Wiecie co ? Ja to jak ten osiołek, co mu w żłoby nakładzono

Całe szczęście, że od razu odrzuciłam wszelkie lamówki, hafty i dżety na welonie.
Została mi tylko typowa mgiełka i to coś tylko obrzucone (drugie zdjęcie).
Te luźno wiszące kawałki materiału na "spódnicy" sukni mają takie wykończenie i tylko dlatego sie nad takim welonem zastanawiam. Stąd moja potrzeba odnośnie Waszych opinii, gdyz nie dane mi było poprzymierzać różne weloniki do sukni w salonie
