Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3539969 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24690 dnia: 20 Marca 2012, 09:47 »
jejku dziewczyny, jak Wy malutko przybrałyście w tych ciążach , super  :D
ale racja, bo w sumie 10 kg przytyłam w ostatnich dwóch miesiącach.
na końcówce miałam 16 kg, no ale już ich nie mam  ;D ;D ;D
I ja tez glukozę robiłam po 20 tyg  ;)



Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24691 dnia: 20 Marca 2012, 09:48 »
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24692 dnia: 20 Marca 2012, 11:54 »
Ja jestem w 22 tygodniu no i za tydzień w poniedziałek będę robić glukozę :) Także Kasiu wydaje mi się że po 20 tygodniu najlepszy czas :)

Tak jak obiecałam :) zdjęcie naszej małej w trójwymiarze :D :dzidzia:


Każdy kto je zobaczy mówi że pokazuje nam paluchem co myśli o badaniach USG :D :Szczerbaty:


Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24693 dnia: 20 Marca 2012, 11:56 »
Już nie wiedzieli co mi w tym szpitalu podawać :/
To co Ci jakoś pomogło?Tylko nie mów,że poród jest jedynym rozwiązaniem....  8)

sorki ale nie chce mi sie cofać z postami czy próbowałaś ,  a czopek glicerynowy (taka połóweczka)     Może pomoże  chociaż troszkę ;)
Tak jak napisała Marcella,czopki też nie dają rady....

Jeszcze przypomiałam sobie o oleju budwigowym, żeby dodawać go do jedzenia (sałatek, jogurtów).
Budwigowego nie próbowałam,ale inne tak i to na tyle byłam zdesperowana,że fundowałam je sobie prosto z łyżki.....i nic......

Zadzwoń do Juźwiaka to naprawdę świetny lekarz. Jakby co na priv mogę Ci telefon podać.. Jak Ci w końcu coś pomorze to daj znać. Będę trzymać kciuki.
W takim razie poproszę o nr telefonu,będę działać.Lila zna dokładniej moją historię i wie,że dotąd szukałam specjalistów na Dolnym Śląsku,ale tam gdzie mieszkałam ciężko było kogokolwiek znaleźć.Niedawno wróciłam do Szczecina,dlatego zaczynam zbierać namiary na polecanych lekarzy (szukam też psychologa),żeby ponownie zająć się problemem,bo serio jestem dość ciężkim przypadkiem i każdy załamuje ręce....

Niestety tak :/ U mnie nic nie pomagało. A nie wolno mi było się napinać bo miałam pessar założony, który ledwo już siedział no i byłam w pozycji leżącej 24/24 więc... nic mi nie pomogło. Niestety :-[


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24694 dnia: 20 Marca 2012, 12:35 »
Neta88sc no tak rzeczywiście na tym zdjęciu się wydaje jakby dzidzia środkowy paluszek wystawiła:P świetne zdjecie:)
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24695 dnia: 20 Marca 2012, 14:25 »
Mam z tego całego trójwymiaru filmik, no i na początku mała się zasłaniała łapkami a potem pokazała serdeczny paluch :D a na końcu widać jak sobie przeciera oko  ;D

oj będzie chyba mieć charakterek po tatusiu :D


Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24696 dnia: 20 Marca 2012, 14:31 »
Swietne to zdjecie, my tez chcemy zrobic sobie w 3d tak na pamiatke,
nagrywac chce filmy z kazdego badania ale zawsze nagrywarka popsuta :-[ :-[
sliczne malenstwo i moja tez po tatusiu charakterek ma....malo aktywny leniuszek, naprawde bardzo rzadko ja czuje....gdzies tam czasem leniwie mnie smyrnie...jej ojciec to leniuch pierwsza klasa wiec wszystko wyjasnione ;) ;)
:*:*:*


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24697 dnia: 20 Marca 2012, 15:23 »
U mnie +5,5 kg..... ale brzuch wielki i cycki... ło matko :) no i w tej ciąży muszę hamować popęd na słodycze..., poprzednią kończyłam z tą wagą co mam teraz... no ale startowa była wyższa :).


Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24698 dnia: 20 Marca 2012, 15:34 »
Ela to tak jak ja... ja minimum pół tabliczki czekolady dziennie nie zjem to jestem dosłownie chora  :P ja mam 6 na plusie - jak przez 5 miesięcy przybrałam tylko 1kg tak teraz w 6-tym przyszło mi 5 :p gdzie to idzie oprócz brzucha to nie wiem ... niestety nie w cycki  :glowa_w_mur:

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24699 dnia: 20 Marca 2012, 16:18 »
Ja mam 7kg na plusie. Cycki mi na samym poczatku urosly i to o dobry rozmiar. Reszta w brzuchu i chyba ogolnie sie rozlozylo po calym ciele  :P
Jem wiecej, ale mniejsze porcje a czesciej. Slodkie obowiazkowo co dzien, tak samo jakies owoce - jablka lub pomarancze ze 3 na raz.

madziq mi podobnie kilogramy przybyly w sumie jakis miesiac temu, wczesniej roznicy nie bylo.

Moja Amelia troche sie zazdrosna robi chyba, bo sie zlosci ostatnio jak nigdy. W sumie kto przychodzi to sie pyta o braciszka itd to sie jej nie dziwie. Ja nie mam auta juz 1,5 mca wiec nigdzie jej nie zabieram tak czesto, no i duzo mniej aktywna jestem, wiec zmiany zdecydowanie widoczne i odczuwalne dla 4 latka. Ale duzo z nia rozmawiam, bylam jej tez dzis kupic prezencik (bez auta jak bez reki, nigdzie w tej mojej wsi nic dostac nie mozna) wybralam sie autobusem jak byla w przedszkolu, kupilam kilka ciuchow, koraliki, opaski i moja mala modeleczka troche lepiej sie czuje :)
Jak to jest u was ze starszakami?


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24700 dnia: 20 Marca 2012, 16:28 »
Moja się doczekać nie może,całuje brzuch i cały czas mówi,że jak będzie dzidzia to będzie ją lulać i dawać mleczko. Pomagała mi segregować ubranka,wybierała smoczek. Ogólnie nastawienie ma super, byle zbyt opiekuńcza nie była  ;)



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24701 dnia: 20 Marca 2012, 16:32 »
na końcówce miałam 7,2kg na plusie (tuż przed porodem). Moja pchełka 2860+wody, łożysko ... nie mam pojęcia jak to się rozłożyło ale mój gin oglądał wyniki badań i nie wyglądał na zmartwionego ;D

moja gin też tego nie komentuje...
jej waga i tak pokazuje co innego jak moja, ale suma sumarum jak się policzy wg karty ciąży to przyrost jest taki sam....
a czekolada teraz idzie obowiązkowo...praktycznie każdego dnia...myślę, że z pół tabliczki tego będzie...
Póki co na nic się to nie przekłada...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24702 dnia: 20 Marca 2012, 18:22 »
Laski jak wy to robicie ze jecie slodkie codziennie i na wadze nic, ja sie nie waze nawet bo jak sie zwaze to mam dola pare dni, strasznie szybko waga idzie w gore.

Moj starszy w ogole nie kuma ze ma miec brata, i pewnie nawet go nie zauway w swoim codziennym pedzie  :)


Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24703 dnia: 20 Marca 2012, 18:56 »
geny  ;D
moja co dziennie mówi o braciszku i jak to będzie mu pieluszki przynosiła a śmierdzące wyrzucała do kosza  :P

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24704 dnia: 20 Marca 2012, 20:22 »
U mnie Pati ze Stasiem za pan brat :) już dostał od niej ciasteczka i razem baje oglądają... zobaczymy jak będzie dalej..

A dziś szukałam swojego smaku... właśnie pożeram party snacks, czyli dziś na słono...


Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24705 dnia: 20 Marca 2012, 21:05 »
Matko ile ja żarłam czekolady w obu ciążach :D mogłam obiady nie zjeśc a czekolada musiała byc, w dzień porodu miałam na wadze +10 kg, więc chyba w biodrach się nie odkładała :D


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24706 dnia: 20 Marca 2012, 21:07 »
Laski jak wy to robicie ze jecie slodkie codziennie i na wadze nic...

Słodkie idzie zamiast kolacji ... po obżarstwie w  pracy, ja już nic nie jem...tylko piję...
...jak się zamienisz ze mną na pracę to zrozumiesz dlaczego mi się nie tyje...
Jutro zaczynam pracę o 8-ej ...kończę o 21-ej... (obiad biorę ze sobą i podgrzewam w mikrofali)

..a dzisiaj dostałam od pacjentki reklamówkę słodyczy Wawel / Wedel, z czego część musiałam zjeść od razu, bo o 14-tej zaczynałam ćwiczenia ze studentami i mi napęd siadł, ale tak, że myślałam, że do nich nie wstanę...
zresztą ja teraz jak coś im zaciekle tłumaczę to mam zadyszkę...a oni chyba ubaw...

Ale póki co chyba zawieszę "dosładzanie"...bo nic nie ma bezkarnie...a ja tak się pasę czekolada już ponad tydzień.

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24707 dnia: 20 Marca 2012, 21:37 »
Ta zadyszka to mnie wkurza... Normalnie wejdę po schodach i już ciężko dycham :)

My dziś po wizycie u lekarza - wszystko ok, Dominiś ma 1400 i kręci się strasznie :) wszystko twarde i zamknięte.

A Natalka kiedy tylko może to przytula się do brzucha, głaszcze, całuje - nie wiem co z tego rozumie ale narazie kocha brata :)



Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24708 dnia: 20 Marca 2012, 22:45 »
Fajnie, że z Dominisiem wszystko dobrze :) Cieszę się bardzo :) Ładnie chłopczyk rośnie :)

Zadyszka też mnie strasznie irytuje...  ::)


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24709 dnia: 20 Marca 2012, 22:52 »
No ta zadyszka to masakra. Chociaż u mnie pojawia się jak czytam książeczkę córce, normalnie po jednej stronie brakuje mi tchu. Podczas chodzenia się nie pojawia i dzielnie po kilka razy dziennie wchodzę na 4 piętro  :)



Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24710 dnia: 20 Marca 2012, 22:59 »
Ja w ciąży miałam równo + 10kg.. ale lekarz od samego początku dał mi maksymalną dawkę magnezu i kazał jej pilnować jeśli nie chcę jeść słodyczy w ciąży w ogromnych ilościach (oczewiście to nie był główny argument ale ten mnie przekonał..) Ale mimo magnezu też jadłam sporo słodyczy w ciąży... :) Jejku jak ja Wam mimo wszystko tych słodkich kilogramów teraz zazdroszczę.. nie martwcie się.. schudniecie szybko.. właszcza mamusie z dwójką dzieci ;)


Offline ewelinkas

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 453
  • Płeć: Kobieta
  • Żoną być ...
  • data ślubu: 12 07 2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24711 dnia: 21 Marca 2012, 09:01 »
Zazdroszcze wam tych słodyczy ja mam znowu cukrzyce ciążową :-\ i dietka wkroczyła.
U mnie 7kg na plusie i troche mnie to przygnębia, ale odkąd jestem na zwolnieniu przestałam przybierać na wadze  :D
Jednak w domu więcej roboty  :D
Pozdrawiam


Offline the_rose

  • Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachowć swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1433
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24712 dnia: 21 Marca 2012, 10:03 »
Witajcie:)
U mnie po woli sie zaczyna:) Mam już rozwarcie zewnętrzne na 1,5cm i wewnętrzne na 1cm...szyjka mięciutka....
Wiecie może co zabrać dla dziecka na porodówkę na pomorzanach?
Mama Aniołków 8tc,7tc i 5tc




Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24713 dnia: 21 Marca 2012, 10:06 »
Ja rodziałam na Pomorzanach - na początek nie musisz mieć absolutnie nic bo wszystko jest  ;) włącznie z octaniseptem do pępka czy środkami do mycia, pieluszkami itd.
 ale ja brałam ciuszki na przebranie (na początku każde dziecko dostaje pakiecik), cienki kocyk (rożka nie chciałam), pieluszki jednorazowe, krem do pupy, ręcznik dla malucha (ooo to na pewno), pieluszki tetrowe do podłożenia yyy więcej nie pamiętam


Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24714 dnia: 21 Marca 2012, 10:33 »
To ja nie wiem co ta moja Amela sie tak zlosci  ??? Moze to wcale nie chodzi o nowe dziecko w rodzinie? Amelia tez przychodzi caluje brzuszek i mowi do maluszka, natomiast osoby z zewnatrz jak przychodza to nie pytaja np. Amelia jak w przedszkolu? Tylko ciagle jest "to bedziesz miala braciszka" i ja mysle, ze to moze stad?

Kilogramami to ja sie wcale nie przejmuje, jem na co mam ochote. Bardziej chyba patrze na trawienie i uczucie ciezkosci niz pozostale po obżarstwie kilogramy  ;D

  the_rose  trzymam kciuki


Offline the_rose

  • Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachowć swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1433
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24715 dnia: 21 Marca 2012, 16:27 »
Maja dziękuję:)
Mama Aniołków 8tc,7tc i 5tc




Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24716 dnia: 21 Marca 2012, 20:00 »
Wiecie może co zabrać dla dziecka na porodówkę na pomorzanach?

Po moim ostatnim tam pobycie jakieś 1,5 tygodnia temu to chyba wszystko.
Nie było mydła w podajnikach, ani ręczników papierowych, ani "srajtaśmy"...ta ostatnia pojawiła się w dzień mojego wypisu...
Na wszelki wypadek wezmę powiedzmy wszystko. Chyba szpital finansowo kuleje, jak większość placówek obecnie. Niestety takie czasy.

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24717 dnia: 21 Marca 2012, 20:41 »
Ja mam 9 kg na plusie. Najwięcej przytyłam w biuście no i teraz brzuch wywala coraz bardziej ;) Ogólnie trochę na całym ciele przytyłam ale nie ma tragedii :)


Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24718 dnia: 22 Marca 2012, 13:49 »
na oddziale poporodowym na Pomorzanach podczas mojego pobytu mydło było, może się skończyło :P za to 2 razy leżałam na patologii ciąży i tam faktcyznie nie ma kompletnie niczego.
ale papier toaletowy trzeba mieć koniecznie i jeszcze z rzeczy, o których chyba mi nikt nie wspomniał, a przydałyby się to takie jednorazowe podkładki na deskę klozetową, do kupienia w aptece. chyba, że ktoś lubi siusiać na małysza ;) za to podkładów higienicznych nie żałują, do dyspozycji jest też lignina.

dla dziecka to niestety nie wiele wiem, moja mała leżała na wcześniakach  :-\ ale potem poprosili o przyniesienie ciuszków, pampersów (na początku dają, ale generalnie po pierwszej dobie mile widziane są swoje), chusteczki nawilżane, jeśli się chce takowych używać, ręczniczek i pieluchy tetrowe kiedy dziecko ulewa. kosmetyków nie kazali przynosić i widziałam, że dziewczyna, która była ze mną na sali też nie miała, korzystała z tych szpitalnych. octenisteptu też faktycznie nie trzeba.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #24719 dnia: 22 Marca 2012, 15:37 »
Ja się nastawiam na krótki pobyt...i szybki poród  ;D ;D ;D
niech Małemu zrobią wszystkie badania jakie potrzebne są i ja chcę do domu...
Szpital to ja lubię, ale od tej drugiej strony...

właśnie mi się przypomniało, że Engerix trza zakupić....niech leży i czeka...
i zapakować wkład do lodówki turystycznej do zamrażalnika...tez niech sobie biwakuje...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos