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 19 Marca 2008, 20:25
fajnie, z jednej strony to bym chciala zobaczyc jak to sie jezdzi, ale z drugiej strony to bym zawalu dostala ;) moj Darek ma fiola na punkcie scigaczy, powiedzialam ze po moim trupie, na co on, ze no trudno, kiedys bedzie musial mnie zabic ;) chamstwo ;D hihih
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 20:32
Widzisz, ścigacz to zupełnie inna bajka, on taką Sendę to łyka przy drugim biegu (jak nie pierwszym). Tutaj masz nieco inne zębatki i inaczej reagują na gaz. Moja kumpela jeździła i nie było tak źle - kask Ci dam i jazda kołeczka dziewczynom pod oknami, bo widzę, że już dwie mieszkają obok mnie :D Tylko musi być sucho i musisz mieć więcej niż 160 wzrostu, co byś do ziemi sięgała :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 19 Marca 2008, 20:34
mam 176 cm ;) ale chyba mimo wszystko wolę auto ;) może kiedyś się odważę i jeszcze będziesz żałowała, że sie zaoferowałaś bo się zgłoszę :P hihih
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 19 Marca 2008, 20:37
Ja tam w życiu bym na to nie wsiadła :0 w życiu :) nawet jakby mi płacili :)

A ja własnie myślałam że aneczka 2008 to Twoja koleżanka :) jaki to świat jest mały :)

a charczą czy ryczą to na jedno wychodzi :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 20:41
no nie wiem nie wiem czy takie jedno, powiedziała byś tak na zlocie dwusuwów to byś poznała różnicę - tak jak odwieczne walki i wyzwiska motocyklistów i ludzi na skuterach, lub tych na motocyklu i w samochodach - oj istna komedia :D
Próbowałam Cię namierzyć, bo nadal nie wiem jak wyglądasz, pewnie Cię widziałam pod blokiem, ale nawet nie wiedziałam, że to Ty. A żadne z Twoich zdjęć jak na złość nie chce mi się załadować na forum  8)
Aneczkę też by wypadało poznać na żywo - milej by było potem poklepać ;) - mieszkasz w tej klatce co admini sieciowi mają dziuplę ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 19 Marca 2008, 20:45
Adia możesz zobaczyć w wątku w relacjach na ostatnich stronach zostawiłam zdjęcia z sesji plenerowej po ślubie i wątku mężatkowym tez są moje zdjęcia :) no moze nie wszystkie, ale jak przekartkujesz troszkę stron to coś się znajdzie :)

Mi się też zdaje że to chyba ta klatka co na dole sa ci od internetu :) ale ręki nie dałabym sobie uciąć :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 20:52
Zaraz pójdę na przeszpiegi do Twojego wąteczku ;) Szukałam w relacji - chyba ??? i w poznajmy się, ale żadne nie załadowało zdjęć  :glowa_w_mur:

No tam ja robiłam zdjęcie - pytanie, gdzie ona mieszka ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 19 Marca 2008, 20:55
w poznajmy się mogło już nie być :) ale w relacjach i mężatkach napewno moje zdjęcie jest, a jak nie znajdziesz to jutro jak będe w pracy to ci wkleję :) bo teraz już lecę do domku :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Marca 2008, 20:58
Aj, znalazłam w końcu - nie zamorduj mnie - sądziłam, że jesteś ruda lub czekoladowy brąz ???
Tylko nie wiem czemu ja tak to sobie do łba wbiłam  :glowa_w_mur:
Fiu fiu  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: aneczka 2008 w 20 Marca 2008, 07:41
Ja mieszkam w pierwszej klatce. widziałam Cię na motorze w zeszłe wakacje więc dlatego dopiero na zdjęciu Cię skojarzyłam..
Może widziałaś nas z psiorem który jest na zdjęciu.
Jak będziesz znowu na motorze to Cię zaczepię.:hello:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 20 Marca 2008, 10:10
hahaha, ruda - no to ładnie mnie widziałaś, hahaha nieźle :)

Jak mnie zobaczysz na ulicy to mnie zaczep bo ja czasami chodzę jak ślepa kiszka i nic nie widzę... :)

Ale nieźle wyszło - mieszkamy w 3 obok siebie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Marca 2008, 11:01
aneczka , jak tylko zobaczę psa to podejdę, ale zabij mnie, ale nie kojarzę takiego cuda pod blokiem - ślepa chyba jestem jak to pisze ricardo

ricardo, ja Ciebie nie widziałam, tylko tak sobie wyobraziłam :D To chyba jakaś sugestia po Twoim avatarze była  ???W czym na ogół chodzisz ? Kolorek przewodni jakiś ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Marca 2008, 12:08
Cieszę się, że się mamie podobają. Ja się tylko obawiam czy będą pasować do stroju. Jak przykładałam je do monitora to się zlewały kolorem z butami, ale wiadomo - monitory potrafią zakłamywać odcień  8)

Jak już je sobie obejrzysz - jutro ? To wtedy dasz mi znać co i jak - może być na prv
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 20 Marca 2008, 12:20
No, ale do tego zwierzaka na avatarku to nic a nic nie jestem podobna :)

Teraz zimowo mam beżową kurtke :) i jestem przepasana czerwoną torebką tzn listonoszówką (tak nazywą ją mój mąż :) )
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Marca 2008, 12:37
No, ale do tego zwierzaka na avatarku to nic a nic nie jestem podobna :)

Teraz zimowo mam beżową kurtke :) i jestem przepasana czerwoną torebką tzn listonoszówką (tak nazywą ją mój mąż :) )

No wiem już, ale on rudy i może to stąd te moje wyobrażenia :D Mieszka z Wami ? Będę szukać listonoszówki :D

Zuz - ja tez takie rzeczy uwielbiam...rośnie moja kolekcja rośnie ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 20 Marca 2008, 12:46
nie mamy psinki żadnej niestety :) mamy tylko świnię, no ale to inna kategoria wagowa :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Marca 2008, 12:54
Świnię ??? Ale chyba taką w klatce ?

Zapomniałam Wam wczoraj opowiedzieć ;) Wracamy do domku, po wyprawie garniturowo-obuwniczej i zastają w skrzynce awizo. Hurra, to na pewno moje welony. Już chciałam lecieć na pocztę, ale doczytałam, że mam zadzwonić...wykręcam numer a tam paczkarz odbiera i mówi, że zaraz podjedzie ;) No no - co za kultura ;)

Przyszły, dwa, jeden krótki a drugi krótszy 80/50 i 60/40.
Przypięłam ten drobniejszy tak byle jak, żeby tylko długość sprawdzić a po chwili wpada do łazienki mój synek i zaczyna poprawiać i słyszę...
"tu trochę do przodu, tu trochę na bok...." :D
Zdjęłam, poszłam do kuchni a mały goni za mną ze szczotką, grzebieniem, kwiatkami z jakiegoś stroiku i welonem i pyta czy może mi fryzurę zrobić :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 20 Marca 2008, 13:03
tak, :) w klatce :)

fajny ten Twój synio :) a zdjecia to dla nas będą z welonem?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Marca 2008, 13:08
Wiecie co, muszę je najpierw rozprasować i wykminić jak go przyczepić, bo sama nie wiem który wybrać i jak wpinać, góra czy dół, bo na pewno będzie coś w rodzaju koka - upięte wszystkie włoski muszę mieć wysoko ;) Brakuje mi fachowej rady  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 20 Marca 2008, 13:11
musisz popróbować. pouczepiaj od dołu i od góry pstryknij fotki i zobaczymy jak lepiej.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 20 Marca 2008, 13:12
jak chcesz mieć upięte włoski wysoko to ja bym wpinała od dołu - zresztą mi się bardziej podobają od dołu niz od góry.

Ale to też zależy czy Twój przyszły mąż jest wysoki i czy dużo wyższy od Ciebie. Jeżeli jest dużo wyższy to niby można wpiąć od góry co by się optycznie wydłużyć, natomiast jeżeli nie jest dużo wyŻszy to można spokojnie od dołu :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 20 Marca 2008, 13:17
a mi sie podobają wpięte weloniki od góry ale ricardo ma rację to wszystko zależy od wzrostu męża, no i od fryzury
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 20 Marca 2008, 14:15
Adiana mogę się przyłączyć do odliczanka?? :D
Motorek pierwsza klasa... Ja choruję na ścigacze, ale moje 163 cm wzrostu nie bardzo mi na to pozwalają...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Marca 2008, 14:33
Dziewczyny - będę próbować, ale nie bardzo mam teraz jak, mój na urlopie w domku siedzi, to raz, dwa - nie ma mi kto w tym pomóc - moja świadkowa ma masę zajęć i nie może a samej to kiepsko mi to idzie - nawet sie umalować nie umiem ładnie. Mój Radek ma 174, ja 160. Szukam obcasa 9 cm najlepiej, ale pewnie skończę na jakimś 8. Więc chyba wysokie upięcie włosów i welon by mi się marzył od dołu :D
Od razu mówię - latem biegam na co dzień na prawie 9 cm sandałku i w tych butach przetrwałam dwa wesela i kilka panieńskich w lokalach, więc nie będzie kłopotów z wysokimi butami ;)

mardewka - miło mi, że dotarłaś do mnie ;) Powiem tak - jeździłam Hondą CB 500 i Yamahą Fazer 600 i nie miałam problemów, żeby ją utrzymać - oczywiście to były krótkie odcinki na próbę. Nie ma problemu ze wzrostem jeżeli masz te 160 minimum....poza tym zawsze możesz obniżyć o kilka cm maszynę. No i są tez takie niższe i wyższe - trzeba tylko chcieć i się nie bać.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 20 Marca 2008, 14:40
Pierwszym krokiem będzie zapisanie się na kurs prawka ;) mam nadzieję, że niedługo w końcu mi się to uda :)
Tylko najpierw muszę przekonać mojego PMa że nie zabiję się na pierwszym zakręcie (jak usłyszał że chcę sobie jakieś małe cacko sprawić to się wymownie w czoło popukał ::) )
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Marca 2008, 15:08
Jak mu pokażesz, że rozsądnie wybierzesz pojemność - na początek nie więcej niż 250 to nie powinno być kłopotów z tym ;)
Chociaż ja bym wolała jakieś super moto a nie ścigacza - pozycja mało wygodna i nie na nasze dziurawe drogi są to maszyny ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 20 Marca 2008, 15:30
No, nasze drogi to są niestety :klnie:
Tylko ja jestem nieszczęśliwie zakochana w takich motorach... czasem mi sie wydaje, że jeżeli chodzi o zainteresowania to powinnam być facetem :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Marca 2008, 15:40
No ja z początku tez kiedyś byłam...ale z czasem "wyrosłam" z tego typu maszyn ;) Kiedyś to o enduro to nawet słyszeć nie chciałam i tylko NSR mi w głowie było a teraz.....:D
Też się w końcu muszę na prawko wybrać, ale ciągle kasy za mało, zwłaszcza teraz ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 20 Marca 2008, 16:00
Całkiem możliwe, że ja też z tego wyrosnę 8) Pożyjemy, zobaczymy ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Marca 2008, 16:19
Przedstawię Wam moje upominki:

Słodka Parka
(http://img233.imageshack.us/img233/3740/49066560wh4.jpg) (http://imageshack.us)

i Wesoła Gromadka
(http://img233.imageshack.us/img233/4489/51008943bm0.jpg) (http://imageshack.us)

Coś ostatnio IS szwankuje i zdjęcia wolno ładuje - zauważyłyście może ?


Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 20 Marca 2008, 16:35
fajne upomonki:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 20 Marca 2008, 16:50
Super prezenciki :ok:
A gdzie kupiłaś te draże??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 20 Marca 2008, 18:31
jejku jakie zaległości miałam ;)
synka masz super0 i jaki pomocnik ;)
no i upominki bardzo fajne, właśnie- to są lukrowane migdały czy co??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Marca 2008, 21:37
Hej, ja tak tylko na chwilkę teraz, dopiero gdzieś za godzinkę może - to są migdały w lukrze - znalazłam je w sprzedaży on-line...namiary podam na priv. Rewelacyjne w smaku i zapachu, super szybka dostawa z Wrocławia ??? Już nie pamiętam dokładnie, ale mam gdzieś link. Facet ma masę słodyczy.
Konkrety: 10 dkg 6,9 - jakieś 44 sztuki według tego co mówił, ale mi wyszło więcej na tej porcji, cieniutka i smaczna plewa lukrowa a nie kawał cukru. Wysyłka chyba 6 pln.
Ja zamówiłam 1,1kg i zrobiłam już 66 kompletów, zostało mi jeszcze na 20 paczek a jeszcze część zjedli mi dranie  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 20 Marca 2008, 21:44
ja poprosze linka na te przysmaki:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 20 Marca 2008, 21:53
Adiana oglądasz "Brzydulę Betty"??? Twój synek skojarzył mi się z jej siostrzeńcem ;)

A co do motorów, to ja się strasznie boję. Nie ufam kierowcy, a sama bym  nie poprowadziła :drapanie: No ale z Tobą chyba bym się odważyła ;D

Fajniutkie te prezenty :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Marca 2008, 21:57
marzenieeee poszło

Edzia kiedyś oglądałam - tylko, że mój jest blondynkiem a tamten był ???
Sama nie wiem co jest lepsze, samemu czy z kimś na "plecaczek" jechać ;) Tego trzeba spróbować i wtedy stwierdzić czy sie chce czy nie, ja zapraszam, wsadzę chętne na moją dzikuskę i kółeczka pod blokiem :D Kask oczywiście dam, co by to nie było ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 21 Marca 2008, 08:24
Fajnie ze dla gości można teraz takie upominki wynaleźć
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Marca 2008, 11:17
Witam z 'rana' :D

Dzwonili rano, że zaproszenia są już gotowe :D w sumie to nic dziwnego, bo zamówiliśmy zwykłe najzwyklejsze, ale kopert nie mieli i musieli sprowadzić. Więc chyba szybko, skoro byliśmy u nich w środę ???

Pogoda taka sobie, raz śnieg raz słońce, ja ciągle zakatarzona a z robotą daleko w tyle jestem, dobrze, że to jeszcze trochę czasu jest...egh, takie tam moje wywody ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 21 Marca 2008, 11:32
Wszystkie twoje wywody Adianka zawsze chetnie poczytam... mnie też czeka jeszcze akcja zaproszenia :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 21 Marca 2008, 11:43
to kiedy będą zdjęcia zaproszeń? ;)
 ja też chętnie czytam Twoje wywody ;D
a pogoda masakryczna, ale przynajmniej okien nie opłaca się myć bo ciągle mam mokre szyby ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Marca 2008, 11:52
Ooo dzięki dziewczynki ;) Zaproszenia odbierzemy dzisiaj, ale trochę potrwa zanim je Wam pokaże, bo zakupy musimy zrobić - będę piec ciasto - na szczęście wszyscy są ubezpieczeni :D

Aniu - tez nie masz jeszcze wysłanych/rozdanych zaproszeń ? Myślałam, że to tylko ja mam to jeszcze w tyle ;)

Aha, zapomniałam, coś mi wczoraj po głowie chodziło, żeby je jeszcze ozdobić, więc pewnie będę się Was pytać o kilka rzeczy ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 21 Marca 2008, 11:54
Na zdjęcia poczekamy i doradzimy oczywiście ;) ale Ty masz smykałkę do takich ozdób więc już sie nie mogę doczekać tych zaproszeń ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Marca 2008, 12:03
Będą zwykłe, proste, delikatne. Lubię prostotę i skromność - widać po sukni nie ? :D :D :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 21 Marca 2008, 12:04
ale chcesz coś dodać i na pewno wymyślisz coś superrrrrr ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 21 Marca 2008, 12:16
dziekuje za link rzeczywiscie sie nie otwiera:(

I czekamy na zdjęcia zaproszen:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 21 Marca 2008, 12:24
prezenciorki super :) aż mi naszła ochota na coś słodkiego :)



Z świątecznego korzystam zwyczaju,

By przesłać życzeń tyle, ile kwiecia w maju

I życzyć wam naprawdę z całą serdecznością

By święta napełniły wam duszę radością

Czegóż jeszcze Wam życzę?

Zdrowia i dostatku!

Szóstki w Totka, a także ogromnego spadku!

Siedmiomilowych butów i czapki niewidki,

Spełniającej życzenia małej złotej rybki

Kury ze złotym jajem,Lampy Aladyna,

Sezamu Ali Baby i szczodrego dżina,

Niebieskich koralików, zwierciadeł magicznych,

Dywanów latających i talentów licznych.

Samych miłych perspektyw, uwag błyskotliwych,

Wielu ludzi przyjaznych, niewielu życzliwych.

Masy sukcesów małych, wielkich, gigantycznych,

Poklasku i uznania i awansów licznych.

Mieszkania w Nowym Jorku, willi w Kopenhadze,

Przytulnej garsoniery gdzieś tam w Czeskiej Pradze,

Rezydencji we Włoszech, w Alpach małej chatki,

A w południowych Indiach plantacji herbatki.

Super rancho w Meksyku, pałacu w Pekinie

I innego schronienia w wybranej krainie.

Rejsu dookoła świata, gdzieś w nieznane wypraw,

Ekscytujących doznań, smaku nowych przypraw.

Może nagrody Nobla w jakiejś kategorii,

I życia w stanie choćby lekkiej euforii.

Do tego wiele zdrowia, kondycji, miłości,

Dużo radości z życia i wiecznej młodości!
[/b][/color][/size]
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 21 Marca 2008, 14:07
Adiana nie no poprostu jak cie ujrzałam na tym jednośladzie to sie cholera zakochałam..... Uwielbiam motory rowery i wszystko inne co ma dwa koła...... ale ci zazdrosze moja droga :) A prezentujesz sie nieziemsko na swojej kochance :) tez chce taka !!

Co do lukrowanych migdałow to czy moglabym poprosic o namiareczki..... włąsnie jestem na etapie szukania czegos dla gosci i chyba tez sie zdecyduje na migdaly.... nie mam innych pomysłów póki co ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 21 Marca 2008, 15:42
 :hello: mogę się przyłączyć ?? mam taaaaaaaaakie zaległości :)  cudne masz te upominki ja też o takich myślałam:) więc czy mogę prosić i linka do tych słodkości ?? z góry dziękuje!!   :blagam:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Marca 2008, 16:16

Witam, zapraszam ;)

Natulinek, madziq
podesłałam Wam namiary, ale nie wiem czy coś dadzą. Ich server nie odpowiada  :-\

Mówisz, że lubisz 2qłka :D To tak jak ja, nie ma znaczenia czy z silnikiem czy bez :) Oby jednoślad był ;)

A życzonka fajniutkie  ;D

Szczerze mówiąc, to nie wiem czy wymyślę coś ciekawego, bo mam za dużo pomysłów a wtedy tylko pióra lecą  ;D

no czas na mnie, bigosik się pichci, trzeba mieszać  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Marca 2008, 19:45
W końcu pstryknęłam te zaproszonka ;)

Doszłam do wniosku, że prostota i skromność będzie najlepsza - dodałam tylko zieloną wstążeczkę.

Oto moje zaproszenia:

(http://img220.imageshack.us/img220/557/99001868kf2.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img135.imageshack.us/img135/1858/89505224hs6.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img135.imageshack.us/img135/7576/37534825jd5.jpg) (http://imageshack.us)

Powiem Wam, że jestem zadowolona z drukarni. Cztery razy zmieniała skład, bo ciągle coś bym ulepszała.

Na szczęście mogłam być przy tworzeniu ich komputerowo i gdy wychodziłam stamtąd w środę, wiedziałam, że wszystko zrobią tak ja chcę ;)

No a dzisiaj już były do odbioru. No i zrobili mi w cenie 66 sztuk a nie tak jak chciałam - 50..na ew. poprawki ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 21 Marca 2008, 19:55
Bardzo ładne, super wyglądają z tą wstążeczką :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Marca 2008, 20:01
A, że tak zapytam - w jakiej temperaturze piecze się biszkopt ?

Mam przepis, ale nie mam czasu i temperatury pieczenia ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 21 Marca 2008, 20:10
Widzę, że przygotowania do świąt pełną parą  ;D Ja też za chwilkę uciekam do kuchni  ;)

Ja mam na przepisie 40-45 minut w 180 stopniach - ale jeszcze nie piekłam, więc ręki nie dam obciąć, bo to też zależy od piekarnika. Najlepiej w tej granicy czasowej zacznij sprawdzać  i obserwować  ;)
Przy okazji sliczne zaproszenia  :ok: My również wybraliśmy proste i skromniutkie, ale jak dla mnie śliczniuteńkie  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 21 Marca 2008, 20:11
ja piekę w 150- 175 st przez 30-35 min z termoobiegiem. Zazwyczaj zaczynam od 175 st a później obniżam jak widzę, że ciasto się rumieni i wtedy dochodzi spokojnie ;) ale musisz patrzeć jak wygląda
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Marca 2008, 20:18
Dzięki dziewczyny - planowałam na oko 180 na 30 minut.

I też termoobieg - to chyba dobre zwłaszcza dla biszkoptu - ale się strasznie boje go piec. Bywa złośliwy  :-\

Ewo - masz w swoim wątku te zaproszenia pokazane ? Bo jakoś nie kojarzę ich - na swoje usprawiedliwienie - ostatnio niewiele kojarzę  :D

Sama siedzę w domku i jakoś mi się smutno zrobiło, w radio taka nastrojowo-melancholijna muzyka leci.

Moi panowie gdzieś wybyli a ja sama walczę ze wszystkim  :-[
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 21 Marca 2008, 20:30
Bardzo ładne zaproszenia :) podobają mi się :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Marca 2008, 20:35
Dzięki sąsiadeczko ;)

to teraz pozostało mi kupić 21 metrów tasiemki i

ciąć > wiązać > kleić i tak zapętlić na około 50 razy  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 21 Marca 2008, 20:38
Jeszcze nie mam  :oops: Nawet o nich nie pomyślałam... Nadrobię po świętach  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 21 Marca 2008, 20:39
oj...duuużo roboty
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Marca 2008, 20:44
Oj Ewa - że tak pozwolę sobie zauważyć - jesteś miesiąc przede mną i nie masz jeszcze ? Ja już powoli zaczynałam panikować a Ty luzik :D

Dużo roboty z wiązaniem ? Najgorsze jest długie schnięcie magika, reszta leci szybko.

Robota czeka teściówkę - będzie je wypisywać. Teść już wie, ona jeszcze nie ;D

Powiedział, że schowa jej rączkę do kieszeni, żeby była silna i nieprzemęczona ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 21 Marca 2008, 20:50
Kochana źle mnie zrozumiałaś  :D Jakbym nie miała zaproszeń to uwierz byłabym jednym wielkim kłębkiem nerwów  ;D Nie pomyślałam, żeby je wkleić  :D Większość mamy już rozpowszechnioną, teraz w święta odejdzie większa część ze stosu, a pozostałe to już kilka sztuk do załatwienia w 3 dni  ;)


P.S. Kochana życzę radosnych i spokojnych Świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze   :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 21 Marca 2008, 20:54
śliczne zaproszonka :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 21 Marca 2008, 21:11
to się teściowa ucieszy ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Marca 2008, 21:22
Ewo - Tobie również zdrowych, spokojnych świąt w rodzinnej atmosferze ;)

Odetchnęłam na wieść o tych zaproszeniach - fakt, źle zrozumiałam :D

agu-s żebyś Ty wiedziała, jak ja się cieszę z tego powodu bo my oboje bazgrolimy, więc cóż. Sama deklarowała chęć pomocy  ;D

Zapomniałam sie pochwalić - zrobiłam sobie "guziczek", jest pod suwaczkiem ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 21 Marca 2008, 21:26
hehe..no to sama się wpakowała ;)  super, ze pomoże :D
to ja dzisiaj też złożę życzenia bo jutro może być ciężki dzień ;)

WESOŁYCH ŚWIĄT

(http://img329.imageshack.us/img329/5465/zajczekvr5.jpg) (http://imageshack.us)
 ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Marca 2008, 21:28
Moje drogie foremeczki:

(http://tswdracolp.bblog.pl/i/blog/users/364/files/Image/wielkanoc.jpg)

Adiana
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 21 Marca 2008, 21:31
 :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Marca 2008, 21:37
Trzymam za słowo - kuruj się, bo kto jak kto, ale Ty musisz być na nogach niebawem :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 21 Marca 2008, 23:24
ładniutkie te zaproszenia :)

Wesołych Świąt
(http://www.wieszowa.pl/swieta/wielkanoc1.jpg)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: evelaz w 21 Marca 2008, 23:39
Moc prezentów od zajączka ,
co koszyczek trzyma w rączkach.
Wielu wrażeń, mokrej głowy w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego i wszystkiego najlepszego!

ładniusie zaproszenia :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 22 Marca 2008, 00:12
Adiana a mogłabyś mi wysłać namiary na tą drukarnię?? Też chcemy sobie sami zaprojektować zaproszenia ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 22 Marca 2008, 09:09
Adianka sliczne zaproszenia ... i powiem Ci ze mi tez by takie pasowały to całości ... ja się obawiam ze z zaproszeniami bede miala najwiekszy klopot
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 22 Marca 2008, 10:21

Witam świątecznie! Koszyczki gotowe ?

Dzięki dziewczynki ;)

mardewka - To jest drukarnia z Kurowa, Kurów 25 - oni zajmują się głównie dużymi zamówieniami a te takie drobne robią przy okazji. Jak sie mój obudzi, to wezmę od niego numer tel.

Aniu - ja miałam ogromny problem - albo były strasznie drogie, albo mi się nie podobały, albo były zbyt strojne - ciężki wybór ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: iza22 w 22 Marca 2008, 10:28
(http://img206.imageshack.us/img206/9706/zyczeniayh3.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 22 Marca 2008, 12:46
Zyczonka
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 22 Marca 2008, 15:28
Zaproszonka bardzo łądne... ta wstążeczka dodaje im uroku :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 22 Marca 2008, 15:32
ładniutjie zaproszonka  ;)

(http://img223.imageshack.us/img223/7215/animation131oz2.th.gif) (http://img223.imageshack.us/my.php?image=animation131oz2.gif)

Samych radości, kolorowych jajeczek,

 białych owieczek, uśmiechu bez liku

i bakalii w serniku, kiełbaski tłuściutkiej

 i atmosfery milutkiej  
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Marca 2008, 09:06
Witam już prawie poświątecznie ;)

Widzę, że zaniedbałam mój wąteczek i nikt już do mnie nie zagląda  :-\

Jak po wczorajszym dniu się czujecie ? Mi znowu waga wskazała wieczorem o dwa kilo więcej niż rano :-[

Znowu czuje się okropnie, masa wyrzutów sumienia i obolała cała a tak dużo nie zjadłam przecież.

I znów, jak,co święto, obiecuję sobie, że to był ostatni raz.

Kolejny ostatni raz, gdy pozwoliłam sobie tyle nałożyć...a teściówka tylko krzyczała, że się ciągle odchudzam - bo jak człowiek

 odmawia wielkiej dokładki, to sie zaraz odchudza.

A co ja poradzę na to, że po tym detoksie straciłam apetyt, że już nie mogę zjeść 'więcej", bo zaraz żołądek daje znać,

że ma "przeciążenie systemu".

Eghhh, a jeszcze musimy tam wrócić na obiad  :P


No a tak zmieniając nieco temat - mokro było dzisiaj dziewczyny ? ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 24 Marca 2008, 10:39
mokro raczej nie....ale PM obudził mnie kropelkami wody więc dyngus zaliczony ;).
Oj ja się tak przejadłam,że nie mogę patrząc na jedzenie...buu
Zaraz po świętach zrobi się znowu tłum na forum ,więc się nie martw.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 24 Marca 2008, 11:10
nie mokro bo nie ma mnie kto oblać ;) Wczoraj najpierw byliśmy u moich rodziców, a później pojechaliśmy do Darka mamy (70 km) i ja sobie wróciłam do domku, bo nie cierpię tam spać, a Darek został, zeby mamie nie robić przykrości ;) i teraz czekam aż wróci, żebym mogła go oblać ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 24 Marca 2008, 11:15
A moj syn od rana juz mnie woda lał .. ale najbardziej mnie zdziwiło jak mój ex małżonek wział od szymka psikawke i mnie oblał wodą a zawsze się mnie tak bał hahahahhaha :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 24 Marca 2008, 20:10
A mnie dzisiaj nikt nie oblał nawet kapka wody na mnie nie spadła...... az troszke szkoda ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Marca 2008, 10:32
Witam poświątecznie ;)

Dzięki za pocieszenie hany81 ;)

Mnie zlał mój synek jeszcze w łóżku, nastawił sobie budzik, co by wstać jako pierwszy a w nocy spał na podłodze pod drzwiami,

żebyśmy nie mogli wejść do niego i go nie zaskoczyć  ;D



Z najświeższych wiadomości - rozdałam pierwsze zaproszenie ;D

Strona oriflame jest przeciążona - nowy katalog od dzisiaj obowiązuje i pewnie gro chętnych sie rzuciło na promocje - m.in ja ;D

Nadal boli mnie brzuch - wczoraj nie zjadłam za dużo a jednak.



No i informacja dla dziewczyn zainteresowanych migdałkami

Link do strony będzie działać niebawem. Znalazłam ich stronkę ale z ofertą nieco hurtową (minimum 3-4 kg).

Właściciel odpisał, że tamta strona z detalem wkrótce wróci - to była chwilowa awaria.

No ja poczułam ulgę, bo słodycze mają smaczne a mojemu PM kończą się zapasy :D



Pozdrowienia od obżartucha unikającego wagi  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 25 Marca 2008, 10:36
gratuluję rozdania pierwszych zaproszeń :D
no a synek spryciarz ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 25 Marca 2008, 10:37
Ja tam na wage nawet nie wchodzę :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 25 Marca 2008, 10:52
synek to się udał:)

dziekuje za informacje co do migdałów:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 25 Marca 2008, 11:01
Mnie zlał mój synek jeszcze w łóżku, nastawił sobie budzik, co by wstać jako pierwszy a w nocy spał na podłodze pod drzwiami.
Spryciula ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Marca 2008, 11:22
Czasami to aż za bardzo z niego spryciarz jest. Podobno ma to po mnie....ja tam nic nie wiem ;)

Życzcie mi powodzenia, dzisiaj robię kolejny nalot na pasmanterię - potrzebuję wstążeczek do zaproszeń

i tasiemek na podusie dla dziewczyn - dobrze, że ona mają jeszcze trochę czasu do ślubu.

Kolejnym punktem na dzisiaj jest oblecenie kilku "4mensklepów" z garniturami.

No i może polowanie na buty dla mnie, bo nie mam jeszcze żadnych. Podobały mi się jedne w Gino Rossi, ale kosztowały 450 PLN  :szczeka: .

Już prawie je wzięłam - bo i na co dzień niezłe, ale miały srebrną obwódkę, co je dyskwalifikowało do ślubu  :-\

Egh, życie wybrednej kobietki!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 25 Marca 2008, 11:25
Witam po świętach!

Swiąteczne obżarstwo to naprawdę nic dobrego :) My tylko kursowalismy miedzy naszymi rodzicami :) a wiecie jakie są mamy... Tylko by karmić

chciały, bo marnie wyglądamy  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 25 Marca 2008, 11:28
no tak, synek musi po kimś to mieć ;)
powodzenia w pasmanterii, a z podusiami to naprawdę się nie spieszy, jeszcze duuużo czasu więc lepiej kochana teraz nie zaprzątaj sobie tym głowy i wykorzystaj ten czas dla siebie :D
w Gino Rossi w ogóle są zawrotne ceny >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 25 Marca 2008, 17:44
A ja tam się nie obżerałam trzymałam fason  ;) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Marca 2008, 20:24
Moja Kochane!

Miałam dzisiaj telefon od proboszcza. Rzucił nazwą parafii, a że byłam akurat w okolicy, to tam sie udałam w nadziei zdobycia metryczki.

Sądziłam tylko, że spiszę godziny urzędowania biura, bo wiadomo, wtorek a one zazwyczaj pracują w nieparzyste dni tygodnia.

A tu niespodziewanka - czynne cały tydzień i akurat otwarte było ;D

Odczekałam swoje, weszłam do księdza i streszczam mu moją historię. On zagląda w cieniutki zeszycik i mówi:

"No jest pani..."

Myślałam, że zemdleję ze szczęścia :D Ksiądz robił swoje a ja siedziałam jakby nieobecna.

Wziął wielką księgę chrztów, przekartkował, zatrzymał sie na moim nazwisku. Podszedł do starej, oszklonej gablotki,

wyjął świstek na którym u góry widniało:



ŚWIADECTWO CHRZTU


Kaligrafował każdy znak w ciszy....w końcu włożył w "firmową" kopertę, podał mi, pożyczył szczęścia i odprowadził do drzwi.

Wyleciałam jak wariatka, ledwo hamując przed ulicą ;) Mój PM już wiedział, że załatwiłam, widać było po mojej minie.



Poszukiwania garnituru.

Po obejściu wszystkich sklepów z modą męską w centrum miasta, upatrzyliśmy sobie sklep firmowy VISTULI.

Fasony ładne, obsługa miła, możliwość niezobowiązującego ściągnięcia pełnej rozmiarówki :) ale ceny już nieco mniej optymistyczne...

Z tematem do przemyśleń i numerem "zlecenia" mknęliśmy ulicą do samochodu i znaleźliśmy jeszcze jeden sklepik,

mały, niepozornie wyglądający z ulicy. A w środku...aaaaaaaa....facet w najnowszym gajerku, fachowiec,

demonstrator mody i szyku na własnej osobie.

Oglądam jeden fason, metka vistuli, a on podchodzi i mówi:

"ten garnitur kosztuje XXXX..." pomyślałam, że wyglądam na taką, co mnie nie stać  :-\

A on kontynuuje:

"Wprawdzie metkujemy je takimi samymi cenami, polityka równych cen na daną markę w kraju...ale sprzedajemy nieco taniej..."


Posypały sie rabaty, nawet i ponad 600 PLN na najnowszy model, który nosił sam Pierce Brosnan, zwany garniturem Jamesa Bonda ;D

Także wiemy gdzie wrócić po ubranie dla mojego PM, zwłaszcza, że w cenie jest pełna usługa krawiecka z przerozmiarowaniem

w obie strony i  w każdym możliwym kierunku ;)


A na koniec sie pochwalę, że kupiłam buty dla siebie w Klaudii ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 25 Marca 2008, 20:33
gratuluję załatwienia świadectwa chrztu jak to dobrze że my z PM jesteśmy z tej samej parafii!

co do garniturku to nieźle trafiłaś szczęściara !!!!

i czekam na fotki butków !!!  :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 25 Marca 2008, 20:34
Gratuluję pomyślnego załatwienia spraw  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:

Cieszę się, że uporałaś sie z aktem chrztu  ;D

Nie muszę chyba wspominać, że czekamy na zdjęcia bucików?  :D Tak przy okazji zapytam... Jak Panie ze sklepu? Potraktowały Cię w uprzejmy sposób? Mam nadzieję, że tak  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 25 Marca 2008, 20:34
Jak kupiłaś to czemu ich tutaj nie widzę?? :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Marca 2008, 20:54
Hah, panie były na początku takie nijakie, zwłaszcza ta, która mnie obsługiwała.

Na początku była dosyć chłodna, ale jak zaczęłam podciągać wąskie nogawki dżinsów, żeby kostkę zobaczyć a wyglądało to dość komicznie,

To zaczęła sie uśmiechać/śmiać i było już luźniej ;)

No a butków nie widzicie, bo musiałam zabrać je na sesję:

(http://img80.imageshack.us/img80/4577/but1uo5.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img225.imageshack.us/img225/2375/but2bi2.jpg) (http://imageshack.us)

I widok na mnie  :-\

(http://img225.imageshack.us/img225/5729/but3fo4.jpg) (http://imageshack.us)

Kolor ich jest taki sam jak sukni, lecz są nieco ciemniejsze...ale haft koronki mam tez ciemnawy więc razem wygląda to ładnie - chyba  :P




Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 25 Marca 2008, 20:55
czyli, że wszystko się udało ;D super
a buty śliczne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 25 Marca 2008, 20:57
butki śliczne a obcasek ile cm ma ??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Marca 2008, 21:00
Pani mówiła, że jakieś 9,5 cm - jeszcze nie mierzyłam, ale faktycznie jest wysoki ;)

Szybki restart - mostek sie przegrzał znowu  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 25 Marca 2008, 21:03
wooow...9,5 cm :o ja bym chyba nawet ustać prosto nie potrafiła na takim wysokim a co dopiero śmigać ;) PODZIWIAM ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 25 Marca 2008, 21:06
nonono gratuluję odwagi :) ja na codzień na takim obcasie chodzę ale przetańczyć całą noc ... :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Marca 2008, 21:10
Przelatałam całe lato na 9-tce i dwa wesela w takich zaliczyłam a były to sandałki bez pięty.

I nie czułam zmęczenia  8)

Grunt to przyzwyczaić stopę, dlatego już kupiłam buty. Martwi mnie tylko obcas - tzn. to co jest pod nim - flek ???

Jest jakby plastikowy i na drewnie u mnie się ślizgam - zanieść do szewca i wymieniać ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 25 Marca 2008, 21:12
tak, najlepiej wymień bo jak masz się ślizgać... ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 25 Marca 2008, 21:14
mi się mażą jedne ale mają 9cm ale skoro mówisz że da się tak .... hmm
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Marca 2008, 21:21
agu-s chyba tak zrobię. Wprawdzie jeżdżę u mnie w domu po "parkiecie" a na sali są kafle,

ale jest fragment sali tanecznej w drewnie i się tego boję.

madziq no ja dałam radę, ale chyba nie każda z nas tak może ??? Lepiej kup sobie wcześniej i chodź po domu ile wlezie ;D

No i na co dzień też chodź w obcasie możliwie wysokim, co by stopę przyzwyczaić do wygiętej pozycji  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 25 Marca 2008, 22:03
Proponowałabym wymienić, ja też tam kupiłam i wiem jak ten flek wygląda... Ja tam będę u szewca przed weselem wymieniać, na razie te zdzieram na dywanie   :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Marca 2008, 22:08
Ooo, to jak już wymienisz i będziesz zadowolona, to daj mi znać gdzie  8)

A na razie życze dobrej nocki wszystkim - muszę iść grzać mojego PM, bo mi się rozchorować na urlopie próbuje ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 26 Marca 2008, 07:57
no no chwilke mnie tu nie bylo  a tu juz buzicki garnitury :):) brawi za zakupy są  bardzo ładne :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 26 Marca 2008, 08:45
Gratuluje zakupu buciki super:) fleki lepiej wymien:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 26 Marca 2008, 12:09
butki fajne ale strasznie wysokie :o. Musisz poćwiczyć wytrzymałość ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 26 Marca 2008, 13:48
Witam śnieżnie/środowo ;)

Buciki nie są takie złe - właśnie mam je na sobie drugą godzinę i jedyny problem, to ten flek -

już prawie dwa razy nie wywinęłam orła w pokoju ;D

Mam teraz przyklejony plaster na obcasie i sie kleję do wszystkiego, ale już mam pion stabilny ;)

Zuzka - ja ten nasz upatrzyłam tu w Szczecinie, jeszcze się nie zdecydowaliśmy na wyjazd, tzn ja owszem, mój PM nie lubi jeździć  8)

hany81 - noszę je noszę. Są nawet wygodne i niewiele wyższe od tych, co latem biegam - jestem dobrej myśli.

A gdyby jednak nie, to jest jeszcze czas na zakup drugich, zwłaszcza, że te były taniutkie - wyprzedaż kolekcji po przecenie.

A co do fleka, to dostał już wyrok skazujący - poleci, ale najpierw go trochę zjadę w domku  8)


Byłabym zapomniała - widziałam ricardo pod blokiem - poznałam po torebce ;D

I już wiem, komu auto zwiało z parkingu kiedyś
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 26 Marca 2008, 13:55


Byłabym zapomniała - widziałam ricardo pod blokiem - poznałam po torebce ;D

I już wiem, komu auto zwiało z parkingu kiedyś


O proszę :) dziś? :)

Zwiało :) hehehe, kiedyś faktycznie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 26 Marca 2008, 14:14
Butki super! Wydają się wygodne.  Będa pasowały do sukieneczki.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 26 Marca 2008, 14:26
Dziękuję Aniu ;) Mam taką nadzieję  8)

Tak ricardo - dziś, nieśliście jakieś listwy - ach remont - tez bym chciała coś zmienić, najlepiej meble, które są z mojego rocznika  :-\

A zwiało kiedyś - zastanawiałam się, kto tak postawił auto w poprzek ulicy,

ale patrząc na skręt kół i wolne miejsce na parkingu skumałam co jest grane - wiadomo,

nowi jeszcze nie znają naszego osiedla i złośliwych spadów i ukosów ;D

Mi kiedyś puścił ręczny na podjeździe sąsiada, jak podjechałam zmyć trawę z szyby po tym jak spółdzielnia kosiła.

Sąsiad chciał go ciałem zatrzymywać, co by na zamknięty garaż nie wpadł ale zdążyłam wskoczyć i wyhamować ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 27 Marca 2008, 08:40
Brawo Adianka brawo :):) ja wlasnie wmaju mam remont mieszkanka wczoraj kupilismy mebelki dla mlodego i na przedpokoj bo nasz pokoj jest zrobiony tylko bedzie przemeblowanie :) no i  wkoncu bede miala garderobe duza z wielka szafa :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Marca 2008, 09:12
Oj mi by się przydał dodatkowy pokój, bo na chwilę obecną mam garderobę w całym mieszkaniu.

I niekoniecznie są to moje ciuchy porozwieszane gdzie się tylko da  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 27 Marca 2008, 14:42
ja mam oddzielną garderobą ale i tak jakos mi mało miejsca ;) ale nie mogę rozrzucać ubrań bo mam dwa mocno futrzane koty i wszystko byłoby w kłakach ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 27 Marca 2008, 14:46
a ja mam duuuużą szafę na szczęście i mieszczę się
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 27 Marca 2008, 14:49
listwy w końcu po roku kupiliśmy - w ostateczności trzeba dokończyć mieszkanko :)

A co do tego zwiania to dobrze, że wtedy żaden samochód blisko nie stał bo byłoby kiepściutko :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Marca 2008, 15:31
To już macie wykończone mieszkanko ?

Co do auta - ja tam raczej myślałam, że dobrze, że na schodach sie nie zatrzymał ;)

My cztery 7 lat temu wymienialiśmy drzwi na Gerdę i nie zamówiliśmy progu bo myśleliśmy, że stary zostawią

a oni go wywalili, bo się nie mieścił i od tamtej pory mam metalową zaślepkę/kantówkę tymczasowo ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 27 Marca 2008, 15:57
Wykończone generalnie mamy :) Jak nam oddali mieszkanko w lutym to my już pod koniec kwietnia się wprowadziliśmy :)

a teraz to już zostały tylko jakieś szczegóły :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Marca 2008, 16:13
Te szczegóły są najfajniejsze :skacza:

Ale też i zdradziecko drogo wynoszą czasami...tzw. ukryte koszta, drobiazgi, które po zsumowaniu dają niezłe kokosy  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 27 Marca 2008, 16:24
Najfajniejsze ale nic mi nie mów o kosztach... dobrze, że u nas już końcówka tego i generalnie już te szczegóły chyba też już mamy zrobione, ale zawsze coś się znajdzie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Marca 2008, 20:06
Końcówka końcówki - drobiazgów nigdy za wiele.

Właśnie przyszły moje kryształki - mocno spóźnione ale za to dostałam pełno gratisów - starczy na bransoletkę, której nie wzięłam pod uwagę

zamawiając je ;) Tak więc super, zaraz się zabieram do pracy. Te kolorowe (aurore boreale) jednak lepiej wyglądają przy perłach niż czyste kryształy ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Marca 2008, 08:43
A do mnie nikt już nie zagląda  :-[
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: amadaa w 28 Marca 2008, 08:51
Zagląda, zagląda  ;D

Także proszę się nie smucić  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 28 Marca 2008, 08:54
Oj, od razu nikt nie zagląda ;)
Jak już mówicie o remontach- mojejmu PMowi wymarzyła się dwuosobowa wanna 8) tylko nie wiem jak on ją zmieści w tej niedużej łazience...
Ale swoją drogą pomysł fajny :brewki:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 28 Marca 2008, 09:07
Ja zawsze czytam :) i jestem obecna :)na 3 dni wyjezdzam więc wrócę i nadrobie zaległości :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 28 Marca 2008, 09:16
O rany rany.........  ale musiałam nadrobić zaległości :)

 Butki ładne aczkolwiek jak dla mnie za wysokie.... ja bym sie w nich zabiła.... ale na twojej nóżce wygladają bardzo fajnie....

...
Końcówka końcówki - drobiazgów nigdy za wiele.

Właśnie przyszły moje kryształki - mocno spóźnione ale za to dostałam pełno gratisów - starczy na bransoletkę, której nie wzięłam pod uwagę

zamawiając je ;) Tak więc super, zaraz się zabieram do pracy. Te kolorowe (aurore boreale) jednak lepiej wyglądają przy perłach niż czyste kryształy ;D

 Ciekawa jestem jaki będzie efekt końcowy twojej pracy...... już chciałabym foteczki.... a tu zapewne czekać każą :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Marca 2008, 09:45
No od razu mi lepiej ;)

Dzięki dziewczyny ;)

Kolczyki już są, zrobiłam nieco krótsze i oczywiście nieco różniące się - nigdy nie dubluję wzorów, nawet swoich ;)

Ale fotki za godzinkę, bo zaraz wychodzę na hurty kwiatki pod kościół oglądać - komunia syna i wiele spraw do załatwienia ;)

Wanna dwuosobowa to dobra rzecz, ja mam narożną i nie jest tak szeroka jak te niby dwójki a razem się tam fajnie mieścimy  8)

Jakbyś chciała, to potem Ci pokażę moją - nic szczególnego/wielkiego, a dwie osoby wchodzą  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 28 Marca 2008, 09:51
Czekamy na foteczki. ojmi tez sie taka wanna marzy:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 28 Marca 2008, 09:53
Chcę, chcę, chcę.... ;D
 :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 28 Marca 2008, 09:54
I ja też chcę zobaczyć  ;D Może taka zagości i u nas  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 28 Marca 2008, 10:07
zagląda, zagląda ;D

co do remontów i wykańczania to ja Was doskonale rozumiem... my mieszkamy na adaptowanym poddaszu- mieszkanie dostaliśmy w stanie surowym- regipsy i surowe podłogi i wszystko sami robiliśmy ;D

a wanna to mi się marzy z hydromasażem ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 28 Marca 2008, 10:15
Agu-s rozwiązaniem może być zwykła wanna i do tego wkład z hydromasażem  ;) Ponoć lepiej się sprawdza, ale ja osobiście nie wiem...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 28 Marca 2008, 10:23
chyba trzeba będzie się rozejrzeć ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Marca 2008, 12:32
Jeżeli chodzi o wannę z hydromasażem, to nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z tego, że w takiej już nie można się kąpać,

nawet nie włączając dysz, z płynami do kąpieli itd. Zapycha to dysze i źle im robi.

Moja teściówka taką ma i mówi, że używali na początku, teraz już rzadko - bo jednak woli kąpiel z pianką i płynami zapachowymi niż masaż.

A i dysze już pozapychała i miewa z tym kłopoty.


A oto moje kolczyki:

(http://img81.imageshack.us/img81/7146/mojekolczykidt3.jpg) (http://imageshack.us)

A tu macie wzorzec:

(http://img291.imageshack.us/img291/7238/hmm1fx3.jpg)

Moje skróciłam, bo suknia ma kołnierzyk z koronki i nie chciałam aby się kolczyk z nim łączył. No i jest inny kryształ - opalizujący.

W rzeczywistości wyglądają ładniej - tu nie mogłam ostrości złapać. A i ten połyskujący kolorek jest bardzo delikatny ;)

A perełki są dokładnie takie jak we wzorcu - moje wybielił aparat  :-\

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 28 Marca 2008, 12:35
śliczne! :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: amadaa w 28 Marca 2008, 12:39
Bardzo fajne  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 28 Marca 2008, 13:07
Miodzio, są cudne  :brawo_2:

A odnośnie wanny - też tak słyszałam, dlatego lepsza jest mata - masz ochotę to wkładasz i masz masaż z bąbelkami, a jak chcesz poleżeć w aromatycznej pianie to wyciągasz. I po kłopocie  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Marca 2008, 13:16
Kurcze, znowu muszę lecieć a tam taki fajny temat o zabawach oczepinowych u Natulinka był ;)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 28 Marca 2008, 13:32
śliczne kolczyki :ok: :ok: :ok: :ok:
o tym zapychaniu dysz też słyszałam :wanna:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 28 Marca 2008, 13:42
śliczne przecudne te kolczyki:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 28 Marca 2008, 14:31
ale zdolniucha śliczne kolczyki !!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 28 Marca 2008, 14:48
Fajnie wyszły kolczyki, ja wolę jednak kryształki nieopalizujące jak piszesz, dla mnie to takie tęczowe trochę są.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 28 Marca 2008, 16:01
Ale zdolna kobitka z ciebie!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Marca 2008, 16:14
Adiana podziwiam te Twoje cudeńka i sie zaraziłam ;D Też bym chciała coś sama pokombinować. Zdolności manualne jakieś mam (coż za skromnośc :brewki:).
Proszę tylko o pomoc, bo jako początkująca nie wiem od czego zacząć ??? Na allegro, to bym zamówiła koraliki we wszystkich kolorach hehe. Tak napradę, to bym zaczęła od kolczyków i korali, ale nie wiem jaki sprzęt do tego zakupić :?: Poradzisz mi cos?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 28 Marca 2008, 16:16
Adiana podziwiam te Twoje cudeńka i sie zaraziłam ;D Też bym chciała coś sama pokombinować. Zdolności manualne jakieś mam (coż za skromnośc :brewki:).
Proszę tylko o pomoc, bo jako początkująca nie wiem od czego zacząć ??? Na allegro, to bym zamówiła koraliki we wszystkich kolorach hehe. Tak napradę, to bym zaczęła od kolczyków i korali, ale nie wiem jaki sprzęt do tego zakupić :?: Poradzisz mi cos?

Siem pod tym podpisuję, sama bym jakiś rad wysłuchała.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 28 Marca 2008, 16:25
sama się ostatnio interesuję biżuterią hand made na tej stronie są wskazówki co i jak : http://www.kurs-bizuterii.pl/handmade/   :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Marca 2008, 17:02
Powiem tak. Jeżeli chodzi o narzędzia - to ja zaczynałam od wielkich kombinerek domowych i pencety.

Jak któraś będzie chętna, to nawet zapraszam do siebie na kawkę i dłubanie w pudełeczkach z tym moim dobytkiem ;)

Co do tego kursu - to ze stronki qunsztu, znam ich, czasami się tam zaopatruję, ale mają drogo.

I jak tak patrzę, to są bardzo skromnie zaawansowani  z tym kursem (ale żebyście widziały moje pierwsze kolczyki  :glupek: )

Odradzam kupowanie na allegro wszystkiego co ładnie świeci, bo potem Wam zostaną, tak jak mi.

Najpierw upatrzyć musisz (czytaj, zerżnąć od kogoś pomysł) i dopiero pod tym kątem robić zakupy ;)

Ja niedawno wyniosłam do klasy syna cały worek zbędnych korali szklanych, z akrylu i różnych naturalnych tworzyw.

Dobrze też wiedzieć, czy nie macie żadnych alergii typu nikiel, srebro itd. Boi wiadomo, zapięcia czy bigle z różnym składem można kupować.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Marca 2008, 17:28
Jak któraś będzie chętna, to nawet zapraszam do siebie na kawkę i dłubanie w pudełeczkach z tym moim dobytkiem ;)


 ;D ;D ;D



Najpierw upatrzyć musisz (czytaj, zerżnąć od kogoś pomysł) i dopiero pod tym kątem robić zakupy ;)

[color]

czyli u Adiany ;D

mnie też to branżowe słownictwo onieśmiela, bigle ???

Zakupie materiał na kolczyki i spróbuję :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Marca 2008, 17:34
Bigle, to jest to, co wkładasz do ucha, podstawa kolczyka, taka wisząca.

Krótkie wkręty to są sztyfty, które blokuje się przed zgubieniem barankami

A na start nic nie kupuj, zobaczysz u mnie jak to wygląda - łatwiej Ci będzie zdecydować ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 28 Marca 2008, 17:36
Przyłączam się do zdania, że kolczyki przepiękne :) Bardzo lubię właśnie taką subtelną biżuterię.  No i ten tęczowy połysk. . .  Zupełnie w moim stylu ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Marca 2008, 17:38
A dziękować dziękować  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 28 Marca 2008, 18:59
Śliczne te kolczyki.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 28 Marca 2008, 19:59
Adiana kolczyki rewelacyjne..... kochana powiedz mi..... czy byłabyś w stanie zrobic takie i dla mnie...... ??? Są przepiękne...

oczywiście zapłacę.....idelnie komponowały by sie z moja sukienusia i fryzurka.....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 28 Marca 2008, 20:05
My też mamy wannę narożną i mieścimy się we dwójkę a szcze powiedziawszy to duża nie jest :)

Kolczyki wyszły Ci śliczne, powiem szczerze że mnie taka biżuteria hand made nie zawsze się podoba - pewnie to zależy od tego jak jest wykonana, ale ta mi się podoba :) więc jak ustalicie jakiś termin to ja chyba też bym chetnie podłubała u Ciebie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Marca 2008, 20:21
Natulinku - pewnie, że tak. Muszę tylko domówić kryształ - bo chcesz opalizujący ? Czy też może czysty ?

A Ty moja sąsiadko, to masz taaak daleko, że chyba nie musisz sie umawiać ;)

Od wtorku siedzę znowu sama, mojemu kończy sie urlop, więc chata wolna od rana do "wieczora" ;D Ja zapraszam ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 28 Marca 2008, 20:27
Jak chata wolna :) hehehe, to chętnie :) we wtorek leze do pracy, ale napewno przyjdę :) tylko będę wiedziała w poniedziałek w jaki dzień dokładniej :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Marca 2008, 20:34
Cieszę się ;)

A ja jutro idę pod kościół  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Marca 2008, 20:37
normalnie kółko gospodyń wiejskich mozna założyć ;D

ale jak tak poważnie mówicie o tym grzebaniu, to ja chętnie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 28 Marca 2008, 20:41
a po co idziesz pod kosciół??  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Marca 2008, 20:44
Oczywiście, że poważnie ;) Ja zapraszam ;)

No idę, muszę odbębnić swoje, jako mama komunijna, będę sadzić bylinki pod krzyżem ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 28 Marca 2008, 20:49
a mama komunijna :) to tak trzeba się udzielać?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Marca 2008, 20:50
ricardo już przerażona jesteś :?: :brewki:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Marca 2008, 21:10
Tutaj taka praktyka jest. Każda klasa komunijna wysuwa swój komitet - trójkę klasową, która zajmuje sie organizacją komunii.

Akurat padło na mnie. Jeździmy do szklarni, umawiamy się z kwiaciarką do zdobienia kościoła (jak przy ślubie),

załatwiamy kamerę, fotografa itd. Kupiłyśmy dzisiaj na szklarniach bylinę, coby ten pusty kawałek ziemi zakryć a w maju

wysadzimy kwiaty kolorowe. Składki składki i wariacje a to tylko komunia. Wiecie, że dziewczynki mają suknie ze stelażami ???


A teraz z innej beczki - jeżeli ktoś ma nazwisko BITEL to jak mam wpisać, jeżeli zapraszam jego i żonę np.

Joannę i Mateusza ........Biteli, Bitelów, Bitel, Bitli
??? No mam z tym problem  >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 28 Marca 2008, 21:19
ja bym proponowała nie odmieniać w tedy jest mniejsze prawdopodobieństwo urażenia kogoś a poza tym lepiej brzmi :) np w pisaniu zaproszeń

ślubnych nie odmieniałam żadnego nazwiska i nikt się nie skarżył :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Marca 2008, 21:26
najlepiej nie domieniać i problem z głowy, ale jesli już to Bitlów
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 28 Marca 2008, 21:35
ale Bitlów to tak dziwnie brzmi... moja babcia tak na Bitelsów mówi :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Marca 2008, 21:38
no wiem, że dziwnie ale poprawnie :) Dlatego ja nie odmieniałam.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Marca 2008, 21:45
Ależ to skomplikowane! Napisaliśmy Bitel

A czemu Bitlów a nie Bitelów ?

Google zapytało, czy nie chodzi mi o Biletów ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 28 Marca 2008, 21:48
hehe tak to jest z tymi nazwiskami jak dobrze że moje teraźniejsze jak i przyszłe się nie odmienia :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 28 Marca 2008, 22:16
eee, takie nazwisko się chyba nie odmienia :)

ricardo już przerażona jesteś :?: :brewki:

hahaha  ;D jeszcze nie, ale generalnie pierwszy raz się z tym spotykam :)

sukienki ze stelażami? A co to jest takiego? A teraz jest tak że są te habity każde takie same (czy jak to się tam nazywa) czy dziewczynki mają różne sukienki a chłopcy garnitury?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Marca 2008, 22:20
ricardo, to spotkasz się z tym coraz częściej. Stelarz, to tak jak koło w sukniach ślubnych, a habit to alba. ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 28 Marca 2008, 22:26
Jak ja szłam do komunii to u nas nie było takiego czegoś że rodzice jeszcze przychodzili i coś robili. Było składkowe na kwiaty, przyozdobienie kościoła i to robiły wszystko babki od religii no i księża.

Nie podoba mi się to :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 28 Marca 2008, 22:32
ja na takie grzebanie w koralikach też bym się chętnie pisała ;)

póki co to ja sie martwię jak ja cały tydzień bez forum wytrzymam  ::)
jutro jedziemy z Darkiem nad morze do Pogorzelicy ;D laptopa bierzemy, może gdzieś załapię zasięg ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Marca 2008, 00:05
Google zapytało, czy nie chodzi mi o Biletów ;D
:hahaha:

ja na takie grzebanie w koralikach też bym się chętnie pisała ;)
Ja też, ja tez, chociaż moje zdolności manualne są minimalne, żeby nie powiedzieć zerowe ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Marca 2008, 10:07
Witam z "rana" ;D

ricardo - tutaj oprócz tego, że masa składek, to część rzeczy trzeba samemu, bo p. sprzątaczka liczy sobie grubą kasę

za sprzątnięcie kościoła do komunii i to od każdej z grup osobno, pani z kwiaciarni też nieźle się ceni.

Owszem, możemy nie robić nic i wynająć/opłacić ludzi, ale wtedy składka za komunię z 120 wzrosłaby do 200-300 od osoby

a do tego jeszcze video i inne indywidualne wydatki jak ubiór itd  :-\ Są tacy, których stać, głównie w tej drugiej klasie, ale my nie mamy

mężów milionerów a i są dzieci nieco uboższe i trzeba się też liczyć z nimi ;) Dlatego tyle ile się da, robimy same.

Ja byłam w szoku, jak zobaczyłam te sukieneczki dla dziewczynek z halkami i po dwa koła - ja do ślubu będę mieć jedno ???

Co do ubioru - ksiądz nie wnika w to, w czym idą dzieci - wolna nasza ręka. Mój idzie w garniturku,

bo miesiąc potem i tak bym mu musiała na ślub kupić, więc już na maj dostanie.

Jeden wydatek mniej, ale wiem, że będą dzieci w albach ;)

agu-s chyba złapiesz tam jakiegoś hot spota ??? Wiem, że w Ustce jest zasięg na plaży ;D

I nie przesadzajcie z tym brakiem zdolności - wszystkiego sie można nauczyć - fiuuu, powiedziała artystka ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Marca 2008, 10:24
To teraz takie koszty?? ja piernicze...

Moje zdolności manualne równiez są na poziomie zerowym :) hehehe, więc co ja tam wytworze to będzie dzieło sztuki :)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 29 Marca 2008, 10:35
Kurde szkoda, że tak daleko, bo bym się pisała na takie grupowe dłubanie w koralikach. Kiedyś, kiedyś to się w takie bawiłam.. nawet koraliki mi ciocia przywoziła z zagranicy, plecionki też były i inne takie... teraz czasu brak, ale obiecuję sobie, że jak będe miała trochę liźniej to się zajmę decoupag'em i kolczykami własnej roboty, akurat mam w mieście obok hurtownie, ale nie wiem co na początek zakupić.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Marca 2008, 11:45
Hurtownię masz  8) No proszę, czy może Jablonex ?

Ale mnie wywiało pod kościółkiem, ale bylinki rosną, oby się przyjęły - proboszcz dał nam błogosławieństwo, więc muszą ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 29 Marca 2008, 13:01
żebys sie tylko nie przeziebila jak cię tak wywiało:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Marca 2008, 13:05
jak byliśmy na święceniu jajek to właśnie nie wiem czy to proboszcz był - dziwny taki...

I jak składał jakieś życzenia to powiedział "ja i moi współpracownicy" aż się z mężem spojrzeliśmy wtedy na siebie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Marca 2008, 17:37
Nasz proboszcz to bardzo sympatyczny i wesoły człowiek jest, jak go spotkasz, to poznasz od razu ;)

Jak się zebrałyśmy na plebanii (mamy komunijne) to nas przywitał hasłem "cześć laski" ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 29 Marca 2008, 17:53
Nasz proboszcz to bardzo sympatyczny i wesoły człowiek jest, jak go spotkasz, to poznasz od razu ;)

Jak się zebrałyśmy na plebanii (mamy komunijne) to nas przywitał hasłem "cześć laski" ;D

:hahaha:

Fajny proboszcz, tylko pozazdrościć  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 29 Marca 2008, 21:30
Jak się zebrałyśmy na plebanii (mamy komunijne) to nas przywitał hasłem "cześć laski" ;D[/color]
dobry jest  :brewki: :brewki:

a co do nazwiska to dobrze, że go nie odmieniłaś. Ogólnie w gramatyce nazwiska sie odmienia ale tylko te, które da się odmienić - dość to subiektywne ale co zrobić.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Marca 2008, 22:09
"Rozdaliśmy" drugie zaproszenie ;D

Ale fajna zabawa, jutro już pójdzie trochę więcej  8)



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Strasznie szybko leci ten czas - Zuzka niedługo zrzuci welon.

Smuci mnie, że do wesela jest tyle przygotowań,tyle się dzieje, a potem czas zabawy tak szybko mija, suknia wisi w szafie...

Jak zrobić, żeby ten czas trwał wiecznie, żeby zabawa trwała, żeby nie mieć uczucia, że cyk i po weselu  :-[

Cieszę się, że dni do mojego ślubu ubywa, że niedługo będę Panną Młodą, ale też smuci mnie to, że potem już nią nie będę.

Tak, wiem, szczęśliwe lata małżeństwa....no ale ta suknia w szafie - na pewno pojawi sie to uczucie

"Ach jakże bym chciała raz jeszcze ją włożyć..."
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 29 Marca 2008, 22:13
Strasznie szybko leci ten czas - Zuzka niedługo zrzuci welon.

Smuci mnie, że do wesela jest tyle przygotowań,tyle się dzieje, a potem czas zabawy tak szybko mija, suknia wisi w szafie...

Jak zrobić, żeby ten czas trwał wiecznie, żeby zabawa trwała, żeby nie mieć uczucia, że cyk i po weselu  :-[

Cieszę się, że dni do mojego ślubu ubywa, że niedługo będę Panną Młodą, ale też smuci mnie to, że potem już nią nie będę.

Tak, wiem, szczęśliwe lata małżeństwa....no ale ta suknia w szafie - na pewno pojawi sie to uczucie

"Ach jakże bym chciała raz jeszcze ją włożyć..."

Wiesz co teraz jak tak o tym pomyślałam to żeczywiście smutno ale zawsze można ją założyć tak dla siebie:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 29 Marca 2008, 22:14
nie smuć się! ja mam takie same odczucia, ale pocieszam się tym ,że to dopiero początek . Później będziesz czekała na ten piękny moment jakim jest ciąża, narodziny dziecka.... To też są piękne chwile. Na pewno w pamięci męża będziesz zawsze w tej swojej  sukni ślubnej i będzie Cię taką pamiętał już zawsze, na pewno. :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 29 Marca 2008, 22:31
Adiana... no właśnie nie wiem czy czysty czy opalizujący...... hmm.... ja to bym chciała takie i takie :P hahahah ZACHŁANNA KOBITA ZE MNIE.... ale jakoś nie potrafię się zdecydować.....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 29 Marca 2008, 22:45
Adiana rada jest taka, zorganizować trzydniowe wesele :) wtedy już byś się wybawiła ???

A co do sukni, ja wszystkim powtarzam, że będę w niej cały tydzień chodziła do sklepu ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 29 Marca 2008, 22:54
Hahahahhaha..... nie głupie... ale powiem Wam że między innymi dlatego wybrałam sesję ślubna po ślubie.. to będzie okazja do ponownego założenia sukni :) też polecam takie rozwiązanie...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Marca 2008, 11:50
Dziękuję moje Kochane ;)

Do sklepu  z moją Fi ;D ;D ;D

hany81
wiem, że piękne, jedno już mam, teściowa wypytuje, kiedy drugie, więc pewnie będzie przy mnie biegać ;D

Ale wtedy już sukni nie założę z prostych przyczyn  :brewki:

Natulinku - też tak chciałam - sesję po, ale moja teściówka mi odradza...a ja nie chce gości zostawiać,

chcę być jak najdłużej tą najważniejszą osobą wśród moich najbliższych ;D

Mój mi powiedział, że będę mogła sobie po domu chodzić potem ile zechcę, ale jakoś i tak mi smutno gdy myślę o tym szybkim cyk i już po.

Jedziemy zaraz do kościoła a potem kilka zaproszeń rozdać.

Wieczorem dokonam zakupów pod te kolczyki - rozumiem, że chcesz obie pary w takim stylu jak moje ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 30 Marca 2008, 12:32
dokładnie tak :)

tylko niech sie różnią końcowym "kryształkiem" w jednej parze opalizujący a w drugiej zwykły przeźroczysty.

Ale maruda ze mnie ........  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Marca 2008, 16:49
Wierz mi, jeszcze nie marudzisz ;)

Ja wiem, co to znaczy wybredna/marudna klientka  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 31 Marca 2008, 10:00
Buziaki i powodzenia w kolejnym tygodniu przygotowań :*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 31 Marca 2008, 10:15
Witajcie z "rana" ;)

Wczoraj się posypało kilka zaproszeń. Ja tam nie narzekałam, bo ja :pijaki: a mój PM  :kierowca: ;D ;D ;D

No i znaleźliśmy wśród naszych gości instruktorkę tańca, więc chyba skorzystamy - kiepsko to nam wychodziło.....a na tym weselu to już

nie dam rady połowy przesiedzieć przy stole  8)

Dzisiaj też kilka rozdamy - spodobała mi się ta robota ;)

Pozdrawiam Was wszystkie  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 31 Marca 2008, 10:30
Dlatego ja wypożyczałam sukienkę - po sesji do zwrotu :)

Jak macie sesje w plenerze to najlepiej po ślubie zrobić, natomiast jeśli w studio to można jechać przed błogosławieństwem :)

My na plener jechaliśmy we wtorek po ślubie :) Pamiętam jak wyszłam z klatki w kiecce, a akurat jakaś babka przechodziła koło nas to o mało się nie przewróciła bo zamiast przed siebie lub pods nogi patrzeć to ona patrzyła się na nas :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 31 Marca 2008, 10:52
Mówisz Adianko, że spodobało Ci się roznoszenie zaproszeń... Proszę weź jeszcze nasze, nie cierpię tego domokrązęnia...  :'(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 31 Marca 2008, 11:53
No tego się nie spodziewała - co jak co, ale młoda we wtorek na ulicy w kiecce ;D dobre ;)

Jeszcze nie wybraliśmy fotografa żadnego  :-\ A czasu już mało. Ciągle się zastanawiam czy brać profesjonalistę tez i na wesele ???

Nie chciałabym potem żałować z powodu braku ładnych pamiątek.

Jakoś nie dotarły do mnie przekonania teściówki, że zdjęcia robione przez gości można samemu komputerowo obrobić

i będą ładne...widziałam jak ona usuwała czerwone oczy - masakra, wszyscy mają szare cienie pod oczami.

Ja wprawdzie grafik samozwaniec i co nieco wiem na ten temat i coś tam potrafię, lecz wolałabym sama nie grzebać w trzech setkach

zdjęć od gości  ???


Ewciu - spoko - dawaj je, zaraz rozdam ;) Ciekawa jestem, po którym mi się znudzi, bo to dopiero początek  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 31 Marca 2008, 11:57
JEJKU JEJKU wszedzie tyle do nadrobienia ale melduje sie  na miejscu gotowa do pisania na forum :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 31 Marca 2008, 11:59
Ja jestem jak najbardziej za profesjonalnym fotografem. W końcu te zdjęcia mają być pamiątką na całe życie :) Sama na początku miałam opory, ale po przejrzeniu wielu zdjęć weselnych uznałam, że warto. Wesele nigdy się już nie powtórzy i fotek się nie nadrobi...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 31 Marca 2008, 12:06
Aga ale chodzi Ci o fotoreportaż z całego ślubu i wesela?

Jeślu tak, to ja jestem za jak najbardziej profesjonalnym fotografem.

My na początku też myśleliśmy że w sumie goście będą robić pełno zdjęć, ale: no będą robić, ale najwięcej generalnie sobie :) a nie bedziesz miała uwiecznionych zdjęć jak zakłądacie sobie obrączki, jak mówicie przysięgę, pocałunek... goście zrobią zdjęcie zazwyczaj z daleka albo ich nie zrobią, a fotograf jest cały czas koło was.

Będziecie mieli uchwycone każde spojrzenie, uśmiech, gest...

Chyba że dogadacie się z kimś z rodziny że będzie cały czas koło was i to on będzie robił za takiego fotografa.

No, ale fotograf ma profesjonalny aparat, a z takimi normalnymi to wiadomo jak bywa.

A nawet jak weźmiecie zdjęcia od gości (bo potem pewnie i tak weźmiecie :) ) to jeszcze ślęczeć nad nimi i poprawiać żeby dobrze wyglądały... a tak masz to z głowy - oni wszystko zrobią a Wy już dostajecie sobie piękne zdjęcia :)

uff, to się rozpisałam :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 31 Marca 2008, 12:24
Aga ale chodzi Ci o fotoreportaż z całego ślubu i wesela?

Jeślu tak, to ja jestem za jak najbardziej profesjonalnym fotografem.

ja też jestem za nam będzie robił zdjęcia brat PM ale on ma profesjonalny sprzęt i super pomysly od lat się tym interesuje i nigdy nie wychodzą "czerwone oczy" a photoshop ma w 1 paluszku więc wiemy że będą super fotki :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 31 Marca 2008, 15:05
Tak ricardo - chodzi mi o to, by mieć pamiątki z najważniejszych momentów tego dnia, plus tych mniej ważnych.

Też uważam, że nie zawsze goście zrobią dobre ujęcia a co do jakości i ostrości, to często odbiega od normy.

Więc chyba się zdecydujemy na fachowy sprzęt ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 31 Marca 2008, 15:34
tak najlepiej i bedziesz mieć pewność, że wszystko bedzie ładnie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 31 Marca 2008, 16:22
ja też jestem za profesjonalnym fotografem :ok: nasz będzie z nami od przygotowań, do oczepin :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 31 Marca 2008, 19:03
A my mamy fotografa w kościele i w studio  ;D choć powiem Wam że pomysł aby fotograf była na weselu jest dobry  :ok: kurka mogłam wcześniej o tym pomyśleć  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 31 Marca 2008, 20:27
My mamy wynajętego fotografa na sesję w studio oraz w kościele i myślimy, że to wystarczy - chociaż pierwszy taniec (pełen emocji) też byłby ciekawym tematem do uwiecznienia....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 31 Marca 2008, 20:55
Ja też jestem za peofesjonalnym panem aparatem  ;D

Ps. A hurtownia świecidełek.. nie pamiętam jak się nazywa, a jest w Sosnowcu (znaleziona przez sławetne allegro)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 31 Marca 2008, 21:42
Adiana.... no ja jestem za profesjonalnym fotografem.... jednak to pamiatka na cale zycie.... i masz 100% pewnosci ze fotki wyjda... a ze zdjeciami goscie roznie bywa...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 1 Kwietnia 2008, 08:14
Adiana.... no ja jestem za profesjonalnym fotografem.... jednak to pamiatka na cale zycie.... i masz 100% pewnosci ze fotki wyjda... a ze zdjeciami goscie roznie bywa...


ZGADZAM SIE
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 1 Kwietnia 2008, 09:09
ricardo, Edzia, roza_83, adamiewa,  katarzyna_84, Natulinek, ania24polska dziękuję Wam za opinię.

Wczoraj odwiedziliśmy polecone przez znajomych studio i jestem pod wrażeniem, tego co oni tam wyprawiają.

Chyba zdecydujemy się na reportaż "kościół > oczepiny" plus sesja w tygodniu, ale w studio tylko...

jak oglądaliśmy to co wyprawiają z młodymi, to uznaliśmy, że do nas takie coś pasuje, plener już niekoniecznie ;)

I teraz sie martwię, bo musimy szybko się decydować - dużo chętnych, a mój lubi sobie sprawę przemyśleć  :-[


No a tak ogólnie, to dostałam @ i noc miałam bardzo ciężką, raz na jakiś czas nawet nospa forte nie pomaga  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 1 Kwietnia 2008, 09:23

No a tak ogólnie, to dostałam @ i noc miałam bardzo ciężką, raz na jakiś czas nawet nospa forte nie pomaga  :-\

 :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 1 Kwietnia 2008, 10:19
A kogo macie na oku?

Bólu współczuję :przytul: nospy to ja wogle nie stosuje bo nic mi nie pomaga... tylko przeciwbólowe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 1 Kwietnia 2008, 10:47
Dziękuje Kochane  :przytul: My to sie musimy męczyć  :-[

Studio to ESTE, są rewelacyjni a i cenami nie odbiegają od normy.

Mówili tylko, że na nasz dzień mają już trzy reportaże ale nas "wcisną" cokolwiek to znaczy  ???

Co do sesji w studio, to już swoboda, bo idąc za Twoja radą - zrobię po, żeby raz jeszcze suknię włożyć :skacza:

Nospa działa rozkurczająco a nie przeciwbólowo i zazwyczaj działa, ale raz na jakiś czas mam tak silne skórcze, że wymięka  :-\

Tak więc jestem niewyspana, bo kursowałam między łóżkiem a gorącym prysznicem
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 1 Kwietnia 2008, 10:51
ESTE, to my wszystkie dobrze znamy, z pięknych zdjęć w relacjach ;D

Jak chcą was gdzieś wcisnąć, to nie ma sie nad czym zastanawiać tylko brać, brać :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 1 Kwietnia 2008, 10:59
O really ?  ;D

To ja muszę namówić mojego, co by się za długo nie zastanawiał :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 1 Kwietnia 2008, 11:19
Este robi śliczne zdjęcia :) co do reportażu to nie wiem, ale sesja na pewno będzie super :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 1 Kwietnia 2008, 11:23
Biedactwo  :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 1 Kwietnia 2008, 14:31
Wyjątkowo paskudna odmiana tej @ mnie dopadła dzisiaj, nie dość, że ciągle mnie boli, to jeszcze jeść mi sie chce non stop  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 1 Kwietnia 2008, 14:34
Wyjątkowo paskudna odmiana tej @ mnie dopadła dzisiaj, nie dość, że ciągle mnie boli, to jeszcze jeść mi sie chce non stop  :-\

ja taka paskudną odmianę mam co miesiąc... :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 1 Kwietnia 2008, 14:49
Ja takiej paskudnej dawno nie miałam... Na szczęście  ;) ale wiem co to znaczy i współczuję  :glaszcze:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 1 Kwietnia 2008, 15:06
Oj, współczuję :( Jestem na forum króciutko, ale już widziałam zdjęcia Este i byłam zachwycona. Gratuluję dobrego wyboru :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 1 Kwietnia 2008, 15:12
Jest promyk szczęścia!

Na moim balkonie...pojawiły się żywe stożki wzrostu na ubiegłorocznym krzewie winnika ;D

A już myślałam, że za bardzo zmarzł i trzeba będzie uciąć całość. Jednak większość przeżyła...teraz duuużo słoneczka ;D

to te małe różowe "fifolki" ;D

(http://img228.imageshack.us/img228/8359/paczekwo4.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img139.imageshack.us/img139/6461/paczek2dc6.jpg) (http://imageshack.us)


A to moja latorośl ciężko pracuje nad lekcjami ;)

(http://img139.imageshack.us/img139/3710/malygd1.jpg) (http://imageshack.us)


Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 1 Kwietnia 2008, 15:17
Ale masz pracowitą latorośl, tylko podziwiać ;)
A na stole widzę taką bardzo fajną ozdobę wielkanocną ;) Podoba mi się to drzewko z jajeczkami ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 1 Kwietnia 2008, 16:23
Adianka wlasnie chcialam ostatnio cie prosic zebys wkleila zdjecie synusia i widze ze telepatia dziala :) super facet :) a ozdoby to  cudo :)ty zdolniacho nasza :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 1 Kwietnia 2008, 17:44
niezły pracuś z tego Twojego synka :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 1 Kwietnia 2008, 19:45
Tak, pracuś - wykorzystał fakt, że się źle czuję i go nie gonię. Wolałam leżeć a on poleciał na dwór ;)

a to drzewko to zwykła wierzba - taka pokręcona....i zawiesiłam na niej jajeczka, które kupiłam w hurcie razem z kwiatkami.

Musiałam zakryć nimi aniołki grudniowe na przyjazd teściowej - gdzieś już o nich pisałam ;)

Idę dalej cierpieć  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 1 Kwietnia 2008, 19:50
Pisałaś, pisałaś  ;D Pamiętam  ;)

Przesyłam pozdrowienia...  :-*

P.S. Pomaga gorący kompres położony na brzuszku, kompres można zastąpić szklanką gorącej wody - przynajmniej ja tak robiłam (zawsze tabletkę popijałam dość gorącą wodą, aby tabletka szybciej się rozpuściła i zaczęła działać, więc między jednym łykiem a drugim stawiałam szklankę na podbrzuszu - mi pomagało  ;D )
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 1 Kwietnia 2008, 20:00
ESTE... swietny wybor.... :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 1 Kwietnia 2008, 20:15
gorący kompres i albo leżenie na boku skulona albo kiwanie się na brzegu łóżka :)

Jutro już będzie lepiej  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 2 Kwietnia 2008, 07:57
Kurcze wiosna byla i sie skonczyla u mnie za oknem ponuro i kropi deszczyk Witam o poranku
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Kwietnia 2008, 09:13
Witam ;)

Ten pomysł z gorącym czymś - spędziłam większość dnia wczoraj pod gorącym prysznicem. Byłam czerwona jak burak, ale było lżej.

Dzisiaj faktycznie lepiej już jest ;)

Aniu - u nas tez już paskudnie (brak słońca  aja już narzekam ;D )
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 2 Kwietnia 2008, 09:15
W ESte chcielismy mieć sesję studyjną w dzień ślubu (jeszcze przed kościołem), ale już mieli pozajmowane godziny, zosłała chyba 20.00 i coś około południa, dla nas za wcześnie  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 2 Kwietnia 2008, 09:29
Kurcze wiosna byla i sie skonczyla u mnie za oknem ponuro i kropi deszczyk Witam o poranku
to tak jak u nas ale nie ma sie co dziwić, bo zapowiadali ochłodzenie.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Kwietnia 2008, 09:36
Ano zapowiadali, zapowiadali....ale często sie mylą. Miałam nadzieję, że i tym razem  8)

Nam tez proponowali sesję w dniu ślubu koło 11 lub 13, więc zdecydowaliśmy, że zrobimy

już po, w tygodniu - będzie pretekst do ponownego włożenia kiecki :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 2 Kwietnia 2008, 13:11
Trochę mi zajęło przeczytanie CAŁEGO wątku ale dotarłam do końca. Co prawda z przerwami bo jestem w pracy ale przeczytałam wszystko. Sprawdze sobie tylko co zapisałam sobie na kartce bo nie spoób od razu tak wszystko zapamiętac

1. super, że w końcu sprawa aktu chrztu już załatwiona
2. Ciekawa historia z tym autobusem - zastanawiałam się czy Was wpuszczą czy będziecie nocowały na dworcu ale jak przeczytałam później to się udało Wam wsiąść
3. Śliczna suknia i na 4 zdjęciu wygladasz jakbyś miała 16 lat   ;D
4.
5. Przesąd o mijających się parach młodych pod kościołem - u nas jest tak, że składa para młoda przed ślubem idzie do Młodych po ślubie złożyć życzenia  :P
6. Dusza artysty - śliczne kolczyki i poduszka - na początku myślałam, że kupiłaś a później okazało się, że sama uszyłaś - zdolna bestia z Ciebie
7. twoja "kochanka" - gdzie ją trzymasz ? Fajnie się prezentujesz na "kochance"  ;)
8. Rozdawanie zaproszeń idzie pełną parą - oby tak dalej
9. Zrobiłaś już coś z tym flekiem bo mam taki sam problem jak Ty - slizgają mi się nogi w domu a co będzie w lokalu wole nie myśleć
10. Kupiliście garnitur czy tylko narazie oglądaliście ?

Nie wiem co tam miało być pod 4 na kartce coś zapisałam ale nie potrafie teraz odczytać sama po sobie ....

Pozdrowienia i buziaki  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Kwietnia 2008, 13:38
Odczytać sama po sobie - skąd ja to znam ;D

Ja nie tylko na tamtym zdjęciu tak wyglądam ;) Jak sie nie umaluję to prawie zawsze mnie posądzają o nieletniość  :-\

Kochanka stoi w garażu zastawiona pewną małą nieruchomością z Polo w nazwie...wiesz, garaże - zamki na patenty mają

No a ile to jest wyciągnąć motocykl z garażu po otworzeniu go. A tak zastawiliśmy ją samochodem i już śpię spokojnie ;)

Jeżeli chodzi o flek, to jeszcze nie. Próbowałam po domu chodzić z oklejonym plastrem, ale to działało tylko chwilkę.

Potem pod naciskiem klej z plastra przeszedł na zewnątrz i zbierałam wszystkie kurze i włosy z dywanu a do

podłogi sie przyklejałam  ::)  Więc odradzam ten manewr ;) Zastanawiam sie jeszcze tylko nad wycieczką do hotelu, tam gdzie wesele

aby przetestować obcas, bo może tam, na innej płytce będzie stabilnie ???

Garnitur jeszcze nie - mój jest zdania "jeszcze czas jest, co sie będziemy śpieszyć" - chyba go :nerwus:

Ja Twój też czytałam z przerwami - ciężko całość "zaliczyć" tak z marszu. Co 4 strony w myślach mówiłam "już zaraz kończę i sie zamelduję" ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 2 Kwietnia 2008, 14:13
[color=blue
Ja Twój też czytałam z przerwami - ciężko całość "zaliczyć" tak z marszu. Co 4 strony w myślach mówiłam "już zaraz kończę i sie zamelduję" ;D[/color]

heheh to tak jak u mnie ale najgorzej było jak czytałam o tym autobusie - nagle ludzie zaczeli się do mnie schodzić i nie miałam kiedy dokończyć czytać a w głowie tylko jedno - wsiadły czy nie wsiadły do tego autobusu  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Kwietnia 2008, 14:17
Ja do tej pory łapie stres jak sobie pomyślę, ile szczęścia miałyśmy, że nie odjechał o czasie ;D

Egh, ktoś tam nad nami czuwał ;)

Próbowałam coś przed chwilka wybielić i teraz mi ręce śmierdzą chlorem  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 2 Kwietnia 2008, 14:21


Próbowałam coś przed chwilka wybielić i teraz mi ręce śmierdzą chlorem  :-\

ciężko pozbyć się tego zapachu i w sumie nie wiem co mogłabym Ci poradzić bo osobiście skutecznego sposobu nie znam  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 2 Kwietnia 2008, 15:02
Zuza kochana  :-* :-* :-* Czekamy na Ciebie młoda żonko i na relacyjkę oczywiście  ;D Póki co wypoczywaj, nabieraj sił, bo będziemy Cię ostro męczyć  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Kwietnia 2008, 15:07
No jaaaa, Zuzka jak fajnie, że sie odzywasz :skacza:

Zbieraj siły...bo czekamy to na Ciebie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 2 Kwietnia 2008, 15:09
Oj czekamy!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 2 Kwietnia 2008, 15:12
witaj Zuza!!!!!!!!!! Nie masz pewnie teraz czau żeby coś nam opisać ale jestem pewna że było przecudownie. czekam na relację . Odpoczywajcie!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 2 Kwietnia 2008, 15:14
Hej zuzka .... czekamy na Ciebie a tymczasem wypoczywaj młoda mężatko  ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Kwietnia 2008, 15:28
Dziewczyny, ja mam pytanie; miała któraś z Was grypę żołądkową ???

Chciałabym wiedzieć czym to sie objawia - coś mnie skręca w jelitach i żołądku jak wypije szklankę mleka - o

jedzeniu mogę zapomnieć. Słyszałam, że to teraz panuje, nawet szwagierka to złapała i leży w domu.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 2 Kwietnia 2008, 15:39
Ja mialam ... ogolnie zle samopoczucie brzuch boli i sie ma ze tak powiem  wiesz .... na kibelku sie siedzi duzo  czasem jest temperatura
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Kwietnia 2008, 15:46
Aha, czyli, wiele jeszcze przede mną ;D

Mam na razie nudności, skórcze i bóle brzucha...no i głowa pęka.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 2 Kwietnia 2008, 16:10
Ja też miałam - brzych skręca jakby normalnie wycinali Ci na żywca, a do tego wylatuje Ci dwoma stronami  ;D i nie widać końca... generalnie trwa ok 2 dni...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 2 Kwietnia 2008, 16:25
Dziewczyny mają racje... grypa zołądkowa to paskudna sprawa.... sama przez to przechodziłam i miałam wrażenie że nie wytrzymam....
gorączka, wymioty, ciągła natarczywa i silna biegunka........ na kibelku spedziłabyś spoooooro czasu.... także jeśli nie masz podobnych objawów to grypa cię szczęślwie ominęła.....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Kwietnia 2008, 16:51
Póki co, to mam silne bóle i skórcze no i wielgachne motyle mi tam latają - co będzie potem, nie wiem.

Rano były jakby zalążki tego, czym straszycie, ale nic nie jadłam i sie uspokoiło nieco.


Zmieńmy temat na nieco milszy. Wesele robimy w hotelu Sens i zastanawiam sie nad dekoracją. To co oni oferują, średnio mi odpowiada.

Tu macie jedno zdjęcie z ich wystrojem:

(http://img225.imageshack.us/img225/7545/08zu1.jpg) (http://imageshack.us)

A właściwie to z rzutem na stół i to coś za młodymi. Ja od nich bym wzięła jedynie ta szmatę a na niej

bym widziała takie coś splecione/sklejone z rafii zielonej a na tym bym upstrykała sztuczne róże w kolorze ecru.

Macie szybki szkic ogółu - nie patrzcie na wykonanie, bo w paincie robiłam ;D

(http://img90.imageshack.us/img90/1138/zamodymijc9.jpg) (http://imageshack.us)

Plus coś pod sufitem, kilka kul  z tych samych różyczek i pasy albo z organzy lub z flizeliny.

Moje kolory to biel - wiadomo, ecru i zielenie. Pasy zielonej flizeliny bym rzuciła wzdłuż stołów,

do tego drobne wazoniki i margaretki - na szczęście maja na wyposażeniu i oferują kwiatki

plus kilka pojedynczych świeczników - muszę kupić, bo hotel oferuje mi lampiony na naftę - a ja wolę świece ;)

Całość opleść sizalem naturalnym plus odrobinka zieleni lub bez. Mam jeszcze pudełko z piórkami - pewnie sie przydadzą

jako zwisające z sufitu ozdoby, będą falować od ruchów powietrza ;) - taki mam plan  8)




Na dzień dzisiejszy widoczny z prawej jeden plus kilka innych filarów, są obite brązowym drewnem, pod kolor krzeseł.

Mają w posiadaniu parawany z zielonym i kremowym wypełnieniem, co bym poustawiała za plecami od strony okien  ???



A tutaj to co znalazłam na allegro:

(http://www.florapoland.republika.pl/allegro%20%20flizelina/allegro%20%20flizelina/krem31shsfp.jpg)
(http://www.florapoland.republika.pl/allegro%20%20flizelina/allegro%20%20flizelina/oliwka2-30shsfp.jpg)

Rolka 6,5 pln to chyba ciekawa cena ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 2 Kwietnia 2008, 16:57
Adiana... nie dziwię się, że nie podoba Ci się dekoracja którą proponuje hotel..... mnie sie ona w ogóle nie widzi... to co proponujesz jest o niebo lepsze..... ja bym pomyślała nad zasłonięciem tych szklanych "płytek" czy co to tam jest.... bo to jakoś nie pasuje. Flizelina z tymi błyszczącymi paseczkami jest naprawdę fajna.... z twoimi zdolnościami to wyczarujesz z niej napewno coś extra....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Kwietnia 2008, 17:05
Szklane płytki, ale chyba nie te na suficie tylko to na ścianie ? ;)

w sumie, to przy mojej ilości gości, stół zacznie sie nieco wcześniej, więc i szmata zawiśnie jakby bliżej osoby robiącej zdjęcie.

Po bokach mają postawić duże kwiaty w donicach.

Najbardziej pasuja mi krzesła, są nowe - hotel ma 3 lata - sa ładne, w moich kolorach.

No i praktyczne - torebki nie będą kobietom spadać ;D


Moje Kochanie właśnie dało znać, że się wyrwał z pracy i wstąpił do ESTE ;D

Mamy już umowę podpisaną na reportaż i sesję w studio :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 2 Kwietnia 2008, 17:27
Hmm.. chodzi mi o... taka "szklana ściana" (na zdjęciu po lewej stronie) ale jeśli mówisz że będą tam stały donice z kwiatami to problem będzie rozwiązany... co do krzesełek to świetna sprawa z tymi oparciami..... kobiece torebki będą bezpieczne.... u nas niestety będą krzesełka z okrągłymi oparciami..... ;/

I najważniejsze... GRATULACJE UMOWY Z ESTE..... są naprawdę świetni... widziałam wiele ich zdjęć i pewnie sama bym się na nich zdecydowała gdyby nie fakt że podpisaliśmy już umowę z S4 :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 2 Kwietnia 2008, 18:22
Zakochalam sie w tej oliwce/b]
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 2 Kwietnia 2008, 18:56
Adiana ty jak zwykle masz mase świetnych pomysłów
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 2 Kwietnia 2008, 19:28
Adiana ten materiał to flizelina ?? Ja mam na oku coś podobnego ale o 2 zł droższe. Podaj mi kochana namiary na ten materiał bo pewnie i ja w końcu zacznę coś myśleć o dekoracji
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Kwietnia 2008, 21:31
Aniu - ja też ;D

Tak, to flizelina, na priv Ci wyślę namiar na sprzedawcę, ma też inne ciekawe rzeczy taniej, np organza rolka 9 pln, obszywane brzegi ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 2 Kwietnia 2008, 21:58
to ja tez chcę, tą organzę za 9zl, bo najtaniej znalazlam za 10
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 3 Kwietnia 2008, 08:24
ja tez poproszę namiary :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 3 Kwietnia 2008, 09:03
Adiana dzięki śliczne za wiadomość. Muszę dzisiaj pomyśleć nad zamówieniem od tego gościa co przesłałaś mi linka bo u tego co wcześniej mialam kupić podniósł się o 1 zł a ogólnie różnica wyszła mi 3 zł na rolce flizeliny  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 3 Kwietnia 2008, 09:19
ja poproszę namiary na ta tanią organzę :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Kwietnia 2008, 09:39
Basiu, wysłałam Ci przed chwilką, przepraszam, dopiero zauważyłam Twoja prośbę ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 3 Kwietnia 2008, 10:16
dziękuje :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 3 Kwietnia 2008, 10:55
Adiana a ja mogę prosić? Plisss....  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Kwietnia 2008, 11:50
Aniu, wysłałam.

Nie było mnie przez dłuższą chwilkę, bo mi się gadzina przegrzewa znowu  >:( i musiałam zrobić przerwę na wystudzenie mostka.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Kwietnia 2008, 12:27
No i sama nie wiem - zamawiać już ta flizelinę, czy sie wstrzymać  :drapanie:

Widzę, że facet zaczyna powolutku podnosić ceny...egh, pomóżcie  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 3 Kwietnia 2008, 12:37
ja tam bym zamówiła. ja już cała ekoracje mam kupiona:) a jak facet podnosi cene to raczej powinnnas?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 3 Kwietnia 2008, 12:46
Dziękuję Kochana  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Kwietnia 2008, 12:55
Aniu - proszę bardzo.

marzenieeee no chyba powinnam. Lecz do końca nie wiem, jak ja będę stroić ten sufit i czy faktycznie flizelina się do tego nada.

Zauważyłam, że niedawno podniósł cenę organzy z 8 pln do 9 za rolkę. Podobnie zrobi z flizeliną, bo ma bardzo tanio...

a i rafię też mógłby bo odstaje cenowo od konkurencji.

Troszkę przeraża mnie ten jeden wydatek, tak na raz - planowałam etapami, ale z wysyłką to głupi pomysł  :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 3 Kwietnia 2008, 13:16
mozesz przeciezz zobaczyc co ma tam ciekawego a jak sie uda to może nawet za przesyłkę zaplaćisz tylko raz:) ja tak mialam a że dużo zeczy sobie tam upatrzylam to mi to poszlo na renkę:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Kwietnia 2008, 13:25
Sęk w tym, że tych ciekawych rzeczy to ma masę i jeszcze troszkę, no ale co tam, raz się żyje i raz się salę stroi ;D

Wieczorem konsultacja i zamawiam  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 3 Kwietnia 2008, 13:26
Adiana, jak ja Ci zazdroszczę tych zdolności manualnych ;) Ja niestety zajmuję się jedynie scrapbookingiem, natomiast tworzenie wszelkiego rodzaju dekoracji to dla mnie czarna magia :) Zapiszę się chyba do Ciebie na kurs ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Kwietnia 2008, 13:38
Hihi, to jak bawisz sie w takie rzeczy, to po prostu zwiększasz rozmiary ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 3 Kwietnia 2008, 13:39
Sęk w tym, że tych ciekawych rzeczy to ma masę i jeszcze troszkę, no ale co tam, raz się żyje i raz się salę stroi ;D

Wieczorem konsultacja i zamawiam  ;D

Po przemyśleniu Twoich słów doszłam do wniosku, że zrobię podobnie  ;) I też jeszcze koncepcja dekorowania sali nie dopięta na ostatni guzik  :P

Adiana a powiedź mi - tylko szczerze - co myślisz o mojej biżuterii ślubnej ??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Kwietnia 2008, 13:48
Biżuteria ślubna - dokładnie nie widzę kolczyków, ale sam ich układ, tzn to co masz na uszach na tej fotce z telefonem na "pierwszym planie"

jest ok. Długość w sam raz, nie są za krótkie ani też nie łączy się z tym co masz na szyi.

Ale uczepiłabym sie wisiorka, jest za długi. Nie powinien nakładać sie na sukienkę. Sam fason cudny - delikatnie skromny ale zarazem bogaty.

Lecz za długi, zwłaszcza, że dziewczyny mówią, żeby dekolt podnieść.

Wisiorek nie powinien majtać po sukni, bo go nie widać to raz a dwa, może haczyć o koronki  >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 3 Kwietnia 2008, 14:06
Adiana Dziękuje kochana za obiektywną opinię  :bukiet: 

 Jeśli chodzi o długość wisiorka to on jest z tyłu regulowany więc może być krótszy   ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Kwietnia 2008, 14:22
Adiana Dziękuje kochana za obiektywną opinię  :bukiet: 

 Jeśli chodzi o długość wisiorka to on jest z tyłu regulowany więc może być krótszy   ;D

Nie ma za co. Dobrze, że masz regulację. Ale gdyby nie było, to każdy złotnik by Ci go skrócił.

Pochwal się tymi kolczykami, w nieco lepszej jakości zdjęcia  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 3 Kwietnia 2008, 14:25
Rety, ale miałam nadrabiania... a nie było mnie tylko chwilkę ;D

Synek pracowity niesamowicie ;) i wie spryciula kiedy się wymknąc ;D

Grypa żołądkowa to paskudna sprawa, niestety często ją "łapię"... trzeba starać się niedoprowadzić do odwodnienia organizmu...

Ach, ta oliwka :Serduszka: mogę i ja poprosić o namiary na owego pana?? :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 3 Kwietnia 2008, 14:26
Biżu mam w domu więc jak będę miała aparat to napstrykam trochę fotek  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Kwietnia 2008, 15:06
Voneczko - czekam ;)

mardewka - zaraz wysyłam dane 8)

Z tym odwodnieniem, to u mnie niespotykane. Ja to raczej w tą druga stronę mam problemy,

więc i ta niby grypa przechodzi łagodniej, tylko jeść nie mogę.

Przed chwilka weszłam w suknię, spadł mi kolejny kilogram, spadła też i suknia, dobrze, że biodra mam szerokie,

 bo by zjechała prawie jak tamtej pani z obrazka u vonki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 3 Kwietnia 2008, 15:20
Dziekuję bardzo :-*

Moje kilogramy trzymają się mnie z całej siły i nie chcą się zgubić ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 3 Kwietnia 2008, 15:29
Moje też są w jakiś szczególny sposób ze mną związane...  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Kwietnia 2008, 15:43
Hih, jak Was w końcu stres dopadnie, to sie odwiążą.

Powiem Wam, że szybko schudłam prawie 4 kg bez żadnych diakońskich diet.

Odrzuciłam tylko pieczywo - jem te niby Vasy, ale upodobałam sobie ryżowe wafle i staram sie nie objadać po godzinie 18.

Wiadomo, różnie to bywa, imieniny, dłuższe wyjście z domu itd...zdarzało mi się w przypływie słabości wysłać

mojego po rollokebaba o północy i powiem Wam, że mój organizm nawet nie odczuwa już takich "dokarmiań" w nocy,

tak sie przyzwyczaił do braku pokarmu, że natychmiast spala nadmiar ;D

A co jest najlepsze - odzwyczaiłam sie od późnego jedzenia bardzo szybko, tydzień tylko było mi ciężko nie jeść wieczorem,

potem już nawet na siłę nie mogłam - chyba żołądek się skurczył ???

Polecam ograniczyć jedzenie względem czasu ;) Ja zaczęłam w lutym i już po dwóch tygodniach czułam się "lżejsza"
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 3 Kwietnia 2008, 17:35
BRAWO ADIANKO  ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 3 Kwietnia 2008, 17:56
No brawo! Ja tez sie odchudzam  ;D Wykluczyłam pieczywo i ziemniaki :) Jak na razie nie czuję potrzeby ich jedzenia :) Na razie efektów nie widać (tzn. ja nie wiedzę)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 3 Kwietnia 2008, 17:58
oj a ja nie dam rady chyba przejść na dietę....ja tak lubię jeść! ;D   jedyny plus ,że nie przepadam za słodyczami. Ale odstawić chlebek...nie dam rady :) muszę coś wymyślec
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 3 Kwietnia 2008, 20:10
ja tez jestem na diecie i nie jadam ziemniakow a chlebe tylko ciemny i to zadko i do tego codziennie jestem na fitnesie:) i u dietetyka byłam:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 3 Kwietnia 2008, 20:17
 :o To może mi coś polecicie jako diete ?? Jem na sniadanie mala kromeczke chleba z czyms tam, w pracy dwie male kromeczki i w domu odrobine obiadku i na tym sie konczy moje jedzonko w ciagu dnia. Co proponujecie bo pasuje troche zrzucic tluszczyku z brzucha
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 3 Kwietnia 2008, 21:07
:o To może mi coś polecicie jako diete ?? Jem na sniadanie mala kromeczke chleba z czyms tam, w pracy dwie male kromeczki i w domu odrobine obiadku i na tym sie konczy moje jedzonko w ciagu dnia. Co proponujecie bo pasuje troche zrzucic tluszczyku z brzucha
ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 3 Kwietnia 2008, 21:09
Adianko gratulacje... no ja niestety mimo wysiłków i diet nie trace nic :( co mnie bardzo martwi...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 3 Kwietnia 2008, 21:26
Brakuje mi samozaparcia do diet - uwielbiam jeść...  ::) Słodycze również... Niestety... Czasami uda mi się nie jeść po 19... Czasami podkreślam, bo z reguły ruszam papą do 20...  :-\ Od tygodnia robię brzuszki i rzeczywiście coś to daje... Od dwóch dni pół kilo mniej na liczniku... Ale co to jest w porównaniu do upragnionych 5?  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 4 Kwietnia 2008, 01:01
Oj, Adiana, ale uważaj z tym odchudzaniem :) Bo jeszcze się za bardzo rozpędzisz i nam do ślubu zupełnie znikniesz ;) (A ryżowe wafle są przepyszne, też uwielbiam ;))
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 4 Kwietnia 2008, 08:25
A ja do chudych nie należę ale sie nie odchudzam :)Nie mogłabym zrezygnować z mojego ulubionego majonezu Stolowego z Ocetixa :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 4 Kwietnia 2008, 08:37
Stosowanie diety to dla mnie straszliwa męka... dlatego zrezygnowałam z chleba i przycięłam trochę słodycze... nooo dobra, nie jem ostatnio kebabów (jak PM idzie zjeść coś na mieście to zostaję w samochodzie, żeby mnie nie kusiło ::) )
Zajadam się teraz chlebkami ryżowymi i Vasą... ale że nie ćwiczę regularnie to nie widzę efektów :(
Ale co tam, ważniejsze żeby lubić samą siebie (ciągle to sobie powtarzam :P )
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 09:57
Aniu - 1234 efekty przyjdą z czasem, ja też u siebie ich bym nie zauważyła, gdyby nie moja  - uwaga chwalę się - dobra,

elektroniczna, waga. Mierzy zawartość wody, tłuszczu i stosunek masy mięśniowej względem wzrostu, wagi i wieku ;)

Te moje radykalne 2 kilo, które spadło mi z ud i pośladków zauważyłam dopiero na spodniach, które wyciągnęłam

z szafy z samego spodu - nie mogłam sobie przypomnieć co to za spodnie i czemu ja je tam upchałam  :drapanie:

Bo i dobre w pasie, w udzie luuuźne itd. Dopiero gdy wklejałam Wam zdjęcie na Motocyklu, to skumałam, że ich nie lubiłam,

bo były maksymalnie opięte i w brzuch cisnęły - spodnie na kilka chwil, bo potem ciasno.


Natulinku - a byłaś u dietetyczki ? Powinnaś wiedzieć co powoduje Twoje dodatkowe kilogramy, nie zawsze jest to tłuszczyk,

czasami trzeba nam zrzucić wodę, są na to odpowiednie diety. Proponuję wizytę w takiej poradni, jeżeli nie byłaś ;)


Voneczko - ja to bym u Ciebie ten chlebek odrzuciła właśnie ;) Gdzieś kiedyś usłyszałam, że mąka to biała śmierć. Nie jem chlebka,

zamiast tego pieczywo ryżowe z firmy Good Food - porównywałam zawartość kaloryczną w innych firmach i ta ma najmniej.

Nie odmawiam sobie serów, past rybnych na bazie majonezu, przeróżnych dodatków, bywam w McDonaldach, pizze, kebaby,

słodycze mniej - nie przepadam za nimi. I normalne obiady, ale tak do godziny 18:00 I efekty same przychodzą. Spróbuj odstawić mąkę ;)


Aniu -  24polska ja tez uwielbiam majonezy i różne sosy na jego bazie i wcale z nich nie rezygnuję ;)


adamiewa - dobra sprawa z tymi brzuszkami, ale mnie to znudziło, robiłam w ubiegłym roku. Kupiłam hula hop i sobie

przed telewizorem kręcę, świetnie modeluje wcięcie w talii, byłam w szoku, jak to działa szybko ;D



mardewko - masz rację, najważniejsza samoakceptacja ;D Ja głównie dla poprawy przemiany materii chciałam odciążyć organizm,

oczyścić z toksyn - miesiąc temu zastosowałam detoks - ażeby potem na weselu móc zjeść obiadek i nie mieć wywalonego brzucha

jak przy 6 miesiącu ciąży  >:(

Teraz widzę u siebie poprawę, mogę zjeść, bez obaw o ogromną radość teściowej na widok mojego brzucha  8)


panna_niedopisana tak tak, już więcej schodzić z wagi nie chcę, ważę rano ok. 50,05 do 51 a wieczorem do 52  >:(

Boję się, że następne kg zaczną schodzić z piersi, a tych to ja akurat mam i tak za mało   ;D

I gdyby nie moje biodra (kości miednicy mi sie rozeszły do porodu), to suknię bym mogła wkładać i zdejmować chyba bez rozpinania,

i to dołem a nie tak jak należy, czyli od góry ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 4 Kwietnia 2008, 11:34
Adiana robiłas wczoraj zakupy dekoracyjne na allegro ??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 11:53
Tak, a co ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 4 Kwietnia 2008, 12:01
Adiana   :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: evelaz w 4 Kwietnia 2008, 12:25
ale miałam nadrabiania;]

gratuluję zamówienia zdjęć :D

tak piszecie o tej diecie, że sama chciałabym spróbować... ciągle sobie obiecuję, że muszę , że już od jutra zacznę, a potem szybko ulegam i nic z tego nie wychpodzi..eh;/ 
Ale Ty już nie chudnij ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 12:27
ale miałam nadrabiania;]

gratuluję zamówienia zdjęć :D

tak piszecie o tej diecie, że sama chciałabym spróbować... ciągle sobie obiecuję, że muszę , że już od jutra zacznę, a potem szybko ulegam i nic z tego nie wychpodzi..eh;/ 
Ale Ty już nie chudnij ;)

Znam te chwile słabości...wciągam paczkę bobu i mówię, że od jutro zaczynam, mam jeszcze czas ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 4 Kwietnia 2008, 12:47
Tak, a co ?

Przyznaje się bez bicia - pytam z czystej ludzkiej ciekawości bo ja też miałam zamawiać ale jak zaczęłam rozdzwaniać się po ciotkach - krawcowych i jeszcze byłam odwiedzić mojego męza  tak zleciał mi cały wieczór i zapomniałam. Szukam dobrej krawcowej co by mi uszyła sukienkę na poprawiny  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 12:59
Aha ;)

No ja zamówiłam u niej rafię, flizelinę w olivce i organzę w kremie. Już nawet zapłaciłam i poprosiłam panią

o dobranie koloru tej gratisowej wstążki do flizeliny, bo to jest losowe - dostane olivkową ;D


A tak z innej beczki - narzekałam u Ani na brak kwiatków .....chyba telepatia jakaś...zobaczcie co dostałam od synka:

(http://img228.imageshack.us/img228/6259/stokrotkisp9.jpg) (http://imageshack.us)

Pozbierał wracając ze szkoły :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 4 Kwietnia 2008, 13:07
stokrotki !?  :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 4 Kwietnia 2008, 13:15
Syneczkowie są zawsze kochani :) mój tez mi zrywa kwiatki i całuje w ręke :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 13:16
Tak....stokroteczki dostałam :skacza:

Aniu, oni czasem są bardziej domyślni niż nasi duzi panowie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 4 Kwietnia 2008, 13:19
Aha ;)

A tak z innej beczki - narzekałam u Ani na brak kwiatków .....chyba telepatia jakaś...

Pozbierał wracając ze szkoły :skacza:

No widzisz, super! Śliczne stokroteczki! Kochany chłopak....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 13:23
A jak, często mi coś przynosi....czasami nawet takie mało trawnikowe - nie wnikam skąd je bierze :drapanie:

Ważne, że są. Zgaduję, że  z niby ogródków - trawniki pod klatkami, często są obsadzane kwiatkami, przez nudzące sie babcie osiedlowe ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 4 Kwietnia 2008, 13:31
ale masz kochanego synka  :bukiet: uwielbiam stokrotki ale nie ma mi kto je zbierać  :||
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 13:43
ale masz kochanego synka  :bukiet: uwielbiam stokrotki ale nie ma mi kto je zbierać  :||

A Twój PM :drapanie: Drobna sugestia i powinien zaskoczyć ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 4 Kwietnia 2008, 13:52
Śliczne te stokrotki - aż Ci zazdroszczę  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 4 Kwietnia 2008, 18:33
No śliczne te stokrotki  ;D masz kochanego synka  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 19:14
Dziękuję Kochane ;)

Właśnie piekę ciasto ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 4 Kwietnia 2008, 19:17
Jakie słodkości będziesz serwowała swoim mężczyznom ??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 19:44
Królewiec, ale w zmodyfikowanej wersji...oryginał był za słodki ;D

I tylko jednemu, ten mały nie lubi orzechów - jakby co, to zapraszam ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 4 Kwietnia 2008, 19:53
Adiana dawajjjjjj ciasto hehehehehe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 4 Kwietnia 2008, 19:55
no przecież odchudzać się miałyśmy, a tu takie pokusy ;)

Adiana, a Tobie to wolno chudzinko. Zjedz za mnie kawałek ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 19:58
Hah, no ja zapraszam ;D

Edzia - właśnie czytam Twój wątek - jakoś mi umknął  >:( wybacz, zaraz nadrobię  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 4 Kwietnia 2008, 20:08
Ojej... uwielbiam ciasta... ale od jakiegos czasu staram sie unikac slodkosci.... A jesli chodzi o moje dodatkowe kg to niestety wszystkiemu winne sa hormony ;/ aczkolwiek myśle że chociaż troszeczkę uda mi sie zrzucić...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 4 Kwietnia 2008, 20:45
ale masz kochanego synka  :bukiet: uwielbiam stokrotki ale nie ma mi kto je zbierać  :||

A Twój PM :drapanie: Drobna sugestia i powinien zaskoczyć ;D

no niestety mój PM nawet nie wpadły na taki pomysł  :biczowanie:

ale narobiłaś ochoty na ciasto !!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 20:56
Przepraszam  :brewki:

Upiekłam i wystudziłam drugi placek, teraz biorę się za trzeci a potem już tylko kremik zrobić  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 4 Kwietnia 2008, 21:04
podziwiam o tej godzinie to by mi się nie chciało piec ciasta :)

zrób fotki jak będzie gotowe  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 4 Kwietnia 2008, 21:06
nie wchodzę już na żadne wątki, bo tylko o jedzeniu mówicie ;). Chyba się wody napiję :los:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 21:11
Zrobię ;)

Zobaczcie co znalazłam...jakie to dziwne, ale i fajne...przyciąga wzrok:

(http://www.verbenadesigns.com/P1010823.JPG)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 4 Kwietnia 2008, 21:14
hehe przeciwdeszczowy czy przeciwsłoneczny ?? :)  :hahaha:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 4 Kwietnia 2008, 21:20
właśnie, to parasolka, czy co :drapanie:  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 21:28
Chyba parasolka ;D I jeśli już to przeciw urokom ;) I ew. przeciwsłoneczna :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 4 Kwietnia 2008, 21:34
ciekawi mnie dalsza część zdjęcia, oni na coś patrzą. Może to wytłumaczenie zastosowania "parasolki" ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Kwietnia 2008, 21:51
Jak dla mnie, to oni na schodach stoję...więc może pod nóżki.

Ładne te gałązki, co to jest ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 4 Kwietnia 2008, 23:05
A może to dwa w jednym...bukieto-parasol  :hahahaha:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 5 Kwietnia 2008, 07:56
A może to dwa w jednym...bukieto-parasol  :hahahaha:
tak mi sie wydaje :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Kwietnia 2008, 10:02
A może to dwa w jednym...bukieto-parasol  :hahahaha:

No jeżeli to coś pełni rolę bukietu, to ja bym nie wyszła na parkiet, żeby go łapać  :o
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 5 Kwietnia 2008, 10:31
no to jest chyba bukiet... ale w formie parasolki... hehehe, jak go zobaczyłam to śmiać mi się zachciało :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Kwietnia 2008, 10:35
Ja to mam nadzieję, że ona nim nie rzucała  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 5 Kwietnia 2008, 10:56
hehehe, no raczej nie :) bo jakby ktoś nie złapał to jeszcze nie wiadomo czy coś przykrego by się nie stało :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Kwietnia 2008, 11:31
Czar prysł jak bańka mydlana...złe wiadomości  :'(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 5 Kwietnia 2008, 11:35
mam to jest parasolka zamiast bukietu znalazłam jeszcze taką

(http://img241.imageshack.us/img241/6972/tow1732905387mup1.jpg) (http://imageshack.us)

i pisze tak : Niezwykły bukiet wykonsny na specjalne zamówienie. Niespotykany w formie, interesujący i szalenie oyginalny.

hehe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 5 Kwietnia 2008, 12:20
Jakie złe wiadomości??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 5 Kwietnia 2008, 12:26
właśnie jakie wiadomości?
Powiem wam że mi się takie coś podoba jest bardzo oryginalny ale sama to bym chyba takiego czegos nie chciala preferuje klasyczne bukiety
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Kwietnia 2008, 12:47
A no złe i to bardzo. Kuzyn mojego PM wyszedł wczoraj ze szpitala.

Rokowania po operacji są jeszcze gorsze niż wiadomo było przed nią. Kolejne przerzuty, w zasadzie to tam istna Sodoma i Gomora.

Wszystko zaatakowane ma chłopak. "25 lat i trzeba już umierać" usłyszałam od niego  :'(

Szlag by to trafił.

My tu ślub i wesele a oni tam rozpacz....a to taka bliska jemu, i już od kilku lat mi, rodzina jest. Jak tu sie cieszyć.

Ciotka sama, facet dawno ją zostawił, zwolnili z pracy dwa lata przed emeryturą....tragedia.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 5 Kwietnia 2008, 12:52
żeczywiście przykra wiadomość :(
Aż się nie wie co powiedzieć :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 5 Kwietnia 2008, 13:05
ojej, no to faktycznie aż bardzo przykra wiadomość...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 5 Kwietnia 2008, 13:05
oj bardzo przykre takie niesprawiedliwe :glaszcze:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 5 Kwietnia 2008, 13:16
bardzo mi przykro....może zdarzy się cud  :glaszcze:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 5 Kwietnia 2008, 13:45
Może faktycznie jeszcze da się coś zrobić... :glaszcze:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 5 Kwietnia 2008, 13:46
Adiana, straszna wiadomość :( Tak jak mówi hany81, pozostaje tylko wiara w cud... Czasem się one zdarzają...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 5 Kwietnia 2008, 14:02
Adiana   :przytul: :przytul: :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 5 Kwietnia 2008, 17:36
Adiana   :przytul: :przytul: :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 5 Kwietnia 2008, 17:48

No jeżeli to coś pełni rolę bukietu, to ja bym nie wyszła na parkiet, żeby go łapać  :o

 :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:

dobre dobre.... hahahaha aż mi humor się poprawił po tej wypowiedzi i po zobaczeniu tego cuda...

Mnie to przypomina gniazdo dla bocianów
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 5 Kwietnia 2008, 21:10
Adiana tulam mocno  :przytul:

A jeśli chodzi o ten bukiet to twierdzę, że bardzo dobre gniazdo dla wróbli
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 6 Kwietnia 2008, 12:48
tygodniowe zaległości już nadrobiłam i melduję się z powrotem ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Kwietnia 2008, 15:01
Dziewczynki, kochane jesteście  :przytul: Dziękuję Wam bardzo...

Jakoś to będzie. On sie pogodził, więc i my musimy...


Jadę zaraz do swojego hotelu na obiad, może co nieco podejrzę, jeżeli wczoraj było wesele ;)

I popstrykam więcej zdjęć tego holu/sali, omówię kwestię świeczników i dekoracji, jeżeli będzie właściciel....trzymajcie kciuki ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 6 Kwietnia 2008, 16:06
Adi trzymamkciuki i czekam na fotki  :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 6 Kwietnia 2008, 18:29
Adiana, bardzo smutna wiadomośc, ale choroba niestety nie wybiera...  :przytul: :przytul: :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 09:58
Witam, w końcu po weekendzie.

To fakt, choroba nie wybiera, a fakt, że jest bliżej nas, niz to sobie wyobrażamy, dociera do nas, gdy uderza w kogoś bliskiego...

Pewnie już wiecie, że to jest genetyczne i jedynie złe warunki życia mogą "wybudzić" rozwój uszkodzonych genów.

Tak więc, musimy o siebie dbać, regularnie badać, żeby nie było za późno. Już wszyscy jesteśmy spokojniejsi.

Powiedział, że mamy robić to wesele tak jakby nic sie nie stało...bo "i tak kiedyś się umrze przecież" -  w sumie racja ;)



Wizyta w hotelu Sens:

Stół na 7 osób wyglądał jak z żurnala reklamującego rodzaje zastaw, lub model z Ikei - 'zobaczcie, co mamy w ofercie' ;D

Ja tam nie narzekałam, ładnie było...ślicznie, ale zdjęcia robiła szwagierka i jeszcze ich nie mam. Jedzonko przepyszne, wybraliśmy menu.

Obsługa latała jak na skrzydłach. Rozmowa z szefami w sprawie dekoracji i drobiazgów zakończona ogólnym i znanym hasłem:

"Bęęędzie Pan zadowoloooonyyyy" - skojarzyliśmy to sobie z tym skeczem, jak to majster wykańczał mieszkanie ;D

Ogólnie na wszystko mi pozwalają, nie mają żadnych sprzeciwów - bałam się, że nie zgodzą się o postawienie świeczników,

które zamierzam kupić. Bo wysokie i mogłyby sie przewrócić...

Nawet przesunęli nam termin wpłaty zaliczki, co nam bardzo pasuje, bo obciążymy już kolejny miesiąc ;D

To na razie tyle, reszta jak dostanę tych kilka fotek (2 lub 3) teraz lecę do Was ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 7 Kwietnia 2008, 10:01
No to świetnie, że wszystko jest po Waszej mysli! Na pewno będzie jeszcze piekniej, jak Ty dopieścisz szczegóły  ;D

A na fotki, to oczywiście z niecierpliwością czekamy!

Całuski poniedziałkowe!  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 7 Kwietnia 2008, 10:02
czekam na fotki bo jestem bardzo ciekawa jak to wszystko tam wygląda :)

My też się zastanawialiśmy nad Sensem, ale zrezygnowaliśmy bo ze Słonecznego to kawał drogi :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 10:43
A no kawał Patrycjo i oczywiście moja teściowa musiała pomarudzić jak za pierwszym razem usłyszała gdzie to.

Ale ja mam to gdzieś, będzie dłuższa przejażdżka samochodem, którego jeszcze nie mamy :drapanie:

Kilka fotek samego sensu mam gdzieś na dysku, mogę Wam pokazać jego ogólny wygląd sali.

Ale z ich stronki zdjęłam kilka zdjęć:

(http://www.hotelsens.pl/nowa/img/restauracja_sens/p1010255.jpg)

(http://www.hotelsens.pl/nowa/img/restauracja_sens/11.jpg)

Nasz apartament:

(http://www.hotelsens.pl/nowa/img/apartament/p1010157.jpg)

(http://www.hotelsens.pl/nowa/img/apartament/p1010170.jpg)

(http://www.hotelsens.pl/nowa/img/apartament/p1010163.jpg)

(http://www.hotelsens.pl/nowa/img/apartament/p1010165.jpg)


Będziemy mieć duuuże okrągłe łoże i wannę z hydromasażem, szkoda, że czasu mało, aby się tym nacieszyć.

Jednak zdecydowaliśmy się na poprawiny, będzie duży grill w gospodarstwie agro obok nas, w Smętowicach ;)

Nawet sie cieszę, be troszkę mi smutno było, że nic nie będzie - wiadomo, koszta, sami wszystko opłacamy

a taki grill nas dużo mniej wyniesie  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 7 Kwietnia 2008, 10:51
ślicznie tam jest :) a jaki apartament... i ta wanna  ;D

Jeszcze z przecławia to nie jest tak daleko w ostateczności :)

A na samochód to macie już jakiś upatrzony? Jak nikt ze znajomych nie ma do pożyczenia to polecam rozglądać się na ulicach za taksówkami :) my upatrzyliśmy mercedesa fajnego :) z fajnym kierowcą, może R. ma jeszcze nr w telefonie więc jakby co to mogę podesłać :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 10:57
A podeślij, bo nic nie mamy. Już nawet zastanawiałam sie nad naszym...tam jest parking zamykany i monitoring

a na drugi dzień by było czym wracać. Już sama nie wiem, tyle jeszcze do załatwienia... :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 7 Kwietnia 2008, 11:03
Sala robi wrażenie ogromnie długiej ale o chyba przez tą fotkę  ;) 

Pokoik  :Serduszka: piękny
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 11:14
No na zdjęciu faktycznie wygląda jak fotka z tramwaju, ale w rzeczywistości jest lepiej ;D

Jest długa, ale tez i w miarę szeroka a te filary są dziś obite drewnem, więc efekt jest inny ;)

A pokoik fajniutki, ale czasu za mało, żeby sie nim nacieszyć no i wypadły nam poprawinki, więc nie będziemy tam mogli siedzieć do 17  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 7 Kwietnia 2008, 12:28
Piękna sala, apartament dla nowożeńców rewelacyjny... Ta wanna... Bosko!  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 7 Kwietnia 2008, 12:36
Adiana to muszę zapytać męża bo on miał zapisany numer tego gościa od taksówki. I jutro bym Ci napisała :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 12:51
OK, dziękuję bardzo ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 7 Kwietnia 2008, 13:08
Tylko mam nadzieję że jeszcze tego numeru nie wykasował  ;D

więc jeszcze mi nie dziękuj  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 7 Kwietnia 2008, 13:09
ach ta wanna :Serduszka:
Super apartament ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 13:15
Patrycjo - liczą się chęci ;)

No i nadszedł dzień,  w którym muszę Was poprosić o pomoc w doborze fryzurki...kompletnie nie mogę nic wybrać...

Chciałabym spinać całość, bo moje kudełki się nie utrzymają jako luźne loczki do końca wesela  :-\

I nadal upieram się nad welonem wczepianym od dołu - o ile go założę - więc upięcie wyżej chyba niż np. Gabiś miała ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 7 Kwietnia 2008, 14:45
a chcesz mieć spiętą całość czy żeby wystawały kosmyki? i gładko, czy raczej troszkę luźniej?
mam kilka fotek załadowanych na fotosiku to mogłabym jeszcze przed wyjściem kilka ci wkleić :)
Tak się pochwaliłam, że mam jakieś zdjęcia :) a tu co :) Tylko 3 sztuki :) to są takie luźniesze fryzurki bo wklejam je u SaTine :)


1.
(http://images31.fotosik.pl/172/4f29dcce516b846c.jpg)


2.
(http://images28.fotosik.pl/173/9d1058d07c7ae025.jpg)


3.
(http://images29.fotosik.pl/172/723c4cc69abca8ea.jpg)


Pewnie dziś już się sprawa rozstrzygnie z fryzurką, ale jak nie to jutro jak bedę w pracy to coś poszukam jeszcze :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 14:57
Dawaj co tam masz, bo sama nie wiem...muszę to zobaczyć na zdjęciach  :-\
O kurcze, ta pierwsza to chyba zbyt wisząca - miałam coś prawie podobnego na ślubie szwagierki przyszłej i pod koniec już mi klapały loczki.

Oczywiście bez kwiatków było ;D

Podoba mi się dwójka, chyba chcę coś w tym stylu, tylko może luźnych kosmyków to absolutny minimalizm bym zastosowała.

Co do trzeciej, to nie wiem jak by tam wsadzić pod spód welon ???

Takie coś miałam na sobie :

(http://img229.imageshack.us/img229/4859/loczkirf6.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 7 Kwietnia 2008, 15:37
Fajny apartament pojde w twoje slady i wkleje tez moj heheheh ale wanienka oj oj tylko nie szalejcie za duzo w niej hehehe sukienusia ma sliczny kolor szkoda ze tak mala ją widac :) :) a sala cudo :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 16:37
Sala jak sala, ale ten apartament..... :skacza:

Mało widać kieckę, bo to na fryz macie się patrzeć a nie na resztę ;D

Tu jest nieco więcej - mimo upływu miesięcy - ja nadal uważam, że wyglądałam w tych loczkach dziwacznie  ???

(http://img222.imageshack.us/img222/9220/kiecaua2.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 17:34
I nadszedł czas szukania fryzurek. Co o tym sądzicie ???

1
(http://wdziek.info/images/articles/fryzy/8.jpg)

2
(http://wdziek.info/images/articles/fryzy/14.jpg)

3
(http://wdziek.info/images/articles/fryzy/27.jpg)

4
(http://www.mariageprovence.com/professionnels/Beaute/IntMonde/mariee1.jpg)

5
(http://e-fryzurki.pl/images/articles/slub/7.jpg)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 7 Kwietnia 2008, 17:56
Mnie urzekła 4 i 5. W pracy mam kilka fotek na kompie to Ci wkleje jeszcze kilka  ;D
Znalazłam jedną u siebie w domu: mi się bardzo podoba ale ja chyba się zdecyduje na rozpuszczone włosy ...

(http://images27.fotosik.pl/165/d0405bbad4ef71ca.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 18:05
Niby roztrzepane ale jednak upięte, taki artystyczny nieład - też mi to pasuje.

Fryzurka vonki dostaje numer 6

Mam następne:
7
(http://www.fryzury.brat.pl/fryzury_slubne/foto/fryzury_slubne028.jpg)

8
(http://www.fryzury.brat.pl/fryzury_slubne/foto/fryzury_slubne032.jpg)

9
(http://www.fryzury.brat.pl/fryzury_slubne/foto/fryzury_slubne057.jpg)

11
(http://www.fryzury.brat.pl/fryzury_slubne/foto/fryzury_slubne138.jpg)

A tutaj coś rozpuszczonego, już nie dla mnie, ale jest ...ładna ?

(http://www.fryzury.brat.pl/fryzury_slubne/foto/fryzury_slubne041.jpg)

10
(http://www.fryzury.brat.pl/fryzury_slubne/foto/fryzury_slubne105.jpg)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: katarzynar w 7 Kwietnia 2008, 18:30
Dla mnie nr 11 jest sliczna :)
Ja chcę mieć włoski rozpuszczone i pokręcona i twoja fryzurka, którą wkleiłas bardzo mi się podoba :):):)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 7 Kwietnia 2008, 18:44
A mi się podoba 1  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 19:20
Coś pomieszałam kolejność zdjęć...co nie zmienia faktu, że nadal nie mam faworyta  >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 7 Kwietnia 2008, 19:47
Zakochałam się w 2 :Serduszka:
Nie cierpię koków, ale to upięcie powaliło mnie na kolana ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 19:51
Takie trochę egzotyczne jest ;)

Ma ktoś jeszcze jakieś zdjęcia ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 7 Kwietnia 2008, 20:12

Ma ktoś jeszcze jakieś zdjęcia ?


Poczekaj do jutra to Ci troche z rana powklejam. Mnie też jak narazie żadna nie ujęła za serce ....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 7 Kwietnia 2008, 20:20
Amnie uzekła 5 wrecz sie w niej zakochałam :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 7 Kwietnia 2008, 20:34
Czemu dziwacznie? Według mnie, te loczki wyglądały bardzo ładnie. Oczywiście, skoro już wiesz, że Twoje włosy nie utrzymają się w takim stanie do końca wesela, trzeba szukać czegoś innego... I tu stawiałabym na dwójkę, z tych wszystkich wklejonych do tej pory wydaje mi się pasować najlepiej.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Kwietnia 2008, 21:23
Dwójka mówicie ??? Może i jest to jakieś wyjście dla moich pamiętliwych włosków :drapanie:

Czekam na zdjęcia voneczki ;)

Więc do jutra - powaliło mnie to winko i śliwowica potem u sąsiadów - padam na ryjek, lepiej pójdę spać,

bo zaraz mi się spacja na czole odciśnie, jeśli dłużej tu posiedzę - głowa ciężka.

Pani od walca mówię dziękuje na dziś - cały czas mi leci mój utwór na pierwszy taniec - na razie basta ;D

Dobrej nocki Kochane ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 7 Kwietnia 2008, 21:58
Mi przypadły do gustu 4,6 i 11 - tradycyjne upięcie ale bez zbędnej przesady  :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 7 Kwietnia 2008, 22:04
4, 5 i 6 :ok:


Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 7 Kwietnia 2008, 22:17
2 i 5 mi się podoba :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 8 Kwietnia 2008, 22:16
hotel super, no a ten apartament, wanna....chyba bym siedziała w wannie zamiast na weselu bo uwielbiam bąbelki ;)
a co do fryzur to jest ich tyle, że się zamieszałam i sama nie wiem, która najładniejsza ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 8 Kwietnia 2008, 23:24
Zuza to zależy kto co lubi, wiadomo ile osób tyle opinii  ;)
Ja z kolei nie cierpię jak coś leży mi na karku, szczególnie w sytuacjach, kiedy może spocić mi się szyja i włosy do niej przykleić. Poza tym do mojego typu urody pasują tylko i wyłącznie wysokie upięcia (koki) i wiem, że w upięciu w stylu nr 2 (hiszpański kok czy jakoś tak  ;)) czułabym się jak stara baba   :)
To też tylko i wyłącznie moje zdanie ;) Wiem, że Adianka ze swoim wyczuciem smaku dobierze dla siebie idealną fryzurkę  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Kwietnia 2008, 08:04
Mam nadzieje, że się nie powtórze ale wrzuce Ci fryzurki hurtem.  TYlko, że na fotkach ode mnie będzie dużo diademów bo w tym kierunku szukałam

Zamieszczę też fotki dziewczyn z naszego forum - fryzury z ich ślubu. Mam nadzieje, że nie będą się na mnie gniewały


12
(http://images31.fotosik.pl/209/5de155071dcd0c0c.jpg) (http://www.fotosik.pl)

13
(http://images34.fotosik.pl/209/934f7b54edac16ee.jpg) (http://www.fotosik.pl)

14
(http://images33.fotosik.pl/209/09d6e81e0c514e36.jpg) (http://www.fotosik.pl)

15
(http://images32.fotosik.pl/208/d3e3754ea0a76844.jpg) (http://www.fotosik.pl)

16
(http://images27.fotosik.pl/191/1115b75d2e51570a.jpg) (http://www.fotosik.pl)

17
(http://images31.fotosik.pl/209/c513f38121bc4938.jpg) (http://www.fotosik.pl)

18
(http://images31.fotosik.pl/209/217f24ba40c0ffec.jpg) (http://www.fotosik.pl)

19
(http://images25.fotosik.pl/190/69bc6f647edc85b2.jpg) (http://www.fotosik.pl)

20
(http://images29.fotosik.pl/191/d3bf240aaad5188f.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Kwietnia 2008, 08:26
To lecimy dalej

21
(http://images34.fotosik.pl/209/3cabd64efb6c236f.jpg) (http://www.fotosik.pl)

22
(http://images33.fotosik.pl/209/285eb69a38ec67e6.jpg) (http://www.fotosik.pl)

23
(http://images31.fotosik.pl/209/bad5cbbc346cbf41.jpg) (http://www.fotosik.pl)

24
(http://images28.fotosik.pl/192/47bd507e4a453e55.jpg) (http://www.fotosik.pl)



Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 08:50
Witam Kochane...strasznie było tak bez mediów żyć, ale w końcu jestem back :skacza:

No i teraz nie wiem co wybrać...za dużo tego ;D Zastanawiam się ciągle i chyba zacznę wybierać między czymś wyżej podpiętym,

zwłaszcza, że chcę mieć welonik od dołu. Jeżeli chodzi o wysokość upięcia koczka, to coś na styl 19 a co do jego rodzaju, to już

wolałabym nieco luźniejszy wygląd - kurcze, sama nie wiem  ???

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 9 Kwietnia 2008, 09:14
do kazdej sukni do kazdej kobiety pasuje cos innego.... wszystkie te fryzury są super..... na pewno radze isc na kilka prob :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 9 Kwietnia 2008, 10:02
No mi się nie udało nic ekstra powklejać, ale jakby co to może jutro mi się uda :)

A z tych co narazie są najbardziej mi się podoba:

6, 11, 12, 15, ale generalnie wszystkie ładne :)

A wiesz w którym salonie będziesz się czesać? Tutaj na Przecławiu czy gdzieś indziej?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 9 Kwietnia 2008, 10:10
Witaj Kochana!

Mi sie podoba 12 i 14 z tych fryzurek od Vonki. Powiem Ci że ja też nie mam koncepcji, jaka będę mieć fryzurkę.... :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 10:31
Fryzury fryzury.....same problemy ;)

Jeżeli chodzi o salon - to chyba skorzystam na razie z kuzyna mojej świadkowej - stylista, ma wpaść i coś zasugerować.

A jak mi sie spodoba, to w dniu ślubu tu przyjedzie i uczesze na miejscu  8)



Ach, cóż to był za dzień, taki piękny dzień!

Mój Radek wstał z rana, poszedł do łazienki i mówi: "prądu nie ma"

Po chwili : "wody też nie", ja pomyślałam o gazie ??? Bo to by już była klęska żywiołowa....

Wybrał się do pracy, wrócił po 30 minutach ;D W radio w samochodzie mówili, że to może potrwać do 8 godzin mi mówi, to ja jeszcze większe ;D

Wolne od pracy wolne od komputera, wolne od telewizora ;D ;D ;D Szybkie śniadanie, wyjście do sklepu osiedlowego po wodę

i coś do zjedzenia "na obiad" co sie szybko robi i nie wymaga dużej ilości H2O ;)

p.s. zaraz tego kota uduszę jeśli się nie zamknie  8)

Pchełki, Chińczyk, Scrabble w rodzinnej atmosferze, potem "obiadek", mały do sąsiadów a my spać ;D

Cudny dzień ;)

Wstaliśmy tuż przed 18:00, chwile po pyknął telewizor - oho, prąd jest. Lodówka wraca do życia, zamrażarka ogłasza alarm - skubana

prawie utrzymała temperaturę, wzrosła tylko o 1 stopień ;) Lodówka miała tyle ile mieć powinna - pomimo otwierania  :o

Same dobre wieści, wiadomości koło 20, słyszymy:

"Szczecin powoli wraca do życia" - na zakupach słyszałam, że jest jak na wojnie ;D

"Część już zaczyna dostawać prąd" - śmiejemy się, bo od dwóch godzin już mamy - przyczyna nam wiadoma ;D

"Prezydent miasta apelował do mieszkańców o pozostanie w domach" - no jak dobrze, że apelował ;D

"Wyborcza gratuluje testów gimnazjalistom, drukuje na następny dzień rozwiązania" - przydadzą się, u nas nie pisali ;D


Tylko internetu nie ma - nikomu sie nie chciało podjechać i zrestartować serwery


Na podsumowanie tego dnia, dwie mądre myśli:


"Szczęśliwy ten, kto trzymał pieniądze w skarpecie, bo chleb kupił...o ile sklep był otwarty"

"Jeszcze szczęśliwszy ten, co płyty gazowej na elektryczną sobie nie wymienił"


Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 9 Kwietnia 2008, 10:36
Adianko....najważniejsze że już po wszystkim..... ja juz miałam dość braku cywilizacji.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 9 Kwietnia 2008, 10:42
mi najbardziej przeszkadzało, że wody nie było i że zimno w domu ale nie było tak źle ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 10:50
Brak wody najgorszy, to fakt, zwłaszcza w WC - śnieg zbieraliśmy z sąsiadem, na klatce sie topił a potem do łazienki to ;)

Ale jeszcze bardziej denerwujący jest fakt, że wczoraj mieliśmy odebrać obrączki i sie przeciągnęło aż do jutra :-\

Powoli zaczynam panikować, czy zdążę ze wszystkim. Już się pogubiłam, co mam a czego nie  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 9 Kwietnia 2008, 11:02
Powoli zaczynam panikować, czy zdążę ze wszystkim. Już się pogubiłam, co mam a czego nie  ???

Adianko zdążysz... spokojnie... jeszcze masz ponad dwa miesiące...

Ale w pełni rozumiem twój niepokój... :D Sama Cię uspakajam,

a jak pomyśle ile jeszcze rzeczy mamy do dogrania to też zaczynam panikować....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 9 Kwietnia 2008, 11:17
Adianko u nas tylko prądu nie było, wody pod dostatkiem - trzeba było przyjechać z baniakiem to bym udostępniła  :D

Przyznam (już pisałam u siebie) że, ja również zaliczam dzień do udanych  :ok: W końcu można było chwilę odpocząć i się wyciszyć  ;) Porobić rzeczy, na które w zwykłej codzienności brakuje nam czasu, albo po prostu ich nie zauważamy  ;) Nie zdążyłam nawet ponarzekać na brak cywilizacji  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Kwietnia 2008, 11:25


Na podsumowanie tego dnia, dwie mądre myśli:


"Szczęśliwy ten, kto trzymał pieniądze w skarpecie, bo chleb kupił...o ile sklep był otwarty"

"Jeszcze szczęśliwszy ten, co płyty gazowej na elektryczną sobie nie wymienił"




Szczera prawda.


Masz tu linka do mojego odliczania, dokładnie na posta w którym zrobiłam sobie dokładną listę rzeczy załatwionych i do załatwienia
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=9673.msg534158#msg534158
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 11:26
Co racja to racja dziewczyny ;)

Madziu - teraz toś faktycznie cwaniara ;D

A "dwa miesiące" brzmi zdecydowanie lepiej niż 66 dni ;D Ale ja nie mogę zapominać, że w maju mam zawalony kalendarz,

Chrzciny moich dwóch panów, potem komunia, jedna spokojna, druga z pompą, dalej bierzmowanie.

Mały ma koniec roku, więc napięcie w szkole. Klasa mojego PM wymyśliła sobie majówkę, więc znowu dwa dni wypadają...

I tak te dni uciekają powoli.


Mamy:

Garderoba:
- Suknia moja,
- Buty moje,
- Welon(y) - tez mój ;D

Dodatki okołoślubne:
- obrączki - do odbioru
- podusia jest
- chętna dziewuszka do sypania płatków też jest ;D nawet nie pomyślałam - sama się zgłosiła ;D
- upominki dla gości - nie skończone


Formalności:
- godzina ślubu ustalona,
- zaproszenia w trakcie rozdawania
- mój akt chrztu,
- jego się zrobi za miesiąc,
- zaświadczenie świadkowej,
- kwitek z USC - do przekwalifikowania rodzaj ślubu,


Wesele:
- sala,
- fotograf,
- dekoracje w trakcie
- tort zamówiony
- chlebek zamówiony
- zespół wybrany,
- pierwszy taniec wybrany,
- nauka kroków trwa ;D


Kompletnie nie mamy:
- samochód,
- garderoba dużego - całkowita,
- garderoba małego - całkowita,
- dekoracja kościoła,
- zaświadczenie świadka,
- alkohol - wahamy sie miedzy kupnem samemu a opcją % B/O w hotelu,
- bielizna moja,
- bukiet - nadal echo w głowie,
- fryzura - j.w.
- nauki czy jak to sie tam zwie ???
- makijaż,
- paznokcie,
- księga gości - kiepski wybór a ja wymagająca jestem  :-\
- woreczek na monety - do kupienia razem z resztą dekoracji,
- podziękowanie dla rodziców - ups, wyleciało mi z głowy - wielkie ukłony dla vonki za przypomnienie  :D



Rodzice chrzestni jeszcze nie załatwili zaświadczeń - malutki kłopocik - większość z rodziny mojego PM to niewierzący - nie ma

"w czym wybierać", a ja nie mam swojej rodziny  :-\



O czym zapomniałam :drapanie:

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 9 Kwietnia 2008, 11:32
Adianko pierwszy raz słyszę o zaświadczeniach świadków... Po co te zaświadczenia i jakie zaświadczenia... Dotyczące bierzmowania? Z tego co wiem, nasz ksiądz takowych nie wymaga...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 9 Kwietnia 2008, 11:35
Właśnie, ja też jestem ciekawa tych zaświadczeń?... Nie wiem, czy u nas będą konieczne, ale zawsze warto się dowiedzieć, cóż to.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 9 Kwietnia 2008, 11:46
niektórzy księża wymagają zaświadczeń od świadków, ale to już od księdza właśnie zależy
 ja też muszę bierzmowanie zrobić 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 11:48
Cytat ze strony mojej parafii:

 do ślubu kościelnego:

- metryka chrztu św. Ważność dokumentu wynosi 6 miesięcy.

- zaświadczenie z Urzędu Stanu Cywilnego. Ważność dokumentu do ślubu konkordatowego wynosi 3 miesiące.

- dowody osobiste

- świadectwo moralności świadków - analogicznie jak w przypadku chrzestnych

...

Chrzestnym może być osoba wierząca i praktykująca, która ukończyła 16 rok życia, przyjęła sakrament bierzmowania. Jeśli jest to osoba ucząca się do klasy III ponadgimnazjalnej winna przedstawić zaświadczenie od katechety o uczęszczaniu na katechizację. Jeśli żyje w małżeństwie to powinna mieć ślub kościelny z aktualnym partnerem.


O takie coś
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 11:55
Aż chciało by sie rzec

"co kraj to obyczaj"  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Kwietnia 2008, 12:07
Adiana nie mam jeszcze u siebie na liście podziękowania dla świadków. Nie wiem czy Ty w ogóle myślałaś o jakiejś formie podziękowania dla swoich świadków ... 

Z tym kościołem u Ciebie to faktycznie paranoja. Zresztą w większości kościołów znajdą się jakieś niedorzeczne sprawy do załatwienia żeby wziąć ślub  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 12:14
Podziękowania dla świadków ??? Nie myślałam o tym.

Może coś na poprawinach a może kwiaty podczas podziękowań dla rodziców ??? Sama nie wiem :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 9 Kwietnia 2008, 12:33
Oooooo zuza... ja w sumie nie wpadłam na ten pomysł ale... przyznam... ze to naprawde fajna sprawa podziękowac świadkom za pomoc.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 9 Kwietnia 2008, 12:40
:) muszę nad tym napewno pomyśleć
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 12:55
Liczy sie fakt, że coś zrobiliście, a czy było to z pompą czy nie, to już drobiazg ;)

Fakt, oni muszą sporo sie napracować przy naszych ślubach  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Kwietnia 2008, 14:02
Jeśli o mnie chodzi to myslałam, żeby jakieś fajne fotki zrobić ze świadkami i ch rodzinami a później im wręczyć taką fotkę w antyramie.
I dodatkowo jakieś podziękowanie na przyjęciu ale w jaki sposób to jeszcze nie wiem.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 9 Kwietnia 2008, 14:08
Bardzo fajny pomysł z tą fotką ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 14:10
Ano fajny, lecz to byłby prezent "po czasie" ???

A co w trakcie wesela lub poprawin :drapanie:

panna_niedopisana - masz jakieś sugestie ?

vonka mi dała temat do myślenia  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Kwietnia 2008, 14:20
Ano fajny, lecz to byłby prezent "po czasie" ???

A co w trakcie wesela lub poprawin :drapanie:

panna_niedopisana - masz jakieś sugestie ?

vonka mi dała temat do myślenia  8)

Sama ostatnio nad tym myśle intensywnie ale nie mam koncepcji w jaki sposób podziękować w trakcie wesela lub poprawin ...  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 14:32
Zmieniając temat:

Wykopałam gdzieś z netu krótki filmik z instrukcją do Walca....

i teraz ciągle słychać raz, dwa, trzy.... nasze

lub

one, two, three.... z filmu

Do taktu naszej piosenki ;D Filmik pięciominutowy a pokazane kroki podstawowe po kwadracie i to samo z obrotem....

W zasadzie to możemy już tańczyć, brakuje nam tylko ładnego wejścia i wykończenia  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 15:02
Ślimaczki :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Kwietnia 2008, 16:04
zuza142000 chyba wiem o co Ci chodzi  8)  Ślimaki bardzo ładnie wyglądają
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 16:08
A to chyba wiem, owijasz go sobie wokół siebie zaczynając od dłoni ?

Ale do walca ang. to chyba nie za bardzo co ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 9 Kwietnia 2008, 16:28
O rany..... a ja sie panicznie boje pierwszego tańca... niby zaczynamy już kurs ale co z tego wyjdzie to nie mam zielonego pojęcia.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 16:35
Nie jesteś sama. Dwa najbardziej stresujące momenty to przysięga i taniec.

A czas oczekiwania na nie chyba jeszcze gorszy  :-[ Jak znam siebie, to mi sie głos w kościele połamie lub wybuchnę śmiechopłaczem.

Już mam nawet swoją małą schizę jak to po obiadku ruszamy na parkiet i sie potykam o kieckę i lecę ruchem poziomoposuwistym do przodu  ???

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Kwietnia 2008, 17:42

Już mam nawet swoją małą schizę jak to po obiadku ruszamy na parkiet i sie potykam o kieckę i lecę ruchem poziomoposuwistym do przodu  ???

 :hahaha: :hahaha: :hahaha: wybacz nie mogłam się powstrzymać jak to przeczytałam
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 9 Kwietnia 2008, 18:02
Nie jesteś sama. Dwa najbardziej stresujące momenty to przysięga i taniec.

A czas oczekiwania na nie chyba jeszcze gorszy  :-[ Jak znam siebie, to mi sie głos w kościele połamie lub wybuchnę śmiechopłaczem.

Już mam nawet swoją małą schizę jak to po obiadku ruszamy na parkiet i sie potykam o kieckę i lecę ruchem poziomoposuwistym do przodu  ???

Przysięgi tez się obawiam....... jak sie już rozwyje to nie ma mocnych by mnie uspokoić.... więc poprostu muszę się trzymać....


Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 9 Kwietnia 2008, 18:26
a ja podejrzewam, że nie będę w stanie nic powiedzieć bo będę się śmiała ;)
a co do tańca, to my byśmy chcieli zacząć tańczyć tak normalnie, przytuleni do naszej piosenki i w trakcie żeby się piosenka zmieniła i coś szybkiego zatańczyć ale to zależy czy znajdziemy nauczycielkę, która nam coś wymyśli ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 19:34
voneczko - teraz to wygląda śmiesznie, ale jak o tym myślę poważnie.....ale co tam, śmiech to zdrowie ;D

Nie chciałabym parsknąć śmiechem - widziałam taki ślub, gdzie PM wybuchła śmiechem na słowach "...wierność i uczciwość..."

agu-s taki taniec z niespodzianką ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Kwietnia 2008, 20:27
Będziesz miała wtedy co opowiadać wnukom. A jeśli chodzi o pierwszy taniec to u mnie kwestia jest jeszcze nie rozstrzygnięta .....  grunt to pozytywne nastawienie więc na pewno będzie u Ciebie OK  ;)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 20:46
A to chyba wiem, owijasz go sobie wokół siebie zaczynając od dłoni ?

Ale do walca ang. to chyba nie za bardzo co ???

wiesz adianko wlac angielski jest ogolnie nudny - nie ma zbytnio krokow - krok podstawowy + krok podstawoowy w obrocie po kwadracie. dlatego ta babka mowila ze wsyztskim sie znudzi na nas patrzec robiacych ciagle to samo i powyyslala jakies figury ktore byly wplecione pomiedzy kroki walca

Co prawda to prawda, ale do tego trzeba by sie poduczyć tańca a my na to czasu nie mamy.

Wieczorami tylko ćwiczymy kroki z obrotem, co by sobie butów nie obteptać - oboje dwie lewe "ręce" do tego jesteśmy  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 9 Kwietnia 2008, 21:05
Jak znam siebie, to mi sie głos w kościele połamie lub wybuchnę śmiechopłaczem.
Też się tego obawiam u siebie  :P albo co gorsza zaczne się śmiać i nie będe mogłam przestać  :twisted:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Kwietnia 2008, 21:09
Zapomniałam się pochwalić, przyszła moja, piękna, śliczna, oliwkowa flizelina :skacza:

I reszta zakupów też - powoli ruszam do splatania siatki ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 9 Kwietnia 2008, 22:11
No to czekamy na efekt końcowy :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 9 Kwietnia 2008, 22:16
Czekamy, czekamy :)

A co do przysięgi małżeńskiej, to jak się nie rozpłaczę ze w zruszenia, to bedzie cud! Bo śmiać to raczej się nie będę... Ot, taka płaczka ze

mnie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 9 Kwietnia 2008, 22:19
Adiana no i ja dotaram do twojego odliczanka.. troche późno ale powolutku nadrabiam.

Sliczna z ciebie kobieta.. no i piękną suknie wybrałaś  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 10 Kwietnia 2008, 08:14
taki jest plan na taniec z niespodzianką ale co z tego wyjdzie to nie wiadomo ;)

czekamy na fizelinowe wariacje ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Kwietnia 2008, 08:23
Witam z czwartkowego rana  :-*

Efekt końcowy będzie się rodził w bólach - na razie tylko szkic i projekt siatki zrobię.

Dopiero w sobotę jadę obejrzeć salę - jest wesele - i pomierzę tą szmatę na "ołtarzu za młodymi"

Flizelina pójdzie na stoły wyłożona wzdłuż...ecru i zielenie to kolory na sali. Nawiasem mówiąc - jest piękna, ale jeszcze piękniejsza jest ta gratisowa

wstążka z szyfonu, co dostałam....ach, poezja koloru oliwkowego ;D

I muszę przyznać, że sporo tego dorzucili...niby 2 x 3m ale jest więcej no i szeroka na jakieś 11 cm ;D Bosko piękny kolor ;D


SaTine - witaj, dziękuję za pochwały ;)


Madziu - czyli mam się nie martwić, że się rozbobrzę ?  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Kwietnia 2008, 08:33
Oj czarne chmury wiszą nade mną, będzie mi z oczu padać - ja je zawsze miałam w mokrym miejscu  :-[
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 10 Kwietnia 2008, 10:03
Ja tam nie płakałam - mi akurat chciało się cieszyć :)

U znajomych byliśmy to kumpela prawie że płakała, głos jej się łamał.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 10 Kwietnia 2008, 10:36
Adiana  tak jak piszą dziewczyny będą to łzy wzruszenia więc nie ma się czego wstydzić. Zresztą to taka piękna chwila, że na pewno więcej osób się wzruszy w kościele
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 10 Kwietnia 2008, 10:53
Adiana Serdecznie dziekuje za zaproszenie do odliczanka...bede czesto zagladac...nadrobic musze "straty"
buziaczek
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 10 Kwietnia 2008, 12:55
Aga dziękuje za pozdrowienia  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 10 Kwietnia 2008, 13:03
ach te wzruszające chwile :) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 10 Kwietnia 2008, 13:06
Mi prorokują że będę parskać śmiechem...  obawiam się że to jest prawdopodobne ::) będę musiała się z całej siły powstrzymywać ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 10 Kwietnia 2008, 14:23
Dziewczyny teraz wam się tylko zdaje a na ślubie nie wiecie tak naprawde jak się zachowacie :)

Ja też myslałam, że będę się śmiać :) ale się udało nie śmiac a jedynie cieszyć :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Kwietnia 2008, 15:03
Aga dziękuje za pozdrowienia  ;D

Ależ proszę bardzo ;D

Dziewczyny, ja to wiem, że sie poryczę, robię dokładnie to samo, czytając relacyjki innych dziewczyn, więc czemu nie na swoim własnym ???

Zawsze byłam nadpobudliwa i nadwrażliwa....no cóż, dobry tusz do rzęs potrzebny mi będzie.

Wiecie, co - byłam w salonie sukien i przymierzałam sobie suknie, piękne księżniczki, ale i tak moja to ta jedyna
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Kwietnia 2008, 21:41
A co ja taka osamotniona ???


Odebrałam obrączki...i nie mogę powiedzieć, żeby było idealnie - jutro do poprawki kilka drobiazgów, których nie widzieliśmy

przy sztucznym świetle u jubilera  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 10 Kwietnia 2008, 21:58
Ależ proszę bardzo ;D

Dziewczyny, ja to wiem, że sie poryczę, robię dokładnie to samo, czytając relacyjki innych dziewczyn, więc czemu nie na swoim własnym ???

Zawsze byłam nadpobudliwa i nadwrażliwa....no cóż, dobry tusz do rzęs potrzebny mi będzie.

hehe to tak jak ja:) mam nadzieje że makijaż będzie wystarczająco odporny:)

a obrączkami się nie przejmuj dobrze że macie jeszcze co nieco czasu:)  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 10 Kwietnia 2008, 22:04
Adiana nie mów, że byłaś w "moim" salonie ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Kwietnia 2008, 22:31
madziq, Zuzko - tak wiem, ale byłam taka podekscytowana a tu klops wyszedł na świetle dziennym.

Zaraz Wam pokażę.

Edzia - byłam, szukałyśmy kiecki dla świadkowej, macie tylko tą jedną markę ? Zapytaj koleżanki, która była od rana.

O te dwie, jedna ruda strasznie chuda  a druga blondynka z krzywymi nogami ;D To my ;D


Moje brzydaczki:

(http://img85.imageshack.us/img85/2096/nasze1fp0.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img85.imageshack.us/img85/8049/nasze2oh8.jpg) (http://imageshack.us)

Na pierwszym zdjęciu widać drobne ryski na brzegu obrączki, nad grawerem, na obydwu to jest.

Wygląda jak ślad po "trzymaniu" podczas grawerowania ??? No i zrobił środek matowy a ja chciałam połysk - mówi, że tak ładniej, ale

jednak poproszę o połysk jutro - bo to niby chwila jest  8)


Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 10 Kwietnia 2008, 22:39
zapytam, ciekawe jak Was "opisze" ;)
nom mamy wyłącznośc na tą firmę. Jak dla mnie, to z wieczorowych coś jeszcze bym wybrała, ale ze ślubnych żadna nie w moim typie ;) Żeby nie było, że jakąś reklamę robię  ;D

A obrączki ładniutkie, ja nie widzę rysy  :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 10 Kwietnia 2008, 22:43
zapytam, ciekawe jak Was "opisze" ;)
nom mamy wyłącznośc na tą firmę. Jak dla mnie, to z wieczorowych coś jeszcze bym wybrała, ale ze ślubnych żadna nie w moim typie ;) Żeby nie było, że jakąś reklamę robię  ;D

A obrączki ładniutkie, ja nie widzę rysy  :drapanie:

Potwierdzam - według mnie śliczne i ja również rys nie widzę  ::) Może nam na oczy padło  ;D ;)
Ale tak na serio - podejrzewam, że na zdjęciu tego nie widać, więc wierzę na słowo, że są  ;D Nie martw się Adianko, poprawią i wszystko będzie ślicznie  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Kwietnia 2008, 22:47
Ano są, wyglądają jakby je chomik próbował ponadgryzać ;D

Takie drobne kreseczki na całej długości graweru, na brzegu obrączek - tu widać je, ale minimalnie, a ja wiem, że tam są i widzę je doskonale  >:(

Edzia - hahaha - aż jestem ciekawa co powie ;) "Przymierzałyśmy" taka oliwkową z trzema falbankami na spódnicy, piękna, na "moim rudzielcu"

świetnie leżała, ale cena  :o
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 10 Kwietnia 2008, 22:50
Adiana, to moga być rysy po trzymaniu w imadełku. Muszą Ci to wyszlifować, bo się dziewczyno zadręczysz mysląc o nich ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Kwietnia 2008, 22:53
Tak właśnie podejrzewam...no chyba, że mają tam złotożerne myszki ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 10 Kwietnia 2008, 23:04
Obrączki ładne, nie widzę za bardzo tych rysek, ale skoro są to niech je usuną :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 10 Kwietnia 2008, 23:09
Mi też się Wasze obrączki bardzo podobają  :)

Ale faktycznie, takie niedociągnięcia moga popsuć całą radość.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 10 Kwietnia 2008, 23:31
Ładne te obrączki :) Musiałam przeoczyć przy czytaniu wątku - co macie wygrawerowane w środku? Pytam, bo zastanawiam się nadal, co będzie u nas, póki co stawiam na imiona i datę ślubu.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 11 Kwietnia 2008, 00:38
Obrączki super ale ja też nie widze rysy,choć pewnie jest  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 11 Kwietnia 2008, 08:53

Wiecie, co - byłam w salonie sukien i przymierzałam sobie suknie, piękne księżniczki, ale i tak moja to ta jedyna

Podziwiam za odwagę  ;D 

A co obrączek to faktycznie musisz z nimi iść bo one nigdy Ci nie dadzą spokoju tylko będziesz myśleć o tych rysach.

Buziaki piątkowe   :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 08:58
Buziaki  dziewczynki :-*

Ale z Was komplemenciary ;D Ale od razu mi lepiej...

W środku mamy imiona i datę ślubu. Nic więcej ;)

Ja widziałam takie na zdjęciach jak niosłam mu wzór do pokazania i były na połysk i takie chciałam, więc wypoleruje nam je.

A ryski są naprawdę, chociaż jak się przyglądam temu zdjęciu juz na spokojnie, to ich prawie nie widać  8)

Dopiero w powiększeniu są zauważalne. Egh, zabrał je już do jubilera - nie mogę sobie ponosić  >:( ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 11 Kwietnia 2008, 09:21
Adianko obraczki mi sie podobaja.... ile maja milimetrow szerokosci?? a co do rys to ja nic nie widze ..... tak juz jest jak sie jest okularnica hehe.. ale najwazniejsze ze jezeli cos ci sie w nich nie podoba to najlepiej zlozyc reklamace nic potem  narzekac ze czegos  sie nie zrobilo w tym kierunku kochana
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 09:24
W sumie mają 6 milimetrów ale mają spód zrobiony na "soczewkę" - wypukłe są, więc tego tak nie czuć na palcu i się nie powinien odparzać...

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 11 Kwietnia 2008, 09:26
Egh, zabrał je już do jubilera - nie mogę sobie ponosić  >:( ;D
Też bym chciała sobie już ponosić obrączkę :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 09:31
Egh, zabrał je już do jubilera - nie mogę sobie ponosić  >:( ;D
Też bym chciała sobie już ponosić obrączkę :D


hihihi, bo to takie kobiece jest ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 11 Kwietnia 2008, 09:40
Jak najbardziej kobiece jest :D
I podejrzewam, że PM nie będzie jej zbyt często nosił.. nawet po ślubie :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Kwietnia 2008, 09:46
obrączki bardzo ładne, ja też oczywiście rys nie widzę ;) hihih
buziaki piątkowe :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 11 Kwietnia 2008, 09:48
Mój PM też mówi, że nie wie czy się przyzwyczai.... Ale twierdzi, że będzie się starał  ;D Zobaczymy  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 11 Kwietnia 2008, 09:50
moj tez tak mowil!!!!!!! a jak ubral sie w nia to teraz nawet w niej spi, zmywa naczynia itp ;)

Może jednak jest jakaś nadzieja ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 09:51
A mój już od dawna mówi, że wszyscy jego kumple pogubili swoje - a on ostatni z tej paczki traci wolność ;D

I że też nie jest przyzwyczajony do ozdóbek i że niby nosić nie będzie...

Już mu powiedziałam, że najwyżej zrobimy malutki otworek w obrączce i śrubeczką do kosteczki  :twisted:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 11 Kwietnia 2008, 09:57
A mój już od dawna mówi, że wszyscy jego kumple pogubili swoje - a on ostatni z tej paczki traci wolność ;D

I że też nie jest przyzwyczajony do ozdóbek i że niby nosić nie będzie...

Już mu powiedziałam, że najwyżej zrobimy malutki otworek w obrączce i śrubeczką do kosteczki  :twisted:


Sadystka  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 11 Kwietnia 2008, 09:58
Nie no  pomysł rewelacyjny!!!  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Kwietnia 2008, 10:01
się uśmiałam ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 11 Kwietnia 2008, 10:03
Podoba mi się taka groźba ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 10:09
Zaraz sadystka - a jak sie dzieciom przybija gwoździkami czapeczki, żeby nie spadały ??? :D

Skoro już zaśmieciłam wąteczek pannie, to i u siebie przedstawię Wam naszego najmłodszego członka rodziny:

Michałek w kolorze ecru - miał być biały, ale jak urósł to się zakremowił ;D

(http://img132.imageshack.us/img132/8541/michashm7.jpg) (http://imageshack.us)

Poza z kawałkiem brokułki - zdjęcia rozmazane, bo szybko sie rusza jak je lub pakuje,

(http://img143.imageshack.us/img143/4614/chomideko1bk3.jpg) (http://imageshack.us)

A tutaj spał w zawinięciu mojego swetra, ale mu aparat przeszkodził i też wiercił tym różowiutkim noskiem.

Ogólnie to jest "ukochana kluseczka" mojego synka ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 11 Kwietnia 2008, 10:14
Jejciu jaki słodziutki  :-* :-* :-* :-* Uwielbiam chomiczki  :skacza: Cudowny  :Zakochany: Normalnie zacałowałabym go  :uscisk:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 10:18
Ale chomidełko nasze jeszcze nigdy nikogo nie ugryzło. Nawet niechcący! A jak moja ręka mu pachnie czymś dobrym to najpierw

języczkiem sprawdza czy może chwycić i zaciągnąć do swojego LEGO-domku  :D

Ewciu - no prawie tak ma - ściskany i całowany jest codziennie :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Kwietnia 2008, 10:28
śliczny chomiczek :D uwielbiam wszystkie zwierzaczki ;)

tylko uważajcie, bo chomiczki czasami zapadają w sen długi i są zimne i większość myśli wtedy, że chomiczek padł a one tak śpią (nawet tydzień czy nawet dłużej)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 10:38
O rany  :o

Nasz na szczęście śpi po kilka godzin z lekkimi przerwami na chrupanie i wtedy go słyszymy ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 11 Kwietnia 2008, 10:47
też miałam kiedyś chomiczka :)

tylko uważajcie, bo chomiczki czasami zapadają w sen długi i są zimne i większość myśli wtedy, że chomiczek padł a one tak śpią (nawet tydzień czy nawet dłużej)

agu-s ale mnie teraz wystraszyłaś :o

ja pewnego ranka wstałam, a chomik sztywny ::) to poszłam do ogródka, wykopałam grób ( w tamtym okresie uwielbiałam robic pogrzeby zwierzętom ;)), zapakowałam chomika w woreczek i nosę. A on sie poruszył :szczeka: Więc go spowrotem do domu, ale niestety na drugi dzień był nadal sztywny, więc to musiały być skurcze pośmiertne :drapanie:
Ale teraz, po tym co napisała agu-s nie jestem pewna, może zabiłam Gucia ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Kwietnia 2008, 10:55
zasiałam niepokój ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 10:57
Tosz to trauma do końca życia  :(

My Michasia chyba przetrzymamy z miesiąc jak zesztywnieje albo do weterynarza ;D

Hah, przypomniało mi sie jak kiedyś pojechałam ze swoim jak byłam mała. Zaniosłam do weterynarza, bo mu bąbel wyskoczył jakiś :drapanie:

A to było jego jąderko....czasami im się uwypuklają ;D Ale lekarz miał ze mnie ubaw , bo "chomiczkowi coś wyskoczyło";D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 11 Kwietnia 2008, 11:00
chyba po 15 latach ekshumację przeprowadzę ;) bo wyrzuty sumienia mi nie dadzą żyć :(

Hah, przypomniało mi sie jak kiedyś pojechałam ze swoim jak byłam mała. Zaniosłam do weterynarza, bo mu bąbel wyskoczył jakiś :drapanie:

A to było jego jąderko....czasami im się uwypuklają ;D Ale lekarz miał ze mnie ubaw , bo "chomiczkowi coś wyskoczyło";D

 ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Kwietnia 2008, 11:02
hahahha...wyskakujące chomicze jądra :D
tego jeszcze nie było;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hebdzia w 11 Kwietnia 2008, 11:04
Obrączki śliczne, mi tez się bardziej podobają błyszczące.
Zwierzak słodki ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 11 Kwietnia 2008, 11:09
Ja też miałam kiedyś chomiczka  ;D A właściwie chomiczkę  ;D Ale zdechło jej się jak byłyśmy z siostrą na koloni  ::) Mama mówi, że wciągu tygodnia wyliniała prawie cała i w końcu któregoś ranka nie wyszła z "łóżka" na śniadanie...  :-[

Teraz też czasami mam fazę typu "Kupmy sobie chomiczka  ;D" ale Adaś jest na razie nieugięty  ;) Myślę, że jak będziemy mieli swój domek to na pewno się zgodzi   :ok: :hopsa:

P.S. Z jąderek to się uśmiałam  :D Ale właśnie u samców nie podają mi się te wiszące i wielkie tyłki  ::) Samiczki jakoś zgrabniej wyglądają  :D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 11 Kwietnia 2008, 11:10
Super zwierzak, a z tym jąderkiem  ;D  Widać, że jesteś dobrą matką - dbasz o swoich mężczyzn
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 11:16
No matka jestem ;) - kurcze, mam trzech facecików w domu  :o

A jąderka - kuperki - odwłoczki, jak kto zwie - nie są takie złe, idzie przywyknąć. Samiczki za to maja cieczki czy coś takiego i

wtedy śmierdzą witaminą B  >:( Miałam w sumie 6 sztuk (3 parki) i chyba jednak wolę ten kuperek ;D

Poza tym gdy będziesz wybierać w sklepie, to będzie to loteria...patrzysz na futerko, oczki, uszki i różowiutkie noski a płeć poznajesz

gdy już go kupisz ;) Z naszym tak było, bo też nie wiedziałam co lepsze: "witamina B" vs "odwłoczek" ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 11 Kwietnia 2008, 11:27
Hmm... Ja nie pamiętam aby nasza miała cieczkę albo coś w tym rodzaju...  :drapanie: Może za mała byłam...  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 11:40
Wiesz, to nie były żadne potoki, ale intensywnie śmierdziała witaminą B  :(

A Wasz chomik mógł paść z tęsknoty o ile nie było to ze starości  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 11 Kwietnia 2008, 11:44


Ale Agus-c jak napisałam o tym ze one tak śpią... a ja miałam ostatniego chomiczka co własnie tak go pochowałam bo myślałam że umarł  i teraz się popłakałam... bo jak on jednak nie umarł tylko spał...  :'(

Aga piękne obrączki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 11:49
Ale Agus-c jak napisałam o tym ze one tak śpią... a ja miałam ostatniego chomiczka co własnie tak go pochowałam bo myślałam że umarł  i teraz się popłakałam... bo jak on jednak nie umarł tylko spał...  :'(

chyba nie ma co teraz o tym myśleć, bo też mi sie zbiera....jak sobie pomyślę...aż wyciągnęłam Michasia co by go poprzytulać

Aga piękne obrączki

A dziękuję Patrycjo ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 11 Kwietnia 2008, 11:55
Myślę, że to jednak starość... Miała prawie 3 lata - jej czas nadszedł...

Ponoć każdy zwierz śmierdzi...  ::) Jeden mniej drugi bardziej  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 11:57
A no fakt, zwłaszcza jak już długo ma niezmienione trocinki ;D

3 lata to bardzo długo jak na 'chomidełki'  :o
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Kwietnia 2008, 12:01
to może niepotrzebnie o tym pisałam ??? :oops:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 11 Kwietnia 2008, 12:06
to może niepotrzebnie o tym pisałam ??? :oops:

Dobrze, dobrze - będzie przestrogą na przyszłość  ;)
Kochane nad rozlanym mlekiem nie ma co płakać   :glaszcze: Wiem, że to przykre i można mieć wyrzuty sumienia, ale czasu nie da się cofnąć  :-* :-* :-* Nie ma co rozdrapywać ran  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 12:08
agu-s - potrzebnie, mam teraz świadomość innej ewentualności ;) Nie martw się.

Zmieniamy temat. Mój aikidowiec:

(http://img138.imageshack.us/img138/1860/maly2eu9.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img228.imageshack.us/img228/2200/may1oc0.jpg) (http://imageshack.us)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 11 Kwietnia 2008, 12:14
No śliczny syneczek! Bedzie śilny i wysportowany  ;D

A chomiczek boski! A z  tego bąbla, który wyskoczył chomikowi  to się ośmiałam  :hahaha:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Kwietnia 2008, 12:21
ale przystojniak rośnie :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 12:21
No śliczny syneczek! Bedzie śilny i wysportowany  ;D

A chomiczek boski! A z  tego bąbla, który wyskoczył chomikowi  to się ośmiałam  :hahaha:

dobra dobra, ja wtedy miałam 9 lat a mojego kochanemu pieszczoszkowi "coś" wyrosło :drapanie:

dobrze, że wtedy jeszcze nie miałam manii, żeby "wyciskać" wszystko, co mi sie nie podoba, bo by się futrzak zdziwił  :mdleje:


Te zajęcia z aikido, to rodzaj terapii jest zaleconej przez psychologa dziecięcego - mały ma zdiagnozowane przez psychiatrę ADHD

i musi się wyszaleć i wymęczyć, co by w szkole gimnazjalistów znowu nie bił ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 11 Kwietnia 2008, 12:28
Zdziwił by się grubo  :hahaha: i jeszcze pół palca Ci odgryzł  :Co_jest:

A synek ma fajną formę zmęczenia  :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 12:34
No ma się gdzie wyszaleć - z sali wychodzi mokry jak pisklak z jajeczka :D

Pamiętam jak miał dwa latka i musieliśmy go zawieźć na pogotowie do zszycia łuku brwiowego...zabrało go dwóch chirurgów i trzy pielęgniarki

a po chwili wyskoczył jeden z gabinetu i zawołał jeszcze dwie osoby, bo nie mogli go utrzymać

I jak synek nie mówił do tej pory, tak nagle słyszeliśmy:

"Ty, pan, puść mnie"

"Ty, to boliło" - zamiast bolało ;)

Cała ekipa pogotowia była wymęczona a mały mokry jakby go z wody wyjęli ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 11 Kwietnia 2008, 12:38
No to faktycznie potrzeba mu takich chwil gdzie może sie wyszaleć, wywściekać  ;D Dobry pomysł z tym sportem  :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 11 Kwietnia 2008, 13:23
to może niepotrzebnie o tym pisałam ??? :oops:

Na przyszłość komu innemu się przyda :przytul:

Dobry pomysł z tym sportem :) A jak dzieciak wymęczony na zajęciach to i rodzice w domu szczęśliwi :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 11 Kwietnia 2008, 15:00
dobrze, że wtedy jeszcze nie miałam manii, żeby "wyciskać" wszystko, co mi sie nie podoba, bo by się futrzak zdziwił  :mdleje:

 :hahaha:


Pamiętam jak miał dwa latka i musieliśmy go zawieźć na pogotowie do zszycia łuku brwiowego...zabrało go dwóch chirurgów i trzy pielęgniarki

a po chwili wyskoczył jeden z gabinetu i zawołał jeszcze dwie osoby, bo nie mogli go utrzymać

I jak synek nie mówił do tej pory, tak nagle słyszeliśmy:

"Ty, pan, puść mnie"

"Ty, to boliło" - zamiast bolało ;)

Cała ekipa pogotowia była wymęczona a mały mokry jakby go z wody wyjęli ;D


Oj, to mi tak krew pobierali jak mała byłam... a podobno darłam się jak opętana... ;)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 11 Kwietnia 2008, 15:48
O rany ale nadrabianie mnie czekało :)

Obrączki bardzo ładne... synuś śliczny... a zwierzątko przesłodkie :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Kwietnia 2008, 16:47
To się posypało komplementów ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 11 Kwietnia 2008, 17:58
Chomiczki . niech policze mialam chyba z osiem kazdy mial imie i kazdy ma swoja historie ..... najgorsze jest to ze krotko zyja i dlatego juz niestety mojemu synkowi nie kupie chomiczka ... raz sprobowalam i nasz  chomiczek zachorowal i maly bardzo przezyl.... mamy kotke  i tak jest chyba lepiej aczkolwiek czasem mam ochote wziat takich kilka chomiczkow do domu.... bo sa slodkie i kochane te male istoty
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 11 Kwietnia 2008, 19:56
Twój synek chodzi na aikido :) To tak, jak kiedyś mój Kamil :) A ma już ten drewniany miecz? Za nic nie pamiętam, jak to się nazywa, musiałabym Kamila spytać... Boken? A może mi się źle kojarzy?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 11 Kwietnia 2008, 21:25
W sumie mają 6 milimetrów ale mają spód zrobiony na "soczewkę" - wypukłe są, więc tego tak nie czuć na palcu i się nie powinien odparzać...
My też będziemy mieli taką soczewke,bardzo fajnie leży na palcu  :D

Zwierzątka słodkie,a synek to dopiero będzie wysportowany facet  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 12 Kwietnia 2008, 16:53
Nie wiem czy już masz wybraną fryzurkę ale wkleje Ci kilka:

1.
(http://images27.fotosik.pl/193/02ace927fa807aff.jpg)


2.
(http://images26.fotosik.pl/194/95a652e6f5e3f5a3.jpg)


3.
(http://images25.fotosik.pl/193/e4222279bcdfd676.jpg)


4.
(http://images26.fotosik.pl/194/bb0ee4fff1e50fc1.jpg)


5.
(http://images32.fotosik.pl/213/8e559f670641044c.jpg)


6.
(http://images32.fotosik.pl/213/3142a5dbedc8c3c6.jpg)


7.
(http://images31.fotosik.pl/214/1070fd8ad1a203a0.jpg)


8.
(http://images34.fotosik.pl/214/addf8d4ea9f217e4.jpg)


(http://images34.fotosik.pl/214/addf8d4ea9f217e4.jpg)


9.
(http://images33.fotosik.pl/214/72a85e8e72f02b1f.jpg)


10.
(http://images29.fotosik.pl/194/6f3b66696ea350eb.jpg)


Mam nadzieję że coś się spodobało  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Kwietnia 2008, 19:10
Tak panna_niedopisana, chodzi na aikido - a;e ma dopiero 5 kyu, teraz w czerwcu będzie zdawał na 4 kyu - więc do tych

innych rzeczy jeszcze daleko ;)

Dziękuję Patrycjo - znalazłam dwóch faworytów  8)

Aha - facet poprawił wczoraj obrączki - teraz są śliczne i już mnie nic w nich nie denerwuje - dzięki za poradę Kochane ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 12 Kwietnia 2008, 19:29

Dziękuję Patrycjo - znalazłam dwóch faworytów  8)





Cieszę się :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 12 Kwietnia 2008, 19:31
Faktycznie fajne fryzurki. Ja też sobie coś upatrzę :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 12 Kwietnia 2008, 22:11

Dziękuję Patrycjo - znalazłam dwóch faworytów  8)





Cieszę się :)


A zdradzisz które to fryzurki?  ;D
No i cieszę się pozytywnego zakończenia problemu obrączek  :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Kwietnia 2008, 13:23
Jeszcze nie zdradzę, bo boje się, że znowu zmienię upodobania ;D

A obrączki wyglądają tak:

(http://img225.imageshack.us/img225/1261/nasze3zb9.jpg) (http://imageshack.us)

a poprzednie z matowym środkiem były:

(http://img85.imageshack.us/img85/8049/nasze2oh8.jpg)

Nie ma już śladów "szczurzych" ząbków na brzegach i maja więcej połysku, co mnie bardzo cieszy ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: milady84 w 13 Kwietnia 2008, 13:39
obrączki macie śliczne, sama takie chcę ;D

wyglądają o niebo lepiej jak się tak ładnie błyszczą :hopsa:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Kwietnia 2008, 13:47
Dzięki milady ;)

Nawet sam kolor jest jakby cieplejszy  8) Po wypolerowaniu. Złotnik mówił, że leżały u niego tydzień, bo szybko zrobił

i w międzyczasie dwie inne pary zamówiły "mój" wzór ;D

Zapomniałam sie pochwalić, że spisaliśmy już protokół, ale nic nam nie wspomniał proboszcz o naukach - a ja

zapomniałam zapytać o nie ??? Jak, kiedy i ile czasu przed to się załatwia żeby zdążyć ?

No i drugi problem - ile w kopertę dać ??? Ile się daje "zwyczajowo" ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 13 Kwietnia 2008, 14:03
Adi teraz obraczki wyglądają super  :brawo_2:
Co do nauk to ja bym proponowała już zaczynać,a ile się daje w koperte  :drapanie: sama nie wiem ile dam ale nie więcej niż 200zł. pozatym nie chcą zrobić mojej dekoracji kościoła to powinnam nic nie dać  :twisted:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Kwietnia 2008, 14:28
Przy nas mają dużo roboty, więc się zastanawiam :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 13 Kwietnia 2008, 14:35
Adiana jeśli chodzi o sprawy kopertowe to jest różnie...

Mój kuzyn dał 200 zł, koleżanka dała 600 zł zaś ja zastanawiam się nad kwotami 300-400 zł.... nie wiem czy to mało czy dużo....nie znam się ale z tego co mi wiadomo w takich okolicach sie teraz wkłada do kopert. Jeśli kogoś stać to  może i nawet 1000 zł dać ale ja desperatką nie jestem :P i każdy grosz liczę więc myślę że źle to nie będzie wyglądało jak damy 300-400 zł
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 13 Kwietnia 2008, 15:48
Ja mysle że ksiądz dostanie 100 zł na zapowiedzi, 300 zł na mszę i 100 zł dostanie organista. 300 zł za 1 h to chyba dość duzo, no nie?  ;D

A obrączki Kochana śliczne!!! Daj jakąs foteczkę z bliska to sobie odpatrzę, bo sie w nich zakochałam!  ;D Ps. Jesli można oczywiście....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 13 Kwietnia 2008, 15:58
U mnie ceny:
150 zapowiedzi
300 ślub
150 organista
 60 kościelny
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 13 Kwietnia 2008, 16:00
Aaaa, jeszcze faktycznie kościelny! Ale nie wiem ile damy. A organiscie to dam stówkę, nawet sie pytać nie będę...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 13 Kwietnia 2008, 16:19
U mnie ceny na dzień dzisiejszy
50 zapowiedzi
250-300 ślub
100 organista
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 13 Kwietnia 2008, 18:00
Moze sie ktoras z Was obrazi ale ja uwazam po tym co napisalyscie o tych koscielnych cenach ze Kosiol to zlodzieje..... to jest ich *pii* obiwaiazek zeby wam dac slub a poza tym powinno sie dac co łąska... a jak ja slysze ze ksiadz mowi co łaska 400 zł to mnie strzela... cale sczzescie ze mam tylko cywilny :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 13 Kwietnia 2008, 18:44
Adianko obrączki śliczne i dużo ładniej wyglądają błyszczące  :brawo:

Nauki odbywaliśmy w Katedrze i tam są 4 spotkania, które obywają się co tydzień, ale słyszałam, że co kościół to inne praktyki...  ::) Myślę, że lepiej zrobić wcześniej i mieć z głowy. Jeżeli chodzi o poradnię... Mam namiary do Pani, która 3 spotkania robi w jednym i to w 15 minut  ;) Jak coś służę pomocą  ;D Ale to dopiero po naukach kościelnych  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: milady84 w 13 Kwietnia 2008, 19:02
mnie te cenniki po prostu dobijają :klnie: :nerwus: :protestuje:

jak słyszę "co łaska ale większość daje 500zł" to mam ochotę ich :ckm:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 13 Kwietnia 2008, 19:06
Bo szkoda to komentować!!! Porażka!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 13 Kwietnia 2008, 19:11
obrączki po poprawkach są jeszcze piękniejsze :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 13 Kwietnia 2008, 19:46
Co do opłat - to nie bedę się wypowiadać, my jeszcze nie pytaliśmy, a w naszym kościele będziemy mieć nauki, protokół i licencję do innej

parafii. Natomiast jeśli chodzi o same nauki, to chyba jest różnie w różnych parafiach. Najlepiej pytać w swojej. U nas teraz trwają nauki, mają

być łącznie cztery spotkania raz w tygodniu grupowe i chyba jedno indywidualne,  plus poradnia. Jutro mamy już trzecie spotkanie. z tego co

mówił nasz ksiądz, to kolejne nauki w naszej parafii będą w maju. Dla nas to juz trochę za późno.



Jeśli chodzi o obrączki, to faktycznie lepiej wyglądają błyszczące - i teraz są naprawdę śliczne  :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 13 Kwietnia 2008, 20:03
Adianko obrączki śliczne i dużo ładniej wyglądają błyszczące  :brawo:

Nauki odbywaliśmy w Katedrze i tam są 4 spotkania, które obywają się co tydzień, ale słyszałam, że co kościół to inne praktyki...  ::) Myślę, że lepiej zrobić wcześniej i mieć z głowy. Jeżeli chodzi o poradnię... Mam namiary do Pani, która 3 spotkania robi w jednym i to w 15 minut  ;) Jak coś służę pomocą  ;D Ale to dopiero po naukach kościelnych  ;)


ja poprosze o namiar
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: katarzynar w 13 Kwietnia 2008, 21:32
Szczerze ci powiem, że mi się nie podobają żadne obrączki poza klasycznymi, prostymi ale........ TWOJE SĄ WYJĄTKIEM :) Sa naprawdę śliczne :) Jakby moje nie były kupione to sama chętnie bym takie zakupiła ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 13 Kwietnia 2008, 21:37
Marzenieeee poszłoooo  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 13 Kwietnia 2008, 22:13
Jak widzę te ceny "co łaska" to oddycham z ulgą, że biorę cywilny... bo mój koszt to 80 zł ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 13 Kwietnia 2008, 22:55
my mamy zamiar dać księdzu 300zl i zaprosić na wesele (chociaż pewnie i tak tylko na obiad przyjdzie)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Kwietnia 2008, 22:57
Aga takie obrączki mają chyba nasi znajomi :) ale dokładnie nie pamietam :)

U nas w kosciele była narzucona tylko cena organistki i dekoracji koscioła (choć tutaj ksiądz nas naciągnął - bo co tydzień na każdym ślubie jest tak samo...), więc:

- dekoracja 100 zł
- organistka 150 zł
- zapowiedzi "bóg zapłać"
- koperta najpierw miało być 100 zł, w ostateczności poszło 150...

Edzia zapraszacie księdza?? A znacie go?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 13 Kwietnia 2008, 23:17
Edzia zapraszacie księdza?? A znacie go?

Tak, znamy. Często jak jestem u dziadków w niedzielę, to on tam je obiady ::) Miły facet, poszedł nam dużo na rękę m.inn. odpóścił nauki itd więc czemu go nie zaprosić.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 13 Kwietnia 2008, 23:47
Obrączki naprawdę wyglądają ślicznie :) Wcale się nie dziwię, że również dwie inne pary zdecydowały się na taki wzór ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 09:07
Ojej, dziewczyny - tego jeszcze nie było, żebym musiała nadrabiać w swoim własnym wątku ;D

Wasze cenniki wyglądają już nieco bardziej przyjaźnie. Zwłaszcza to wygląda znajomo:

U mnie ceny:
150 zapowiedzi
300 ślub
150 organista
 60 kościelny

Tylko, że my myślimy o zbiorowym 500 dla księdza. Pani sprzątająca bierze 60. I nie wiem ile organistka...na komunii gra za 150.

Nam do tego dojdzie jeszcze kwiaciarka i tu zastanawiam się nad dużą ilością świeżych kwiatów pod i na ołtarzu plus

drobniutkie dekoracje ławek po bokach tylko. Nie chcę żadnego przepychu, jeżeli chodzi o strojenie, a tylko z tej jednej kwiaciarni

mogę skorzystać jeżeli chodzi o doczepianie czegokolwiek na ławkach i ołtarzu. W wazony mogę sama kupić i na giełdzie, ale

kto mi pożyczy wazony ??? Aaaa, zapomniałam o krzesłach i klęcznikach - kolejne stówki pójdą  >:(


mardewko - wiem, do niedawna tez mieliśmy w planach tylko cywilny ślub - o której bierzesz go ? Jestem ciekawa czy faktycznie

udzielają tylko do 15 czy tez babsko czekało na kopertę za ślub o godzinie 16 ???


A co do obrączek - to oczywiście, postaram się zrobić lepszej jakości zdjęcia i wrzucę Ci Aniu ;)

I ogólnie powiem, że komplemenciary z Was - ale dobrze, nic tak nie koi naszych skołatanych nerwów jak miłe słówko z rana ;D

Dziękuję Kochane, że tu bywacie. Wyprawię małego do szkoły (czytaj, pójdę  z nim, bo muszę naskarżyć na dwóch łobuzów,

co mi sie w piątek nad synem psychicznie znęcali  >:( ) a potem pokażę Wam kilka fotek z wczorajszego oglądania agro - miejsca

na poprawiny ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 14 Kwietnia 2008, 09:17
My mamy ślubu o 13..nie wiem czy są po 15, bo nie słuchałam dokładnie... ;)

Wyprawię małego do szkoły (czytaj, pójdę  z nim, bo muszę naskarżyć na dwóch łobuzów,
co mi sie w piątek nad synem psychicznie znęcali  >:( )
Dzieci potrafią być straszne... :boks_4:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 09:31
Madziu - ta pani z kwiaciarni ma swój specjalny cennik i na komunię osobno wycenia swoja pracę:

ołtarz stroi za 400
ambonę stroi za 200
kinkiety za 100
klęcznik też za 100 (jeden) - obrzuca materiałem i wbija kilka kwiatków  >:(
potem już tez leci z osobnymi cenami za poszczególne dodatki...można wybrać co chcemy przystroić dzieciakom do tej komunii, więc

spodziewam się podobnej sytuacji do ślubu  8)

mardewko
- najgorsze, że to takie łobuzy z jego klasy, dobrze wiedza, że mały ma ADHD i szybko się "wkurza" - ich to bawi, jak go

tak ładują złością - czy takie zachowanie można nazwać psychicznym znęcaniem się nad słabszym ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 14 Kwietnia 2008, 09:42
Napewno można to nazwać kretynizmem >:(
Warto żeby zareagowała w jakiś sposób ich nauczycielka... jakieś spotkanie z rodzicami małych paskud??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 09:55
Pójdę i porozmawiam z panią aby ich upomniała. Potem odwiedzę sąsiadkę - pedagog z naszej szkoły - i poproszę o oficjalny

telefon do rodziców od pani pedagog z upomnieniem ;D Bo to przez te ich zabawy "niewinne" mały potem ma napady złości i

wynikające z tego kłopoty  >:( A smarkaczy to ja bym z chęcią dorwała "za terenem szkoły" ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 14 Kwietnia 2008, 10:43
Nadrobiłam zaległości, ale ich było  :o

A te dzieciaki co się znęcają to zaciągnąć w ciemny las i  :boks1:

Ceny różne w zależności od kościoła, ciekawe ile u mnie się daje  :drapanie:   

Lece dalej bo po weekendzie mam mase zaległości  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Kwietnia 2008, 10:53
wstrętne bachory...rzeczywiście wywózkę na Głębokie zrobić ;) hihih
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 10:57
Chwila wolnego, powklejam zdjęcia z miejsca na poprawiny.

Teren jest bardzo duży i biega po nim sporo różnych zwierzaków.

(http://img399.imageshack.us/img399/3886/pole1ty6.jpg) (http://imageshack.us)

Tu kiedyś były pawie, potem bażanty, ale góra klatki poszła  z wiatrem a za nią poszły ptaki - ale maja kupic nowe ;)

Za klatką latem stoi ogromny namiot indiański, ten taki z stożek - jak on się zwie ???


(http://img236.imageshack.us/img236/8762/pole2cj2.jpg) (http://imageshack.us)

Tu ogólny rzut okiem na część rekreacyjną dla dzieciaków i  w tym okrągłym drewnianym jest wielki grill z kamienia.


(http://img399.imageshack.us/img399/850/pole3gl9.jpg) (http://imageshack.us)

Stawik z rybkami i teren "lekko górzysty" gdzie ganiają koziołki ;) Można karmić ;) Frajda dla dzieciaków.

Za stawem jest teren, gdzie jest kucyk, osiołek, bardzo przyjazny i zazdrosny o publikę, potrafi sie wydrzeć gdy nikt go nie ogląda ;D

A z osłem mieszka lama - nie podchodzę do niej  z wiadomych przyczyn  8)


(http://img399.imageshack.us/img399/9522/pole4ul7.jpg) (http://imageshack.us)

"Ptakarnia" ;) Mieszka tam pełno różnych ptaszków, od kur z różnych rodzajów i gatunków, przez kaczuszki, gąski, świnkę, bażanty, emu

aż po dwa strusie ;D Wybieg strusi widać z boku, te takie wysokie płoty z desek. W chatce murowanej siedzą na grzędach nioski ;)



A teraz kilka okazów z ich kolekcji:

(http://img232.imageshack.us/img232/5138/ptak1or0.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img232.imageshack.us/img232/3150/ptak2me3.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img91.imageshack.us/img91/3448/ptak3am3.jpg) (http://imageshack.us)

Ten bardzo sympatyczny - chyba emu to jest - lub coś zaraz po strusiu jeżeli chodzi o wielkość. Od razu przyleciał do siatki,

żeby go głaskać po szyjce ;D



(http://img233.imageshack.us/img233/6550/ptak4bi2.jpg) (http://imageshack.us)

Groźny strażnik zagrody - o mało nie pękł, tak nas straszył ;D



A na koniec mój ulubieniec ;D

(http://img233.imageshack.us/img233/3184/ptak5oc1.jpg) (http://imageshack.us)

Kogut w trwałej :skacza:



W trakcie budowy jest zadaszone miejsce ze stołami - na czerwiec już będzie gotowe ;)

I dobra rzecz - boisko do siatki i do nogi - spalarnia kalorii ;D






Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 14 Kwietnia 2008, 11:09
Adiana, miejsce rewelacyjne :) A "kogut w trwałej" podbił moje serce ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 11:11
Taki mamy zamiar Madziu - dżinsy lub krótkie spodenki i adidaski ;D

A kogucik biedny, bo inne zazdrosne o powodzenie jego, dziobią mu te piórka - rok temu prawie łysy biegał, miał tylko kilka

tych loczków, wyglądał komicznie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 14 Kwietnia 2008, 11:13
Adiana indiański namiot, to wigwam ;)

Fajne miejsce na poprawiny. Po zakrapianym weselu dobrze wszystkim zrobi zabawa na świeżym powietrzu :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Kwietnia 2008, 11:16
miejsce super, gdzie jest to cudo???
no a kogut świetny a osiołki kocham ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 11:17
Adiana indiański namiot, to wigwam ;)

Fajne miejsce na poprawiny. Po zakrapianym weselu dobrze wszystkim zrobi zabawa na świeżym powietrzu :)

No właśnie, wigwam ;D

Oj, dobrze zrobi - już załatwiliśmy dystrybutor piwa ;D


To jest gospodarstwo agroturystyczne w Smętowicach, kawałeczek za Przecławiem, jak sie jedzie na Kołbaskowo.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Kwietnia 2008, 11:44
a drogo sobie liczą?? bo teren jest naprawdę super ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 14 Kwietnia 2008, 12:01
Bardzo fajne miejsce na poprawiny! Super, można się bedzie wyluzować i przyjemnie  pobawić :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 12:04
Sama nie wiem czy drogo - 5 pln od osoby za wstęp i 8 pln z ogniskiem - chyba o grilla chodzi :drapanie:

Bo możesz mieć swojego grilla, więc tylko za wode i prąd opłata (ta 5 pln), bo i czajnik elektryczny jest do dyspozycji

i toaleta z bieżącą wodą, sztuk dwie ;D

Maja czynne od 10 do 19
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Kwietnia 2008, 12:08
chyba nie drogo :) a pomysł na takie poprawiny jest genialny ;D na dzień dzisiejszy my nie będziemy robić poprawin ale już zaczynam sie zastanawiam nad odgapieniem od Ciebie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 12:16
Ja dwa tygodnie temu też nie miałam w planach poprawin...ale teściowa nie mogła przeżyć ich braku i zasugerowała "chociaż grilla"

A dla nas to był genialny pomysł. Nie chcieliśmy kolejnego dnia w gajerkach i obcasach. No i te koszta ???

A tak nas wyjdzie taniej i będzie swobodniej. Grunt to dobrze zaplanować przygotowania, bo i mięsko musisz w piątek przygotować

i znaleźć dużo wolnego miejsca w lodówkach na cała sobotę ;)

Proponuję Ci agu-s podjechać tam i obejrzeć miejsce...no i zrobić rezerwację jakby co - nic to nie kosztuje u nich.

Tylko nie ubieraj obcasów, po deszczach mokro tam gdzie niżej i jeszcze błotniście jest miejscami  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Kwietnia 2008, 12:31
będę musiała podjechać kiedyś ;)
w obcasach generalnie nie chadzam, najwyższy ma 3 cm ;) ale w plener to tylko w adidaskach ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Kwietnia 2008, 13:46
Aga a tam normalnie można wejść i pooglądać sobie? Tak pospacerować??

ja wiem gdzie to jest, ale nie wiedziałam, że tam można własnie tak z tego korzystać :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 13:55
Tak, swobodnie, w godzinach otwarcia.

Właściciele bardzo sympatyczni, zawsze wychodzą do gości, nawet, żeby tylko poopowiadać i pokazać co mają.

Nas wczoraj babeczka zatrzymała na chwilkę i koguciki wyganiała z domku, bo chciałam zdjęcia zrobić ;D

A jak sie spodoba, to zostajecie na np. grilla i wtedy płacicie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Kwietnia 2008, 14:41
A no to super :)  Naprawdę nie wiedziałam, że tam tak z tego można korzystać :)

Jak będzie cieplej to zawsze można sobie jakiś jednodniowy wypad "za miasto" zrobić :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 14:52
Haha, teraz to i nawet miejskim można podjechać z piwkiem, przystanek ma na wysokości ich ogrodzenia ;D

Tylko trzeba sprawdzić rozkład, bo na dobę chyba tylko 7 kursów przedłużyli do Kołbaskowa  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Kwietnia 2008, 15:12
no własnie - lipnie z tą drogą do kołbaskowa :)

a np tam można siedzieć na tym grilku do której godzinki się chce czy są jakieś ograniczenia?>
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 15:26
10 - 19 potem oni muszą sprzątnąć i zwierzęta oporządzić a mają przy czym pracować ;)

A w sezonie mają masę ludzi, więc muszą sie uwijać. Poza tym nigdy nie nadwyrężaliśmy ich czasu, więc nawet nie wiem

jak by zareagowali na dłuższe pobycie.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 14 Kwietnia 2008, 15:55
nadrobiłam  :)
obraczki piekniusie i miejsce na poprawiny super fajny pomysł  :)
a co do dzieci to szok smarkacze jedni!!!aż szkoda Twojego syneczka że trawia na takich "kolegów" :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 16:10
Asiu  :-*

Że tak głupio zapytam - jak się przywiązuje obrączki do poduszeczek :drapanie:

Mi to jako dziwnie wychodzi ???

(http://img135.imageshack.us/img135/3669/napusiya9.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 14 Kwietnia 2008, 16:56
Adiana dobrze! sliczne sa!!!
A moze jakby z nimi ustalic ,ze dluzej to by sie zgodzili??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 17:04
;D

Myślę, że tak, zwłaszcza, że to tacy starzy znajomi mojego...właściciel pływa i jest "zameldowany" w agencji, w której mój PM pracuje.

więc pewnie ich byśmy tez chcieli "zaprosić". Ale na razie mi to nie przeszkadza - od tej 14 do 19 po lekko nieprzespanej nocy,

to chyba wystarczająco ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 14 Kwietnia 2008, 17:14
w sumie masz racje...ale sa niektorzy, co uwazajaze tydzien to malo!
tak po staropolsku... ;D ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 14 Kwietnia 2008, 17:30
Podusia urocza :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 17:36
Aniu, coś dawno Cię "nie widziałam" na forum ???

To ta praca tak Cię nam zabiera ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 14 Kwietnia 2008, 17:42
Super fotki, miejsce wymarzone na poprawiny.

Kogut bardzo podobny do koguta mojego R  ;D Tylko, że nasz ma jeszcze całe nogi obrośnięte w piórach  :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 17:53
Voneczko - ten też miał, ale zazdrosne samczyki go skubią, co by nie miał takiego powodzenia ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 14 Kwietnia 2008, 18:03
takie poprawiny w formie grilla są super

U nas chyba będą poprawiny poprawin, bo wczoraj ze znajomymi stwierdziliśmy że jak oni będą wracać w niedzielę do domu :drapanie:. Więc zostaniemy w hotelu do poniedziałku ;D

Adiana a te obrączki tak oddzielnie nie da się przywiązać? Czy tak chcesz, jedna w drugą  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 18:49
Sęk w tym, że nie umiem ich osobno - muszę potrenować, a że moja jest mała a jego spora, to wpada automatycznie do środka

i się chowa skubana  >:( Łech, kolczyki robię a tego nie umiem ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 14 Kwietnia 2008, 19:05
Adiana slonko...bedzie cacy...moze spytaj kogos...a moze miedzy nimi delikatny supelek?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 19:15
Właśnie kurcze nie wiem - ale dobrze jest mieć "takie" problemy prawda Sylwuś ? ;D


Przyszła przesyłeczka - kupiłam sobie kolejnego Konrada :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Kwietnia 2008, 19:20
co za Konrada?? :)
Adiana Twój PM pracuje w agencji morskiej??? dobrze zrozumiałam? ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 19:26
Tak, zatrudnia marynarzy ;)

A Konrad, to polski producent bielizny - na allegro jest ich sporo...udało mi sie upolować kolejny okaz za śmieszne pieniądze ;D

Uwielbiam ich modele - piękne kolory, wygodne i z dobrych materiałów.

W sumie mam już trzy i pół kompleciku - ten ostatni to tylko biustonosz, więc 0,5 z kompletu ;D

(http://photos03.allegro.pl/photos/400x300/344/18/84/344188442)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 14 Kwietnia 2008, 19:30
bardzo goracy!!!
Uwazaj bo sie Twoj ukochany oparzy slonko!!
No nie -teraz powaznie...SEXY!!!!!!!! ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 19:33
Oj, to akurat jeden ze spokojniejszych modeli ;) A ja uwielbiam kolory oraz ich odważne kompozycje na "bieliźnie" ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Kwietnia 2008, 19:35
stanik śliczny, PM się ucieszy :P ;D

myślałam, ze w innej agencji- klarującej statki ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 19:37
Klarującej statki ? Znam znaczenie każdego słowa z osobna, ale razem nie rozumiem co to znaczy  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 14 Kwietnia 2008, 19:39
stanlej po prostu wooooowww, nawet nie ma co mowic...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 19:41
Stanley ?  ;D  Ja to nazywam uprzężą  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Kwietnia 2008, 19:42
czyli obsługujące statki w porcie- agent (klark) załatwia formalności zw. z wejściem i wyjściem statku do/z portu, organizująca dostawy itp ;D zaleciało moją pracą licencjacką ;) hehe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 14 Kwietnia 2008, 19:49
Adiana jestes niesamowita!!
No nie ma bata na ciebie widze... :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 19:51
Trzeba było od razu, że agent - to pojęcie to ja dobrze znam ;)

Sylwuś  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 14 Kwietnia 2008, 21:37
Adianko ja zagladam zawsze we wszystkie wateczki i czytam ale czasem brak czasu zeby odpisac dzisaj mialam niby miec czas ale pojechalam po mebelki Szymka odebrac potem mialam gosci i malo czasu na pisanie,...
Biustonosz uroczy bardzo
buziaczki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 14 Kwietnia 2008, 21:45
Adiana dla mnie słowa: śmieszne pieniądze ma różne znaczenie. Pochwal się ile dałaś bo szukam czegoś nowego dla siebie. Mój sklep mi zlikwidowali i nie mam się gdzie ubierać  :'(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 14 Kwietnia 2008, 21:46
Podziwiam Cię Kochana, ja nie potrafię "uprzęży" kupować na oko...  :nie:
Muszę z cztery razy to zdjąć po czym znowu na się wciągnąć, powyginać w prawo i lewo i sprawdzić czy dobrze leży i jeszcze na to wciągnąć bluzeczkę (najlepiej obcisłą) i zobaczyć jak wygląda, czy dobrze się układa, czy gdzieś buły nie wychodzą i czy nie wygląda sztucznie...
Wiem, mam źle pod sufitem  ::) :D
A tyle razy widziałam takie śliczności w internecie... I co? I z moją podsufitką to mogę pomarzyć  :-\ :'(

Stajnik śliczny  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :ok: :ok: :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 14 Kwietnia 2008, 22:00
Super staniczek
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 14 Kwietnia 2008, 22:27
Ja tez często sobie oglądam bielizne na niecie, ale jeszcze nie odwazyłam się w ten sposób  kupić biustonosza...

Twój zakup - ekstra!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 22:29
Witam ponownie, po chwilowej przerwie ;)

Aniu  :-* Zaraz lecę do Ciebie te mebelki oglądać - mam nadzieję, że masz foteczki  8)

Voneczko
- śmieszne to takie naprawdę niskie...ogólnie te staniczki chodzą koło stówki za sztukę plus 30-50 za stringi.

Ja za ten stanik dałam 36,9 plus wysyłka ;D Dziewczynie nie pasował rozmiar, więc musiała odsprzedać prezent - zdarzają

sie takie okazje ;D A ja na nie lubię polować  8)


Ewciu - no na oko to i ja nie kupuję...widzisz moja droga, ja sobie spisuję marki i modele tych rzeczy, które mi się podobają

a potem pomykam z karteczką do dobrego sklepu z bielizną i najzwyczajniej w świecie mierzę danego producenta.

Jak już wiem, jaki rozmiar z danej marki jest dla mnie odpowiedni, to śmiało kupuję przez net jego produkty ;D

Z dobrym producentem jest tak, że jeden jego rozmiar oznacza zawsze ten sam rozmiar - jeszcze nigdy sie nie przejechałam

na mojej metodzie "tańszych zakupów"

marzenieeee - dziękuję ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2008, 22:51
Moje najnowsze dziecko:

(http://img228.imageshack.us/img228/9462/bransaq2.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img228.imageshack.us/img228/6788/bransolueta2lo1.jpg) (http://imageshack.us)

Jakoś tak żałośnie na tych zdjęciach wygląda to  :(

A to był mój pierwszy projekt - w rzeczywistości się nie kołysała/pływała na dłoni tak ładnie jak ta najnowsza, więc została zdemontowana ;)

(http://img228.imageshack.us/img228/4369/bransoluetapq0.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 14 Kwietnia 2008, 23:23
Adi miejsce na poprawiny super  ;D znam te okolice...wogle znam wszystkie okolice koło Ciebie,w koło wszędzie moja rodzinka  ;)
Staniczek fajniutki,a biżu to poprostu extra   :brawo_2: jesteś taka zdolna bestia  ;) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 15 Kwietnia 2008, 09:41
Buziaki wtorkowe  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 15 Kwietnia 2008, 09:58
A widzisz Kochana  ;D Tak to rozumiem, tylko, że każdy fason inaczej leży mimo takiego samego rozmiaru... Dziwna jakaś jestem, albo niewymiarowa  :D ;)

A świecidełka świetne  :ok: Piękne  :Serduszka:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Kwietnia 2008, 11:08
Dzięki dziewczynki  :-*

Ewuś - fason fasonem, ale musisz patrzeć na producenta. Ew. pójść do sklepu szukając konkretnego modelu bielizny do przymiarki, jak

już upatrzysz go na allegro  8)

Bransoletka została znowu przerobiona ;D Zdecydowanie mam za dużo czasu  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 15 Kwietnia 2008, 11:21
Adiana Ty uwazaj z tym pokazywaniem swoich swiecidelek bo sie nie opedzisz od zamowien ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Kwietnia 2008, 11:29
Adiana Ty uwazaj z tym pokazywaniem swoich swiecidelek bo sie nie opedzisz od zamowien ;D

Zaraz tam ;)

Moje skromne progi stoją otworem dla chętnych i spragnionych "nowych drobiazgów" ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 15 Kwietnia 2008, 11:33
jeszcze będziesz żałowała jak Ci się tabunem wtarabanimy ;D hihih
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Kwietnia 2008, 11:38
To może ja zwiększę zapasy koraliczków ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 15 Kwietnia 2008, 11:47
mysle, ze jest to jak najbardziej wskazane ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Kwietnia 2008, 11:52
Aguśka -  zaraz się za to biorę ;) Zresztą mam już kolejne zamówienie ;)

Do ślubu zostało 60 dni
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 15 Kwietnia 2008, 12:04
ja pierniczę, to już tak mało czasu ;D ale fajnie :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Kwietnia 2008, 12:06
biżu świetna ty jestes taka nasza zdolniacha  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 15 Kwietnia 2008, 12:06
Mało zostało i zobaczysz jak szybko zleci  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Kwietnia 2008, 12:23
Oj zleci, cały czas zlatuje - watek założyłam 40 dni temu.

Przez ten czas załatwiliśmy:
- formalności w USC,
- u księdza protokół,
- kupiłam welon,
- skombinowałam biżuterię,
- kupiłam buty,
- zrobiłam podusię,
- zamówiliśmy i odebraliśmy obrączki,
- zamówiliśmy, odebraliśmy i rozdaliśmy zaproszenia,
- załatwiliśmy fotografa,
- wybraliśmy zespół,
- wybraliśmy pierwszy taniec,
- przetestowaliśmy jedzenie w naszym hotelu,
- kupiliśmy produkty i produkujemy dekorację sali.

Nadal nie mamy:
- samochód,
- garderoba dużego - całkowita,
- garderoba małego - całkowita,
- dekoracja kościoła,
- alkohol - wahamy sie miedzy kupnem samemu a opcją % B/O w hotelu,
- bielizna moja,
- bukiet - nadal echo w głowie,
- fryzura - j.w.
- nauki czy jak to sie tam zwie
- makijaż,
- paznokcie,
- księga gości
- woreczek na monety - do kupienia razem z resztą dekoracji,
- podziękowanie dla rodziców
- torebka na koperty ???


Martwię się, czy zdążymy ze wszystkim  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 15 Kwietnia 2008, 12:34
Nie martw się Kochana! Na pewno ze wszystkim zdążysz!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 15 Kwietnia 2008, 12:37
60 dni... Ja też tak chcę :)
Zdążycie, na pewno. Zamów już księgę gości - bywa, że idą dłużej, niż się spodziewałyśmy.

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Kwietnia 2008, 12:42
Kurcze, może i zdążę, ale ja czuje, jakbym ugrzęzła z tym wszystkim...sama nie wiem co teraz zrobić, czym się zająć  :(

chyba kryzys jakiś mnie dopadł - wieku średniego pewnie ;D

Księgę mówisz ? Ja nie umiem wybrać, za duży wybór - wypaliłam sie chyba - żeby była tamta środa, żeby już była środa i spotkanie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 15 Kwietnia 2008, 12:48
zdążysz spokojnie ;)
a spotkania też już się doczekać nie mogę ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Kwietnia 2008, 12:57

Aguśka :-* Chyba będziemy na miejscu pierwsze ;D


Jeżeli chodzi o księgi gości, to podoba mi się takie coś:

(http://www.decorisus.pl/templates/template_1/images/products/32/02/ksiega-goscis0.jpg)

Co o tym sądzicie :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 15 Kwietnia 2008, 12:58
Ale Ci liczniczek podskoczył  :o :o No faktycznie coraz bliżej... ale na pewno ze wszystkim zdążysz  ;D ;D
Księga gości suuuper!!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Kwietnia 2008, 13:01
Ja już sama nie wiem, najpierw wszystko śliczne a potem nic mi się nie podoba - czy to pierwsze objawy stresu ?

Gabiś - nie było mnie u Ciebie w odliczaniu - tez tak miałaś ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 15 Kwietnia 2008, 13:02
Mnie się bardzo ta księga podoba! Super! Nawet się nie zastanawiaj!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 15 Kwietnia 2008, 13:06
hehe...Kochana będziemy czatowały przed wejściem  ;) a są juz jakieś propozycje miejsca spotkania??

a księga jest śliczna, delikatna, elegancka ale i nie "sztywniacka"... taka w sam raz ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 15 Kwietnia 2008, 13:13
Adianko, no jakże może mi się ta księga nie podobać, skoro sama taką mam :) I powiem Ci, że na żywo też jest śliczna :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 15 Kwietnia 2008, 13:28
Księga jest  :ok:


Ja już sama nie wiem, najpierw wszystko śliczne a potem nic mi się nie podoba - czy to pierwsze objawy stresu ?



Ja też miałam tak przez pewien czas ale tak jak szybko przychodzi tak szybko mija, będzie dobrze  :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Kwietnia 2008, 13:29
panna - priva odbierz - bo stoję na zamówieniu i nie rozumiem jednej rzeczy  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 15 Kwietnia 2008, 14:00
księga gości bardzo ładna - ja też taką chcę  :D

(możesz mi zdradzić, gdzie ja wynalazłaś ??? )
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Kwietnia 2008, 14:01
Zaraz zdradzę na privie - dostałam link od panny_niedopisanej ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Kwietnia 2008, 14:57
Też umiem ;D

(http://en.photofun.od.ua/output/mX/mXDZyScE-mu2OIhoLLh4cw.jpg)

(http://en.photofun.od.ua/output/59/59cDU0cPlFPHlGQOt5GgCg.jpg)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 15 Kwietnia 2008, 15:02
 :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Kwietnia 2008, 15:05
Cieszę sie jak małe dziecko  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 15 Kwietnia 2008, 15:33
Wiadomość poszła ;) Cieszę się, że wybrałaś właśnie taką :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 15 Kwietnia 2008, 16:41
a my mamy taką samą księgę gości!! na żywo jest jeszcze ładniejsza!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 15 Kwietnia 2008, 18:00
jeden dzien w pracy i tyle do nadrobienia.... 60 dni szybko minie ale to nie znaczy ze nie zdazysz czegos zalatwic... zdazysz zobaczysz  i ksiega gosci bardzo zgrabna i ladna delikatna
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 15 Kwietnia 2008, 18:17
madziq, zgadzam się całkowicie, na żywo jest śliczna, ja się nie mogę na nią napatrzeć :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 15 Kwietnia 2008, 19:29
Adiana  - wielkie dzięki za linka  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: evelaz w 15 Kwietnia 2008, 20:17
te 60 dni moment minie... a na pewno z wszystkimi przygotowaniami się wyrobisz :) bardzo ładna jest księga gości, której zdjątko wkleiłaś... :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 15 Kwietnia 2008, 20:46
Łoooooooooooo matko jedyna !! Ile mnie tu nadrabiania czekało..... Adiana.... fociaki zwierzątek super hihihiih.....
co do niezałatwionych spraw.... to nie masz się co martwić..... większośc forumek w odliczankach siało panikę i co...? wszystkie zdążyły :D Także spokojnie... głęboki oddech..... i będzie wszystko pięknie i ładnie :*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Kwietnia 2008, 09:37
evelaz juz zamówiłam i opłaciłam, teraz tylko czekać ;D

Natulinku - czas goni nieubłaganie - ale pocieszam sie, że szybciej nasze spotkano się odbędzie, z dwóch tygodni zrobił się jeden ;D

Ja to chyba zaraz a Agu-śką pójdziemy czatować - tylko gdzie my się spotykamy w końcu ???

Jeżeli chodzi o sprawy weselne - to znalazłam świeczki, tzn za tydzień jadę do fabryczki zamówić a oni mi je zrobią nieco taniej niż w sklepach ;)

Magduś żoneczko - buziaczki  ;)

Dziewczynki, słodzimy, co byśmy z branży cukierniczej nie wypadły  :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 16 Kwietnia 2008, 09:49
W takim razie słodzę i ja ;)

Słodziuteńkie buziolki w środowy ranek :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Kwietnia 2008, 10:08
 :skacza: :skacza: :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 16 Kwietnia 2008, 10:11
To i ja przesyłam środowe buziaczki na dobry dzień  :-*

A przygotowaniami się nie martw, zdążysz ze wszystkim na czas  :ok: My np. mamy totalny przestój. Nie zajmuję się niczym co jest związane ze ślubem i weselem... Aż tak głupio się czuję, ale na prawdę nie mam co robić...  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Kwietnia 2008, 10:19
No z tym czasem to nieco gorzej. Mamy komunię w maju, więc dodatkowe obowiązki.

No i małego muszę ubrać na miesiąc wcześniej. Martwię sie, bo jak na razie, to zajmujemy sie drobiazgami.

A czas ucieka. wiadomo, że są rzeczy, które się załatwi i dzień przed, ale są i takie, które wymagają dużych terminów wyprzedzających.

Dziewczyny - niech mnie któraś kopnie w to zasiedzałe dupsko i pogoni do roboty ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 16 Kwietnia 2008, 10:21
My np. mamy totalny przestój. Nie zajmuję się niczym co jest związane ze ślubem i weselem... Aż tak głupio się czuję, ale na prawdę nie mam co robić...  ::)
to prawie tak jak my :)

Dziewczyny - niech mnie któraś kopnie w to zasiedzałe dupsko i pogoni do roboty ;)[/color]
nie ma sensu kopać :) ale czy nie sądzisz, że lepiej by było zabrać się do pracy i nie żałować że z czymś się nie zdążyło?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Kwietnia 2008, 10:25
Owszem, ale przecież nie pojadę sama kupować garnituru a mój ma teraz nawał roboty i ciężko o urlop. Takie kwiatki nam głównie zostały...

No i jeszcze moje drobiazgi fryzjersko-kosmetyczne
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 16 Kwietnia 2008, 10:35
Adiana! Ja jestem pod koniec maja w Pl!
Juz ja ci pomoge....moze jakis bacik co??
hahahhahaa ...zartuje.....powoli...bedzie caacy..
cmok!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Kwietnia 2008, 11:05
hihihi, codziennie to sobie powtarzam ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Kwietnia 2008, 12:04
A ja mam dylemat - przypomniało mi się.

Hotel doszedł do wniosku, że trzeba zmodyfikować menu - bo niektóre rzeczy nie schodziły...

Oczywiście zmiany na nasza korzyść, bo cenowo ich to wyniesie drożej a mi ceny nie podniosą...

Chcą jajka faszerowane różnymi rzeczami (tuńczyk itd) zamienić na tatar ??? Ja tam wolę te jajeczka, ale nie wiem jak inni.

Sala ma bardzo dobra klimatyzację, więc temperaturą sie nie martwię odnośnie tatara, ale czy to ludzie zjedzą ?

Ja potem zabieram to co zostaje i ew. dorzucę do poprawin...no ale tatar :drapanie:

Co do reszty zmian jeszcze nie wiem, ma to być ustalane na dniach...


Co o tym sądzicie ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 16 Kwietnia 2008, 12:07
Jeśli o mnie chodzi to u mnie po weselach nigdy jajek nie było i nie wiem czy ludzie jedzą takie przystawki czy nie. Zresztą ja jeszcze nie mam ustalonego menu. jesteśmy umówieni na maj ale faktycznie pomału pasowałoby o tym pomyśleć
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 16 Kwietnia 2008, 12:14
Ja lubię i jajka, i tatar  ;)

Ale są osoby, które tataru do ust nie wezmą... Myślę, że za wiele tego specjału bym nie zamawiała, gdyby

dużo zostało, to chyba już nie da się z tym nic zrobić po tylu godzinach na stole.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Kwietnia 2008, 12:23
No i mam problem...fragment z jajkami brzmi nieźle

" jajka w sosie tatarskim i jajka faszerowane tuńczykiem"

Jadłam kiedyś na weselu jajeczka i powiem, że znikały szybciutko a tatar pamiętam z czasów dzieciństwa jako coś paskudnego

Ale wiadomo - kwestia przygotowania - chyba, że poproszę o połowę tego i tego. Sama nie wiem.


I jeszcze druga sprawa - kupować alkohol samemu czy wziąć wersję od nich???

160 jeżeli biorę menu bez alkoholu i płace korkowe 5 pln od wniesionej butelki!

190 jeżeli biorę menu w wersji B/O czyli alkohole oni stawiają bez względu na zapotrzebowanie.

Przy tym droższym menu, jest też ciekawsze jedzenie ??? Różnica w cenie to 30 na osobę - w tej kwocie jest korkowe 5 pln

plus alkohole, wino i wódka jakie bym musiała kupić.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 16 Kwietnia 2008, 12:36
Adianko my alkohol mamy w cenie tylko możemy zmienić wódkę jaką proponują (na lepszą) o ile chcemy i wtedy będziemy dopłacać różnicę...

Ja bym stawiała na jajka... Za tatarem nie każdy przepada... A jajka jakoś zejdą  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 16 Kwietnia 2008, 12:41
Ja słyszałam. Często praktykowane przez właścicieli lokali...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Kwietnia 2008, 13:08
A no mamy korkowe - cóż poradzić, jak się w styczniu zdecydowało na "jeszcze w tym roku" to lista wolnych lokali była skromniutka  :(

Teraz to mam dylemat - chyba wole te jajka...no zobaczymy jeszcze.

Nie wiem jaki oni alkohol proponują - zapomniałam zapytać  :glupek:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Kwietnia 2008, 13:31
Ja tataru nie wziełabym do ust... jajka wolę zdecydowanie :)

A jak weźmiecie droższe menu to aprócz alkoholi to soki, colę równiez macie w cenie? Jeśli tak, to ja bym brała droższy, i już nie będziecie musieli się martwić że czegoś zabraknie bo jak lokal daje to można do oporu :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Kwietnia 2008, 13:46
Napoje zimne i ciepłe są bez ograniczeń również w tej cenie niższej.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 16 Kwietnia 2008, 14:08
Adianka u nas będzie tatar i jajka ;) co do alkoholu to jeżeli w tańszym menu masz napoje w cenie to chyba bym alkohol kupowała sama, wyjdzie taniej ;)

co do spotkania to chyba będziemy czatować pierwsze ;D w tym wątku spotkaniowym cos widziałam, że padła propozycja Hagi- nie wiem, nie byłam ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 16 Kwietnia 2008, 14:12
oj....Adiana..
Bedzie cacy...
Najpozniej jak sasiadkami bedziemy....hahahahaha
Ksiega gosci slodziutka....nawet bym o linka prosila...
Ja juz dzis z nudow rozyczki do sypania zamowilam
bedzie cacy...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Kwietnia 2008, 16:39
Adianka u nas będzie tatar i jajka ;)
U nas też ;D Chociaż tataru jeść nie będę, surowe mięso, łeee
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 16 Kwietnia 2008, 17:35
A u nas tataru nie będzie..... byłam na weselu kuzyna iii..... jak się napatrzałam na to wszystko to do końca życia odechciało mi sie tataru. Wiadomo... wakacje- wysoka temperatura a surowemu mięchy wiele nie trzeba..... mimo klimatyzowanej sali po godzinie było obślizgłe, a goście nie wiadomo dlaczego zaczeli częściej odwiedzać WC.... także wolę nie ryzykować
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Kwietnia 2008, 17:42
Chyba najpierw zapytam, jaki oni mają ten alkohol i czy wino też wchodzi w grę. Liczę, że 0,25 na osobę może nie starczyć, więc jak na moje

80 osób to chyba z 50 butelek plus jakieś "bramowe" i winko - cały czas wychodzi mi mniej w rozrachunku aniżeli te 80x30 pln do dopłaty

za wersję FULL

Ja też nie zamierzam jeść tatara  :nie: wole już niewyklute pisklaki niż surowe mięsko

Link do księgi zaraz ci podeślę Sylwuś ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 16 Kwietnia 2008, 18:19
U nas tatara nie będzie - ja bym nie zjadła, chociaż mojemu Kamilowi raczej by nie przeszkadzało ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 16 Kwietnia 2008, 18:57
Tatar....bleee  :P u Nas nie będzie tego bo ja nie lubie,a jak ja nie lubie to nikt nie będzie jadł  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 16 Kwietnia 2008, 18:58
Tatar....bleee  :P u Nas nie będzie tego bo ja nie lubie,a jak ja nie lubie to nikt nie będzie jadł  ;)

hehe, widzę że masz takie podejście jak ja. Ma być tak jak ja chcę ;D

U mnie już kilka osób się pytało o tatar, w tym PM. Ale nie będzie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 16 Kwietnia 2008, 19:34
ja tatara swego czasu bardzo lubiłam ale niestety dzisiaj jest jak jest i nie odważyłabym się tknąć surowego mięska na żadnym ślubie ani na żadnej innej imprezie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Kwietnia 2008, 22:44
A więc moje drogie - tatar otrzymał czerwoną kartkę ;D

Wróciłam z pierwszych zajęć z "poradni" - myślałam, że to będą nauki - bo ksiądz nam dał ten termin, a to sie okazało, że poradnia...

1,5 babka mówiła o dziwnych rzeczach, głównie opowiadała o przypadkach swoich pacjentek...że niby to śmieszne itd  >:(

Jestem już po piwie, co by zasnąć ;D Tak więc dobrej nocki moje kochane  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 16 Kwietnia 2008, 23:29
Adianko, niezły sposób na zaśnięcie ;) Jeszcze o takim nie słyszałam ;) Dobranoc :*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 17 Kwietnia 2008, 09:00
hahhaha ja tez czesto drineczka albo winko "na sen" sobie zapodaje ;))

że też ja wczoraj nie wpadłam na ten pomysł :drapanie: Przewracałam się z boku na bok, chyba do 2.00 ::) A wszytko dlatego, że ok 17.00 wypiłam kawę, czego nie powinnam. Działa ona na mnie  :hopsa:

Czwartkowe  :-* :-* :-*, co by się nam rozpogodziło w Szczecinie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 17 Kwietnia 2008, 09:11
Na mnie też alkohol działa jak dobry środek nasenny. Kiedyś nawet jak wypiłam piwo zasnęłam na siedząco i mój R zaniósł mnie do łózka. Od tamtej pory jak mi się jadaczka nie zamyka to mi zawsze piwko proponuje  ;D

A tak przy okazji tych jajek i tataru. Nigdy u nas nie spotkałam się z takimi pozycjami w menu weselnym  :P  Co kraj to obyczaj jak mówią  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Kwietnia 2008, 09:26
Dziewczyny - buziaczki czwartkowe  :-*

Ja to chyba odmieniec. Na mnie kawa działa wyciszająco - najpierw chodzą mi ręce, nie trafiam w klawiaturę, a po chwili

zasypiam po niej ;D Także mi kawy pić nie wolno...odkryłam to kiedyś, gdy chciałam krew oddać - wiecie, tam dostajecie

na śniadanie słodką bułkę i "kawkę" na podniesienie ciśnienia - a mi tak opadło, że ściągnęli ze mnie zaledwie 20 ml.

A tak cisnęła, tak męczyła tą moją żyłę - bardzo jej na mojej krwi zależało  :twisted: - a tu lipa ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 17 Kwietnia 2008, 09:54
No tak, rybę trzeba lubić... ja obcięłam właśnie rybę, bo nie lubię smaku i nie cierpię zapachu ryb... także po śledzie to PM będzie musiał się wybrać do innego stolika ;D a o rybie po grecku nie wspomnę ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Kwietnia 2008, 09:58
Oj a ja rybki uwielbiam, wszelkie, wszystkie, tylko kawioru bym nie ruszyła  >:(

A po grecku to już poezja smaku - u mnie będzie, aż sie boje o suknię, czy mi nie popęka w szwach ;D

Stąd pomysł na wszycie sznurowań, co by można było poluzować  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 17 Kwietnia 2008, 10:05
aż sie boje o suknię, czy mi nie popęka w szwach ;D

Stąd pomysł na wszycie sznurowań, co by można było poluzować  8)
;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 17 Kwietnia 2008, 10:18
Na mnie kawa nie działą nijak  - czyli ani nie pobudza, ani nie usypia... tak samo jak niby jakieś red bule czy tigery czy inne...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Kwietnia 2008, 10:35
A nie lepiej jogurcik zamiast tych paskudztw ?

Na te redbule to i ja nie reaguję  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 17 Kwietnia 2008, 10:48
Ja nie piję redbulli i innych "dopalaczy" bo mi nie smakują ;D więc nie wiem czy działają czy nie :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 17 Kwietnia 2008, 10:49
Ja również uwielbiam rybkę - pod każdą postacią, śledzie również  :ok: No i oczywiście wszystkie inne wodne dziwactwa typu krewetki, kalmary itp.  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 17 Kwietnia 2008, 10:52
A wy tu jak zwykle o jedzonku.... i to z samego rana.... ładnie to tak innych kusić....? :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Kwietnia 2008, 10:55
No dobra - zmiana tematu - jaka wódka na wesele ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 17 Kwietnia 2008, 10:58
BOLS lub Pan Tadeusz... jeszcze decyzji nie podjeliśmy... ewentualnie Maximus
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 17 Kwietnia 2008, 10:59
Włąsnej roboty ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 17 Kwietnia 2008, 11:58
My mieliśmy Zawiszę i na innym weselu też piliśmy i nikt się nie rozchorował :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 17 Kwietnia 2008, 12:38
witam...
ale sie usmialam..nie no ta kwestia wlasnej roboty to dobry zart..
Ja jeszcze nie wiem.. ale u nas wszyscy wiedza ze my tylko Absoluta pijemy to i dla wszystkich bedzie trzeba
o rany!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 17 Kwietnia 2008, 12:39
amy na weselicho mamy fryderyka czeską wodke 50 % :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 17 Kwietnia 2008, 12:43
My będziemy mieli Finlandię  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 17 Kwietnia 2008, 13:04
No to może ja napiszę jaką my będziemy mieli. Otóż u nas będzie Nicolaus  ;D  Wódka słowacka, bo na Słowację mam ok 1,5 godz. Kupowaliśmy na sylwestra i przy okazji wzieliśmy na wesele. Mamy ok 180 butelek. I do tego będzie jeszcze własnej roboty wódeczka  ;D 
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Kwietnia 2008, 13:31
Oj, myślałam, że się będzie powtarzać jeden rodzaj a tu proszę - cała masa tego  >:(

Ile kosztuje taka Słowianka ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 17 Kwietnia 2008, 13:50
u nas będzie albo Bols albo Pan Tadeusz ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 17 Kwietnia 2008, 14:40
ale sie usmialam..nie no ta kwestia wlasnej roboty to dobry zart..
Yyy, ale ja nie żartowałam ::)
już nawet się robi... Szwagier PMa sam robi nalewki i ma sprawdzone źródełko spirytusu, więc nam goście nie oślepną. i już się robą cytrynówki, miodówki (słabsze wódki smakowe) i troszeczkę czystej dla tych co lubią. Plus wino (bo raczej je preferują kobitki w naszych rodzinach).
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 17 Kwietnia 2008, 14:51
mardewka, ale macie fajnie :) U nas początkowo pomysł był podobny, ale zrezygnowaliśmy, bo spirytus, który nam proponowano nie był z pewnego źródła i - jak w dowcipie - mógł wystąpić syndrom: "Pij szybko, bo robi się ciemno" ;))
Także u nas jeszcze nie wiadomo, co będzie... ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 17 Kwietnia 2008, 15:01
My już kupilismy Pana Tadeusza :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 17 Kwietnia 2008, 15:04
"Pij szybko, bo robi się ciemno" ;))
;D ;D ;D

Nie warto ryzykować 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 17 Kwietnia 2008, 15:07
O rany!!
Nie  no nie mam pytan! hahahahhaha
Lepiej nie ryzykowac!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 17 Kwietnia 2008, 16:46
Co forumka to inna wódeczka.... no no... paleta alkoholi :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: milady84 w 17 Kwietnia 2008, 16:59
widzę, że nie tylko ja Adianko mam problem jaką wódeczkę by kupić na weselicho :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 17 Kwietnia 2008, 17:21
widzę, że nie tylko ja Adianko mam problem jaką wódeczkę by kupić na weselicho :drapanie:
ja tez niestety mam ten problem :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 17 Kwietnia 2008, 20:01
Adiana proszę Cie tylko nie Sobieski, bo to tragedia wg mnie. Myslałam, że mi głowę rozsadzi na drugi dzień. Po 2 drinkach ::)

Polecam Pana Tadeusza, z tych co dziewczyny mówią. Dobra i ładnie wygląda ;)

My mamy wódkę z Hiszpanii, choć nazwa jakaś z rosyjskiego ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: iza22 w 17 Kwietnia 2008, 20:24
u nas chyba będzie wyborowa
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 17 Kwietnia 2008, 20:58
ale macie smakowity temat tutaj:) to mu mamy kłosówkę z kłosem w środku jest bardzo dobra i nie ma kaca po niej:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Kwietnia 2008, 21:09
Kolejna porcja nowości - mardewko - tez bym tak chciała ;D to w końcu wesele a nie eleganckie przyjęcie ;)

Na pewno wypróbujemy alkohol, który będzie wchodził w grę.

Tak jak naszego Wirtuoza - który jedyny minus ma takie, że słabo wygląda etykieta  :(

A Sobieskiego dzisiaj widziałam w bardzo niskiej cenie - aż się zdziwiłam  :drapanie: taniej niż Wirtuoz był
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 17 Kwietnia 2008, 22:33
Jutro u mnie w wąteczku napisze wam jakie są ceny w Makro i Selgrosie... bo odwiedziałam dzisiaj te dwa molochy :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Kwietnia 2008, 22:43
A masz tez ceny z koncesją czy nie zwracałaś na to uwagi ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 09:31
Wyborowa powiadacie ? A nie śmierdzi ona ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 09:35
Nadeszła najmilsza część przygotowań - testowanie wódki ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 09:48
Nadeszła najmilsza część przygotowań - testowanie wódki ;D

tak od samego rana???


:hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa:

No nie, niestety - najpierw trzeba pokupować i testować jedna na dzień...a mój PM znowu się spotyka wieczorem z chłopakami -

garnitury mierzyć ;D I znowu sama będę wieczorem  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 18 Kwietnia 2008, 09:52

Ile kosztuje taka Słowianka ?


Daliśmy 13 zl za 0,5. Ale to było w grudniu, teraz nie wiem po ile jest bo nie mamy czasu jeździć.  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 18 Kwietnia 2008, 09:52
to Adianka wieczorem przed lustro i testowanie ;)

buziaki piątkowe :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 09:59
13 to jak darmocha ;D ale nam do granicy daleko troszkę ;)

Chyba tak zrobię agus - winko i miły wieczór ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 10:30
Czas coś zjeść - nie mogę poczekać do przeczytania wszystkich postów, bo ciągle klepiecie nowe ;D

Wędzony halibucik i wafle ryżowe z pastą z pstrąga  - mój zestaw na dzisiaj  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 18 Kwietnia 2008, 11:30
Adiana... ceny niestety mam ale bez koncesji.... Nie interesowałam się cenami z koncesją bo i tak nie mam szans zakupu w tej formie alkoholu.... nie mam nikogo kto ma taka koncesje... aczkolwiek różnica w Makro na butelkach były mniej wiecej 0.50 zł czasem nawet mniej....

Porównałam ceny i wrzuciłam do mojego wątku... jak chcecie to sobie zerknijcie jak to wygląda...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 12:19
Podobno, teście mojej szwagierki przyszłej maja koncesję na te alkohole - tak im załatwiali tańsze flaszki.

Musze się upewnić, ale faktycznie różny rozrzut cenowy jest.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 18 Kwietnia 2008, 12:41
My tez po znajomosci czeskiej :) FRYDERYK litr wodeczki 23 zł  bardzo dobrej jakosci nie rozlewany w piwnicy :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 18 Kwietnia 2008, 13:49
miałam iść dzisiaj na te pazurki, ale babka mi napisała że źle się czuje no i pazurki odwołane...

A nie miałam iść do evity tylko do solar studio...

Ale jak oni odwołali to już nie będę czatować na wolny termin tutaj tylko zapiszę się gdzieś indziej - chyba koło mojej pracy...

A ty rozumiem że też idziesz tam do tego solaru? I do kogo jesteś zapisana? Tam jest kilka babek czy jedna? Bo jak przechodziłam obok to tam siedziała jakaś babka i robiła pazurki i potem się zastanawiałam czy to jest ta co ja miałam do niej iść czy opróćz niej jeszcze jakaś inna tam robi?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 18 Kwietnia 2008, 14:07
Adiana,ale mi apetytu narobilas!!
Chyba wpadne... ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 14:21
Sylwina - flaszkami ?

Patrycjo - ja nie poszłam, oni wołają 70-80 za żel - chyba trochę drogo. No i wydaje mi się, że od paznokci jest tam tylko jedna babeczka ???

Wybiorę się do tego salonu, co Edzia poleca, taniej, no i jest sprawdzony ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 18 Kwietnia 2008, 15:11
A gdzie jest ten salon?

Ja tam muszę mieć pazury zrobione całkiem, więc raczej sam żel nie wystarczy...

A jak tam nie chcą zarobić więc trudno, pójdę gdzie indziej.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 18 Kwietnia 2008, 15:17
Jestem zupełnie zielona jeżeli chodzi o sztuczne pazurki i może zadam głupie pytanie, ale...
Mam krótkie i łamliwe pazurki  i nie wiem czy położenie sobie żelu będzie dobrym pomysłem na wychodowanie sobie trochę dłuższych... bo z żelem będą chyba trochę odporniejsze na łamanie się??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 15:30
Patrycjo - priv - namiary

Ja też sie nie znam, ale kiedyś miałam bardzo cieniutkie i wyginające się na obie strony pazurki.

Stosowałam odzywkę na bazie teflonu Sally Hansen i muszę przyznać, że są teraz trwalsze, szybciej rosną i już

sie tak łatwo nie łamią. No i już ich nie wygnę "na zewnątrz".

A co do żelu, to chyba też wzmacnia płytkę, ażeby mogły dłuższe urosnąć ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 18 Kwietnia 2008, 16:05
Dzięki za namiarki :)

Już zadzwoniłam i na szczęście mieli wolny termin na czwartek :)

ceny są ok jak tu widzę, więc jak pójdę w czwartek to się przekonam jak to wszystko wygląda od środka :)

A ty też się zapisujesz na ten tydzień?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 16:20
Chyba tak, tylko nie wiem na kiedy, bo mam ostatnio nagłe sprawy wypadające  >:( Ale zadzwonię i zapytam też ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 18 Kwietnia 2008, 16:29
A co do żelu, to chyba też wzmacnia płytkę, ażeby mogły dłuższe urosnąć ???

No właśnie myślałam żeby tak sobie "wzmocnić" moje pazurki... ale nie wiem czy to dobry pomysł ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 18 Kwietnia 2008, 16:35
Adiana ładną miałaś przed chwilą liczbę postów :) 1234 :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 18 Kwietnia 2008, 16:38
Adiana ładną miałaś przed chwilą liczbę postów :) 1234 :)
jak ja, Ania1234  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 16:56
Faktycznie ;D ale cóż, było minęło  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 18 Kwietnia 2008, 17:34
nie!! ;D
ta rybka!!!
slodka jestes!usmialam sie max!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 17:51
Ach rybka ;D Ja już o niej zapomniałam - tak to dawno było ;D

Halibucik rewelacja, uwielbiam, zwłaszcza teraz, gdy w TESCO obniżyli cenę o 50%


p.s.

umówiłam się na paznokcie - pani przyjedzie do mnie w maju i mi odpicuje je, tak, żeby były do ślubu ładniutkie ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 18 Kwietnia 2008, 18:17
rybka wędzona jest pyyyycha...a sum wędzony to już w ogóle mniam ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 18:46
Suma jeszcze nie jadłam  ??? Ale próbowałam rekina - wylądował u podwórkowych kotów na obiedzie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 18 Kwietnia 2008, 18:50
oo, a ostatnio chciałam kupić mrożonego rekina ale wzięłam coś innego, widzę, że całe szczęście, chociaż to nie był wędzony.
w dąbiu mają hodowlę sumów i karpi chyba, i tam wędzone sumy waśnie sprzedają, pychotka, aż sobie smaka narobiłam ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 18 Kwietnia 2008, 18:54
Ale próbowałam rekina - wylądował u podwórkowych kotów na obiedzie ;D
Taki dobry był? ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 18 Kwietnia 2008, 20:23
umówiłam się na paznokcie - pani przyjedzie do mnie w maju i mi odpicuje je, tak, żeby były do ślubu ładniutkie ;)[/color]
Adi w maju to troszke za wcześnie jak chcesz mieć ładne na ślub bo po trzech tygodniach robią się już odrosty i brzydko,ja tam ide 5 dni przed ślubem.No chyba że przed samym ślubem będzie Ci odnawiać to tak.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 18 Kwietnia 2008, 20:39
zgadzam sie z różą zdecydowanie 3 tygodnie to za wczesniej
a co do ryb to bllleeeeeeeeeee ja mam uraz z dzieciństwa i prawie ryb nie jadam jedynie filet z pangi
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 18 Kwietnia 2008, 20:40
Tak Różyczko - wcześnie, ale ja chcę, aby one zdążyły urosnąć, chronione tym żelem, bo będę mieć swoje,

bez doklejania żadnych, a tuż przed, zrobimy odnowę i już jakieś zdobienie lub tylko biały pasek - jeszcze nie wiem.

A i cenowo to nie jest tragedia, bo ona za tipsy kasuje ok. 40 a robi bardzo ładnie, ma masę klientek ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 18 Kwietnia 2008, 20:58
ale tu pazurkowo się zrobiło ;D

Adiana, a zdążą Ci urosnąć ???

A co do wzmacniania, to podobno odżywaka z jedwabiem z Avonu działa cuda
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 18 Kwietnia 2008, 21:05
Adiana mogę prosić o namiary na pazurki z instrukcją gdzie, co i jak  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 19 Kwietnia 2008, 00:21
Adiana, a zdążą Ci urosnąć ???
No właśnie  ??? tak szybko Ci rosną  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 19 Kwietnia 2008, 12:07
wygodnicka :P hehehe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 19 Kwietnia 2008, 13:16
Zaczynam od przeczytania wątku Adianko:) Trafiłam tu, bo wiem, że w tym samym hotelu mamy ślub, więc i tematów sporo;) Pozdrawiam forumowiczki, zagłębiam się w wątek;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 19 Kwietnia 2008, 16:45
no to jak pani w maju zrobi paznokietki to bez fotosikow sie nie pokazuj...
bedziemy pilnowac!! ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 19 Kwietnia 2008, 18:21
Sylwia ma rację :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Kwietnia 2008, 22:31
Dziewczyny - cały dzień mnie nie było a Was pełno  :-*

Co do pazurków - miesiąc to czasu akurat, aby podrosły mi ok 3 mm - po tych kuracjach z odzywkami, szybko rosną, ale tez i sie łamią.

Poza tym, zbawiennie działa na nie picie wapna ;D

Ewuś - zaraz Ci podam numer tel. do mojej pani od pazurków.

Julko - witam - miłej lektury - sporo sie tego nazbierało ;D

Pewnie, że będa fotki - tylko, że na krótkich paskudkach, bo zamierzam je zjechać do minimum i dać im rosnąć do ślubu od zera  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 20 Kwietnia 2008, 11:49
Adianko dziękuję - dostałam  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Kwietnia 2008, 11:58
Niedzielne buziaki  :-*

Ależ mam napięty plan dnia - zaraz szybki obiad, potem kościół. Po mszy mierzymy klęcznik i ławki, żeby dopasować dzieciaczkom materiały

do zdobienia na ich komunię. A potem jadę z moją Fi na pierwsze podejście do przeróbek w sukni ;D

Chciałaby, poznać Wasze zdanie odnośnie kupowania butów ślubnych, po kimś ??? Wylicytowałam jedne, zapłaciłam, ale nie wiem czy zakładać...

W końcu to buty są a nie suknia  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 20 Kwietnia 2008, 12:06
Adiana.... dla mnie buty nowe jak i po kimś (które wyglądają jak nowe) to jedno i to samo.....

szczerze to dla mnie nie ma różnicy... Moje zdanie jest takie... skoro można zaoszczędzić i przy

tym kupić coś ślicznego i  gustownego to nie ma się co zastanawiać czy to nowe czy używane....zwłaszcza, że butki ślubne sa

praktycznie nigdy nie zniszczone....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 20 Kwietnia 2008, 12:09
Słonko, uważam, że jeżeli butki nie są zniszczone, a podobają Ci się to myślę że warto je załozyc.

Ja gdybym miała taką okazję to pewnie bym z niej skorzystała.

A masz fotkę tych butów?

Ale o ile dobrze pamietam to Ty już masz butki ślubne....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 20 Kwietnia 2008, 12:16
No własnie Adiana... pokaż foteczke bucików....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Kwietnia 2008, 12:18
Tak dziewczyny - te są jak nowe, mają tylko lekkie zadrapanie na jednym z butów, są białe, więc lakierem mozna je potraktować.

Jeszcze ich nie mam - czekam na nie.

Mam już jedne, ale mam wątpliwości, czy nie za ciemne - taki jasny beżyk/ecru odcieniem pasują do góry sukni, dół jej jest taka perła.

Mając mase wątpliwości, chęć posiadania drugich w razie czego, złożyłam ofertę i kupiłam buty za kwotę 9,99 plus wysyłka.

(http://photos01.allegro.pl/photos/oryginal/342/96/78/342967892)

(http://img100.imageshack.us/img100/7990/2fyv9.jpg) (http://imageshack.us)

A tu moje poprzednie buciki - te nowe ze sklepu:

(http://img80.imageshack.us/img80/4577/but1uo5.jpg)

Obcas ten sam, co w tych moich nowych, długość wkładki też....no i stąd moje wątpliwości  ???

Na zdjęciu, te używane wyglądają ciemniej niż te moje - ale to zakłamanie aparatu - moje są nieco ciemniejsze niż na tej fotce.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 20 Kwietnia 2008, 12:26
w ogóle bym sie nie przejmowała, ze używane, jeżeli nie są zniszczone i będą pasowały to zakładaj i już :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 20 Kwietnia 2008, 12:31
Jak już będziesz je miała w domku i zobaczysz jak wyglądają to wtedy zdecydujesz. Jak będą lepiej pasowały, to sie nawet nie zastanawiaj!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Kwietnia 2008, 12:45
Dzięki za wsparcie ;D Kochane jesteście  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 20 Kwietnia 2008, 12:46
Dzięki za wsparcie ;D Kochane jesteście  :-*

No co Ty! Po to jesteśmy żeby sobie doradzać!  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 20 Kwietnia 2008, 17:03
fajne buciki. Też uważam,że nie ma się czym przejmować ...jeśli buty są niezniszczone to ja bym wzięła na 100 %
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 20 Kwietnia 2008, 18:25
zgadzam się z kobietkami :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 20 Kwietnia 2008, 20:05
Adiana moje buty growikaru, które kupiłam na allegro też są używane. A stan ich jest idealny, zastanawiam się czy PM która je miała na nogach wogóle w nich chodziła ??? Bo dosłownie nic na nich nie widać.
Także jestem na tak, co do kupowania używanych butów :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 20 Kwietnia 2008, 22:00
Ja też myśle że można kupić noszone buty bo i tak raz je będziesz miała na sobie  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 20 Kwietnia 2008, 22:08
Buty zupełnie nie wyglądają na używane, także według mnie nie masz się nad czym zastanawiać :) Bardzo ładne są, tak w ogóle :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 21 Kwietnia 2008, 08:50
Ja się jedna wyłamię, bo nie mogę się przekonać do kupowania używanych butów...
Może dlatego że na punkcie butów mam świra i dla mnie to coś tak osobistego jak bielizna ::)
Ale jak ty nie masz takich obiekcji i już je kupiłaś, to czemu ich nie założyć ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Kwietnia 2008, 09:48

Witam poniedziałkowo  :-*


A ja to sama nie wiem - nigdy bym nie kupiła butów z "ciuchbudy". Tak samo, jak nigdy bym nie kupiła używanej bielizny czy rajstop ???

A co do tych akurat butów mam mieszane uczucia - są ładne, wydaja się być czyste - chyba podejmę decyzję, gdy do mnie dotrą - cena 9,99

to akurat tyle co nic. Pochodzą z raczej pewnego źródła - ślubne ma się krótko na sobie - macie rację - zawsze tez moę je potraktować środkiem

 do czyszczenia butów, grzybobójczym ;)


Zawiozłam suknię do krawcowej - moje widzimisie wstawiania sznurowań, okazało się nieco bardziej skomplikowane, niż sądziłam ;D

Na szczęście, stwierdziła, że lubi takie zadania/zagadki i że będzie tak jak sobie wymarzyłam....bo w końcu...raz w roku musi być idealnie ;D

Jak ją poprawiłam, że raz w życiu, to prawie padła ze śmiechu ;D


Wczoraj "rozdaliśmy" kolejne trzy zaproszenia - zostało nam jeszcze 5 ostatnich...już mnie głowa bolała od winka ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 21 Kwietnia 2008, 09:57
dobrze, że wstawi to sznurowanie bo rzeczywiście bezpieczniej jest ;) hihih
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Kwietnia 2008, 10:03
widze ze drinkowanie podczas roznoszenia zaproszen weszlo ci w krew ;)))

Może nie tyle weszło, co głupio odmawiać...zwłaszcza, że się ludzie cieszą ;)

dobrze, że wstawi to sznurowanie bo rzeczywiście bezpieczniej jest ;) hihih

I to bardzo, zwłaszcza w mojej sytuacji, gdy po jednej kanapce mi już wywala brzuch - a nie chciałabym po kilku godzinach stwierdzic, że nie mogę oddychać ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 21 Kwietnia 2008, 10:08
Buziaki poniedziałkowe  :-*

A JEŚLI chodzi o bucki to jak już przyjdą do Ciebie to założysz i wtedy zdecydujesz  ;D Zresztą ta cena  ;) jakby co to niewiele stracisz   ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: milady84 w 21 Kwietnia 2008, 10:11
co do butków to uważam, że jeżeli te używane będą wygodniejsze, bardziej pasowały do sukni i ładniejsze to nie masz się nad czym zastanawiać i je założyć :taktak:

my wczoraj rozdaliśmy resztę zaproszeń i zjedliśmy 2 obiady, wypiliśmy chyba z 10 herbat i kaw i objadliśmy się ciastem za wszystkie czasy :Mdleje_1:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 21 Kwietnia 2008, 10:13
Ciężko by się bawiło na wdechu przez całe wesele :) Ze sznurowaniem zawsze jednak człowiek czuje się pewniej ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 21 Kwietnia 2008, 10:15
przymiezysz porwnasz i wtedy zdecydujesz
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Kwietnia 2008, 10:17
Otóż to - ta cena jest wprost powalająca ;D

Raz kiedyś próbowałam w takiej sukience dopasowane, a materiał ani rusz do minimalnego chociaż rozciągania  :(

dlatego dzisiaj się upieram nad elastycznym zapięciem - zdecydowaliśmy się na gumy pod spodem, na których suknia będzie sie trzymać

A z wierzchu - jako eleganckie zakrycie gum, będzie luźne sznurowanie, żeby gumy mogły pracować ;)

Więc chyba przeżyję całe wesele i niekoniecznie na wydechu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Kwietnia 2008, 12:10
Puścizna jakaś tu ;)

Zapomniałam Wam powiedzieć, że moje zaproszenia uległy lekkiemu update-owi ;D

(http://img225.imageshack.us/img225/7905/rudziaszekrt4.jpg) (http://imageshack.us)

Zielona wstążeczka zamieniła sie na uroczego rudzielca ;D

A tak poza tym, to mi ich sporo zostało - śmiejemy sie, że sprzedamy na allegro kilka sztuk ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 21 Kwietnia 2008, 12:15
Otóż to - ta cena jest wprost powalająca ;D

Raz kiedyś próbowałam w takiej sukience dopasowane, a materiał ani rusz do minimalnego chociaż rozciągania  :(

dlatego dzisiaj się upieram nad elastycznym zapięciem - zdecydowaliśmy się na gumy pod spodem, na których suknia będzie sie trzymać

A z wierzchu - jako eleganckie zakrycie gum, będzie luźne sznurowanie, żeby gumy mogły pracować ;)

Więc chyba przeżyję całe wesele i niekoniecznie na wydechu ;D

Qrcze, ja tez mam suknię na zamek i własnie się boję jak to bedzie... Myslałam o wiązaniu, ale w sklepie mi troche odradzają, bo suknia ma takie zdobienie z tyłu, które po wstawianu wiązania nie wiadomo jak się będzie prezentować.
Agnieszko, a jak to bedzie wyglądało z tą guma? Ciekawi mnie to bardzo? A jakoś sobie nie mogę wyobrazic....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 21 Kwietnia 2008, 12:18
A ja mam sukienkę z zamkiem tak do połowy pleców a później wiązanie  ;D 

A co do zaproszeń to zmiana jest OK  ;D  U Ciebie zostało zaproszeń a ja się boje, że mi zabraknie. Zamówiłam 10 dodatkowych - tak na wszelki wypadek i chyba wszystkie wykorzystam  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 21 Kwietnia 2008, 12:18
ja też sobie nie mogę wyobraźić tej gumy....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 21 Kwietnia 2008, 12:19
"uroczy rudzielec"....
Już mi się podoba ;D

A ja mam sukienkę z zamkiem tak do połowy pleców a później wiązanie  ;D 
Ja też :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Kwietnia 2008, 12:29
Już Wam tłumaczę...

Tak jak suknia ma szwy pod pachami, tam, gdzie sa zszywane poszczególne częsci gorsetu, to w tym miejscu będą wszyte szerokie gumy,

 dwa paski, coś jak stanik, tylko szersze.

Zapinane na haftki, kilka rzędów, żeby była regulacja zapięciu - znowu tak jak w staniku - mimo, że guma sama w sobie sie będzie rozciągać.

Tak więc zapięta suknia na samej gumie będzie sie ściśle trzymać ciała zanim jeszcze zostanie zapięta reszta. Zamiast zamka po całości,

chcemy wstawić krótki, lub w ogóle go nie dać - jeszcze trzeba sprawdzić czy wejdę jak będzie zszyta zamiast zamka  8)

Potem już tylko wiązanie, ale żeby tych gum nie było widać spomiędzy sznurowań, nie będzie "odkrytych pleców" tylko wstawka z

materiału zasłaniająca ciało i gumkę.

Powiem Wam, że wpadłam na to, podczas mierzenia sukien w salonie ;) Większość sukien, zwłaszcza tych ciężkich, tak była rozwiązana.

Zanim pani mi nie zapięła guziczków czy zameczków, to już czułam stabilność i pewność trzymania sie sukni,

gdy zapięła mi te gumowe paski na plecach.


Mój "rudzielec" dziękuje za pozytywne opinie ;)

mardewko - największą radość sprawiłam mojej świadkowej -tez ruda - o mało nie popłakała się na ich widok ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 21 Kwietnia 2008, 12:33
Hmmm...  Powiem szczerze że nie spotkałam się z takimi gumami podczas mierzenia sukienek...

Aga, a jak wygląda Twoja suknia z tyłu? Możesz pokazać?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Kwietnia 2008, 12:36
Nie mam sukni w domu - została u krawcowej, pewnie już w kawałkach jest ;D ale poszukam czegoś w necie ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 21 Kwietnia 2008, 12:38
Bardzo ładne zaproszenia.
Ja miałam zamek od pupy az do góry. NIe pękła, nic nie było widać i jestem bardzo zadowolona.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 21 Kwietnia 2008, 12:40
Ja miałam zamek od pupy az do góry. NIe pękła

 ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 21 Kwietnia 2008, 12:51
ja mam zamek (którego nie widać) i na to wiązanie.  
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 21 Kwietnia 2008, 12:52
ja mam zamek (którego nie widać) i na to wiązanie.  

a mozna prosić zdjęcie? :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Kwietnia 2008, 12:55
Znalazłam jedno z tyłem sukni - jeszcze na poprzedniej właścicielce:

(http://img3.aukcjoner.net/gallery/000295997/1_f.jpg)

Suknia ma w oryginale zamek tak do połowy pupy. Maskowanie zamka jest spaprane, taka mocna zakładka - widać, że tam jest zameczek.

Gabiś, Ty to szczuplutka jesteś, a mi brzuszek po ciąży został mały, i jak jeszcze coś zjem, to mi rośnie, więc po kilku godzinach

mogłabym nie mieć problem z oddechem ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 21 Kwietnia 2008, 12:58
uuuu, malutkie to zdjątko.... :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 21 Kwietnia 2008, 12:59
ja mam zamek (którego nie widać) i na to wiązanie.  

a mozna prosić zdjęcie? :)

oczywiście ,że można. tylko jak wrócę do domku bo w pracy niestety nie mam zdjęć, ale wieczorkiem postaram się znaleźć jakieś zdjęcie z tyłem sukni.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 21 Kwietnia 2008, 13:00
Fajnie, dzięki  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Kwietnia 2008, 13:02
Nadal jest malutkie ?

IS nie chodzi - nie ładuje się stronka, więc testuję Aukcjonera, ale ten rządzi się swoimi prawami ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 21 Kwietnia 2008, 13:03
Nadal jest malutkie ?



 :tak_2:, przynajmniej u mnie....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Kwietnia 2008, 13:15
A mi IS się nie ładuje  :( Albo mam zapchane łącze, albo wyczerpałam swój limit i mi bana dali na IS ;D

Żartuję - chwilowe przeciążenie pewnie ;)

(http://images29.fotosik.pl/199/a044a545e4994a97.jpg)

a teraz ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 21 Kwietnia 2008, 14:09
Wszystko ładnie widać - tzn zdjęcie  ;D

Nigdy bym nie wpadła na taki pomysł z tymi gumkami  :P  Może przez to, że nie było mi to potrzebne bo moja jest leciutka i dobrze się trzyma  ;D 
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Kwietnia 2008, 14:22
No moja nieco waży - jak ją zdjęłam z drzwi, jeszcze w pokrowcu, to się zdziwiłam - schudnę, nosząc taki ciężar ;D

Tak jest ładnie, że chyba posprzątam balkon po zimie...

Zostało nam 54 dnia my śpimy z przygotowaniami ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 21 Kwietnia 2008, 14:27
Juz widac fotkę :)

Moja suknia tez do lekkich nie nalezy, bo ma wszystą usztywniającą halkę...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 21 Kwietnia 2008, 16:44
Witam !
No nie ! Jak ja sie nie martwie ,to juz nikt nie musi...
Napewno ,nic nie peknie i bedzie wszystko ok!
Trzymam kciuki,kiedy od krawcowej wraca?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Kwietnia 2008, 18:12
Dzieki Kochana za pocieszenie  :-*

Nie wiem, druga przymiarka w przyszłym tygodniu ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 21 Kwietnia 2008, 20:19
przyznam szczerze że o gumach to ja w ogóle nie pomyślałam... hmm to jest jakiś pomysł. Ja mam suknię zapinana na zamek ( w ogóle go praktycznie nie widać ) a na to jest sznurowanie. Nic poza tym nie ma a trzyma sie naprawdę dobrze.

(http://img100.imageshack.us/img100/236/p1060574on3.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 21 Kwietnia 2008, 23:43
A czy te gumy nie będą za mocno ściskały  ??? Wiem coś na temam ściskania samym wiązaniem,a co dopiero gumy  :-\ No ale Adi jak będzie Ci wygodnie to super  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 22 Kwietnia 2008, 08:23
Ooo, tył sukni będzie tak jak to wkleiła hany ;) Zamek jest tam pod spodem ???Tylko szerokość wiązania będzie węższa zdecydowanie ;)

Bo my wywalamy zamek z całości, więc niewiele tam luzu zostanie. A pod spodem maja być gumy, na których będzie sie trzymać całość.

Gumy nie mogą ściskać - sa przecież elastyczne, to tak jakbyś miała narzekać na stanik - też solidnie trzyma, a mimo tego

nie narzekamy - no chyba, że za mocno zapniesz ;)


Kurcze, gardło mnie coś pobolewa ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 22 Kwietnia 2008, 08:44
Madziu ;) Mnie to chyba załatwiło spanie w nocy z otwartym oknem - za wcześnie wiosnę poczułam chyba ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 22 Kwietnia 2008, 09:59
Adiana żebys czasami do jutra się nie rozchorowała ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 22 Kwietnia 2008, 10:09
Bez obaw - ja z nogą w gipsie i ręką na temblaku bym przyszła (czytaj: przyczłapała) ;D


Muszę się Wam pochwalić, że od kilku dni odwiedza mnie..........................wróbel ogrodnik :skacza:



Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 22 Kwietnia 2008, 10:47
wrobelek ogrodnik czy pan Ogrodnik??
A ja sie tu dziwie czemu Ty slonko okienko uchylone zostawiasz??
Hmmm .... niech pomysle??  :D ;) uhahahahahaa
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 22 Kwietnia 2008, 11:15
Nie nie Kochane, to był wróbelek, taki prawdziwy kicek na dwóch łapkach ;D Pomaga mi przy uprawie wrzosów na balkonie ;)

Śmieje się, że mamy transakcję wiązaną - on mi wrzosy dziobie <=> ja mu okruszki sypię;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 22 Kwietnia 2008, 11:45
Pstryknij fotkę Panu Wróbelkowi co byśmy wspólnie mogli się nim nacieszyć  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 22 Kwietnia 2008, 11:49
A ja właśnie u Ciebie byłam ;D

Mój pomagier nie lubi fotek ;)

Zaraz muszę znowu zrobić podsumowanie, bo martwię się, że o czymś zapomniałam
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 22 Kwietnia 2008, 11:51
To takie mile..
Piekna symbioza...widac serduszko masz na wlasciwym miejscu slonko :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 22 Kwietnia 2008, 12:04
Moje kolejne podsumowanie wygląda następująco:

BRAKI
- samochód - brak
- garderoba dużego - całkowita,
- garderoba małego - całkowita,
- alkohol - brak pomysłu nadal,
- pewna lista gości i tych z noclegiem - nie mam jeszcze potwierdzeń  :(
- bukiet - nadal echo w głowie,
- makijaż - nie mam kosmetyczki
- woreczek na monety - do kupienia razem z resztą dekoracji,
- fryzura - nie mam pomysłu i fryzjerki - to mi chodzi po głowie:
(http://images32.fotosik.pl/213/3142a5dbedc8c3c6.jpg)



PRAWIE MAMY
- dekoracja kościoła - zamówiona, czekam na projekt
- bielizna moja - brak dołu, stanik jest
- nauki -  w trakcie
- poradnia rodzinna - w trakcie
- paznokcie - zapisałam się
- księga gości - zamówiona
- podziękowanie dla rodziców - starczą kwiaty ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 22 Kwietnia 2008, 12:19
Garniaki są w dziale braków całkowitych ;) więc jesteś na bieżąco ;)

Alkohol to tak maksimum 3 dni przed, bo schłodzić trzeba  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 22 Kwietnia 2008, 12:27
pewnie, że dacie radę ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 22 Kwietnia 2008, 12:31
pewnie, że dacie radę ;D

No pewnie, najważniejsze, to żeby.....zielonym było do góry ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 22 Kwietnia 2008, 12:35
najważniejsze, żeby alkohol był schłodzone...reszta bedzie nie ważna ;D hehe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 22 Kwietnia 2008, 12:42
moj adas zawsze mowi - "nienawidze cieplej wodki i zimnych kobiet " ;)

Bardzo niemiłe i niebezpieczne połączenie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 22 Kwietnia 2008, 12:43
Adianko dasz rady typrzeciez taka zdolniacha jestes nasza. trzymam kciuki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 22 Kwietnia 2008, 13:07
najważniejsze, żeby alkohol był schłodzone...reszta bedzie nie ważna ;D hehe

moj adas zawsze mowi - "nienawidze cieplej wodki i zimnych kobiet " ;)


a ja bym powiedziala nienawidze cieplej wodkii zimnych drani :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 22 Kwietnia 2008, 13:34
Agnieszko, dasz radę!!!

Wierzę mocno że będzie pięknie i wyjątkowo!!!

Ty jesteś wyjątkową osóbką, więc i ślub taki będzie!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 22 Kwietnia 2008, 13:42
Na pewno dasz radę i z wszystkim zdążysz  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 22 Kwietnia 2008, 18:52
Adiana, moja lista wygląda nie mniej imponująco, a się już nie martwię :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 22 Kwietnia 2008, 21:47
Widze... ze masz kłopot z podziękowaniami dla rodziców....

Ja już nie mam zielonego pojęcia co i jak....

widziałam u innych forumek książeczki, puchary wazony... ale.. jakoś to nie jest to co mnie się widzi... a kwiaty to jakoś tak mało...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 08:08
Natulinku - dokładnie tak, nic mi już nie pasuje...a fotoksiążka tez jakoś tak średnio...mam za mało zdjęć mojego PM, żeby

cokolwiek tam powrzucać :drapanie: Coś tak czuję, że skończy się na koszu z kwiatami... :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 23 Kwietnia 2008, 08:29
Z podziękowaniami ja też mam problem bo tak jak mówicie - nic mnie za serce jeszcze nie ujęło  :P 
Jak coś wymyślicie to piszcie bo też jestem w kropce  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 23 Kwietnia 2008, 08:35
zajrzyjcie do mnie moze wam sie spodoba to co ja mam
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 23 Kwietnia 2008, 08:39
Z podziękowaniami ja też mam problem bo tak jak mówicie - nic mnie za serce jeszcze nie ujęło  :P 
Jak coś wymyślicie to piszcie bo też jestem w kropce  ;)
ja tez mam ten problem więc jak tylko wpadniecie na coś ciekawego to podpatrzę sobie :)

zajrzyjcie do mnie moze wam sie spodoba to co ja mam
niestety nie w moim stylu. To na pewno nie to...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 08:46
Widziałam to Aniu - nawet byłam na tej stronie, gdzie kupiłaś ;)

Ale mam wątpliwości - jakoś ze zdjęcia - sama nie wiem czy w rzeczywistości to będzie równie ładnie wykonane ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 23 Kwietnia 2008, 08:54
No kazdy ma inny gust .... jesli chodzi o jakosc zdjecia to jest bardzo ladna wiem bo widzialam na zywo ja wlasnie dostalam projket  choc  chcialam inna fotke dac to niestety od ponad pol roku nie mam mozliwosci zrobic sobie z Pm wspolnego zdjecia wiec wyszukalam nasze stare ale najladniejsze :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 09:12
No na zdjęciu to one ślicznie wyglądają, a ja raczej na żywo tego nie obejrzę przed kupnem  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 23 Kwietnia 2008, 09:36
Na pewno po weselu damy rodzicom jakąś ładną fotkę w antyramie co by sobie nas powiesili na ścianie.
Ale w dniu ślubu dalej nie iem co zrobić
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 23 Kwietnia 2008, 09:45
najważniejsze, żeby alkohol był schłodzone...reszta bedzie nie ważna ;D hehe

moj adas zawsze mowi - "nienawidze cieplej wodki i zimnych kobiet " ;)
ciekawe...prawdziwe!!!!!!
Ja juz teraz rozmyslam jak bede szalec...tak krotko przed naszym slubem
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 09:49
Chyba poza koszem kwiatów nic nie będzie...tez chcemy zdjęcie w ramce ładne, ale to po sesji dopiero.


Podjęliśmy ważną decyzję....dzisiaj biorę ostatnia tabletkę i czekam na @ a potem zamieniam moje pigułki na kwas foliowy ;D

Oczywiście chciałabym zacząć starania od sierpnia - taki sobie uknułam plan na najlepsze 9 m-cy ;D

Mam już pewne doświadczenie w tej sprawie i wydaje mi się, że ten czas będzie najwygodniejszy dla mnie

więc i dla przyszłego lokatora też ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 23 Kwietnia 2008, 09:54
Adiana gratuluję podjęcia decyzji :brawo_2: :brawo_2:

Ja, to nie wiem czy się kiedys zdecyduję z własnej woli ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 23 Kwietnia 2008, 09:54
Trzymam więc kciuki, żeby wszystko było oki i ułozyło się po Waszej mysli :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 23 Kwietnia 2008, 09:55
Podjęliśmy ważną decyzję....dzisiaj biorę ostatnia tabletkę i czekam na @ a potem zamieniam moje pigułki na kwas foliowy ;D
Oczywiście chciałabym zacząć starania od sierpnia - taki sobie uknułam plan na najlepsze 9 m-cy ;D
gratuluję  podjęcia decyzji :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 10:05
Edytko, Aniu, Basiu i Madziu dziękuję ;)

Oby sie udało, bo to nigdy nie wiadomo, jak się uda i kiedy ??? Mi by zależało zacząć liczyć od sierpnia/września, żeby

nie było brzuszka w lato - źle znosiłam poprzednią ciążę w upały i nie chciałabym tego jeszcze raz. No i zimowy okres też byłby

mile widziany z niewielkim nadbagażem ze względu na nowe ciuchy w dużym rozmiarze tylko na jedna zimę ???

Jakoś tak myślę już bardziej ekonomicznie i pod kątem mojego komfortu. Teraz chcę być mamą pełną gębą a nie tylko wystraszoną

20-latką jak  to było wtedy ;)

Madziu - polecam kwas foliowy, jeżeli jeszcze nie bierzesz  8) Zresztą dobrze wpływa na wzrost włosów i paznokci nawet i bez brzuszka -

ale uwaga, rosną wszystkie włosy szybciej ;D Za cenę częstszej depilacji mamy szybko rosnące paznokcie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 23 Kwietnia 2008, 10:08
Super gratulacje!!
Mam pytanko? Co to jest ten kwas foliowy ,bo nie rozumiem...jakas zielona jestem
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 10:15
Tak dokładnie to ja nie wiem, ale to sie bierze głównie w tabletkach - wiem, że w ciąży jest na niego ogromne zapotrzebowanie

i bardzo często kobieta ma jego braki w organizmie ;) Zaraz zapytam wujka googla ;)

Znalazłam tyle póki co:

"Kwas foliowy (folacyna, witamina B9, witamina M, witamina B11, ATC: B 03 BB) - organiczny związek chemiczny posiadający formalnie ponad 150 izomerów, z których w naturze występuje ok. 20.

Rola w organizmie - reguluje wzrost i funkcjonowanie komórek; wpływa dodatnio na system nerwowy i mózg, decyduje o dobrym samopoczuciu psychicznym; zapobiega uszkodzeniom tzw. cewy nerwowej u płodu, ma pozytywny wpływ na wagę i rozwój noworodków; bierze udział w zachowaniu materiału genetycznego, w przekazywaniu cech dziedzicznych komórek, reguluje ich podział; usprawnia funkcjonowanie układu pokarmowego, uczestniczy w tworzeniu soku żołądkowego, zapewnia sprawne działanie wątroby, żołądka i jelit; jest czynnikiem antyanemicznym, pobudza procesy krwiotwórcze, czyli powstawanie czerwonych krwinek; chroni organizm przed nowotworami (szczególnie rakiem macicy)."
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 23 Kwietnia 2008, 10:20
wowwwwwww
to moze ja sobie to zaczne brac juz teraz..tak na mnie to wrazenie zrobilo..hmmm
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 23 Kwietnia 2008, 10:21
Kwas foliowy wiem, że powinno się brać przed planowaniem ciąży i do 3 miesiąca ciązy ale po co  :drapanie:

Gratuluje decyzji, mam nadzieje, że Wam się uda i zanim doczekam się własnego ślubu u Ciebie pojawi się drugi suwaczek  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 23 Kwietnia 2008, 10:26
wow!! to znaczy ,ze dzieci sa spokojniejsze i nie placza?
 ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 10:29




wowwwwwww
to moze ja sobie to zaczne brac juz teraz..tak na mnie to wrazenie zrobilo..hmmm

"Niezależnie od tego w jakim jesteś wieku i czy planujesz już ciążę, czy też jeszcze nie, powinnaś CODZIENNIE zażywać 0,4 MG KWASU FOLIOWEGO. Kwas foliowy należy w szczególności przyjmować przynajmniej 4 tygodnie przed planowaną ciążą aż do jej 12 tygodnia."

Kwas foliowy wiem, że powinno się brać przed planowaniem ciąży i do 3 miesiąca ciązy ale po co  :drapanie:

"Badania naukowe udowodniły, że przyjmowanie kwasu foliowego zapobiega występowaniu zaliczanych do najcięższych wad wrodzonych u potomstwa - wad cewy nerwowej (bezmózgowia, rozszczepu kręgosłupa). Dlatego jeżeli tylko istnieje szansa, że możesz zostać mamą powinnaś zażywać preparat zawierający kwas foliowy. To zdrowie Twojego dziecka."

Gratuluje decyzji, mam nadzieje, że Wam się uda i zanim doczekam się własnego ślubu u Ciebie pojawi się drugi suwaczek  ;D

Oby ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 23 Kwietnia 2008, 10:32
ooooooo....super Kochana, gratuluję tak ważnej decyzji!!!!!! :brawo_2:
bardzo chętnie będę zaglądała do innego wątku ;D  :dzidzia: :dzidzia: :dzidzia: :dzidzia: :dzidzia: :dzidzia:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 10:36

agu-s ;D

Trochę mnie tylko przeraża konieczność kupienia wszystkiego od nowa - dopiero od niedawna zaczęłam zbierać rzeczy po Barteczku.

Ale na start i tak będzie pełno potrzeb  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 10:44
dacie rade ;) wiadomo zawsze to sa spore koszty ;( my tez sie ich boimy!!! ale przeciesz dziecko nie musi miec wszystkiego najdrozszego... wazne ze ma milosc rodzicow

To prawda Madziu, ale trzeba też pamiętać, że taki krasnalek szybko rośnie i śpioszki kupione tydzień temu mogą być za małe ;D

Znam i pamiętam takie niespodzianki, więc mam już tego świadomość ;) I mimo, że odradzają pampersy, to ja nie wyobrażam sobie

życia bez nich. A na początku to paczka na 2-3 dni starczała  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 23 Kwietnia 2008, 11:13
Adianko bardzo bardzo się ciesze że zdecydowaliście o nowym serduszku :*

Mam nadzieję że starać się długo nie będziecie musieli.... i w twoim brzuszku zagości mały człowieczek....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 11:15
 :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 23 Kwietnia 2008, 12:43
gratuluję decyzji!! My tez mamy w planach dzidzie ale naraźie wstrzymujemy akcję bo raczej nie chciałabym mieć bardzo widocznego brzysia. Ale marzy mi się ...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 12:56
gratuluję decyzji!! My tez mamy w planach dzidzie ale naraźie wstrzymujemy akcję bo raczej nie chciałabym mieć bardzo widocznego brzysia. Ale marzy mi się ...

Ani ja - na weselu ani wypić z gośćmi kieliszeczka ani za bardzo poszaleć. Nie mam już 20 lat i jestem pełna obaw  :(

Dlatego chcę wytrwać do wesela no i jeszcze do końca lata - ale jak to będzie to sama nie wiem ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 13:02
Właśnie mądralo ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 23 Kwietnia 2008, 13:17
 :D :D cwaniara
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 14:44
Krótka przerwa w pleceniu rafii, bolą mnie palce i są już nieźle zielone ;D

Chyba wezmę się za podstawę kul kwiatowych a potem szybki obiadek, wyjazd do krawcowej na miarę i HAGA :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 15:05
Teraz takie pytanie :

Lubicie puzzle ? Bo mam kilka:

Z tych można złożyć 55.000 PLN ;D

(http://img223.imageshack.us/img223/8141/55fk8.jpg) (http://imageshack.us)

A z tych 100.000 PLN

(http://img217.imageshack.us/img217/1802/100df4.jpg) (http://imageshack.us)


Tylko brak mi mobilizacji ;D


A kule zamierzałam najpierw kupić takie sklejane z drzewa i poutykać w nie sztuczne róże i ozdabiać, ale szkoda kasy.

Mam masę starych gazet - zrobię z nich kulę, obkleję oliwkową flizelinką i na wierzch sztuczne róże w kolorze ecru poowijane

lekko sizalem naturalnym i jako dodatek może oliwkowe piórka - jeszcze nie wiem.


ale mi ręce pachną pieniędzmi od trzymania tych brykiecików ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 23 Kwietnia 2008, 15:10
heheh...trochę sklejania by było ;)

Adiana, mnie najprawdopodobniej nie będzie na spotkaniu :cry: a tak się nastawiłam i się doczekać nie mogłam :-[
ale może w ostatniej chwili się uda
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 15:12
agu-ska chyba sobie żartujesz ?  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 23 Kwietnia 2008, 15:55
agu-s.... ty sobie jaj nie rób..
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 23 Kwietnia 2008, 16:02
postaram się być, póki co nafaszerowałam się tabletkami przeciwbólowymi i jeżeli tylko będę mogła siedzieć prosto to przyjadę ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 16:14
postaram się być, póki co nafaszerowałam się tabletkami przeciwbólowymi i jeżeli tylko będę mogła siedzieć prosto to przyjadę ;)


A co się stało ?

Nam nie przeszkadza, możesz i krzywo siedzieć, abyś była ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 23 Kwietnia 2008, 16:17
mam comiesięczne zdychanie, po prostu baaardzo ciężko przechodzę, czasami aż sie zwijam  :-[
ale będę żyła  ;)
obiecuję, że się postaram :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 16:33
Aaaaa, rozumiem  :-\

Wzięłaś nospę ? Mi zawsze pomagała, gdy miewałam cięższe odmiany tego draństwa ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 23 Kwietnia 2008, 16:49
no-spa mi nie pomaga, tylko ibuprom :-\

ale teraz to już wiem że mnie nie będzie na spotkaniu...
przed chwilą zadzwonił do mnie pan z Carmen i powiedział, że chciałby się ze mną spotkać w sprawie pracy...
a tak sobie wczoraj wysłałam CV bez nadziei żadnej...
to będzie moja pierwsza w życiu rozmowa o pracę i na samą myśl się trzęsę...
dzisiaj muszę się troszku przygotować i takie tam... ;) chyba zawału dostane ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Kwietnia 2008, 16:51
No cóż, szkoda. Będziemy trzymać kciuki za tą rozmowę i przygotowania do niej ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 23 Kwietnia 2008, 18:05
Kula, gdzie ta kula?  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 23 Kwietnia 2008, 18:06
Jestem z nadzieją na kule a tu cisza .... tylko jakieś ćwierkanie słychać  ;D

Nie będę ukrywała, że chciałabym odpatrzeć pomysł na nie bo qrcze nie wiem jak sie za nie zabrac  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 23 Kwietnia 2008, 18:17
to teraz ja się troszkę wymądrzę :) bo przerabiałam to na zajęciach kilkakrotnie :) co do kwasu foliowego to tak jak napisałyście zapobiega on powstawaniu wad cewy nerwowej, czyli przede wszystkim wodogłowiu, rozszczepowi kręgosłupa czy przepuklinom u noworodków. Po to sie go bierze przed zapłodnieniem w główniej mierze. Powinno sie go zacząć brać na 3 miesiące przed zapłodnieniem i tak jak pisałyście przez ok. 3 pierwsze miesiące ciąży.

puzzle  :ok: ale nie wiem czy miałabym na tyle cierpliwości.

i czekam na zdjęcia kul  :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 23 Kwietnia 2008, 18:56
Aga gratuluję podjęcia tak ważnej życiowej decyzji :)

Normalnie jestem pod wrażeniem, że wszystko tak sama robisz - ja powiem szczerze że poszłam generalnie na łatwiznę :) ale nie miałam ani tyle cierpliwości, ani zdolności ani tym bardziej czasu na robienie :)

Ale za to salę stroiliśmy samodzielnie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 23 Kwietnia 2008, 19:45
GRatuluje Adianko  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 23 Kwietnia 2008, 19:55
Adianko, gratuluję podjęcia takiej decyzji :) Wspaniała wiadomość. Myślę, że Bartek polubi przyszłe rodzeństwo, co? ;) Trzymam kciuki, żebyście nie musieli się starać zbyt długo i żeby wkrótce pojawiło się następne odliczanie, na pewno będę częstym gościem ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 23 Kwietnia 2008, 23:27
Adiana, fajna z Ciebie dziewczyna, miło było poznać się na żywo :) Mam nadzieję, że nastepnym razem nieco dłużej, bo nie zdążyłam o nic zapytać :-\
Super biżu robisz, wogóle zdolniacha jesteś. Może zrobisz dla mnie kurs hand made'u ??? A ja w zamian podzielę się gilotyną :brewki:... żartuję i bez tego pożyczę w razie W
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 24 Kwietnia 2008, 00:36
Jeeeeeeeestem :)

Ty mnie zaskakujesz dziewucho... Zdolniacha jesteś manualna. Możemy sobie piątkę przybić, bo ja też kocham takie zabawy, ale motor... mnie rozwalił. BOMBA

Suknia jest świetna :!: Inna zupełnie niż wszystko, co do tej pory widziałam, ale piękna :) Wg mnie do niej pasuje jakaś awangardowa fryzurka, taka postrzelona :) Bo i Ty należysz do niekonwencjonalnych osób.

Ps. Czy Twój syn ćwiczy Aikido u Wysockiego przy stadionie kolarskim :?:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Kwietnia 2008, 08:04
Już nadrabiam:

marta082008 i vonka kula jest w trakcie robienia, na razie jej obwód ma jakieś 46 cm, a to mało.

Jak dorobię, tzn wieczorem, bo nie bardzo mam teraz czas na to, to Wam wrzucę krótki kursik lepienia

bałwanka z gazety. I dalszy ciąg jej powstawania ;)

ricardo to jest mój sposób na odstresowywanie - już zaczęły mi się koszmary weselne, więc przyśpieszam tempo prac domowych ;)

A Ciebie kiedy zobaczymy z "nadbagażykiem"  :brewki:

panna_niedopisana oj trafiłaś w temat, którego sie boję bardzo - nie wiem czy nie będzie zazdrosny, zwłaszcza, że takiemu

maluchowi poświęca się duzo czasu. No i mama z brzuszkiem nie będzie mogła robić za konika dla Barteczka ;D

Edzia ja cały czas zapraszam do siebie, tylko, że nikt sie nie zgłasza ;)

Ninka właśnie czegoś nieco roztrzepanego szukam do niej, gdzieś niedawno wklejałam zdjęcie z takimi fajnymi kosmykami ;)

Tak, to jest ta hala na torze kolarskim, u wysockiego ;) Skąd wiesz ? Też tam bywasz ?  8)


No, teraz muszę się umyć i ubrać. Wysłać małego do szkoły i w pociąg do Nowogardu do fabryki świec ;) Potem z małym na aikido a

wieczorem - o cholerka, zapomniałam - nauki na 20 u księcia ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 24 Kwietnia 2008, 08:09
Będziesz miała dzień zabiegany. Mam nadzieje, że wszystko załatwisz po swojej myśli no i oczywiście czekamy na kurs kuli kwiatowych  ;D  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 24 Kwietnia 2008, 08:11
Adiana ja Cię podziwiam, że potrafisz sobie tak czas zorganizować. Dbasz o rodzinę, siedzisz na forum i jeszcze po fabrykach świec jeździsz. A o grzebaniu w biżu, to już nie wspomnę ::)

Ja chociaż wstałam przed 8, to pewnie do 12 będę sie ogarniać ;)

Jak będziesz miała wolny czas, jesli takowy istnieje, to ja chętnie Cię odwiedzę. Na kurs produkcji czegokolwiek :)

A może kiedyś też spotkamy sie na mieście, w dzień. Na jakiejś kawie ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Kwietnia 2008, 08:18
Dziewczyny - kula się pojawi, postaram się jeszcze dzisiaj, nawet w nocy ;D

Edytko - ja mam czas zazwyczaj do południa, wtedy mały w szkole i nikt nie marudzi, więc zapraszam i kawke tez mam ;D

A i w mieście nie pogardzę spotkaniem. Maj będę mieć taki troszkę zawalony sprawami, bo jeszcze komunia małego i nawał

tych kursoporadni będzie, ale tez coś znajdę dla Was - musicie się tylko zgłosić z chęcią spotkania ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 24 Kwietnia 2008, 08:39
witam czwartkowo!!
Sluchaj slonko!
co to byla za wypowiedz: " bo ja juz 20 lat nie mam i jestem pelna obaw"
Nic nie bedzie!
Psychika mozna nawet domki na czarno malowac.. wiec sie nie buj!
Bo i ja zaczne!
A wiek znasz...
 kobiety bynajmniej w moim wieku sa silniejsze psychicznie i dzieci tych kobiet sa ponoc nawet madrzejsze...patrz na pozytywne aspekty tej sprawy..
I gdzie fotki tych kuli?? A ja widze ,ze bedzie mi mial kto sale ustroic?? ;) ;) ;D
Licze na Ciebie!!
I tym (dla mnie) pozytywnym zdaniem zegnam...mam duzo do zalatwiania
cmok
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Kwietnia 2008, 08:56
Sylwinko  :-*

Pierwsze cztery fotki wrzucam - więcej nie zrobiłam, mało czasu dzisiaj mam  :-\

Moje materiały do podstawy kuli:
(http://img142.imageshack.us/img142/6046/98016155ty6.jpg) (http://imageshack.us)

Pierwsza rzecz, to spory kawałek żyłki, tak ok. 140 cm, którym obwiązałam kawałek gazety:
(http://img142.imageshack.us/img142/9167/52945833pi4.jpg) (http://imageshack.us)

A potem to robienie pączuszka z tego co mam zawiązane żyłką, na której później ona zawiśnie:
(http://img142.imageshack.us/img142/3599/59005632xa4.jpg) (http://imageshack.us)


I lepienie bałwana, czyli dokładam kolejne warstwy gazety i lekko oplatam. Nie martwię sie, że mało to kuliste,

ostateczny kształt nadam przy ostatniej warstwie, którą obkleję taśmą, żeby sie trzymało. Na razie taka mała,

później dodam jeszcze kilka warstw. Kule kwiatowe mają zazwyczaj 17-20 cm średnicy z kwiatami, więc tak 18cm

zrobię z samej gazety a potem będzie strojenie.
(http://img142.imageshack.us/img142/7913/32139458gk9.jpg) (http://imageshack.us)

Na razie tyle, bo muszę zmykać powoli ;) Do wieczora dziewczyny ;) Trzymajcie za mnie kciuki - ciężki dzień dzisiaj.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 24 Kwietnia 2008, 10:46

A Ciebie kiedy zobaczymy z "nadbagażykiem"  :brewki:


eeee, noo, wszystko w swoim czasie :) przełożyliśmy narazie plany na nadbagażyk na inny czas - tzn jakoś za rok :) wcześniej będziemy mieli duużo innych rzeczy do roboty no i tak to by nam nie wyszło :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 24 Kwietnia 2008, 12:06
WoooooooooooW Adiana zaskakujesz mnie z każdym postem....

z takim talentem to ty się kobieto marnujesz w domu....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 24 Kwietnia 2008, 12:09
Adiana trzymam kciuki  :ok: NA pewno wszystko pójdzie po Twojej myśli  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 24 Kwietnia 2008, 13:41
Pusto tu bez Ciebie, przyzwyczaiłam się do Twojej obecności z rana na forum.

Mam nadzieje, że mnie nie  :bicz:  jak będę podpatrywała kolejne etapy robienia kuli i robiła je u siebie w domu.
Z góry uprzedzam i przepraszam za moją dociekliwość bo na pewno zadam jakieś takie pytanie   :Daje_kwiatka:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 24 Kwietnia 2008, 16:16
Kochana już mówiłam, że Ty złota rączka jesteś :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Kwietnia 2008, 17:10
Już jestem - nie pojechałam na aikido - PM go zawiózł sam. Chyba się coś do mnie dobiera. Mam nadzieje, że to przeziębienie a nie angina.

Ale fatalnie sie czuję a jeszcze na 20 ksiądz  >:(

voneczko - ja sie cieszę, gdy ktoś skorzysta z moich napadów myślowych ;D

Szybki fervex i idę zajrzeć do Was ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 24 Kwietnia 2008, 17:38
Gorąca kąpiel, PM'a do łóżka niech grzeje ile tylko może i jutro powinno być już dobrze
Wracaj szybko do zdrowia  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Kwietnia 2008, 17:43
Chciałabym, ale jeszcze muszę odsiedzieć swoje na naukach u księdza wieczorem  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 24 Kwietnia 2008, 18:23
Oprócz Fervex napij się gorącej herbatki z cytryną i narzuć na siebie koc. A do poradni ubierz się cieplutko bo u nas siedzieliśmy w kurtkach i dalej zimno nam było

3maj się
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 24 Kwietnia 2008, 20:30
ooo coż, to za chorubsko chce Cię dopaść ???

ja tak po cichu też czekam na cd. budowy kuli ;)

A jak sprawa z świecami? Byłaś zamówić czy odebrać :?: Bo jak to drugie, to byśmy chciały zobaczyć ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 24 Kwietnia 2008, 20:32
Uuuuu Adiana to kara za picie alkoholu :P

Oczywiście to żart......

Fervexiki mnie też najszybciej pomagają..... wskakuj pod koc i wygrzej się porządnie... :) A rano wstaniesz jak nowo narodzona ...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 24 Kwietnia 2008, 21:05
zdrowiej szybciutko Kochana :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 24 Kwietnia 2008, 21:13
Mój brat chadzał do Wysockiego prawie 10 lat, pozatym mieszkałam na Zawadzkiego przez 18 stąd wiem :)

 A co do fryzurki, to się cieszę, że się zgadzamy, bo koki i ułożone upięcia kompletnie mi do Ciebie nie pasują.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 24 Kwietnia 2008, 23:41
Uuuuu Adiana to kara za picie alkoholu :P
;D ;D ;D

Nie daj się chorobie :przytul:

Fervexiki i inne proszki mi pomagały dopóki się na nie nie uczuliłam.. i mam teraz do wyboru: albo  wezmę i obudzę się bez przeziębienia ale cała w różowych plamkach, albo nafaszeruję się czosnkiem bez przewidywalnych rezultatów ::)

Mówisz odstawiłaś już tabletki?? gratuluję jeszcze raz decyzji :-*
Ale ciekawe jak Twój mały mężczyna będzie reagowała na mniej uwagi mu poświęcanej, zwłaszcza że jego choroba wymaga "kontroli" rodzicielskiej 8)

PS. To ja się po zamieszaniu kominijnym piszę na kursik tworzenia błyskotek ;D Bo sroczki tak już mają że bez błyskotek ani rusz... :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 25 Kwietnia 2008, 07:18
naprawde tak masz??? ja tez!!!!!!!! super ;) bo myslalam ze to tylko ja taki ufoludek jestem ;)
No to jesteśmy dwa ufoludki :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 25 Kwietnia 2008, 08:09
czy ja dobrze widze ze dzis 50 dni do slubu? EKSTRA!!!
Super, gratuluję ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 08:09
Ufoludki ;D Ależ mi się poprawił humor, pomimo braku węchu i podwyższonej temperatury ;)

Ja to bym chyba teraz wolała te sroczkowe sprawy robić, niż później - szkoda czasu ;D

Edzia - mnie coś rozbierało już od poniedziałku lub niedzieli - już nie pamiętam kiedy to się zaczęło,

chyba za wcześnie wiosnę poczułam i lekka kurteczka zrobiła swoje  :-\

Świeczki jechałam wybrać wzór i kolor - jedną zabrałam ze sobą, ale białą na stolik komunijny z darami od

dzieci - potrzebna była jedna duża biała, więc wycyganiłam ;D Jeden koszt mniej ;)

Na szczęście nie uczulam się tak na leki, tzn nie mam innych objawów, poza tym, że przestają działać.


Moja kula została już owinięta flizeliną i wisi czekając na wyschnięcie kleju i zakup różyczek. Teraz roluję drugą.

aha - nie poszłam na te nauki - nie dałam rady, położyłam się wczoraj koło 18 i wstałam koło północy - mój PM zadzwonił

do księdza i umówiliśmy sie na inny dzień.

mardewka - sama nie wiem, cały czas mam obawy, jak on będzie reagować. Już z nim rozmawiałam co by chciał, brata czy siostrę

Mówił, że brata, bo dziewczyny są głupie, tylko o lalkach i całowaniu gadają w klasie ;D Przestraszyłam się i rzuciłam argumentem,

że siostra mu nie będzie samochodów podbierać, to teraz woli siostrę...i nie chce brata - to się wkopałam.

Zapytałam, co będzie jak wyjdzie brat ? A on, że można oddać do adopcji ;D No padłam...



A wczoraj zapytał, co to są lesbijki...mój powiedział mu, że to są panie, co nie lubią mężczyzn, a mały na to:

"i uprawiają seks z kobietami ? tak jak geje ?" - Padliśmy znowu ;D


A właśnie, mija połowa mojego odliczania ;D


 Tak Madziu - dzisiaj 50 dni :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 25 Kwietnia 2008, 08:14
GRATULUJE 50   :brawo_2:

Mówisz, że klej na kulach na kulach wysycha  ;)  Chyba wiesz o co mi chodzi. Fotki i krok po krok co tam robiłaś bo ja taka zdolna jak Ty nie jestem ale mam nadzieje, że coś mi z tego wyjdzie  ;D

Buziaki  :-*  i zdrowiej nam szybko
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 25 Kwietnia 2008, 08:15
mardewka - sama nie wiem, cały czas mam obawy, jak on będzie reagować. Już z nim rozmawiałam co by chciał, brata czy siostrę

Mówił, że brata, bo dziewczyny są głupie, tylko o lalkach i całowaniu gadają w klasie ;D Przestraszyłam się i rzuciłam argumentem,

że siostra mu nie będzie samochodów podbierać, to teraz woli siostrę...i nie chce brata - to się wkopałam.

Zapytałam, co będzie jak wyjdzie brat ? A on, że można oddać do adopcji ;D No padłam...
No to się wkopałaś...
ale z tą adopcją :mrgreen:

A wczoraj zapytał, co to są lesbijki...mój powiedział mu, że to są panie, co nie lubią mężczyzn, a mały na to:

"i uprawiają seks z kobietami ? tak jak geje ?" - Padliśmy znowu ;D
Dociekliwy chłopiec ;)


Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 25 Kwietnia 2008, 08:22
Fajny ten Twój synek, on widać wie więcej niz myslicie tylko Was tak podgaduję, bo chce się dowiedzieć jak Wy mu to wyjaśnicie :)

A co do kuli, to mnie bardzo interesuje jak ta flizelina jest tam zamocowana :brewki: A ja jestem wzrokowiec  ;)Ja myślałam o organzie, tez się tak da ???

No i gratki z powodu, 50 ja bym juz się bała ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 08:22
Dzieciaczki łapią słówka z locie, nawet my nie zauważamy, że ktoś gdzieś puścił wiązankę. Mój syn zna "stara zdzira"

a ja bym nie wpadła na to, że tak powiedzieć - nie w moim stylu takie wyzwisko jest. Wiesz, podwórko, telewizja,

szkoła itd, nieustająca wymiana nabytych doświadczeń i słówek.


Jak miał trzy latka, zapytał co robie na obiad (robiłam spagetti - gotowałam makaron), mówie mu :

 - "A takie glizdy" Jak myślicie, z czym mu się to zrymowało  8) :brewki: - tak właśnie z tym i mówi

 - "p***y - mama, chyba żartujesz"  - wtedy chodził do przedszkola i to był okres, gdy najwięcej naznosił do domu nowych słów.



Zaraz zrzucę zdjęcia z karty - ale uprzedzam, jeszcze wygląda dosyć żałośnie ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 09:10
Moja kula wygląda jak arbuz ;D i jest nieco zachwiana jej kulistość, ale kwiaty wszystko zakryją - jestem dobrej myśli ;)\

Tak to wygląda ogólnie:

(http://img218.imageshack.us/img218/18/arbuz1xl0.jpg) (http://imageshack.us)

A tak samo wykończenie flizeliny - to białe to klej, który po wyschnięciu robi sie bezbarwny.

(http://img218.imageshack.us/img218/7751/arbuz2lm2.jpg) (http://imageshack.us)

Moja "kula" ma wielkość prawie jak piłka do siatki. Jest nieco mniejsza i bardzo leciutka - nie zerwie sufitu w hotelu.

Owinęłam ją flizeliną, zakładając warstwowo z wyciętego kawałka w kształcie kwadratu. Końcówki zebrałam

przy żyłce i obwiązałam rafią, nakładając na to klej, żeby związał całość, potem obcięłam wystające końce znad obwiązania.

Przy okazji obcięłam też zyłkę, była podwójna, teraz jest pojedyncza ;D Brawo dla mnie, że nie obie od razu ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 25 Kwietnia 2008, 09:19
 :o  ale duża kula na fotkach. Zdolna bestia z Ciebie  :brawo_2:  I oczywiście czekam na ciąg dalszy  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 09:21
To tylko macro ;)

Nie jest tak wielka, tzn chyba nie jest za duża...a musi być widoczna z dołu jako kula kwiatowa a nie jakaś ciapka pod sufitem ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 25 Kwietnia 2008, 09:26
Jakie kwiaty będziesz kupowała? Bo rozumiem, że sztuczne....  I będziesz dawała te kwiaty gęsto czy tak gdzie nie gdzie (bo i takie kule widziałam)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 09:47
Właśnie sie nad tym zastanawiam. Mam juz upatrzone sztuczne róże, bardzo ładne, w lekkim odcieniu ecru z zielonkawym nalotem.

Tylko nie wiem czy robić tak zupełnie ciasno, bardziej myślałam i lekkich odstępach, które bym wypełniała sizalem naturalnym :drapanie:

I może mały, zwisający ogonek z sizalu u spodu kuli ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 25 Kwietnia 2008, 09:48
jeszcze jestem na chwilkę ;)

sobie posta skasowałam :glowa_w_mur:

Bo ja tak myślałam, o organzie, ale tak żeby pomarszczona była. Dało by się :drapanie: Chyba bym musiała całą kulę posmarować klejem ::)

A Twoja kula, to mi zieloną cebulę przypomina ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 25 Kwietnia 2008, 09:49
Adiana ale Ty masz normalnie syna fajnego :) hehehehe, dobre ma teksty :)

No ja myślę że fajnie by mogło wyglądać jakby coś zwisało z tej kuli, no druga kulka ale zdecydowanie mniejsza, albo własnie kilka spiętych kwiatków :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 09:53
ooo, druga kulka fajny pomysł....myślałam jeszcze nad ogonkiem z oliwkowych piórek.

Cebula ? Nieee, to arbuz jest ;D Tez już wiele razy mi uciekał post, ale najbardziej wkurzający jest "Błąd"

mniej 30 sekund - jak sie czasami zwiesi na nim, to nie puszcza mi posta i po kilku minutach  >:(

Organza owszem, ale musiałabyś dać kilka warstw, bo ona prześwitująca jest i będzie widać co pod spodem.

Możesz tez drapować szpileczkami ??? Zamiast mazać klejem ??? Sama nie wiem :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 25 Kwietnia 2008, 10:13
Nie moge się doczekać następnych etapów Twojej kuli
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 25 Kwietnia 2008, 12:04
No synek teksty ma fantastyczne po prostu, uśmiałam się ;D

a kula zapowiada się super, nie mogę się doczekać dalszych etapów ;D
zdolniacha jesteś, ale to już mówiłam ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 12:23
Nie moge się doczekać następnych etapów Twojej kuli

to zupełnie jak ja ;) Muszę w końcu kupić te kwiaty na hurcie...nic tylko sie ociągam.

agu-s - tak, mówiłaś, ale tego nigdy za wiele ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 25 Kwietnia 2008, 12:24
hiihih...mogę to powtarzać za każdym razem jak do Ciebie przychodzę ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 12:25
Dobra  :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 25 Kwietnia 2008, 12:31
Moje pierwsze skojarzenie z twoja kulą to: młoda zielona kapustka   :D

a synek - super, świetne ma teksty  :D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 25 Kwietnia 2008, 12:38
a gdzie jest jakaś giełda kwiatowa czy hurtownia??? gdzie się zaopatrujesz ZDOLNIACHO??? ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 12:40
Moje pierwsze skojarzenie z twoja kulą to: młoda zielona kapustka   :D

a synek - super, świetne ma teksty  :D



Faktycznie kapustka ;D Muszę kupić te kwiaty - bo mi sie tu warzywniak robi ;D
agu-s ja albo allegro, albo hurt na Tobruku...tam mają dwie fajne w jednym miejscu, tak z boku w budynku z cegły.

Jedna jest na dole i tam głównie kwiaty sztuczne i temu podobne rzeczy a na górze taka malutka z różnymi dodatkami i ozdobami.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 25 Kwietnia 2008, 12:43
to muszę się tam wybrać i obadać, może coś do domku się wykombinuje ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 25 Kwietnia 2008, 12:48
Buziaki piątkowe!!
Kula faktycznie jest super.  :o :o
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 25 Kwietnia 2008, 12:55
Kula jest świetna. Ty jak zwykle cośsuperanckiego wymyślisz
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 12:56
Gabiś - teraz to jest cebulo-arbuzo-kapustka ;D

Chodzi mi po głowie takie coś :

(http://images32.fotosik.pl/213/3142a5dbedc8c3c6.jpg)

Chciałabym jakiegoś upiętego roztrzepańca, taki artystyczny nieład  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 13:19
Ze statystyk forum:

Najnowszy użytkownik: bursztynka


to moja świadkowa jest  :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:

Witamy na forum - teraz muszę uważać, na to co ja tu wpisuję, bo będzie czytać ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 25 Kwietnia 2008, 13:23
więc witamy Bursztynkę  :D :hello: :skacza: :skacza:

fryzurka fajna, też jestem za roztrzepańcem, zdecydowanie ;)
a może jak pójdziesz to fryzjera to powiedz żeby najpierw sam coś zaproponował tylko nakieruj że ma być nieład artystyczny ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Anonimizacja3 w 25 Kwietnia 2008, 13:32
witam wszystkich. . .  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 25 Kwietnia 2008, 13:37
Chyba muszę pokazać arbuzo-cebulo-kapustę mojej mamie ;D Bo u mnie mama zajmie się dekorowaniem sali, ja zbieram pomysły :D


Wiem która to hurtownia na Tobruku, tylko bardzo często nie chcą sprzedawać tam jak się nie ma swojej firmy >:(
ale jak moja ciotka miała stoisko na Tobruku to zawsze mówiłyśmy, że bierzemy na krawcową u góry ;)

 :hello: Bursztynko :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 13:42
mardewko - to fakt, ale zawsze można wziąć na kogoś  - tak jak mówisz/piszesz ;)

A moja świadkowa tez rudzielec jest ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 25 Kwietnia 2008, 14:12
A moja świadkowa tez rudzielec jest ;D
Uwaga, uwaga inwazja marchewek ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 25 Kwietnia 2008, 14:25
Uuuu, ciężko mi sobie wyobrazić Ciebie w marchewce... Jakoś chyba w blondzie Ci lepiej ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 14:27
Mi też kiedyś tak wyszło, ale ja tego nie planowałam, miał być kasztan a wyszło totalnie rude, ale tak

rude, że wręcz pomarańczowe - byłam wtedy mandarynką a z czasem spłukiwania koloru stałam się

brzoskwinką ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 25 Kwietnia 2008, 14:36
Eee, no mi się nie udało być marchewką, ale czerwonym buraczkiem hehe;)

A co do kuli, to genialny pomysł, pewnie efekt końcowy będzie super. Koniecznie będę czekać na zdjęcia, jak to będzie wyglądać w naszym Sensowym hoteliku ;)

A synek, wiesz co, tylko pozazdrościć, jakiż on inteligentny i pomysłowy, pewnie to po mamusi ma ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Kwietnia 2008, 14:40
Sensowny hotelik ;D Podoba mi się ;)

No na bank po mnie...;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 25 Kwietnia 2008, 16:12
Jasne, że po mamusi ;)
Adianka, bądź dobrej myśli co do reakcji Bartusia. Nigdy nie wiadomo, jak zachowa się taki maluch, ale jakiś czas temu, kiedy mojej ośmioletniej kuzynce Ali przybył mały braciszek wszyscy byli pewni, że pojawią się problemy - a Ala zareagowała świetnie, uwielbia brata i na pewno do adopcji by go nie oddała ;) Także, nie musi być wcale źle :)
A zdolniacha to Ty jesteś, oj jesteś... Śliczna kula :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 25 Kwietnia 2008, 19:20
Łooo qulce.... nie było mnie tu troszku..... i juz tyyyyle zaległości....

Ale kuleczka niema co.... wyszła świetnie...:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 25 Kwietnia 2008, 23:15
ale zaległości  :Olaboga:
synka masz fajniutkiego :D
nie mogę się doczekać zdjęć kuli  :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 26 Kwietnia 2008, 08:35
buziaki weekendowe  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 26 Kwietnia 2008, 14:55
Oj tak, buziaki weekendowe ;)


Pamiętając o ostrzeżeniu agu-ski o zasypiających chomikach - nie zakopuję jeszcze Henryka...mam na służbie zwierzątko sąsiadów, które

jest bardzo stare i od rana sie nie rusza...dam mu jeszcze dzień chyba, ale mam pietra. Jakoś tak mi głupio, że akurat u mnie mu się

zeszło - zawsze sie tego obawiałam, jak mi go podrzucali  :( Smutne życie.



Z innej beczki - ile kosztują kalie Cantadeskie ? Te takie małe ? Byłam dzisiaj zapytać na hurcie i mi powiedzieli, że 9 pln sztuka

pakowane po 10, więc 90 za paczkę...czy to sie opłaca kupować samemu i robić bukiet czy zamówić u kwiaciarki taki skromniejszy za 90 ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 26 Kwietnia 2008, 16:29
ale numer z tym chomikiem ;)))

buziaki na piekny weekend ;)

wielki numer... wiesz Adianko nie mam pojecia ale mozesz zawsze zaptac sie w kwiaciarni
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 26 Kwietnia 2008, 16:40
Ostatnio mało mnie tu... W ogóle malo mnie było na forum...

Kula super. Teraz się zastanawiam czy nie zrobić czegoś takiego, choć czuję, że moje kule będą okropne...

Nie mam zdolności w tym kierunku....

Co do synka, to takie dzieciaki są najlepsze  ;D Teksty mają nieraz powalające :)

A fryzurka spoko. Powiem Ci że kiedyś też o czymś takim myślałam... Ale sama nie wiem....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 26 Kwietnia 2008, 19:09
jejku, z tym chomikiem to współczuję, jak taki staruszek to moze być że nie spi tylko padł był :-[ no i niefart, ze u Ciebie. Potrzymaj go tak na wszelki wypadek ;)

a z bukietem, to moze najpierw podpytaj w kwiaciarniach i jak ceny bedą powalające to sama zrobisz piękny, bo zdolniacha jesteś ;D hihi
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 27 Kwietnia 2008, 07:54
I jak się ma chomik ???

Kurcze, to calie tyle kosztują?? :o

Niedzielne buziaki :-*

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Kwietnia 2008, 09:30

Witam w piękną niedzielę ;)



Aniu, moje trzy kule na razie wyglądają jak główki kapusty po rundzie bokserskiej ;D I dopóki nie dokupię kwiatów

i reszty ozdób, nie mogę ich pokazać, bo tragedia ;D

Agu-s - chyba jednak już nie śpi, zaczyna wydawać odpowiedni "zapach" - dzisiaj go z synkiem spakujemy i zawieziemy

gdzieś do lasu - strasznie mi przykro, że akurat u mnie, ale cóż - liczyli sie z tym od jakichś 5 m-cy.

Już małemu zrobiłam wykład odnośnie tych spraw, że czemu zimny, czemu sztywny i takie tam i przyjął to w miarę spokojnie.


Mardewko - jednak lipa - wczoraj po południu jeszcze wzdrygnął kilka razy, więc miałam nadzieję, że śpi, ale go odwróciłam na plecy

a dzisiaj rano był nadal taki przewalony, więc nie mam już wątpliwości, zwłaszcza, że już daje jak pisanka sprzed roku  :(



Sama jestem w szoku tych cen - może te małe w czerwcu będą tańsze ??? Bo zapytałam o kalie a potem o te małe, ale

już nie podała mi drugiej ceny - ogólnie była bardzo zajęta innym klientem, więc co sie miała przejmować jakąś "gówniarą" ;D

No ale gdybym musiała kupić ten pakiet 10 sztuk to chyba w cenie jednego bukietu z kwiaciarni zrobiłabym swój skromny -

bo nie chcę jednak nic wielkiego, plus kwiatek dla mojego PM i teścia ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 27 Kwietnia 2008, 10:01
Ech, szkoda chomiczka.. :( Dobrze, że mały się za bardzo nie przejął, bo dzieci to przeżywają bardzo..

A tych kul to jestem ciekawa jak nie wiem co..Tym bardziej, że jestem sobie w stanie wyobrazić, jak to już na

miejscu będzie wyglądać. A reszta dekoracji będzie w jakich kolorach?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Kwietnia 2008, 10:20
Sala - wiesz jak wygląda ;) Do niej dokładam biel - standardowo plus ecru i zielenie, od żywych trawiastych do lekkiej oliwki.

Bardzo podobają mi się te słupy/filary, które obili brązem - kiedyś były w kolorze ścian. Zastanawiam sie czy je tak zostawiać czy owijać

organzą ecru ??? Jak uważasz ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 27 Kwietnia 2008, 10:45
O kurcze...... ja nie zdawałam sobie sprawy ze cale tyle kosztują.....

Adiana....ja bym chyba nie owijała tych filarów....zostawiłabym tak jak są.....

 skoro ci się podobają same w sobie to po co je jeszcze "upiekszać"
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 27 Kwietnia 2008, 10:55
Oj, przykra sprawa, jak zwierzątko się żegna. mimo to życzę udanej niedzieli. Trzymaj się :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 27 Kwietnia 2008, 10:56
Sala - wiesz jak wygląda ;) Do niej dokładam biel - standardowo plus ecru i zielenie, od żywych trawiastych do lekkiej oliwki.

Bardzo podobają mi się te słupy/filary, które obili brązem - kiedyś były w kolorze ścian. Zastanawiam sie czy je tak zostawiać czy owijać

organzą ecru ??? Jak uważasz ?
Kolory śliczne, ale co do tych filarów, to ja bym je nie owijała niczym. Ale wiesz, to tylko moje zdanie.. ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Kwietnia 2008, 10:59
Wiem, że Wam trochę tyłeczki zawracam, ale ciągle sie waham nad fryzurką.

Dla przypomnienia, moja suknia:

(http://img233.imageshack.us/img233/7296/fifkaqh2.jpg) (http://imageshack.us)

A ja należę raczej do osób roztrzepanych i ładnie uklepane włoski nie są w moim stylu.

Póki co, to myślałam nad tym:

1
(http://images32.fotosik.pl/213/3142a5dbedc8c3c6.jpg)

Ale znalazłam jeszcze kilka innych pstrokańców:

2
(http://www.kok.pl/sl_d_3.jpg)

3
(http://images.della.com/images/lbd/slide/hair/7507.jpg)

4
(http://www.mariageprovence.com/professionnels/Beaute/feeling/1.jpg)

I zdjęcie sukni na modelce z równie ciekawą, jak dla mnie, fryzurką

(http://www.slubnytarg.pl/ks/14388.jpg)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 27 Kwietnia 2008, 11:03
Jak dla mnie to numer 1 jest ekstra, no i do tego ta na modelce, też bardzo ładna  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 27 Kwietnia 2008, 11:10
NR 1 !!!! Zdecydowanie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 27 Kwietnia 2008, 11:14
ja stawiam na 1 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Kwietnia 2008, 11:20
Czyli, że jednak ta moja pierwsza fryzurka najlepsza...

Ale się napisałam ;D Chyba jestem przewrażliwiona, bo naskoczyłam na forumkę... ???

Pewnie zaraz mi sie dostanie, ale co tam....stres przedślubny robi swoje  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 27 Kwietnia 2008, 14:41
 :)sukienka miodzio :) ech :) a fryzurki wszystkie mi sie podobaja... buziaki Adianko
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 27 Kwietnia 2008, 14:44
 Fryzurki- mój typ to 1 i 4  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 27 Kwietnia 2008, 15:05
uff ale miałam nadrabiania  :mdleje:
fajnego masz syneczka a te jego teksty powalaja  ;D
jetsem pod wrazeniem kuli  :oi nie moge doczekac sie koncowego efektu  ;)zdolniacha z Ciebie  :)
fryzurka numer 1
 a suknia śliczna  ale to wszystkie wiemy  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 27 Kwietnia 2008, 19:43
co do fryzury to ciężko wybrać która najlepsza, ale wiem za to, ze suknia na Tobie wygląda zdecydowanie lepiej niż na modelce :)

a za co podpadła forumka któraś?? ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: milady84 w 27 Kwietnia 2008, 20:00
zdecydowanie fryzurka nr.1 ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 27 Kwietnia 2008, 21:53
Pisałam już wczesniej, że mi sie ta pierwsza fryzurka podoba. Tak więc nr 1!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 28 Kwietnia 2008, 07:34
Też popieram fryzurę nr 1 ;D
Ta na modelce jakoś mi się nie podoba... taka grzeczna jest 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Kwietnia 2008, 08:43
Ale musiałam stron nadrobić ::)

Mi się podoba fryzura nr 1 i 2, będą pasować.
Kwiaty rzeczywiście drogie, najlepiej porównaj z ceną z kwiaciarni.

Jak bedziesz sie wybierała na tobruk, to daj znać. Możemy razem poszperać :) Ja mam blisko ale nigdy mi się nie chce samej iść ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 28 Kwietnia 2008, 09:00
:o :o :o :o :o dla ciebie w sukni!!!!!!!!   :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: brak mi słów

Zgadzam się całkowicie :) Mi najbardziej przypadła do gustu pierwsza fryzurka, ale jeśli wolisz takie ciut bardziej "roztrzepane" to trójka jest świetna - minus koraliki ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 28 Kwietnia 2008, 09:31
W sukni wyglądasz bosko!!! Super:) A fryzurka  - nr1!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 28 Kwietnia 2008, 09:35
Buziaki poniedziałkowe  :-*

jeśli chodzi o fryzurę to zdecydowanie 1  ;D

iedy będziesz się zabierała za dokończenie kuli ??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Kwietnia 2008, 09:42
Dziewczyny ! Wasze odpowiedzi miały być zgodne a ja tu widzę lekką rozbieżność  8)

ASIA39 dziękuje za komplemenciochy - lubię lubię ;D

agu-s była taka rozmowa o zespołach i jedna zaczęła opowiadać o swoim, który miała na dwóch weselach u siebie w rodzinie,

sugerując go autorce tematu. Ta zaś nie wierzyła w ich jakość, bo skład spory a cena niska. No i sie zrobiło, laska zaraz zaczęła

fochy strzelać, że ona nie kłamie itd, potem stwierdziła, że jak sie jej coś nie podoba, to po co sie odzywa w ogóle ???

Ja myślałam, że na forum to mamy sobie zadawać pytania i rozwiewać wszelakie wątpliwości...

A na koniec napisała jej, że jest śmieszna, bo nie wierzy w jakość tego zespołu...i w ogóle jesteśmy najmądrzejsze a ona

musiała być pijana skoro nie słyszała wad zespołu ;D Ogólnie chodziło o namiary na zespół, który gra live a ta wciskała

muzyków grających z podkładu i czasami to miałam wrażenie, że krypciochę szerzy  ???

Gdy jej delikatnie zwróciłam uwagę na te jej odzywki, to mało mnie nie zjadła... ;D No ale dość, widać ma jakieś problemy emocjonalne

i nie umie sie inaczej wypowiadać niż drwiąc z tych, którzy jej nie popierają...


mardewko - no ona jak dla mnie to tylko z pozoru taka grzeczna się wydawała, ale to głównie rozpuszczone włoski, więc dla mnie odpadają.


Edzia - nie ma sprawy, możemy się umówić na poszperanie. Byłam w sobotę, ale z małym a on ciągle gdzieś uciekał, bo nudno i

grzebał w, niekoniecznie, nietłukących sie rzeczach, więc nie mogłam się w pełni oddać urokom zagłębiania w Tobrucki towar  >:(

Zuz - Mi chodziły po głowie te dwie właśnie, 1 i 3 ale tak jak piszesz, bez koralików ;)

No i nie wiem, chyba muszę sie do fryzjera w końcu wybrać i podpytać co na tych moich strąkach da się zrobić ???
Jeszcze dwa posty ;)

Gabiś - chciałabym być taka szczuplutka jak Ty  8)

vonka - chyba muszę się wstrzymać do maja - nowy okres rozliczeniowy na karcie decyduje o reszcie zakupów  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 28 Kwietnia 2008, 09:47
Adiana.... aż z ciekawości poszłam zajrzeć do tego wątku... i nie wiem co się dzieje ale..... agresja wisi w powietrzu....

Szczerze to nie rozumiem skąd taka wściekłość w tej dziewczynie....?

No ale nie ważne....

.... czekamy na kule..... Adiana nie obijaj się :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Kwietnia 2008, 09:50
Może ma profity od załatwionych umów ;D

No niestety, muszę czekać do maja, bo mam zakaz wydawania kasy na razie - ciężki miesiąc był a dwa następne jeszcze cięższe będą  >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 28 Kwietnia 2008, 09:56
też zajrzałam do tego wątku, no cóż....widać dziewczyna ma problem z samą sobą ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 28 Kwietnia 2008, 10:49
Adiana... no to jeszcze tylko 3 dni :P hahahaha i MAJ
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Kwietnia 2008, 11:28
Oj tak, zaraz maj...aż się go boję.

1 maja - wiadomo, majówka - trzeba się gdzieś wybrać ze znajomymi,
3 maja - urodzinki mojego PMa ;D
10-11 maja - wyjazd do Wisełki z klasą mojego PMa;
13 maja - mój pierwszy żel na paznokcie ;);
15 maja - drugie spotkanie w poradni,
17 maja - chrzest mojego dziecka - ugościć rodziców chrzestnych,
18 maja - komunia dziecka - ugościć najbliższa rodzinę i chrzestnych,
19 maja - wizyta w urzędzie pracy - jestem zarejestrowana jako bezrobotna,

I trochę wolnego do końca...ale pewnie coś tam wskoczy. W międzyczasie, każdy wtorek i czwartek jeździmy z małym na aikido

na drugi koniec Sz-na, w każdy wtorek lecimy zaraz po zajęciach na Przecław w tempie ekspresowym, bo przygotowania do komunii

i co wtorek po 20:00 spotkania z księdzem ;D Żyć nie umierać, powoli opadam  z sił. A jeszcze odrabianie lekcji itd.

Wydawać by się mogło,że jak sie nie pracuje, to sie nic nie robi...a w zasadzie to ja muszę trzymać terminów, umawiać na kolejne,

pilnować listy spraw do załatwienia, zajmować sie małym, odrabiać lekcje z nim, słuchać tego co wyczynia w szkole, być na ich zawołanie,

gotowac spagetti - bo tylko to lubi mały, plus kilka innych dań z kuchni włoskiej  8), gotować obiady dla Pm i mnie...naszczęście tu się

zgadzamy, sprzątać, prac, prasować itd - ale to akurat tez znacie ;)

Ładnie wyglądać i sie uśmiechać, gdy PM wraca zmęczony z roboty. Czasami brakuje mi sił - troszkę sie Wam wyżaliłam....


A jeszcze udawać, że nic nie wiem - dowiedziałam sie, że moja przyszła teściowa jest na mnie zła, bo nie pozwoliłam jej zaprosić swoich gości...

i że ona nie jest nadal pewna, czy zaprosiliśmy teściów jej córki, no szlag by to.

Przecież dostała liste gości do zredagowania, zaraz gdy tylko powstawała, sama coś dodała i potem jeszcze dokładała, cały czas z

nią to konsultowałam. A tych teściów, to jeszcze prosilismy ją, czy by z nami nie pojechała do nich z zaproszeniem, bo nam

głupio - nigdy tam nie byliśmy i zaproponowała, żeby dać im zaproszenie poprzez jej córkę...więc dobrze wie, że są zaproszeni  >:(

No i sie teraz dowiaduję, że chodzi na mnie wkurzona i mi d*** obrabia a ja tego oficjalnie nie wiem, więc nawet nie mogę nic wyjaśnić.

Mój PM się śmieje i mówi, żebym to darowała, ona zawsze musi pogadać, zwłaszcza teraz, bo na emeryturę poszła i się jej nudzi...

Pewnie by chciała pourządzać to wesele po swojemu. Nie chcę też go napuszczać na nią, bo jak on się za to weźmie, to znowu

będzie biedna - zawsze mnie bronił, aż czasami było mi głupio...Przepraszam, ale musiałam się wyżalić




Zostaje jeszcze załatwić resztę spraw...ten mój szaleniec chce zostawić kupno garnituru dla siebie na

czerwiec - bo wtedy bierze urlop...ja chyba tego nerwowo nie wytrzymam i go  :biczowanie: 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Kwietnia 2008, 11:39
Madziu - bez przesady z tą biżuterią - ale fakt, zapomniałam o niej a dzisiaj jak sobie przypomniałam, to zauważyłam,

że nie mam wiadomości naszych (wymiary) - chyba skasowałam, albo same się skasowały - przedawnienie ???

Tak czy siak - biżu to dla mnie odskocznia - lubię sie do niej uciekać ;) A nazbierało mi się zamówień, muszę usiąść w końcu

i spisać wszystko co mi potrzebne ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 28 Kwietnia 2008, 11:47
kochana tulam Cie mocno  :przytul:

Chyba każdy z nas musi przejść takie chwile by móc na nowo później się cieszyć z drobnostek  ;)
Kochana i każda z nas ma jakiś okres w swoim życiu, że wszystko najchętniej by rzuciła i pojechała jak najdalej by nikt nie mógl nas znaleźć.
Teściowej zawsze cos nie będzie pasowało i musisz nauczyć sie z tym żyć bo jak nie to będzie Ci później ciężko.
Ja też mam teściową, która jest dla mnie miła i sypałaby róże pod nogi ale jak zniknę z horyzontu to... a szkoda mówić   :-\

Jak będziemy się trzymały razem to damy radę. Głowa do góry  :Daje_kwiatka:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 28 Kwietnia 2008, 12:16
Mało kiedy się zdarza, że młoda wygląda w sukni lepiej niż modelka. U Ciebie właśnie tak jest ;) A fryzurka nr 1 jest za grzeczna, choć ładna. Może jej troszkę pieprzu dodać, jakimiś wystającymi kosmykami zaadoptowanymi z nr 2 :?:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 28 Kwietnia 2008, 12:33
Adianko po to tu jestemy abyś mogła nam się wyżalać tule mocniutko  :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 28 Kwietnia 2008, 12:35
Przytulam mocno!!! Głowa do góry  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 28 Kwietnia 2008, 12:38
Adiana przecież każdy musi się wyżalić, zawsze to lżej na duszy ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Kwietnia 2008, 13:39
Dziewczyny - jesteście Kochane  :przytul: Od razu mi lepiej na duszy ;)

Ninko
- to dopiero komplement ;D Mówisz, że za grzeczna ? Kurcze, coś chyba w tym jest - trzeba będzie kombinować...

jednak muszę tą próbną zrobić a chciałam zaoszczędzić trochę kasy.

kochana tulam Cie mocno  :przytul:

Chyba każdy z nas musi przejść takie chwile by móc na nowo później się cieszyć z drobnostek  ;)
Kochana i każda z nas ma jakiś okres w swoim życiu, że wszystko najchętniej by rzuciła i pojechała jak najdalej by nikt nie mógl nas znaleźć.
Teściowej zawsze cos nie będzie pasowało i musisz nauczyć sie z tym żyć bo jak nie to będzie Ci później ciężko.
Ja też mam teściową, która jest dla mnie miła i sypałaby róże pod nogi ale jak zniknę z horyzontu to... a szkoda mówić   :-\

Jak będziemy się trzymały razem to damy radę. Głowa do góry  :Daje_kwiatka:

Oj bardzo bym chciała to walnąć w cholerę, wziąć ślub i wyjechać zamiast wydawać kasę na wesele...

Madziu - proponuje poszukać czegoś na wzór, to zawsze się coś dorobi i w czerni ;) Poproszę tylko te wymiary jeszcze raz,

bo mi pouciekały wiadomości  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 28 Kwietnia 2008, 13:44
a myślałam, ze to tylko ja bym chciała zamiast wesela jakąś super podróż ;D ale Darek się uparł, ze on bez wesela sobie nie wyobraża...no jak baba normalnie ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 28 Kwietnia 2008, 14:06
A mój zamiast wesele chciał jechać w podróż do okoła świata.  Niby szalony pomysł ale  jakbyśmy się uparli to moglibyśmy z planów przenieść to do rzeczywistości.
Ale zawsze mi się marzył slub w białej sukience, tata z boku prowadzący mnie do ołtarza...   ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 28 Kwietnia 2008, 14:24
Zawsze jakies problemy....teściową sie nie przejmuj to przeciez wasze wesele! Juz chyba pisałam ,że w sukience wyglądasz bardzo ładnie. Musze przyznać ( już chyba wcześniej tez o tym pisałam  ;)) że suknia jest całkiem inna od wszystkich. Będzie fajnie, zobaczysz!! a teraz lecę poczytac o tej wymianie zdań na temat orkiestry ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 28 Kwietnia 2008, 14:43
Adianko :przytul:

Lepiej się wyżalić niż dusić w sobie...

Masz dużo spraw na głowie, ja nie wiem jak bym sobie dała radę z jednoczesnym przygotowywaniem komunii, ślubu, wychowywaniem synka i wszytskimi innymi sprawami życia codziennego... Jesteś bardzo dzielną kobietką  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Kwietnia 2008, 16:59
Ja już się powyżalałam, teraz jestem zestresowana...

Dzwonili do mojego PM z hotelu, bo chcą się z nami spotkać a ja nie wiem o co chodzi - umówił nas na piątek dopiero  ???

Chyba mi zaraz nerwy puszczą...

I najważniejsze, zostało 47 dni :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Kwietnia 2008, 17:19
hmm aż sama jestem ciekawa co to może być :drapanie:

A tak poza tym, to Adiana ja Ciebie podziwiam, że dajesz radę sobie wszystko zorganizować. Ja jak nie pracowałam i byłam sama, to nie mogłam się z niczym wyrobić ::)
Dajesz radę dziewczyno :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 28 Kwietnia 2008, 17:26
Co za teściowa...  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 28 Kwietnia 2008, 20:15
Dzwonili do mojego PM z hotelu, bo chcą się z nami spotkać a ja nie wiem o co chodzi - umówił nas na piątek dopiero  ???
Chyba mi zaraz nerwy puszczą...

To Adianko koniecznie daj znać, co z naszego Sensowego hoteliku chcą od Ciebie. A może po prostu dogadać jakieś szczególiki? Ech ciekawa jestem..
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Kwietnia 2008, 08:40
Dzięki dziewczynki ;)

Julka - już wiem - kazałam mojemu zadzwonić i zapytać o co chodzi, bo mu sie baba denerwuje ;D

Chcą dopełnić wszelkich formalności, zapewne chodzi o zaliczkę - już i tak przeciągnęliśmy, bo zależało nam, ażeby

obciążyć kartę na następny miesiąc. ale jak ich pytaliśmy czy możemy przedłużyć, bo nam wypadała pierwsza wpłata na 14 kwietnia,

to powiedzieli, że jak dla nich to możemy nawet całość wpłacić dopiero w ostatecznym terminie, czyli te dwa tygodnie przed weselem...

Więc jestem spokojna - niedługo - już sama nie wiem czy piątek czy poniedziałek - jedziemy z kasą i ostatecznymi pytaniami tam.

Pewnie, jeszcze pomarudzę im znowu o kolorze kwiatków w wazonikach - bo mam ustalony kolor.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 29 Kwietnia 2008, 08:46
Buziaki wtorkowe  :-* 


Pewnie, jeszcze pomarudzę im znowu o kolorze kwiatków w wazonikach - bo mam ustalony kolor.

Płacisz więc wymagasz  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Kwietnia 2008, 08:55
No wymagam ;D

ale właściciele są tak fajni, że wystarczy poprosić ;) Jak zaczęłam marudzić o tym kolorze, to ten jeden, co sie zakupami zajmuje mówi,

że kupi, takie, jakie będą akurat na stanie...nie obiecuje, że będą w kremie czy bieli ;) Na to ten drugi mówi, żeby dał spokój i kupił pani,

takie jakie chce ;D Mam nadzieję, że nie trafię w bordo  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 29 Kwietnia 2008, 09:09
Uuuuu.... tak jak pisze Madzia... faceci... nie rozróżniają kolorów... JA bym się bała co z tego wyjdzie... hihihi

Ale tak poważnie.... to uważam że skoro  można wynegocjować coś od nich to czemu nie..... w końcu wy płacicie i wymagacie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 29 Kwietnia 2008, 09:13
Marudzić zawsze można... to jedyny taki dzieńw naszym życiu!! Płącisz - wymagasz, tak jak dziewczyny piszą. Buziak wtorkowe  :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 29 Kwietnia 2008, 09:37
Adiana jestem  ;D i podczytuje  8) probuje nadrobic  ;D niezla akcja z suknia i powrotem  ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Kwietnia 2008, 09:38
Adiana jestem  ;D i podczytuje  8) probuje nadrobic  ;D niezla akcja z suknia i powrotem  ;D ;D

Aaaaaaa, chyba żartujesz - tyle już naklepałyśmy, że jestem w szoku ;) Ale i tak mi miło, że się pojawiłaś ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 29 Kwietnia 2008, 09:45
No to fajnie, że się wyjaśniło, o co chodzi.  :D Co do kwiatków, to ja też już mam wybrany inny kolor, bo z tego co pamiętam były czerwone jak ja byłam patrzeć salę przygotowaną na jakiś ślub. Oni naprawdę są gotowi zrobić to tak, jak my chcemy, no bo to przecież nasz ślub a nie ich prawda ;D
A widzę, że jesteś tak samo jak i ja, że zwracasz uwagę na każdy szczególik, a to i dobrze, bo ma nam się w tym dniu wszystko podobać, a nie zaprzątać głowę nie? :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Kwietnia 2008, 09:49
Dokładnie tak jak piszesz ;)

Ja już nawet świece zamówiłam, teraz tylko muszę świeczniki jakieś zakupić  8) Szczegóły, szczególiki - wszystko wyłapuję, dlatego by mi się

te Twoje notatki przydały - kurcze, coś mi łazi po biurku :drapanie: - żebym mogła wiedzieć na co zwrócić uwagę ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 29 Kwietnia 2008, 09:55
Hehe te moje notateczki.. Obiecuję, że ogarnę je przez majówkę a potem prześlę. Ale pod warunkiem, że jak czegoś ja nie będę miała, to mi dorzucisz Adianko :)

A jakie kwiatki będą, bo ja to chyba tam goździki widziałam. No my też tam się wybierzemy niedługo..
A co do strojenia sali przed Twoim weselem, to może i bym wpadła, co by troszkę pomóc, podpatrzeć, co sama będę mogła zrobić, albo i od Ciebie zawinąć po weselu dekoracje hehe  :D Nie, no żartuję..
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Kwietnia 2008, 10:01
Spoko ;) Moje dekoracje o ile przetrwają, będą do dalszej dyspozycji ;)

Oczywiście, jak coś mi przyjdzie do głowy, to zaraz Ci dam znać.

Kwiatki - myślałam o margerytkach lub gerberkach miniaturkach, ale co oni kupią ??? Na pewno ma być małe i w jasnych kolorach.

Oni chyba faktycznie kupują goździki, ale te takie małe, zaraz spojrzę na zdjęcie, co ja tam uwieczniłam, o ile widać, bo skupiałam

się na tych lampionach.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Kwietnia 2008, 10:13
Ja w zasadzie nie ma nic przeciwko, ale wydaje mi się, że gerberki ładniejsze  - co będzie, to będzie, oby kolor mi pasował ;)

Madziu, zaglądałaś może do brzucholków ? Ja tam codziennie wchodzę, co by sie naładować ich energią ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Kwietnia 2008, 11:16
Staraczki ;D

Przeczytałam na bashu:

<aaa> a to tak szybko wypisuja ze szpitala?
<Iza> 2-3 dni
<aaa> i to z takim dzieckiem mozna od razu na dwor?
<aaa> nie trzeba odrobaczac, czy cos?

Jak mi się ten tekst podoba ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 29 Kwietnia 2008, 11:23
 ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 29 Kwietnia 2008, 12:26
 :hahahaha:  DOBRE  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Kwietnia 2008, 13:01

<aaa> a to tak szybko wypisuja ze szpitala?
<Iza> 2-3 dni
<aaa> i to z takim dzieckiem mozna od razu na dwor?
<aaa> nie trzeba odrobaczac, czy cos?




hehehe, noooo, pewnie - odrobaczać...

i może jeszcze czipa pod skórę dawać  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 29 Kwietnia 2008, 14:38
Staraczki ;D

Przeczytałam na bashu:

<aaa> a to tak szybko wypisuja ze szpitala?
<Iza> 2-3 dni
<aaa> i to z takim dzieckiem mozna od razu na dwor?
<aaa> nie trzeba odrobaczac, czy cos?

Jak mi się ten tekst podoba ;D


Ale się uśmiałam, tekścik niczego sobie.. :lol:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: milady84 w 29 Kwietnia 2008, 20:03
bo zaraz padnę ze śmiechu :hahahaha: i zamiast wesela będzie :pogrzeb:

jesteście niesamowite :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 29 Kwietnia 2008, 20:57
Hahahahahahahhaahhaha  :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: bo padnę..... ODROBACZYĆ  hahahahaha
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 29 Kwietnia 2008, 21:41
 :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 30 Kwietnia 2008, 08:13
Buziaki  :-*  na przyyjemne rozpoczęcie długiego weekendu
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Kwietnia 2008, 08:41
Dziękuję bardzo ;)

Ale jestem zła...jedna paczka idzie do mnie już ósmy dzień a tamta z księgą gości nawet nie wiem, bo opłaciłam ją 15-go kwietnia...miało być

dwa tygodnie, więc chyba wczoraj minęło ???

Jestem padnięta, zainspirowałyście mnie zdjęciami swoich czystych mieszkań, więc wczoraj sprzątałam całe mieszkanie jednocześnie.

Takie generalne porządki, których tak ogólnie nie widać, albo ja ślepa jestem. Ale mi tak czas zleciał, że padałam a tu jeszcze było aikido,

potem trening przedkomunijny w kościele a na koniec nauki ;D

No ale teraz mogę gości do łazienki zaprosić - nie ma już sterty prania i tabunów kurzu pod szafkami ;D Wysadziłam też z siodła zimowe buty,

które stały w korytarzyku, bo nie mam szafki na buty tak dużej, ażeby pomieściła dorobek całej naszej trójki ;D No ale to po ślubie, może sie

w końcu dorobimy czegoś. Ale i tak największym osiągnięciem było opanowanie pokoju małego, ten jego wieczny bałagan i wszystko leżące

wszędzie, pomiędzy innymi rzeczami  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 30 Kwietnia 2008, 08:45
Raz na jakiś czas takie porządne sprzątanie jest dobrym pomysłem. Ja to najczęściej robie jak już nie mam siły do mojego R i jestem na niego okropnie zła  ;)

A jak po  naukach ??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 30 Kwietnia 2008, 08:48
podziwiam, że ci się chciało ;) ja zbieram sie już od poniedziałku żeby przed długim weekendem posprzątać ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Kwietnia 2008, 09:06
Otóż to - dla mnie tego nie widać, ale jak mój PM wrócił, to stwierdził, że jakoś tak czysto - no myślałam, że go  :biczowanie:

Jakoś tak - kurde no D Pochowałam ichnie sterty ciuchów, butów, gazet, książek i przeróżnych karteczek, które zawsze leżały pod ręką

w każdej części mieszkania...

Mi sie najlepiej sprząta dzień po imprezie - jak jestem jeszcze na kacu - oj wtedy to robota mi idzie ;D Lub tak jak mówicie, jak mnie

wkurzają obydwaj, lub tylko jeden...zazwyczaj ten większy.

A co do nauk - nic takiego, ksiądz mówił o grzechu i przebaczeniu. Zrobił tez próbę pod ołtarzem samego ślubowania na jednej z par

oczywiście bez przysięgi, pokazał jak mamy sie ustawiać, a jak świadkowie itd. A na samym początku zapytał, czemu mężczyzna trzyma swoją

ukochaną po swojej prawicy ;D

Cisza nagle w kościele - nikt sie nie odzywa poza takim jednym, co to powiedział, że tak ją trzyma, żeby była bliżej serca.....dziewczyny,

gdzie Wy macie serce ? Mnie zawsze uczono, że jest po środku, pod mostkiem, z lekkim odejściem w lewo  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 30 Kwietnia 2008, 09:29
To chłopaczek zabłysnął  :D ;D
Ja generalne porządki robiłam w piątek po pracy ponieważ w sobotę mieliśmy wizytę mojej mamy  ;) To jest dopiero dobry bodziec do sprzątania  ;D ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 30 Kwietnia 2008, 10:26
Ale w końcu czemu dziewczyna jest po prawej ??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Kwietnia 2008, 10:32
Bo jest taki zwyczaj, że mężczyzna trzyma po tej stronie osobę, względem której ma największy szacunek, jest ona dla niego najważniejsza,

najukochańsza itd. Nawet w zasadach savoire-vivre jest o tym mowa. Mąż zawsze ma żonę po swojej prawicy, czy to siedząc, czy stojąc

aby podkreślić - jesteśmy wspólnotą, jesteśmy razem.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 30 Kwietnia 2008, 10:47
Ja tam jakoś wolę być po lewej stronie, tak jakoś wygodniej - przynajmniej nam
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 30 Kwietnia 2008, 10:49
Bo jest taki zwyczaj, że mężczyzna trzyma po tej stronie osobę, względem której ma największy szacunek, jest ona dla niego najważniejsza,

najukochańsza itd. Nawet w zasadach savoire-vivre jest o tym mowa. Mąż zawsze ma żonę po swojej prawicy, czy to siedząc, czy stojąc

aby podkreślić - jesteśmy wspólnotą, jesteśmy razem.

Nie mogę w takim razie nic powiedzieć mojemu mężowi bo wtedy to już w ogol nie da mi poprowadzić auta  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 30 Kwietnia 2008, 12:18

Cisza nagle w kościele - nikt sie nie odzywa poza takim jednym, co to powiedział, że tak ją trzyma, żeby była bliżej serca.....::)
Hehe no to chłopak fajny tekst rzucił, a to ja myślałam, że to kobiety mają problem z rozróżnieniem prawej i lewej strony, a tu masz... ;D

A my zawsze, nawet na spacerku, jesteśmy tak, że ja po jego prawej stronie.. Czyli wspólnota..Dobrze wiedzieć.. ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Kwietnia 2008, 12:26
Ani ja o tym nie wiedziałam ;) Kurcze, nie pomyślałam o aucie - no nastały ciężkie czasy tylko po stronie pasażera ;D

Tak Madziu, ja ten licznik cały czas obserwuję i zaraz chyba zemdleję. To już naprawdę niewiele...zaczynam sie denerwować coraz bardziej  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Kwietnia 2008, 12:37
Tak, spokój - właśnie sie wzięłam za szorowanie kuchni ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 30 Kwietnia 2008, 13:06
Adiana Ty chyba szorowaniem chcesz pozbyć się nerwów  ;)
Jak tak dalej pójdzie to Twój domek będzie lśnił czystością  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Kwietnia 2008, 13:15
lśnienie czystością mi nie grozi - przy tych dwóch facecikach ;D Ciągle coś przynoszą, przekładają i nanoszą spod butów,

bo mają w zwyczaju zrobić obchód po domu, zanim zdejmą buciki  ???
Co racja to racja, wszystkie już widziały te zdjęcia, ale czy robiła któraś z Was takie coś ?

(http://en.photofun.od.ua/output/Dw/DwwOfdAudMxc0RJi-i7Qig.jpg)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 30 Kwietnia 2008, 19:39
heheh Adianko ja tez mam dwoch facetow w domku :) a marzy mi sie jeszcze jeden :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 30 Kwietnia 2008, 21:49
Adiana, już tak blisko do slubu!  :skacza:

Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 1 Maja 2008, 14:28
Adi no ja nie moge 8 stron nadrabiać u Ciebie musiałam  :mdleje: i tyle sie naczytałam że nie wiem co miałam napisać  :P zostawiam buziaki  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 2 Maja 2008, 07:45
hmmm  bardzo mnie to dziwi dlaczego ja tu dopiero teraz dotarłam???? przecież powinnam tutaj być już dawno, w relacji napewno będę jedna z pierwszych ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Maja 2008, 10:52
Hi hi hi - nie było Cię tu Olciu ? Nawet nie zauważyłam ;D

Wiecie co - ta pogoda mnie rozwala - wczoraj padało a dzisiaj słoneczko...a my i tak byliśmy na grillu. Stwierdziłam, że mam w d****

deszcz i jedziemy - na szczęście sie rozpogodziło gdy dojechaliśmy - po wycieczce objazdowej po Szczecinie - do Smętowic.

A dzisiaj mam w planach wypad za gajerkiem na komunię małego...

Aniu - też zamierzam mieć jeszcze jednego lokatora ;D Tylko wolałabym chyba ją - co by nie być w mniejszości w domku ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 2 Maja 2008, 10:56
to na odwrót niż u mnie dzisiaj wczoraj słońce cały dzień od 18 burza, a dzisiaj od rana leje >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 2 Maja 2008, 12:11
Buziaki piątkowe  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 2 Maja 2008, 13:07
 ;D A U NAS SłONECZKO :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 2 Maja 2008, 14:26
Ale się uśmiałam po tych perypetiach kościelnych.....

Ale przyznam że sama bym nie wiedziała dlaczego kobieta stoi po prawej stronie mężczyzny....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Maja 2008, 21:24
Witam dziewczyny ;)

Ja tylko tak na chwilkę, przez ponad dobę nie miałam netu  >:( A dzisiaj urodzinki mojego PM ;D Więc wracam do niego - dzień nadal trwa  :brewki:


Z ostatnich doniesień - moja szwagierka będzie miała  :dzidzia: ale fajnie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Agatha w 4 Maja 2008, 00:56
Gratuluję Szwagierce i Tobie, że ciocią zostaniesz!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 4 Maja 2008, 10:13
gratulacje dla szwagierki i dla ciebie rownież ciociu  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 4 Maja 2008, 10:39
Gratulacje dla szwagierki Adianko.. Miłego niedzielnego popołudnia.. :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Maja 2008, 13:18
Dzięki dziewczyny ;)

Ja ciągle jestem poza domem - wpadamy tylko na chwilkę i znowu gdzieś latamy, więc czasu nie mam na forum,

aż się boję nadrabiania zaległości Waszych wąteczków ;D

Aaaa, kupiliśmy małemu garniturek w końcu....niezbyt jestem zadowolona, o małyu wybrał czarny, nawet nie

 chciał słyszeć o jasnych kolorach  :( Ale cóż, to on będzie się w nim gotowac na komunii a potem na weselu

w czerwcu ;) Na szczęscie dał się namówić na brązowe prążki - pod rygorem pójścia do komunii w albie ;D


Zdjęcia będą jutro, bo dzisiaj nie mam jak i kiedy tego zrobić, ale zobaczycie mojego małego mężczyznę ;)

Pozdrawiam i życzę miłego końca długiego weekendu ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 4 Maja 2008, 15:39
Hi, hi, nieźle sobie poradziłaś z synkiem ;) Alba, hm ;) A nie jest wymagana przez wasz kościół? U nas tak.
Spóźnione życzenia urodzinowe dla PM :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: milady84 w 4 Maja 2008, 16:04
przyznam szczerze, że tez nie wiedziałam o tej tzw. prawicy :taktak: muszę sama sprawdzić przy której stronie moje kochanie zawsze koło mnie staje :brewki: buziaki niedzielne :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 4 Maja 2008, 16:21
 ;D gratuluje zakupu garnituru :0 moj maly tez ma :) juz :) w prążki :) ale tez czarny
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Maja 2008, 08:32
Odświeżam wątek, bo coś mi sie zestarzał ;D

Alba nie jest wymagana - ksiądz nie wnika w to, w czym dzieci idą do komunii - więc chyba dobrze.

Dziękujemy za życzenia urodzinowe - standardowo musiał jechać w swoje święto do roboty i cały weekend latał

do pracy lub był pod nieustającymi telefonami  >:( >:( >:( >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 5 Maja 2008, 09:52
Buziaki poniedziałkowe  :-*

Nadrobiłam zaległości i czekam na fotki garniaka  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Maja 2008, 10:07
Fotki garniaka - bardzo bym chciała, ale chyba tylko na wieszaku na razie mogę, bo model

odrabia lekcje i nie wiem czy zdąży ???

voneczko - próbuje do Ciebie dotrzeć, ale ciągle mam coś na drodze - zawsze idę z zaległościami

po kolei i dzisiaj ciągle coś nowego wskakuje mi na listę wątków do nadrobienia ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 5 Maja 2008, 10:27
Adiana   nic nie szkodzi  ;)

Ale może w ramach zadośćuczynienia  ;)  ::) doradzisz mi jakąś biżu do ślubu bo z tej starej chyba rezygnuje. Nie potrafie się do niej przekonać  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Maja 2008, 11:24
No pewnie, daj tylko zdjęcia sukni raz jeszcze u siebie, bo już nie wiem, na której stronie jest ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Maja 2008, 14:45
Zapisałam się do fryzjera, na cztery wizyty ;D

Pierwsze dwie to regulacja brwi, a dwie następne to fryzurka próbna 10-go a w niej strzyżenie, farbowanie i kombinowanie

z fryzurką - koszt ok 170 - chyba nie jest bardzo drogo ? Samej próbnej to jakieś 40, reszta to balejaż i cięcie :drapanie:

Ta w dniu ślubu rozbita na dwie raty - pierwsza rano o 9 i mycie, suszenie i wałki, potem przerwa i wyjazd z wałkami na głowie

na makijaż i zaraz po nim powrót na czesanie i układanie ;D Będę straszyć po ulicach wałkami na głowie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 5 Maja 2008, 16:52
Bedzia ludziska mieli ubaw.... wkoncu znalałaś fry zjera  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 5 Maja 2008, 20:03
Hehe fajnie będzie to wyglądać, z wałeczkami na głowie na mieście..To będziemy czekać na zdjęcia.. A gdzie się zapisałaś?? :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 5 Maja 2008, 20:28
Adianko czekam na zdjęcia małego modela :)

Fajnie, że masz juz zaklepanego fryzjera. A cena ok jesli jest razem z farbowaniem i strzyżeniem :)

A i mam prośbę :brewki: Potrzebuję namiarów na krawcową, ta Twoja jest w mieście czy gdzieś koło Ciebie ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 5 Maja 2008, 22:14
Będę straszyć po ulicach wałkami na głowie ;D
uuu, strzeżcie się wałkowego potworka ;D ;D ;D

puk puk jest tam model???
Model się chyba nie wyrobił z lekcjami... 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 09:25
Dziewczyny, brak mi sił - odrabiał lekcje do 24:10 Musieliśmy wczoraj wyskoczyć z $ do hotelu - nie było nas

godzinkę - miał przepisać od koleżanki dwie strony w zeszycie - nie zrobił nic, ani słowa  >:( Musiał nadrobić wszystko,

bo dzisiaj znowu przyniesie masę zaległości, ostatnio znowu w szkole nic nie robi...tzn robi, ale wolno i zbiera do domu...

a dzisiaj to aikido, potem próba komunijna i znowu dzień zleci. Więc nie miałam czasu, żeby go przebrać i fotki Wam zrobić.


Edziu, zaraz Ci wyślę telefon do mojej - tylko musisz ją uprzedzić, że jesteś z mojego polecenia (od Radka i Agnieszki) - boi się US ;)

Mieszka na Gocławiu - trochę daleko, ale ma wielkie lustra w domu i cały warsztat. No i ze względu na chorą córkę, woli w domu niż

na mieście, bo problemy z załatwieniem opieki potem ma.


Juleczko - fryzjer u mnie na osiedlu a wizażystka na Pogodnie - z polecenia ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 6 Maja 2008, 09:35
Na makijaż będziesz jechać na pogodno?? to od Ciebie kawałek drogi... ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 09:44
Już Wam piszę:

Kapuściaki wiszą w takim stanie, jakie widziałyście ostatnio...czekają na kwiaty. Póki co, skończyłam sklejać siatkę na "za młodymi"

Musze kupić te kwiaty i zacząć stroić kapustki i zrobić krzew na siatce ;)

Kwiaty nadal nie wybrane, tzn. te na bukiet...echo w głowie - chciałabym, coś, co kształtem przypomina kalie - wymarzył mi się

bukiet prosty, długi, coś jak złączonych kilka kalii i związanych wstążeczką...ale kalii nie mogę, bo mi teściowa zniszczy jak tylko zobaczy.

Macie jakieś rady, co w zamian ???


Ano kawałek drogi mam, ale co poradzić, jak sie mieszka "za miastem" Babeczka śpiewa + 50 za dojazd i drgie tyle za "poza Szczecinem"

a gdybym mieszkała gdzieś pod Wielgowem, to by już nie mogła drugiej 50 skasować a miałaby trzy razy dalej niż do mnie...sprawiedliwość

Dam radę...bywało gorzej, np. do Polic do urzędu pracy ;D To to dopiero wyprawa była....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 6 Maja 2008, 09:48
a tam jaki bukiet chciałaś taki zrob i postaw sie tesciowej
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 6 Maja 2008, 09:52
ooo, dojeżdża do domu?? a ja maluje? i jakie ma ceny?? bo sama jestem na etapie poszukiwania kogoś kto mnie wymaluje ::)

Aż do Polic?? to przecław jest podpięty pod Police a nie Szn?
Wyprawa jak się patrzy ;)

Teściowa zniszczy bukiet ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 09:57
Sęk w tym, że jest nieobliczalna i mogłaby podejść i go zniszczyć !

mardewko - maluje za 100 w salonie i za 150 z dojazdem. Polecona przez znajomą, jest zadowolona z niej jak i wiele jej koleżanek.

w tej cenie jest tez jakieś kępkowe zagęszczanie rzęs a sam makijaż podobno bardzo trwały.

Tak, Przecław, to powiat Police a gmina Kołbaskowo - jesteśmy rozbici, między urzędami, ale na szczęście, wiele urzędów już

tworzy file w Kołbaskowie. My nie należymy do Szczecina, ma to swoje wady ale też i zalety ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 6 Maja 2008, 10:06
Próbny jest w takiej samej cenie??

Mogę poprosić o namiary? ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 10:09
Próbnego nie wiem - nie pytałam, zaraz podeślę Ci drugą wiadomość z numerem do niej.

Madziu - te mają zbyt duże "główki" podobały mi sie kalie, bo niewiele odstają wielkością od ogonków...taki smukły jakby bukiet był :drapanie:

Gerberki - dobry pomysł - idę kopać za bukietami.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 6 Maja 2008, 10:13
no właśnie gerberki mogą wyglądać fajnie. Są nawet takie miniaturkowe.....jak znajdę to wkleję.  
Sęk w tym, że jest nieobliczalna i mogłaby podejść i go zniszczyć !

;D

Az tak?? Myslisz ,że byłaby do tego zdolna?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 6 Maja 2008, 10:15
mi się podoba ten pierwszy
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 6 Maja 2008, 10:18
A którego fryzjera wybrałaś? mam nadzieję że magnetik :)

A nie chciałaś babki z kołbaskowa leny Laskowskiej?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 10:26
Patrycjo - tak, magnetik ;) A p. Lena już nie miała terminu - szkoda.

Dziewczyny Sz-n - mam pytanie, gdzie stroicie swoich panów ? Chodzi mi o męskiego fryzjera do ślubu, co by mu nie

spartolił znowu tyłu głowy...wiecie, takie schody miał niedawno zrobione i aż się boję o niego...  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 11:39
...a dzisiaj pierwszy dzień z trójeczką na przedzie...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 6 Maja 2008, 11:40
magnetik jest fajny :) sama tam chodzę :) i już fryzjera nie zmienie :)

Szkoda, że Lena nie miała już miejsca, świetnie maluje i świetnie robi tipsy. Ja się ponad pół roku wcześniej do niej zapisywałam :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Anjuschka w 6 Maja 2008, 11:43
To już tak blisko :)

A w ogóle to  :hello:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 6 Maja 2008, 11:54
hmm ja z męskim fryzjerem nie pomogę, bo mojego PM sama jadę maszynka na 0 :-\

Moja koleżanka swojego męża wozi do Fali, tam taki facet obcina i zawsze sobie chwaliła.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 11:57
ricardo a gdzie upiększałaś swojego ślubnego ? Lub gdzie sie upiększa ?

witaj Anjuschka ;D

Aż za blisko - zaczynam sie denerwować, czy podołam ze wszystkim a potem czy mi zbyt szybko ten dzień nie zleci... ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 6 Maja 2008, 12:01
Aga a on chodzi różnie... to tu to tam...

Chodził do magnetika do natalii ale ona już nie pracuje tam, chodził na gumieńcach w domkach jest fryzjer po drodze do stera...

ach... gdzie on nie był :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 12:06
Mój głównie po Pomorzanach sie kręcił, ale ostatnio spadła jakość ich usług - a do ślubu trzeba go opitolić, bo już teraz

ma długie te włoski...no i mamy problem... ???
A propo kwiatów, takie coś lecz w innym kolorze i z długimi badylami ???

(http://www.weddingdesignstudio.com/images/bridal_bouquets4_1.jpg)

Ja to bym bardziej w bordo lub pomarańczy dla siebie widziała :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 6 Maja 2008, 12:08
Aga a do której Ani się zapisałaś? Do tej w ciąży czy do Ani W??

One obydie tez dobrze ścinają męskie łepetynki bo akurat widziałam :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 6 Maja 2008, 12:12
bukiecik śliczny. A koniecznie musi być z długinmi badylkami?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 12:16
Zuza - no mniej chcę, lub kilka wymienić na np. goździki i pomieszac odcienie pomarańcze + brązy.

Patrycja - ja nie wiem, były dwie, żadna mi na ciążę nie wyglądała ??? Obie chyba blondynki nawet,

więc nie wiem, jak ją opisać ???

Tak hany - chcę dłuższe badylki, takie z 40-50 cm żeby całość miała  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 6 Maja 2008, 13:03
To zależy kiedy byłaś :)

Ale jedna jest w ciąży i to bardzo widocznej :)

Jedna chyba jest wyższa a druga niższa :) nie wiem, ogólnie są bardzo podobne do siebie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 14:07
Otóż to - podobne a byłam wczoraj. Jedna stała cały czas za ladą, więc sprawa jasna - bo ta druga ze mną siedziała

na sofce i rozmawiała  8)



Jutro niby ostatnia wizyta u księdza...sama nie wiem, bo w smsie napisał nam, że to już trzecia i ostatnia  a my byliśmy

u niego tylko raz i raz na spotkaniu z panią z poradni...no i z nią mamy jeszcze jeden termin ustalony...czyżby sie pomylił ???

Muszę poszukać tej karteluszki bo to bardzo ważna rzecz jest ;)



Wczorajsza wizyta w hotelu - bardzo miło, dostałam na spróbowanie ich wina - i mamy dylemat , menu za 160 czy za 190 z alkoholami

bez ograniczeń
- znowu nie wiem. Bo to tylko 30 więcej na głowę, z czego 5 to by było moje korkowe, a wódka jaką dają to maximus i

bardzo dobre wina. Już Wam o tym trułam, ale teraz znowu nam temat poruszyli ??? (napoje zimne i ciepłe w każdej wersji są do woli)

Wychodzi, że  w cenie 25 pln mam wódkę i wino bez ograniczeń ilościowych :drapanie:


W kwestii zmian w menu, to jednak weźmiemy ten tatar, ma być z łososia i z wołowiny - zaklinają się, że jest bardzo dobry i że zejdzie

a jajka zwykle zostają...

Druga zmiana, to dodanie piątego ciepłego posiłku - bigos lub strogonow - jak to sie pisze ??? Chyba jednak ten strogonow - jeżeli ma

być podawany, to tak koło 4 nad ranem...i albo podadzą go, albo zostaje w kuchni i rano go mi zapakują.


Czy to wstyd zabierać jedzenie, które zostało po weselu ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 6 Maja 2008, 14:12
Adiana żaden wstyd!! My też będziemy zabierać, nawet sama właścicielka powiedziała, że to co zostanie pakują i oddają nam, bo my za to płacimy. Poza tym mamy sporo gości przyjezdnych, więc jedzenie się przyda a nasze mamy spędzą mniej czasu w kuchni a więcej przy stole z nami i gośćmi ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 6 Maja 2008, 14:18
Adiana żaden wstyd!!! U nas tez tak jest ,że wszystko co zostanie pakowane jest dla nas. Musimy tylko dostarczyc pojemniki.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 6 Maja 2008, 14:19
Wpadłam na chwilę i przeczytałam, że będziesz miała 5 dań gorących

A napisane jest o tu:

Druga zmiana, to dodanie piątego ciepłego posiłku - bigos lub strogonow - jak to sie pisze ??? Chyba jednak ten strogonow - jeżeli ma

być podawany, to tak koło 4 nad ranem...i albo podadzą go, albo zostaje w kuchni i rano go mi zapakują.


Czy to wstyd zabierać jedzenie, które zostało po weselu ???[/color]

U nas będą tylko 3 dania gorące bo z doświadczenia już wiem, że tych ostatnich gorących posiłków nie ma już kto jeść .
Jeśli chodzi o wynoszenie jedzenia z wesela - u nas też pakuja wszystko co zostanie i nam dają po weselu  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 14:25
Tak, w sumie to pięć, ale wiesz:

1. obiad tradycyjny po przyjeździe - zupka i drugie danie,
2. szaszłyki - koło 22:00,
3. barszczyk z jakimś krokietem po północy,
4. Gulaszowa lub żurek w chlebie koło 2:00,
5. To ostatnio dodane danie - bigos lub strogonow.

Nasze wesele zacznie się koło 17:30-17:40 i sporo gości przyjezdnych więc i głodnych...a jak nie zejdzie lub w ogóle nie wyjdzie z kuchni,

to zabieram na poprawiny. Tylko faktycznie, nie pomyślałam o pojemnikach - muszę podpytać o to ???

Byłam na bardzo eleganckim weselu, gdzie było 4 lub 5 dań, już nie pamiętam, ale w ilościach wykwintnie małych i niezwykle strojnych,

więc panowie chodzili i marudzili, że głodni są - nie chciałabym tego słyszeć u siebie  >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 6 Maja 2008, 14:32
Aga żaden wstyd :)

My też zabieraliśmy!

To juz wiem z którą rozmawiałaś - z Anią W. To fajnie akurat zobaczę jak Ci zrobi fryzik bo my idziemy w sierpniu na wesele i ja chciałam jakieś upięcie z kwiatem wpiętym :)
A ona mi robiła ostatnio włosy i ścinała i  super ścinają tam - chodzą co chwilę na jakieś szkolenia, tak że ze wszystkim są na czasie i chyba wszystko potrafią :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 6 Maja 2008, 14:33


Byłam na bardzo eleganckim weselu, gdzie było 4 lub 5 dań, już nie pamiętam, ale w ilościach wykwintnie małych i niezwykle strojnych,

więc panowie chodzili i marudzili, że głodni są - nie chciałabym tego słyszeć u siebie  >:(


oj ale byłoby strasznie słyszec że na weselu jest ktoś głodny :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 6 Maja 2008, 17:26
Widzę, że w naszym Sensowym hoteliku troszkę zmian w menu, ale bardzo pozytywnych. Też jestem zdania, że

lepiej, żeby zostało, niż ma zabraknąć, lub mają gadać (jak już Adianka pisała), że głodni są. Porażka.  >:(


A co do wynoszenia jedzenia, dla mnie to jest normalne, zawsze po weselu pakuje się jedzenie, cześć daje się

najbliższej rodzinie, część zabiera do domku. Przecież to byłoby totalne marnotrawstwo, bo oni zapewne musieliby

to wszystko wyrzucić, a to już byłoby nie po chrześcijańsku..Czyż nie tak?? :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 6 Maja 2008, 17:29
Wstyd?? nie, żaden wstyd... :)


A odnośnie alkoholu- maximus to b. dobra wódka ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 6 Maja 2008, 17:48
aga pochwal sie ksiega
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 6 Maja 2008, 19:03
Ja bym brała z alkoholem, nie musisz się martwić gdzie kupić, którą, za ile. No i nie martwić się, że może zabraknie ;)

A co do zabierania jedzenia, to chyba normalne :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 21:34
Maximus  dobry ? Nawet nie wiem. Korzystam z chwili wolnego - teraz PM ma zmianę przy lekcjach ;D

Zaraz Wam pokaże kilka fotek...tylko zrzucę z karty ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 6 Maja 2008, 21:39
Adiana nie liczyłam obiadu do dań gorących i dlatego  :o byłam zszokowana, że masz aż pięć   :D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 6 Maja 2008, 21:44
To ja czekam na fotki tej księgi. Mam nadzieję, że mimo tych zmian, o których mi pisałaś nadal Ci się podoba, bo czułabym się winna, że ją poleciłam :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Maja 2008, 22:05
Voneczko - oni sami je wliczają, więc i ja też tak zliczyłam automatycznie ;)

Majeczko - nic sie nie martw - upiększę ją, już zrobiłam mała przeróbkę i czeka ją jeszcze jedna - wymienię wstążeczkę na zieloną oliwkę ;)

Tu macie kilka fotek na lepszy wieczór:

Mały schowany w domku w Smętowicach - tam gdzie będą poprawiny ;)

(http://img227.imageshack.us/img227/9489/malytc6.jpg) (http://imageshack.us)

Tutaj upolowany bzyczek u mnie na osiedlu z okna kuchennego ;)

(http://img227.imageshack.us/img227/8547/bzykczekcw9.jpg) (http://imageshack.us)


Idąc alej a w zasadzie wstecz. Moja siatka, która plotłam od jakiegoś czasu razem z PM, najpierw warkoczyki a potem sklejanie.

Etap któryś tam:

(http://img227.imageshack.us/img227/6832/siata1al2.jpg) (http://imageshack.us)

I efekt końcowy samej siatki. Na nią nałożę sztuczny krzew różany i to będzie w zasadzie koniec ;)

(http://img233.imageshack.us/img233/9513/siata2hx1.jpg) (http://imageshack.us)


I moja księga gości:

(http://img236.imageshack.us/img236/1764/kniga1yf1.jpg) (http://imageshack.us)

Jak widać, różyczki są w linii pionowej, na wzorze jedna była na tych białych wstążeczkach a druga, tam

gdzie ja dokleiłam piórka - optycznie zapełniały całość a u mnie było pusto. Więc dorobiłam piórka i tak

jak pisałam, zmienię wstążeczkę no i może długopis - jeszcze nie wiem ???

I na koniec lekki zoom

(http://img152.imageshack.us/img152/6568/kniga2yd5.jpg) (http://imageshack.us)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 6 Maja 2008, 22:17
No to faktycznie inaczej niż u mnie wygląda, mimo, że wzór ten sam. Ale cieszę się, że coś wykombinowałaś zdolniacho :) Po takim tuningu nawet lepiej będzie wyglądać ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Maja 2008, 07:32
38 dni
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: aneczka 2008 w 7 Maja 2008, 07:44
Adiana rozdawać jedzenie po weselu które zostało to normalka. A właśnie miałam zobaczyć na allegro jakieś pudełka czy coś na to  jedenie i ciasta. :Mcdonalds:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Maja 2008, 07:47
O myślę, że tam znajdziesz tego sporo - allegro to kopalnia okazji ;D Ale chyba najpierw trzeba zapytać w lokalu,

czy nie mają swoich pojemników - większość lokali ma takowe "na wynos"  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 7 Maja 2008, 07:54
Super bzyczek  ;D

Czekam na efekt końcowy siatki  8)

I księga - fajnie wyglada z dodatkową dekoracja - piórkami  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 7 Maja 2008, 08:29
Adi zabieranie jedzenia po weselu to norma,ja jeszcze nie słyszałam żeby ktoś nie zabierał  ;)
Siatka zapowiada się super  ;D czekam na efekt końcowy,a księga bardzo śliczna  :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Maja 2008, 08:45
Posypały się komplementa ;D

Dzisiaj odbieram suknię od krawcowej - ale fajnie, będzie już dopasowana i będę mogła w niej już chodzić ;D Ale ze mnie głupek nie ? ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Maja 2008, 09:07
No bzyczek pierwsza klasa...nie mogłam sie na niego napatrzeć. Dobrze, że akurat mieli przerwę chłopcy i nieco czasu minęło,

zanim odjechał, bo stałam jak osłupiała i się gapiłam na niego, zamiast lecieć po aparat ;D

I na szczęście zdjęcie zrobiłam z kuchni a nie będąc gdzieś na zewnątrz - no bo co to za wariatka, co betoniarki fotografuje ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 7 Maja 2008, 09:09
bzyczek super, ale to ludzie mają pomysły

Adiana, bo albo ja ślepa jestem albo nie mogę znaleść do czego ta siatka??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Maja 2008, 09:26
(...)

Adiana, bo albo ja ślepa jestem albo nie mogę znaleść do czego ta siatka??

Ciężko powiedzieć, na ryby to za duże oczka, do łapania kotów też, skubańce zwieją ;D Sama tak stałam nad nią i kminiłam,

co ja z tym zrobię :drapanie:  ;D

Ogólnie ma to być taki niby parkan do powieszenia na tej białej szmacie "za młodymi" bo nie chciałam żadnych serduszek czy gołąbków.

Oblepię to różami sztucznymi. Ale ciągle mam wątpliwości, czy z daleka będzie widoczne, mój mówi, że tak...ale wiecie, to facet jest  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 7 Maja 2008, 09:30
to teraz wszystko jasne

Adiana obklejone będzie fajnie wyglądać i jak dla mnie niekoniecznie musi być z daleka widoczne ważne żeby było widoczne od Waszego stołu przecież i tak każdy będzie tam podchodził
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 7 Maja 2008, 09:43
nie no betoniara mnie powaliła ;D

Siatka wyglada świetnie, a widoczna napewno będzie jak już ją skończysz :)

To jak odbierasz dzisiaj suknię, to ja po południu zadwonię, że jestem nastepna do poprawki ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Maja 2008, 09:52
To wiesz co , ja jej od razu powiem, że się zgłosisz do niej - będę u niej koło 17 ;)

Rozumiem, że czeka ją podobna robota ?
Dzwoniłam do niej, dzisiaj nie odbiorę sukni, bo będzie w domku dopiero po 19 a ja o tej porze muszę być na naukach już  :-\

A co do Twojej kiecki Edziu, to prosiła, żeby dopiero po wtorku, bo ma remont w kuchni i nie chce czystych sukien brać do siebie,

bo się o nie boi ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 7 Maja 2008, 10:13
Dzięki Adiana, napewno się do niej zgłoszę. I tak planowałam, że dopiero po weekendzie, to spox. A mojej sukni, to żaden remont nie zaszkodzi ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 7 Maja 2008, 10:33
mam nadzieje, że będą nowe fotki w sukience  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 7 Maja 2008, 11:18
Uffffffffffff przeczytała i nadrobiłam te 4 stony....

Adiana..... przede wszystkim czekam na fotencje małego mężczyzny w garniaczku :)

po drugie..... uważam, że menu z alkoholem bez ograniczeń jest o niebo lepsze... super sprawa zwałsza, że w cenie jest to zaledwie 30 zł... ja bym się w ogóle nie zastanawiała

po trzecie..... jeśli chodzi o kwestie zabierania jedzenia po weselu to chyba wszyscy tak robią ;)  więc jaki to wstyd ??? to normalne....

po czwarte.... ta siatka wyszła ci świetnie... przyznam, że nie sądziłąm że wyjdzie aż tak rewelacyjnie.... nie to że bym w ciebie nie wierzyła... ale wyobrażałam sobie ile to pochłania czasu i pracy...... JEST SUPER !!

po piąte.... dobrze, że masz już fryzjerkę i makijażystkę....zawsze to lżej na serduchu, że jest kolejna rzecz załatwiona, jeśli chodzi o strzyzenie PM to ja swojego wysyłam do fryzjera który już od 2 miesiecy scina mu włosy pod kątem weseliska....bo będzie miał lekkiego irokezika... więc trzeba to specjalnie ciąć... :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 7 Maja 2008, 11:54
siatka super.... czekam na jej wykonczenie
i twoje zdjecia w poprawionej sukni :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 7 Maja 2008, 12:37
Adiana  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: Za pomysłowość i wykonanie. Wyobrażam sobie jak cudnie będzie wyglądać wykończona - podobnie myślę o kulach (chyba mały zastój mamy  ;) ale nie dziwię się - tyle na raz robisz, że w szoku jestem).

Zdjęcia w poprawionej sukni obowiązkowe - chyba mówić nie muszę  ;D

Adianko my również mamy alkohol w cenie (chyba już pisałam  ::)) i z jednej strony cieszę się, bo nie musimy się martwić ile kupić itp. Kupimy tylko parę buteleczek na bramy i poprawiny itp.  ;) A z drugiej strony i tak musimy kupić i tak, więc to bez znaczenia. My z kolei wyboru nie mamy, bo to jedyny wariant do wyboru w restauracji...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 7 Maja 2008, 13:57
Bzyczek, genialny hehe ;) Co do siatki, to myślę (znając nasz hotelik i jak to tam wszystko wygląda), że będzie wyglądał rewelacyjnie..No i teraz zdjęcia sukni  :Tuptup: :Tuptup:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 7 Maja 2008, 15:27
Jaaaa, ale bajerancka betoniarka...
Też chcę taką ;D

Czekamy na jakąś porcję zdjęć sukienkowo-garniturowych :D

A możemy liczyć na małą instrukcję robienia siatki?  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Maja 2008, 15:35
Tego jeszcze nie było, żebym musiała swój własny wątek nadrabiać.

Więc do rzeczy :

Suknia dopiero jutro...dzisiaj lecimy na zakupy, skoro wypadł nam jej odbiór. Oczywiście pod kątem garnituru dla tego

dużego no i może jak czasu starczy, to i na Tobruk po kwiaty. Wtedy bym już mogła skończyć dekoracje i zacząć się martwić innymi rzeczami.


Fryzurka - Madziu, nie nie było jej u mnie - ta wydaje mi sie zbyt grzeczna  8)



Natulinek - no gdzieś Ty sie podziewała ??? Zaraz popędzę do Ciebie sprawdzić wyjaśnienia tej nieobecności;D


Ewu -  w naszej knajpie, to jednak jest różnica - bo tam byśmy mieli korkowe, więc te niby 30 różnicy w cenie, to jest

coś koło 25, bo byśmy musieli po 5 za każda butelkę zapłacić, więc chyba sie opłaca ta opcja FULL???


Juleczko
- jakie macie menu ?


A na koniec elegant - tylko dwie pozy, bo aku padało  :-\

(http://img59.imageshack.us/img59/8330/malyio3.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img59.imageshack.us/img59/5307/maly2vk5.jpg) (http://imageshack.us)


Aaaaaa, ale mi wskoczyłaś z postem, akurat miałam wysłać ;) Instrukcja siatki ? Ale to jutro, bo zaraz jadę po mojego do miasta

a jeszcze pewnie korki będą o tej porze, więc muszę mieć więcej czasu na dojazd a jeszcze nieumalowana jestem a te

mazy
to mi zajmują sporo czasu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 7 Maja 2008, 15:50
No no ale model  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Maja 2008, 15:56
Dopiero na zdjęciach zauważyłam, że mu spodnie z tego chudego dupska zjeżdżają ;D

Rasa sportowa, zero tłuszczu ;D A wszystko na gumeczkach, co by nie musiał podciagać co chwilę ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 7 Maja 2008, 16:01
fiu, fiu jaki przystojniak rośnie... :D :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 7 Maja 2008, 16:02
Alez elegancik :) Super!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 7 Maja 2008, 16:03
Super wygląda młodszy elegant w garniturku ;D

chyba dam radę poczekac do jutra na instrukcję ;)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 7 Maja 2008, 16:04
super mu w tym gajerku :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 7 Maja 2008, 16:05
Model - przystojniaczek ja nie wiem co.. A co do naszego menu, to nie wiem czy dostałaś takie od nich do wyboru kilka w takiej srebrnej okładce, no to z tego to my mamy to 1, z tym, że jak już pisałaś to jest ono nieco zmodyfikowane :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 7 Maja 2008, 17:24
fiufiu jaki elegancik super :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 7 Maja 2008, 19:31
No no no.......... jaki elegancki mężczyzna....

Adiana synuś pierwsza klasa.....wygląda rewelacyjnie....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 7 Maja 2008, 20:49
jak zwykle u Ciebie wiele stron do nadrabiania :)
jestem pełna podziwu za inwencję twórcza, bo u mnie jej brak i jakoś nie potrafiłabym sobie wyobrazic jak zrobić taką siatkę. Jestem abrdzo ciekawa efektu końcowego :)
mały prezentuje się w garniturze rewelacyjnie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 7 Maja 2008, 21:25
 ;D :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:  DLA Adianki bo jest taka zdolna



wszystko mi sie bardzo podoba :)


a synek niezly gosc :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Maja 2008, 21:47
Julka - tak mam to srebrne, ale zastanawiam się nad wersją za 190 na osobę...wtedy i jedzenie można inne i te alkohole

są bez ograniczeń - dlatego pytam ???

Właśnie wróciliśmy z zakupów i z nauk - ksiądz nam odpuścił, bo juz i tak mamy masę rzeczy do załatwienia ;)

Dostaliśmy książkę do poczytania - bardzie ciekawe są w niej niektóre tematy poruszane  8) I umówiliśmy się na próbę

generalną zaślubin ;D Dobrze, bo bym chyba sie pogubiła w tym stresie a tak to sobie poćwiczymy ;)


I dziękuję w imieniu mojego synka za te kompleneta pod jego adresem ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 8 Maja 2008, 00:31
Ale ciacho, z tego Twojego synka :)

A jedzenie zabieraj po weselichu i nie myśl o żadnym wstydzie, bo go nie ma :!:

Próba generalna.... a my nie mieliśmy. Może dlatego Pawcioo dwa razy mówił : "Ja Paweł..., ja Paweł " :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 8 Maja 2008, 08:51
Witajcie dziewczyny ;)

Madziu :*

Ninka - szkoda, że mnie tam, nie było ;D A próba mi się przyda, bo z nerwów mogłabym zasiąść nie tam gdzie trzeba ;D

Dzisiaj znowu piękna pogoda, oby tak było już do końca maja a potem jeszcze lepiej. Czy ktoś wie, jak się zapowiada

następny weekend, ten 17-18 maja ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 8 Maja 2008, 09:13
wpisz prognoza 16 dniowa na google - pokazują na najblizsze 16 dni - roznie sie sprawdza, ale na weekend majowy mi sie sprawdzilo niestety ;)
Ta prognoza sie niestety nie sprawdza.... mi się nigdy nie sprawdziła jeszce.  ::) ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 8 Maja 2008, 09:24
O kurcze, źle się zapowiada komunia małego...deszcz  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 8 Maja 2008, 09:48
Oby ten deszczyk był leciutki i bardzo wcześnie  być lub bardzo późno jak już musi...chłopcy jak chłopcy, ale te dziewczynki

w tych swoich miniaturach sukien ślubnych, ciągnących po mokrej ziemi koronkami  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 8 Maja 2008, 10:09
Nam ksiądz zostawił wolną rękę w kwestii wyboru ubioru. I może to i dobrze, w albach pójdą ci, którzy chcą. Poza tym

odpada nam akurat jeden wydatek bo i tak byśmy musieli garniturek mu kupić.

Gdybym była nieco młodsza to tez bym pewnie albę chciała - ale wtedy ich jeszcze nie było.

A słyszałaś o tej obrączce czystości ? Wczoraj chyba o nie czytałam na onecie - zamiast medalików, taka nowa moda do nas wchodzi.

Czego to ci ludziska nie wymyślą...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 8 Maja 2008, 10:11
nadrobiła wszystko a było tego troche  ::)

Chłopak pierwsza klasa w garniaku, trzymaj go blisko siebie co by ci mlode dziewczyny na komunii nie podwinely  :D

Czekamy na fotki sukienki  ;)

U nas obowiązkowo dziewczynki i chłopcy mają alby a z olei u mojego R dziewczyny miały takie same sukienki.
obrączka czystości - takie coś to powinni dać w prezencie dzieciom jak będą coś z tego wiedziały a nie na komunii  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 8 Maja 2008, 10:22
Madziu - to taka srebrna obrączka, noszona na lewej ręce, symbolizująca wstrzemięźliwość seksualna do ślubu...

tylko jak to dziecku wyjaśnić ??? Trochę głupi pomysł...bo raz, że nieco małe te dzieci a dwa to powinno wyjść od

nich samych a nie być narzucone odgórnie przez rodziców. Bo w życiu nie dochowają wierności temu postanowieniu.

No i " że taka moda" też do mnie nie trafia! My kupimy medalik...jak znajdziemy idealnie ładny i nie za drogi, bo mały 

gustuje w tych największych...od 500 w górę  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 8 Maja 2008, 11:33
Model pierwsza klasa  ;D

A z obrączką czystości... Przesada...  ::) Może na bierzmowanie jak już, tylko pewnie dla niektórych to już byłoby za późno... ::) Moim zdaniem pomysł beznadziejny  ::)

Adiano w Twoim wypadku menu z alkoholem bez ograniczeń jak najbardziej się opłaca. Poza tym z tego co pamiętam to na poprawiny planujecie piwko - więc już w ogóle jestem na tak  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 8 Maja 2008, 11:52
No tak, bo do grilla to raczej piwko sie nadaje...ale i tak kilka flaszek trzeba będzie zakupić. Bo jakieś bramy mogą być

no i gdyby coś, to komuś dać w prezencie...sama jeszcze ni wiem, ale tak z 10 sztuk to na pewno, jeżeli zdecydujemy się

na tamto menu droższe.


Nie mogę sie już doczekać tej 18:15, kiedy to mały skończy aikido i pojedziemy po suknię. Pomyślałam sobie, że zabiorę do

niej aparat i od razu u niej zrobię zdjęcia, bo potem w domu, to znowu nie będzie mi miał kto popstrykać. Obym tylko go nie

zapomniała zabrać ;D Szybkie przypomnienie o nim koło 16:50 mile widziane ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 8 Maja 2008, 12:02
OK, a jakbyś zapomniała, to ja Tobie z przypomnieniem ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 8 Maja 2008, 12:05
OK, a jakbyś zapomniała, to ja Tobie z przypomnieniem ;D

 :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:

 ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 8 Maja 2008, 13:07
to zobaczymy suknię  :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 8 Maja 2008, 13:12
Już się nie mogę doczekać zdjęć  ;D A spróbuj zapomnieć o aparacie  :biczowanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 8 Maja 2008, 13:25
Już się nie mogę doczekać zdjęć  ;D A spróbuj zapomnieć o aparacie  :biczowanie:

Ło - cho zawiało grozą ;D

Właśnie podczytałam u Ciebie, jaki masz problem z kwiatami - aż się boje, bo ja nawet koncepcji bukietu nie mam :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 8 Maja 2008, 13:48
Mi również brakuje pomysłu... Widziałam mnóstwo ślicznych i chciałabym wszystkie złączyć w jeden  ::) Tylko wtedy to wyszedłby misz - masz i totalna wiocha, więc trzeba to umiejętnie zespolić... Pojadę do kwiaciarni i powiem po prostu jakie kwiaty mnie interesują i mniej więcej kształt, wygląd... Stawiam na pewno na tradycyjność... Powinno się udać  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 8 Maja 2008, 14:48
no to czekamy na zdjecie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 8 Maja 2008, 15:51
No z nami to jest tak,że my jak zamawialiśmy salę, to nie było mowy o żadnym menu za 190 zł z nieograniczonym alkoholem, no i właściwie dowiedziałam się o tym tutaj z forum kilka tygodni temu od Was dziewczynki..No więc my mamy to za 160 zł, bo wódkę mamy już od 3 miesięcy kupioną, a tylko jeszcze winko mamy dokupić.

No i czekamy na ta suknię.. :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 8 Maja 2008, 16:32
Powolutku zbieram sie do wyjścia z domku ;)

W ramach poprawy humoru zmontowałam sobie dwa kompleciki nowe ;D

W kolorach zieleni:
(http://img84.imageshack.us/img84/797/ss852105iw8.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img329.imageshack.us/img329/3024/ss852106sn5.jpg) (http://imageshack.us)

I w turkusie:
(http://img329.imageshack.us/img329/1234/ss852110ar7.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img84.imageshack.us/img84/3606/ss852112en8.jpg) (http://imageshack.us)



A teraz już zmykam na aikido i po kieckę ;D



Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 8 Maja 2008, 16:49
fajne kompleciki. Bez aparatu sie nie ruszaj ;) :D :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 8 Maja 2008, 16:50
no to czekamy
W tym turkusowym sie zakochałam
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 8 Maja 2008, 18:08
zuza142000 dobrze, ze jej przypomniałaś :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: milady84 w 8 Maja 2008, 18:18
tak, tak czekamy i tuptamy za fotkami :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 8 Maja 2008, 18:24
 :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 8 Maja 2008, 19:32
czekamy, czekamy :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 8 Maja 2008, 22:09
Cześć Słonko! Ja też  :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 8 Maja 2008, 22:12
No to chyba do rana będziemy musiały poczekać :-\

A synka, to lepiej pilnuj, bo jak będzie starszy, to od dziewczyn się nie opędzi ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 8 Maja 2008, 22:24
No i ja czekam, i czekam :Tuptup: :Tuptup:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 8 Maja 2008, 23:51
Ojej chyba się nie doczekamy  :P  :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 9 Maja 2008, 06:28
Dzień dobry z samego rana :-*

Oj, Adiana, wystawiasz naszą cierpliwość na próbę...

Wchodzę z samego rana z najdzieją na oglądanie zdjęć, a tu ni ma fotek 8)

A ja wczoraj widziałam bzyczka na żywo ;D
Dawno nie widziałam żeby tyle ludzi oglądało się za betoniarką  :D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: aneczka 2008 w 9 Maja 2008, 07:40
ja tez jestem ciekawa :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Maja 2008, 08:36
Zatuptamy Cie tu Adiana  :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Maja 2008, 08:43

Witam ;)

Późno wczoraj wróciliśmy, suknia pięknie zrobiona, ale.....

Miały być zdjęcia a wyszły jakieś pstrykawki  :-\ Nie umiała ich ładnie zrobić...mam tylko te niepozorne z głupią miną  >:(

Chcecie je obejrzeć ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Maja 2008, 09:03
Mam strasznie głupią minę, bo akurat coś do niej mówiłam...

(http://img241.imageshack.us/img241/7492/ss852122hk7.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img145.imageshack.us/img145/948/ss852123mp5.jpg) (http://imageshack.us)

Chciałam Wam pokazać jak teraz wygląda z tyłu, ale niestety, nie było tam fotografa żadnego i niewiele widać.

Aha - mam tam na sobie stanik, którego nie będzie - nie chciałam go zdjąć i mi cycki wywaliło bokami ;D

No i zapomniałam oczywiście halki, więc jest mało rozkloszowana i ciut za długa ;D Wybrałam się na przymiarkę ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Maja 2008, 09:30
No teraz to ona z tyłu wygląda lepiej niż z przodu ;D

A zdjęcia są słabe, bo nie widać całej sylwetki ??? Czas na jakieś śniadanie, bo mi zaraz żołądek zacznie koszulkę trawić ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 9 Maja 2008, 10:15
Kochana widać tył w lustrze i wygląda cudnie. Rewelacyjna zmiana, o niebo lepiej niż z zamkiem, dobrze, że zdecydowałaś sie na przeróbkę  :brawo_2:

P.S. Właśnie zastanawiałam się co masz za "buły" po bokach  :D Dobrze, że wyjaśniłaś  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Maja 2008, 10:26
Sukienka prezentuje się cudnie, będziesz cudną panna młodą  :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: aneczka 2008 w 9 Maja 2008, 10:30
Bardzo ładna sukieniunia :brawo:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Maja 2008, 10:33
Dziekuję dziewczyny :skacza:

Buły ;D  Piękne określenie ;D

Suknia ma wszyty taki niby stanik już w oryginale. Dwie poduszeczki, więc nie jest do tego potrzebny.

Zastanawiam się też nad tym Un Bra - bo mam takowy w domku, ale nie umiem go równo przykleić, może ten założę, jak potrenuję ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 9 Maja 2008, 10:37
Mam strasznie głupią minę, bo akurat coś do niej mówiłam...

(http://img241.imageshack.us/img241/7492/ss852122hk7.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img145.imageshack.us/img145/948/ss852123mp5.jpg) (http://imageshack.us)





 :Mdleje_1: :Mdleje_1: :Mdleje_1: :Mdleje_1: :Mdleje_1: :Mdleje_1: :Mdleje_1:
aż zaniemówiłam
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 9 Maja 2008, 10:39
O, proszę zuza, nie wiedziałm o tym, że sie tak zdażyć może.

A sukienusia śliczna i tył też widać, bardzo ładnie się układa.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Maja 2008, 10:39
Na widok mojej miny zaniemówiłaś ? ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 9 Maja 2008, 10:44
Na widok mojej miny zaniemówiłaś ? ;D
hihihi nawt nie zwrocilam na nia uwagi
juz nie mge sie doczekac az cie zobacze w calej okazalosci
z niecierpliwoscia czekam juz na relacje a tu jescze tyle dni
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Maja 2008, 10:49
Jeszcze tyle ? Jak dla mnie to już tylko jest  ::)

Zaczynam coraz bardziej panikować...nawet miałam jakiś koszmarny sen ślubny, ale nie pamiętam go.

Wiem, że się w nocy obudziłam i pomyślałam, że jak go Wam opowiem, to padniecie ze śmiechu a tu zaćmienie umysłu mam  >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 9 Maja 2008, 10:55
Wyglądasz poprostu śłicznie... kobieco, elegancko i dziewczęco zarazem!!! Porpostru pięknie  :o :o
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 9 Maja 2008, 10:56
Sukieneczka śliczna.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Maja 2008, 11:08
nawet miałam jakiś koszmarny sen ślubny, ale nie pamiętam go.

Wiem, że się w nocy obudziłam i pomyślałam, że jak go Wam opowiem, to padniecie ze śmiechu a tu zaćmienie umysłu mam  >:([/color]

no tak to z tymi snami jest ;) trzeba bylo wstac odpalic kompa i napisac ;)

 :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

No wygrałaś buziaka normalnie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: milady84 w 9 Maja 2008, 11:15
dobrze, że skleroza nie boli tylko trzeba się nachodzić ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 9 Maja 2008, 11:17
madziu to bylo udane
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Maja 2008, 11:29
No już  :-*

Ja to jednak pierdoła jestem, żeby o tym zapomnieć  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: baska98 w 9 Maja 2008, 12:33
bardzo ładnie prezentuje sie sukienka na Tobie, a wiązanie bardzo pasuje :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 9 Maja 2008, 12:38
Adiana o koszmarach ślubnych coś wiem  ;D Ale większości po przebudzeniu już nie pamiętam  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Maja 2008, 13:01
Właśnie, nie pamiętamy. A mnie jeszcze męczy, że nie mogę sie potem ustrzec tego, co mnie we śnie zaniepokoiło...

Egh, życie ;) Zaraz teściowe wpadną i jedziemy poszukać roweru dla małego na komunię ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 9 Maja 2008, 13:07
Adiana jak tam idzie praca nad twoja kola?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Maja 2008, 13:58
A jak kule, arbuzy i jeszcze jedna nazwa ale mi wyleciała z głowy ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 9 Maja 2008, 14:09
Kapusta?  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Maja 2008, 16:09
To była arbuzo-cebulo-kapustka !!! Ach Wy ;D

Rower kupiony, właśnie mały ujeżdża go pod opieka dziadka ;D Oczywiście kolor wściekły pomarańcz, coś jak

te żarówiaste flamastry - sam wybierał ;D

A moje cudo zielone jeszcze nie skończone. Nie kupiłam jeszcze kwiatów - jakoś nie mogę sie po nie wybrać. Aż sama jestem zła, bo mi to leży

a tak bym skończyła i........wywaliła ;D Nie no, do kartonu i do garażu chyba,. bo i tak mam małe mieszkanko a tu jeszcze te weselne graciki  >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 9 Maja 2008, 17:29
Adianko moze djecia synka na rowerze
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Maja 2008, 17:39
Wiecie, on nigdy wcześniej nie jeździł a teraz już robi rundy dookoła bloku - jest za szybki, żeby go aparatem złapać ;D

ale sie postaram cos pstryknąć a teraz lecę do a w zasadzie pod kościół  8)

Chyba widziałam z okna aneczkę 2008 albo mi się wydawało, że to ona ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 9 Maja 2008, 19:13
Adianko ślicznie wyglądasz w swojej sukni..Pięknie :D

A co do snów to nie martw się, miną.Ja to miałam prawie co noc jakiś czas temu, ale teraz jest oki..

A dziś byłam na Tobruku, i przechodziłam obok jednej z hurtowni, gdzie kwiatki między innymi są, no i od razu jakoś

 mi się Adianka przypomniała.. ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 9 Maja 2008, 21:59
Adiana super wyszły te wiązania :) Już nie mam żadnych obaw żeby oddać moją do przeróbki.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Maja 2008, 22:20
Dobry wieczór.

Ja znowu samotny wieczorek mam, mały u ciotki a duży z kumplami na piwku siedzi ;)

Porozwoziłam ich a wracając, zgrabnie zajechałam taksiarzowi drogę...musiał się zdziwić, jak mu blondynka w hondzie

wskoczyła na pas...Zresztą sama się zdziwiłam jak mi sie nagle mój zaczął kończyć - coś ostatnio zamyślona ciągle jestem  ???

I od kilku godzin ciągle boli mnie głowa, nawet prochy nie pomagają  :-\


Julka - fajnie, że sobie o mnie przypomniałaś ;D

Edziku - dzwoń w takim razie do niej szybciutko i sie umawiaj, bo kobitka naprawdę sie stara  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 10 Maja 2008, 08:39
To na górze sukienki to koronka, prawda??
Jest piękna... :Zakochany:

Dzień bry  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Maja 2008, 09:59
Witam i zaraz uciekam - jedziemy z moim Radkiem do Wisełki na spotkanie klasowe z jego liceum.

Wiecie nasza-klasa itd ;D

Tak, to jest koronka....albo i nie, zalezy jaka jest definicja tego słowa...nie jest to typowa robótka szydełkowa.

Bardziej takie hafty na delikatnej siateczce, plus powyszywana delikatnie opalizującymi cekinami i malutkimi koraliczkami.

Tego akurat na zdjęciach nie widać, ale całość pięknie się mieni w słońcu ;D


Uciekam pogonić mojego PMa i w drogę - miłego weekendu dziewczyny  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 10 Maja 2008, 12:08
tobie rowniez milego weekendu i super zabawy
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 10 Maja 2008, 14:44
tobie rowniez milego weekendu i super zabawy
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 10 Maja 2008, 16:54
miłej zabawy! ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 10 Maja 2008, 16:54
Bawcie się dobrze! Całuski!  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 10 Maja 2008, 18:38
Adiana dzwoniłam juz do krawcowej, umówimy się w pon. na konkretny dzień. Dzięki :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 10 Maja 2008, 19:08
Miłego weekendu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 10 Maja 2008, 19:43
Miłego weekendu Wam życze  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 10 Maja 2008, 19:46
wzajemnie  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 10 Maja 2008, 22:06
ale mnie dawno tu niebyło  :-\
synuś pięknie się prezentuję,przystojniaczek taki że hoho  ;)
ślicznie wyglądasz w sukni i te wiązania bardzo ładnie wyszły  :)
miłej zabawy  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 11 Maja 2008, 11:33
Qrcze.. Adiana mam nadzieję że się nie gniewasz że cię tak sporadycznie odwiedzam....

ale najzwyczajniej w świecie nie mam na nic czasu.....

Muszę przyznać że sukienka extra a ty w niej to już bajka...... masz taką figurkę że aż dech zapiera....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 11 Maja 2008, 23:30
Adi chyba się w Wisełce utopiła  ;) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 12 Maja 2008, 08:25
albo bidula kaca leczy ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Maja 2008, 09:04
O Wy ! Utopiła ;D Ja Wam dam.

W Wisełce było przepięknie, wszystko było wspaniałe, poza właścicielką pensjonatu, która chciała nas orżnąć

na każdym detaliku ;D Plaża taka raczej zwyczajna, po odpływie baardzo szeroka. Ludzie - tubylcy - bardzo

uprzejmi, chociaż zauważyliśmy dziwną tendencję pobierania opłat za wszystko. Zaraz po przyjeździe dostaliśmy pokój,

w którym stały trzy łóżka a nas było dwoje. Jedno pojedyncze i dwa złączone. Żartowałam, że jak się R upije, to będzie

spał osobno - jak dobrze, że nie popełniliśmy tego błędu ;D - Po rozpakowaniu obraliśmy kurs na plażę... około 1000

metrów spacerem przez las, czy jak kto woli ścieżką zdrowia. Potem piękna plaża - ale że my jak zwykle po drodze

wiele spraw do załatwienia, więc dojechaliśmy nad morze koło piętnastej - znajomi już się zbierali na jakieś jedzonko

tak jak ogół plażowiczów. Więc szybkie zaślubiny z morzem i powrót do pensjonatu aby przywitać się ze znajomymi,

niektórych już znałam, innych dopiero poznałam.

No i się zaczęło.....niby w żartach, ale mówili, żeby swoje piwo schować, tzn pic ukradkiem (siedzieliśmy na od zaplecza

pensjonaty, były przygotowane ogródki i wielki grill stał pod ogrodzeniem.) Niektórzy pili, inni chowali...Dostaliśmy cynk,

że grilla rozpalą dopiero o 18:00.

Między sobą dowiedzieliśmy się, czemu tydzień przed planowanym przyjazdem, powiedziano nam, że musimy wykupić

od nich porcje grillowe, bo inaczej z grilla nici! Ichnia porcja, to szaszłyk i dwie kiełbaski - koszt 28 pln  ??? Pani zadzwoniła

tydzień przed do głównego organizatora i mówi, że juz nie jest aktualne, bo ona dostała lepszą ofertę....miała pecha, bo

trafiła na prawnika i była bez szans...postraszona sądem itd szybko zmieniła zdanie, ale zaczęły sie problemy. M.in ten grill

i ich porcje. ale nic to, pogodziliśmy się z tą opcją.

Dalej usły Kurcze, ceny jak w 5 gwiazdkach a ten miał chyba 2 ??? Pokój za 40 jeżeli była rezerwacja z zaliczką a 50 jeżeli

bez zaliczki. Pokój w sezonie 100 ??? Nie polecam pensjonatu !


Zaczął się wieczór z grillem. Czekając na otwarcie baru z piwem, wynieśliśmy swoje jedzonko. Kierowniczka poszła spać a

obsługa tez jej nie lubi, więc im było obojętne, co na tej kratce leży. w końcu na stoły wjechały tez i nasze napoje, bo bar

był nadal "CLOSED" ;D

Koło północy jedna z pań w końcu znalazła włącznik i lampa w ogrodzie została zapalona...czekaliśmy na jej cennik, ale

o dziwo nic nie usłyszeliśmy ;D

Nie pamiętam o której poszłam spać, bo tak pomieszałam alkohole, że wróciliśmy jako jedni z pierwszych do pokoju.

Szybki prysznic na wytrzeźwienie i do łózka. Rano śniadanko w ciszy, pakowanie i na plażę (doba hotelowa trwa od

14 do 11 - doba to niby jest ;D). No ale trzeba było się jeszcze rozliczyć. Kto poszedł negocjować, bo pani miała oczywiście

swoje wyliczenia a my swoje. Wysłaliśmy Gosię - czas trwania ciąży ok 32 tygodni - silna kobietka a wokół niej i pani krążył

nasz prawnik, wtrącając się tylko co kilka minut. ;D

co mnie ubawiło - pani wysłała dziewczynę z obsługi, żeby przeszła się po pokojach i sprawdziła w ilu łóżkach ludzie spali...czy

oby te dodatkow. Ta baba kazała jej wymacać prześcieradło, czy oby nie pogniecione ;D O rany :D:D:D

Sumując, pani oddaliła swoje zarzuty wobec nas - tzn. cena końcowa była po naszej stronie, jej 300 pln nadmiaru nie przeszło

a że była taka milusia, to poprosiliśmy o fakturę, więc musiała nas na koniec legalnie zameldować , wpisać do księgi a potem

podateczek opłacić ;D Sama sobie winna ***** jedna !

I my na zejściu na plażę.

(http://img80.imageshack.us/img80/646/myrv2.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 12 Maja 2008, 09:09
a mówiłam że kaca leczy ;D ;D ;D ;D ;D ;D

a baba aż ręce mi opadły
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Maja 2008, 09:21
Gdzieś na początku wątku też jest jedno nasze wspólne - z grudnia chyba ;)

Madziu - nie mam więcej wspólnych, bo nam inni robili a jeszcze ich nie mamy, więc trzeba poczekać...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: milady84 w 12 Maja 2008, 10:33
Adianko ale miałaś przejścia z tą babą, normalnie trzeba ją było :boks_4:

wasza wspólna fotka superowa :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 12 Maja 2008, 10:38
Wspólna fotka śłiczna.!!
A baba - no niezła....  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 12 Maja 2008, 11:50
Babka niezła, dobrze, że mieliście silne wsparcie prawnikowe  ;D

Zdjęcie rewelacujne - czekam na więcej  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Maja 2008, 12:11
Więcej ? No niestety - musi to potrwać, ale mam kilka różnotematycznych:

Kaczka taplająca sie w morzu ;D

(http://img87.imageshack.us/img87/9867/jawe6.jpg) (http://imageshack.us)




Bardzo chciałam wczoraj na tą wystawę storczyków zdążyć, ale niestety - załapaliśmy sie tylko na Wały.

Tam zakupiłam sobie czosnek

(http://img225.imageshack.us/img225/9675/czosnekxp9.jpg) (http://imageshack.us)


I nawóz do moich storczyków, bez zdjęcia ;D Jako, że wystawiający sie już pakowali, to niektórzy wyzbywali sie

towarów - dostałam bukiet tulipanów, dziwnie wyglądają, dwa z nich padły , więc wyrzuciłam, no ale to przecież

gratis -  nie narzekam ;D W ekspozycji z bzem z działki:

(http://img87.imageshack.us/img87/6973/tulipkiyj7.jpg) (http://imageshack.us)



Teraz przedstawiam Wam mojego kwiatka, tzn dostał go na urodziny mój Radek, ale i tak jest mój ;D

Nie pamiętam nazwy, ale jak zakwitł, to padłam, taka nieproporcja - dół malutki a kwiat ogromny:

(http://img225.imageshack.us/img225/8739/raaq4.jpg) (http://imageshack.us)




A tutaj tak na zachętę - znalazłam w szafce - pierwszy kubrak mojego synka - rozmiar 56 - za mały

już od samego początku, miał go w szpitalu dwa razy na sobie - i trzeci raz juz nie dało rady go wcisnąć w to ;)

Dla lepszej oceny wielkości - z chusteczkami :

(http://img87.imageshack.us/img87/8808/spioszekvc8.jpg) (http://imageshack.us)





Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Maja 2008, 12:23
Kaczka, bo mam krótkie i krzywe nogi i się w wodzie lubię taplać ;D

Jak chcesz zielone i kwitnące - to polecam hoję, lubi być nieruszana, wtedy pięknie kwitnie i pachnie na wieczór.

Chyba mam gdzieś zdjęcie jej kwiatka, ale na drugim dysku a ten akurat odłączyłam  :(


Zapożyczyłam zdjęcia od google:

Liście
(http://www.encyklopedia.multiflora.pl/admin/pliki/zdjecia/IMG_1949-resized.jpg)

Kwiat:

(http://republika.pl/blog_fu_719867/2924532/tr/hoja.jpg)


A ciuszek to tak niechcący mi wpadł w ręce  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Maja 2008, 12:37
jasne ze niechcacy  ;)
zdjecie wasze jest super
baba okropna
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 12 Maja 2008, 12:37
Ja mam hoje u siebie w domu, tzn wisi u mojego brata w pokoju bo ja nie mogę tego zapachu kwiatów jak kwitnie. Jak dla mnie za bardzo intensywny.

Mam go też w pracy ale tutaj nie kwitnie  :P


A ta kobita z pensjonatu  :-\  dobrze, że mieliście tego prawnika
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: aneczka 2008 w 12 Maja 2008, 13:38
Opowieśc z urlopu niezła. :brewki: nieżle sobie poradziliście zimna krew zachowana.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 12 Maja 2008, 14:31
Coś mnie na kwiaty wzięło (jakbym w domu miała mało  ::)) Wygląda prześlicznie i do tego pachnie intensywnie - czyli to co lubię najbardziej - przekonałyście mnie do zakupu   ;D

Odświeżasz ciuszki dla maleństwa  ;D Większa motywacja będzie, bo wyglądają cudnie  :hahahaha:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 12 Maja 2008, 14:38
Ale mieliście wyjazd :) Dobrze, że nie daliście sobie w kaszę dmuchać.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Maja 2008, 15:04

marzenieeee - no no  :P Pewnie, że niechcący ;D

No na szczęście już po wszystkiemu ;D

Czy odświeżam ? Nie sądzę, ale jutro odbiorę paczkę ciuszków po córeczce kumpeli ;D

Skończyłam lepić krzyże i teraz sie wypiekają ...szkoda nam było dać 30 pln za chlebek komunijny, więc kupimy

zwykłe małe za 2 pln i ozdobimy same  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 12 Maja 2008, 15:41
O kurcze ale mieliście wyjazd...ta baba to jakaś pokręcona  :bredzisz: dobrze że daliście jej popalić  ;D
A Wy na zdjęciu....pięknie,a pozatym jaka kaczka...gdzie  ;) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Maja 2008, 15:56

marzenieeee - no no  :P Pewnie, że niechcący ;D

No na szczęście już po wszystkiemu ;D

Czy odświeżam ? Nie sądzę, ale jutro odbiorę paczkę ciuszków po córeczce kumpeli ;D

Skończyłam lepić krzyże i teraz sie wypiekają ...szkoda nam było dać 30 pln za chlebek komunijny, więc kupimy

zwykłe małe za 2 pln i ozdobimy same  8)
i jeszcze zaczynasz zbierac? oj cos mi tu podejrzane :)
20 pln za chlebek to rzeczywiscie duzo, zgadzam sie lepiej samemu ozdobic
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 12 Maja 2008, 16:17
hej, hej

Miałam napisać, że udany wyjazd ale to tak nie do końca :-\
Niektórzy ludzie, to naprawdę nie wiedzą jak prowadzić interes ::)

Fajne fotki :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Maja 2008, 17:13
Pewnie, że pokażę, ale trochę potrwa utwardzanie, bo to masa solna...każą 6 godzin piec...a ja mam na razie 2 zaliczone ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Maja 2008, 17:25
Też jestem zaskoczona, ale wolę nie ryzykować.  Poprzednio, gdy robiłam koszyk wyplatany na pieczywo, to

złapał wilgoć z powietrza i oklapł, mimo, że suszyłam go prawie 4 h...ale chciałam szybciej i skróciłam sobie czas,

bo wyglądał już dobrze ;D Teraz już nie będę ryzykować.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Maja 2008, 17:43
potem prosze o zdjecia
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 12 Maja 2008, 19:49
Ale stron naprodukowałaś..... Rany

Wisełka piękne miasteczko, niedaleko spędzałam jedne z fajniejszych szczeniackich wakacji. Takich pierwszych bez nadzoru rodziców ;)
A baba, jej jaka wstręciucha :!: Super, że jej tak nochala utarliście. Hehe ma za swoje pi*** jedna :)

Już ciuszki szykujesz :?: Ha Ty to masz tempo. Ja dopiero z końcem 7 miesiąca zaczęłam nabywać wyprawkę ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 08:51
Zaraz pierwszy etap po połowie suszenia...czyli 3 h w piekarniku ;)

(http://img80.imageshack.us/img80/4008/krzyzykifs6.jpg) (http://imageshack.us)

Ten ciemniejszy jest cieńszy, więc sie mocniej przypiekł, ale to nic nie szkodzi, bo w chwili obecnej jest już

pomalowany i dalej schnie ;)

Potem jeszcze lakier i można podkleić na chlebku. Duzy chyba sobie zostawię, żeby na stole jakiś malutki

stroik zrobić - komunia skromna z wiadomych przyczyn, ale niewielkie drobiazgi chyba nie zaszkodzą ???


Ninko - jak nadażyła się okazja, to biorę. Co mi szkodzi, zwłaszcza, że to handel wymienny - ja jej korale a ona mi ciuszki ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 13 Maja 2008, 09:04
no no moja droga ale kulinarna zdolniacha z Ciebie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 13 Maja 2008, 09:04
ale z Ciebie skubaniec no, złote rączki normalnie, chyba wszystko potrafisz zrobić ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 09:07
ale z Ciebie skubaniec no, złote rączki normalnie, chyba wszystko potrafisz zrobić ;)

Jeszcze nie umiem topić i dowolnie formować srebra - ale powoli zaczynam myśleć o tym ;D

Dziewczyny - to tylko trochę masy solnej i lepienia, jak kiedyś w szkole z plasteliny ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 13 Maja 2008, 09:12
No to mnie powaliło  :o :o :o super!!! Ale zdolniacha jesteś...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 09:13
Etap drugi, kolejna godzina suszenia po pomalowaniu farbami:

(http://img228.imageshack.us/img228/9597/krzyzyki2we1.jpg) (http://imageshack.us)

Jeszcze tylko dwie i lakier bezbarwny, którym malowałam tłumik mojej Kochance ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 13 Maja 2008, 09:13
z plasteliny to potrafię ulepić kulkę co najwyżej  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 13 Maja 2008, 09:14
z plasteliny to potrafię ulepić kulkę co najwyżej  ;)

a ja do tego uświnić się cała i wszystko dookoła ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 09:17
z plasteliny to potrafię ulepić kulkę co najwyżej  ;)

a ja do tego uświnić się cała i wszystko dookoła ;D


:D:D:D:D:D I jeszcze wetrzeć połowę w dywany nie ? Pamiętam, jak mnie za to w dzieciństwie gonili...a

ja zawsze ZAWSZE miałam kawałek plasteliny  w palcach, nawet w nocy z nią spałam...pewnie to stąd te odchyły  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 13 Maja 2008, 09:19
ja nie miałam dywanów bo takie zdolne dziecko byłam ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 09:22
ja nie miałam dywanów bo takie zdolne dziecko byłam ;)

To co Ty z dywanami zrobiłaś ? ;D



Powiedzcie mi, czy nie lepiej zrobić następny bez malowania ? Sama nie wiem który był ładniejszy ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 13 Maja 2008, 09:44
jak dla mnie to malowane, bo wtedy każdy element ślicznie wiadać oddzielony
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 09:51
Dzięki Olu - straszne te objawy  :o

Chyba jednak nic z tego nie mam. No ale badania zrobię po ślubie, takie

kompleksowe - trzeba dobrze przygotować tymczasowy domek dla  :dzidzia:


Muszę uciec Wam - o 12 przyjeżdża pani zrobić mi paznokcie a muszę jeszcze troszkę mieszkanko odgruzować ;D



Zuz - ale żeś tych buziek dała - na początku nie zauważyłam tekstu pośród nich ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 13 Maja 2008, 10:12
Ale śliczniusie Ci wyszły
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 10:33
Dziękuję ;)

Zaniosę jeden do kościoła dzisiaj na próbę i pokażę mamom - zobaczę co powiedzą  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 10:39
Na szczęście nie - jedno wspólne, jeden chlebek zdobiony, jedna świeca, jeden bukiecik itd... na stoliku będą
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 10:52
Dopiero bym miała rachunek za prąd ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 11:12
Dobrze, że w ciąży nie jestem, bo smród, jaki wydaje pieczona masa solna malowana farbami jest już teraz nie

do zniesienia...wali starym tłuszczem z taniej smażalni  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 13 Maja 2008, 11:17
Witam wtorkowo :)

Mi się chyba bardziej podobają niemalowane ::)

Ale tak czy siak, super Ci wyszły, ja też kiedyś lepiłam z masy solnej, ale mama nie pozwalała mi suszyć moich "dzieł" w piekarniku :-\

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 11:21
Sama nie wiem ??? Niemalowanych już nie ma, więc sprawa jasna, no, chyba, że oficjalna dyrekcja złożona z plotkujących

mam z tyłu kościoła uzna, ze wolą czyste, to zrobię jeszcze jeden ;D

Edytko - śpiochu jeden ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 13 Maja 2008, 11:24
Nie uznają, że wolą, bo nie widziały czystych  ;)

No nie mogę, chociaż raz pospać do 11 ???  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 11:28
Lepiej nie ;D

Zresztą nie mam tuszu w drukarce ;) A na aparat zrzucać nie będę - jeszcze sobie roboty narobię ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 13 Maja 2008, 12:41
Adiankoile mam do nadrobienia matko a tylko 2 dni nie zagladalam... bardzo ladne fotki  z nad morza pozdrawiam i buziaki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 13 Maja 2008, 13:42
Pięknie, normalnie zdolna z Ciebie bestia. A co do pomalowanych czy nie pomalowanych, to i tak jak tym kobietom je pokażesz to będą zachwycone..Więc się nie martw.. ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 13 Maja 2008, 14:10
Mi się bardziej podobają pomalowane ;D
A najbardziej te w mniejszej wersji :D

Popołudniowe :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 14:15
O dziękuję bardzo za Wasze opinie ;)

Mam już zrobione paznokcie, pięknie pachną zielonym jabłuszkiem. Teraz jak są zabezpieczone, to niech sobie rosną spokojnie...

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 13 Maja 2008, 14:23
Położyłaś sobie żel na pazurki??

Mmm, zielone jabłuszko :D
śliczny zapach
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 14:32
Tak, żel, dwie warstwy a między nimi leciutki pyłek brokatowy. I umówiłam się na następna wizytę na czerwiec

tuż przed ślubem. Kosztowało mnie to 40 pln ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 13 Maja 2008, 14:37
Ja też chcę, już się szykuję chyba z pół roku i nie mam czasu na to  :-[
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 14:38
Oj, żebyś wiedziała, jak aj się długo zbierałam na te pazurki ;D Dobrze, że dziewczyna przyjechała do mnie;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 13 Maja 2008, 14:41
Wrzuć zdjęcie, plis  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 13 Maja 2008, 14:43
adianko sliczne te twoje wyroby  :o :o :o :o :o :o :o :o :o az nie moge sie napatrzec
moze pomyslisz o takim chlebku weselnym dla siebie co ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 15:01
Chlebek ślubny ? no powoli zaczynam myśleć ...jakieś gołąbki może co ? Macie jakieś pomysły ?

Moja pazurki są bardzo krótkie i na razie wyglądają słabo, ale proszę bardzo, fotki

(http://img236.imageshack.us/img236/7903/pazurki2fz2.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img166.imageshack.us/img166/5860/pazurkius9.jpg) (http://imageshack.us)


chciałam zupełnie bez niczego, ale sie uparła, że może chociaż ten brokacik da, jak bez malowania ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 13 Maja 2008, 15:08
I teraz nie będą Ci się łamać, tak? Ja też chcę sobie tak zrobić, tylko z frenchem na stałe. Skąd masz ta laskę?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 13 Maja 2008, 15:10
bardzo fajnie wyszły. Kształt paznokci mi się podoba :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 15:15
Numer dostałam od koleżanki...której ta kobietka kompletnie nie zna ;D

Teraz nie powinny sie naturalnie łamać ani rozdwajać. I szybciej będą rosły...więc wyhoduje spokojnie swoje naturalne na ślub.

Takie krótkie, jak ja mam, nie wyglądałyby dobrze z frenchem - mogłyby sprawiać wrażenia poobgryzanych, więc nie

robiłyśmy koloru na razie.


Hany - mi też...cieszę sie, że same tak się formują, chociaż mogłyby być nieco silniejsze i wypukłe...bo rosną do góry, przez co

szybciej pękają niepomalowane  >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 13 Maja 2008, 15:24
Chlebek ślubny ? no powoli zaczynam myśleć ...jakieś gołąbki może co ? Macie jakieś pomysły ?



te golabki to dobry pomysł :) moga tez byc obraczki ale t takie bidne by bylo :) moj maz taki zrobil na nasz slub  cywilny ale co tam bylo to nawet nie pamietam... ale wszystkim sie podobal:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 13 Maja 2008, 15:33
Adiana, a Ona wzięła 40 zł z dojazdem? Jak to było?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Maja 2008, 15:37
Tak. 40 skasowała za całość.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 13 Maja 2008, 15:39
 :o tylko tyle?
super ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 13 Maja 2008, 21:11
Ale miałam czytania i oglądania :) Bardzo fajna z Was parka :) Całuski!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 13 Maja 2008, 21:16
Ale masz fajne te pazurki. A normalnie nie jestem przekonana do brokatu :) No i tak taniutko, rewelacja :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 13 Maja 2008, 21:20

Adiana od wieczora mnie nie było a nadrabiania miałam  :mdleje:

Wypiekami to mnie zwaliłaś z nóg - rewelacyjnie wyszły, mamy na bank będą zadowolone  ;D

Pazurki ekstra i jak tanio  :o

Buziaki  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 13 Maja 2008, 23:33
To ja chyba chce do niej numer. A to jest żelik, czy akryl? Wiem, że pisałaś już ale chce sie upewnić. Przynosiła taką maszynke do utwardzania?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2008, 07:53
Witajcie, ja wczoraj po tej próbie przedkomunijnej padłam jak beka ;D

Tak Marta - to jest żel, dziewczyna miała taki "piekarnik" z solarką w środku ;D Jak mi to postawiła na ławie a ja zaczęłam zaglądać

do środka to powiedziała, "widzę, że pierwszy raz" ;D no i wyszła ze mnie amatorszczyzna  8)

A ten brokat Maju to w zasadzie taki pyłek brokatowy, bo bardzo drobniutki jest.

Powiem Wam, że jak mi powiedziała, żebym pierwszego dnia oszczędzała pazurki przed dużym ich moczeniem, to sie bałam kąpać ;D

Poruszam sie po domu jak kaleka jakaś, tak się o nie boję. Aaa i co chwila oglądam czy wszystko gra  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2008, 08:07
Tak, podobały ;) Tzn. Podobał, bo zaniosłam im tylko jeden, tan malutki...drugi jest mój ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 14 Maja 2008, 08:15
Tak, podobały ;) Tzn. Podobał, bo zaniosłam im tylko jeden, tan malutki...drugi jest mój ;)

O jaka cwana bestia ;)

Jak za tydzień Twoje paznokcie będą nadal ok, to ja też chcę namiar na tą dziewczynę :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2008, 08:19
Nie ma sprawy, tylko, że ona przezywa ostatnio istny nawał klientek i mówi, że już czasami nie odbiera telefonów,

bo nie wyrabia się. Marta - głupia pała ze mnie, zapomniałam Ci numer podesłać - zaraz wyśle na pm
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 14 Maja 2008, 09:42
witam szanowna pania!!!
Melduje sie oficjalnie z powrotem i obiecuje nadrobic!!! O jeju ...bede nadrabiac chyba nocami juz,....
buziaczki..i milego dzionka!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 14 Maja 2008, 09:48
Dzięki za numer  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2008, 10:59
Nie ma za co Marta ;D Sylwina - no nareszcie jesteś  :-*


Wysmarowałam dłonie oliwą z oliwek, wsadziłam w rękawice gumowe i zabrałam sie za podmalowywanie ścian. Poszedł przedpokój i "salon"

Tzn. duży pokój, który za salon robi w dzień a w nocy w nim śpimy - bo mamy tylko dwa pokoiki  :-\

Teraz wezmę się za przesadzenie moich dzwonów, co na klatce zimowały...w zasadzie to za rozdzielenie, bo stara donica zaraz popęka

a muszę ja na balkon wywalić w końcu 8)


Chciałabym jeszcze przed ślubem odgracić i pomalować pokój małego, ale kasy już nie mamy na mebelki nowe na razie, więc

może tylko pomaluję na nowo i zrobimy mu to niebo na suficie, tak jak obiecałam.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2008, 14:09
Bo jak patrzę na te wymazane i poobijane ściany, to mi się odechciewa tu mieszkać. Każda z Was albo remont,

albo zakupy do domu, albo przeprowadzka a ja nic a nic.  Ach, smutno mi sie zrobiło  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 14 Maja 2008, 14:11
e tam, u mnie w mieszkaniu to czas się zatrzymał w epoce późny Gomułka, wczesny Gierek ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2008, 14:20
Niemożliwe ;D "Meble" w moim "salonie" są starsze ode mnie o cały miesiąc ;D Tak więc są za stare aby sie nimi

chwalić a przebywanie w ich pobliżu uznać za bezpieczne dla życia i zdrowia. Natomiast ciut za młode, by uznać za

antyki i zebrać kasę  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 14 Maja 2008, 14:22
U mnie jedyny antyk to parkiet :) W pozytywie oczywiście. No i trochę gratów po teściach, zostawili jak sprzedali dom. Raszta jedynie na śmietnik się nadaje 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2008, 14:27
Parkiet - właśnie, zapomniałam o nim - jeszcze trochę a będzie w nim więcej szpar niż klepek na powierzchni ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 14 Maja 2008, 14:28
No to może ja sie pochwale swoimi antykami.

Łóżko kupione zaraz po ślubie moich rodziców czyli starsze ode mnie 2 lata. Ale wymienić go nie chce za nic na świecie. Kocha ten naroznik i na żadnym innym łóżku nie śpi mi się tak dobrze jak na nim  ;D

Meblościanka jest o rok młodsza ode mnie  :D
Nowy w pokoju mam tylko dywan. Użytkuje go od jakiegoś roku  8)

tak więc : "przebywanie w ich pobliżu nie można uznać za bezpieczne dla życia i zdrowia"
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2008, 14:34
No pięknie, ale Ty to który rocznik :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 14 Maja 2008, 14:35
To zdjęcia dziewczyny tych zabytkowych parkietów i meblościanek z PRL werzucać, ku pamięci !  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2008, 14:36
O faktycznie, zaraz idę porobić kilka fot ;)

Marta, pokaż resztę tego kompletu mebli - bardzo mi sie podobało, to co stało w kuchni ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 14 Maja 2008, 14:39
Niemożliwe ;D "Meble" w moim "salonie" są starsze ode mnie o cały miesiąc ;D Tak więc są za stare aby sie nimi

chwalić a przebywanie w ich pobliżu uznać za bezpieczne dla życia i zdrowia. Natomiast ciut za młode, by uznać za

antyki i zebrać kasę  ::)

Hahhahahahahahahahahahahah bo padne....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 14 Maja 2008, 14:42
pochwal sie zdjeciami mieszkanka to ocenimy czy zeczywiscie jest tak zle  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 14 Maja 2008, 14:46
Adiana, pokaże, ale po weekendzie, teraz nie mam jak zdjęć zrobic, bo jestem w szczecinie. Ale mówię Ci, że nie są zbyt ładne.  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2008, 15:09
OK, będę czekać na nie ;)

A moje mieszkanie pokażę, jak odgruzuję nieco ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2008, 15:42
To i tak ciągle jest młodszy od moich mebli ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 14 Maja 2008, 16:05
Oj dziewczyny dziewczyny......szkoda że mam tak daleko babcię, która mieszka w przezabytkowym mieszkaniu :)

Sciany są ręcznie malowane.... mieszkanie wysokie ze mozna by było zrobić dwa poziomy :P

a meble to mają ze 40 lat jak nie więcej... :P to dopiero stare mieszkanie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2008, 16:16
A te jej stare meble, to pewnie w lepszym stanie, niż te nasze dzisiejsze "nowocześniaki" jedne ;D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

A właśnie - 31 dni  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 14 Maja 2008, 16:17
Oj już tylko 31 dni :):)
I koniecznie pokaż nam mieszkanko :):)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Maja 2008, 16:37
hmmm... najstarsza rzecz w naszym mieszkanku ma chyba z... 8 lat więc nie będę się wypowiadać :)

Pazurki śliczne Ci zrobiła ta dziewczyna :) gdybym nie miała swoich teraz tak obrzępolonych to chętnie bym sobie zrobiła jakies ale narazie kwarantanna...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 14 Maja 2008, 16:44
U mnie najstarszą rzeczą jest sam dom - 59 rok :)

Gratuluje 31 dni  :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 14 Maja 2008, 17:20
Adiana jak czas leci  :o Tylko mały okrągły miesiąc przed Tobą  ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 14 Maja 2008, 20:56
Adi no nie moge aż 4 strony nadrabiania miałam  :mdleje:
Krzyże wyszły Ci przepięknie  :Najlepszy: a pazurki też niczego sobie  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 15 Maja 2008, 07:37
Gratuluję 30 ;D
Ale ten czas leci...

Czwartkowo-poranne  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 07:55
Witam ;)

Teraz to już 30

Patrycjo - babeczka będzie u mnie 13 czerwca robić pazurki - jeżeli chcesz, to mogę ja uprzedzić na więcej klientek,

 bo zarezerwowała dla mnie cały dzień sobie.

Gabiś - chyba za szybko nie pokażę mojego skansenu, bo wczoraj uznałam, ze takie domalowywania gdzieniegdzie są bez

sensu i postanowiłam odmalować całe od nowa. Wczoraj poleciała jedna ściana "salonu". Dzisiaj planuję resztę i przedpokój

a jutro kuchnia. Zostanie jeszcze tylko pokoik małego...ale farby nie mam zielonej a on się na taką uparł ;D


Marto - Twój domek jest starszy ode mnie o równe 20 lat ;D


Różyczko - tak to bywa jak się na chwilkę odejdzie od forum - potem tyko płacz i czytaj zaległości ;)


Madziu
- tak się właśnie zastanawiałam nad tym faktem - bo ja razem z KashDar mamy "termin" a Ty tylko u niej o tych 31 dniach

pisałaś....aż normalnie zazdrosna byłam, że moich dni nikt nie widzi ;D O rany, jak małe dziecko normalnie - odbija mi już powoli ;D


Ewa ;) No leci czas leci - Ty to chyba odczuwasz już bardziej niż np. ja ?  8) Co to jest te 30 dni przy Twoich 9 :skacza:


mardewka - teraz zadam niezwykle głupie pytanie - Ty jesteś Magda ??? Wprawdzie na tych schodach w Hadze pijana nie byłam,

ale wydaje mi si e, że tak się przedstawiłaś...no właśnie, wydaje mi się  a pewności brak  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 15 Maja 2008, 08:10
mardewka - teraz zadam niezwykle głupie pytanie - Ty jesteś Magda ??? 
:tak_2:

Nikt mnie nie pamięta :Maruda:


A propos zielonych ścian- ja mam ciemną zieleń w pokoju... taką ciemną butelkową zieleń...
i wygląda świetnie :D
w końcu to ja wybierałam kolor ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 08:25
Sama sama - ja bardzo lubię malować ściany ;D

mardewko - przepraszam bardzo, ale tak to sobie w tym głębokim stresie zapamiętałam...no i teraz będę kombinować nad tym imieniem
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 15 Maja 2008, 08:28
mardewko - przepraszam bardzo, ale tak to sobie w tym głębokim stresie zapamiętałam...no i teraz będę kombinować nad tym imieniem

ja marudzę bo ze mnie taki Smurf Maruda jest :D

kiedyś się wzięłam z mamą za malowanie i... efekt był taki że miałam gustowne kropki na całej twarzy a mama pomalowała pokój ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 08:30
Kropki to standard jest - każdy szanujący sie malarz nie wychodzi z miejsca pracy bez kropeczek ;D

Ale nadal nie wiem jak to jest z tym imieniem :drapanie: Byłam pewna, że Magda... ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 15 Maja 2008, 08:34
A nie wystarczy pokiwać głową na potwierdzenie? :P

mardewka - teraz zadam niezwykle głupie pytanie - Ty jesteś Magda ??? 
:tak_2:

Jak najbardziej Magda... właściwie to Magdalena, ale może być też Madzia... albo jakakolwiek inna wersja byle nie Magdalenka ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 08:38
No, ale żeś mnie zestresowała z tym imieniem  ;D

To teraz trzeba będzie Was jakoś rozróżnić Magdy ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 15 Maja 2008, 08:42
Mogę zostać Mardewką ;D
albo trzeba będzie dodawać do Magdy "ta ruda" :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 08:50
ha ha ha, dobrze Madziu ta ruda ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 15 Maja 2008, 08:56
Magdy to fajne kobietki :) Moja ukochana siostra to Magda właśnie :)
Adianka, już tylko 30 dni... Jak stres? Doczekać się nie mogę Twojej relacji, wiesz? To jedna z najbardziej przeze mnie oczekiwanych :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 09:05
No jak dla mnie, to Ty mogłabyś być MagdąZ od Zuzki ;D


Stan licznika 30 dni...kolejne podsumowanie robię:


Mamy: (wytłuszczone sprawy, które sie pozmieniały, doszły lub wypadły)

Garderoba:

- Suknia moja, już poprawiona
- garderoba małego
- Buty moje,
- Welon(y),
- makijaż
- paznokcie,
- fryzjer


Dodatki okołoślubne:

- obrączki
- podusia jest
- chętna dziewuszka do sypania płatków też jest
- upominki dla gości - nie skończone
- księga gości - zamówiona
- dekoracja kościoła - zamówiona,
- bukiet - zamówiony,
- samochód - zawiezie nas sąsiadka - nawet założy kapitańska czapeczkę jak znajdzie ;)



Formalności:

- godzina ślubu ustalona,
- zaproszenia - dopraszamy nowe osoby, bo namtrochę odmówiło  :(
- mój akt chrztu,
- jego się zrobi za miesiąc,
- zaświadczenie świadkowej,
- kwitek z USC
- spisany protokół
- zapowiedzi poszły,
- koperta poszła,
- nauki - odpuszczono nam



Wesele:

- sala,
- fotograf,
- dekoracje w trakcie
- tort zamówiony
- chlebek zamówiony
- zespół wybrany,
- pierwszy taniec wybrany,
- nauka kroków trwa



Kompletnie nie mamy:

- garderoba dużego,
- alkohol
- bielizna moja - zostały pończochy do kupienia
- poradnia rodzinna - dzisiaj ostatnie spotkanie,
- organistka - kościelna odpada, szukam innej,
- woreczek na monety, torebka na kartki
- podziękowanie dla rodziców
Maju - lekko mnie stresujesz, pisząc, że czekasz na nią ;D

Powiem Wam, że stres już jest, czuje to, ale nie tak zupełnie, tzn. widzę po sobie, że nie zachowuje sie naturalnie niektórymi

chwilami...a znając siebie, wiem, że to nerwy mnie wyczerpują. Ma chwilami jakieś takie irracjonalne zachowania i sny jak nigdy ???

U mnie często stres tak się objawia - nie wybucham napadami płaczu czy złości, ale "coś" mi przeszkadza...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 15 Maja 2008, 09:07
Chyba się pokuszę o zrobienie podobnego podsumowania...
ściągę juz mam ;D

A jakim samochodem zawiezie was sąsiadka?? :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 09:22
Madziu - jakieś BMW, nawet nie wiem, mojemu Radkowi sie podoba i to mi wystarczy ;D  A sąsiadka jest gościem weselnym

i tak mi glupio było, ale zapytałam a ona wielkie szczęście i że "oczywiście", "ależ oczywiście" więc uff, bo jej mąż wypłynął

i sama będzie na weselu. ale kurcze, nie wiem co to za bryka jest. Taka czarna ;D Postaram się poszukać jej fotek w necie


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

szukam zdjęć  :ekxpert:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

I mam:

(http://images.carzone.ie/images/martinreilly5Car139.jpg)

(http://images.carzone.ie/images/martinreilly5Car136.jpg)

(http://www.1stoprimshop.com/images/gallery/zinik_verona_bmw_530i_1.jpg)


O takie coś ;)


MadziuZ ;D W naszym kościele tylko organy są, więc musimy znaleźć inną, bo ta wyjeżdża i jej nie będzie akurat wtedy  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 15 Maja 2008, 09:27
OOoooooo, piękne BMW...
Jedno z najnowszych ;D
Te przednie światła mnie zachwyciły jak pierwszy raz zobaczyłam jakiś czas temu taki samochód.
W połączeniu z malutką "płetwą" z tyłu na dachu (ale nie widzę czy ten ją ma) przypomnina mi rekina 8)

Luksus pełną gębą :D :D :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 15 Maja 2008, 09:28
no to gratulacje juz niewiele spraw do zalatwienia Ci zostalo tzrymam kciuki zeby wszystko bylo oki ... i gratuluje  juz tak niewiele ci zostalo :) buziaki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 09:34
Ja te zdjęcia z netu wzięłam, nie wiem czy ten "nasz" jest dokładnie taki, jak te dwa na fotkach - tez jest czarny,

ma te metalowe wstawki i taki sam dziób... ;) Bardziej przypomina tego na trzeciej fotce...te dodatki przy oknach ma takie same.


MadziuZ niby tak, ale ja nie nam nikogo z zespołu  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 15 Maja 2008, 09:39
Fajne autko :) :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 09:45
Gabiś - dziękujemy za komplemenciocha ;) chociaż ja bym wlała coś bardziej klasycznego/starego, ale to mój PM sobie takie

nowe wymarzył więc niech ma ;)


Domyślam sie, że byś pomogła, gdyby nie te km  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 15 Maja 2008, 10:02


Patrycjo - babeczka będzie u mnie 13 czerwca robić pazurki - jeżeli chcesz, to mogę ja uprzedzić na więcej klientek,

 bo zarezerwowała dla mnie cały dzień sobie.
 

Cały dzień?? Fiu, fiu, to co ona Ci będzie robić przez cały dzień?? :) hehehe

A szczerze to ja bardzo chętnie, tylko nie wiem jak te moje paznokcie mi urosną do tego czasu... I jak będą wtedy wyglądały...

jeszcze kupa czasu jest, więc na bieżąco w razie w ci powiem oki?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 15 Maja 2008, 10:07
Widze że była mowa o Magdach,a ja też Magda  ;) ;D
Adi auto super  :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 15 Maja 2008, 10:11
Magd jak mrówków ;D

To czemu Róża w nicku ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 10:22
Właśnie - czemu róża ? ;)

Pati
- ona sobie zaklepała dzień, żebym miała wolna rękę abym sie z nią swobodnie na daną godzinę mogła umówić.

A na paznokcie polecam kwas foliowy "FOLIK" - takie wsparcie witaminowe im się przyda ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 15 Maja 2008, 10:34
Właśnie - czemu róża ? ;)

Pati
- ona sobie zaklepała dzień, żebym miała wolna rękę abym sie z nią swobodnie na daną godzinę mogła umówić.

A na paznokcie polecam kwas foliowy "FOLIK" - takie wsparcie witaminowe im się przyda ;)
No właśnie ja zaczęłam od dzisiaj brać ten "folik" Ale to raczej dla zdrowia  dzidziusia który jest w planach. Na paznokcie tez jakoś podziała?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Maja 2008, 10:55
ale mialam nadrabiania ze 3 strony a wiec
Gratuluje 30 dni :)
samochodzik fajniutki
sprawy zalatwione super :)
buziaki  :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 11:05
Ten kwasik to nic innego jak witaminy, głównie B9. Ma wpływ na wiele czynników - u mnie obserwuję szybszy wzrost

paznokci i włosów. Działa też uspokajająco, wspomaga układ trawienny i takie tam. Polecam lekturę m.in u cioci Wiki ;)



Znikam, maluje druga ścianę ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Maja 2008, 11:15
to sobie maluj maluj a potemnam pokaz efekty  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 15 Maja 2008, 11:32
ja zakupiłam sobie taką fajną odżywkę i już widzę po niej że paznokietki mocniejsze są :)

O takim działaniu foliku nie wiedziałam, więc może zacznę łykać :)

Aga to jeszcze dam Ci znać bliżej tej daty, jakoś pod koniec maja albo jakoś tak czy bym coś chciała z nimi zrobić :)

Bo miniektóre ładnie rosną, a niektóre tak jakby  i chyba by sie nie opłacało nakładać sam żel bo to jakoś specjalnie ładnie by nie wyglądało?? nie wiem jeszcze...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 11:47
Jasne sąsiadko, będę czekać na Ciebie jakby co - tylko czemu sam żel ? Ona robi wszystko - jeżeli o to chodzi...

mówiła też coś o formie ale ja nie byłam zainteresowana.

Pokażę Wam mój bałagan w trakcie machania wałkiem - normalnie tragedia - jak po wybuchu bomby ;D

(http://img80.imageshack.us/img80/8168/jedynkaoy7.jpg) (http://imageshack.us)

Od tej ściany zaczęłam wczoraj po południu - machnęłam ją tuz przed powrotem PM, ale nie zdążyła wyschnąć

 i zauważył plamy mokrej farby ale jak wróciliśmy ze sklepu, to stwierdził, że wygląda pięknie po wyschnięciu i

kazał odmalować całość - kazał...uznał, że chyba mogłabym resztę mieszkania przelecieć ;D

więc dzisiaj poleciałam druga i kawałeczek trzeciej - tej z oknami, widać linię, gdzie skończyłam ;)

(http://img132.imageshack.us/img132/8459/dwojkayq6.jpg) (http://imageshack.us)

Oczywiście widać mój skansenowy kawałek mebla ;D Ten z mojego rocznika ;D



O kurczę - ja mam jeszcze pisanki powieszone  :o :o :o
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Maja 2008, 11:52
fajny kolorek :) super jest ta skrzynia , a to skrzynia ? :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 12:02
Tak, takie kufrzysko jedne ;) Kiedyś była jaśniejsza, ale z czasem jej lakier przyciemniał. Trzymamy w niej pościele i ręczniki...

A ten kolor to jest niby "szafran" - kupiliśmy farbę jakieś 6 lat temu i nadal jest doskonałej jakości - i według opisu producenta,

starczyło nam na 3 razy więcej niż on twierdzi ;) Skończę tą ścianę z oknami i wezmę się za następną...tym razem będzie to

kolor "szczypta papryki" ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Maja 2008, 12:04
o ciekawy to bedzie kolor a zestawienie huhu.... juzn czekam na zdjecie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 15 Maja 2008, 13:05
A no sam żel bo może swoje bym trochę podbudowała żeby odrosły?

Takich typowych tipsów nie chcę a na formie... teraz chyba ciężko mi będzie się przekonać do kogoś kto twierdzi że to robi...

W razie W zawsze na te na formie mogę się umówić do Leny :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 13:51
Bardzo chętnie Madziu - lubię pracować z wałkiem ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Maja 2008, 14:01
i jak tam malowanie idzie?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 14:29
A no idzie idzie - szło by lepiej, gdyby nie fakt, że musiałam wyskoczyć o 13 na regulacje brwi a potem z małym do szkoły

poszukać pani od religii i zaliczyć ostatnia modlitwę ;) Teraz coś zjem, bo jeszcze nic nie jadłam i do roboty ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 15 Maja 2008, 15:12
Adiana... co wchodze to mnie kobieto zaskakujesz.....

dla ciebie chyba nie ma rzeczy niemożliwych....

Kolorek na ścianie ładny....a co do skansenowego mebla... to hahahah mam taki sam !!  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 15 Maja 2008, 15:18
Natala - ja mam ich całą meblościankę - tylko porozbijałam, szafa u małego, wąski słupek w przedpokoju a dwa takie szersze w

moim "salonie" ;D z którego roku jest ten Twój ? Mój styczeń 1979 ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 15 Maja 2008, 15:41
haha a mój jest z października 1981 hihiiihii .... :P

tez porozbijaliśmy go na elementy... zostały nam dwa pionki i własnie ta szafka ze szklanymi drzwiczkami :) reszta poszła na śmietnisko
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Maja 2008, 16:04
żeście sie zgrały z tymi meblami
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Maja 2008, 17:36
swietne sa te gerbery
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 15 Maja 2008, 18:20
Magd jak mrówków ;D

To czemu Róża w nicku ???
Właśnie - czemu róża ? ;)
Bo zwykłe Magda w nicku to takie ni jakie  ;) a róża będzie miała naimie moja córeczka  ;) oczywiście w dalekiej przyszłości  ;) ;D i potem ona będzie używać tego nicka na forum  :hahahaha:

Gerberki mają piękny kolorek  :Serduszka:
A wogle Adi zdolna bestia z Ciebie tylko czasem zagoniła byś PM do roboty,a nie taka Zosia samosia  ;) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 15 Maja 2008, 20:24
Witam :-*

Adiana, taka żona w domu jak Ty, to skarb ;D

Fajne autko, bardzo eleganckie, ładnie będzie dekoracja wyglądała na nim :ok:

Śmiem stwierdzić, że moja meblościanka wygląda na starszą. Niestety nie mogę zajrzeć z jakiego jest rocznika ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 15 Maja 2008, 21:36
Witam :-*

Adiana, taka żona w domu jak Ty, to skarb ;D

Oj zgadzam się w 100% ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 08:17
Witam piątkowo dziewczynki  :-*


Wczoraj troszkę "zabalowaliśmy".  Tak jak zniknęłam po tej 15, to skończyłam malować trzecią ścianę, zaczęłam czwartą

i się nagle zrobiło po 16  :o Wrócił PM, dałam im obiad i wyszliśmy z domu - oni na aikido a ja pod kościół, pojechałyśmy

kupić kwiatki do wsadzenia pod krzyżem. Nie wzięłam aparatu. Wiecie co - kupiłyśmy 10 begonii = 10 pln, 10 smagliczek = 10 pln

i 10 czegoś tam = 10 pln, plus 30 bratków = 10 pln ;D

Bratki mieli po 50 groszy, z czego 10 dostałyśmy gratis - oczywiście nie mogłam nie kupić kilku dla siebie, takie były piękne...zaraz

 fotka ich będzie

(http://img135.imageshack.us/img135/1544/brateczkiry4.jpg) (http://imageshack.us)


Potem zebraliśmy się na placyku kościoła i do roboty, trzy mamy sadziły kwiaty, trzy zamiatały a tatusiowie z kosiarkami jechali

trawnik wokół kościółka ;) Było naprawdę wesoło - fajnie tak, stwierdziłyśmy, że trzeba potem na piwko, ale późno juz się zrobiło

a my jeszcze spotkanie z panią od poradni mieliśmy, na którym okazało się, że zgubiliśmy karteczkę i trzeba teraz szukać...egh fajnie

było.

Powrót na plac po spotkaniu, bo jeszcze kończyli ogarniać resztę - szybka porcja kilku plotek - panowie stali dwa metry za nami i

słuchali z dziwnymi minami ;D

A potem do domku - skończyliśmy ostatnią ścianę kąpiel i spać....a dzisiaj wstałam z wielkimi balkonami pod oczami - już dawno

nie miałam tak napuchniętych oczu  :o
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 08:27
a dzisiaj wstałam z wielkimi balkonami pod oczami - już dawno

nie miałam tak napuchniętych oczu  :o
Do wesela się zagoi, tzn opuchlizna zejdzie ;D

Zaganiana kobietka z Ciebie :-*

Ładne bratki, gdzie mają takie tanie kwiatki ???

Dzień bry  :-*
Herbatę??
A może rumianek? coś mi się tak kołacze po głowie, ale nie jestem pewna :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 08:28
Wygrzebałam jakiś krem z avonu pod oczy i już czuję pewną lekkość pod oczami...a wcześniej nie mogłam ich normalnie

otworzyć tak mi przeszkadzało to. Musze jeszcze wydelegować małego do szkoły i zrobić przedpokój i wsadzić moje bratki

na balkonie - ale to akurat to czysta przyjemność ;D


Wiesz Madziu - nie pamiętam tej nazwy ulicy, ale to jest raczej w moich okolicach...jechaliśmy z ronda Redy obok uniwerku - tego

nowego wejścia od strony osiedla, pierwsze światła prosto a drugie w lewo i tam są takie domki...Z ulicy widać zaraz po lewej

stronie taki podwójny dom (dwa domy połączone garażami) i to jest tych od szklarni, ale tam maja hurt kosmetyków...a kwiaty

maja zaraz obok, po drugiej stronie drogi piaskowej ;) Łatwiej zaprowadzić niż tłumaczyć ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 08:36
Aaa, to wiem co to za hurtownia...
ale nie wiem gdzie ona jest :D

Tzn, mama mi o niej mówiła :)
Jak wróci Dawid to będziemy jej szukać, bo krążyć autobusami mi się nie chce ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 08:56
Moja rada - nie ubieraj eleganckich butów...podlewają w szklarniach i trudno tam wejść w sandałkach ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 09:04
Będę pamiętać ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 09:08
Dziewczyny - skoro już poruszamy temat minimalizmu kobiecej części w haśle "koleżanki"

to sie tak skromnie zapytam, czy nie zechciałybyście potowarzyszyć mi na moim ostatnim wieczorze w stanie wolnym ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 16 Maja 2008, 09:12
Adiana zdolniacho ;D Ty cały czas szukasz sobie zajęcia ;) hihih a ja się przymierzam do malowania całego mieszkania już od pół roku ;) bardzo ładny kolor, a ten drugi też pokażesz?? :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 16 Maja 2008, 09:19
 ;D ;D ;D ja tez wirtualnie .. bo w ten dzien  mam juz zajety wieczor tydzien przed twoim slubem i w dniu twojego slubu .. moje urodziny są 16 czewrca a chrzesniaczki Michala 14 i jakos w soboty bedziemy wyprawiac ale super ze zaproszenie nam wyslalas :) na forum :) kochana jestes
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 09:22
Wirtualny ? To ja może Wam flaszkę wyślę ;D

agu-ska pokaże,

ale muszę graty poustawiać, bo spaliśmy w wielkim bałaganie...

a żeby poustawiać, musiałabym, odejść od komputera...

a żeby odejść od komputera musiałabym, przeczytać wszystkie zaległości...

a żeby przeczytać wszystkie zaległości Wy musicie przestać pisać nowe posty ;D



Sama widzisz, jakie to trudne do wykonania  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 16 Maja 2008, 09:29
I Ty piszesz o zaległościach  ::)

miałam do nadrobienia 4 strony od wczoraj  ;D

Zdecydowałaś się na jakiś bukiet ??

Wieczór panieński  ::)  szkoda, że tak daleko mieszkasz  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 09:39
Ja mogę i chcę na panieński... tylko już nie wypominajcie mi tego co napisałam u Ewy o koleżankach, bo się będę wstydzić do końca mojej działalności na forum :oops:

A meble nie uciekną, ale jak je Adiana ustawi, to bedziemy miały zdjęcia ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 09:41
Tak vonka, zdecydowałam sie na dużą gałąź storczyka. Tzn. nie taka pojedyncza a raczej gęstsza...z niej

maja być obcięte cztery kwiatki na butonierkę i we włosy. Storczyk będzie w pomarańczowym rożku sizalowym...

Sam kwiatek ma mieć w kolorach akcent pomarańczu też. Do tego kilka trawek zwisających i coś jeszcze - nie

pamiętam. Zamówiłam u kwiaciarki koło mojego kościoła - kumpela mnie tam zaprowadziła. Nawet nie będzie za drogo ;D



Madziu - muszę się zająć mieszkaniem - dzisiaj po południu jedziemy doprosić kilka osób, bo nam sporo wypadło  :-[

Potem trzeba zakupy, bo w sobotę chrzest i czasu nie będzie a w niedziele komunia i obiad jakiś muszę dla tych 11-12

osób przygotować. A jeszcze mieszkanie uprzątnąć. Wczoraj dzwoniła teściowa i mój R jej powiedział, że maluje

mieszkanie - podobno zapunktowałam u niej, bo ona tez remonty robi, gdy sie imprezka zbliża jakaś ;D Mamy jednak

sporo wspólnego - obie tak samo uparte i ambitne - jak się zetniemy w jakimś temacie, to ciężko jedna drugiej odpuścić ;D



mardewko - daj mi swojego maila - przekażę go świadkowej ;) Napisałaś coś  8) Nic nie pamiętam  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 09:58
No za późno, ale tylko troszeczkę, zamówiłam we wtorek ;) a ten Twój piękny, no poza tymi kokardkami.

dobra, Adiana wypad do drugiego pokoju, tzn. salonu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 10:17
Wywaliło mnie z forum :-\

Już wysyłam maila na pw :D

Kurcze opis bukietu niewiele mi mówi, jakoś nie mam takiej wyobraźni ::)
Miłęj pracy :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 10:23
Mnie też wywaliło - forum przeciążone chyba jest - ale mi się nie chce nic robić ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 16 Maja 2008, 10:27
Mnie też wywaliło - forum przeciążone chyba jest - ale mi się nie chce nic robić ;D

i mnie wywaliło też :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 16 Maja 2008, 10:42
a mi w ogóle internet wywaliło ;)
to ja poczekam z tymi fotami, lepiej posiedz z nami ;D
dopiero teraz doczytałam o wieczorze panieńskim ;D jeśli mnie też to dotyczy to bardzo chętnie :P ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 10:43
Ja miałam na myśli  każdą z Was pisząc tamtego posta ;) Agu-ska poproszę o maila na priv - przekaże go mojej świadkowej ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Maja 2008, 10:49
Ja na Twój ostatni panieński wieczór of kors chętna, tylko mam nadzieję że nie będę wtedy akurat pracować :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 10:51
O moja sąsiadka - może się w końcu poznamy ;D Maila poproszę, bo widzę, że masz ukryty ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 16 Maja 2008, 10:52
mail pooooszedł  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 10:55
Już skopiowany do listy dla Marty ;D Dzięki ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 16 Maja 2008, 10:58
to raczej ja dziekuję ;D hihih
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Maja 2008, 11:01
Adiana, czy ja dobnrze słyszę, że tu się imprezka szykuje? Kiedy ten panieński i gdzie kochana?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 11:04
Nie, to ja dziękuję! Nawet nie wiecie, jak mi jest miło wiedzieć, że chcecie być ze mną w tym dniu - pożegnanie

mijającego stanu ;D

Martuś - no raczej 7 czerwca...ale gdzie i jak to nie wiem, moja świadkowa wszystko robi, ja mam jej tylko podać

namiary na dziewczyny chętne do zabawy  8) Tak więc zbieram maile i wysyłam do niej  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Maja 2008, 11:12
A do kiedy można się zadeklarować? Ja bym chcętnie przyszła, ale nie wiem co z obroną magistra  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 11:17
Zawsze to lepiej zostawić namiary i być w stałej korespondencji z dziewczynami i najwyżej w ostatniej chwili odmówić...

bo myślę, że ona zrobi to na zasadzie wymiany mailowej zbiorowo ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 16 Maja 2008, 11:25
super bedzie imprezka  :disco: :disco: :disco: :disco: :disco: :disco: :disco: :disco:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 16 Maja 2008, 11:31
mam nadzieję tylko, ze nie będę miała wtedy żadnego koła albo egzaminu bo imprezka zapowiada się suuuper ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Maja 2008, 12:01
Aga mail wysłany na pw :)

jak widziałam mniej więcej w kalendarzu to 7 chyba będzie mi pasował :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 12:07
Było by fajnie ;) Zaraz zajrzę do wiadomości i spiszę sobie Was ;)

Grzebałam w podpisach - denerwuje mnie, że nazwy suwaków są tak długie po wygenerowaniu...strasznie dużo znaczków zabierają  >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 16 Maja 2008, 12:13
Ale z podpisami szalejesz  ;)  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 12:17
No tasowałam nimi równo - zauważyłaś vonka ?  8)


Madziu - ja zapraszam i nocleg też oferuję gdyby coś ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 16 Maja 2008, 12:19
No jasne, że zauważyłam  8) Ciężko nie zauważy. bardzo mi się podoba ten z odliczaniem  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Maja 2008, 12:20
Adiana, Ty uważaj, bo sie pół Polski do Ciebie zjedzie  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 12:22
No jasne, że zauważyłam  8) Ciężko nie zauważy. bardzo mi się podoba ten z odliczaniem  ;)

Mi też, ale skubany ma tak długą nazwę własną, że niech go szlag  ;D

Adiana, Ty uważaj, bo sie pół Polski do Ciebie zjedzie  :D

Czemu by nie ;D



No ale dosyć przyjemności, czas do roboty wracać  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 16 Maja 2008, 12:25
To i ja deklaruję obecność na ostatnim wieczorze Adiany jako panienki  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 16 Maja 2008, 12:32
to i ja wracam do nauki, w poniedziałek koło a ja siedzę na forum i kombinuje co tu robić byle się nie uczyć ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Maja 2008, 12:58
Na imprezę coraz więcj chętnych :) hehehe

a to świadkowa wszystko kombinuje czy ty?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 16 Maja 2008, 13:00
Kurcze a ja się nie załapie bo akurat mam ślub tego dnia  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Maja 2008, 13:02
Róża, olej ślub  :P Uciekająca Panna Młoda  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Maja 2008, 13:02
róża wypijemy Twoje zdrowie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 13:02
Ha ha ha Różyczko  :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: rozłożyłaś mnie tym tekstem ;D

Pati - ona organizuje, ja tylko miałam pozbierać osoby. Pytała czy mam jakieś wyobrażenia co do tego dnia,

ale ja jestem otwarta na jej pomysły ;D

No i same widzicie jak sprzątam, znowu tu przylazłam ;D A miałam tylko wymoderować jeden post i wracać

do pokoju a wlazłam na forum nasze znowu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 16 Maja 2008, 13:05
O jak wypijecie moje zdrowie to bobrze  ;D
Może uciekne po 24 i powiem że jade teraz na panieński  ;) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 13:08
Ewentualnie my wpadniemy po Ciebie zabrać na imprezkę...banda ululanych panien  :pijaki: :pijaki: :pijaki:

~ "Dzień dobry wieczór, my po Różyczkę, będziemy pić ;D"
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 16 Maja 2008, 13:08
[color=blue

No i same widzicie jak sprzątam, znowu tu przylazłam ;D A miałam tylko wymoderować jeden post i wracać

do pokoju a wlazłam na forum nasze znowu ;D[/color]


To się nazywa uzależnienie  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 16 Maja 2008, 13:10
Ewentualnie my wpadniemy po Ciebie zabrać na imprezkę...banda ululanych panien  :pijaki: :pijaki: :pijaki:

~ "Dzień dobry wieczór, my po Różyczkę, będziemy pić ;D"
No nie moge aż się popłakałam  :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 13:13
Ewentualnie my wpadniemy po Ciebie zabrać na imprezkę...banda ululanych panien  :pijaki: :pijaki: :pijaki:

~ "Dzień dobry wieczór, my po Różyczkę, będziemy pić ;D"

 :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:

Nie, Adiana wcale nie jesteś uzależniona, w ogóle ;D

Ja się tak co chwila zbieram żeby coś zrobić w domu, ale ciężko się oderwać na dłużej, bo później tyyle nadrabiania jest :o
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Maja 2008, 13:14
Róża, to jesteśmy umówione ;) po 12 wpadamy  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 13:16
Tak z 10 po północy, żeby zdążyła welon zrzucić a torta zabieramy ze sobą;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 16 Maja 2008, 13:19
Zuza raczej nie  ::) wogle pierwszy raz słysze o czymś takim  :P a co to za dziady  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 13:23
No jak to co za dziady ? My ;D

Tez pierwsze słyszę ???
 
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Maja 2008, 13:24
Madziu, ja nie słyszałam o takiej tradycji. Ale fajna sprawa

A co do 10 po 12, to ja sie nie zgadzam. Niech w nas rzuca welonem - może któraś złapie? NP. Adiana? ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 16 Maja 2008, 13:26
Marta no ja myśle że Adi już staro panieństwo nie grozi więc po co jej welon  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 13:26
Lepiej nie Martuś - chcesz się narazić tamtejszym pannom - a jak się trafi jakaś desperatka...szpital murowany.

widziałam raz, jak dziewczyna rzuciła sie do bukietu i wyrwała go lasce już z rąk, gdy tamta dawno złapała...

zostały jej tylko strzępki kwiatków - wstyd - jak nie wiem, ale widać była w desperacji ogromnej ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 13:28

Madziu, ja nie słyszałam o takiej tradycji. Ale fajna sprawa

A co do 10 po 12, to ja sie nie zgadzam. Niech w nas rzuca welonem - może któraś złapie? NP. Adiana? ;)


adiana?? no co ty ona juz stracowna - w sumie jak wiekszosc z nas na forum - jakas panienke bez PM musialybyscie znalezc...

no po mnie to już gorzkie żale można śpiewać ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Maja 2008, 13:30
A u kogo  w wątku była panna, z wielkim cycem na wirzchu podczas łapania bukietu? Widziałyście? Się uśmiałam. ;D
Adiana - gorzkie żale  , dobre, hihi
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 13:32
Już nie pamiętam u kogo, ale ja to wklejałam...to zdjęcie jest w dziale humoru na naszym forum ;)

Mocne mocne ;D ;D ;D


Dziewczyny, my tu sobie gadu gadu a mi z trzydziestki dwadzieścia dziewięć się zrobiło...zupełnie jak mój wiek  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Maja 2008, 13:34


no po mnie to już gorzkie żale można śpiewać ;D


to ja ci z marta zaspiewam ;)



To z gorzkimi żalami to Adiana napisała ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 13:40


no po mnie to już gorzkie żale można śpiewać ;D


to ja ci z marta zaspiewam ;)




To z gorzkimi żalami to Adiana napisała ;)


no tak ja i ty adianie gorzkie zale zaspiewamy!!!!!!!! postanowione!!!!!!!


Nie zapominajcie o Czesiu  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Maja 2008, 13:40
Może się tak zdarzyć... na panieńskim - ja na żywca  a Ty przez wideokonferencję ;) Adiana, co Ty na to?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Maja 2008, 13:41
Ja tam za dziada robić nie chcę  ;D ;D ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Maja 2008, 13:43
Ricardo, dobre dziady by z nas były :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 13:46
Ja jestem za żalami ;D

co do dziadów - to my byśmy była dziadówami chyba :drapanie: Łeeee ;)





Wieniec ? To nie trafniej kajdany ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Maja 2008, 13:47
Trochę to przerażające tak śpiewać żałobne pieśni komuś  :mdleje:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 13:48
o proszę 29 dni...
Jak ten czas ucieka ;D

Też się nie zgadzam robić za dziada ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Maja 2008, 13:48
Ricardo, dobre dziady by z nas były :)

jak się ululamy to pewnie i tak :P hehehe

ja się tam będę trzymać w odpowiedniej pozycji :) hehehe



co do dziadów - to my byśmy była dziadówami chyba :drapanie: Łeeee ;)
?


hahahaha, ja nie tym bardziej hehehe

Kurde co chwila ktoś wysyła przedemną posta :) Już 4 razy nie udało mi się wysłać :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Maja 2008, 13:51
Adiana, dzisiaj to nam temat rzuciłaś, że hoho. Co się tu dzieje  :o
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 13:53
Trochę to przerażające tak śpiewać żałobne pieśni komuś  :mdleje:

Zupełnie jak sytuacja, gdy panna młoda na weselu prosi o "windą do nieba"  bo to takie ładne.... ::)



Madziu - ja pisze duzo ? Sama nie wiem - poprostu mam na wątek więcej czasu, mój trwa juz 71 dni ;)

Jeszcze tego nie było, żebym musiała czekać w kolejce do wysłania postu tyle czasu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 13:56
Tak, ta kolejka dłuuugaśna jest ;D
a bo klepiecie tyle, że człowiek nie nadaza ;)


"windą do nieba" na swoim weselu ::)
jakoś nie bardzo :P

 
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 13:59
Hi hi hi Zaraz weekend będzie, trzeba sie napisać ile wlezie, bo pełno obowiązków mi zleci...kurde, ale ja sprzątam...aż kurze lecą

w mojej wyobraźni chyba :drapanie:

Tak, ta kolejka dłuuugaśna jest ;D
a bo klepiecie tyle, że człowiek nie nadaza ;)

Nie widziałaś, w tv mówili, że licho nie śpi... ;D siedzi tu i klepie posty ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 14:04
nie no przy takim forum pracowac sie nie da

a PM sie ucieszy jak przyjdzie do domu "wszystko" bedzie zrobione!!!!!!!!!!!
Robota pali się w rękach ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Maja 2008, 14:06
Ja tam się akurat cieszę bo ludzi nie mam = roboty nie mam  ;D ;D ;D

hehehe, za to więcej czasu na forum  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 14:07
Wtedy dopiero będzie mógł powiedzieć, że NIC dzisiaj nie zrobiłam...bo jak wraca do domu, zjada obiad,

siada w posprzątanym pokoju to dopiero pyta co ja dzisiaj robiłam, sugerując, że nic ;D

Znacie to też ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 14:11
Muszę Cię uprzedzić Madziu, wbrew wszelkim opiniom, to ustawienie nie trwa zbyt długo - trzeba poprawiać im 

sterowniki regularnie, bo sie wysypują  z czasem  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 16 Maja 2008, 14:11
Przez trzy godziny naklepałyście 2 strony.
Dziewczyny opanujcie się bo nie nadąrzam za Wami  ;) :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 14:15
Muszę Cię uprzedzić Madziu, wbrew wszelkim opiniom, to ustawienie nie trwa zbyt długo - trzeba poprawiać im 

sterowniki regularnie, bo sie wysypują  z czasem  ;D

wiem wiem ciagle upgrade trzeba instalowac... takie to typy sa ;)

Takie windowsy dosłownie...działają do czasu napotkania drobnego problemu i obracają go w wielki ERROR lub sie zawieszają kompletnie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 14:16
Muszę Cię uprzedzić Madziu, wbrew wszelkim opiniom, to ustawienie nie trwa zbyt długo - trzeba poprawiać im 

sterowniki regularnie, bo sie wysypują  z czasem  ;D

wiem wiem ciagle upgrade trzeba instalowac... takie to typy sa ;)

Takie windowsy dosłownie...działają do czasu napotkania drobnego problemu i obracają go w wielki ERROR lub sie zawieszają kompletnie ;D

No nie wytrzymam z wami :hahahaha: :hahahaha:
To ja chyba mojemu muszę taki jakiś megapack sterowników wrzucić ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 14:20
Dziewczyny - trzeba koniecznie renowacje wykonywać...

wiem wiem ciagle upgrade trzeba instalowac... takie to typy sa ;)

A czym Ty kochana instalujesz - bo moja kumpela wałkiem i ponoć dłużej działa ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 14:22
A czym Ty kochana instalujesz - bo moja kumpela wałkiem i ponoć dłużej działa ;D
A jak się mają sprawy instalowania patelnią? ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 16 Maja 2008, 14:23
A sie dziewczynki rozgadały tu dziś  ;D a ja uciekam teraz bo na makijaż sie szykować trzeba  ;D będe wieczorkiem  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 14:26
To zależy jakiego kalibru ta patelnia ;D im większa powierzchnia rażąca, tym lepszy efekt, mimo, iż producent

ani mru mru na te tematy - pewnie też chłop ;D

Różyczko - czekamy na zdjęcia ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Maja 2008, 14:29
hahaha, dziewczyny jesteście niemożliwe  ;D

ps. można spróbować patelnią rozgrzaną - na ciepło lepiej działa  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 14:30
można spróbować patelnią rozgrzaną - na ciepło lepiej działa  ;D
To już tylko dla zaawansowanych ;D

Zuza, co ty biednemu Adasiowi robisz :o
 ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 14:38
Miałam na myśli dobrze sprawujące się "sprzęty drewniane" ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 14:47
Miałam na myśli dobrze sprawujące się "sprzęty drewniane" ;D

aaaaaaaaa  :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Czy to przypadkiem nie u Zuzy  z Wałka sie coś wysuwało ?  8) :evil:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Maja 2008, 14:49
A ja mam dopiero 8 miesięcy stażu... a co będzie później?????? hehehehe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 14:50
A ja mam dopiero 8 miesięcy stażu... a co będzie później?????? hehehehe

Współczuję Twemu ślubnemu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Maja 2008, 15:02
A ja mam dopiero 8 miesięcy stażu... a co będzie później?????? hehehehe

Współczuję Twemu ślubnemu ;D

eeeetam :) jeszcze nie zwiał z domu więc wytrzymały jest hehehe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 16 Maja 2008, 15:30
dziewczyny nie było mnie jakieś 2-3 h a tu tyle nagadane ::) ;D

niech mnie któraś w dupsko kopnie żebym się za naukę wzięła a nie na forum siedziała ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 15:32
Nie pamiętam, ale u kogoś widziałam na zdjęciach, że sie rączka z wałka wysuwała i był  taki drewniany "filutek" ;D


Moje balkonowe dzieło:

(http://img233.imageshack.us/img233/2612/b1eu3.jpg) (http://imageshack.us)

Na pierwszym obrazku jakiś krzaczor od teściowej - podobno lubi stać na balkonie latem, więc stoi sobie...za nim malutki wrzosik....."kupiony"

z lasu - wypad na grzyby był owocny ;D I obok nich stoją dwa bratki - wczorajszy zakup ;)



(http://img84.imageshack.us/img84/9426/b2gh5.jpg) (http://imageshack.us)

Pelaśki i kolejne bratki ;) Dalej w tle jest za ogródkami plac zabaw, gdzie szaleje mój mały z kolegą, ale ich akurat nie uchwyciłam aparatem ;)



(http://img229.imageshack.us/img229/8473/b3zj8.jpg) (http://imageshack.us)

Dalsza część balkonu i bratki - te same co wtedy, pelaśki x 2 i znowu brateczki ;D w donicy razem w winnikiem - ten jak zaowocuje,

to ma turkusowo fioletowe kuleczki ;). Kiedyś tam rosła z nim andromeda, ale jakby uschła i postanowiłam ja dzisiaj wywalić, bo po

co trzymać korzeń. I nic to, że w jego okolicy pojawiły sie malutkie "wyrostki" - wyrwałam a potem sie skubnęłam, że to próbuje odżyć...

cóż, korzeń do osobnych donic a te malutkie cuda zostały za winnikiem rozsadzone ;)



(http://img229.imageshack.us/img229/3372/b4ow1.jpg) (http://imageshack.us)

I w końcu moje dwa korzonki andromedy w swoich doniczkach i obok dzwony, które wczoraj ??? lub przedwczoraj przesadzałam,

ale tak im oberwałam korzenie, że teraz długo dochodzą do siebie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 16 Maja 2008, 15:55
ale u ciebie tempo znów miałam tyle nadrabiania  ;)

fajna imprezka Wam się szykuję  :cancan:

ładne kwiatki masz w domu i na balkonie  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Maja 2008, 16:09
Ale masz porządek na balkonie - u mnie teraz to jeden wielki bałagan - huśtawka, wielki stół... dwa fotele... hehehe i balkon się skurczył :)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 16 Maja 2008, 16:13
Huśtawkę wstawiłaś ? ;D Ja chciałam, ale uznałam, że już nie będzie gdzie nogi postawić.

A stół jakiś by sie przydał w końcu :drapanie: Mój porządek, to dzisiejsza robota...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 16 Maja 2008, 16:17
ale jaki duży ten balkon się wydaje :) ja bym chciała mieć chociaż malutki a nie mam :evil:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 16 Maja 2008, 16:18
Ojojoj, ale Wy szybko dziewczyny piszecie.. :o
Adianko, super masz widoczek z balkonu, chyba tak spokojniutko u Ciebie.. ;)
Ech, a mi się już też marzy nasz kącik, a jak narazie to tułamy się na kawalerkach, no i do tego chyba od lipca trzeba coś nowego znaleźć, a tu czasu nie ma..
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 16 Maja 2008, 16:21
A wstawiłam :) napaliłam się na nią jak żyd na suchary  ;D  ;D  ;D i musiałam mieć  :twisted: :twisted:

Znaleźliśmy taką co się na styk zmieściła i stoi nam pięknie i pięknie huśta  :bieznia:

A stół musimy wykombinowac jakiś mniejszy bo teraz mamy takiego wielkiego bawoła na środku że szok, zajmuję kupę miejsca i w dodatku brzydko wygląda  :chinczyk:

ale za to jest gdzie trzymać talerz i piciu jak je się obiadek :)

jak wpadniesz do mnie na kawkę w wolnej chwili jak wyślę gdzieś mego małża to cię puszczę na bujawkę :) i pokażę zdjęcia ze ślubu :) hehehe, będziesz musiała siedzieć i oglądać  :twisted: :biczowanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 16 Maja 2008, 18:40
Dziewczyny, ale szalejecie na forum! Piszecie i piszecie! Nie jestem w stanie tego nadrobić!

Całuski! :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 16 Maja 2008, 20:36
Adi jakie masz ładne widoczki z balkonu...tak zielono  ;D a kwiatuszki super  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 16 Maja 2008, 21:05
Dziewczyny - skoro już poruszamy temat minimalizmu kobiecej części w haśle "koleżanki"

to sie tak skromnie zapytam, czy nie zechciałybyście potowarzyszyć mi na moim ostatnim wieczorze w stanie wolnym ?
No qrcze... jak ja mogłabym przegabic taka imprezkę...

Adiana... oczywiście.. że chciałabym z toba żegnać stan wolny... oczywiście piszę się jeśli nie wyskoczy mi coś pilnego... :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 16 Maja 2008, 22:50
Dziewczyny jestście niemożliwe  ::) To jeszcze się nie domyśliłyście dlaczego Was z forum wywala  ??? Żebyście tyle postów nie klepały, jak mnie nie ma ;)

Panieński  ;D To ja też :skacza:. Na 16 idę do rozy83, może bramę zrobię i weselną dostanę ;).
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 23:15
Na 16 idę do rozy83, może bramę zrobię i weselną dostanę ;).
Zrobimy bramę i będziemy miały zaopatrzenie na panieński :D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 16 Maja 2008, 23:31
Na 16 idę do rozy83, może bramę zrobię i weselną dostanę ;).
Zrobimy bramę i będziemy miały zaopatrzenie na panieński :D ;D
No nie moge  :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: agentki takie z Was że szok  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 23:39
Jeszcze nie wiesz Madziu-Różyczko na co nas stać :brewki:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 16 Maja 2008, 23:41
No właśnie teraz widze  ;) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 16 Maja 2008, 23:54
Dopiero się rozkręcamy  :twisted:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 16 Maja 2008, 23:57
Już się boje  ;) chyba  mam za mało wódki w takim razie  ;) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 16 Maja 2008, 23:58
Wiesz roza_83, jak nas przyjdzie kilka ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 17 Maja 2008, 00:00
No właśnie  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 17 Maja 2008, 13:34
Adiana - i ja bym chętnie dołączyła do Twojego panieńskiego  ;D

ale w ten dzień akurat jedziemy na wesele do znajomych  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 17 Maja 2008, 14:00
Oj to pracowicie będzie... Pozdrawiam i ściskam!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Maja 2008, 21:21
Dziewczyny - Wy jesteście niesamowite ;D

Wpadłam tylko do siebie - tak egoistycznie ;D Wróciłam z kościoła, chrzest zaliczony...strojenie ławek też już właśnie,

zaraz lecę żurek gotować na jutro a potem spać szybko, bo od rana znowu praca  :-[

agu-s te balkony  na Przecławiu są dosyć sporawe, nie jestem pewna czy nie 2x4 metry ??? więc mam gdzie te kwiatki

ustawiać ;)

ricardo
- a ja bardzo chętnie pooglądam zdjęcia i sie pobujam ;D Też bym chciała huśtawkę...ale o to poproszę mikołaja,

jak już będę mieć nowe odliczanko  :dzidzia:

Edzia - genialny pomysł z tą bramą - o tym nie pomyślałam, żeby sie tak zaopatrzyć ;D Biedna Różyczka ;D

KashDar nic straconego - możemy zrobić po panieńskie...a w sumie, to Ty nie robisz swojego ?

Madziu/Zuziu
- jest fajnie...nóg nie czuję i niekoniecznie ze względu na utratę węchu ;D Ogólnie padam...ale jest dobrze,

Natulinku - jak tylko będziesz miała ochotę i czas oczywiście, to zapraszam, zostaw mi tylko swojego maila na prv  8)


Wracam do roboty....a w poniedziałek obiecuję nadrobić Wasze wąteczki. Dziękuję, że o mnie nie zapomniałyście i tu wpadacie ;)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 17 Maja 2008, 21:50
to kochana życzę duuużo siły na jutro ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 17 Maja 2008, 21:52
Tak myślałam, że szalejesz z przygotowaniami  ;D Zdolna bestia z Ciebie, więc pewnie wszystko wyjdzie super  ;)

O tak, Różyczce też współczuję  :P

Pozdrawiam  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 17 Maja 2008, 23:45
No to tak jakby jesteśmy umówione  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 18 Maja 2008, 00:16
Dobra dobra Wy mi tu już tak nie współczujcie bo chyba naprawde musze dokupić karton wódeczki  ;) ;D
Adi tak jak mówi Ewcia zdolna bestia z Ciebie więc wszystko będzie na tip top  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 18 Maja 2008, 11:35
Adiana - no tak wyszło, że chyba nie będzie panieńskiego  :(

Chociaż koleżanki z pracy odgrażały się, że na tym wyjeździe 30.05. z pracy coś mi zorganizują ...   ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 18 Maja 2008, 13:47
Adiana na prv mail już poszedł :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 18 Maja 2008, 17:24
Dołączam się ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 18 Maja 2008, 18:07
przynajmniej dzisiaj spokój u Ciebie i jestem w stanie nadrabiać zaległości na bieżąco  ;)

Masz piekny balkon - taki duży  i te widoki  :Serduszka:

U mnie to tylko można na niego wyjść i pranie rozwiesić  :P A widok mam na szkole podstawowa i zero drzew dookola

Buziaki  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 18 Maja 2008, 22:30
Jeśli się mogę dopisać, to bardzo proszę :D
Zboczona nie jestem, nienormalna też nie :D

A co, pełna integracja z Pannami Młodymi 2008 :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 19 Maja 2008, 08:49
I jak po komunii??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 19 Maja 2008, 11:16
Jeśli się mogę dopisać, to bardzo proszę :D
Zboczona nie jestem, nienormalna też nie :D


hehehe, Olcia uśmiałam się z tego  ;D

Adiana jak tam po komunii??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 19 Maja 2008, 11:18
Miłęgo poniedziałku!!!
Buziaki  :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Maja 2008, 11:46
Witam Was wszystkie ;)

Olu - dasz mi swojego maila ? Moja świadkowa to organizuje i woli się z Wami tak kontaktować właśnie - a na razie zbiera namiary.

a co do tej niezboczoności - ja tam jestem bardzo tolerancyjna...nie przeszkadzają mi żadne odchyły ;D


Dziewczyny - jaka ja byłam zmęczona, ale bardziej psychicznie niż fizycznie. W sobotę ugotowałam żurek i doprawiłam kurczaki.

W niedzielę z rana  pobudka, sprzątanie, wyjazd na działkę po kwiatki, stół dodatkowy, do teściowej po talerze - bo zapomnieliśmy,

że nie mamy 12 osobowej zastawy ??? i jeszcze drobne zakupy. Potem powrót do domu, było po 10 tuz przed 11, szybkie przebranie,

ustawianie stołów, krzeseł, obrusy i takie tam pierdoły. Najazd gości koło 11:30 a wymarsz z domku o 11:47 - wyjazd samochodowy

bardziej. Pod kościołem jakieś zdjęcia, plotki z mamami itd. Zaniosłam na stolik chlebek, świecę i wyszłam z kościoła, tam pan fotograf i

 kamerzysta robili swoje, dzieci wesołe podziwiały siebie nawzajem. A później to jakoś samo zleciało...

Szybki powrót do domku przed gośćmi - musiałam wstawić zupkę, zacząć gotować ryż i smażyć inne pierdoły. Ładnie wyglądać, dbać

 o gości, słuchać uwag teściowej, niektóre z nich odpierać...

Zjedli zupkę - nie wiem czy smakowała, głodni byli, to zjedli...potem ryż, kurczaki i warzywa, na koniec ciasta itd. Ufff, poszli po 16 a

my znowu do kościoła po obrazki. Liturgia zaczęła sie 15 minutową modlitwa na kolanach, myślałam, że już do końca życia będą płaskie,

tak mnie bolały - ja jeszcze miałam urazy po nartach i nie mogę tak długo na nich być. Druga część już była dużo bardziej spokojna,

swobodna.  Pogaduchy z księżmi, zdjęcia, obrazki i do domu !!!

Hurrrrraaaaa. Wzięłam sie z małym za składanie samolotu z LEGO - uwielbia klocki a mój PM zaczął zmywać (wstawiać naczynia do

zmywarki ;D)


Potem odwieźliśmy stół, krzesła, talerze i takie tam do właścicieli i powrót do domu - była godzina 22:30. Przegoniłam małego od

komputera, zorientowałam sie, że znowu mi poprzestawiał skróty z paska szybkiego uruchamiania, pomarudziłam mu i poszliśmy spać.


A w nocy dorwały mnie jakieś silne bóle w dole brzucha...noc w plecy - nadal zmęczona jestem, ale już nie czuję tego napięcia, jakie

było jeszcze w sobotę czy niedzielę - nerwy mnie zżerały od środka z na zewnątrz nic nie było widać...martwiłam się wszystkim, czy

klęcznik sie spodoba,czy chlebek ładny, czy zupa dobra, czy kurczak nie za bardzo wypieczony, czy ryż nie za twardy, czy kwiatki

podlane, bo zaraz będzie najazd teściowej i oględziny mieszkania...zawsze marudzi na coś...a mnie wkurza ten fakt, bo zazwyczaj

nie ma racji a ja tak samo uparta jak ona i ciężko mi odpuścić  :boks:



Kolejna imprezka zaliczona...teraz zostały już tylko sprawy ślubno-weselne. A zdjęcia  z komunii na dniach, my z tego wszystkiego nic

nie robiliśmy - dostaniemy od rodziny i od fotografa niedługo.


Pati - to OKI, tak jakby czekam na wieści z małżowego frontu  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Maja 2008, 12:09
Niby tak, ale na ryjek padam jeszcze  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 19 Maja 2008, 12:14
Liturgia zaczęła sie 15 minutową modlitwa na kolanach, myślałam, że już do końca życia będą płaskie,

tak mnie bolałyD


To się uśmiałam  :D Przy okazji o mało kawą nie zakrztusiłam bo byłam w trakcie przełykania  ;D

Dzielna Adianka  :glaszcze: Wiedziałam, że wszystko pójdzie oki, bo zdolna bestia z Ciebie  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 19 Maja 2008, 12:24
Widzę, że u Ciebie to bardziej bieganina w dniu komunii.
W moich stronach najpierw jest msza, po mszy obrazki i fotki. Później obiadek, ciasta, gorące dania. Takie mini wesele dla "komunisty"  ;D

Czekamy na fotki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Maja 2008, 12:33
No u nas najpierw jest komunia na 12 a potem liturgia na 17 i z tego jak pamiętam swoja komunię w innej parafii to też

były dwa wyjścia do kościoła.

Ewciu - uważaj na monitor ;) Szkoda by było - walić te płaskie kolana, ale monitora by mi było szkoda, gdyby sie uszkodził ;D



Nie moge sie kłaść, musze troszke ogarnąć pokoik, pościelac łózko - bo jeszcze go nie ruszyłam i porobić Wam te fotki pokoju po

malowaniu ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 19 Maja 2008, 12:39
Aga myślę że w przyszłym tygodniu co? Bo ten mój to na zwolnieniu lekarskim siedzi i chyba w tym tygodniu wyjście kiedy ja będę w domu mu się chyba nie szykuje :) hehehehe

a może w przyszłym tygodniu będzie miał jakąś robotę :)

Nie lubię jak on mi się tu kręci jak ktoś do mnie przychodzi więc zawsze go wyganiam, choć teraz to on już nie taki chetny :) hehehe, kiedyś łatwiej dawał się namówić :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Maja 2008, 12:47
Nie ma sprawy Pati - znam to z życia, masa pytań i wchodzenia bo "czegoś potrzebuje" ;D

Tak się właśnie zastanawiałam, jak on/Ty pracuje bo ostatnio ciągle samochód stał pod blokiem. Mojego ciągle nie ma

i już się zastanawiałam jak by go tu w domu zatrzymać a i żeby kasa była jakaś ciągle  8) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 19 Maja 2008, 12:49
Adianko  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: a to że wszystko sie udalo
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 19 Maja 2008, 13:19
Teraz właśnei R. jest na zwolnieniu lekarskim :) dlatego i samochód stoi :)

A ja pracuje zmianowo - raz na rano, raz na popołudnie a innym razem wolne :)

Z tym wchodzeniem to racja, ale u nas nawet generalnie nie ma co wchodzić, bo nie mamy nigdzie drzwi, a nawet jak będzie siedział na górze to i tak się niesie głos więc i tak bym się czuła jakby siedział koło  mnie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Maja 2008, 13:34
marzenieeee -  ;)

Pati - do kuchni tez drzwi nie macie ? Mi troszkę ich czasami brakuje, zwłaszcza rano, gdy któreś z nas śpi a drugie się tam krząta.

W takim razie poczekam aż wyprowadzisz małża z domu ;) - strasznie to brzmi  :twisted:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 19 Maja 2008, 16:31
No oczywiście że w kuchni nie mamy :)

Jedyne nasze posiadane drzwi to do łazienki :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 19 Maja 2008, 17:39
Aniana Ty nasza supermenko, a raczej supermamko  ;)

To PM musi zrobić masażyk tych kolan, od razu przejdzie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 19 Maja 2008, 19:47
KLOCKI LEGO MÓWISZ.......

jak ja żałuje że nie ma w pobliżu mnie małego fana klocków lego... uwielbiam je składać....aż wstyd się przyznawać ale tak jest :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 19 Maja 2008, 19:54
dobrze, że masz już to z głowy ;)
biedne kolanka, niech PM zrobi okłady i wymasuje ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 19 Maja 2008, 20:20
 :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: Wszystko super zorganizowane, a nerwy to chyba zawsze są.
A powiedz jak się podobały te Twoje wypiekane-malowane cudeńka?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 19 Maja 2008, 20:52
Adi no nie moge Ty aparatko uśmiałam się jak nie wiem  ;D płaskie kolana...głodni byli to zjedli itp.  ;D
Jesteś wielka  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 08:16
Ale miałam wczoraj zły dzień...wyłączyli prąd zaraz po moim ostatnim poście - martwiłam sie tylko o komputer, bo sie brutalnie wyłączył  >:(

I wrócił dopiero tuz przed 16 a wtedy to ja juz musiałam zsię zająć innymi sprawami i dzień zmarnowany bo bez Was ;D


Już Wam piszę - chlebek sie podobał bardzo, ale najbardziej klęcznik, który dekorowałyśmy w sobotę wieczorem.

Natala - ja też uwielbiam - myślisz, że kto złożył ten samolot pasażerski :drapanie:  ;D Mały tylko wóz strażacki mógł...  ;D

Jak masz ochotę, to wpadaj, pobawimy sie klockami - mały będzie zadowolony, że ktoś z nim sie pobawi ;D Albo go wyślemy na

dwór, żeby nie zabierał fajniejszych części ;D

Olu
- dziękuję, mail spisany ;)

Płaskie kolana już sie nieco napompowały ;D Teraz muszę jechać do Kołbaskowa złożyć podpis, wysłać małego do szkoły i mam wolne ;D ;D ;D


Aaa, zapomniałam, urodziła się Helenka - córeczka dziewczyny od której kupiłam suknię - ale śliczna kruszynka malutka ;D

Zapomniałam zapytać czy mogę jej fotki Wam pokazać, bo mi wysłali kilka ;D

Dobra, znikam na jakiś czas a potem nadgonię Was ;) Dzisiaj będzie fotkowo  8)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 20 Maja 2008, 09:12
Dzień dobry  :-*

Ja też od rana na nogach. Czekamy na te foty :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 20 Maja 2008, 09:24
Ja też od rana na nogach. Czekamy na te foty :)
A trzeba przyznać, że jak na forumkowego śpioszka to dość wczesna pora ;D
Tak, tak, czekamy na zdjęcia ;D

Dzień doberek :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 20 Maja 2008, 09:56
Adiana

Płaskie kolana już sie nieco napompowały ;D


Całe szczęście, bo się martwiłam  ;) Pracowity dzień przed Tobą  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 10:14
Czy ja wiem czy takie szczęście, znowu są takie paskudnie wypukłe  >:(

Pokażę Wam jak wymalowałam (odmalowałam bo już obdrapane i brudne były) pokój ;D

Na początek dwie ściany w kolorze szafranu :drapanie: tak było na puszce napisane ;)

(http://img223.imageshack.us/img223/4350/98350342ts5.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img80.imageshack.us/img80/484/98783027cq1.jpg) (http://imageshack.us)

Pierwszy rzut to moje dwie ściany w jasnym kolorze Na tej pierwszej były przyklejone w grudniu aniołki gipsowe

klejem magic i jak chciałam zdjąć, to odeszły razem z tynkiem, więc zostały białawe plamki - ale nikt nie zauważył

aż do mojego malowania - ale wtedy to sie sama przyznałam do nich ;D Druga ścianka - wprawdzie widać na pierwszym

zdjęciu, ale jest to już inna ściana - zabytkowy mebelek rok produkcji styczeń 1979  8) Jakoś tak mi łyso nad skrzynią -

jakieś pomysły na zagospodarowanie ???


Zaczyna się moja "szczypta papryki" ;)

(http://img80.imageshack.us/img80/9603/35754007ef0.jpg) (http://imageshack.us)

I w nieco jaśniejszej wersji. Te kwiatki są powieszone na tych samych aniołkach co były na poprzedniej ściance, ale

nauczona niebyt dobrym doświadczeniem postanowiłam je zakryć na czas nieświąteczny

(http://img151.imageshack.us/img151/2882/2anz8.jpg) (http://imageshack.us)

Lecimy dalej - mój kolejny archaiczny meblościanek

(http://img80.imageshack.us/img80/2970/99569663vv0.jpg) (http://imageshack.us)

Od razu mówię, że ta kanapa, stół i fotel stały nieco inaczej - tak mi zostało po komunii i nie chce mi sie poprzestawiać ;D

a teraz kilka gratisów z serii "nie chciało mi się taśmy przyklejać" :

(http://img151.imageshack.us/img151/2071/61024294pa2.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img151.imageshack.us/img151/186/76239238sx2.jpg) (http://imageshack.us)

I jak ;D Nieźle to skopałam co ? ;D Musze kupić biała farbę i pędzelkiem cieniutkim poprawić...ale nie mam czasu żeby sie

kopnąć do Castoramy po puszeczkę ;D


Chcecie więcej ? Mam obfotografowaną łazienkę i moje malutkie hobby  8)



Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 20 Maja 2008, 10:25
Fajne kolorki ścian  :ok:

Czekam na resztę fot  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 10:40
Tak Madziu - to storczyki, miesiąc temu przekwitły. Jeden dostałam w lutym na urodziny i stał miesiąc a dwa pozostałe same

wypuściły pędy i zakwitły w styczniu i stały prawie do kwietnia, ale kwiaty nie były tak okazałe - może dlatego, że ja nieświadoma

 ich hodowli, przesadziłam i tylko ten nowy ma doniczkę taka jak trzeba plus osłonkę ;) Zastanawiam sie czy obciąć/przyciąć im tą

łodyżkę czy tak zostawić. Podobno roślina sama zdecyduje czy jest jej ona potrzebna ???

Ewu - ;) Zaraz obrobię i wrzucę fotki łazienki i mojego amatorskiego hobby ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 20 Maja 2008, 10:50
Adianko koleżanka z pracy bawi się ze storczykami i powiedziała, że jak nie usycha (ta gałązka) to zostawić, jak zacznie schnąć to ją ciachnąć  ;D Poza tym ona nie ma ręki do kwiatów i dodatkowo wszystkie ma w doniczkach nieprzezroczystych i rosną jak szalone  ;)

Czekam czekam  ;D A praca czeka na mnie  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 20 Maja 2008, 10:55
Oryginalne to odstrzelenie sufitu  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Anjuschka w 20 Maja 2008, 10:56
Łojeju.. ale miałam stron do nadrobienia.

Czy na panieński też mogłabym się zapisać :D ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 11:03
Aha - czyli nie ma co panikować ;) Ufff, bo już planowałam kupić im jakieś doniczki przezroczyste i poprzesadzać.

Najpierw moje malutkie zamiłowanie do farbek witrażowych - uprzedzam, dopiero zaczynam. Pierwszym modelem

były moje ukochane konwalie, które wylądowały na szafeczkach w łazience.

(http://img216.imageshack.us/img216/8011/hobby2vn8.jpg) (http://imageshack.us)

Widać, że to pierwsze moje dziecko - mało dopracowane ;D

Obmalowałam też butelkę. To miał być słonecznik. Z drugiej strony ma liście kolorowe.

(http://img84.imageshack.us/img84/518/hobbymb1.jpg) (http://imageshack.us)

I jakiś taki lampionik na wkład do podgrzewaczy. Cztery ścianki, cztery kolorki.

(http://img216.imageshack.us/img216/4841/lamp1ek8.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img216.imageshack.us/img216/3310/lamp2lb0.jpg) (http://imageshack.us)


I na dowód, że kocham konwalie, zrobiłam nawet kiedyś kolczyki takie. Kwiatuszki lepiłam z modeliny ;)

(http://img80.imageshack.us/img80/6821/konwalie2iz5.jpg) (http://imageshack.us)

I moje żywe ze stołu i ze stoliczka. niestety, nie umiem zrobić im dobrego zdjęcia tym aparatem.

(http://img301.imageshack.us/img301/9515/konwii7.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img216.imageshack.us/img216/4522/stoliczekrb2.jpg) (http://imageshack.us)


Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 20 Maja 2008, 11:31
Zapomniałam napisać, że masz sliczny parkiet.
A kolczyki Ty zrobiłaś? To znaczy, że się takimi rzeczami zajmujesz? Ja strasznie lubię takie rękodzieło.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 11:37
Martuś - ten parkiet to tylko na zdjęciach tak ślicznie wygląda - on krzyczy o cyklinowanie ;D Pod grzejnikami i u progu łazienki

to ma takie szpary, że biedronki sie mieszczą - kiedyś mój synek sprawdził  8)

I tak - zajmuję się takimi rzeczami - biżuteria typu hand made ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 20 Maja 2008, 11:40
Adiana cały czas zaskakujesz :D powtarzam sie, no ale zdolniacha jesteś ;D
a z tymi falami to z daleka na zdjęciu nic nie było widać, dopiero na zblizeniu widać że wyjechałaś ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 20 Maja 2008, 11:45
Adianko, to wyślij nam więcej próbek :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 12:10
Moich kilka "próbek" Te opisane lądowały kiedyś na allegro - stąd opisy - reszta albo dla mnie albo na zamówienie

indywidualne, więc nie opisywałam. Gdyby coś to pytać.

(http://img80.imageshack.us/img80/7339/niezapominajkili2.jpg) (http://imageshack.us)


(http://img139.imageshack.us/img139/4567/bursztynod1.png) (http://imageshack.us)


(http://img222.imageshack.us/img222/1331/jesiexw5.jpg) (http://imageshack.us)


(http://img139.imageshack.us/img139/3884/loddvb1.jpg) (http://imageshack.us)


(http://img80.imageshack.us/img80/1010/lagunaab0.png) (http://imageshack.us)


(http://img80.imageshack.us/img80/3027/onykswv1.jpg) (http://imageshack.us)


(http://img80.imageshack.us/img80/5808/blackaq5.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img216.imageshack.us/img216/4084/marmurczerwonyvz8.jpg) (http://imageshack.us)


(http://img151.imageshack.us/img151/5628/makibf6.png) (http://imageshack.us)


(http://img151.imageshack.us/img151/2203/paczkawy2.png) (http://imageshack.us)


(http://img84.imageshack.us/img84/7269/salsakh2.jpg) (http://imageshack.us)


(http://img84.imageshack.us/img84/7462/slonecznikuc2.png) (http://imageshack.us)


(http://img216.imageshack.us/img216/2227/stokrotkaof4.jpg) (http://imageshack.us)


(http://img216.imageshack.us/img216/1744/wiosnais6.png) (http://imageshack.us)


(http://img139.imageshack.us/img139/6131/wrzosypq8.png) (http://imageshack.us)

I te robione dla Natulinka

(http://img227.imageshack.us/img227/24/natulinkiqo8.jpg)


Najbardziej lubię robić kolczyki, ale też i komplety- tych niestety zapominam fotografować i idą do klientek bez zdjęć u mnie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 20 Maja 2008, 12:15
 :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: kolczyki sa super
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 20 Maja 2008, 12:34
eeeeeee ja już się kompleksów nabawiłam przez Ciebie ;)

A co do biżu, to mam zamiar się zgłosić, ale po Twoim ślubiku, jak już będziesz czas miała 8)
Po takie jak dla Natalki ;D
I inne pomysły tez mam, ale to teraz nie będę Ci zawracać głowy ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 12:50
Edytko - jak masz jakieś pomysły i chcesz to obgadać, to nie ma sprawy - nie czekaj do "po ślubie", bo ja się przy tym

relaksuję a tego to mi akurat najwięcej ostatnio trzeba.

Madziu - chodzi Ci o kolczyki te czerwone ? No podobne, ale Twoje mają większe kule i są z korala a te tutaj to marmur

barwiony ;D Tak właśnie patrzę, że nie załadowałam tych drugich - mam jeszcze identyczne ale w kolorze piaskowym.

Uwielbiam marmur - ma tyle pięknych kolorów, że aż głowa boli ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 20 Maja 2008, 13:00
Adiana Twoje "dzieci" są zdumiewające  :szczeka: Gratuluję raz jeszcze talentu - jestem po wrażeniem  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 20 Maja 2008, 13:06
oki, to ja będę miała czas, to pozbieram moje pomysły i wyslę Ci privka :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 20 Maja 2008, 13:23
Masz poprostu niesamowity talent...
Te wszytskie cudeńka są boskie!!! A że ja uwielbiam takie pierdółeczki to oczu wręcz nie mogę oderwać!!!  ::) ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 13:36
Masz poprostu niesamowity talent...
Te wszytskie cudeńka są boskie!!! A że ja uwielbiam takie pierdółeczki to oczu wręcz nie mogę oderwać!!!  ::) ::)

To może sie wymienimy - ja poproszę o Twoja figurkę, bo tez sie napatrzeć nie mogę na nią w zamian za moje cudeńka ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 20 Maja 2008, 14:14
Adiana, ja bym też chciała, ile bierzesz? NP. za te:

(http://img80.imageshack.us/img80/5808/blackaq5.jpg)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 14:21
Adiana, ja bym też chciała, ile bierzesz? NP. za te:


Ogólnie biorę 20 za parę, ale te mają akurat mały wkład finansowy więc 15
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 20 Maja 2008, 14:24
Masz poprostu niesamowity talent...
Te wszytskie cudeńka są boskie!!! A że ja uwielbiam takie pierdółeczki to oczu wręcz nie mogę oderwać!!!  ::) ::)

To może sie wymienimy - ja poproszę o Twoja figurkę, bo tez sie napatrzeć nie mogę na nią w zamian za moje cudeńka ;D
:Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :oops: :oops: :oops:

 
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 14:30
Dziewczyny - jestem na etapie poszukiwań sandałków do ślubu na zmianę gdyby coś było nie tak z moimi.

Znalazłam na allegro jedne, które mnie męczą...ale są białe i obcas 7 cm a suknia jest dopasowana na 9 cm...

(http://img180.imageshack.us/img180/5586/mojezdjciabutw101sb7.jpg)

Jakieś sugestie ? Dla stopy to chyba dobrze wsadzić ją po czasie w niższy obcas a te podobno są mięciutkie - więc ulga jakaś by była...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 20 Maja 2008, 14:36
U lala dziewczyno szalejesz  :brawo_2:

I buciki pięknie się prezentują na nóżce modeli, o kolczykach wspominac nie będę bo są piękne, cudne i w ogóle  :Serduszka:

ja też uwielbiam konwalie - szkoda, że tylko są w maju ale to chyba dlatego robią na nas takie wrażenie i dlatego podobaja nam się jeszcze bardziej  8)

A wracając do bucików - nie mam pomysłu co zrobić z sukienką bo dwa cm to strasznie dużo
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 14:40
No chyba sobie kołeczkami podbije obcasy, zostało mi kilka takich drewnianych jak szafki składałam ;D

Akurat są w kolorze jasnego drewna ;D Kurcze, kusza mnie te buty...ale 2 cm to zbyt dużo jednak ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 20 Maja 2008, 14:41
Ja chcę, te kolczyki. A co do butrków to są bardzo ładne, ale czy to taka różnica 2 cm? Żeby się nie okazało, że masz dwie pary tak samo niewygodnych
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 20 Maja 2008, 14:44
a mi zdjecie butkow nie weszlo :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 14:45
W moich butach - 9 cm suknia jest akurat - do ziemi...a jak założę niższe buty, to może się okazać za

długa - chyba, że halka szersza ???

Jaką chcesz długość tych kolczyków ?

marzenieeee przeładuj stronę ;) Powinno wejść
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 20 Maja 2008, 14:50
Adiana, ale jak już Cię nogi bardzo rozbolą, to pewnie już nikt nie bedzie w stanie zwrócić uwagi na to czy suknia jest za długa czy za krótka, a dwa cm, to nie jest dużo ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2008, 14:54
Zawsze można chodzić na paluszkach ;D Chyba sie skusze na te butki, bo nie są drogie :drapanie:

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 20 Maja 2008, 15:38
 :szczeka: ale masz kobitko talent,lubię takie cudeńka i jak bym mogła to bym chyba z 10 par u ciebie takich cudeniek zamówiła  ;) ;D

 a konwalię też uwielbiam ale tu u mnie nie mogę ich znaleźc  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 20 Maja 2008, 15:59
A mnie te butki jakoś tak średnio się podobają... Takie troszkę dziwne jak dla mnie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 20 Maja 2008, 16:36
normalnie nie mogę sie napatrzeć na te Twoje cudeńka ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 20 Maja 2008, 19:32
Witam!!!
Nadrobilam 2 strony , dalej nie zaszlam!!
Przepiekne te Twoje wyroby slonko!
Jestem pod wrazeniem stulecia!! Zbieram kolczyki i handluje bizuteria...ale to co widzialam..
PRZEPIEKNE!!!!!!!!!!!
Buciki sa piekne,ale martwie sie slonko o te tasiemki... przy tancu moga byc problemki...
Buziaczki...
A-cha!! Od poniedzialku mam byc w PL!
Obiecane lody .... i spotkanie z wami musimy jeszcze dopiac!
Ale sie ciesze!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 20 Maja 2008, 20:34
Ja już nawet nie będę komentowała...

twoje zdolności wykraczają ponad moje wszelkie wyobrażenia....

i wciąż zadaję sobie pytanie "Dlaczego mi Bóg nie dał takich zdolności" :PPPPPPPP


PS. A na układanie klocków lego się piszę....

hahahahah gorzej Adiana jak nam tak się spodoba układanie, że o naszym męzach na amen zapomnimy i co w tedy ????
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Agatha w 20 Maja 2008, 21:46
Do butków można takie żelowe wkładki włożyć, nie będzie to 2 brakujące cm, ale zawsze coś, poza tym podobno dużo wygodniej sie chodzi ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 20 Maja 2008, 22:55
Buty fajne ale te paski jakieś takie dziwne  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 20 Maja 2008, 22:58
modelka ma tragiczne nogi i stopy ;)

buty ładne, ale czy takie wygodne?
Moim zdaniem 2cm to nieduża różnica, ja też taką mam.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Agatha w 20 Maja 2008, 23:14
racja, nogi chyba słabo wydepilowane  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 21 Maja 2008, 08:17
buziaki od Anulki ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 08:22
wiecie co - ja nie chciałam komentować tych nóg, co by nikogo przypadkiem nie urazić, ale wygląda jak oskubany :Kurczak:

a nie kobieca łydka...  Te dziwne paseczki są ze skórki ekologicznej - czyli jakieś coś ;) O nie się nie martwię, bardziej o te

brakujące 2 cm i tą szpileczkę  ::)

Sama nie wiem, na razie stoję w miejscu, może jakiś wyskok na miasto w poszukiwaniu butów  :-[


Anjuschka - jasne, tylko maila mi podeślij - przepraszam, wydawało mi sie, że odpisałam Ci, ale to

znowu te moje urojenia tylko były



Natalka - dasz mężowi namiary i Cię odbierze, ja dzień wcześniej ugotuje obiad, bo pewnie bym tego dnia nie miała na to

czasu i do roboty ;D A tak w temacie LEGO, to dwa dni temu wchodze i patrze, że straszna masakra z klockami, samolot w

kawałkach, tylko strażacki wóz cały stoi. Pytam czy się wkurzył i rozebrał go na kawałki a on, że nie, zrobiła katastrofę lotnicza

 i strażak go gasi...niezła musiała być jadka, skoro po upadku samolotu turbiny silników w kabinie pasażerskiej wylądowały ;D

A wczoraj, wrócilismy koło 23 do domku, a że mały głodny, to po drodze  :Mcdonalds: . Wchodzimy do domku a mały ryczy, że

zostawił dwa ludziki z klocków w samochodzie, mówię mu,że trudno, tatuś rano przyniesie a ten atak histerii, bo jednak mu

sie przypomniało, że te ludziki miał z czapeczce, na niej chusteczki a na tym miał śmieci i wszystko razem, machnął do śmietnika...

no jak tak ryczał, to mamusia wzięła latarkę i pytam się jak one wyglądały (chciałam kolory znać) a on mi, że jeden miał gwiezdny

miecz.....no chwila zamysłu  ::) ::) ::) ::) Lorda Vadera mam kurde szukać ??? :drapanie: ???...no ale znalazłam te dwa cudaki - ach

to matczyne poświęcenie ;D



Sylwina - ja czeka na te lody ;D więc przyjeżdżaj szybciutko do nas ;)


A w kwestii formalnej - doprosiliśmy wczoraj 4 osoby, które są od razu na TAK, bez chwili zastanowienia a

trzy inne w końcu potwierdziły...rodzinka zapomniała zadzwonić z potwierdzeniem  ::)


Witaj Aniu  :-*

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 21 Maja 2008, 09:05
SUPERMAMA    ;D   mi też by się taka przydała  ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 09:09
SUPERMAMA    ;D   mi też by się taka przydała  ;D



A co - też wyrzuciłaś gwiezdny miecz do śmietnika ?  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 21 Maja 2008, 09:11
Aż tak to nie ale taka super mama to pewnie by wyprasowała sterte ciuchów jaka zalega u mnie w szafie  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 21 Maja 2008, 09:11
Czego nie zrobi mama dla dziecka... nawet w nocy Lorda Vadera znajdzie ;D

Katastrofa lotnicza? no to całkiem logiczne, w końcu wóz strażacki na coś się musi przydać :hahahaha:

Środowe :-* :-* :-*

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 09:16
Aż tak to nie ale taka super mama to pewnie by wyprasowała sterte ciuchów jaka zalega u mnie w szafie  ;D

Od tego to u mnie w domu jest SUPERTATA (mój PM) ;D Ja to regularnie tylko koszule mu prasuję...reszta to albo

on zazwyczaj, lub ja czasami, malutkimi czasami ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 21 Maja 2008, 09:19
U mnie to ja zajmuje sie prasowaniem. mój mąż prasuje spodnie w kantki bo tego nigdy wytrzymać psychicznie nie mogłam - zawsze druga kantka mi wyjdzie  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 21 Maja 2008, 09:19
Adiana to jesteśmy dwie ja też w domu nie prasuje robi to PM, a szczególnie jak jest mecz to ile bym nie połozyła do prasowania tyle zawsze będzie wyprasowane ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 21 Maja 2008, 09:20
Ach i zapomniałam dodać, że ja tez mam w domu storczyki. Mój kwitnie od dnia kobiet czyli początku marca. I narazie cisza - kwiatki nie opadają  :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 09:23
Adiana to jesteśmy dwie ja też w domu nie prasuje robi to PM, a szczególnie jak jest mecz to ile bym nie połozyła do prasowania tyle zawsze będzie wyprasowane ;D

O to, to to...dlatego on to lubi, ustawia deskę przed TV i prasuje do upadłego...czasami jeszcze zmywa, ale to jak chce się

zrelaksować, bo to taka monotonna praca, nie wymagająca zbędnego wysiłku i nadmiernego ruszania...a zmywarka stoi

pusta ;D Nie daje rady czasami uzbierać pełnej, bo ten mi "podmywa" naczynia czasem i z niej  8)


Vonko - chcesz mnie wpędzić w kompleksy ? Moje są jakiejś słabej natury albo nie umiem o nie dbać  >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 09:30
Czasami to jedyna słuszna wymówka na bezkarne oglądanie seriali ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 10:33
Na zaproszeniach było napisane, że prosimy o telefoniczne potwierdzenie przybycia do 15.05.08 a oni siedzą

cicho - musimy obdzwaniać połowę rodziny. Normalnie  :nerwus: :nerwus: :nerwus: I jeszcze nie są zdecydowani - a ja mam

dziury w liście gości przez nich, bo ani nikogo doprosić jeszcze nie mogę a jak odmówią - bo raczej tak będzie - to już głupio

będzie zapraszać na dwa tygodnie przed. Jestem wściekła, ryczeć :buu: mi się chce, co za bezmyślne istoty  :klnie:

Z 80 osób na liście, 65 potwierdziło i to część po naszym telefonie w ostatnich dniach.....reszta nadal śpi cholera jasna!

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 21 Maja 2008, 10:38
Adiana :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: panna_niedopisana w 21 Maja 2008, 10:40
Z tego, co słyszę, to stały problem. Rodzina chyba nigdy prawie nie traktuje poważnie kwestii potwierdzeń, tak, jakby nie przychodziło im do głowy, że sprawiają tym komuś masę kłopotów i przykrości i to w i tak napiętym okresie przygotowań :(
Trzymaj się mocno :*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 10:43
Za karę dostana najgorsze miejsca chyba  :boks: tak, żeby im za plecami latała obsługa i cały ten bar był ;D

Ha - taka zemsta ;D Przecież ja się za komórkę nie wypłacę - tyle telefonów trzeba wykonać...wrrrr
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 21 Maja 2008, 10:48
Za karę dostana najgorsze miejsca chyba  :boks: tak, żeby im za plecami latała obsługa i cały ten bar był ;D 
Mściciel Adiana :twisted: :twisted: :twisted:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 21 Maja 2008, 10:58
Na zaproszeniach było napisane, że prosimy o telefoniczne potwierdzenie przybycia do 15.05.08 a oni siedzą

cicho - musimy obdzwaniać połowę rodziny. Normalnie  :nerwus: :nerwus: :nerwus: I jeszcze nie są zdecydowani - a ja mam

dziury w liście gości przez nich, bo ani nikogo doprosić jeszcze nie mogę a jak odmówią - bo raczej tak będzie - to już głupio

będzie zapraszać na dwa tygodnie przed. Jestem wściekła, ryczeć :buu: mi się chce, co za bezmyślne istoty  :klnie:

Z 80 osób na liście, 65 potwierdziło i to część po naszym telefonie w ostatnich dniach.....reszta nadal śpi cholera jasna!




Kochana... wdech i wydech... wdech i wydech.....

SPOKÓJ !!!

Tak to jest z gośćmi... nie zdają sobie kompletnie sprawy że my młodzi za każdą osobe płacimy.....

w dodatku mają gdzieś potwierdzanie przybycia.... niektórzy pewnie nie doczytali do tego momentu... aż szkoda gadać....

W naszym przypadku było nawet tak.. że znajomy zadzownił  i zapytał " Arek... w końcu kiedy wy bierzecie ten ślub ??"

 Aż ręcę opadają... a niby po co taka informacja widnieje na zaporoszeniu.....????

Czasem żałuje że nie wydrukowałam zaproszeń na brystolu w formacie A5 i czcionka 48 :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 21 Maja 2008, 11:02
W naszym przypadku było nawet tak.. że znajomy zadzownił  i zapytał " Arek... w końcu kiedy wy bierzecie ten ślub ??"
:||  No brak słów normalnie...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 11:02
Na elektronicznym wyświetlaczu z mrugającą datą i szczegółami ;D Ręce mi opadają...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 21 Maja 2008, 11:08
Na elektronicznym wyświetlaczu z mrugającą datą i szczegółami ;D
A może jeszcze z wkurzającą melodyjką żeby nie pozwoliło zapomnieć o sobie? 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 21 Maja 2008, 11:42
Wiem coś na ten temat gości  >:( u Nas było tak samo i dopiero wczoraj się do końca wyjaśniła cała lista gości,a potwierdzić mieli do 7 maja  ::) normalnie masakra  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 11:54
Otóż to Różyczko ! Ale Ty przynajmniej masz ponad setkę...a ja płacę za 80 osób bez znaczenia czy tyle będzie czy

nie...a póki co, to mam JUŻ 67 potwierdzonych, reszta sie waha jeszcze ...

Moje kolejne wykopalisko:

(http://www.verovila.home.pl/allegro/144a1.JPG)

Zdesperowana jestem - co o tym sądzicie ? 10 cm obcasa  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 21 Maja 2008, 12:02
Ooo, mi się podoba ;D
Gdzie je znalazłaś?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 21 Maja 2008, 12:03
Adi no to Cie rozczaruje bo my płacimy za 120 bo tyle miało być a będzie 105 więc 15 osób w plecy i kasa we plecy  >:( a nie uśmiecha mi się zapraszać teraz kogoś na dwa i pół tygodnia przed bo i tak nikt nie przyjdzie  :-\
Te buty fajniejsze  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 12:05
Rozumiem Cię Różyczko - ten sam problem mamy...ja sie już zastanawiałam nad oddaniem zaproszeń,

oby był komplet - szkoda mi tych pieniędzy tak ot wywalić w restauracji. A tak przynajmniej by sie ktoś pobawił ;)

Butki tradycyjnie na allegro, tylko, że te paski są materiałowe. Zastanawiam się czy nie guma ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 21 Maja 2008, 12:07
Adi no mi też jest szkoda pieniędzy bo jednak to nie mało ale sama nie wiem chyba tak zostanie  :-\
No te pasko mogą być gumowe bo tak troszke wyglądają  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 21 Maja 2008, 12:08
Ja przyjdę :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 12:13
Paski chyba gumowe - bo nie maja zapięć, więc jakoś muszą trzymać stopkę  - napisałam do sprzedawcy - czekam

na odpowiedź  ???


Marta - chcesz zaproszenie  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 21 Maja 2008, 12:25
 ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 12:33
;D

:drapanie:  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 21 Maja 2008, 12:37
 :P :cancan:  :list_milosny:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 21 Maja 2008, 12:43
To chyba znaczyło "chcę" ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 21 Maja 2008, 12:53
Dziewczyny sytuacja z tymi zaproszeniami to jest chyba odwieczny problem...

U mnie tak samo było że niewiele osób potwierdziło...

niektórzy myśleli że jak nie dali znać to znaczy że przychodzą  ;)

inni dali odpowiedź pisemnie... czyli przez pocztę... hehehe

Tylko że ja na następny dzień jak był termin to do wszystkich twardo dzwoniłam i się pytałam jaka jest ich odpowiedź... jak ktoś jeszcze nie wiedział to dawałam z 2 dni jeszcze na zatsanowienie oczywiście mówiłam, że musze to wiedzieć bo restauracja chce ewentualnie jak oni nie przyjdą to zaproszę kogoś innego...

I powiem wa że mi się zdarzyło zaprosić kogoś na 2 tygodnie czy tydzień przed... Byli to znajomy z którymi bardzo żadko się widywaliśmy, albo jakaś koleżanka ze szkoły...

Adiana jak masz za dużo zaproszeń jeszcze to wiesz gdzie mieszkam  ;D  ;D  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 13:13
Pewnie, że mam sporo...drukowałam więcej, i dobrze, bo część już rozdana uznana została za "zmarnowaną"  8)

Marta, Pati - jak mam je wypisać ?



Babeczka od butków napisała, że te paski to guma z wierzchu a od środka materiał, który sie nie rozciąga - porażka  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 21 Maja 2008, 13:30
Z potwierdzeniami to chyba odwieczny problem przyszłych PM  :P

Buciki jakoś mi nie przypadły do gust, i jeszcze to wyjaśnienie sprzedawcy  :-\

A jeśli o storczyki chodzi to musze Ci powiedzieć, że podlewam je raz na 2 tygodnie i tyle jest moich wypocin przy nich  ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 13:37
(...)
A jeśli o storczyki chodzi to musze Ci powiedzieć, że podlewam je raz na 2 tygodnie i tyle jest moich wypocin przy nich  ;D

I rosną jak szalone ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Anjuschka w 21 Maja 2008, 13:40
Pati, na ślub się wprosiłaś - fajnie :) Gdyby był mój P. to tez chętnie pobawiłabym się na waszym weselu :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 21 Maja 2008, 13:45
No nie, żartuję :) nie chcę się wpraszać :) to był taki żart sytuacyjny :)

hehehe, fajnie by było, ale troszkę mi głupio :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 13:48
Egh, Wy sie krępujecie a mi sie lista gości kurczy... ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 21 Maja 2008, 13:54
Ja bym chętnie przyszła ale ta odległość ...


(...)
A jeśli o storczyki chodzi to musze Ci powiedzieć, że podlewam je raz na 2 tygodnie i tyle jest moich wypocin przy nich  ;D

I rosną jak szalone ?

Nic im nie jest  ;D  Ostatnio zauważyłam, że nawet nowego liścia wypuścił
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 14:00
I nawet kurzu z liści ? nic a nic ? Podobno lubią być zraszane...jak powietrze za suche jest.

A propo sprzątania - muszę chomika załatwić, bo śmierdzi  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 21 Maja 2008, 14:01
Adianko, ja też żartuję, ale na pewno znajdziesz wśród znajomych kogoś, możesz zawsze powiedzieć, że okazało się, że macie trochę luźnej gotówki i możecie ich zaprosić
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 21 Maja 2008, 14:07
Tak jak pisze Marta :) Ja na koniec tak właśnie mówiłam że mamy po prostu wolne miejsca bo ludzie poodmawiali :)

fakt że właśnie za kilka osób zapłaciliśmy a mogłam pomyśleć i zaprosić kilka mi najbliższych osób z forum no ale całkiem wyleciało mi to z głowy...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 14:12
Z tym domawianiem to jakoś tak mi głupio, zwłaszcza, że na zaproszeniu mam napisane o tym potwierdzaniu do 15 maja ;D

a co do krótkiego czau na przygotowywania - to nie jest tak źle. W ubiegłym roku szukałam sukienki na wesele kumpeli - został

mi tydzień a ja nic nie miałam i tak stałam w przymierzalni a obok taka kobietka coś mierzyła i zapytała mnie o opinię. Powiedziałam

jej, że ok, ale tam kilka ulic dalej są ładniejsze a ona, że już nie ma czasu, bo jeszcze kosmetyczka a za 3 h ślub już jest a godzinę

temu dostała zaproszenie - śmiejąc sie zapytałam co to za koleżanka co tak późno zaprasza a ona, że to siostra..... ::) ::) ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 21 Maja 2008, 14:15
Dobre z tą siostrą
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 21 Maja 2008, 14:21
o kurde... co za siostra... zapomniała zaprosić?  ;)

A nie można wydrukowac nowych zaproszeń? Miałaś je drukowane w drukarni?? na specjalne zamówienie?

Ja bym poszła do sklepu i kupiła kilka zaproszeń takich normalnych wypisywanych ręcznie i tyle :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 14:22
W drukarni, "po znajomości"

Na razie nie mam pomysłu, kogo by tu jeszcze uraczyć tą wątpliwą przyjemnością  ???

Więc nic w tym kierunku nie robimy.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 21 Maja 2008, 14:27
"wątpliwa przyjemność"

hehehe, śmieszne określenie  ;D ;D ;D

ja tam się zawsze cieszę z zaproszenia, nawet jakbym dostała 2 tygodnie przed - dla mnie to jest zrozumiałe, że każdy ma ograniczone środki finansowe, a potem goście mogą się wykruszyć... Więc się zwalnia miejsce :)

Ja w zeszłym roku też się trochę krępowałam domawiać, ale zaprosiłam np ze swojej pracy 2 osoby... nieprzyszły oczywiście hehehe, i kogoś jeszcze, ale nie pamiętam kogo...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 21 Maja 2008, 14:30
Adianko, czemu wątpliwą? Jest na pewno mnóstwo koleżanek, które by chciały się z Tobą cieszyć tym dniem, a ja tez bym kupiła jakieś zwykłe zaproszenia i wypisała ręcznie.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Anjuschka w 21 Maja 2008, 14:35
Uważam, że pomysł z zaproszeniem "bliższych" forumek nie jest głupi, na pewno każda z zaproszonych osób nie poczuje się urażona, bo przecież wiemy, jaka jest sytuacja.

Więc jeżeli na prawdę chcesz zaprosić dziewczyny, to Wy dziewczyny się nie krępujcie. Takie jest moje zdanie.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 21 Maja 2008, 14:38
Anjushka, czy Ty też chcesz się wprosić ?  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 21 Maja 2008, 15:03
kobitki jestem pod wrażeniem że Wasze PM prasują,mój to chyba nawet żelazka nie umie trzymac hehe  ::)
a Anjuschka dobrze pisze
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Anjuschka w 21 Maja 2008, 15:12
Ja bym mogła się wprosić, gdyby ktoś został zaproszony z forum  ;D
Tylko jest jeden problem, nie ma mojego Piotrka, i musiałabym być sama. Więc nie wiem czy to dobry pomysł. Ale Wy dziewczyny śmiało możecie się wybrać :) o ile Adiana Was zaprosi :)
A ja bym zapraszała :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Maja 2008, 15:49
A ja chętnie zapraszam...nawet takie solówki - rozumiem, że dla niektórych to może być problem zarówno

czasowy (przyszłe PM-ki) jak i finansowy (kiecka nowa musi być ;D).....



Szukałam jakiegoś utworu na taniec dla i z rodzicami i zastanawiam się nad liryką śpiewaną.

A kiedy będziesz moją żoną... (http://borsuczek.wrzuta.pl/audio/xCHn6nfHu2/)

Kurcze, nie umiem tego wrzucić na forum..... >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 21 Maja 2008, 15:55
śliczne butki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 21 Maja 2008, 16:00
Mi się nie widzi, może dlatego że nie lubię krawczyka
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 21 Maja 2008, 19:58
Aga generalnie to zrobisz jak uważasz, ale zastanów się jeszcze nad dokupieniem normalnych zaproszeń i może ktoś jeszcze ze znajomych bądź rodziny by się znalazł.

Ta piosenka to rozumiem że ma być przy podziękowaniu dla rodziców? Ja bym była za tradycyjnym "cudownych rodziców mam" na slubie my to mieliśmy a na kasecie mam podkład Dido "thank you"
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 21 Maja 2008, 20:27
Adianko ja tez własnie się zatanawiam jaką piosenkę puścić dla rodziców....

Cudownych rodziców mam już trochę oklepane... aczkolwiek bardzo piekny utwór...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 21 Maja 2008, 20:49
Oklepane, ale myslę, że rodzice na to jednak czekają. Mi się cudownych rodziców podoba
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 21 Maja 2008, 21:31
uff ale nadrabiania miałam ::)

Adiana od razu pomyślałam, że to guma w tych butach - niefajnie.

A z tymi gośćmi, to myślę że minie dobrych parę lat zanim w naszej polskiej mentalności zakorzeni się zwyczaj potwierdzania przybycia :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 21 Maja 2008, 22:51
Edzia.. zawsze znajdzie się jakaś guła która zapomni lub niedoczyta na zaproszeniu że trzeba potwierdzić przybycie...

nie ma mocnych na takich ludzi - dla nich mozna nawet neony rozstawić a i tak zawiodą
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 22 Maja 2008, 18:10
Jestem i nadrabiam :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 22 Maja 2008, 18:17
Jak zwykle problem z gośćmi... dlaeczego ludzie nie umieja wziąć telefonu i zadzwonić ???
My tez dokupywaliśmy zaproszenia... uważam ze to żaden wstyd. Co do zapraszania forumek na wesele to tez miałąm ochotę ale było mi głupio...tzn... bałam się jakoś reakcji.

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 23 Maja 2008, 10:33
Adiana jak byśmy Ci sie wszystkie zwaliły na weselicho to byś dopiero miała ;)
miłego dnia :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 23 Maja 2008, 10:39
qrcze jakbym nie miała egzaminu to pewnie bym przyszła do Ciebie na weselisko  ;) ;D
Zrobiłabym sobie długi weekend bo nie byłam jeszcze nad morzem  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 23 Maja 2008, 10:40
Vonka, do morze od nas jeszcze ponad 100 km  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 10:48
Vonka - musisz koniecznie nadrobić ten błąd, jak nie teraz to kiedy indziej, ale morze trzeba zaliczyć ;D

agu-s - jakbyście wszystkie zechciały przyjść (a nie zwaliły ;)) to ja bym się nie obraziła ani ani ;) W grupie

raźniej i łatwiej by było z relacyjką...burza mózgów by była;D

Ninko
- nadrobiłaś ??? nie żartuj, tyle tego klepiemy non stop ;D Jak brzuszek, daje się we znaki, czytałam, że na

balety byś sobie poszła...no jeszcze troszkę i podrzucisz mężowi - niech teraz on siedzi "uziemiony" a Ty w tany ;)

Faceci nie mogą myśleć, że zrobienie dziecka to takie rach ciach i gotowe  ;D



Wracając do tematu potwierdzania - ci, którzy nam nie oddzwonili, mówili, że uznali, że mają dzwonić, gdyby mieli nie

przyjść....dziwny sposób rozumowania..."Prosimy o telefoniczne potwierdzenie przybycia" oznaczało dla nich nieprzybycia



Pati - kiedy wyprawisz małża z domku  8)  Wczoraj pół dnia myślałam o tej Twojej huśtawce ;D


A propo wczoraj...spontanicznie, po obejrzeniu wiadomości, poszliśmy do kina. Po 19 zrobiłam rezerwację i obejrzeliśmy Indianę...w

dzieciństwie uwielbiałam te filmy i teraz też mi się podobał...Chociaż niektóre sceny już komentowałam okiem czujnego krytyka ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 23 Maja 2008, 11:45
Adianko, a ja trochę z innej beczki, odnośnie tych kolczyków, jakbyś chciała sie poodprężać to ja reflektuje na te czarne z kwiatkami, pytałaś o długość, a jaka mam do wyboru?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 12:00
Marta - oczywiście zamówienie przyjęłam ;)

Długość - no, żeby to miało ręce i nogi, to od 4 cm w górę...wszystko zależy, jaką masz szyję, żeby nie leżały na

ramionach - no chyba, że tak lubisz - powiedz jakie mają być długie a ja takie zrobię, ale te minimum 4 cm (bigiel

i kwiatki tyle zajmują) musi być ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 23 Maja 2008, 12:02
Vonka, do morze od nas jeszcze ponad 100 km  ;D

a ode mnie do szczecina - wg mapy - 780 km  ;D  Czyli ok 9 godz jazdy samochodem  ;)

Od Was i tak bliżej niż ode mnie  ;D

Kocham kolczyki  :Serduszka:  Jak Ty w ogóle je robisz? Oczywiście tak powiedź bez szczegółów bo nie chce Ci odbierać fachu  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 12:12
Raczej tak zwyczajnie...siadam, mieszam w kamieniach, szkiełkach itd, przymierzam kolory do kształtów i sprawdzam

czy dobrze wygląda...czasami według potrzeb kolorystycznych moich lub klientek...W zasadzie to sie samo robi ;D

Czasami też podpatrzę u innych modele i robie podobne, lub np. w sklepach tj. w TESCO jest za kasami, z kolorową biżu ;D

Tam to kopalnia pomysłów. Ale tylko pomysłów, bo wykończenie niekiedy na miarę (weź mnie za darmo, bo sie zaraz rozsypię)


Moje niezapominajki sięgają mi do połowy szyi. Masz Martuś zdjęcie dla lepszego wymierzenia długości:

(http://img369.imageshack.us/img369/8408/niezapominajkilc7.jpg) (http://imageshack.us)

Według linijki mają 6 cm, ale minus 0,5 bigla co w uchu siedzi i sie o ten kawałek skraca kolczyk.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 23 Maja 2008, 12:13
Nie było mnie u Ciebie trochę i ledwo wybrnełam z zaległości! Masz niesamowite tempo  ;D

Cieszę się że imprezka w niedzielę się udała. Ty jesteś super zorganizowana :)

Miłego dnia życzę i mocno ściskam!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 23 Maja 2008, 12:15
To ja chcę chyba te 4 cm, będą takie delikatniejsze,a Ty jakie polecasz?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 12:34
Ja 4 cm odradzam, przy tej gęstości im dłuższe tym ładniej sie układają i są eleganckie...smukłości dostają optycznie.

6 do 7 cm całość. Moje niezapominajki są "zbite" w kwiatostanie, natomiast te czarne robiłam takie wiszące bardziej,

coś jak malwy maja kwiaty i przy czarnym kolorze wyglądały bardzo ładnie na żywo.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 23 Maja 2008, 12:53
To chcę 6, 7 cm :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 13:01
Będą za godzinkę - chcesz zapinane bigle ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 23 Maja 2008, 13:09
Za godzinkę?  ::) Szybko. A one są takie w miarę ciężkie? Jak tak to nie muszą być zapinane, jak są lekkie to z zapięciem. Niestety zawsze gubię te lekkie. Jak będę mogła je odebrać?

Zapłacić Ci przelewem?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 13:38
Przelewem, na ślubie Ewy, na którymś z panieńskich - żaden problem.

Nie należą do ciężkich. Ja takie zazwyczaj dociskam barankami jak już zakładam te niezapinane. Bo często gubiłam.

Ale Tobie zrobię zapinane jak chcesz.


Ogląda któraś z Was Klan ? Właśnie obejrzałam odcinek - a dawno tego nie robiłam...co sie stało z tym narzeczonym Oli L.

Ja skończyłam ich oglądać, jak mieli ślub brać ??? I sie teraz nad tym zastanawiam :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 23 Maja 2008, 14:08
Adiana, ja ostatnio widziałam, że Ola płakała, więc nie wiem czy jej nie zostawił. Zawsze mozna sprawdzić na stronce klanu :)

Co do otrzymania od Ciebie kolczyczków, to ja nie wiem czy trafię na którąś naszą imprezkę, jak wiesz w weekendy jestem w Niemczech, a w tygodniu to praca, praca, praca. To może pocztą? Podaj na priva nemer konta, to od razu zrobię przelew
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 14:11
to klan ma stronkę ???


Szkoda zachodu z tym wysyłaniem, przecież tez czasami wychodzę z tej mojej domowej norki na jakieś zakupy - ustawimy się

jakoś na mieście na dniach i po sprawie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 23 Maja 2008, 14:14
Dobrze kochana, superowo. Czekam na info na priva.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 14:22
Żaden problem ;)


Co robicie dzisiaj na obiad ? bo mi brakuje pomysłu dzisiaj  ??? Pogoda niby fajna ale ja senna bardzo jestem.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 23 Maja 2008, 14:23
ja wlasnie wstawilam do piekarnika ciasto francuskie a na nim sos pomidorowo czosnkowy oregano i koniecznie bazylia pomidory ser feta  mozzarell i salami oras ser zolty i pieczarki z cebulka calosc zapiekam i wychodzi pyszne danie ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 23 Maja 2008, 14:29
narzeczony Oli przedawkował narkotyki  :P

Ale pyszności robicie na obiad. U mnie będzie pewnie zupa pieczarkowa bo w końcu wczoraj mama mi ja ugotowała. Mogłabym ja jeść cały tydzień  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 23 Maja 2008, 14:31
właśnie miałam napisac a vonka mnie wyprzedziła  ;)

ja na obiadzik robię pomysł na kurczaka w sosie ziołowo-śmietankowymz ryżem,pyszne
zawsze jak nie mam co zrobic to robie właśnie cos z pomysłu na....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 23 Maja 2008, 14:34
Oczywiście, że przedawkował, przecież tego jeszcze w klanie nie było, a jak wszyscy wiedzą, klan porusza wszelkie problemy społeczne Polski i świata  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 14:53
Przedawkował ??? O ale mają pomysły - ciekawe czy mu się rola znudziła, czy tak  jak Marta pisze - trzeba było wprowadzić

kolejny wątek realistyczny, będący jednocześnie na czasie  8)


Aniu
- to ciasto masz takie kupne czy sama robiłaś ? Skopiuje sobie Twoje danie, bo mi sie podoba, a że w domu mam smakoszy

kuchni włoskiej, to będzie akurat...tylko to ciasto - jakie ono masz ?

Zdecydowałam sie jednak na młode ziemniaczki z koperkiem, pierś kurczaka zasmażaną bez panierek, ale w sosie sojowym plus

sałata z dodatkami w śmietanie...oczywiście z koperkiem - uwielbiam go ;D

A te "pomysły na...." to mi już uszami wychodzą, moi panowie by codziennie chcieli roladki schabowe i temu podobne. Czasami

lekko modyfikuję przepis, bo już to się nudne robi. Lub ten sos pomidorowy używam do rolowanego makaronu do lasagni

faszerowanego mięsem mielonym z serem żółtym - Aniu - to taka odmiana spagetti - Twój synek też je chyba lubi :drapanie:

Zamiast gotowanego i smażonego, to jest mam zapiekane. Też pycha ;D


Asiu - jest taki "pomysł" ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Anjuschka w 23 Maja 2008, 15:06
A ja mam jeszcze rosół w domu i kotleta z kurczaka, ziemniaczki i brokuły :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 15:10
Brokuły i kalafiory, śmierdzą strasznie, ale pyszne są jak nic innego :skacza:

Wczoraj miałam brokułki ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 23 Maja 2008, 15:14
tez lubie brokuły ... mój synek jest smakoszem wszystkiego co jest z makaronem :) i serem ... hehe grubasek mój
a co do ciasta francuskiego to kupuje gotowe takie zawijane w rulonie rozkładam je na blasze i potem widelcem nakłuwasz dziurki kropelke mleka polewasz potem sos potem pieczarki z cebula salami pomidor pomidzy to rozne rodzaje sera feta i mozzarela i na to wszystko ser zolty posypac oregano i bazylia ... najlepiej jak bazylia jest swieza .. daje piekny aromat temu daniu
buziaki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 15:17
Pasuje wszystko poza pieczarkami i cebulką - tego mój synek nie zdzierży ;D Będzie dłubać aż nie wyjmie wszystkiego ;D

Czyli muszę zrobić dwa lub "pół na pół"  8) Ale spróbuję Twojego przepisu koniecznie ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 23 Maja 2008, 15:18
oczywiście miało byc kurczak w sosie śmietankowo-koperkowym,ups pomyliło mi sie  ;)
to chyba to Ci nie pasowało nie ??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 15:23
Samego pomysłu nie widziałam ani jednego ani drugiego, ale samo połączenie mi nie odpowiadało...

Ale jak z koperkiem, to muszę poszukać ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 23 Maja 2008, 15:24
napisz mi jak smakowałao Wam
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 23 Maja 2008, 15:38
Samego pomysłu nie widziałam ani jednego ani drugiego, ale samo połączenie mi nie odpowiadało...

Ale jak z koperkiem, to muszę poszukać ;D

jak to nie widziałaś  ??? torebkę już wyrzuciłam ale chyba niczego nie pokręciłam  :Pnapewno nie bo pare razy już to robiłam
poszukaj,poszukaj bo naprawde pyszniutkie  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 23 Maja 2008, 15:53
Nie widziałam, bo od czasu, gdy stałam się niewolnicą roladek schabowych - staram sie półki z tymi

daniami omijać szerokim łukiem ;D I tylko w tv na reklamach słyszę czasami, że kolejne pomysły wchodzą do sklepów  8)


Kurcze, uderzyłam i mi pękł żel - mam mały odprysk na brzegu paznokcia...olać to czy naprawiać ? 10 dni się nic nie działo

a teraz uszkodziłam go sobie. A może jakoś zabezpieczyć ? plastrem ? Moja pani od pazurków jest poza granicami kraju

 i nie mogę sie do niej dodzwonić  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 23 Maja 2008, 17:20
Wczoraj intensywnie myślałaś o mojej huśtawce? hehehe, akurat nas nie było domku :)

Muszę go wyprawić ale nawet nie mam kiedy bo teraz częśniej mnie nie ma niż jestem...

Ale jak będzie isę coś kroić to dam znać :)

Co do klanu to ja nie mogę na to patrzeć... Kolejna "moda na sukces" się robi... Za 10 lat pewnie dalej będzie to lecieć...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 23 Maja 2008, 17:26
Ricardo, Moda na sukces to fenomen na skalę światową. Czy jest drugi serial, w którym średnia wieku to 60 lat? Niedługo zaczną padać jak muchy (trochę okrutny żart)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 23 Maja 2008, 17:34
Ja tu wchodzę po pracy, głodna. I co widzę ??? Domowe obiadki :(  Mi nie ma kto gotować, a sama tego nie znoszę. Dobrze, że mój PM, to tak naprawdę żona w męskim wydaniu. Już niedługo i będę miałą gosposię w domu ;)

PS.
Moda na sukces, to patologiczny serial, tam już wszyscy ze sobą spali.  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 23 Maja 2008, 17:43
Dobrze, że mój PM, to tak naprawdę żona w męskim wydaniu. Już niedługo i będę miałą gosposię w domu ;)


 :Szczerbaty: Dobre


PS.
Moda na sukces, to patologiczny serial, tam już wszyscy ze sobą spali.  ;)

No coś Ty Edytka, przecież to normalne, Ty nie spałaś jeszcze ze wszystkimi swoimi znajomymi i kuzynami i ojcami swoich sióstr i matek i jeszcze z dziećmi swoich przyjaciółek? To chyba jakaś dziwna jesteś ;) Zapomniałam, jeszcze jest jedna sprawa, która jest koniecznym warunkiem bycia normalną osobą, a mianowicie trzeba mieć kilku mężów i nie wiedzieć czyje są nasze dzieci. I zawsze stać plecami do rozmówcy.


Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 23 Maja 2008, 17:49
No coś Ty Edytka, przecież to normalne, Ty nie spałaś jeszcze ze wszystkimi swoimi znajomymi i kuzynami i ojcami swoich sióstr i matek i jeszcze z dziećmi swoich przyjaciółek? To chyba jakaś dziwna jesteś ;) Zapomniałam, jeszcze jest jedna sprawa, która jest koniecznym warunkiem bycia normalną osobą, a mianowicie trzeba mieć kilku mężów i nie wiedzieć czyje są nasze dzieci. I zawsze stać plecami do rozmówcy.

A po 20 latach oświadczyć córce, którą mam z pierwszym mężem mojej babci, a bratem mojej mamy, że jej brat to naprawde jej ojciec  ::)

Samo życie ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 23 Maja 2008, 17:55
PS.
Moda na sukces, to patologiczny serial, tam już wszyscy ze sobą spali.  ;)

No coś Ty Edytka, przecież to normalne, Ty nie spałaś jeszcze ze wszystkimi swoimi znajomymi i kuzynami i ojcami swoich sióstr i matek i jeszcze z dziećmi swoich przyjaciółek? To chyba jakaś dziwna jesteś ;) Zapomniałam, jeszcze jest jedna sprawa, która jest koniecznym warunkiem bycia normalną osobą, a mianowicie trzeba mieć kilku mężów i nie wiedzieć czyje są nasze dzieci. I zawsze stać plecami do rozmówcy.
Myślałam że umre jak to przeczytałam  :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 23 Maja 2008, 17:57
hehehe, dobre :) widać inwencję twórczą to wy dziewczyny macie  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 23 Maja 2008, 17:59
Takie życie, jak powiedziała Edytka...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 23 Maja 2008, 18:09
Hahaha..... dziewczyny proponuje pisanie scenariuszy do seriali... nieźle zarobicie...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 23 Maja 2008, 18:48
Hahaha..... dziewczyny proponuje pisanie scenariuszy do seriali... nieźle zarobicie...

Dobry pomysł. Ja to zawsze wymyślam niestworzone historie, najlepiej wychodzą mi takie katastroficzne, albo z psychopatycznym mordercą w tle ;)
Mój PM zawsze mi powtarza, że za dużo filmów i książek, a później mi takie głupoty po głowie chodzą ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 23 Maja 2008, 18:55
Jaka szkoda Edzia, że się nie spotkałyśmy, kiedy była ku temu okazja - może powtsałoby dzieło godne złotopolskich, albo jeszcze lepiej: fiorelli  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 23 Maja 2008, 20:27
wpadlam na chwilke , sciskam mosno ...buziaki!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 23 Maja 2008, 20:47
dziewczyny o takich pysznościach rozmawiacie ;D
a brokuły i kalafior...mmmmm...pycha, nawet smród przy gotowaniu mi już nie przeszkadza ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Maja 2008, 10:48
To ja tu wpadam a tu proszę, same fanki oper mydlanych ;D Nie no, żartuję ;D

Ale mnie ubawiłyście, zwłaszcza z opisem mody ;D

Ja dzisiaj w pracy z moim PM-em - śmieję się, że go pilnuję  8) A potem idziemy na Tobruk

do CISu po kwiaty - nareszcie  :skacza: :skacza:



Dzisiaj Ewy dzień - spotykamy się pod Galerią tak ? 16:30 jak dobrze pamiętam...a zresztą

zaraz zajrzę do niej ;) Do zobaczenia po południu dziewczyny  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 24 Maja 2008, 10:53
jak idziesz po kwiatki tzn, że zobaczymy niedługo dokończone kapusto- arbuzy ;D

miłego dnia :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Maja 2008, 11:09
Zapomniałaś o  cebulo ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 24 Maja 2008, 11:29
przepraszam  :blagam: :glupek: już sie poprawiam : kapusto-cebulo- arbuzy ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Maja 2008, 11:31
No  :twisted:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 24 Maja 2008, 11:33
obiecuję poprawę ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Maja 2008, 11:35
A gdzie prośba o naukę, pokutę i rozgrzeszenie :drapanie:  8)

Będziesz na ślubie Ewy ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 24 Maja 2008, 11:39
ok, moja wina, moja wina... ;D

nie będzie mnie, nawet do odliczanka nie dotarłam :oops: :oops:
poza tym mam dzisiaj tyyle do roboty ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Maja 2008, 11:47
Ooo szkoda bardzo  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 24 Maja 2008, 11:53
Adiana... proszę złóż Ewci życzonka ode mnie.... :) i ucałuj ją mocno :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 24 Maja 2008, 11:56
no szkoda, w końcu bym Was dziewczynki poznała osobiście :-[
Z  Ewą się nie znamy ale ode mnie też złóż życzenia ;)
mam nadzieję, że na następnym ślubie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Maja 2008, 14:01
Oczywiście, że złożę/złożymy  życzenia i od Was ;)

to mam na liście Ewelinkę, Natalkę i Aguśkę ;)

Kupiłam róże, tasiemki do księgi  i taśmę na maskę już bym chciała robić, ale trzeba sie przyszykować do wyjścia trzeba ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 24 Maja 2008, 15:15
kobitki tylko nie zapomnijcie o aparaciku bo my tu na fotki czekamy na dużo fotek  :tupot: :los:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Maja 2008, 19:00
I już po ślubie Ewy i Adama...pięknie wyglądali  :Serduszka:

Ustaliłyśmy z dziewczynami, że wkleimy po jednym, żeby mogła sobie swobodnie relacyjkę poprowadzić  8)

Tylko się zastanawiam gdzie tą fotkę (najpierw wybrać jedną z wielu) wrzucić, chyba u niej w odliczaniu jeszcze co ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 24 Maja 2008, 19:01
I już po ślubie Ewy i Adama...pięknie wyglądali  :Serduszka:

Ustaliłyśmy z dziewczynami, że wkleimy po jednym, żeby mogła sobie swobodnie relacyjkę poprowadzić  8)

Tylko się zastanawiam gdzie tą fotkę (najpierw wybrać jedną z wielu) wrzucić, chyba u niej w odliczaniu jeszcze co ???

oj nie bądź taka żyła daj więcej niż tylko jedną ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 24 Maja 2008, 19:05
Wklej w jej odliczanku albo u siebie.



Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 24 Maja 2008, 19:17
dziewuszki dawajcie szybciudko te fotki bo juz sie doczekac nie mozemy  :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Maja 2008, 19:20
Dostaniecie moje zdobycze a u Ewy wrzucę tez kilka ładniejszych  :brewki:  8)  ;D

(http://img88.imageshack.us/img88/8605/ss852263ek0.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img84.imageshack.us/img84/8631/ss852282ni4.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img80.imageshack.us/img80/4958/ss852294pi9.jpg) (http://imageshack.us)

Wiecie co...niby ślub nie nasz, ale tak sie nam ciasno w gardłach porobiło jak oni tam sobie przysięgali...




Moje ulubione - fachowcem nie jestem, więc tylko to mam najbardziej udane:

(http://img147.imageshack.us/img147/4218/ss852295ve4.jpg) (http://imageshack.us)



p.s. Magda testowała swoją próbną fryzurkę 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 24 Maja 2008, 19:22
śliczne uśmiechnięte wszystkie dziewczęta ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 24 Maja 2008, 19:26
ale super zdjęcia, ale chcemy więcej ;D
a dziewczyny jakie uśmiechnięte ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 24 Maja 2008, 19:29
fajne zdjęcia. No i fryzurka próbna super
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 24 Maja 2008, 19:30
fajne zdjęcia. No i fryzurka próbna super

zgadzam sie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Maja 2008, 19:33
Mówiąc szczerze - to te z kościoła wyszły mi kiepsko - mało wyraźne, więc nie będę psuć nimi jej wyglądu.

Zaraz po wejściu napotkałyśmy pana śpiewaka, o mało ciśnienie mu nie rozsadziło głowy jak się dowiedział,

że my następne i może mieć interes. Bardzo miły pan biegał obserwując nas a na koniec dał wizytówki - śpiewał

bardzo ładnie, ale przykro nam, nikt nie stoi w przygotowaniach w tym temacie z pustą rubryką, mając "dzieścia/dziesiąt"

dni do ślubu...

A po wyjściu z kościółka spotkałyśmy KashDar z małą Anią z wielkim bukietem kwiatów ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 24 Maja 2008, 19:36
superowe zdjęcia,powtorze sie  Ewa ślicznie wyglądała

a Wy kobitki jakie uśmiechnięte,super  :D
a fryzurka próbna ładnniutka
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 24 Maja 2008, 19:38
Z tymi wizytówkami, to w połowie mszy nas dopadł ;)

Adiana, ja jeszcze nie mam oprawy muzycznej mszy :-[ :-[ :-[
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Maja 2008, 19:40
To co Edytko - chcesz wizytówkę ? ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 24 Maja 2008, 19:42
Ja się boję tego Pana ;)
A poza tym, mam ślub 50 km od Szczecina.
Znajdę coś inszego...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 24 Maja 2008, 19:48
No to fakt...

Zmykam na rolki, bo jak nie ucieknę, to mnie "okradną" ze zdjęć Ewci  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 24 Maja 2008, 19:51
dzizys ja chyba wiem co to za pan... tylko nie pamiętam jak on się nazywa... historyjki z jego udziałem to normalnie każda forumowiczka chyba miała :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 24 Maja 2008, 19:51
sliczne te zdjecia i panna mloda bardzo ladna i zeczywiscie wszystkie usmiechniete
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 24 Maja 2008, 19:53
tak, tak ricardo, to ten słynny Pan od oprawy muzycznej ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 24 Maja 2008, 20:10
oj to ja bardzo żałuję że mnie nie było :) hehehe

A kto ma teraz ślub w kolejce? Musze zobaczyć czy mam wtedy wolne to chętnie się wybiorę z wami :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 24 Maja 2008, 21:51
A kto ma teraz ślub w kolejce? Musze zobaczyć czy mam wtedy wolne to chętnie się wybiorę z wami :)
Teraz ja będe  :razz:

Pięknie wyglądała ta Nasza Ewunia  ;D
A reszta Naszych panien też fajne laseczki  ;D tylko dlaczego Adi nie ma Cię na zdjęciach  >:( Jest tylko Edzia i Mardewka,a TY  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 25 Maja 2008, 00:37
Osz, Ty, Agnieszka, takie moje zdjęcia? ;D

Róża, jesteśmy my, bo to Adiana robiła zdjęcia ;D
Mi się udało złapać ją na jednym zdjęciu, dostaniecie je jutro (albo to już dzisiaj? ;) )
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 25 Maja 2008, 10:55
7 to jak będzie panieński Agi to szturmujemy kościół gdzie róża się "żeni"  ;D ;D ;D Brama będzie oj będzie :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 25 Maja 2008, 11:36
Adiana... a gdzie ty się podziewasz.....? Na żadnej fotencji cie nie ma...  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 25 Maja 2008, 12:28
sie zapodziala czekamy na zdjecie mardewka
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 25 Maja 2008, 12:38
Aaa, ja gapa jestem i wszystkie zdjęcia wrzuciłam do wątku Ewy ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 25 Maja 2008, 15:03
Adi widziałam Cię wkącu na fotce  ;D

7 to jak będzie panieński Agi to szturmujemy kościół gdzie róża się "żeni"  ;D ;D ;D Brama będzie oj będzie :P
Ricardo to rozumiem że też się do mnie wybierasz  ;D oj to ja chyba skocze do makro po jeszcze jeden karton flaszeczek  ;) Tylko mam nadzieje że przyjdziecie dla mnie,a nie dla %  :P  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 25 Maja 2008, 19:53
róża no chyba dobrze rozumiesz  ;D o ile nikt mi z czymś z pracy albo z rodziny nie wyskoczy to już 7 mam w kalendarzu mam zapisany :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 25 Maja 2008, 19:57
a tak wogóle to gdzie włascicielka odliczania????
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Maja 2008, 20:02
Ano już jest - smaruje ciało śmietaną - byliśmy nad morzem...

wiecie co - mam malutki kłopocik. Pamiętacie jak byliśmy w Wisełce nad morzem ? Wtedy się fatalnie opaliłam,

nawet nie wiem kiedy mnie chwyciło...w bluzeczce z szerokimi ramiączkami  ??? I mam teraz opalony "dekolt"

bo małe wycięcie było, potem szerok8ie paski bladego i opalone ramiona...dzisiaj chciałam to wyrównać, więc

leżałam i leżałam na tym słońcu i niby złapałam kolorku, ale w drodze do domu znowu psikus - złapało mnie

słoneczko z nieco cieńszych ramiączkach. Jak założę suknię, to będzie widać te moje blade paseczki i zaraz

potem opalone ramionka...jak i czym to wyrównać ? Może to głupie pytanie, ale ja naprawdę mam z tym problem  :-\


Dziewczyny - mnie nie ma na zdjęciach wklejanych przeze mnie. bo stałam z drugiej strony aparatu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 25 Maja 2008, 20:04
Adiana  moim zdaniem powinnaś troszkę odczekać aż kolory zejdą i iść ze 2-3 razy na solarium wyrównać, tylko nie wpadnij na pomysł aby kolor dorobić samoopalaczem bo to będzie klęska
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 25 Maja 2008, 20:06
Właśnie tak: odczekać, zrobić porządny pilling i iść na solarium :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Maja 2008, 20:09
Hah, a właśnie myślałam, żeby domalować braki samoopalaczem ;D Mówicie, żeby spokojnie poczekać ?

Tylko, że jak już mnie chwyci słoneczko, to potem solarka nie bierze...i odwrotnie ??? Zaraz zacznę panikować   :glowa_w_mur:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 25 Maja 2008, 20:11
Hah, a właśnie myślałam, żeby domalować braki samoopalaczem ;D Mówicie, żeby spokojnie poczekać ?

Tylko, że jak już mnie chwyci słoneczko, to potem solarka nie bierze...i odwrotnie ??? Zaraz zacznę panikować   :glowa_w_mur:

Adiana nie masz prawa się dosmarować !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! będziesz w paski kropki i do tego żółta i sukienke wyświnisz, poczekaj parę dni i nie panikuj
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 25 Maja 2008, 20:13
Adi idz na solar na pewno Cię choć troszke  weźmie i nie będzie tak widać różnicy.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Maja 2008, 20:14
Póki co, to nabrałam barw wściekłego Indianina ;D Potem przejdzie w lekki odcień opalenizny i chyba na tym

poprzestanę...spróbuje tylko lekko wyrównać, tym solarium faktycznie. Może coś to da. Nie chcę być mocno opalona,

do sukni w kolorze ecru i blond włosów, bym chyba wyglądała sztucznie ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 25 Maja 2008, 20:16
jak się przepalisz to napewno nie za bardzo będzie wyglądać blondi i opalona na brąz i ecri będzie wtedy jak brudne wyglądać

ech aż sama się przestraszyłam takiego widoku ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 25 Maja 2008, 20:26
pamiętam, że któraś z foremek miała ten sam problem i tydzień przed ślubem poszła na airbrusha i jej pięknie wyrównało i nie brudziło ;)
ale najważniejsze to nie panikować ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 25 Maja 2008, 21:00
spokojnie ;) przeciez jeszcze troche czasu - wyrowna sie ;)
właśnie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Maja 2008, 21:15
Zaraz idę mierzyć samochód (tzn za 40 minut) :skacza: :skacza: :skacza:

A jutro zrobię dekorację do niego i chyba skończę moje cebulo-kapusto-arbuzy ;D I siatkę jak dam radę czasowo  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 25 Maja 2008, 21:33
Mierzyć samochód?
To do robienia dekoracji, tak ???

Ooo, na tą siatkę to czekam z niecierpliwością ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Maja 2008, 21:42
Tak, muszę sprawdzić ile taśmy będę potrzebować ażeby z reszty zrobić kokardy na klamki itd.

A moja kierowczyni ogląda Taniec z Gwiazdami i czekamy do jego końca. Już się nie mogę doczekać jak zacznę je robić.

Próbowałam nawet kilku  wersji, ale nie mogę się zdecydować na różę - kupiłam w sumie trzy rodzaje i pewnie

jutro znowu zarzucę Wam kilka fotek z prośbą o opinie....

I chwaląc się  - przerobiłam moją księgę gości.  8) 8) 8) 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 25 Maja 2008, 21:47
fociaki dawaj ;D ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 25 Maja 2008, 22:04
fociaki dawaj ;D ;)

dawa dawaj nie obijaj sie!!!!!!!!!!!!!
:taktak: :taktak: :taktak:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Maja 2008, 22:40
fociaki dawaj ;D ;)

dawa dawaj nie obijaj sie!!!!!!!!!!!!!

Ha ha, padłam ;D

Mam już koncepcję na dekoracje auta 8) Ale o tym jutro. Dzisiaj księga. Kiedyś wyglądała tak:

(http://img236.imageshack.us/img236/1764/kniga1yf1.jpg)

Jako, że planowałam wymianę wstążeczki z wierzchu i że białe kartki zakrywające wewnętrzną stronę okładki były niechlujnie

podklejone - po skosie, więc musiałam coś z tym zrobić. Zakleiłam tasiemką satynową a żeby pasowało do siebie kolorem, to

ta sama poszła tez na wierzch jako kokardka:

(http://img137.imageshack.us/img137/5113/ksiegadq6.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img134.imageshack.us/img134/4756/ksiega0gb2.jpg) (http://imageshack.us)



Tak wyglądają kartki na tle oklejonej tylnej okładki:

(http://img137.imageshack.us/img137/9983/ksiega1sd7.jpg) (http://imageshack.us)



A tak mniej więcej obkleiłam brzegi, zakrywając nierówno naklejoną biała kartkę chowającą wykończenie okładki:

(http://img134.imageshack.us/img134/6347/ksiega2rf5.jpg) (http://imageshack.us)




I jeszcze moja Hoja, zakwitła w łazience  - pachnie przepięknie  :Serduszka:

Tu w całości:

(http://img89.imageshack.us/img89/6462/kw2ps1.jpg) (http://imageshack.us)

Kwitnie ta mała, ta z mniejszej doniczki. Jest to szczepka tej dużej, uznawanej przez wszystkich za męską odmianę. Dostałam

ją od sąsiadki, która chciała ją wywalić, bo nie kwitła, a ja niechcący obcięłam dwa listki za dużo i wsadziłam do ziemi. Teraz

zakwitła, pędy są tak długie, że wydaje sie, że to ta stara ;D

I Zoomek :

(http://img134.imageshack.us/img134/9026/kwbf3.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 25 Maja 2008, 22:52
brawo za pomysłowośc co do księgi wygląda teraz o niebo lepiej

a za okno w łazience rękę bym sobie dała obciąć
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 25 Maja 2008, 23:24
O tak zdecydowanie księga wygląda lepiej  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 26 Maja 2008, 00:00
Adiana no przecież nie mogę tak cały czas powtarzać, że Ty taka zdolna jesteś bo się nudno zrobi a Ty cały czas coś fajnego wymyślasz ;D

ładnie kwiatek zakwitł:) ja mam w domu całe 2 kwiatki bo moje dwa koty wszędzie łażą i by je obgryzały a poza tym jakoś nie mam ręki do kwiatków i nawet nie specjalnie mnie ciągnie ;) ale jak widzę, ze u kogoś tak ładnie rosną to mnie kusi na własne ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 26 Maja 2008, 08:40
Ja zamszowe ;D I jak pięknie pachną  ;D

Wstałam, czuję wczorajsze opalanie na plecach i rękach - na spodniej części, bo ostatnio opaliłam tylko górę i skóra nie

była już taka "dziewicza" dla słoneczka.

Jeżeli macie ochotę na wypad nad morze, to polecam Wisełkę, wprawdzie od parkingu trzeba kawałek przejść i idzie

się drogą leśną jakieś 15 minut....za to na plaży puuuchy. Z prawej strony miałam parawan jeden w odległości ok. 100

metrów, z drugiej strony dwa identycznie 100 i 200 metrów, plus raz na jakiś czas spacerowiczów idących wzdłuż

brzegu...no poezja, cisza i spokój ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 26 Maja 2008, 09:13
w Wisełce mnie jeszcze nie było tylko że to chyba dość daleko?? ale mieć prawie całą plażę dla siebie...kuszące ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 26 Maja 2008, 09:20
Wisełka to chyba najbliższa miejscowość nad morzem jest. Kawałeczek za Wolinem i mało oblegana... 8)

Od TESCO do Samego parkingu już tam, mieliśmy na liczniku 99 km  ;)
Olcia a czy zamiast tej ręki nie da rady wyciąć kilku cegieł ??? Czemu od razu tak brutalnie  :twisted:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 26 Maja 2008, 09:29
oooooooo....a ja myślałam, ze to gdzieś blisko Trójmiasta :glupek:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 26 Maja 2008, 09:33
Przepiękna księga gości... śliczna.
A Hoja pięnie kwitnie :)
Miłego poniedziałku życzę~ :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 26 Maja 2008, 09:40
Gabiś -wzajemnie ;)

agu-ska - ja na początku myślałam, że to nad jakimś jeziorem i jak wyruszaliśmy to nie miałam pojęcia, że nad morze jedziemy

wtedy tego 10 maja ;D dopiero gdy musiałam wyjąć mapę aby znaleźć dobra trasę, to skumałam że nad morze jedziemy - ale

wstyd jak nie wiem  :glowa_w_mur: :glupek: :hahaha:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 26 Maja 2008, 09:55
aj tam wstyd, przecież nie musimy się na wszystkim znać ;D hehe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 26 Maja 2008, 10:19
W Wisełce jezioro też jest  ;D

Znam dobrze te okolice, kiedyś jeździłam tam na kolonie  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 26 Maja 2008, 10:29
No tak, przecież siedziałam nad nim i śmiałam się z tabliczek powbijanych przy brzegu, że wszystko na nim jest

odpłatne, łącznie z pływaniem własnym sprzętem... ;D Ciekawi byliśmy, czy jak ktoś niechcący wpadnie w pomostu do wody

to musi płacić za kąpiel ;D


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Mam do Was prośbę - pomóżcie wybrać kwiatek do kokardy  ::) ???

(http://img144.imageshack.us/img144/1517/ss852324rk1.jpg) (http://imageshack.us)

Wersja z małą różyczką ecru:
(http://img98.imageshack.us/img98/9113/ss852326tf4.jpg) (http://imageshack.us)


Wersja z większa różą....mam wrażenie, że zniknęła przy niej górna część kokardki ???
(http://img149.imageshack.us/img149/3308/ss852328rv2.jpg) (http://imageshack.us)


I wersja z zielonkawą różą...sąsiadka mówi, że ona zginęła przy  wstążce...
(http://img144.imageshack.us/img144/3805/ss852330zm5.jpg) (http://imageshack.us)


Help  :blagam: :blagam: :blagam: :blagam: :blagam:

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 26 Maja 2008, 10:35
Madziu - mówisz, że duocolor :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 26 Maja 2008, 11:07
A my chcieliśmy jechać w weekend nad morze, ale stwierdzilismy że pogoda marna to nie jedziemy... A mówisz że słońce grzało??

Ta dekoracja najbardziej podoba mi się ta pierwsza z mniejszym kwiatkiem i ta z zielonym :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 26 Maja 2008, 11:11
Oj grzało i to zdradliwie...bo wiatr był silny i nie było tego czuć. Jestem opalona, tzn. czerwona wszędzie tam,

gdzie jeszcze w tym roku sie nie zakolorowiłam. Czyli prawie wszędzie ;)

Oczywiście bez parawanu sie nie wybraliśmy - ciężko by było usiedzieć bez niego...ale przeleżałam chyba z 2

godzinki, potem trochę kopania mega dołu na życzenie Barteczka a na obiadek rybka z frytkami - pycha ;D



Sama się po cichutku skłaniam do tej dwukolorowej. Samochód będzie czarny, więc może ta jasna ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 26 Maja 2008, 11:18
Ja wczoraj troszkę poleżałam na ogródku, ale to może z 40 minut bo wielkie chmurzyska były... Ale tez coś tam lekko chwyciło... Tylko nie twarz... to mi ise najgorzej opala... więc twarz smarnełam samoopalaeczk i już jest gucio :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 26 Maja 2008, 11:25
Twarz i łydki to chyba się nigdy nie opalają u mnie na "zwykłym" słońcu - jedynie nad morzem mnie łapie, ale też słabo  :-\

Na jakim Ty ogródku leżałaś ? 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 26 Maja 2008, 11:28
jak dla mnie to ta róża dwukolorowa ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 26 Maja 2008, 12:02
jak dla mnie to ta róża dwukolorowa ;D

I ja się zgadzam z tym.. ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 26 Maja 2008, 12:09
Na ogródku u teściowej :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 26 Maja 2008, 12:17
dla  mnie wersja z kwiatkiem 1 i 3
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 26 Maja 2008, 12:57
Nadrobiłam  ;D

Po kolei (troszkę po czasie  ;))

Śmietnik - szukałaś w takim małym pewnie przy bloku, a wyobraź sobie, że moja babcia kiedyś wychodząc od mojej mamy złapała za wór ze śmieciami i machnęła go do kubła na środku osiedla wraz ze swoją torebką  ::) Zorientowała się dopiero w domu i przerażona od razu złapała za telefon.. Jaki byłe efekt? Moja mamusia w godzinach powrotu ludzi do domu buszowała w kuble i jeszcze wracała z łupem  ;D

Potwierdzenie przybycia przez gości - temat zbędny komentarzy... Jak jest wszyscy wiemy  ;) My musieliśmy obdzwonić mniej więcej 90% gości. Dzwoniliśmy dzień po terminie i część była jeszcze niezdecydowana... W sumie dwie pary przetrzymały nas i dały odpowiedź tydzień przed weselem. Z kolei trzy pary odmówiły we wtorek przed ślubem... Trudno, przynajmniej było więcej jedzenia na półmiskach dla innych  ;)

Agu-s to nic, że się nie znamy i nie dotarłaś do odliczanka  ;) Wiem, że jest ich pełno i trudno do wszystkich dolecieć. Dziękuję za życzenia  :-*

Śpiewak  :mdleje: Bez komentarza... On jest nawiedzony, pisałam też o nim w odliczaniu - szalony itp. Bardzo specyficzna osoba...

Różyczki - podoba mi się pierwsza opcja i trzecia ostatnia - trudny wybór  :-\

Buziaki poniedziałkowe  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 26 Maja 2008, 14:51
a ja powiem tak super wukambinowalas z ta ksiega teraz to jest super :)
a c do kokardki to wdszystkie wygladaja ładnie, najlepiej to podoba mi sie pierwsza bo w tej trzeciej to za duzo zieleni i sie zlewa :()
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 26 Maja 2008, 15:04
Ach, kokardy na klamki są już zrobione z tymi zielonymi różami. Za to taśma na maskę ma naprzemiennie, raz

dwukolorowe a raz ecru.

Teraz siedzę i kminię czemu nie mam kropelki w domu - znowu kapusty nie zrobię  ??? Muszę czekać na powrót

mojego Radka z dostawa kleju ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 26 Maja 2008, 16:22
Dobry wybór z tymi kwiatkami, mała jasna mi się podoba i zielona więc są obydwie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: roza_83 w 26 Maja 2008, 17:36
A ja chciałam się wypowiedzieć za zieloną różą,a tu po fakcie  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 26 Maja 2008, 21:52
Mnie też sie spodobała zieloniutka.... ale już tez za poźno :)

Adiana księga gości bardzo fajna..... ja własnie przeszukuje i buszuje po internecie w celu wyszukania księgi...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 08:25
Witam dziewczynki ;)

No zrobiłam wczoraj te dekoracje, ale teraz nie bardzo mam gdzie je trzymać...tak to jest jak się ma małe mieszkanko.

Do późnego wieczoru wczoraj kleiłam róże na kulach, bardzo chciałam zrobić to wczoraj, bo klej długo schnie i wolałabym

aby działo się to w nocy. Zaniedługo pokażę Wam efekty moich wypocin....

A właśnie, stałam się mistrzem robienia wypłaszczu na różach  :Najlepszy: :Najlepszy: :Najlepszy:
Tytuł: ...
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 27 Maja 2008, 08:41
A co to jest ten wyplaszcz? Tylko opisz bo nie widze zdjec :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 08:46
Bo ich jeszcze nie wrzuciłam ;D Zrobię to za chwilkę  ;)

A wypłaszcz  to taka nasza "wewnętrzna" nazwa  rodzinna ;D Kiedyś na plaży jak mały miał trzy latka, jeździł po piasku spychaczem

i robił "wypłaszcz", że inne autka mogły jeździć po płaskiej nawierzchni ;D I tak już u nas w domku zostało, że jak ktoś coś spłaszcza

to mówimy wypłaszcz ;D

A w temacie róż, to musiałam je podgrzewać nad kuchenką i spłaszczałam im końcówki na talerzyku, ażeby było łatwiej je

przyklejać/przywiązywać. Mniej odstawały od konstrukcji wtedy.

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 09:15
Zwykła róża:

(http://img245.imageshack.us/img245/1630/ss852348zz5.jpg) (http://imageshack.us)


I różą z wypłaszczem ;D :

(http://img144.imageshack.us/img144/6748/ss852346xd0.jpg) (http://imageshack.us)



I moje dwa arbuzki w wersji tylko z kwiatami :

(http://img98.imageshack.us/img98/517/dwiekulewb5.jpg) (http://imageshack.us)


Trzecia już ma listki - na razie powtykane, muszę podkleić. Może dodam im jeszcze ogonki z piórek na nitce, będą falować swobodnie.

(http://img245.imageshack.us/img245/6156/zliscmibn4.jpg) (http://imageshack.us)



I jak ? Tylko szczerze  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 27 Maja 2008, 09:18
Dla mnie rewelacja !!!!  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 27 Maja 2008, 09:23
Bosko  :Serduszka:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 27 Maja 2008, 09:28
Bajer taki ;D

A nie są te kwiatki trochę za duże ???
Z listkami wygląda lepiej :D

Dobrze, że mały robił wypłaszcz piasku a nie innych samochodów 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 27 Maja 2008, 09:33
Kapusta zakwitła ;D

Z listkamy wygląda lepiej, a piórka to już nie będzie za dużo ???
A może jakąś rafię zwisającą :drapanie:.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 09:34
Czy za duże ? Jak tak wiszą sobie, to nie wydają się być zbyt duże. Może to zdjęcie je tak zakłamuje :drapanie:

A co do małego - no tak, na razie piasek...ale nigdy nie wiadomo co w przyszłości sie mu wypłaszczyć zdarzy ;D


Mam jeszcze dekoracje na auto gotową  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 27 Maja 2008, 09:35
Mi się te z listkami bardzo podobają, super sprawa
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 27 Maja 2008, 09:52
Piękne!!! Piękne... piękne... No normalnie cudeńko!!!!!!!!!!!!!!!  :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 27 Maja 2008, 09:55
Mam jeszcze dekoracje na auto gotową  8)
Zdjęcie? :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 27 Maja 2008, 09:56
super ;D ;D ;D arbuzy już nie wyglądają jak arbuzy ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 10:30
Póki co, to kule sa bez ogonków...ale wkrótce doczepię i dam do oceny ;D

Kokardy na klamki

(http://img80.imageshack.us/img80/1529/kukardypn3.jpg) (http://imageshack.us)

I takie coś w kształcie litery V na masce będzie leżeć. Końce do lusterek podwiązane:

(http://img144.imageshack.us/img144/6017/mascaob2.jpg) (http://imageshack.us)


Różyczki naprzemiennie ecru i duocolor ;)

(http://img144.imageshack.us/img144/8479/bialany6.jpg) (http://imageshack.us)


(http://img144.imageshack.us/img144/5974/duond4.jpg) (http://imageshack.us)


Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 27 Maja 2008, 10:32
Ale ty masz talent
Tytuł: ...
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 27 Maja 2008, 10:33
Jak tak wszystko czytam to stwierdzam, ze mi w zyciu nie chcialoby sie tego wszystkiego robic :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 27 Maja 2008, 10:34
no się normalnie napatrzeć nie mogę :D superowe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 10:37
to tak jak mi... ja sie smialam ze nie bede chyba miala czasu na slub swoj wlasny pojsc...

Tak właśnie myślę o tym 14 czerwca - taka zaganiana będę, że też chyba nie zdążę ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 27 Maja 2008, 10:37
Ja też myślę podobnie o swoim
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 27 Maja 2008, 10:49
no 14 czerwca zbliza sie weilkimi krokami .. ja wlasnie sie dowiedzioalam ze rada pedagogiczna umnie w pracy taka dluga bo konczaca rok szkolny bedzie w moje urodziny 16czewrca:) swietnie lepiej byc nie moglo
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 11:35
To w ramach prezentu poproś o wolne Aniu ;D

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

A ze mnie czerwony kapturek jest....wczoraj miałam pierwszy dzień z jedynką z przodu i nie zaskoczyłam ;)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



Czas na kolejne podsumowanie.

Mamy:

Garderoba:

- Suknia gotowa,
- bielizna moja,
- Buty moje,
- Welon(y),
- makijaż
- paznokcie
- garderoba małego


Dodatki okołoślubne:
- obrączki
- podusia jest
- chętna dziewuszka do sypania płatków też jest
- upominki dla gości - nie skończone
- księga gości,
- dekoracja kościoła - zamówiona,
- organista i śpiew w kościele,
- samochód,

- bukiet
- fryzura



Formalności:

- godzina ślubu ustalona,
- zaproszenia rozdane
- mój akt chrztu,
- jego się zrobi za miesiąc,
- zaświadczenie świadkowej/świadka,
- kwitek z USC
- spisany protokół,
- koperta poszła
- nauki - odpuszczone
- poradnia rodzinna - zgubiony jeden świstek, mamy tylko na jedno spotkanie papier ;D



Wesele:
- sala - wpłacona zaliczka
- fotograf,
- dekoracje - na samochód gotowa, na salę w trakcie robienia.
- tort zamówiony
- chlebek zamówiony
- zespół wybrany,
- pierwszy taniec wybrany,
- nauka kroków trwa


Kompletnie nie mamy:

- garderoba dużego
- alkohol,
- winietki na stół
- woreczek na monety, torebka na kartki
- podziękowanie dla rodziców
- transport dla gości,
- zarezerwować noclegi dla gości,
- druga para butków - sandałki jasne złoto poszukiwane.



Pochyłe to są rzeczy, które doszły od ostatniego podsumowania. Czasu mało a mi ciągle jeszcze wiszą sprawy pilne,

niekoniecznie drobiazgi. Ale mój PM mówi, że "mamy czas" Chyba go  :boks: ..........uduszę
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 27 Maja 2008, 11:38
Adiana, faceci tak mają, mój Kamil powidział ostatnio, że gdyby nie ja to on by właśnie zaczął szukać sali :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 12:12
Zapomniałam zmodyfikować...jego sie zrobi za 17 dni ;) Tak, nie jest ochrzczony - nadrobimy to wszystko dzień przed ślubem  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 12:25
Niezupełnie. Chrzest dzień przed ślubem.

W dniu ślubu taki dwupak - komunia i ślub a za rok bierzmowanie. Była jeszcze wersja z trójpakiem w dniu ślubu, ale

uznaliśmy, że rozłożymy to na dwa dni w tym roku i jeden w przyszłym. Ano fajnego - już to wiele razy pisałam ;D

Różyczko wybacz mi, właśnie zdałam sobie sprawę ze strasznego zaniedbania....nie zapytałam Róży o kolor róży ;D

A ja chciałam się wypowiedzieć za zieloną różą,a tu po fakcie  :P

Aż sama musiała sie upomnieć, a ja mało tego, że nie uwzględniłam, to jeszcze nie zauważyłam jej głosu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 27 Maja 2008, 12:26
to naprawdę super proboszcz...ja nie mam bierzmowania i muszę jakoś to nadrobić a aż sie boję iść i się zapytać jak to zrobić. A to chyba nie ma znaczenia w jakim kościele się idzie do bierzmowania czy trzeba w swojej parafii?? bo może jak ten Wasz taki super to by przygarnął kropka ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 12:30
Wiesz co - parafia chyba nie ma znaczenia, ale czy to nie jest tak jak ze ślubem, że pozwolenie....

U nas bierzmowania są 31 maja. Musiałabyś przyjechać do biura i porozmawiać jak to jest. Ale ja głowy nie dam, że Cię

dopuszczą...przecież są przygotowania, które trwają a tak z marszu - sama nie wiem. Ale zapytać zawsze warto.

Ogólnie, dziwi mnie ten fakt, że wymagają tego sakramentu...pamiętacie moja historię z  świadectwem chrztu ??? Przez to

zamieszanie, w kościele, gdzie byłam ochrzczona, nie ma adnotacji w księdze o moim bierzmowaniu i o komunii, bo tamten

drugi kościół wysłał świstki gdzie indziej ???

A mimo tego nikt ode mnie nie wymagał takich poświadczeń, u mnie w parafii tylko o chrzest pytają.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 27 Maja 2008, 12:41
z marszu to na pewno nie, ja tak myślałam o przyszłym roku. Ale jak pójdę termin rezerwować w Katedrze to sie zapytam co dokładnie potrzeba i się zobaczy :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 27 Maja 2008, 12:43
a wiec tak na pocatek buziaki wtorkowe  :-* :-* :-*
dekoracje rewelacja ty to jestes zdolna chyba cie zatrudnie :)
a co do probszcza i bierzmowania to super ze tak wam wyszlopozdrawiam
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 13:25
Kolejne buty wykopane w necie. Teraz juz sie rozglądam za złotymi odcieniami...

1. obcas 9 cm opisane jako klapki na szpilce
(http://www.butikk.nazwa.pl/zdjecia/fantasy/130b.jpg)

2. obcas 9 cm sandałki.
(http://butikk.nazwa.pl/zdjecia/157b.jpg)


Jak myślicie ???

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 27 Maja 2008, 13:28
mi sie podobaja tepierwsze jakies takie ladniejse i delikatniejsze :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 13:39
Właśnie sie tego obawiam. Jak one sie trzymają...nie bez powodu maja opis jako klapeczki. Ale na nodze leżą pięknie

(http://www.butikk.nazwa.pl/zdjecia/fantasy/130f.jpg)


Te drugie to takie typowe jak do tańca są.

(http://butikk.nazwa.pl/zdjecia/157e.jpg)

Modelka ma za duży rozmiar na nodze i odstają jej. ale wydają sie być pewniejsze.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 27 Maja 2008, 13:41
te pierwsze delikatniejsze, bardzo ładne tylko właśnie czy noga będzie stabilna??
ale 1 i 2 są bardzo ładne ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 13:44
te pierwsze delikatniejsze, bardzo ładne tylko właśnie czy noga będzie stabilna??
ale 1 i 2 są bardzo ładne ;D

niezupełnie takiej odpowiedzi oczekiwałam ;D Bardziej ukierunkowanej bym chciała ;D

Te klapeczki nie mają zapięcia i nic z tego, że AVANTI były reklamowane i o stówę droższe, skoro mogą być za luźne.

skłaniam sie ku tym "tanecznym"
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 27 Maja 2008, 13:46
to z takim razie powinnas wziasc drugie jak masz zamiar w nich przetanczyc cala noc :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 27 Maja 2008, 13:53
zdecydowanie drugie :P ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 14:41
No to chyba je kupię. Nie są drogie, więc małe ryzyko...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 27 Maja 2008, 14:42
 ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 27 Maja 2008, 15:16
Dwupaki i trójpaki  :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: Ale się uśmiałam z tego nazewnictwa.
Co do dekoracji to są śliczne.  :brawo_2: :brawo_2:
 A różyczki chyba nie za duże,przecież będą pod sufitem wisieć, więc będą akurat.
Co do butków to jak dla mnie to te pierwsze rewelacyjnie wyglądają, ale jak na nodze to mi się te 2 jakoś bardziej podobają.. ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 27 Maja 2008, 16:27
Adianko, mi sie pierwsze bardziej podobają, ale drugie będą stabilniejsze
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 27 Maja 2008, 16:44
ja wybieram nr 2  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 27 Maja 2008, 17:18
ale piękna ta dekoracja Ci wyszła!!i powtorze że zdolniacha z Ciebie   :brawo_2: :brawo_2:

co do bucików to pierwsze są śliczne ale faktycznie te drugie będą stabilniejsze do tańców  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Maja 2008, 19:28
Fajnie fajnie, ale gdzie te konkrety na lody ???

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 27 Maja 2008, 19:46
ja na lody zawsze chętna ale jutro mam koło i siedzę nad zadaniami >:(

Adiana dostałaś moje zaproszenie na naszej-klasie? ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 27 Maja 2008, 21:03
Mnie się wydaje że do tanńca idealne będą te drugie...

Wyglądają na stabilniejsze .... ale decyzja nalezy do ciebie...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Maja 2008, 02:53
buty fajne ale znowu te brzydkie stopy ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 28 Maja 2008, 07:56
witam z rana i buziaki przesyłam  :-* :-* :-*
Adianko czy ty wiesz e to juz tylko 17 dni do twojego wielkiego dnia?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 08:01
Witam z rana  :-*

Tak, wiem, zdaję sobie z tego sprawę od wczoraj właściwie, jak tak siedziałam i czekałam na Edzię pod tym koniem....to do

mnie dotarło, że wtedy te 18 dni to tylko 18 dni, że to jeden tydzień, drugi tydzień i zaraz potem bach...że to już nie jest

kilka miesięcy, gdy zaczęliśmy planować, nie znając jeszcze ani daty, ani rodzaju ślubu...wtedy byliśmy tylko napaleni na

zrobienie TEGO. A dzisiaj to w zasadzie JUŻ ZARAZ....


agu-s naprawdę ? zaraz lecę sprawdzić. Jak mnie namierzyłaś 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 08:14
Tak Madziu - jesteśmy, właśnie Cię tam namierzyłam i wysłałam zaproszenie i jeszcze do Ani z Jasła, bo poznałam, do lilianki,

do Hany i do Brzuszka ;D Więcej dziewczyn nie rozpoznałam, jeżeli były u którejś z Was  ::)

Jak Wy się tam znajdujecie ? Ciebie Madziu to po nazwisku trafiłam, bo pamiętałam ale inne ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 08:34
Hah, miało być, ale inne forumki to sama bym nie znalazła...chyba mi zjadło ten fragment ;)

Widziałam, hany ma takie samo nazwisko - ale co się dziwić - popularne jak diabli....




BTW - kupiłam te butki  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 08:52
Tak, te taneczne - do tego mają mi służyć, a nie tylko ładnie na nodze leżeć.

Jutro jedziemy obejrzeć autokar do przewozu gości, ale facet coś miesza, bo nie jest pewien, który nam wypożyczy,

bo POGOŃ może mieć zgrupowanie i może któryś  wezmą jak zawsze...trzeba będzie spisać umowę na konkretny

autokar a nie na po prostu jakiś tam. ale i tak jestem pod wrażenie, 500 pln za godzinę przewozu gości...trochę

drogo. Chociaż może to normalna cena, ale jak dla nas to już dodatkowy koszt, który mocno bije po kieszeni  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Maja 2008, 09:57
hihihi właśnie Was dopadłam na naszej-klasie ;D

wpisałam Agnieszka Przecłam i długo nie musiałam szukać ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 10:18
Zaraz lecę sprawdzić ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 11:28
Moje trzy kulaski w całej okazałości...ciągle myślę nad ogonami.

(http://img228.imageshack.us/img228/5360/kule1lp8.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img228.imageshack.us/img228/2591/kule2ns8.jpg) (http://imageshack.us)

Już mocno podklejone, już nic z nich nie odpada, żaden listek, kwiatki twardo się trzymają. Już tylko czekają na swój dzień,

łapiąc kurz z otoczenia...



Tak wygląda moja siatka, która zwiśnie za naszymi plecami na tle białej zasłony.

(http://img220.imageshack.us/img220/9448/zamlodymi2hf5.jpg) (http://imageshack.us)

Nawet nie wygląda tak źle, róże nie odpadają - uffff, bo tego się bałam najbardziej - są duże, z daleka wyglądają trochę jak

te lilie wodne, co pływają po jeziorach ;) Miało być skromnie ale ładnie, wyszło skromnie i nawet ładnie - jestem zadowolona

z całości...już więcej nie będę w tym zmieniać. Myślałam o piórkach, bo będą na stołach, wiszące z sufitu i może posypane po

parkiecie podczas tańca...sama nie wiem, nie chciałabym zrobić kurnika z sali. Ale tak, żeby łączyło się z całością, to może kilka

rzucić na kratkę -  mam tyle wątpliwości :drapanie:



A teraz coś z innej beczki - chyba była chłodna noc - chomiczek się okopał ;D

(http://img87.imageshack.us/img87/5309/zimnohn6.jpg) (http://imageshack.us)

Ledwo widać wejście do domku  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 11:38
No z tą podłogą, to masz rację...niby piszą, że piórka ładnie wirują podczas tańca młodych, ale mi sie wydaje, że one po

prostu zwieją na boki na samym początku tańca, zupełnie jak karaluchy gdy się światło zapali ;D

Nad kulami się zastanawiam, na pewno położę po kilka na stołach i na pewno będą zwisać takie na żyłkach z sufitu tu i ówdzie.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 28 Maja 2008, 11:57
Ja Cię znalazłam po mailu od Twojej świadkowej ;D

co do dekoracji to super, ogony do kul mogłyby wyglądać całkiem fajnie, piórka na siatce też będą pasowały :D
ale na podłogę to bym raczej nie sypała ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 12:14
Bo sie kurnik zrobi nie ? ;D

Mail od świadkowej mówisz...a co ona w nim napisała  :brewki:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 28 Maja 2008, 12:19
nic takiego, przedstawiła się i zaproponowała spotkanie zebyśmy mogły się zmówić ;D
nic więcej nie powiem ;D

a chomik się zbunkrował ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 12:27
No chyba padnę trupem, jeśli się czegoś nie dowiem...no ale nic to, trzeba będzie się w czwartek wybrać na

zakupy do Galaxy ;D Jakiś prochowiec, kapelusz i ciemne okularki  8) :brewki:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 28 Maja 2008, 12:37
spoko, umówiłyśmy się przy stoisku mięsnym :P heheh
a tak na poważnie to naprawdę tylko umówiłyśmy się żeby pogadać o panieńskim, nic więcej póki co ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 28 Maja 2008, 12:45
Adianko powiem Ci, że za ten autokar to CHOLERNIE DUŻO. Ja płacę 850 zł za wynajęcie autokaru o godzinie 13 w sobotę aż do 23 w niedzielę, gdzie on przejedzie ponad 250 km (Gryfice-Szczecin Bukowe-Lubieszyn i spowrotem), także naprawdę się zastanów.

Kapustki śliczne ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 13:03
A co to za przewoźnik ? Dasz namiary  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 28 Maja 2008, 13:09
Już wysyłam Ci info na priva ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 13:11
To czekam ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 28 Maja 2008, 13:17
Adiana, kule wyszły pięknie, siatka też, ja bym piór nie doczepiała, choc oczywiście można spróbować i zobzaczyć jakby wyglądały
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 28 Maja 2008, 13:22
Wszystko wyszło bardzo ładnie, ale tych piórek to już bym nie doczepiała....tak jest ślicznie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 28 Maja 2008, 13:28
jacie ale te twoje kule sa sliczne :)
i nawet siateczka cala:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 13:49
jacie ale te twoje kule sa sliczne :)
i nawet siateczka cala:)

wybacz, ale jakoś tak - z samej definicji słowa wynika, że siatka cała być nie może...dziurawa jak nie wiem

co ;D Takie miałam głupie skojarzenie jak to przeczytałam...chyba dopada mnie senność, noc miałam niby przespaną,

ale obudziłam się zmęczona bardzo.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 28 Maja 2008, 13:59
wlaśnie was ogladam na naszej klasie bo tak zagailyscie a wiecie co znalazlam taka strne : nasze wesele :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 28 Maja 2008, 14:00
no właśnie się zastanawiam czy nie przymknąć oka na chwilkę ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 14:37
Naśladowców naszej klasy było wielu - nawet nasza cela - czyli forumowisko były więźniów ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Maja 2008, 15:17
A ja nadal nie mam zaproszenia na panieński, żadnego maila nie dostałam 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Maja 2008, 15:55
Widzisz Edytko - nie dostałam od Ciebie prv z mailem. Wszystkie dziewczyny, które wyraziły ochotę bycia

na tym wieczorku tak zrobiły - teraz sprawdziłam i Ciebie nie mam na liście, co oznacza jakieś straszliwe

niedopatrzenie...zaraz, tzn. jak Marta wróci z wydziału, to go dostaniesz ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 28 Maja 2008, 17:09
a w profilu mam ukrytego maila?

ale się upominam ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 28 Maja 2008, 17:43
i dobrze, trzeba się upominać o swoje ;D
Tytuł: ...
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 28 Maja 2008, 17:57
Kurka alez musialam nadrobic :) na komorce to nie lada wyczyn :)

ten autokar cos wam strasznie drogo... 500 zl za godz...

Ja jestem ciekawa czy ja mam maila... :)

buciki i cala dekoracje obejrze w domku :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 28 Maja 2008, 22:07
My z Arkiem wynajmujemy autokar z PKS.... mają naprawdę fajne i nowoczesne autokary i płacimy 350 zł za kurs.... obojetnie jaki....

także autokar będzie spod kościoła pod Nord i następnie spod Norda przez Szczecin aż po Dąbie koło 4 w nocy i płacimy 700 zł.....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Agatha w 28 Maja 2008, 22:52
to chyba nie jest mało  :drapanie: czy jest?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 28 Maja 2008, 22:57
350 zł za obojetnie jaki kurs... ?? mnie się wydaje że to nie dużo......

jak ktos ma do pokonania naprawdę spory kawałek to i tak zapłaci 350... niezaleznie czy będzie to godzina dwie czy trzy....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 08:42
Coś tak mi się wydawało, że nam facet drogo liczy...i ten fakt, że nie jest pewien, czy da nam ten, który dzisiaj obejrzymy  ::)

dlatego próbuje uderzyć jeszcze w inne miejsce.

Pati - Ty to masz tak blisko, że na dobra sprawę, możesz moja sprawunki obejrzeć z mojego domu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 09:32
A tutaj to tylko ja dziś zajrzałam.


16 dni tych wielkich emocji, oczekiwań, przygotowań a potem cisza spokój i co jeszcze ?


Potem to zapewne będzie - dobrze, że to już po, ażeby zagłuszyć to uczucie, ten wewnętrzny brak tego bałaganu, bieganiny

i wysokich rachunków za telefon. Potem będę kombinować, jak i gdzie powiesić moje dekoracje w domku i takie tam duperele.

I koniec z odchudzaniem...ażeby dzidzia miała co jeść.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 29 Maja 2008, 09:55
własnie Adiana czy my o czyms nie wiemy ?????
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 10:00
Adiana ja to w ogóle nie wiem z czego Ty się odchudzałaś bo jak widziałam na zdjęciach to jesteś szczypior ;D
 a jeśli chodzi o dzidzie to się coś do przodu posunęło??? ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 10:12
Jeszcze nie...zamierzam, sobie nie żałować na weselu zabaw i może trochę procentów, więc na razie żadnych strączków...

ale gniazdko trzeba będzie wymościć, co by maluch miał lepszy start zapewniony. Teraz, gdy już wiem, co to ciąża, wiem

jak to się znosi, wiem, czego spodziewać się można, wiem, co mogłam zrobić lepiej, a czego w ogóle nie robić, teraz chcę

to wszystko wykorzystać i być mamą pełną gębą a nie skruszoną kobietką w ciąży.

agu-s  no niezupełnie szczypior - mam 160 wzrostu i ważę 52 kg...chciałabym tak 50 do 51 zwłaszcza, że to moje "nadmiarowe"

to nie żaden tłuszczyk. Mam syndrom leniwego jelita i ciąży mi niestrawione jedzonko w środku...moje "odchudzanie" ma na celu

poprawić moją przemianę materii a nie spalić zapasy. Jest mi ciężko z wiecznie wydętym brzuchem, wiecznie trzeba go wciągać...

męczy mnie już to i chciałabym, żeby wszystko pracowało tak jak należy, bo w ciąży kompletnie może mi się zachwiać cała

gospodarka a wtedy to chyba pęknę jak przedmuchany balonik ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 10:14
w ciązy to Ci i tak brzucho wydmie ;D heheh

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 10:18
w ciązy to Ci i tak brzucho wydmie ;D heheh



Tak, ale wtedy to to będzie wskazane...i jak najbardziej wytłumaczalne a tak bez ciąży, żeby chwilami czuć sie jak w 6-tym miesiącu ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 29 Maja 2008, 10:19
Adianko, szkoda że nie ma jeszcze dzidzi  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 10:23
Czy ja wiem, mogłoby mi wtedy tego wiązania nie starczyć w sukni ;D

Martwic sie będę za pół roku, jak nadal nie będzie bąbelka  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 10:25
nie no jak teraz?? na weselichu by sie Adiana nie mogła wybawić, ale zaraz po... ;D a to już tak bliziutko ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 10:33
Dziewczyny które dostały maila od świadkowej Agnieszki odezwijcie się do mnie na pw :)

Aga no mam blisko do Ciebie jak jasna cholercia i widziesz co z tego wychodzi? :) hehehe


A jeszcze mam pytanko zaczynacie staranka od razu po ślubie czy jeszcze sobie dajecie troszkę czasu?  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 10:38
Ja to bym sobie marzyła tak w sierpniu, ale już nie biorę tabletek od kwietnia i nie zamierzam stosować żadnych innych

zabezpieczeń, więc będzie co ma być. Boje się ciąży latem...poprzednia bardzo mnie męczyła w upały i chciałabym tego

uniknąć teraz.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 10:42
kurde ja tez się boję tego lata właśnie... niby gorąco źle, ximno też źle... Ale chyba w lato jak jest mały brzuch albo jeszcze wcale to gorąco też tak dokucza? Gorzej jak dojdą wymioty i inne...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 29 Maja 2008, 10:44
Najlepiej to zaraz po wakacjach, bo w ciąży na słoneczko ani rusz.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 11:01
Jeżeli jakieś dodatkowe uniedogodnienia typu mdłości, wymioty, osłabienia, to zazwyczaj w pierwszym trymestrze sie zdarzają.

Najlepiej by było we wrześniu zacząć. Zima  z małym brzuchem nie wymaga zakupu całego kompletu ciepłych ubrań łącznie z kurtką.

a na wiosnę wystarczają tuniki, które potem tez można nosić, plus jakieś sweterki zakładane bo bokach, tez potem do założenia ;)

Lub takie niby kocyki jak meksykanie noszą...brzuch sie mieści i jest coś do zarzucenia na ręce ;) I znowu potem tez można nosić.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 29 Maja 2008, 11:05
Jaka zorganizowana, juz ma wszystko zaplanowane :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 11:34
hehehe, a no racja :)

Ale jak będzie wcześniej to też będzie ok :) Trzeba będzie przeżyć :) Chyba najgorzej jest jak ktoś ma własnie końcówkę w śroku zimy gdzie wtedy naprawdę w cokolwiek trudno się zmieścić a trzeba kupić ogromną kurtkę :) hehehe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 11:40
Ufff, ale miałam czytania 8)

Powtórzę za dziewczynami- piórkom mówimy stanowcze "nie" ;D

Ha, to niedługo będziemy odwiedzać Agnieszkę w fasolkowie  :D


Dzień doberek :-*

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 11:44
witaj Madziu ;)

Niestety, nie takie znowu "niedługo" ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 11:47
aj tam, szybko minie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 11:54
A ja też znalazłam Adianę na naszej klasie ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 11:59
I diabli wzięli dobry humor...wypadła nam jedna para z listy, wczoraj jedna osoba i tak sie kurczy lista gości. Kolejni

nas olali...albo mnie, bo może mnie nie lubią...smutno tak
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 29 Maja 2008, 12:01
to my przyjdziemy na twoje weselicho :)
a tak to dziendoberek  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 12:03
Agnieszko :glaszcze:
Nie myśl tak negatywnie :-[
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 12:07
nie wiedzą co tracą...
a Ciebie da się nie lubić?? ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 12:10
Aga tylko tak nie myśl że to z powodu że ktoś ciebie nie lubi czy cuś...

normalne sprawy się zdażają...

A jak tam myśleliście o dokupieniu zaproszeń i rozdanie ich innym osobom?

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 29 Maja 2008, 12:12
Adianko, Ty jesteś kochana, to nie Twoja wina
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 12:13
nie wiedzą co tracą...
a Ciebie da się nie lubić?? ;D

Czy ja wiem - znalazłoby sie kilka argumentów za ;) Ideałem to ja nie jestem.

to my przyjdziemy na twoje weselicho :)
a tak to dziendoberek  :-* :-* :-*

Lepiej uważaj, bo mi naprawdę lista uszczuplała...już myślami szukam, kto by dał rade tak szybko sie zdecydować...


Poprostu ja już nie mam nikogo, nie mam swojej rodziny, znajomi albo będą albo nie mogą, jego rodzina już sie zdeklarowała na

tak i na nie, jego znajomi to samo...nie mam nikogo, kto by miał czas i chęci.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 12:18
Lepiej uważaj, bo mi naprawdę lista uszczuplała...już myślami szukam, kto by dał rade tak szybko sie zdecydować...

nie mam nikogo, kto by miał czas i chęci.
Hmm...  Kusisz :twisted:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 12:20
nie kuś kochana bo naprawdę Ci sie wpakujemy na wesele i dopiero będziesz miała tłum ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 29 Maja 2008, 12:29
agus-s, Adiana zapraszała już, na serio, nie tylko takie gadanie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 29 Maja 2008, 12:30
nie przejmuj się!! Jeśli ktoś rezygnuję z Twojego wielkiego dnia to albo ma naprawdę ważny powód albo nie jest "godzień" być na Twoim weselichu. Głowa do góry!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 12:31
Ano zapraszałam, ale wtedy to chyba nikt tego nie odebrał na poważnie.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 12:35
jakby jeszcze jakieś foremki szły to ja bardzo chętnie ;D tylko, że jakbym tak sama miała iść to bym się łyso czuło bo nikogo bym nie znała ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 29 Maja 2008, 12:38
Ale będziesz znała Adiankę
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 12:47
A teraz zapraszasz na serio ???


Bo wiecie, tak na wkręta to trochę głupio,
ale zawsze można skorzystać z zaproszenia 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 13:02
Tak, na serio - mam 6 pustych miejsc przy stole...nawet 7, ale nie proponuje, bo to jedna solówka by musiała być.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 13:07
fiu, fiu :) wolne miejsca są  ::)  ::)  ::)

ale kusisz

Mi tak trochę głupio, jeszcze nawet się nie poznałyśmy tak na żywo :) chociaz mamy od siebie rzut beretem :) hehehe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 13:16
Ha, i teraz ciężka decyzja- wyrywać się na Osiołka ("ja chcę, ja, wybierz mnie")
Czy... czy nie wiem co ;D
Z tego co pamiętam, któraś mówiła, że mogłaby przyjść ale bez PMa...
Problem solówki by się rozwiązał ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 13:22
Poznamy się na panieńskim...jeżeli macie czas i chęci, to tylko dajcie mi znać, a zaraz zmontuje zaproszenia.

I zupełnie na poważnie to teraz piszę.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 13:30
e tam, na osiołka to nie :) osiołek robi chyba "ichhha" albo jakoś tak  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 13:34
Ten konkretny to akurat gadał i to jeszcze jak ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 13:35
aaaaaaaaaaaaaaaaaa, hehehe, nie załapałam  :glupek: :glupek:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 13:38
ale Osiołek ze Shreka nie robi "ichhha"  ;D


To tak całkiem na serio powiem, że ja bardzo chętnie poszłabym na Twoje wesele :oops:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 13:44

A ja bardzo chętnie bym Cię widziała w tym dniu ;)

Magda z PM-em oczywiście ? W kwestii formalnej - zaproszenie papierowe chcesz teraz czy na panieńskim ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 29 Maja 2008, 13:48
a ja powiem tylko tyle szalone jesteście 6 stron musiałam nadrobić

Adiana dekoracja śliczna.
a może chomiczek ma już dość przygotowań i wolał się okopać i dzielnie całe zamiesznaie przeczekać ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 13:56
Z PMem ;D
A na papierowe zaproszenie poczekam do panieńskiego :D

Hurrrra, idę na wesele Agnieszki ;D :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 14:00
To ja się cieszę  :D, napisz mi tylko, jak mam zaproszenie wypisać :drapanie: a właściwie nie ja tylko mój PM,

bo ja bazgrolę strasznie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 14:04
ale Osiołek ze Shreka nie robi "ichhha"  ;D


To tak całkiem na serio powiem, że ja bardzo chętnie poszłabym na Twoje wesele :oops:

hehehe, no już wiem :) hehehe, nie skumałam o co chodzi :) ale terum już kumam, kum kum kum  ;D ;D ;D


Hurrrra, idę na wesele Agnieszki ;D :-*

 :brawo_2: :brawo_2:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 29 Maja 2008, 14:05
zazdroszczę tego zaproszenia  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 14:08
Adina poszło pw ;D

hehehe, no już wiem :) hehehe, nie skumałam o co chodzi :) ale terum już kumam, kum kum kum  ;D ;D ;D
Żabka Monika? :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 14:12
Żabka Monika? :D

chyba znów nie kumam  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 14:14
Magda - będziesz się musiała starać welon złapać ;D Fajnie by było, gdybyś go złapała ;D

Hania - też chcesz ? Ja naprawdę mam wolne miejsca.

Te sobie kumkają a ja posta wysłać nie mogę ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 14:19
Aaaa, nie ważne ;D

Taka żaba z bajki "Monika i Kulfon" ;)

Tak mi się to "kum, kum" skojarzyło ;)


Z tym welonem to nie wiem...
W końcu już mam PM ;D
Może zostawię szansę innym :D
Zobaczymy ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 14:25
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

hehehe, jakoś mało kumająca dzisiaj jestem  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 14:27
Zrobisz im sztuczna konkurencję ;D

Pati - ja tez nie skumałam tej Moniki a przecież Kulfona oglądałam ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 14:34
A bo wystrzeliłam z tą Moniką tak ni z gruszki, ni z pietruszki ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 29 Maja 2008, 14:36
Magda - będziesz się musiała starać welon złapać ;D Fajnie by było, gdybyś go złapała ;D

Hania - też chcesz ? Ja naprawdę mam wolne miejsca.

Te sobie kumkają a ja posta wysłać nie mogę ;)

pewnie że bym chciała  ;) :D ;D szkoda tylko że w dniu twojego pieknego świeta mam wesele u kuzyna. buu!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 14:37
No ja właśnie też kulfona oglądałam :) hehehe,

już myślałam, że może magdzie pomyliło się moje imię czy co  ???  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 14:44
Haniu - no trudno ;)

Pati - o tym samym pomyślałam, ale nie śmiałam o tym głośno pisać ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 14:49


Pati - o tym samym pomyślałam, ale nie śmiałam o tym głośno pisać ;D

 ;D  ;D  ;D

ide sobie normalnie kupić jakiś kawałek ciacha bo mnie jakoś ssie na słodkie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 29 Maja 2008, 15:00
Adiana - ja też bym chetnie do Ciebie na wesele przyszła  ;D

szkoda, ze już mam coś zaplanowane na ten dzień  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 15:05
ja bym chętnie poszła ale...mój PM odpada bo garniaka nie ma żadnego więc szła bym sama.  A bez PMa to mówiła Anjushka że by szła.
u mnie jeszcze jeden problem- jeszcze nie wiem kiedy mam egzaminy - ale gdybym nie miała to ja jestem chętna nawet bez PMa ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 15:20
Adiana - ja też bym chetnie do Ciebie na wesele przyszła  ;D

szkoda, ze już mam coś zaplanowane na ten dzień  :D

Rozbawiłaś mnie ;D

agu-ska to jak będziesz wiedzieć co i jak, to daj znać...bez PMa i z PMem bez garniaka - chętnie Was ugoszczę ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 15:26
Adiana dziękuję bardzo, jak tylko będę coś wiedziała to dam znać- ale PMa bez garniaka nie zabiorę bo wstyd ;D hihih
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 15:28
Eee tam, wstyd to kraść, jakoś sie go przemyci a po dwóch głębszych, to pewnie połowa panów będzie sie rozbierać ;D



Zostało 16 dni, już tylko 16 - chyba czas wyczyścić suknię...od tego macania, oglądania i przeróbek jest

lekko przybrudzona, no i po tamtym weselu zostały na niej niewielkie ślady od spodu, czy to już pora

aby zabrać się za moją Fi ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 15:42
No ja myślę że już spokojnie można się za nią wziąść :) chociaż oddając do pralni to masz ją chyba na następny dzień do odbioru, więc może jeszcze kilka dni poczekać? Chociaż nie wiem, im szybciej to załatwisz tym szybciej będziesz miała to z głowy :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 15:45
Tylko, że ja boję się jej oddać do pralni, ma tylko lekkie przybrudzenia na skrawkach materiału u dołu i kilka przy

sznurowaniu...

Sama chcę ja lekko ściereczką poprzecierać. Ma drapowane i pozaprasowywane elementy dołu i delikatną koronkę

u góry - wolałabym jej do pralni nie oddawać, wiele złego o nich sie naczytałam.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 15:56
myślę, że możesz ją wyczyścić i zobaczysz czy wszystko zejdzie- gdyby nie zeszło (odpukać ;)) to będziesz miała czas żeby coś wykombinować
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 15:59
Spodem, to aż tak bardzo przejmować się nie zamierzam, i tak ją pobrudzę w drodze do kościoła. Zastanawiamy

się nad pieszą wędrówką, bo to nie jest aż tak bardzo daleko. Pati - ile my mamy do kościoła ?


Przyszła @...niby nic fajnego, ale ja tam sie cieszę ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 16:03
a mi się @ spóźnia już ponad tydzień ::) więc też bym się cieszyła ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 16:06
a mi się @ spóźnia już ponad tydzień ::) więc też bym się cieszyła ;)

Czyżby 8) ?

U mnie tak to jest, że jak sie czymś stresuję, to potrafi sie spóźnić o grube dwa tygodnie a dwa tygodnie w moim

przypadku to akurat tuz koło wesela by było, stąd moja radość  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 29 Maja 2008, 16:20
oj adrianko ile mam nadrabiania oooo a niebylo mnie chwilke.
tez bym poszla na twoje weselicho ale to odpada ale w kosciolku napewno bede :) tylko poprosze dokladny adres :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 29 Maja 2008, 16:23
Adiana, a więc tak:
z tą wagą, to mam dokładnie to samo 160 - 52/53 kg, a najlepsze obcja to 50. I ten ciągle wystający brzuch, rano mam nawet zarys sixpaków ;) a tylko coś zjem, to jak 3 miesiąc ciąży ::)

A co do ciąży, to może jak kiedyś poczuje powołanie, to wolałabym latem i wystawić brzuszek na świat, niż chować pod swetrami o kurtką...

Wiesz, ja do 18.06 jestem singielką :P ale niestety mam 14 same egzaminy i boję się, że nawet do kościoła na Wasz ślub mogę nie dotrzeć :'(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 16:28
nie nie  :dzidzia: to nie to ;) nawet test robiłam bo już się stresować zaczęłam. 3 miesiące temu odstawiłam tabletki anty- po dostawieniu miałam @ normalnie, w następnym miesiącu 3 dni później i teraz czekam aż przyjdzie...ponoć zawsze się tak rozregulowuje po odstawieniu ::) więc czekam i czekam ;)
no mieć okres w dniu ślubu to tak średnio bardzo ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 29 Maja 2008, 16:41
Aga ile to my mamy do kościoła to ci nie powiem dokładnie bo ja tam byłam... hmmm... można by na palcach jednej ręki to policzyć :) hehehe

ale średnio z max 10 minut żeby się nie śpieszyć :)

ojaaa... ja teraz pomyślałam, że wg wyliczeń dostanę @ na Twoim panieńskim... ale lipa... mam nadzieję że nie będzie mnie bolał brzuch albo że wogle nie przylezie  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: little lady w 29 Maja 2008, 16:53
a mi się @ spóźnia już ponad tydzień ::) więc też bym się cieszyła ;)

Czyżby 8) ?

U mnie tak to jest, że jak sie czymś stresuję, to potrafi sie spóźnić o grube dwa tygodnie a dwa tygodnie w moim

przypadku to akurat tuz koło wesela by było, stąd moja radość  ;D


ja niestety będę miala tego pecha że albo w dzień slubu albo już w podróży (wyjezdzamy po weselu) ;(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 29 Maja 2008, 17:37
agnieszka ale fajoski pomysł z tymi zaproszeniami forumek,superowy  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 29 Maja 2008, 19:07
No Adianko.... wchodzę a tu widzę już komplet gości się zebrał na twoje weselisko... i widzisz.... a tak sie martwiłas :)

Przynajmniej forumki potowarzyszą ci w tym wielkim dniu :) Bardzo się cieszę że znalazły się chętne dziewczyny.

Sama bym sie z ogromną chęcią zgłosiła w końcu to przepiekny dzionek...ale 14 wyjeżdżam do Wrocka...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2008, 21:50
Taaak ;D

marzenieeee i pozostałe dziewczyny, które zechcą przyjść na mój ślub:

Parafia p.w. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Przecławiu

14 czerwca godzina 16:00

Dojazd autobusem 81 - ostatni przystanek w relacji Dworzec Główny - Przecław, bo jest kilka kursów na dobę do Kołbaskowa - wtedy wysiadacie na PRZECŁAW-iu


Edytko
- Ty ważysz tyle samo co ja ??? Chyba w pełnym rynsztunku normalnie ;D

A szkoda agu-ska, że nie  :dzidzia: U mnie nie było opóźnienia a to już druga @ po odstawieniu tabletek...każdy organizm

reaguje inaczej. ale wiadomo - co się odwlecze to nie uciecze ;D

Patrycjo - mi zawsze pomaga nospa na bóle brzucha...mam nadzieję, że Ty nie będziesz musiała nic stosować 8)


little lady chyba u mnie po raz pierwszy ? Mam nadzieje, że nie przegapiłam Ciebie wcześniej. A co do okresu w dniu ślubu,

to może da sie to jakoś uregulować - bierzesz tabletki ?



Asiu, Natalko - póki co, to tylko Madzia mi się zdeklarowała na wesele ;)

A mojej sukni do pralni i tak nie oddam - boję sie przed ślubem, po może tak, ale nie przed.  Dzisiaj dostaliśmy zgubioną pieczątkę

i mamy poradnię zaliczoną. I już komplet papierów mamy ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 29 Maja 2008, 22:02
Aaaaaaaaaaaaaaaa..... a ja coś źle wyczytałam, myślałam,  że nie tylko Magda ale i inne forumeczki się pozgłaszały.....

Nawet nie wiesz jak żałuję że nie będę w kościółku u Ciebie :( tak mi się smutno jakoś zrobiło....

no ale siła wyższa.....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 29 Maja 2008, 22:26
oj adrianko dziekuje za informace :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 23:37
Ja się zadeklarowałam już na 201%, bo PM nie zgłosił żadnych sprzeciwów,
A nawet miał minę pt. "co to za durne pytanie, czy chcę iść na wesele?" 8)

A co do @... to u mnie małpa się rozregulował kompletnie...
Tak jak przez dłuższy czas był równo co 28 dni, tak teraz przychodzi jak mu się zechce :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 23:42
ja w kościele będę na pewno ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 29 Maja 2008, 23:48
Aa i zapomniałabym napisać- nie rozwalajcie mnie dziewczyny z tą wagą...
Ja mam raptem 4 cm wzrostu więcej, a ważę 65 :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Maja 2008, 23:50
ja sie "chwalić" nie będę... zobaczycie mnie to będziecie wiedziały dlaczego :P generalnie rzecz ujmując nie dość, ze jestem wysoka dość (176 cm) to jeszcze jest duża 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 30 Maja 2008, 01:12
Adianko znowu miałam nadrabiania... Pędzisz z tym wątkiem jak pędziwiatr  ;D

Gratuluję okrągłej 15  ;D W sumie to tylko dwa tygodnie plus jeden dzień  ;D Pamiętam jeszcze moje obawy czy ze wszystkim zdążę... Udało się, więc Ty również nie masz problemów do zmartwień  ;) Jak zobaczyłam Twój suwaczek to aż mną coś wstrząsnęło na myśl, że już za chwilę nasza Adianka będzie ślubować... Miłe to było uczucie, nie powiem  ;) ;D

Buziaki  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: little lady w 30 Maja 2008, 07:36
Adiana tak, tak ja po raz pierwszy - wybacz nie  przywitałam się tylko od razu tak z gubej rury  :oops: - nie, nie biorę tabletek a na przesunięcie (np luteiną) nie mogłam się zgodzić bo i tak mam zbyt pomieszane w hormonach.. ale u mnie to normalka, że zawsze na ważne dni mam @  :-\

widzę, że już prawie wszystko załatwione:) jak denerwujesz się, że nie zdąrzysz to pocieszę cię, że ja mam tydzień przed tobą i nie mam jeszcze połowy spraw załatwionych :(

pozdrawiam
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 30 Maja 2008, 07:50
Ja wczoraj zapomniałam Ci napisać, że rozmawiałam z naszą krawcową na temat prania sukni i ona do mnie "Niech Pani się nie wygłupia z pralnią, wystarczy ciepła woda i mydło, ew. płyn do prana i samemu przeprać. To jest zwykły materiał, a nie wata cukrowa ;)"
Fakt, że ja się prasowania boję i wolałabym żeby w pralni mi, to zrobili ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 08:35
Uff, nadrobiłam ;D

Natalko - no trudno ;) W ramach rekompensaty - prezentu oczekuję na parkingu ;D  8)

Ja się zadeklarowałam już na 201%, bo PM nie zgłosił żadnych sprzeciwów,
A nawet miał minę pt. "co to za durne pytanie, czy chcę iść na wesele?" 8)


 :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa:

To teraz muszę sie bardziej postarać...zwłaszcza z tym strojeniem sali ;D

Ewuś - faktycznie, mam już 15 dni. Sama nie wiem jak to zleciało ??? ::) 8)

little lady czyli, że Ty przede mną ? Masz swoje odliczanie ? Bo jakoś nie zauważyłam...jak stoisz z przygotowaniami ?

Gruba rura - brzmi interesująco - więc sie nie przejmuj ;)

Edytko - jestem podobnego zdania, a pralni sie boję, bo nigdy nie wiem, jakimi środkami oni suknię potraktują. Dlatego

sama ją ręcznie popodpieram. Tak będzie bezpieczniej a ja spokojniejsza. A propo winietek - już je podrukowałaś ?

Zastanawiam się jak to wyjdzie na takim papierze, czy drukarka laserowa da radę i czy nie będzie się rozmazywać tusz ???

Kobietka w skali powiedziała, że będzie sie zmywać pod palcami ???


Moja @ w tym miesiącu dość łagodna, mało bolesna i punktualna, więc nie mam powodów do narzekania ;) Wczoraj dostaliśmy

tamten wpis. Nasza ciocia potwierdziła, że będzie...chyba zapomnieliśmy o tym fakcie, bo powiedziała, że już w dniu gdy dostała

zaproszenie do ręki, to potwierdziła ;D Kobietka jest niezła...mówi, że już wygasa, bo od roku chodzi do kardiologa....nic nie mówię,

babeczka potrafi się wybrać na kilometrowy spacer, skubaniutka posprawdzała sobie już PKSy, zaplanowała jak wrócić z wesela

PKSem, potem sprawdziła linie tramwajowe wieczorem, wszystko ma już rozpracowane. I ona nam mówi, że już wygasa, bo zaczęła

chodzić do kardiologa...niby od roku....a ma 74 lata ;D Chciałabym w jej wieku miec taką sprawność fizyczną i jasność umysłu - niczym

od nas nie odbiega w tych dwóch tematach ;D


Jutro do hotelu z resztą wpłaty, ustalamy ostateczne szczegóły, rezerwujemy pokoje - o ile jeszcze będą jakieś mieć  8)

Wpłaciłam zaliczkę kwiaciarce, która ozdobi ławki, nasze krzesła i da kwiaty pod ołtarz...200 pln nas to będzie kosztować. Jak dla nas,

to nawet przyzwoita cena...nie narzekam, dostałam malutką frezję na dowidzenia ;D Taki kwiatek cięty ;) Zdobyczny ;D


Teraz lecę do Was ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 08:51
Ja tą kobietkę widziałam raz na weselu siostry mojego Radka i drugi raz jak ją zapraszaliśmy ;D

Wcześniej nie znałam tych dodatkowych ciotek mojego PMa. Najzabawniejsze, że jak do niej weszliśmy, to od razu taki wielgachny

uśmiech jej się zrobił i mówi już w progu, że się tak cieszy, bo ja się jej tak bardzo podobam ;D A zaraz potem zapytała co tam u

Bartka - pamiętała jak ma nasz mały na imię...to już ja miewam zaćmienia umysłu a ona nic a nic ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 30 Maja 2008, 08:56
Adiana, jeszcze winietek nie drukowałam, ale ja mam drukarkę atramentową, a papier chłonący tusz (aż za dużo ::)) więc nie będzie problemu, bo zaproszenia z tego samego robiłam.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: little lady w 30 Maja 2008, 09:02
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=4630.0 - tylko jest krótkie bo jakoś zapał mi opadł i nastrój nie ten.... w ogóle to na chwilę obecną nawet nie chcę być z moim a. ale to inna para kaloszy.


Adiana cieszę się bardzo, że tak ci się układa z przyszłą rodziną (nie każdy ma takie szczęscie) i gratuluję tej radości przed Twoim dniem:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 09:08
A w moim domu, to tylko ja to przeżywam, dla małego, to po prostu kolejna imprezka, gdzie nie trzeba będzie wcześnie iść spać,

będzie można poszaleć i jeść do woli ciasto ;D

Mój Radek, to jakby nie czuł tego dnia, poza malejąca sumka na koncie ;D To ja wszystkim dyryguję...czasami nawet mi się obrywa,

że go zasypuję masa pytań i spraw, zaraz po powrocie do domku...ale kiedy ja mam to robić ??? W pracy jak jest na skype, to może

udać, że nie ma czasu, ale naprawdę nie ma czasu i nie odpisuje...a w nocy to my śpimy ;D Tylko go drażniłam jeszcze pytaniem, kiedy

garnitur kupi...dwa dni temu sprzedał mi taka nowinkę, że az nie wiem czy to lepiej czy gorzej...ale nic Wam nie powiem, jak sie uda,

to zobaczycie w relacyjce 8)


Zaraz lecę sprawdzić co tam u Ciebie w tym przegapionym wątku się dzieje ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 11:03
Ma ktoś z Was ochotę pobawić się w sapera ? Mi się udało 8)

KLIK (http://img432.imageshack.us/img432/9896/thepackage2ra.swf)

Taka krótka gierka na podniesienie adrenalinki ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 30 Maja 2008, 11:04
dla małego, to po prostu kolejna imprezka, gdzie nie trzeba będzie wcześnie iść spać,

będzie można poszaleć i jeść do woli ciasto ;D
Kurczę już lubię Twojego synka ;D ;D ;D


Co do drukarek to nie mam pojęcia, ale chyba trzeba posprawdzać, bo też mam zamiar drukować...
Albo będę cwaniara i poczekam na wyniki waszego sprawdzania 8)


Tylko go drażniłam jeszcze pytaniem, kiedy
garnitur kupi...dwa dni temu sprzedał mi taka nowinkę, że az nie wiem czy to lepiej czy gorzej...
Smoking zamiast garnituru? 8)


Poranne :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 30 Maja 2008, 11:23

Tylko go drażniłam jeszcze pytaniem, kiedy
garnitur kupi...dwa dni temu sprzedał mi taka nowinkę, że az nie wiem czy to lepiej czy gorzej...
Smoking zamiast garnituru? 8)


Poranne :-* :-* :-*

o tym samym pomyslalam!!!!!!!!!


i ja też pomyslałam o smokingu  ;). Buziaki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 11:25
O zgaduj zgadula dziewczyny ;D

Madziu - tez lubisz szaleć i jeść ciasto ?

Właśnie puszczam w pracy u mojego Radka trzy kartki z winietkami, tzn. on puszcza...trzy różne, dwie z teksturą i jedna gładka

wszystkie ecru...zobaczymy jak to wyjdzie - zdam relację  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 30 Maja 2008, 11:33
O zgaduj zgadula dziewczyny ;D
Albo szkockie wdzianko zamiast garnituru... Kilt... i to bez bielizny :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:


Lubię szaleć, jeść ciasto może trochę mniej, ale podoba mi się jego podejście- wszystko luzik i będzie można się pobawić ;D

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 30 Maja 2008, 11:41
też pomyślałam o smokingu ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 11:49
Winietki się nie rozmazują - zmykam, bo świadkowa wpadła...;D 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 30 Maja 2008, 11:50
Ale świtna ta gierka, przegrałam na przetnij kabelek  :-[
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 30 Maja 2008, 12:58
no no tyle stron ... nie wyrabiam sie Adianka.... musze przyznac ze jak patrze na te twoja date to szok juz tak niewiele mi jeszcze rowne 70 dni zostalo :) buziaki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 30 Maja 2008, 13:14
to dobrze - problem z glowy ;) tera ztylko drukowac ;)
potem siee nimi pochwal
buziaki piatkowe  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 30 Maja 2008, 13:38
właśnie,właśnie nie zapomnij się nimi pochwalic  :los:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 15:59
Winietki, to jeszcze trochę, póki co, to kupiliśmy po jednej kartce na próbę i jeszcze trzeba je pociąć. Ale 6 sztuk już będzie ;)

Aaa, przyjechały moje świece, które zamawiałam w fabryce ;) Są piękne....były tak piękne, że dwie z moich 20 (21, bo jedna

więcej została zrobiona) ktoś ukradł jeszcze w fabryce ;D Podobno nigdy wcześniej takich nie robili...;D Teraz zaczną, bo są

ładne ;D

Poćwiczyłyśmy całkowite ubranie mnie, sznurowanie sukni zajęło 30 minut, 10 zakładanie sukni, butów i halki...więc nie jest

źle - chyba zdążymy ;D


Bombę rozbroiłam w 10 minut...a kabelek był akurat najprostszy - najdłużej bawiłam się z klawiaturką, bo znalazłam inne

równie dobre rozwiązanie i się nad nim upierałam za długo ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 30 Maja 2008, 16:09
to pokaż chociaż zdjęcie tych próbnych ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 30 Maja 2008, 16:10
Adiana, a który kabelek, bo ja dwa razy próbowałam i chyba zapomnialam który przecięłam za pierwszym razem  :-\

A zdjęcia świec to wrzucaj raz dwa...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 16:19
Winietki, to dopiero jak mój PM wróci do domku. I nie są pocięte, po gilotynkę muszę sie do Edytki uśmiechnąć ;D

Chcecie zdjęcia świec ? A mnie w sukni może też ? Bo mam świeże ;D


Kabelek przecięłam czerwony - tam na górze było napisane, który trzeba ;D Tylko nie mam pewności, czy to się nie

zmienia przy ponownym uruchomieniu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 30 Maja 2008, 16:23
jeszcze pytasz  :D. chcemy zdjęcia! koniecznie!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 30 Maja 2008, 16:28
Chcecie zdjęcia świec ? A mnie w sukni może też ? Bo mam świeże ;D
Się jeszcze pyta...

Dawaj zdjęcia ;D
Proszeee? :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 30 Maja 2008, 16:31
Adiana Ty to naprawdę jakieś takie pytania czasem dziwne zadajesz :P chorego się pytają... ;D

dawaj fociaki natentychmiast ;D hihih
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 30 Maja 2008, 16:48
Zdjęcia, szybko, bno się doczekac nie mogę  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 16:54
Testowałyśmy kilka wersji, z dłuższym i krótszym welonem i z szalem wiązanym tylko na czas ślubu, zamiast bolerka, co by

ramiona zakryć. Ciągle nie wiem który welonik lepszy ??? Fryzura to taka tylko do podpięcia welonu - więc proszę nie zwracać

na nią uwagi, tak samo jak na brak makijażu ;D

Welon krótki:
(http://img67.imageshack.us/img67/6485/49053957cz1.jpg) (http://imageshack.us)

Welon dłuższy
(http://img220.imageshack.us/img220/6554/60396161io4.jpg) (http://imageshack.us)

Wiązanie:
(http://img66.imageshack.us/img66/2509/58443330zh6.jpg) (http://imageshack.us)

I w całości...mam wrażenie, że ten szal to już za dużo, ale nijak go inaczej uwiązać, co by nie przeszkadzał podczas siadania :drapanie:
(http://img66.imageshack.us/img66/1826/69483056vg6.jpg) (http://imageshack.us)

Widok z bliska:

(http://img66.imageshack.us/img66/5706/26224757bj6.jpg) (http://imageshack.us)


I na koniec moje świece - oczywiście już kombinuję, jak je tu ozdobić ;D

(http://img66.imageshack.us/img66/2118/swieckaif0.jpg) (http://imageshack.us)

Widać moje nierówno opalone ramiona  >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 30 Maja 2008, 17:06
Adianko, suknia jest piękna, dopiero teraz ją widać w pełnej okazałości, ślicznie. Dla mnie welonik dłuższy prezentuje sie bardziej elegancko, więc w sam raz do kościoła, a balować to w kródszym, coby wygodnie było.

Świece bardzo ładne
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 17:09
Ja już nie jestem tak zadowolona z wyglądu...mam wrażenie, że halka ma za małe koło no i ja taka brzydka jestem...

Jak patrze na inne dziewczyny, to one takie śliczne a ja taka szara jestem  ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 30 Maja 2008, 17:12
Co Ty wymyślasz, dziewczyno. Mało tego, że jesteś piekna, suknię masz bardzo nietypową i śliczną to jeszcze jak Cię zrobią - wszyscy padną na Twój widok. Moim zdaniem jesteś jedną z najładniejszych przyszłych panien młodych, i nie pisze tego aby Cię pocieszyć. Jakbym tak nie myślała to bym nic nie napisała  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 17:15
Zwłaszcza ten mój zadarty nochal ;D

A co z kołem - nie jest za małe ? nie powinna się trochę mocniej rozchodzić ?Masa wątpliwości...wypożyczają gdzieś halki ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 30 Maja 2008, 17:23
Adiana, nochal Twój sto razy ładniejszy niż mój, to nie narzekaj  :P

Co do halek to wypożyczają w każdym prawie salonie. A czy powinna być większa? Cóż, nie wiem, nie widziałam jak wygląda kiedy jest większa. Ja ogólnie lubię duże, ale Twoja jest ładna taka.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 30 Maja 2008, 17:25
wyglądasz ślicznie! Suknia bardzo fajna, oryginalna. Welon chyba wybrałabym krótszy ale pewna nie jestem  ;). I zaczynasz mówić jak każda przyszła Panna Młoda gdy termin ślubu się zbliża . Jesteś niezadowolona z wyglądu  ;). pamiętaj,że ciężko oceniać siebie,dlatego MY FORUMKI jesteśmy takie potrzebne :D :D :D. Wyglądasz ślicznie i jesteś bardzo ładną, delikatną kobietką. Nie masz się czym przejmować bo będziesz wyglądała bosko.


a i świeczki przecudne!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 30 Maja 2008, 18:59
oj Adrianko Adrianko wygladasz przeslicznie i jestes śliczna... a welonik to jak martusia mowi dluzszy do kosciolka a krutki juz do tanców :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 19:37
Jakoś mnie tak mdli i jest mi niedobrze...chyba znowu poczułam, co będzie wkrótce. Mówicie, że panikuję ?

no może, suknia jest śliczna - w to nie przestałam wierzyć, ale mam masę wątpliwości, co do tego, jak ona leży na mnie.

Ale to chyba taka norma, że marudzę...tak czy siak, nic dzisiaj nie jadłam, tylko napoje siakie i owakie  ::)




To teraz kolejne pytanie....co powinnam zabrać ze sobą do ślubu i na wesele.

W torebce:
- leki przeciwbólowe,
- leki na żołądek itd. (rennie itd),
- plastry,
- igła z nitką,
- guzik,
- chusteczki,


Jeżeli któraś z Was ma jeszcze jakiś pomysł, to prosiłabym o skopiowanie czerwonej części i dopisanie do tego swojej

myśli w nowym poście.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: LilithGoth w 30 Maja 2008, 19:47
hmm moze pomadka i błyszczyk do ust ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 19:50
W torebce:

- leki przeciwbólowe,
- leki na żołądek itd. (rennie itd),
- plastry,
- igła z nitką,
- guzik,
- chusteczki,
- pomadka i błyszczyk,
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 30 Maja 2008, 19:52
agrafki , puder ( albo bibułki matujące), , chusteczki odświeżające
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 19:53
Egh...miało być dopisane do mojej listy tak aby była kontynuacja ;D

W torebce:

- leki przeciwbólowe,
- leki na żołądek itd. (rennie itd),
- plastry,
- igła z nitką,
- guzik,
- chusteczki,
- pomadka i błyszczyk,
- agrafki,
- puder matujący, chusteczki wilgotne,
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 30 Maja 2008, 19:55
dwa długopisy (do podpisania aktu zawarcia małżeństwa )  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 19:57
Czemu akurat dwa ? to nie jednym wspólnym ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 30 Maja 2008, 20:02
A jak się jeden wypisze? Jak sie będziesz wtedy tłumaczyć, że za mąż nie wyszłaś? Bo długopisu nie miałaś?  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 30 Maja 2008, 20:02
ja jeszcze wezmę lustereczko malutkie i miętówki  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 20:15
A jak się jeden wypisze? Jak sie będziesz wtedy tłumaczyć, że za mąż nie wyszłaś? Bo długopisu nie miałaś?  ;D

Praktykowałam podobną rzecz na studiach. Mieliśmy takiego gościa od techniki cyfrowej, który to podczas wpisywania

do indeksu oceny, potrafił uwalić człowieka, bo mu sie długopis wypisał więc mówił, że "skoro długopis nie chce pisać,

to znaczy, że długopis nie pewny i trzeba dopytać studenta..."
a te jego dopytki były już śmiercionośne...dostawałeś

tak długo nowe pytania aż w końcu nie odpowiedziałeś źle...

W torebce:

- leki przeciwbólowe,
- leki na żołądek itd. (rennie itd),
- plastry,
- igła z nitką,
- guzik,
- chusteczki,
- pomadka i błyszczyk,
- agrafki,
- puder matujący, chusteczki wilgotne,
- lusterko,
- miętówki,
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 30 Maja 2008, 20:19
chyba już starczy bo miejsca w torebce zabraknie  ;) :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 20:38
To będzie ogromna torba ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 30 Maja 2008, 21:12
Dobre nocki dziewczyny - czas już na mnie, @ mnie pomęczyła i padam powoli...A jutro będzie kolejny

dzień zaliczony. Jutro będzie już 14 dni 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 30 Maja 2008, 22:06
aDRIANKO A MOŻE ZAPASOWA PARA RAJSTOPEK( PONCOSZEK)?
DOBRZE ŻE @ nie bedzie na ślubie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 30 Maja 2008, 22:28
Aga ślicznie wygladasz w sukni ale to juz mówiłam :D
świece śliczne i super je przystroiłaś.

a do listy bym dodała puder matujący ale to już jest ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 30 Maja 2008, 22:36
Agnieszko, ale szalejesz! Normalnie myslałam że nie nadrobię tego wszystkiego! Kule super i ta dekoracja na zasłonkę - czad!

Ty w sukni - super, z tym że welon dłuższy :)

A do torebki to dorzuciłabym jeszcze wode toaletową/perfum  :)

Całuski!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 30 Maja 2008, 22:45
Adiana.... jak ty ślicznie wyglądasz w tej kiecuni.... i ten boski welonik :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 30 Maja 2008, 22:55
Agnieszka, ja zapytam po ile u nas sa halki do wypożyczenia, bo nawet nie wiem. Jakby co, to możesz wpaść przymierzyć z większą.

A co do gilotyny, to daj znać to pożyczę, narazie nie mam głowy do winietek ::)

Jak patrze na Twoje wiązanie w sukni, to się nie mogę doczekać jak w mojej wyjdzie, mam nadzieję że tak ładnie jak u Ciebie :)

To ty musisz worek zabrać , a nie torebkę :P

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 30 Maja 2008, 22:58
ślicznie wyglądasz w tej suknie i rozmiar koła też jest dobry nie panikuj kochana  :)

co do weloniku to na początku myślałam żebyś ten dłuższy wzięła ale jak masz ten szal tak zawiązany to lepiej ten krotszy
ale to moje zdanie  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 31 Maja 2008, 09:52
Adianko pięknie wyglądasz w tej sukni, ale faktycznie zawsze można jeszcze zmierzyć z większym kołem jeśli nie jesteś pewna. A co do welonu to mi się w tym dłuższym ładniej podobasz. Szal, hmm, jakoś tak mi on tam nie pasuje, ale to tylko moja opinia..

A co do torebki, to wydaje mi się, że warto to wszystko zabrać, ale pewnie i tak z połowy rzeczy się nie korzysta, no ale taka już nasza babska dola.. ;D

Buziaki weekendowe :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 31 Maja 2008, 10:01
A nie lepiej mieć to wszystko, ale w torebce świadkowej?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 31 Maja 2008, 11:09
bardzon ładna suknia a kokarda urocza
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 31 Maja 2008, 14:22

W torebce:

- leki przeciwbólowe,
- leki na żołądek itd. (rennie itd),
- plastry,
- igła z nitką,
- guzik,
- chusteczki,
- pomadka i błyszczyk,
- agrafki,
- puder matujący, chusteczki wilgotne,
- lusterko,
- miętówki,[/b][/color]

Adianko ja w mojej podręcznej torebeczce miałam:
chusteczki
błyszczyk,
puder,
miętówki.

Natomiast w drugiej - świadkowej miałam:
zapasową parę pończoch,
plastry,
tabletki przeciwbólowe,
portfel (na taksówkę do domu  ;))
telefon kom. (aby taksówkę zamówić  ;))

To chyba wszystko.

Nie zabierałam ani długopisów, ponieważ ksiądz już ma wszystko przygotowane i o to nie musisz się martwić  :)
Nie zabierałam również nitki i igły i akurat mi nie był ten zestaw potrzebny  ;) Lusterka nie zabierałam, ponieważ jest z reguły na wyposażeniu w toalecie, a przy stole raczej poprawiać się nie będziesz...

Na tą chwilę nic więcej nie pamiętam, jak skojarzę to napiszę  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 31 Maja 2008, 16:02
ten guzik to chyba dla Młodego , wrazie gdyby odpadł od spodni
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 31 Maja 2008, 16:16
ten guzik to chyba dla Młodego , wrazie gdyby odpadł od spodni

Głowiłam się po co i do czego ten guzik...  :D Przezorny ubezpieczony  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 31 Maja 2008, 16:17
 ;) ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 31 Maja 2008, 17:26
Po pierwsze
!--laska jestes
Po drugie
super wygladasz
Po trzecie
woooowww
Po czwarte
Te torebke ,albo worek turystyczny(bo tyle w niego napchane)
podaj swiatkowej...niech targa!
hahahhahha
buziaczki!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 31 Maja 2008, 21:33
Te torebke ,albo worek turystyczny(bo tyle w niego napchane)
podaj swiatkowej...niech targa!
hahahhahha
buziaczki!


Hahahaha...... ale sie uśmiałam :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 31 Maja 2008, 22:39
Adianko jeszcze tylko 14 dni Ci zostały!!!  :przytul:

w sukni wyglądasz prze ślicznie!!!!!!!!!!!!!!!!!

a ta torebka  :drapanie: to faktycznie wielka musi być  :ok: ja szczerze mówiąc to nawet nie miałam, błyszczyk trzymałam w mamy torebce i nic innego nie było mi potrzebne  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 1 Czerwca 2008, 00:45
Gratuluję szczęśliwej trzynastki  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 1 Czerwca 2008, 12:38
O rany - dzisiaj już tylko 13 dni...Witajcie Kochane ;)

Zrobię szybkie podsumowanie wczorajszego dnia.

Grill u sąsiadów w ogródku trwał od 14 do 01 w nocy ;D  Było cudnie ;D Opowiem jutro szczegóły  :twisted:

Doprosiliśmy jeszcze jedna parę ;) Zaraz lecimy do kościółka a potem na obiadek do teściów - będą gołąbki ;D

Nadrobię u Was i poodpowiadam wszystkim u mnie wieczorem lub jutro, jak będę sama w domku ;)

Guzik jest dla mnie, tren jest podpinany na tym jednym guziku - trzy pętelki są zbierane w jedną i zawieszane na nim...gdybym

go urwała i zgubiła, to mogłoby być kiepsko...



Spowiedź - zapomniałam o tym, tak samo jak o zapasowych pończochach ;D Dzięki, że tu wpadacie, podczas mojej nieobecności...

to wiele dla  mnie znaczy.... :-* :-* :-*


Zmykam suszyć głowę
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 1 Czerwca 2008, 12:54
witaj adrianko milej niedzieli i buziaki  :-* :-* :-*
 :-*Gratuluje 13
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 1 Czerwca 2008, 12:55
oj 13!!! coraz bliżej i bliżej do wielkiego pięknego dnia. Buziaczki niedzielne  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 1 Czerwca 2008, 17:08

Zmykam suszyć głowę

Ciekawe komu i o co   ::)  Żartuję  :P :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 1 Czerwca 2008, 18:29
Aga ja niestety nie będę mogła przyjść na panieński, ale napewno będziecie się świetnie bawić  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 1 Czerwca 2008, 20:26
U mnie sytuacja z panieńskim wyjaśni się jutro..... Jak już wspominałam mam egzaminy.... zreszta w ogóle napięty grafik....twój 

panieński zaczyna sie dośc późno więc nie wiem czy przychodzenie na godzine półtorej ma większy sens.... zobaczymy jutro się

wszystko wyjaśni... Póki co to wielka niewiadoma....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 2 Czerwca 2008, 07:55
dzień dobry moje kochane w poniedziałkowy poranek.
Adiana jak dla mnie to wersja z dłuższym welonem jest lepsza i jakoś mi ten szal nie za bardzo pasuje troszkę za dużo na raz.
świece fakcztycznie śliczne i będziemy miały podobną dekorację swiecową ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Czerwca 2008, 10:08
Witajcie. Tak, macie rację, ten szal to tak nie bardzo...ale u mnie w kościele trzeba się pilnować hasła "Kościół to nie plaża"

Ja bym w ogóle go nie zakładała, to miało być tylko przy wejściu do kościoła i podczas mszy. Żeby zakryć ramiona...

Mam pełno wątpliwości...im bliżej, tym mniej jestem pewna mojej sukni i dodatków.

A ha, czasu mało..zaczynam to odczuwać...coraz mnie go spędzam tu z Wami. Zaległości mam coraz więcej  :-\

Jak kogoś gdzieś pominęłam, to sie na mnie nie gniewajcie...tylko krzyczcie mi tu zaraz ;D

Pati
- no szkoda...ale nie tracę nadziei, że się kiedyś zobaczymy ;D Natalko - ja nawet nie wiem na którą to będzie, ale dla

mnie nie ma znaczenia jak długo...ważne żeby chociaż na moment 8)

madziq tak, robi się z tego ogromna torba...na szczęście ja nie będę jej nosić. Część świadkowa a część będzie w hotelu w pokoju,

lub w samochodzie. Więc bez obaw, nie jestem bezduszna i nie każę jej tej torby taszczyć ;D BTW - nareszcie relacja ;D


Zaraz wyszykuje syna do szkoły i będę mieć trochę wolnego dla Was ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 2 Czerwca 2008, 10:17
Adiana ale ten czas pędzi.. ja jeszce pamiętam jak dopiero zakłądałaś odlicznko.. a tu już 12 dni...
Buziaki poniedziałkowe  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 2 Czerwca 2008, 10:51
 :-* :-* :-* :-* :-* :-* na piekny dzionek
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 2 Czerwca 2008, 10:57
Dzień doberek :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 2 Czerwca 2008, 11:07
Adianko może uda Ci się dobrać jakieś bolereczko na ramiona do kościoła...

Buziaki  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: little lady w 2 Czerwca 2008, 11:26
ale po co bolerko, skoro welon przykrywa plecy - panna młoda nie musi mieć zakrytych ramion. ja w swojej sukni mam calusie plecy odkryte i ramiona i nie będę ich przykrywać.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Czerwca 2008, 11:31
A ja nadal nie wie co zrobić, bolerka nie chcę - nie podobają mi się one. A zakryte ramiona raczej mieć będę...może najwyżej

 ten szal tylko do kościoła i tyle ???


Dobre wieści - nasz ciężko chory kuzyn zdecydował się iść na wesele ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 2 Czerwca 2008, 11:40
A ja nadal nie wie co zrobić, bolerka nie chcę - nie podobają mi się one. A zakryte ramiona raczej mieć będę...może najwyżej ten szal tylko do kościoła i tyle ???

to musisz wybrac to co ci sie podoba. a moze ten szal po prostu narzucic na siebie a nie wiazac z tylu...

Też mi się bolerka nie podobają...
A jak masz mieć zakryte ramiona, to chyba szal będzie najlepszy ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Czerwca 2008, 11:51
I chyba tak zrobię. Już na samą myśl robi mi sie gorąco ;)


Ale jak patrze na prognozy, to już mi przechodzi....19 stopni i deszcz  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 2 Czerwca 2008, 12:07
Kochana napewno będziesz miała piękną pogodę!! u mnie też miało padać a świeciło słoneczko  ::)

a cz szal czy bolerko... przede wszystkim powinno ci być wygodnie w tym co wybierzesz. bo ładnie by pasowało takie koronkowe bolerko z króciutkim rękawkiem ale za tanie to one nie są. napewno bedziesz pęknie wyglądać   w czymkolwiek co wybierzesz  :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Czerwca 2008, 12:09

super zze kuzyn bedzie

Też się cieszymy, zwłaszcza, że wiemy jaki to dla niego wysiłek jest.


Koronkowe bolerko ??? Chyba takiego nie widziałam, muszę poszukać  ??? ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 2 Czerwca 2008, 12:18
Ma być 19 stopni ??

Dla mnie ten szal wygląda ok, ale tak jak zuza napisałasą takie bolerka koronkowe, ja na sój ślub takie miałam wyporzyczone, ale było za zimno i miałam takie typowe satynowe...

te koronkowe są śliczne i wypożyczenie kosztuje ok 40 zł.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 2 Czerwca 2008, 12:28
Buziaki kochana, ale mam zaległości u Ciebie  :Olaboga:
Obiecuje nadrobić ale zapytam z wyprzedzeniem. Robiłaś już kule kwiatowe? Skończyłaś te arbuzy?

Koronkowe bolerko jest  :ok:  Ale czy będzie pasowało do sukienki? Z szalem to troche udręka bo ciągle spada (pisze o sobie) z ramion  :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Czerwca 2008, 12:31
Kule są gotowe...tak jak reszta dekoracji ;)

(http://img228.imageshack.us/img228/2591/kule2ns8.jpg)

Tylko (plus minus) 40 pln ? chyba sie rozejrzę po salonach ;)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 2 Czerwca 2008, 12:33
koronkowe bolerko musiałabyś przymierzyć i zobaczyć czy pasuje do koronki w Twojej sukni :)

Adiana odczytałaś pw`a ode mnie ???

miłego dnia, lecę się uczyć >:(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 2 Czerwca 2008, 12:34
sliczna kula, a ja mam takie bolerko koronkowe do swojej sukni tylko takie kruciutkie renkawki bo nie chcialam 3/4 bo mi sie  nie podoba... a bolerko zalozysz tylko do kosciola bo przeciez o to tylko chodzi a potem mozesz juz go nie miec
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Czerwca 2008, 12:48
Tak agu-s, przeczytałam - no trudno  :-\

Bolerko tylko tylko, tzn cokolwiek na ramiona tylko do kościoła będzie.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 2 Czerwca 2008, 14:38
cudne te kule!!!

ostatnio właśnie widziałam panne w takim bolerku pięknie to wygląda.   są też piękne z krótkim rękawkiem np takie :

(http://img299.imageshack.us/img299/9965/a211nj9.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img139.imageshack.us/img139/4396/374897255ud1.jpg) (http://imageshack.us)

 :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Czerwca 2008, 14:49
Cudne to drugie - właśnie patrzę za nimi na allegro...

madziq - dopiero co byłam u Ciebie w relacyjce i miałam krzyczeć, że tak mało tych zdjęć...sukni i fryzurki nie widać...a

zaczyna mi sie ona coraz bardziej podobać, masz jakieś dokładniejsze zdjęcia włosków ? Aleś Ty szczuplutka, fiu fiu   :brewki: :brewki: :brewki:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 2 Czerwca 2008, 14:57
hihi pierwsze musze u was ponadrabiac postaram sie wieczorem powrzucac tam fotki :) ale specjalnie dla ciebie wykadrowałam 2 zdjęcia wiec tak wyglądała z boczku i z góry :)

(http://img138.imageshack.us/img138/3919/fryzmu7.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Czerwca 2008, 15:00
Zaraz wyślę to wydrukowania...podoba mi się góra - tylko, że ja bym to nieco bardziej "rozbałaganiła" ;D

I żadnych luźnych loków zwisających, bo po godzinie by mi sie poprzyklejały do pleców skubańce jedne ::)

Te kwiatuszki na falach to takie pasujące do biżu miałaś :drapanie:  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 2 Czerwca 2008, 15:03

Te kwiatuszki na falach to takie pasujące do biżu miałaś :drapanie:  ;)

tak trafiłam na nie przypadkiem nie chcialam z materialu a te akurat mi pasowaly dobiżu. ale zdzierstwo 8zł za sztuke :evil:

 :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 2 Czerwca 2008, 15:07
Adianko cmoki Ci ślę
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 2 Czerwca 2008, 16:16
Aga ja miałam mieć takie bolerko (to ja)

(http://images33.fotosik.pl/273/a343325ad26674b7.jpg)

ale było za zimno... a też właśnie chciałam do kościoła przykryć ramiona i gołe plecy :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 2 Czerwca 2008, 16:26
Ciężko mi będzie coś takiego dopasować...moja koronka jest bardzo nietypowa...w zasadzie to bardziej jak haft jest. Nic

do niej nie pasuje, chyba ten szal zostanie do kościoła a potem aut !

ale miałaś śliczną suknię ;D O bolerku już nie wspominam w ogóle 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 2 Czerwca 2008, 16:34
Adianka, mi sie też wydaje, że takie bolerko do twojej sukni to nie bardzo, ale jakby była koronka bez ozdób - taka firanka to już szybciej
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 2 Czerwca 2008, 16:41
właśnie miałam pisac to co marta ale mnie wyprzedziła ale zgadzam sie że takie cuś by Ci pasowało  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 2 Czerwca 2008, 17:18
oj slonko ciezko bedzie! z tym bolerkiem ! Kule bombowe ! ja tez chcem!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 2 Czerwca 2008, 19:41
no Adianka bedzie miec upał  bo taki czerwiec ma byc.. ja w sumie mam tez bolerko z dlugim koronkwoym rekawem ale mam nadzieje ze nie umre bo to w koncu nie jest gruby rekaw
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 2 Czerwca 2008, 19:51
Agnieszka przykro mi ale.... niestety przemyślałam sprawę i niestety nie pojawię się na panieńskim.... Wybacz ale szkoła i egzaminy

stoją na pierwszym miejscu..... jeszcze gdybym miała czas się na dniach pouczyć to bym się zastanowiła nad przyjściem ale.. niesttey

od dzisiaj do czwartku pracuje po 12 godzin, środę mam wolna ale mam przymiarkę, póżniej airbrush i obiecałam siostrze że pójdę  z

nią poszukać sukienki na mój ślub.... noi tak niestety wyszło :( Mam nadzieję że się nie pogniewasz.... naprawdę miałam dobre chęci.




Co do bolerka to absolutnie nie.. do twojej tak delikatnej sukienusi nie pasuje cięzkie satynowe bolerko.... szal o niebo lepszy....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 2 Czerwca 2008, 20:39
Tak wcześniej pisałam o tym szalu, że tak nie bardzo wygląda, ale jeśli to ma być tylko do kościoła, to i tak wydaje mi się, że będzie lepiej wyglądał niż bolerko (obojętnie jakie). No nie wiem, tak mi się wydaje..
Kurcze, ja to mam zamiar nic nie zakładać, ciekawe czy mnie ksiądz z kościoła nie wyrzuci..
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 2 Czerwca 2008, 21:37
Adiana, zdecydowanie szal. Bolerko ciężko będzie dobrać tak żeby pasowało.

Coś widzę, że ekipa na panieński się powoli wykrusza :-\

Ja będę :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 2 Czerwca 2008, 21:38
Kurcze, ja to mam zamiar nic nie zakładać, ciekawe czy mnie ksiądz z kościoła nie wyrzuci..
a chyba teraz tak na to nie zwracają uwagi. kumpelka 2 tygodnie temu miała sam gorset bez nawet ramiączek i było ok. może zależy od parafii  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 2 Czerwca 2008, 22:45
Ja też nic, od gorsetu w góre jaką mnie Pan Bóg stworzył będę ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 3 Czerwca 2008, 07:29
U mnie moja mama powiedziała, że żadnego bolerka nie chce na mnie widzieć  ;D  Ale mam długi wlon to tak tych gołych ramion nie będzie widać  ;)

Jak kleiłaś kwiatki na arbuzcie?? I jeszcze jedno drobne pytanie: ile kwiatków Ci weszła na jednego "arbuza"??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 3 Czerwca 2008, 08:14
Coś widzę, że ekipa na panieński się powoli wykrusza :-\
Ja będę :)
I ja też, i ja też ;D ;D ;D

Chyba nawet z Martą znalazłyśmy wspólny język ;)

Dalej obstaję za szalem...
Nie wiem czy uda Ci się znaleźć teraz bolerko które będzie pasowało do Twojej sukienki ???

Poranne  :-* :-* :-*

PS. chyba zaczynam robić dla siebie kapusto-cebulo-cośtam :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 3 Czerwca 2008, 08:36
Chyba nawet z Martą znalazłyśmy wspólny język ;)

Dwa rudziki się dobrały ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Czerwca 2008, 08:41
Trochę mi mało czasu zostało...ostatnio Was zaniedbuję 8) Siebie i dom też zresztą - wygląda okropnie.

Kule - na każdej mam po kilkanaście kwiatków, ok 15 sztuk. plus listki, po 8. Końcówki kwiatków topiłam nad palnikiem a

potem dociskałam do talerzyka, żeby były płaskie. Potem przyklejałam je kropelką do kuli...trzeba było mocno dociskać i

długo trzymać, bo słabo klej to chwytał, ale jak już podeschło, to było ok. Ja dla pewności jeszcze obklejałam dookoła

klejem Magic - ten łapie wszystko, jest bezbarwny po wyschnięciu, ale długo schnie, więc szedł jako asekuracja - zawsze

mam w domu jego zapas, bo jest bezcenny ;D



Bolerka nie dam rady dopasować, będzie ten szal tylko do kościoła, ale bez wiązania, zarzucony na "ramia" - jak to mówi

mój synek ;D Wczoraj byliśmy w hotelu dopłacić resztę kasy, porezerwowaliśmy pokoje, właściciel zapisał moje uwagi

odnośnie koloru kwiatków na stoły, śmiał się z mojego wykładu o materiałach...bo miałam rolkę organzy a on, że tiule

kupiłam, jak mu wyjaśniłam, że tiul to coś innego, że ja i oni mają organzę, lub szyfon - to powiedział, że szyfon ok,

ale ta druga nazwa to mu się inaczej kojarzy ;D

No facet - wiadomo ;D Jak zapytał, co będę kłaść na stół.....gdy usłyszał, że flizelinę, to się spojrzał porozumiewawczo do

mojego PMa i poszedł. Kolejna nowa dziwna nazwa do analizy ;D


Mam nadzieję, że reszta dziewczyn się już nie wykruszy, bo zaraz sama zostanę 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 3 Czerwca 2008, 08:47
Dwa rudziki się dobrały ;)
Wiewióra'n'wiewióra ;D

Klej magic?
hmm, trzeba będzie go znaleźć w sklepie ;)

A z tymi materiałami...
też się nie znam na tych wszystkich nazwach ::)
No może teraz troszkę bardziej przez to szycie sukienki ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Czerwca 2008, 09:07
(http://photos01.allegro.pl/photos/oryginal/373/44/33/373443348)

Ale w hipermarketach go nie szukaj, bo tam go nigdy nie ma...ja go kupuję w małym sklepiku u mnie na osiedlu.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 3 Czerwca 2008, 09:17
Ja MAgikiem kleiłam zawieszki i trzyma jak nie wiem co  ;D

Dzięki za szczegółowe wyjaśni8enie "arbuzów"  :-* 
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 3 Czerwca 2008, 09:17
faceci to jednak są fajni, nie!  :D :D
Buziaki wtorkowe!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 3 Czerwca 2008, 11:25
Facet niezły gigant  :D

Adiana chciałabym uczestniczyć w Twoim panieńskim, ale nie wiem czy będę. Twoja świadkowa najwyraźniej mnie pominęła...

Buziaki zdolniacho  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 3 Czerwca 2008, 11:30
facet jest smieszny
buziaki wtorkowe  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Czerwca 2008, 11:34
Ewuś, zaraz ją zapytam co i jak...na pewno to jakieś niedopatrzenie, lub coś jej umknęło. Dopóki Was wszystkich nie pozna dobrze,

to ciągle Was myli...jak z nią rozmawiam. Roztrzepana, zupełnie jakby to ona za mąż szła ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Czerwca 2008, 11:44
Jestem na etapie wycinania winietek - żyletką idzie bardzo dobrze.

Ewciu - dzwoniłam do niej - mówiła, że wysłała Ci smsa...jeszcze dzisiaj będzie do Ciebie dzwonić...wybacz jej, ma teraz zaliczenia,

sesję i mój ślub na głowie, coś jej widocznie umknęło.


Czarne chmury nad moim komputerem wiszą  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 3 Czerwca 2008, 11:51
Adianko wysłała i prosiła o odpowiedź z decyzją - wysłałam jej mailem i może jeszcze nie odczytała... W sumie to na to wygląda, że wolała smsem, a ja bardziej komputerowa to wysłałam w innej formie  ;) Widać sie nie dogadałyśmy  ;D Będzie dobrze, o nic się nie martw  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Czerwca 2008, 12:02
Wcześniej coś mówiła, że woli telefonicznie, bo tak szybciej i pewniej jest. No to już jestem spokojniejsza...

Dobrze, że dałaś znać, bo głupio by było już po fakcie  ::)



Zobaczcie na mój suwak - serce gigant zaraz zmiażdży Pannę Młodą...to dopiero koszmar przedślubny by był ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 3 Czerwca 2008, 12:08
Miejmy nadzieje, że do katastrofy nie dojdzie  ;)

Ślub coraz bliżej  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 3 Czerwca 2008, 12:09

Zobaczcie na mój suwak - serce gigant zaraz zmiażdży Pannę Młodą...to dopiero koszmar przedślubny by był ;D


Niezły tekst  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 3 Czerwca 2008, 12:11
oj to musis uważac na to serducho :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 3 Czerwca 2008, 12:26
Ale Ty masz pomysły adiana  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Czerwca 2008, 13:07
Odwala mi po prostu  :luzak:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 3 Czerwca 2008, 13:38
Adianko dzwoniła Twoja świadkowa  ;D Zobaczymy się w sobotę  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 3 Czerwca 2008, 13:52

Zobaczcie na mój suwak - serce gigant zaraz zmiażdży Pannę Młodą...to dopiero koszmar przedślubny by był ;D

 :frajer: to dobre :hahaha:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Czerwca 2008, 13:55
Adianko dzwoniła Twoja świadkowa  ;D Zobaczymy się w sobotę  ;D

oho  8) Już chyba tylko ja nadal nic nie wiem  :czeka:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 3 Czerwca 2008, 14:04
Adianko a ja mam prośbę... Do Ciebie i Magdy  ;D
Możecie przesłać mi na maila fotki z mojego ślubu? Dopiero się zorientowałam, że przecież jeszcze się o nie nie prosiłam  :glupek:

P.S. Przepraszam, że zaśmiecam, ale zbieram się pooowoli do relacji  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Czerwca 2008, 14:20
Ewciu - oczywiście, ale z moich zdjęć, to tylko te na zewnątrz wyszły ładnie...w kościele to jedynie kule kwiatowe mam

nadające się do widoku publicznego. Obiecuję wieczorem je pozbierać i wysłać...dzisiaj muszę małego pogonić z lekcjami  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 3 Czerwca 2008, 14:37
Adianko proszę prześlij mi wszystkie, nawet te niewyraźne  ;) Będą dla mnie - nie do publikacji  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 3 Czerwca 2008, 14:43
Dobrze  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 3 Czerwca 2008, 17:20

Zobaczcie na mój suwak - serce gigant zaraz zmiażdży Pannę Młodą...to dopiero koszmar przedślubny by był ;D


Ty to masz pomysły niezły tekst  :hahahaha: :hahaha:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 3 Czerwca 2008, 22:01
Adiana hahahahahah normalnie zabiłaś mnie tym tekstem... hahahahhaahahhahahahahaha
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 3 Czerwca 2008, 22:08
Juz tak blisko do Twojego ślubu! Nie mogę się doczekać!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 3 Czerwca 2008, 23:45
Jestem na etapie wycinania winietek - żyletką idzie bardzo dobrze.

Jak to żyletką ??? To podjedz do mnie po golotynę...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 4 Czerwca 2008, 06:42
Adiana jeszcze tylko 10 dni i ........... i zmieniamy odliczanie na cudną relację ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 4 Czerwca 2008, 09:09
Już się nie mogę doczekać wydarzenia, które odbędzie się za.... 10 DNI   :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Czerwca 2008, 09:12
Ughmmm.......10 dni ;D

Edytko - już pocięłam żyletką. Szło bardzo zgrabnie... na pierwszej kartce, którą przez własną głupotkę wydrukowałam

trzy razy, więc miałam na czym testować...no a skoro poszło dobrze na pierwszej, to i następne poleciałam....nie mogłam

tak czekać 8) ;D . Więc już mam wycięte wszystkie, tylko na kilku zabrakło mi tasiemki do kokardek ;)

Podsumowując moje robótki ręczne, mam:


dekorację sali,
dekorację auta,
migdałki,
księgę,
winietki - do skończenia,
stroiki na świece - do zrobienia.



Dzisiaj mało mnie tu będzie. Mały pojechał na wycieczkę, wraca po 17, więc mam troszkę czasu, ogarnę chatkę, ugotuję

zupkę i postaram się umówić z teściową na rozsadzanie gości ;) Bo mam z tym problem. Im bliżej ślubu, tym mniej mnie

tu będzie  :-\
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: little lady w 4 Czerwca 2008, 09:24
mi zostały trzy ni i też plan napięty:) eh dobrze, że ty masz winietki - u mnie nie przeszły :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Czerwca 2008, 09:26
Jak to nie przeszły ? Przecież to Twoje wesele ???

wiem, czytałam Twój wątek, ale nie bardzo rozumiem :drapanie:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 4 Czerwca 2008, 09:36
i ZOSTAłO 10 DNI DO TWOJEGO śLUBU  :Wzruszony:

qrcze ale ten czas szybko leci
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 4 Czerwca 2008, 09:45
oj leci ,leci. Kolejna mężatka bedzie!! ;) :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Czerwca 2008, 09:53
Nie straszcie mnie dziewczyny ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 4 Czerwca 2008, 10:08
ADIANA
10 DNI !!!!!!
WOOOWWW
SZALONE!!!!

;D OJ TERAZ TYLKO GLEBOKO ODDYCHAC!!!!
[/shadow]
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 4 Czerwca 2008, 10:12
Adianko to, że Cię nie będzie to rozumiemy  ;) Mi też brakowało czasu na forum  ;)

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 4 Czerwca 2008, 12:29
super 10 dni jeszcze :)
a wiecie co sie stalo zmarła Agata Mróz
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 4 Czerwca 2008, 12:40
ja tez bylam w szoku :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 4 Czerwca 2008, 12:54
jeszcze tylko 10 dni i kolejna mężatka  :skacza: :skacza:

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Czerwca 2008, 14:09
Jestem w szoku! Biedna dziewczyna, prawie nic nie nacieszyła się macierzyństwem...no a ta jaj malutka córcia...szkoda słów,

na to co sie teraz z ludźmi dzieje...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 4 Czerwca 2008, 20:40
Ach.... życie jest ulotne jak widać.... dzisiaj jesteśmy a jutro.....?


Adiana.. przy tobie bedzie siedziała świadkowa czy świadek ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 4 Czerwca 2008, 23:36
Wpadałam przesłać buziaki kochana!  :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 08:00
Nerwy ? Nic a nic ;D Na razie...

Czy zalatana - sam anie wiem, mam równolegle ze ślubem zakończenie roku, domykam sprawy po komunii. Musiałam

wczoraj pojechać do miasta odebrać płyty dvd z komunii i wiecie na kogo trafiłam :drapanie: na tego strasznego pana

co śpiewał i ustawiał gości u Ewci na ślubie...tak coś przeczuwałam, bo mnie facet nękał telefonami po kilka na dobę a

ostatnie bywały po 22:15 i sie upewniał czy na pewno przyjadę,lub ochrzaniała myląc z innymi mamami ;D Ale filmy już

mam, wczoraj odebrałam synka z wycieczki - godzinny poślizg ;) tak sobie zabalowali ;D Musze jeszcze rozdać i

zareklamować kilka obrazków komunijnych - źle nadrukowali u wszystkich dzieci nazwę parafii, więc dostałam od księdza

drugi zestaw z prawidłową, ale znowu u niektórych poprzekręcali nazwiska  ::) I tak latam z tymi sprawami...

O ślubie nie myślę, na razie nie mam czasu. Od soboty mój Radek ma już urlop i wtedy ruszamy z ostatnimi przygotowaniami.

wtedy to dopiero zacznę znikać z forum masowo...

Natalko, koło mnie sadzam świadkową...przecież musi być blisko mnie, w razie czegokolwiek...a nie będę krzyczeć przez

stół, żeby mi np. welon poprawiła lub coś innego ;) Świadek siedzi obok Radka.

Na dniach musimy kupić alkohol, załatwić przewóz gości, bo tamten nasz facet coś kręci nosem a ten drugi namiar to sama nie

wiem, pks z Gryfic odesłał mnie do biura szczecińskiego a tam niby nie ma autobusów do wynajmu...wczoraj rozmawialiśmy z

kierowcami tych autobusów i byli zdziwieni, że tak nam powiedzieli ??? Będziemy znowu dzwonić do Gryfic...dziwne, że nas

odesłali na nasz oddział, skoro to są te same autobusy :drapanie:

Nadal nie wiem w czym pójdzie mój PM do ślubu ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 5 Czerwca 2008, 08:05
Aga, to ja chyba mam stresa za siebie i za Ciebie ;)

Jesteś taka zorganizowana, że napewno wszystko będzie dobrze :)

PM pójdzie w dresie, ja tak mojemu groziłam ;)

Ale nie macie czasu kupić, czy nie wiecie co i gdzie ???. Nie ma nic odpowiedniego ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 08:13
Madziu - to już wiesz ;D

Edytko - sama nie wiem, co bardziej...on wraca mi do domku koło 18-19 dzień w dzień, do tego aikido małego i tak tydzień mija.

To co było, to obejrzeliśmy i klops ! Trzeba będzie coś załatwić w następnym tygodniu i tyle no  ::)

chciałabym się zacząć stresować, poczuć ten brak apetytu, bo na razie to jeść mi sie chce...;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 10:20
Właśnie dopadają mnie nerwy, ale nie z powodu ślubu czy czegoś tam...wkurza mnie ten strajk poczty.

Dwie moje paczki utknęły gdzieś nie wiadomo gdzie i nie wiem czy dojdą...gdybym wiedziała, że tak będzie, to bym kuriera wzięła...

czy oni dali ludziom znać, że zawalą im plany ??? Bo jak to inaczej nazwać ? Nie podoba mi się takie podejście do sprawy...

Buty idą już 5 dzień do mnie priorytetem...brak mi słów  :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 5 Czerwca 2008, 10:26
Ja całkiem zapomniałam o tym strajku!!! o kurcze moje paczki tez pewnie dlatego się spóźniaja  :nerwus:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 10:48
Mam nadzieję, że dojdą do mnie w ciągu tych 9 dni....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 11:10
A gdzie czas na ich rozchodzenie ?

W drugiej paczce jadą pończochy dla mnie i świadkowej ??? Oj, cienko to widzę ;D

Tak mnie natchnęło i gotuje bób ;D Moje kochane bobiki ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 5 Czerwca 2008, 11:24
oj to musze leciec do wazywniaka :)
A ubranie dla PM kupisz po niedzieli naszczescie ma urlop to napewn cos najdiecie:)
moja paczka tez utknela :(
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 5 Czerwca 2008, 11:40
Aga a byliście np w sunset suits w c.h. ster? Mało czasu wam zostało na garnial... a jak dojdą jakieś poprawki?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 12:09
Byliśmy tam miesiąc temu - nie było nic ciekawego - może teraz coś nowego mają...a poprawki robią w ciągu nocy.

Pati - stałaś pod moimi oknami i chyba nawet spojrzałaś na mnie i nie pomachałaś  8) A ja akurat jak zwykle gapiłam

się przez okienko i się zastanawiałam czy ta laska na dole to Ty ;) Torebka inna i już miałam problem z rozpoznaniem ;)



Bobik dziewczyny mrożony jeszcze
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 5 Czerwca 2008, 12:11
aaaaaaaaaaa mrozony... a takia chetke zrobilas
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 5 Czerwca 2008, 12:14
witam czwartkowo..kochana..juz malo czasu Ci zostalo....
Buziaczki
 ;) imilego dzionka!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 5 Czerwca 2008, 12:19
jak sie czujesz  jednocyfrowym licznikiem?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 12:27
Wiecie co - raczej zwyczajnie. Nie czuję tego, może zacznę od jutra, mój Radek ma swój wieczór, potem ja. Niedziela

na usadzaniu gości u teściowej. A od poniedziałku załatwianie ostatnich spraw.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 12:53
bedzie dobrze!!! tak zorganizowanej panny mlodej jak ty to chyba nie bylo wczesniej ;)


Wątpię, ale dzięki ;D

Siedzę i oglądam koło fortuny klejąc piórka...

kategoria ŻYCIE CODZIENNE

hasło WIECZÓR KAWALERSKI ;D

Cóż to za życie codzienne...przecie to raz w życiu jest ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 13:06
Nie, pod sufit, takie luźno zwisające ogonki z sufitu nad stołami chciałam zrobić. Na razie kleję je na długiej żyłce a na miejscu potnę.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 13:16
W piątek koło 20:00 jedziemy na salę. Sama udekoruję z kumpelami sufit i przygotuje świeczniki. Resztą zajmie sie obsługa

po moich wytycznych. Czyli szmata za młodymi, materiał na stoły i piórka gdzieniegdzie. Plus rozstawienie świeczników ;)

Nie zamierzam tam zbyt długo siedzieć, bo późno będzie już ;)

Powoli już mi się odechciewa tych przygotowań, wypalam się lub tak na mnie działa stres, którego nie czuję...

Jestem przede wszystkim zmęczona, ale to wina głównie upałów, źle je znoszę. No i fakt, że ciągle sama w domku siedzę.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 5 Czerwca 2008, 13:28
Jedna cyferka na liczniku  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 5 Czerwca 2008, 13:34
życzę cierpliwości i spokoju na tym finiszu!wszystko będzie dobrze  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 5 Czerwca 2008, 13:36
Oj, pewnie, że będzie dobrze. Powiem szczerze, że się zastanawiam jeszcze nad tą Twoją propozycją, żeby podjechać zobaczyć, jak Wasza sala będzie ustrojona.. ;D
A co do tego autobusu to kurcze kiszka, myślałam, że lepiej to jakoś wyjdzie. Ja naprawdę nie miałam z nimi żadnego problemu, żeby się dogadać odnośnie wszystkiego.. Może mogę Ci jeszcze jakoś pomóc?

Miłego dnia..:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 5 Czerwca 2008, 13:43
Dzień doberek ;) :-*

Noooo, ładnie sama siedzisz? :P
Adianko nie sama tylko z NAMI ;)
o właśnie ;D

Może Twoje paczki utknęły juz tu w Szczecinie?
u nas też strajkują?
Jak są juz w Szn, to może łatwiej będzie je zdobyć :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 5 Czerwca 2008, 13:55
wlasnie to moze saie dowiedz czy sa juz w szczecinie?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 5 Czerwca 2008, 13:56
Siedzę i oglądam koło fortuny klejąc piórka...

kategoria ŻYCIE CODZIENNE

hasło WIECZÓR KAWALERSKI ;D

Cóż to za życie codzienne...przecie to raz w życiu jest ;D[/color]

Mnie czeka w czerwcu tyle wieczorów panieńskich, że można to spokojnie podczepić pod życie codzienne ;D

Adiana ja tez mam już wszystkiego dosyć. Tylko na forum znajduję ukojenie :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 5 Czerwca 2008, 13:59


Pati - stałaś pod moimi oknami i chyba nawet spojrzałaś na mnie i nie pomachałaś  8) A ja akurat jak zwykle gapiłam

się przez okienko i się zastanawiałam czy ta laska na dole to Ty ;) Torebka inna i już miałam problem z rozpoznaniem ;)




ooooooooooo, dziś nie  ??? wczoraj?? parkowaliśmy po waszej stronie chyba... Może spojrzałam, ale nic nie zauważyłam... wiesz, ja czasem patrze i poza nosem nic nie widzę  ;D hehehe chociaż wzrok mam całkiem dobry :) trzeba było machać rękoma to może bym coś tam zobaczyła  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 14:34
Juleczko - zadzwoniliśmy do nich drugi raz i znalazł się autokar za 350 bez klimatyzacji już tylko, póki co, zrobiliśmy rezerwację i

czekamy na telefon z potwierdzeniem z Ali Baby - cena 500 ale klima jest....jakoś to będzie ;D


No nie wiem, gdzie ta paczuchy są. Niby wysłane, powinny być w drodze. W Sz-nie strajkuje 8 urzędów. ale my nie Szczecin,

mamy swoją pocztę a ona póki co, to pracuje, gorzej, jak gdzieś w kraju zostały nadane, ale nie wyjechały...bo tego nie wiem.

Codziennie widzę samochód Pocztexu i drugi pocztowy, którym paczkarz rozwozi po osiedlu...ale moją klatkę jeszcze omija  :-\


Pati - wczoraj, pod wieczór ? Sama nie wiem. wydawało mi się, że widziałaś mnie w oknie, ale nie zdążyłam machnąć, bo to był

tylko moment. Tak szybko sie odwróciłaś ;) A nasze auta czasem stoję vis a vis siebie lub nawet obok ;D Śmieszne to może się

wydawać, ale mnie takie sytuacje bawią....one sie już znają ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 5 Czerwca 2008, 15:03
wczoraj po 18 napewno, wcześniej nie :) e to ja mam normalnie jakąś kurzą ślepotę nabytą...  ;)

A jakie macie autoko? Zapamiętam żeby w razie W za mocno drzwi nie otwierać i nie zrobić kuku :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 15:17
Taka Haneczka zielony metalik ;D Hondzia Hancia ;D

No no z tymi drzwiami 8) Mój Radek by się zapłakał chyba ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 5 Czerwca 2008, 16:00
Adiana... a czy ty nie myślałaś o założeniu własnego interesu.... np. dekoracja sal na różne imprezy... ty masz taki zmysł i cierpliwość

do robienia tych wszystkich gadżetów... że szkoda się marnować... skoro sprawia ci to przyjemność a innym mozesz zorbić

przysługę.... to czemu na tym jeszcze nie zarobić :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Czerwca 2008, 16:06
Mój Radek mówi, że nadaje się do koła gospodyń wiejskich ;D

A ja sama...niby tak, ale brak mi motywacji do tego. Powoli zaczynam myśleć o własnym interesie - ale póki co, to niesie mnie w

zupełnie innym kierunku 8) ale cicho szaaaaa  :na_ucho: bo to takie nic specjalnego jest.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 5 Czerwca 2008, 17:20
Adiana, a co to za tajemne informacje ukrywasz prtzed nami?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 5 Czerwca 2008, 17:25
no właśnie , zdradź nam tajemnicę  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 5 Czerwca 2008, 17:36
pochwal sie jestesmy takie ciekawe  :D ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 5 Czerwca 2008, 17:45
właśnie właśnie jaka tajemniczośc  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 5 Czerwca 2008, 19:32
uchyliłabyś rąbek tajemnicy!!! to tak na uszko  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 5 Czerwca 2008, 20:22
No ładnie łądnie... teraz z ciekawości spać nie będziemy mogły... chwal się... co to za interesik ci sie marzy...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 6 Czerwca 2008, 07:44
CORAZ BLIŻEJ ......  ;D

Nie trzymaj nas w takim stanie, szepnij choć słówko  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 08:13
Witajcie  :-*

No właśnie, dopóki nie przemyśle całej sprawy, to nie chcę nic mówić...ale zapewniam Was, że to żadna rewelacja...szukam

na razie odpowiedniej niszy.


Byliśmy wczoraj w Tesco i na kasie spotkaliśmy naszego pana z poczty i tak przy okazji zapytaliśmy go, kiedy strajk się skończy

bo na buty czekam a on, że dopiero gdy zaczną z nimi poważnie rozmawiać...bo póki co, to dali im po 100 podwyżki. Że podzielili

kraj na strefy i różne kwoty dostawali  w różnych strefach...a ja tu sobie mogę czekać.

Teraz mam dylemat iść boso czy w niepewnych butach  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 6 Czerwca 2008, 08:17
Dzień dobry :-* :D

Już się nie mogę doczekać jutra :hopsa:


Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 08:37
Nawet nic nie mówcie, mam nadzieję, że uda sie paczkę odzyskać, bo podobno stoi jeszcze w urzędzie, gdzie była

nadana...i kurierem by poszła.

Dostałam wytyczne co do jutra...wpada kumpela mi pomóc w szykowaniu jedzenia a potem zabierają to razem z nią

a ja dalej w niewiedzy tkwię  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 6 Czerwca 2008, 08:43

a ja dalej w niewiedzy tkwię  ::)

i bardzo dobrze ma byc pelne zaskoczenie a potem dla mnie ekstra relacyjka!!!!!!!!
:tak_2:

 ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 08:52
O rany...to ja może akumulatorki naładuję do aparatu co ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 6 Czerwca 2008, 09:37
Adianko, zaraz będziesz  żonką  :skacza: a jutro to życzę miłej zabawy (ja nie dam rady, musze iść na uczelnię, z resztą i tak juro nasza 5 rocznica, więc sama rozumiesz) Przepraszam
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 6 Czerwca 2008, 10:21
oj dziewczyny tak Wam zazdroszczę tego wieczoru panieńskiego :-[ Wy bęcie sie bawić a ja będę siedziała u teściowej przyszłej na urodzinach Darka siostrzeńca z bandą wrzeszczących dzieciaków. Nie ma sprawiedliwości 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 10:29
Zawsze możesz sie rozchorować agu-s i nie jechać ;D

Próbuję usadzić gości przy stole - masakra. Chciałam być dobra synową i pojechałam do teściówki z niby prośba o pomoc...jak

mi zaczęła mieszać...no szok. Mój Radek tylko mnie szczypał pod stołem za kolanko, żebym nie krytykowała jej za bardzo. No

ale oczywiście co było na samym początku ? wielkie krytyka na temat układu sali...że źle, że feee i w ogóle paskudna, jak oni

tak mogą, po co sie pchają w wesela, skoro wejście jest z boku względem młodych i w ogóle...egh  ;D

Czy to naprawdę taka tragedia, jeżeli kuzyna posadzę z drugiej strony stołu, tam gdzie sadzam młodych a nie wśród ciotek i

jego mamy ? Skoro chłopak ma 22 lata ? Albo czy mam sie przejmować parą - córka jej znajomych, że nie będzie wśród młodych

nikogo znać...a gdyby siedziała obok mojej szwagierki, która zna, to by się lepiej czuła ?



Od razu zapytam - Madziu - czy obrazisz się, jeżeli posadzę Cię po wewnętrznej stronie odnogi litery U ?

A jak zaczęła mieszać sadzając co rusz inne osoby vis a vis siebie, sprawdzając, kto ją za mocno nie zagada ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 6 Czerwca 2008, 10:33
o matko...chyba musiałabym sie w stół wgryźć zeby czegoś ie powiedzieć ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 10:39
o matko...chyba musiałabym sie w stół wgryźć zeby czegoś ie powiedzieć ;D

Tak to mniej więcej wyglądało ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 6 Czerwca 2008, 10:42
albo w PMa bo to w końcu jego mama :twisted:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 10:45
On za dobry, żeby go gryźć...lepiej stół jej podziurkować ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 6 Czerwca 2008, 10:48
heheh...też prawda, niech ma ;D ja bym swojej chętnie podziurkowała ;D jak kiedyś była u nas z najmłodszym siostrzeńcem- 2 lata, który nawalał plastikowym młotkiem w nasz stól i zwróciłam uwagę, żeby tego nie robił bo będą ślady- to powiedziała do siostry Darka- "nie pozwól mu bo młoteczek rozwali"...
ręce mi opadły 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 6 Czerwca 2008, 10:49
bo mloteczek rozwali???
a stol?? buchlam smiechem...
Caluski piatkowe!! I dobrej zabawy...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 6 Czerwca 2008, 10:59
Odwiedziła nas dwa lata temu dalsza rodzina - ciotka i wujek z 4-letnim synkiem.  Mój dziadek siedział na ławce w słoneczku i się wygrzewał.  W pewnym momencie ten mały zaczął dokuczać dziadkowi. Zwróciłam uwagę jego matce na to ona: Alek nie kop dziadka bo się spocisz...

Jak widzisz są parapety i u mnie w rodzinie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 6 Czerwca 2008, 11:00
Adiana, nie przejmuj się i tyle
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 6 Czerwca 2008, 11:17
Aga wszystko bedzie dobrze:) a relacja z panienskiego to ma byc na bank  ;)
milego dnia  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 11:19
Posadziłam gości ;D Ciekawe ile z tego mi teściowa pozmienia ;D

Nie pasuje mi tylko synek świadka...bo nie mam go gdzie dać. najrozsądniej by było z brzegu naszego stołu. Ale wtedy nasz

synek będzie zazdrosny, że tamten siedzi przy naszym a on nie i tez będzie chciał...nijak mi tam ten mały pasuje do naszego

stołu. Co robić ???


agu-s a może to było takie sprytne podejście małego...bo które dziecko by się miało przejąć ew. uszkodzeniami cudzego stołu

i przerwać zabawę ? Gorzej jakby mu sie mogła zabawka popsuć ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 6 Czerwca 2008, 11:40
a moze dwoch chlopcow kolo siebie posadz ;)

no właśnie!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 6 Czerwca 2008, 11:42
To jest dobry pomysł, przy waszym stole najlepiej i z głowy, nikt nie bedzie poszkodowany
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 6 Czerwca 2008, 11:44
nie nie, podejście psychologiczne to to na pewno nie było, mają takie podejście po prostu 8)

też jestem za usadzeniem 2 chłopców obok siebie ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 11:46
Ale jak ja posadzę tych dwóch obok siebie i to przy naszym stole, to będę musiała wysadzić żonę świadka i chłopaka świadkowej

gdzieś dalej na odnogach ???

Sęk w tym, że tam nie zmieści się 8 osób - będzie problem z przechodzeniem...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 11:52
Już sobie poradziłam z problemem 8) wysadziłam wszystkich ;D żart - poprzesadzałam ;D

Ależ ta prognoza się zmienia...niedawno płakałam, że będzie deszcz i 19 stopni a dzisiaj pokazują na północy 24 i bezdeszczowo

a na zachodzie 28 i też bezdeszczowo ;) My takie pomieszanie, bo północny zachód jesteśmy, więc sobie średnią chyba wyciągnę ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 6 Czerwca 2008, 11:56
Pogoda ci dopisze na pewno, nic sie nie martw
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 11:57
Trochę martwi mnie to 28 stopni...w tych wszystkich warstwach sukni  ::) dobrze, że hotel ma klimatyzację  8)

A dla gości musieliśmy wziąć ten autokar bez klimy - 30 minut chyba przeżyją, tamten gostek nas wyrolował i został nam tylko

ten jeden autokar  :-\ Mam nadzieję, że nas nie obgadają za mocno, żeśmy poskąpili kasy na lepszy...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 6 Czerwca 2008, 11:59
a może dla maluchów osobny mały stoliczek blisko rodziców?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 6 Czerwca 2008, 11:59
Adiana zapamiętam żeby przy zielonej Hondzie delikatnie otwierać drzwi :) czasami mi wychodzi z rozmachem :) hehehe

A nie możesz posadziś waszego synka przy waszym stole, a tamtego przy innym?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 12:04
Pati - dzięki ;D Mi tez czasami wiatr wyrywa drzwi, lub gdy mam coś na kolanach to tak macham tymi drzwiami, jakbym

u siebie na posesji parkowała ;D

Nie, nie bardzo mam jak go gdzie indziej, bo on sam by siedział obok obcych ludzi...a ma niecałe 4 latka. ale już po sprawie jest.

Zrobiłam super ekstra misz masz  :hopsa:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 6 Czerwca 2008, 12:06
no to ok. :) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 12:24
Za 8 dni będziemy małżami!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 6 Czerwca 2008, 12:27
no już tuż, tuż!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 6 Czerwca 2008, 12:35
nono to jutro szykuje się imprezka  :cancan: :cancan:
tylko kobitki nie zapomnijecie o aparacie bo bez fotek to nie pokazujcie się na forum  ;) :D

ale już Ci malutko zostało  :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 6 Czerwca 2008, 15:14
Fajniutko, już tak niewiele Ci zostało...

Ciekawa jestem jak wogóle ustawiasz sobie stół w tym naszym Sensowym hoteliku? Bo ja tak dokładnie to jeszcze nie mam koncepcji.. No i będę z niecierpliwością czekać na zdjęcia dekoracji..
A teściowa nie ma racji, ślicznie tam jest i dla mnie jakieś wejścia z boku czy co tam jej się nie podoba...Co za .... ;)

A co do autokaru to oni faktycznie mają dużo zamówień, dlatego ja już na wrzesień w tamtym miesiącu zamówiłam..Ale dobrze, że chociaż taki się znalazł. Okna sobie otworzą i nie będzie źle.. Wogóle niech się cieszą, że to załatwiłaś, a nie że na własną rękę mają dojeżdżać.. :D

Miłego dnia..

(ech, zazdroszczę Wam tego panieńskiego...)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 15:41
Juleczko - zastanawiałam się nad stołami i jednak wygrało tradycyjne U..proponowali mi jeszcze jeden układ w takim

niby prostokącie, ale nie widziałabym połowy gości ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 6 Czerwca 2008, 17:06
Kochana....ja swojej teściowej nawet nie wspominam o tym by pomogła mi usadzać gości.... hahaha

już sobie wyobrażam co by to było.. sama by sie wepchała na główne miejsca... i obok siebie posadziła by tych z którymi jej się najlepiej

platkuje....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 6 Czerwca 2008, 17:45
Agnieszka a ile Wy macie mieć gości? Bo ja tak się zastanawiam, czy to dla nas wystarczy takie U, czy nie będzie czasami za mało, no i żeby przejście było i wszystko... ładnie i wygodnie..

A z usadzaniem gości, w sumie sama nie wiem, z jednej strony nie chce tego, ale z drugiej strony mam troszkę znajomych i chciałabym, żeby koło siebie siedzieli, a nie gdzieś tak koło jakiś staruszków nie? ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 6 Czerwca 2008, 18:05
Odwiedziła nas dwa lata temu dalsza rodzina - ciotka i wujek z 4-letnim synkiem.  Mój dziadek siedział na ławce w słoneczku i się wygrzewał.  W pewnym momencie ten mały zaczął dokuczać dziadkowi. Zwróciłam uwagę jego matce na to ona: Alek nie kop dziadka bo się spocisz...

Jak widzisz są parapety i u mnie w rodzinie
Ja juz  ie moge ze smiechu!
Posadz tych chlopcow kolo siebie i ta pania co te teksciki wali! Prosze o nagrywanie tego stolika nonstop!
buhaaaaa
buziaki kochana...jestes taka slodka!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 18:19
Już rozsadziłam gości ;D

Juleczko - mamy 75 gości dorosłych i ośmioro dzieci. Nasze U chyba będzie się zaczynać na tej drugiej szynie...na suficie

mają dwie szyny, jedna tuz za tą ścianą szklaną a druga jakieś 3/4 metry dalej. Ale nie wiem. Pokazywali nam jeszcze jeden

projekt usadzenia po prostokącie, ale mi sie nie podobało...narysowałam sobie salę sama w paincie i ustawiłam stoły tradycyjnie.


(http://img65.imageshack.us/img65/337/salasensplan22mz1.jpg) (http://imageshack.us)

Postawiłam parawany na części tanecznej, bo bałam sie, że mi sie goście pogubią, ale chyba jednak zostawię całość otwartą.


Jeszcze tylko nie umiejscowiłam stolika z księgą gości...chyba tam w rogu za stołem z deserami ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 6 Czerwca 2008, 18:29
chyba tak przy tamtym stoliku bo zabardzonie ma miejsca
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 20:07
Też tak uważam...tylko co tu taka puścizna ???

Wywiozłam moje Kochanie na wieczór kawalerski ;D ciekawe o której wróci i czy nadal będzie miał wielki uśmiech na twarzy :drapanie: 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 6 Czerwca 2008, 20:11
oj uśmiech będzie miał na pewno  ;) ;)  to chyba jeszcze wiekszy :brewki: :brewki: :brewki: :brewki: :brewki:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 6 Czerwca 2008, 20:15
Adianka ale Ty dokładna jesteś z ty6m rysunkiem!!!

chyba tak przy tamtym stoliku bo zabardzonie ma miejsca

a my nie mielismy zadnego stolika ksiega poprostu tak krążyła miedzy stolikami i tyyyyyyyyyle bylo smiechu przy niej  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 6 Czerwca 2008, 20:19
Też tak uważam...tylko co tu taka puścizna ???


hehehe a mnie to akurat dzisiaj ucieszyło bo nie miałam znowu 5 stron do nadrabiania ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 6 Czerwca 2008, 20:26
a ciekawe jak ty bedziesz wracac ze swojego  :brewki: :brewki:
napewno wroci jutro ciekawe co z soba przyniesie tzn prezenciki :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Czerwca 2008, 20:27
Ooo prezenciki ;D No ciekawe ;)

Zmykam spać, tzn do łóżeczka pooglądam tv bo zmęczona jestem.

Dobrej nocki dziewczynki ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 6 Czerwca 2008, 20:37
nawzajem kochana  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 6 Czerwca 2008, 20:47
 :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 6 Czerwca 2008, 21:40
Właśnie ja chciałam takie samo ustawienie jak u Ciebie, ale nie wiem czy to wypali, bo u mnie będzie około 100 osób (no oczywiście okaże się, jak już wszyscy potwierdzą), więc przy takiej ilości osób i takim ustawieniu stołów może być lekko, a nawet bardzo ciasno..

Dobrej nocki:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 6 Czerwca 2008, 22:08
Kochana....ja swojej teściowej nawet nie wspominam o tym by pomogła mi usadzać gości.... hahaha

Ja też nawet bym nie wpadła na taki pomysł ;)

Do zobaczenia jutro ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 6 Czerwca 2008, 23:00
dobranoc :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 7 Czerwca 2008, 06:36
dzień dobry Adinko miłego dzionka i superowego wieczora, bo to w końcu dzisiaj ten ostatni panieński ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 7 Czerwca 2008, 07:01
Buziaki z samego rana  ;D Dzisiaj się bawimy  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 7 Czerwca 2008, 09:27
Dzień doberek :-* ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 7 Czerwca 2008, 10:28
Dzień doberek :-* ;D


buziaczki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 7 Czerwca 2008, 10:45
Dzień doberek :-* ;D


buziaczki

ode mnie też  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 7 Czerwca 2008, 12:58
witam sobotnie i milego dnia zycze a wsczególnosci wieczorka :)  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 7 Czerwca 2008, 13:05
Milego dnia Słonko! Całuski! :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 7 Czerwca 2008, 16:33
Aga bawcie się dziś dobrze i róbcie duuuuużo fotek :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 7 Czerwca 2008, 16:38
Agnieszko.... mam nadzieje że wybawicie się za wszystie czasy..... :)

Aga bawcie się dziś dobrze i róbcie duuuuużo fotek :)

tak tak.... fotek chcemy multum :D byśmy miały czego pozazdrościć
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 7 Czerwca 2008, 16:46
Taaaak!!! Dużo foteczek!!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 7 Czerwca 2008, 16:56
życzę miłej i superowej imprezki  :disco: bawcie się dobrze  :cancan:

no i właśnie duzzzzzzo fotek  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 7 Czerwca 2008, 20:00
Cudownej zabawy życzę Wam..:) I na foteczki też będę czekać z niecierpliwością..
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 8 Czerwca 2008, 02:02
Dziewczyny już jestem w domku i muszę przyznać, że było rewelacyjnie  ;D Objadłyśmy się, napiłyśmy i wybawiłyśmy  :D Zdjęcia pewnie powkleja Adianka, bo aparat miała jej świadkowa  ;)

Powiem Wam, że bardzo się cieszę, że uczestniczyłam w "ostatnim wieczorze" Adiany. Było cudownie, dziewczyny są tak wspaniałe, że przebywanie w ich towarzystwie to czysta przyjemność  :-* Szkoda, że tak wcześnie musiałam wyjść ( i przy okazji zabrałam ze sobą dziewczynki), ale jak już wspominałam Mardewce od trzech tygodni nie możemy się wyspać... Dopadło mnie okrutne zmęczenie i nie miałam siły siedzieć pionowo a nawet ruszyć palcem od nogi  ;) Poza tym włączyło mi się - jak to Adianka nazywa - śpiewanie  :D Mimo wielkich chęci, wspaniałej atmosfery i mnóstwa tematów do rozmów zmęczenie niestety nie dało się oszukać  :-\
Cieszę się, że udało mi się z Wami porozmawiać po raz kolejny na żywo.  Nagadałam się z Edzią  ;D Co chwilę nasuwał się nowy temat do rozmowy  ;)
Mam nadzieję, że takich okazji będzie coraz więcej, ponieważ ze spotkania na spotkanie lubię Was coraz bardziej  ;)

Buziaczki dla całej "mojej" trójcy (Adiany, Edzi, Mardewki) i dla Was wszystkich   :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 8 Czerwca 2008, 02:09
nono z tego co Ewcia piszesz to imprezka była super  ;D
szkoda że nie masz choc jednej fotki  ;) no cóz ale już "za chwilkę" Adiana coś zapoda  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 8 Czerwca 2008, 10:18
to widzę, że było super ;D
czekamy na zdjęcia ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 8 Czerwca 2008, 10:33
ekstra wam bylo!!!!!!!!!!!!! adianka wstawaj i opowiadaj swoje wrazenia!!!!!!!!!!!! i zdjecia wklejej!!!!!!!!!!!
czekamy  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 8 Czerwca 2008, 11:33
Wstałam ;)

I nawet żyje...Ewciu - dziękuję za obecność, szkoda że tak szybko uciekłyście (chyba koło pierwszej ???) Przestałam kontrolować

czas kompletnie ;D

Relację zdam, jak fotki dostanę - jeszcze ich nie mam, więc musicie poczekać. Aj chciałabym coś popisać, ale wszystko razem ze

zdjęciami będzie.

Zaraz lecimy na miasto, może poszukamy garniaka dla mojego Radka, który nas odebrał po trzeciej i porozwoził ostatnie trzy

dziewuszki do domków...oj miał z nas ubaw miał ;D ;D ;D

Dziękuje za obecność, było mi naprawdę bardzo miło, jak Was zobaczyłam ;D Padam.....ale będę dzielna - dzisiaj detoks robię  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 8 Czerwca 2008, 11:38
Adiana, to Ty żyjesz ???
Oj chyba lepiej się czujesz niż Twój PM wczoraj?
Tekst: "Ty jedź, a ja będę się wietrzył" wypowiedziany przy otwartych drzwiach auta - powalił mnie na kolana ;D ;D ;D

Czekamy na foty, aż się boję ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 8 Czerwca 2008, 11:40
Ano żyje ;)

Mi wtedy nie było do śmiechu - teraz już tak, ale wtedy bałam się, że nas jakiś radiowóz przyuważy.

Zmykam zaraz, trzymajcie się dziewczynki  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 8 Czerwca 2008, 13:49
Trzymaj sie Adiana
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 8 Czerwca 2008, 14:05
no to czekamy z niecierpliwoscia na relacyjke i fotki  :tupot:  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 8 Czerwca 2008, 14:09
Adiana jestem pod wrażeniem, że wstałaś tak wcześnie  ;) Ano zebrałyśmy się koło pierwszej... Ale zabawa była przednia  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 8 Czerwca 2008, 15:25
oj dziewczynki!!! impreza sie udała zapewne  :brewki: :brewki:. Niecierpliwie czekam na fotki i opowieści! buziaki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 8 Czerwca 2008, 15:29
fajnie że wszystko się udało z niecierpliwością czekam na relację i zdjęcia
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 8 Czerwca 2008, 18:18
I ja też czekam na foteczki i na opowieści.. Fajniutko.. ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 8 Czerwca 2008, 20:45
ale ten czas zasuwa, Adianka to już ostatnie podrygi narzeczonej ;D ;D ;D ;D
ech i znowu koleje przygotowania zostaną zamkniete
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 9 Czerwca 2008, 08:29
Dzień dobry skoro świt w poniedzialek :D :-*

O tych zdjęć to jestem ciekawa ;D
Pogoń Martę żeby je nam udostępnić 8)

Eee, chyba wyglądałaś lepiej niż PM po swoim wieczorze...
Nie zatrzymywaliście się chyba co 5 minut? :P

ADIANKA 5 DNI I BEDZIESZ ZONKA!!!!!!!!!!!
:skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Czerwca 2008, 09:18
Witajcie ;)

Byłam "dobra", ale nie miałam problemów z jazdą i zasypianiem :D więc byłam lepsza ;)

Lecimy zaraz po garnitur. Zdjęć jeszcze nie mam - Marta ma słabe łącze i nie może mi ich udostępnić  :-\

Muszę od niej je odebrać na płytce chyba ;) ale na to kurcze mało czasu jest...w ogóle mało czasu ostatnio.

Też tak odczuwacie, że im bliżej, tym bardziej doba skrócona ???

Pozdrawiam i lecę do boju na miasto ;)



Marta - ja ciągle nosze w torebce Twoje kolczyki......te co zamawiałaś ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Czerwca 2008, 09:32
Eee, to facet jest. On tylko wie, że będzie imprezka ;D No i to szaleństwo i jedzenie ciastek :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 9 Czerwca 2008, 09:50
Gratuluje udanej imprezki, oczywiście na zdjęcia czekamy i nie odpuścimy

buziaki  :-*

ślub coraz bliżej  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 9 Czerwca 2008, 10:34
witam kochana :) juz w sobote bedziesz swietowac
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 9 Czerwca 2008, 10:40
  ale na to kurcze mało czasu jest...w ogóle mało czasu ostatnio.

Też tak odczuwacie, że im bliżej, tym bardziej doba skrócona ???




Adianko - moja doba też jest ostatnio za krótka   ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 9 Czerwca 2008, 12:04
Witam!!!
Czekam na te fotki ....
Ale czas leci kochana!
buziaczki poniedzialkowe!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 9 Czerwca 2008, 16:23
Jak mi szkoda, że nie byłam  z Wami, dajcie chociaż zdjęcia
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Agatha w 9 Czerwca 2008, 16:36
Gratuluję udanej zabawy :disco:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 9 Czerwca 2008, 16:46
a kiedy beda zdjecia  ??? ??? ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 9 Czerwca 2008, 19:45
oj już tylko chwilka i będziemy miały kolejna szczęśliwą mężatkę  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
ale jestem ciekawa garniturku no i gdzie w końcu go kupicie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Czerwca 2008, 21:41
Witajcie ;)

Jesteśmy zmęczeni a jedyne co udało nam sie kupić, to wódka, sandałki da małego i spodenki krótkie dla mnie, bo nie

miałam żadnych ;)

Garniaki mamy namierzone dwa. Jeden w cenie 800 z wełny i jedwabiu, ale z centralnym rozporkiem z tyłu marynarki a

drugi z samej wełny ale za to z klapką i stebnówką wzdłuż brzegów - niby taka moda - ale wygląda ładnie....cena 1299  :-\

Jutro już musimy kupić jakiś.

Zdjęcia z wieczorku jeszcze do mnie nie dotarły....sama jestem ich ciekawa ;D  Padam na pysk - zaraz spać.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 9 Czerwca 2008, 21:53
Adiana czy mogę prosić Cię o namiary, na Twoją panią od paznokci?

Kurcze, to już ostatni dzwonek z tym garniturem, mam nadzieję że jutro kupicie...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Czerwca 2008, 22:04
Ta pani od paznokci nie odbiera telefonu...albo jest w Anglii albo nie wie co. Ma wyłączony ciągle numer i nie mogę się

do niej dodzwonić  ::) Zaraz numer na priw wyślę.

Byłam dzisiaj ustalić szczegóły mojej wiązanki...drobny storczyk plus 3 butonierki i kwiatek we włoski to koszt 40-45 pln...chyba

nie dużo ?

Zamówiliśmy tez kosz dla teściowej. Ale nie wiem co dać jako prezencik dzieciom...kupiłabym im po czekoladzie, ale nie

mogę - jedno ma skazę białkową i nie je takich rzeczy a to musi byc to samo dla wszystkich, bo będzie zazdrość...co

proponujecie ? Dorośli dostaną paczuszki z migdałkami  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 9 Czerwca 2008, 22:24
oj kochana ceny garniakow mnie rozwalaja. a moze po jakims drobiazgu nie musi to byc słodycz moze aniołki
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Czerwca 2008, 22:31
Tylko co taki trzylatek zrobi z aniołkiem ??? Jak nie da się zjeść, to sprawdzi, czy lata ;D

Myślałam o jakimś dużym lizaku....coś w tym kierunku może ???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 9 Czerwca 2008, 22:33
szczerze mówiąc to ja nawet nie wpadłabym na to, żeby dawać dzieciom coś innego w podziękowaniu  8)

mam nadzieję, ze garnitur uda się jutro wybrać idealny ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 9 Czerwca 2008, 22:37
Ja po prostu się zastanawiam...maluchy nie jedzą orzechów, stąd ten pomysł a w zasadzie jego brak 8)

Zmykam spać, dobrej nocki dziewczyny  8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 9 Czerwca 2008, 22:39
Nie zaprzątaj sobie tym głowy, masz inne ważniejsze rzeczy na głowie ;) a jak dzieci nic nie dostaną to nic im nie będzie, będą miały tyle słodyczy, ze na pewno cos wybiorą ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 9 Czerwca 2008, 22:42
No, to nieciekawie z tą manicurzystką :-\ Szukaj jakiegoś wyjścia awaryjnego...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Kora29 w 9 Czerwca 2008, 22:55
Ale fachowy język - fiuuu, fiuuuu...co do tych garniturów..Przyznam szczerze, że nie bardzo wiem o co chodzi... ::) ::) ::)
Poczekam na zdjęcia... ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 10 Czerwca 2008, 06:52
dzień doberek w słoneczny poranek
 Adianko coraz mniej dni ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 10 Czerwca 2008, 08:51
juz tylko 4 dni twoj wielki dien zbliza sie wielkimi krokami. a lizak to chyba moze byc teraz sa takie fajne duze w roznistych kształtach :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Czerwca 2008, 09:44
Ten z Vistuli to miał klapkę, ale nie miał stebnówki. Natomiast ten za 1299 co miał to wszystko, to był jakiś inny sklep.

Chyba jednak weźmiemy tańszy. Ma za to jedwab w składzie i ładniej się mieni. No i podobno stebnówki już wychodzą

z mody...tym się pocieszam. A klapkę to mu sama zrobię chyba...co to jest ciachnąć w dwóch miejscach ;D żart oczywiście ;)

Dzisiaj próbna na 13 - ale się boję tego co wyjdzie. Już na samą myśl, mam mdłości  :-[ No i jeszcze te zagubione w akcji paczki.

Czemu nie może iść gładko ? Nawet pogoda się rozwaliła. Teściówka powiedziała, że to źle, że pogoda, że będzie opłakane życie,

zupełnie tak to mówiła, jakby oczekiwała co najmniej zmiany daty ślubu  >:( A na wiadomość, że chcę powiązać kokardki z rafii na

butelkach, powiedziała, że będzie pstrokato, zbyt strojnie i w ogóle bzdura kompletna z tym pomysłem.....k***a - czyje to wesele,

moje czy jej  >:(  Ale jestem na nią zła. Zamiast mi pomagać to tylko non stop krytykuje, chyba sie zapomina, że to nie ona tym

razem będzie w centrum zainteresowania. Albo jest zazdrosna. Oj żałuję, że nie wyjechaliśmy wtedy na Cypr, jak proponowali

mojemu stały etat tam.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 10 Czerwca 2008, 09:51
oj agusiu tesciowe juz takie sa  :przytul: :przytul: :przytul:
ale chyba zdjecia z probnej beda? chyba ze zostawisz to jako niespodzianke nam na sobote cio?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 10 Czerwca 2008, 09:53
Aga po prostu zrób i teściowej nic nie mów jak będzie.

Ceny garniaków no powalają... ale cóż zrobić...

Aga czy Ty czasem wczoraj nie byłas z całą rodzinką na słonecznym? Przechodziliście koło mnie ale akurat miałam klienta i nie miałam jak krzyknąć :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 10 Czerwca 2008, 10:12
Aga nie przejmuj się teściową tylko rób tak jak Tobie się podoba ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 10 Czerwca 2008, 10:18
witam!!
Kochanie... te nasze tesciowe!
Moja odwalila taki numer ze hej!
Ale napisze o tym dzis wieczorkiem na moim watku!
Nie przejmuj sie!
A tak w ogole to jak stan uniesienia na chmurce 7 ???
buzka!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 10 Czerwca 2008, 12:01
Kochana ja słyszałam, że nawet dobrze jak pada w dzień ślubu, bo to oznacza, że Bóg błogosławi młodych i ponoć to symbolizuje również ostatnie łzy  ;)

Teściową się nie przejmuj i zrób tak jak ty chcesz  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Kora29 w 10 Czerwca 2008, 12:17
no bo teściowe - to tak mają...luz..... ;) ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 10 Czerwca 2008, 12:21
Kochana, teściowe, jak to teściowe, nic na nie nie poradzisz
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 10 Czerwca 2008, 12:54
a co do deszczu to beeeeeeeeez przesady...

U mnie podczas składania życzeń padało i jakoś wszyscy przeżyli i małżeństwo dalej jest i ani razu nie płakałam :)

nie licząc oczywiście łez przez łzy i radość :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 10 Czerwca 2008, 16:21
witam,rozmawialam dzis o tesciowych i wpadlysmy na ten pogodowy temat!
A wiec uswiadamiam! (buhahahaha)
Desz podczas slubu lub po ,to nic innego tylko lzy aniolkow(amorkow),
ktore sie ciesza dla was i placza ze znowu aniola na ziemi zostawia!
Wytlumaczyla mi kolezanka ,ktora wyszla w Grecji za maz i oni tak to sobie tlumacza!
Super!
Trzeba sobie dla bezpieczenstwa ducha  zapamietac! ;) :D
I tesciowa uswiadom!! hahahahaa
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Czerwca 2008, 18:20
Witajcie - póki nie ma moich panów - siedzę na forum ;D

Tak Pati - byliśmy wczoraj na Słonku - ale trochę go obeszliśmy - gdzie Ty dokładnie pracujesz ?

Moja wizyta u fryzjera wyglądała tak, że zrobiła mi balejaż na trzy koloru, potem cięła, potem wałki i suszenie...trwało to 4 h  ???

Dalej już tylko ustalałyśmy co i jak z włosami, podpięła tak prowizorycznie koczka, pasemka luźne i welon, ale bez zdjęć. Dodałam

swoje trzy grosze i wyszła fryzurka, której nie chciała robić tak perfekt, bo powiedziała, że szkoda mojej kasy i czasu. A tyle ile zrobiła,

mi wystarczyło. więc nie mam zdjęć...

Co do panieńskiego - nadal nie mam zdjęć...świadkowa sie obija chyba ;D No a relacyjka bez fotek to g**** a nie relacja ???

Deszczem się nie przejmuje już. Umówiłam sie awaryjnie na paznokcie do babki tu u nas. Kupiliśmy garniaka i upatrzone mamy buty.

Jutro wraca z przeróbek ;D Nareszcie ;D Kamień z serca ;D A flaszki ozdobię - niech sobie gada ile chce, już i tak skrytykowała

wszystko co tylko widziała ;D Jeszcze zostały jej dekoracje do objechania, moja suknia i fryzura ;D Już to olewam ;D I wcale nic nie

brałam ;D A ha, na koniec powie, że było wieśniacko i świńskie żarcie ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 10 Czerwca 2008, 18:23
o a zdjecia gajerka?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 10 Czerwca 2008, 18:27
Adiana to już tylko 4 dni!!! ale ten czas leci!!!  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 10 Czerwca 2008, 18:40
nie było mnie wczoraj na forum i teraz od razu przybiegłam do ciebie bo myślałam że relacyjka z panieńskiego będzie  ::)
ale nic poczekam jeszcze  :)

teściową się nie martw rób tak jak Ty chcesz bo to Wasze wesele a nie jej :)

dobrze że gajerek już z głowy i fryzurka Ci się podoba.

Już tylko 4 dni  :skacza: :skacza: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 10 Czerwca 2008, 20:01
powiedz teściowej, żeby się goniła ;D bezcenne 8) hihi
a tak poważnie to dobrze, że tak do tego podchodzisz :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 10 Czerwca 2008, 21:09
niczym się nie przejmuj! super że fryzurka Ci sie podoba  ;). A garnitur w końcu jaki i gdzie kupiliście?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Czerwca 2008, 21:37
Ten tańszy, za 800 z wełny i jedwabiu, w brązach. Lekko połyskujący. Firma LaVard. Do tego kamizelka z musznikiem w ecru.

Jeszcze koszula do kupienia i upatrzone buciki jutro.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 10 Czerwca 2008, 21:51
Fajnie, że garniturek kupiony. A szkoda, że fryzurki nie ma zdjęć, chociaż takich prowizorycznych...
No i ta relacyjka z panieńskiego..Czekamy i czekamy a tu nic.. :tupot: :tupot:

Ależ fajnie, że Ci już tylko kilka dni zostało..;) Super..
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 11 Czerwca 2008, 07:33
3 dni i adianka zonka zostanie!!!!!!!

to już tylko 3 dni  :uscisk:

a co z bukietem? bo chyba to przeoczyłam, na jaki się zdecydowałaś ?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 11 Czerwca 2008, 09:56
Bosh jak się zestresowałam, że to już w tą sobotę. Trzymam kciuki :)

A teściowa zawsze musi sobie pogadać, traka już jej natura ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 11 Czerwca 2008, 10:01
eh wszystkie tesciowe sa takie same trzeb olac i tyle moja zaczela robic problemy przed slubem o autokar...ktorego nie mielismy wiec luzik  ::)
Adiana to juz tak blisko a ja nie moge wyjsc z podziwu jak stoicko podchodzisz np. do kwestii butow w magazynie a co zrobisz pozniej - zaplacilas juz za nie ?? :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 11 Czerwca 2008, 13:29
Ten tańszy, za 800 z wełny i jedwabiu, w brązach. Lekko połyskujący. Firma LaVard. Do tego kamizelka z musznikiem w ecru.

Jeszcze koszula do kupienia i upatrzone buciki jutro.

haniu a czy wy czegos podobnego nie szukacie??

właśnie szukamy ,dlatego niecierpliwie czekam na fotki  ;) :) :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 11 Czerwca 2008, 15:24
Adianko tylko 3 dni zostały a ja namiętnie obmyślam plan jak do Ciebie Kochana dojechać   ;D Jak widzisz ja również mam zajęcie związane z Twoim ślubowaniem  :D

Teściową się nie przejmuj  :-* Świńskie żarcie  ??? Powiedz, żeby się cieszyła, że z koryta nie musiała jeść  :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 11 Czerwca 2008, 15:39
:-* :-* :-* :-* :-*jeszcze tylko 3 dni  :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Czerwca 2008, 15:40
no właśnie ja też się zastawiam jak dojechać:)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 11 Czerwca 2008, 16:12
Dziewczyny nie martwcie się dojazdem :)

wsiadacie w autobus nr 81 z wyszka, lub przy medicusie albo na kościuszki i jedziecie sobie piękna drózką :)

tylko sprawdźcie autobusy bo one tak często nie jeżdzą :)

a przystanek to jest następny za "przecław - zielone pole" - nie pamietam jak się nazywa :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Czerwca 2008, 16:16
Pati ja samochodem będę jechała ;) wiem tylko jak do Cukrowej dojechać i wiem, że za Cukrową prosto przez tory, a później w prawo?? i tyle wiem ;D
aha, no i mogę kogoś zabrać ze sobą jakby były chętne ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 11 Czerwca 2008, 18:08
Aga dobrze myslisz :) za torami normalnie drogą a potem na rozwidleniu w prawo :) i cały czas prosto i jedziesz, jedziesz, jedziesz... mijasz po prawej stronie Biedronkę i zaczyna się mur. Jedziesz oczywiście dalej i po prawej stronie będzie zajezdnia autobusowa. Tam wjeżdzasz i widać kościół :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Czerwca 2008, 18:12
to może trafię ;D a Ty Pati będziesz na ślubie?? :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 11 Czerwca 2008, 18:20
Trafisz na pewno :) droga jest naprawdę prosta :)

Nie pamiętam jak pracuje, jeśli mam wolne i R. nic nie zaplanował to będę :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Czerwca 2008, 18:22
to jak będziesz wiedziała to daj znaka ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 11 Czerwca 2008, 18:24
oki :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 11 Czerwca 2008, 19:26
trzymamy kciuki!!!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 11 Czerwca 2008, 19:31
naprawde chyba zalatana bo nawet na chwilke nie zajzała do nas ale rozumiemy i poczekamy....

trzymaj sie kochana!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 11 Czerwca 2008, 20:39
naprawde chyba zalatana bo nawet na chwilke nie zajzała do nas ale rozumiemy i poczekamy....

trzymaj sie kochana!

 hehehe a to rzadkosc jak jej na forum nie ma hehe
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 11 Czerwca 2008, 22:06
Adianko ponieważ jutro z samego rana wyjeżdzam chciałabym już dzisiaj zyczyć Ci najpiękniejszego dnia w Waszym zyciu i wspaniałej wspólnej drogi na resztę zycia.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 11 Czerwca 2008, 22:44
;D

Ale się Was fajnie czyta ;D

Ewciu, pojechałaś z tym korytem ;D Spadłam z krzesła ;D

Dziewczyny - przystanek autobusu 81 to nazywa się Przecław. Tylko trzeba sprawdzić kurs w nietygodniu...

Dostałam zdjęcia i szykuje relację z panieńskiego - obrabiam fotki i zaraz spróbuje coś napisać 8)

W kwestii butów - Szczecin dał dupy pisząc wprost. W ramach strajku, odesłali moją paczkę z powrotem do nadawcy. A była już tak blisko.

Zamiast wydać ją paczkarzowi z Przecławia, to odesłali do nadawcy. Ale sprzedawca jutro wrzuca mi w pociąg następne buty i odbieram je

 wieczorem na głównym. Nie będzie czekać aż tamte wrócą - kobieta sie bardzo przejęła tym faktem i staje na głowie, abym nie szła boso ;D


Ok, wracam do pracy nad relacją 8)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 11 Czerwca 2008, 23:09
To bardzo fajnie, że chociaż ta kobieta fajnie się zachowała.. Bo co do pocztu to szkoda po prostu gadać o tym..
No to czekam na zdjęcia;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 11 Czerwca 2008, 23:20
 :skacza: :skacza: :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 11 Czerwca 2008, 23:57
Kochana ja chyba jutro podejrzę te relacyjkę z panieńskiego, bo oczka mi się kleją;)
Dobranoc...
A od jutra, a właściwie prawie od dziś, to już nie ma co dni, tylko godzinki liczyć do tego pięknego dnia - Waszego ślubu;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 12 Czerwca 2008, 07:19
Kochana już tylko 2 dni

 :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Czerwca 2008, 08:58
Witam ;)

Relacyjka byłaby dzisiaj, ale IS mi się źle ładował i padłam w oczekiwaniu na niego. Zaraz nadrabiam ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 12 Czerwca 2008, 09:35
czekamy, czekamy!!

O matko !!!! 2 dni na liczniku!!!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Czerwca 2008, 09:41
Wszystko dzisiaj na złość. IS nadal się nie otwiera, mały pyskuje i ciągle ryczy, jak na niego krzyczę, nie słucha mnie...zaraz

mnie coś trafi. Chciałabym, żeby znowu było 30 dni do...było tak spokojnie.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 09:42
Adiana ja zamiast uczyć się na egzamin to czekam na Twoją relację ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Czerwca 2008, 09:44
Kurde, nawet kolor mi nie wskoczył jak trzeba  :-\ Nie mam gdzie zdjęć on-linenować  :-\ IS nie działa, tzn. mi się nie otwiera

a ja jeszcze się nie dorobiłam własnego serwera - wstyd no.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 09:46
tyle czekałyśmy to jeszcze chwilę wytrzymamy ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 12 Czerwca 2008, 09:48
Kochana bez nerwów  :-* Spokojnie, spokojnie  ;) Czekaliśmy tyle czasu to poczekamy jeszcze troszkę  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 12 Czerwca 2008, 09:55
wlasnie najwyzej relacyjke zaczniesz od relacji z panienskiego  ;D ;D ;D ;D
teraz trzeba sie cieszyc slubem no i wszystkiego dopilnowac  :P :P :P :P
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Czerwca 2008, 10:07
Tyluniu - to całkiem dobry pomysł...ale ja bym chciała już się chwalić ;D

Jak wytrzymacie, to ok. Ale smutno mi, że się dzisiaj wszystko szmaci. Cały net mi wisi. Nawet suwaczek mi uciekł.

Chyba pada przepustowość łącza, albo genialni admini znowu porty poblokowali niechcący  ::)


Wczoraj zawieźliśmy wódeczkę do hotelu, ostatecznie poprzesadzałam gości, bo się znowu coś pozmieniało.

Porozmawiałam z kierownikiem sali - obiecał mi załatwić świeczniki, takie pucharki, które wypełni kuleczkami żelowymi, żeby

świece się trzymały - nawet kolor mogłam sobie wybrać ;D


Mój Radek jest już skompletowany. Zastanawiamy się jeszcze nad paskiem, bo ma same czarne a gajerek jest w brązach.

Kupiliśmy nawet spinki do mankietów, bo dziadek nie mógł znaleźć a miały być pożyczone ;) Dotarły zamawiane pończochy -

szkoda, że nie kilka godzin wcześniej, bo zdążyłam kupić awaryjnie w sumie to trzecią parę w ecru w sklepie...Moje buty jadą

pociągiem - wieczorem odbieram.


Jutro spowiedź - boje się...idę do Serca Jezusowego - mam nadzieję, że tam mi za bardzo głowy nie wysuszą  ???

Zostało nam jeszcze zamówić wiązankę dla świadkowej i kupić cygara dla świadka. Wydrukować ostatnie winietki - bo sie pozmieniali

goście, zrobic pazurki - na dzisiejszej liście są. Powoli zaczyna to wyglądać klarownie. coraz mniej bałaganu i załatwiania a coraz

więcej spraw odhaczonych. Oddycham już spokojniej.


Martwi nas jeszcze ten nieszczęsny taniec. Wyjdzie na środek sali taka para drewniaków i zacznie tańczyć ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 10:12
Kochana netem się nie przejmuj, najważniejsze, że wszystko inne się układa ;D

a taniec przytulaniec jest najlepszy :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 12 Czerwca 2008, 10:24
NO I POJAWIŁY SIĘ NERWY    ;) . Kochana wszystko bedzie super. Masz plan wykonany w 100%, wiec innej opcji nie ma.
Spowidz tez mi nie daje spac po nocach, ale co tam rozgrzeszenie przeciez musi dać  ;) :D
Taniec jaki by nie był to jest WASZ taniec i czy będzie to walc czy tylko przytulaniec w miejscu to bedzie wyjatkowy moment dla was, więc spokojnie!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Czerwca 2008, 10:35
Ano pojawiły sie pojawiły...albo były wcześniej, tylko, że ja taka zarobiona byłam, że nie zauważyłam ich ;D Teraz chwila spokoju i proszę.

Lecimy potańczyć ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 12 Czerwca 2008, 12:21
Kochana trzymaj się bo jakiś huragan wpadl do Twojego domu. Usiądź i napij się spokojnie kawy - mam nadzieje, że chociaż chwile sie odprężysz  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 12 Czerwca 2008, 12:27
my sie uczylismy tanczyc i stwierdzilismy ze szkoda jeszcze nerwow na to bylismy tak szczesliwi ze odtanczylismy taniec przytulaniec i bylo ok bo wiem ze bym byla zla gdyby R mnie podeptal...a tak to bylo milusio  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 12 Czerwca 2008, 13:12
witam gwiazde!!!
woww!!
To jakas choroba lub przeznaczenie,kazda z an mlodych pare dni przed slubem nerwy traci!
Ja juz sie boje!!!
A tak powaznie...
Spokuj, kochanie spokuj nas ratuje!
Mysle o Tobie non-stop!!
Jestem przy Tobie (chociaz sama nerwica jestem) hahahhaa
Bedzie cacy ,a gdzie foty??
cmokasek
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Czerwca 2008, 13:30
kochana to juz tylko 2 dni pojutrze balujesz:)
kochane idace na slub gdzie sie umawiamy? bo w grupor bedzie razniej
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 12 Czerwca 2008, 13:35
Wszystko masz pięknie pozałatwiane, więc naprawdę nie ma co się denerwować. Będzie pięknie wszystko, napewno..
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 12 Czerwca 2008, 14:02
jesteś bardzo dobrze zrorganizowana tak więc spokojnie wszystko będzie pięknie, cudownie!!!

już tylko 2 dni  :skacza: :cancan:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Anjuschka w 12 Czerwca 2008, 14:20
Słuchajcie, ja też prawdopodobnie jadę na ślub do Adienki, więc mogę kogoś zabrać autem ze Szczecina - tak na 90% jadę.
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 12 Czerwca 2008, 14:24
2 dni..... przypomina mi się ten stres... Życzę Ci żeby wszystko potoczyło sie tak jak sobie to wymarzyłaś!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 12 Czerwca 2008, 14:40
kochana to juz tylko 2 dni pojutrze balujesz:)
kochane idace na slub gdzie sie umawiamy? bo w grupor bedzie razniej

Można spotkać się w jednym punkcie i stamtąd udać się z dziewczynami zmotoryzowanymi do Adiany... Wiemy, że samochodem jedzie i może kogoś zabrać Anjuschka i chyba agu-s...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Czerwca 2008, 15:15
ja tez zmotoryzowana wiec piszcie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Ania1234 w 12 Czerwca 2008, 18:16
Kochana, to już nerwy... Sama będę panikować jak głupia... Trzymam kciukasy za Ciebie! Całuski ślę!  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 18:22
tak tak, ja jak najbardziej mogę zabrać ;D mam 4 wolne miejsca ;D tylko mi by najbardziej pasowało jakby chętne dziewczyny na Mickiewicza podjechały :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Czerwca 2008, 18:25
kochana na mickiewicza to gdzie bo ja tez jestem z mickiewicza :) z kolo telewizji
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 18:30
ja mieszkam blisko ryneczku Pogodno
tramwajem- dokładnie przystanek za Uniwerkiem w stronę Krzekowa
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Czerwca 2008, 18:31
fajnie tylko ze ja tez zmotoryzowana
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 18:41
heheh...no właśnie, a wiesz gdzie to dokładnie?? ;D bo ja chętnie pojechałabym za pilotem ;D do Przecławia wiem ale tam to już gorzej...wiem tylko, że przy jakiejś zajezdni autobusowej się skręca ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Czerwca 2008, 18:42
oj kochana ja nawet nie wiem jak na przecław trafic  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 12 Czerwca 2008, 18:59
Dziewczyny jak będę szła to możemy sie umówić na parkingu pod biedronką, wsiądę w samochód z którąś i pokieruje was :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 19:01
ooooo Pati z nieba byś mi spadła ;D Nie wiem dokładnie gdzie ta Biedronka ale kojarzę, że przy samej drodze ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Czerwca 2008, 19:03
to agus ja pojade za toba :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 19:05
ok ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Czerwca 2008, 19:06
to moze umowimy sie na parkingu na ryneczku?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 12 Czerwca 2008, 19:27
Adiana... datarłam po długiej nieobecności :)

Niestety brak czasu jest temu wszystkiemu winien.

2 ostatni dni..... pozostały do wielkiego i przepięknego dnia....mam nadzieję że wszystko pójdzie po waszej mysli, strasznie żałuję, że

nie będę mogła przyjechać do kościółka.... Mam nadzieję że dziewcyzny napstrykają ogrom fotek....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 19:29
ok, może być na parkingu tylko nie wiem czy tam będzie miejsce bo zawsze tam jest zastawione
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Czerwca 2008, 19:31
a moze bedzie wolne tylko jeszce godzina
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 12 Czerwca 2008, 19:34
Tak tylko się wtrącę w Waszą dyskusję... Nie mam pojęcia o jakim ryneczku i o jakiej Biedronce mowa  ::)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 19:37
no właśnie, na którą godzinę jest ślub??

Ewa mówimy o Ryneczku Pogodno- jak się jedzie tramwajem 5 albo 7 to wysiada się na przystanku "Poniatowskiego"- to jest przystanek za Uniwerkiem na Mickiewicza :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 12 Czerwca 2008, 19:55
Dziewczyny ja idę :) hehehe, także ja będe na was czekała na parkingu przy Biedronce :)

Tylko tak powiedzcie na która godzinkę jest ślub bo nie pamiętam?? :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 12 Czerwca 2008, 20:00
Ślub jest na 16 - o ile dobrze pamiętam... Stawiam na 98%  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 20:12
to jak ślub na 16 to o której przy Biedronce???
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 12 Czerwca 2008, 20:20
no to może tak ok 15:40 przy biedronce?

z wyszka ja na przecław jade 20 minut więc jakoś tam sobie obliczcie czas z mickiewicza :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 12 Czerwca 2008, 20:35
Może lepiej o 15:30 aby nie wpaść na ostatnią chwilę. Poza tym zanim się zbierzemy to pewnie minie kolejne 5 minut  ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 20:43
też mi się tak wydaję, że 15:30 będzie "bezpieczniej" ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 12 Czerwca 2008, 20:46
Dobra dziewczyny :) czyli 15:30 na parkingu pod biedronką :)

Mijacie biedronkę i dopiero wjeżdzacie wjazdem na osiedle i po prawej stronie ronda jest wjazd na parking biedronki :) a wszystko wuidać pięknie z ulicy :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 20:50
to tam rondo jest jakieś??  :) byle biedrone z drogi wyhaczyć to już jakoś pójdzie chyba ;) a ta biedronka nie jest przy samej ulicy?? tam jest tylko 1 biedronka jakby co?? :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 12 Czerwca 2008, 21:28
A ja nie mogę, bo mam o 16 egzamin buuuu
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 12 Czerwca 2008, 21:44
Ja tez bym chetnie poszła.. ale nie wiem kompletnie co i jak  :P :P Ricardo moze bym sie z toba jakos wczesniej spotkala ? gdzie ty mieszkasz?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Agatha w 12 Czerwca 2008, 21:51
trzymam kciuki i nie mogę sie relacyjki doczekać :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 21:56
Kasia ja jadę autem, mogę Cię zabrać. Pati mieszka w Przecławiu- ma nas pokierować od biedronki blisko niej :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 12 Czerwca 2008, 22:56
agu-s a gdzie ty mieszkasz kochana?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 22:59
na Mickiewicza- blisko ryneczku Pogodno :) Jeśli Ewa będzie ze mną jechała to mam ją odebrać z przystanku 67, marzenieee ma podjechać na parking ryneczku- bo nie wie jak na Przecław dojechać. Skąd byś jechała- bo można dojechać tramwajem 5 i 7  :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Anjuschka w 12 Czerwca 2008, 23:02
SaTine, a gdzie Ty mieszkasz?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Czerwca 2008, 23:06
to o ktorej mam podjechac?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 23:08
myślę, ze tak o 15:10 musimy już wyjechać, więc tak o 15 chyba najlepiej :) ale o tej godzinie naprawdę może tam nie być miejsca zeby zaparkować :-\ z której strony będziesz jechała??
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 12 Czerwca 2008, 23:15
od uniwersytetu czensto wybieram tam kase wiec miejsce jest to jest wkocu sobota
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 23:18
ale o 15 jeszcze są sklepy pootwierane na ryneczku więc moze być dużo aut- ale ok, umówmy się tam, a jakby jednak miejsc nie było to sie zdzwonimy po prostu i zgadamy ;)
nr zaraz na pw wyślę
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 12 Czerwca 2008, 23:32
Ja mieszkam na niebuszewie (koło byłej gontynki) ....
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 12 Czerwca 2008, 23:37
Kasia to jakbyś jechała do mnie to 67 najlepiej i wysiadasz na Poniatowskiego ;) ja z przystanku odbiorę :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 13 Czerwca 2008, 07:12
Ooo, Agnieszka nam się denerwuje, nananana.
Oazę spokoju i zorganizowania dopadły nerwy.
Po ślubie Ci przejdzie ;D :P

Ha, a to już jutro!!!

Qrcze wole nie myśleć co będzie ze mną na dzień przed ślubem...
Jak nie zamorduję PMa z nerwów to będzie dobrze ;D 8)

Miłego dnia :-* :-* :-*

PS. O Madziu nowy avatar :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Czerwca 2008, 08:40
Witajcie moje drogie ;)

Powaliłyście mnie - 3 stronki ustaleń ;D Ślub jest na 16, i tak jak piała Pati, biedronke widać z ulicy. Mijacie ją i wjeżdżacie w

pierwszy wjazd w osiedle, tuż przed ścianą/murem/ekranem dźwiękoszczelnym. Taki mur wysoki z wielkich kostek szarych i

niby czerwonych. I tak agu-s jest na osiedlu rondo i to nie jedno ;D Pierwsza w prawo to parking przy biedronce.

(Pati - miło było "poznać" 8) )


A teraz ode mnie:

Odebrałam buty z pociągu. Wszystko jest w porządku, poza pogodą...jak pech to pech. Spodziewałam się tego - musimy kupić

duży parasol  :-\

Dzisiaj jeszcze zakupy na poprawiny - grill w stylu mokrej szwedki chyba będzie ;D Po południu spowiedź w Sercu Jezusowym,

pod wieczór chrzest mojego PMa a po 20 jadę do Sensu dekorować hotel.


Dziewczyny - krótkie pytanie - czy mam sie spodziewać bramy ? bo nie wiem ile alkoholu mieć w samochodzie ???


Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 13 Czerwca 2008, 08:56
Na Twoje ostatnie pytanie niestety nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć  :(

Kochana już jutro zostaniesz szczęśliwą mężatką  :skacza:

I z tej okazji już dzisiaj chciałabym Ci złożyć życzenia i mocno uściskać  :uscisk: qrcze szkoda, że mieszkasz tak daleko - przyjechałabym do Ciebie na ślub  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 13 Czerwca 2008, 09:03
Agnieszka może do jutra się wypogodzi ???
Jestem pełna nadzieji :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 13 Czerwca 2008, 09:09
Dziewczynki  :-*

Oby Edytko, oby  ??? Ale czarno to widzę.

Wczoraj zrobiłam pazurki, ale nadal nie mogę zdjęć powrzucać...szlag by tego IS-a trafił.

Lecę działać dalej ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: vonka w 13 Czerwca 2008, 09:12
Kochana to ja Ci oddam słoneczko ode mnie. U nas niby zachmurzone ale przebije się czasem słoneczko.

Prosze  :okularnik:  i trzymaj mocno, żeby nie uciekło
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 13 Czerwca 2008, 09:29
SaTine może spotkamy się w autobusie albo na przystanku? Ja też muszę podjechać do Agusi linią 67  ;) Odebrałaby od razu nas obie  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 13 Czerwca 2008, 09:32
Adianka.....pogoda pogodą..... ale wazne ze to wasz dzien !
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 13 Czerwca 2008, 09:45
Aga pogodą sie nie przejmuj bo i tak będzie pieknie :D a teraz sprawdziłam na onecie, że ma być prawie 19 stopni (lepiej tyle niż upał 30) i że NIE BĘDZIE padało ;D

co do bramy....to być może zrobimy ;D hihh

Ewa, Kasia- odbiorę na pewno tylko żebyście były ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 13 Czerwca 2008, 10:47
jeszcze tylko 1 dzień!!! ale fajnie!!! kolejna forumka bedzie żonką!!! ja już czekam na relacyjke :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 13 Czerwca 2008, 11:28
kochana juz jutro :)
ale o 15 jeszcze są sklepy pootwierane na ryneczku więc moze być dużo aut- ale ok, umówmy się tam, a jakby jednak miejsc nie było to sie zdzwonimy po prostu i zgadamy ;)
nr zaraz na pw wyślę
ok to jak cos to sie zdzwonimy
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Czerwca 2008, 13:14
Aga no miło było poznać :) hehehe, tak na szybko i z daleka :)

Dziewczyny biedronkę widać z ulicy jest wielka i żółta i naprawdę nie da się jej nie zauważyć :)

Jakby co to Aga mój numer ma to dzwońcie :)

A brama jak najbardziej będzie  ;D ;D ;D ;D hehehehe

Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 13 Czerwca 2008, 13:17
Pati pewnie i tak będę dzwonić ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Czerwca 2008, 13:31
hehehe, dobra :) będę miała telefon blisko w pogotowiu :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 13 Czerwca 2008, 15:04
witam slonko!!!
JESZCZE TYLKO JEDNA NOC !!!!!!!!!!!!
Ciesze sie dla Ciebie(was) mocno!!!!
Gratuluje silnych nerwow!
Myslami jestem przy Tobie i trzymam kciuki!
 :pijaki:  :skacza: :jupi:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 13 Czerwca 2008, 15:14
Adiana, trzymam kciuki za piekną pogodę. Na pewno bedzie, a nawet jak nie to przecież bawić będziecie się na sali nie na dworze, więc nic się nie martw kochana  :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 13 Czerwca 2008, 15:20
Adianko to już jutro;) Mam nadzieję, że jednak pogoda nie będzie taka paskudna jak dziś.. A tak poza pogodą to pewnie i tak wsyzstko wypadnie świetnie;) Będę czekać na wieści od dziewczyn, i może jakieś foteczki..
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 13 Czerwca 2008, 16:27
jutro sie okaze ale ma nie padac jak widze
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 13 Czerwca 2008, 16:28
trzymam kciuki za ładną pogode ale nawet jak bedzie padac to i tak bedzie pieknie!!!!!!!

to już jutro  :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 13 Czerwca 2008, 16:39
a no właśnie Adiana, czy będziemy mogły wkleić kilka fotek ze ślubu żeby ciekawość dziewczyn zaspokoić?? Czy może wolisz sama powklejać?? ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 13 Czerwca 2008, 17:24
No mam nadzieję że Aga pozwoli wkleić bo ja nie lubię trzymać niczego w tajemnicy :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 13 Czerwca 2008, 17:37
oj ja tez tak mam bedzie mnie korcic jak przyjade do domku by wrzucic cos :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 13 Czerwca 2008, 17:48
hihihihihhih dobrze że w swoich szeregach mamy mardewke... wysłanniczkę forumkową która napstryka dla nas fuulll foteczek :) Byśmy mogły popodziwiać Agnieszkę...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Agatha w 13 Czerwca 2008, 21:35
trzymam kciuki za pogodę, będzie pieknie :ok:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 13 Czerwca 2008, 21:37
a no właśnie Adiana, czy będziemy mogły wkleić kilka fotek ze ślubu żeby ciekawość dziewczyn zaspokoić?? Czy może wolisz sama powklejać?? ;)

ja jestem za tym żebyście wkleiły:) będzie szybciej :) a my taaaak lubimy fotki :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 13 Czerwca 2008, 22:12
Będę o Was myślała w czasie egzaminu ;)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: adusiaxxx w 13 Czerwca 2008, 22:19
To już jutro  :D Powodzenia !!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 13 Czerwca 2008, 22:26
Niebo nad Szczecinem sie wypogadza...
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 13 Czerwca 2008, 23:15
no ja mam nadzije że wkleicie chociaz jedną fotkę żeby nas zaspokoic  ;) ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: mardewka w 14 Czerwca 2008, 07:39
Słonko pieknie świeci ;D
Na niebie są tylko nieliczne chmurki...
Chyba już taka pogoda zostanie :D

Więc Agnieszka powinna mieć dzisiaj ładną pogodę ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 14 Czerwca 2008, 09:09
to juz dzis to juz dzis nasza adianka zostanie zona
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Czerwca 2008, 10:41
Dziewczyny napewno fotki powrzucamy :) Aga napewno się nie obrazi :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 14 Czerwca 2008, 10:51
powzucamy, szkoda tylko ze sie nie pozegnała z nami jako jeszcze panienka :)  ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 14 Czerwca 2008, 11:19
Ciekawe jak tam przygotowania?
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 14 Czerwca 2008, 14:35
Mialam jechac ale niestety nie dam rady  :( :( Za duzo spraw jeszcze do zalatwienia ... i jeszcze panieński dzisiaj.
Kochane ucałujcie Adiankę odemnie  :-* :-* :-*

Ps. a za to słoneczko dzisiaj to chyba forumki od wczoraj kciuki trzymały.. no i jest  ;D ;D Napewno będzie slicznie  ;D :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 14 Czerwca 2008, 14:47
Witam slonko!!!!!!!
No to juz dzis i patrzalam na necie!
Slonko bedziesz miala gwiazdko!!
ZYCZE CI W TYM DNIU WSZYSTKIEGO NAJ!!!!!!!!!
ZDROWKA SZCZESCIA POMYSLNOSCI I WIELE LASK BOZYCH DLA WASZEJ TROJKI (4?) ;)
Myslami jestem z Toba kochana!!!
Serducho mi wali ,ze hoho!!!
Wierze ze wszystko bedzie jak sobie zyczylas!
Buziolki wielachne!!! :Serduszka: :serce: :Serduszka: :serce: :Serduszka: :serce: :Serduszka: :serce: :Serduszka: :serce: :Serduszka: :Daje_kwiatka:
:serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:(http://img101.imageshack.us/img101/787/bckgrdsrvyg8.jpg) (http://imageshack.us)
 :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 14 Czerwca 2008, 18:34
oj kochane pieknie wygladała mowie wam sliczna jak ksiezniczka ale niestety zdjec nie bedzie
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Czerwca 2008, 18:37
Wróciłam że ślubu i od razu wklejam jedną fotkę, żeby zaspokoić Waszą ciekawość ;)
miała być fotka, na której nie widać wszystkiego więc...

(http://img514.imageshack.us/img514/914/adianazasonitaxk9.jpg) (http://imageshack.us)

no dobra...znęcać się nie będę więc jedną wyraźną dam ;D cała szczęśliwa rodzinka

(http://img514.imageshack.us/img514/918/adianapn5.jpg) (http://imageshack.us)

jak widzicie Aga wyglądała ślicznie :D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 14 Czerwca 2008, 18:38
pięknie  ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 14 Czerwca 2008, 19:23
dziewczyny zapraszam do wątku gratulacyjnego Agnieszki - jest więcej zdjęć :)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 14 Czerwca 2008, 20:54
cudnie !!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 14 Czerwca 2008, 21:47
Bosko !!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Agatha w 14 Czerwca 2008, 21:50
a jednak nie padało...a nie mówiłam!!!

Ślicznie wyglądałaś Adianko!
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 21 Czerwca 2008, 10:47
Moje Drogie !

100 dni zleciało jak jedno pyknięcie zegara. A wydawało się, że to tak długo.

Chciałabym Wam podziękować za Waszą pomoc, za to, że tu ze mną byłyście. Te które wspólnie odliczały, wiedza, ile przeszłam,

jakie miałam kłopoty. Wasza pomoc była mi bardzo potrzebna, zwłaszcza w tych chwilach, gdy miałam wszystkiego dość, gdy

dopadało mnie to paskudne uczucie zniechęcenia i obojętności. Dzięki Waszemu wsparciu, udało się nam zorganizować wszystko

perfekcyjnie ;) Nie będę wymieniać poszczególnych osób, bo by mi tu masa czasu zleciała  8)

Niestety nie udało mi się pożegnać z Wami "jako panienka", więc z pomocą moderatorki rybki ;) robię to już po fakcie ;)

(http://images33.fotosik.pl/293/752ceb2e905f55d7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: madziq w 21 Czerwca 2008, 11:00
Adianka  :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 21 Czerwca 2008, 11:00
 :'( :'( :'( :'( :'( :'( kochana  :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 21 Czerwca 2008, 11:26
 :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: JulkaJ. w 21 Czerwca 2008, 12:28
 :Wzruszony: :Wzruszony:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 21 Czerwca 2008, 13:12
 :Wzruszony: :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 21 Czerwca 2008, 16:03
 :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 21 Czerwca 2008, 19:26
 :przytul:
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 21 Czerwca 2008, 19:28
 :Wzruszony: :Daje_kwiatka: :-*
Tytuł: Odp: Moja studnióweczka rozpoczęta....
Wiadomość wysłana przez: ania24polska w 22 Czerwca 2008, 11:26
 :id_juz: