My też mamy piankowy i też twardy.
A my dziś przemeblowanie w pokoju Amelii robiliśmy, dostała nowe łóżko, cała happy,że duże jak dla dużych dzieci, takie jak chciała

kosztowało w rezultacie mniej niż to, które chciałam kupić ja więc

Łóżeczko z powrotem do kupy poskładane, i nawet jestem mile zaskoczona jego stanem . Mimo, że ma 4 lata, to prezentuje się naprawdę dobrze

Przy okazji mąż poskładał komodę i jest ok.
A najbardziej podoba mi się fotel bujany i podnóżek, taaaki wygodny
mi się nie spieszy, skurczy nie mam żadnych, nawet Braxtonów...a trochę mam dalej od Was...
Lila mnie też się nie spieszy, ale mając jednego wcześniaka jednak muszę mieć na względzie, że na porodówce znajdę się szybciej niż licznik pokaże 38 albo 40... Pamiętam jaka w jakim ciężkim szoku byłam, że wszystko działo się szybko i szybciej niż miało