The_rose, chlebosia gratuluję

U nas wszystko dobrze, czas pędzi jak szalony, mógłby zwolnić... Niestety to niemożliwe

Brzuszek rośnie, ale w sumie tylko brzuszek, ogólnie nie przytyłam w całym ciele tylko głównie w brzuszku no i biust.
Z synkiem wszystko ok

Waży prawie 1,5 kg

Troszeczkę nadrobił jeśli chodzi o wymiary
Z dolegliwości... Dalej nie mam w sumie prawie nic

Poza skurczami łydek... Które potrafią być bolesne do tego stopnia, że w nocy męża budzę krzykiem

Ogólnie nogi też czasem bolą, rwą strasznie... Ale najgorsze są te niespodziewane przeraźliwe skurcze. Biorę dodatkowo magnez, jest lekka poprawa.
Poza tym u nas wszystko ok

Mogłabym w ogóle do domu nie wracać, tylko zamieszkać na dworze, a tymczasowe pogorszenie pogody które widzę za oknem przyprawia mnie o załamanie

bo potrzebuję do życia słońca, hehe
Wyprawka już prawie cała skompletowana, w kwietniu zacznie się akcja pranie