Moje biodro juz nie dokucza tak, za to wczoraj wieczorem myslalam, ze sie zaczyna, parenascie takich skurczy krotkich bylo, ale nocka spokojna. Nie chcialabym zadnej niespodzianki przed 20 maja, no ale to nie ja decyduje.
Maz chce mnie uziemic w domu, ale ja sie nie zgadzam, nie wytrzymam caly dzien w domu z szogunem.