[ricardo]

Dziewczyny które dostały maila od świadkowej Agnieszki odezwijcie się do mnie na pw

Aga no mam blisko do Ciebie jak jasna cholercia i widziesz co z tego wychodzi? hehehe


A jeszcze mam pytanko zaczynacie staranka od razu po ślubie czy jeszcze sobie dajecie troszkę czasu? 

[Adiana]

Ja to bym sobie marzyła tak w sierpniu, ale już nie biorę tabletek od kwietnia i nie zamierzam stosować żadnych innych

zabezpieczeń, więc będzie co ma być. Boje się ciąży latem...poprzednia bardzo mnie męczyła w upały i chciałabym tego

uniknąć teraz.

[ricardo]

kurde ja tez się boję tego lata właśnie... niby gorąco źle, ximno też źle... Ale chyba w lato jak jest mały brzuch albo jeszcze wcale to gorąco też tak dokucza? Gorzej jak dojdą wymioty i inne...

[marta082008]

Najlepiej to zaraz po wakacjach, bo w ciąży na słoneczko ani rusz.

[Adiana]

Jeżeli jakieś dodatkowe uniedogodnienia typu mdłości, wymioty, osłabienia, to zazwyczaj w pierwszym trymestrze sie zdarzają.

Najlepiej by było we wrześniu zacząć. Zima  z małym brzuchem nie wymaga zakupu całego kompletu ciepłych ubrań łącznie z kurtką.

a na wiosnę wystarczają tuniki, które potem tez można nosić, plus jakieś sweterki zakładane bo bokach, tez potem do założenia

Lub takie niby kocyki jak meksykanie noszą...brzuch sie mieści i jest coś do zarzucenia na ręce I znowu potem tez można nosić.

[marta082008]

Jaka zorganizowana, juz ma wszystko zaplanowane

[ricardo]

hehehe, a no racja

Ale jak będzie wcześniej to też będzie ok Trzeba będzie przeżyć Chyba najgorzej jest jak ktoś ma własnie końcówkę w śroku zimy gdzie wtedy naprawdę w cokolwiek trudno się zmieścić a trzeba kupić ogromną kurtkę hehehe

[mardewka]

Ufff, ale miałam czytania

Powtórzę za dziewczynami- piórkom mówimy stanowcze "nie"

Ha, to niedługo będziemy odwiedzać Agnieszkę w fasolkowie  


Dzień doberek

[Adiana]

witaj Madziu

Niestety, nie takie znowu "niedługo"

[agu-s]

aj tam, szybko minie

[mardewka]

A ja też znalazłam Adianę na naszej klasie

[Adiana]

I diabli wzięli dobry humor...wypadła nam jedna para z listy, wczoraj jedna osoba i tak sie kurczy lista gości. Kolejni

nas olali...albo mnie, bo może mnie nie lubią...smutno tak

[marzenieeee]

to my przyjdziemy na twoje weselicho
a tak to dziendoberek 

[mardewka]

Agnieszko
Nie myśl tak negatywnie

[agu-s]

nie wiedzą co tracą...
a Ciebie da się nie lubić??

[ricardo]

Aga tylko tak nie myśl że to z powodu że ktoś ciebie nie lubi czy cuś...

normalne sprawy się zdażają...

A jak tam myśleliście o dokupieniu zaproszeń i rozdanie ich innym osobom?

[marta082008]

Adianko, Ty jesteś kochana, to nie Twoja wina

[Adiana]

nie wiedzą co tracą...
a Ciebie da się nie lubić??

Czy ja wiem - znalazłoby sie kilka argumentów za Ideałem to ja nie jestem.

to my przyjdziemy na twoje weselicho
a tak to dziendoberek 

Lepiej uważaj, bo mi naprawdę lista uszczuplała...już myślami szukam, kto by dał rade tak szybko sie zdecydować...


Poprostu ja już nie mam nikogo, nie mam swojej rodziny, znajomi albo będą albo nie mogą, jego rodzina już sie zdeklarowała na

tak i na nie, jego znajomi to samo...nie mam nikogo, kto by miał czas i chęci.

[mardewka]

Lepiej uważaj, bo mi naprawdę lista uszczuplała...już myślami szukam, kto by dał rade tak szybko sie zdecydować...

nie mam nikogo, kto by miał czas i chęci.

Hmm...  Kusisz

[agu-s]

nie kuś kochana bo naprawdę Ci sie wpakujemy na wesele i dopiero będziesz miała tłum

[marta082008]

agus-s, Adiana zapraszała już, na serio, nie tylko takie gadanie

[hany81]

nie przejmuj się!! Jeśli ktoś rezygnuję z Twojego wielkiego dnia to albo ma naprawdę ważny powód albo nie jest "godzień" być na Twoim weselichu. Głowa do góry!!

[Adiana]

Ano zapraszałam, ale wtedy to chyba nikt tego nie odebrał na poważnie.

[agu-s]

jakby jeszcze jakieś foremki szły to ja bardzo chętnie tylko, że jakbym tak sama miała iść to bym się łyso czuło bo nikogo bym nie znała

[marta082008]

Ale będziesz znała Adiankę

[mardewka]

A teraz zapraszasz na serio


Bo wiecie, tak na wkręta to trochę głupio,
ale zawsze można skorzystać z zaproszenia

[Adiana]

Tak, na serio - mam 6 pustych miejsc przy stole...nawet 7, ale nie proponuje, bo to jedna solówka by musiała być.

[ricardo]

fiu, fiu wolne miejsca są     

ale kusisz

Mi tak trochę głupio, jeszcze nawet się nie poznałyśmy tak na żywo chociaz mamy od siebie rzut beretem hehehe

[mardewka]

Ha, i teraz ciężka decyzja- wyrywać się na Osiołka ("ja chcę, ja, wybierz mnie")
Czy... czy nie wiem co
Z tego co pamiętam, któraś mówiła, że mogłaby przyjść ale bez PMa...
Problem solówki by się rozwiązał

[Adiana]

Poznamy się na panieńskim...jeżeli macie czas i chęci, to tylko dajcie mi znać, a zaraz zmontuje zaproszenia.

I zupełnie na poważnie to teraz piszę.