Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3528778 razy)

0 użytkowników i 18 Gości przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25020 dnia: 14 Kwietnia 2012, 21:29 »
jeszcze nie...
dzisiaj Krzycho jeździł za wyprawką...
coś tam nam brakuje...
ciuszki są niepoprane (zresztą co to za filozofia do pralki wrzucić) ...zresztą za bardzo ich nie ma...chociaż coś mam od koleżanki...
ale spoko damy radę...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25021 dnia: 14 Kwietnia 2012, 21:38 »
Lila możesz zdradzić jaki materac kupowaliście dla Ewy? Coś kojarzę, że chyba piankowy, ale pamiętasz model, firmę itp.?

Dzisiaj jeden fachowiec od materacy skrytykował gryczano - kokosowy i argumentował, że lepsze są piankowe bądź lateksowe... Szczerze pisząc to byłam w szoku, bo wszędzie głośno o G-K  ::)


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25022 dnia: 14 Kwietnia 2012, 21:45 »
Jaki materac? piankowy...najzwyczajniejszy, był w zestawie z łóżeczkiem...
Ja zamawiałam komplet komodę + łóżeczko w sklepie, którego właścicielem był mój pacjent...zależało mi na specjalnym wy-bejcowaniu tych mebli...odpowiedniej kolorystyce, żeby mi pasowało...
A materac miał być twardy i był...czy on miał jakąś grykę z jednej strony? może i miał...
nie wiem, a nie sprawdzę, bo jest w koszu...
teraz kupimy nowy, ale Krzycho dzisiaj nic nie znalazł...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25023 dnia: 14 Kwietnia 2012, 22:01 »
A widzisz, takie buty :) Dzięki Lila za odpowiedź.
My chyba jednak kupimy lateksowy... Z tego co się nasłuchałam i naczytałam to jest najzdrowszy dla kręgosłupa dziecka.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25024 dnia: 14 Kwietnia 2012, 22:11 »
my kupimy TWARDY... ;D

nie jest źle...jest proszek do prania dla dziecka (mąż zakupił) ...no to się pranie zrobi...KIEDYŚ  :D

o lateksowych materacach nie słyszałam...
aczkolwiek czuje tu lekkie uprzedzenie, prawdopodobnie związane z pracą...lateks potrafi uczulać...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25025 dnia: 14 Kwietnia 2012, 22:16 »
Ja tam sie wcale nie nastawiam na wczesniejsze rozooczecie porodu niz termin cc jak ustalimy, tyle ze czuje ze sie przekrecil, co wcale nie oznacza porodu.
A materac nasz tez jest twardy ale jaki to nie pamietam  :D


Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25026 dnia: 14 Kwietnia 2012, 22:18 »
My też mamy piankowy i też twardy.

A my dziś przemeblowanie w pokoju Amelii robiliśmy, dostała nowe łóżko, cała happy,że duże jak dla dużych dzieci, takie jak chciała ;D kosztowało w rezultacie mniej niż to, które chciałam kupić ja więc  :ok: Łóżeczko z powrotem do kupy poskładane, i nawet jestem mile zaskoczona jego stanem . Mimo, że ma 4 lata, to prezentuje się naprawdę dobrze :) Przy okazji mąż poskładał komodę i jest ok.
A najbardziej podoba mi się fotel bujany i podnóżek, taaaki wygodny   ;D


mi się nie spieszy, skurczy nie mam żadnych, nawet Braxtonów...a trochę mam dalej od Was...


Lila mnie też się nie spieszy, ale mając jednego wcześniaka jednak muszę mieć na względzie, że na porodówce znajdę się szybciej niż licznik pokaże 38 albo 40...  Pamiętam jaka w jakim ciężkim szoku byłam, że wszystko działo się szybko i szybciej niż miało  ::)


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25027 dnia: 14 Kwietnia 2012, 22:39 »
To tylko ja jedna mam nadzieję że zacznie się wcześniej niż z Natalką tydzień po terminie? :) Ja po majówce już będę czekać gotowa ;) byleby ciąża była donoszona i mogę przeć ;)



Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25028 dnia: 14 Kwietnia 2012, 23:09 »
Z tego co słyszałam to mimo tego, że ciąża donoszona jest po 36 tygodniu, to itak dziecko, które przyjdzie na świat przed 38 tygodniem określa się mianem wcześniaka... W związku z tym przed 38 tygodniem nie planuję rodzić.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25029 dnia: 14 Kwietnia 2012, 23:14 »
donoszona jest po 37 skończonym tygodniu...
czyli pierwszego dnia 38 tygodnia...

nie ma żadnej cudownej nomenklaturowej dziury - jest albo wcześniak, albo donoszony...


ale jak sobie przypomnę swoją Ewę (ur po skończonym 41 tygodniu) i jej kuzyna (ur jakoś tak w trakcie 38 tygodnia) to dzieliła ich przepaść w kwestii dojrzałości układu neurologicznego...
reakcji na bodźce dźwiękowe, świetlne itp...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25030 dnia: 14 Kwietnia 2012, 23:15 »
Laski popatrzcie na wasze liczniki i dajcie se na wstrzymanie...dobra  ;D ;D ;D ;D
mi się nie spieszy, skurczy nie mam żadnych, nawet Braxtonów...a trochę mam dalej od Was...
Dzieciaki niech siedzą do końca...tyle ile potrzebują...
Matka natura sama wie najlepiej co robi...

AMEN.co niektóre kobiety powinny to sobie na lodówce magnesami przyczepic(nie pisze TU do kogos personalnie-aby sie rewers nie podniósł-uprzedzam)
admiewa nie zawsze tak jest..umnie jak po cieciu (koniec 36tc ) wyjęli Nele to napisali odrazu CŻD,poczym (po badaniu) zostalo to skreslone- i jest CZND i mam  domu wczesniaka..wiec reguly niema...umnie kolezanka miala z 35tc i ..ani dnia w inku nie byla mala wszystko gra,,,wiec to zalezy od rzeczy o których my PO TEJ STRONIE brzucha nie mamy pojecia do momentu az ww dziecko zaszczyci pierwszym oddechem te strone zycia..
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25031 dnia: 14 Kwietnia 2012, 23:19 »
...coś w tym jest...
córa mojej przyjaciółki urodziła się po skończonym 34 tygodniu...jakoś w połowie 35-ego...
leżała tylko w cieplarce, była praktycznie zupełnie wydolna w kwestii narządowej...
żadnych powikłań, zakażeń...
jedyne co to zjadała mało, kiepsko ssała...przyjaciółka wisiała na dojarce walcząc o laktację...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25032 dnia: 14 Kwietnia 2012, 23:27 »
a o odruchu ssania nie mów mi Lila nic..bo ON byl ŻADEN u mojego dziecka.Jak i sama akcja oddechu-widok dziecka w cieplarce to bym zniosla ..ok trzeba -jak masa przedmna i masa pomnie..ale ilosc kabelków(pisze jak laik) kroplówek (min w glowie -cudny widok kiedy sobie dzieciak go wyrywa ::) ::)) tlenu w inku ..to widok bezcenny  ::) ::) ::)nie zycze nikomu.Wiec sie warto zastanowic czy i co robimy aby tego uniknąc...bo kilka tygodni z dzieckiem którego sie nie moze wziąc na ręce ,z dzieckiem które np dostaje antyb za antyb i ma mase"podejrzen" które w nomenkl .lekarskiej są moze "błache" ale rozpie.przaja emocjonalnie matke to powiedzmy ..średnia przyjemnosc jest ::)
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25033 dnia: 14 Kwietnia 2012, 23:36 »
kabelki i rurki mówisz...
Julcia nie miała żadnego z tych ekstrasów...
dobę się dogrzewała jedynie, a potem poszła od razu do mamy...
wyszli jakoś po 5 dniach, bo poród był przez CC z racji braku postępu porodu...pęcherz trachnął, wody odeszły...ale szyja nie chciała współpracować...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25034 dnia: 14 Kwietnia 2012, 23:46 »
tak jak Twoja kumpela to ja z Maja mialam.
Tu ,z Nela teoretycznie wszystko powinno byc ok..ale jedyne co zapamietalam po KTG to"zbyt duza tachykardia płodu"..wystarczy powiedziec ze 15min po ktg bylam szykowana z partyzanta do ciecia.Do dzis niewiem czy AZ tak szybko trzeba bylo decyzje podejmowac...ufam ze lekarze wiedzą/wiedzieli co robią.

Tak czy siak:mam nadzieje ze wszystkim Wam tu obecnym w miare bezbolesnie (hehe ;D) ,szybko terminowe i bezproblemowo porozwiązuja sie brzuchy ;) ;) ;) ;)!!tego serdecznie kazdej z osobna tutaj zycze!!!I trzymam kciuki!!
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25035 dnia: 14 Kwietnia 2012, 23:48 »
potrzymaj
żeby było tak ekspresowo jak z Ewką...
jak dla mnie to ja mogę mieć nawet tzw "poród w swetrze"  ;D...nawet na izbowej kozetce...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25036 dnia: 14 Kwietnia 2012, 23:56 »

jak dla mnie to ja mogę mieć nawet tzw "poród w swetrze"  ;D...nawet na izbowej kozetce...


hahaha ja też  ;D
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25037 dnia: 15 Kwietnia 2012, 09:02 »
Z wcześniakami jest dokładnie tak jak Liliann napisała. Kacper urodził się 1 dnia 38 tc i już się do wcześniaków nie zaliczał

Liliannn a co z Ewą planujecie zrobic na czas porodu? Ja miałam ambinte plany, matka urlop miała zaklepany, mąż w pogotowiu, a młody wyskoczył za wcześnie i to akurat jak Daria ospy dostała ;)

A jeszcze co do czopa, to w obu ciążach urodziłam dokładnie na następny dzień od wypadnięcia


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25038 dnia: 15 Kwietnia 2012, 10:04 »
Liliannn a co z Ewą planujecie zrobic na czas porodu? Ja miałam ambinte plany, matka urlop miała zaklepany, mąż w pogotowiu, a młody wyskoczył za wcześnie i to akurat jak Daria ospy dostała ;)

odpowiedź brzmi "nie wiem"...
a prawdopodobne scenariusze, to
- do południa w dzień powszedni będzie w przedszkolu; jakby co odbierze ją babcia lub moja przyjaciółka
- po południu i w dni świąteczne transport Ewy do babci, cioci lub mojej przyjaciółki...

Żadnej wielkiej logistyki nie planujemy...
Ospy też się raczej nie spodziewamy  ;D ;D

Jakby co podrzuci się sąsiadom... :P :P :P
--------------------------------------------------------------
wiecie co dałam się wkręcić... właściwie sama chciałam...
w prezent dla starszej siostry od dzidziusia...

tak mi się lala spodobała...
no ale musiałam podpytać się córki którą z poniższych dwóch by chciała...



ja optowałam za chłopcem, mąż za dziewczynką...
Ewa ostatecznie potwierdziła wersję taty... dla niej dziewczynę, dla brata chłopczyka.
Dobra dobra...z bratem to się wstrzymam, bo ta lalka kosztuje jak zboże...
ale co usłyszałam przy okazji
- Jak?? ... prezent od dzidziusia? Przecież on jest za mały...nie kupi...
- No kupi. Zamówi ze szpitala.
- Jak zamówi, przecież nie umie mówić...To wy musicie kupić!

Zostaliśmy zdemaskowani...
Ale lalę kupiłam. Kolejna zabawka, która bardzo podoba się MI.

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25039 dnia: 15 Kwietnia 2012, 10:10 »
hehe udana ta Twoja córa :D
mnie podobnie ostatnio chrześniak zagiął gdy próbowałam mu coś tam o Dominiku powiedzieć :P


Gabiś
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25040 dnia: 15 Kwietnia 2012, 10:15 »
Ja urodziłam pierwszego dnia 39 tc. Chciałam oczywiście wcześniej bo czułam, ze umieram ( mialam cholestazę )  ale teraz cieszę sie że stało sie tak a nie inaczej. Moi chłopcy nie mięli praktycznie żadnych problemów... Ja już nie pamiętam przykrych doświadczeń i tego jak ryczałam całymi dniami i nocami a mam w domu zdrowe dzieci.

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25041 dnia: 15 Kwietnia 2012, 10:47 »
Dziękuję Tete, że to napisałaś. Może niektórym otworzy to oczy... Przyspieszanie porodu przynajmniej przed skończonym 38 tygodniem jest według mnie nieodpowiedzialne, ale każdy robi jak uważa.

Lila Ewa jaka sprytna  :)


Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25042 dnia: 15 Kwietnia 2012, 11:32 »
Ja się najbardziej bałam, że zacznę rodzic w nocy, mieszkamy na zadupiu trudno dojechac, wersji miałam tysiące jak zwykle takiego scenariusza jaki był nie brałam nawet pod uwagę :D

Lalka super, też mi się podoba ;D


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25043 dnia: 15 Kwietnia 2012, 11:54 »
Wszystko co piszecie to racja, ale ja nie chcę znowu w 41 tygodniu wypychać 4 kg dziecka... Zresztą porodu nie wspominam za dobrze i tego okresu co się działo z moim organizmem, więc mam nadzieję że tym razem nie utuczy się taka kluska.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25044 dnia: 15 Kwietnia 2012, 17:48 »
...mi też się nie uśmiecha kicanie do końca 41 tygodnia...
Jak sobie pomyślę, że do dwudziestego któregoś maja będę wymiotować dzień w dzień...słów szkoda...

ale widocznie moje dzieci tyle potrzebują...
odejmę od kieszonkowego...
8)
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25045 dnia: 15 Kwietnia 2012, 18:42 »
Ja jutro kończę 39 tygodni. Chciałabym już ale też się boję.
Dziś mnie postraszyło bo pierwszy raz miałam bolące skurcze... Były nieregularne i zniknęły...
Jutro idę na KTG, zobaczymy czy coś pokaże...


A co do wagi dziecka to chciałabym tak koło 3,5 kg a jak będzie to się okaże. 2 tygodnie temu podobno miała 3,2kg.
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline ejotek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7247
  • Płeć: Kobieta
  • ONLY YOU
  • data ślubu: 03.10.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25046 dnia: 15 Kwietnia 2012, 21:00 »
jeśli to coś komuś pomoże: miałam cesarkę w 35+1, mała była tylko 1,5 doby w inkubatorze, żadnych kabelków, urządzeń, wsio było ok, Apgar 10, tylko jadła mała i przez to była trochę w szpitalu

Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25047 dnia: 15 Kwietnia 2012, 22:16 »
Lila skąd ta lala? Też mi się podoba 8)




Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25048 dnia: 15 Kwietnia 2012, 22:20 »
Z tym przenoszeniem to też róznie bywa, mój urodził sie w 41 tygodniu popil zielonych wód, mial problem z oddychaniem , lezal tydzien w inkubatorku, pozniej zółtaczka sie przyplątala , a w szpitalu byłam juz dwa dni przed porodem , poród zaczął sie sam, moze gdybym miala wywolywany wczesniej to by nic nas takiego nie spotkało. Czekali bo maly malo przybierał choc urodzil sie z wagą 3280

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #25049 dnia: 16 Kwietnia 2012, 00:58 »
nikola moja urodziła się dokładnie dobę po skończonym 41-ym...
akcja porodowa samoistna...miała 3060 lub 3080g - nie pamiętam...
niczego się nie opiła...
w pełnym zdrowiu...


Lila skąd ta lala? Też mi się podoba 8)

wrzuć sobie w google "oobicoo lalka"...
jest kilka sklepów na necie, które ją mają...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos