Jasne, że po mamusi ;)
Adianka, bądź dobrej myśli co do reakcji Bartusia. Nigdy nie wiadomo, jak zachowa się taki maluch, ale jakiś czas temu, kiedy mojej ośmioletniej kuzynce Ali przybył mały braciszek wszyscy byli pewni, że pojawią się problemy - a Ala zareagowała świetnie, uwielbia brata i na pewno do adopcji by go nie oddała ;) Także, nie musi być wcale źle :)
A zdolniacha to Ty jesteś, oj jesteś... Śliczna kula :)