u mnie jest o dziwo inaczej, mam dyskopatie, przed ciaza okropnie bolal mnie kregoslup.. nie przesypialam calej nocy....nie raz wylam z bolu....
zaszlam w ciaze i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu bol minal jak reka odjal...
bolalo mnie moze z miesiac temu okolo 2 dni ale to dlatego ze wpadlam na genialny pomysl zeby sobie pocwiczyc i cos musialam nadwyrezyc....
od tamtej pory ja nie mam W OGOLE problemow z kregoslupem, moj maz delektuje sie moim stanem...nie jecze mu, nie placze i on tez moze sie w koncu wyspac

bylam wczoraj na kontroli u gina , wszystko dobrze szyjka dluga, zamknieta..jedynie nie pokajace wyniki zelaza, ale z mala iloscia zelaza od roku walcze...dostalam syrop mam nadzieje ze sie to jakos unormuje....
dostalam skierowanie na krzywa cukrzycowa...i zastanawia mnie czy sie gin nie pomylila...
czy to jest to badania z obciazeniem glukozy dla kobiet w ciazy czy to calkiem inne badanie

i teraz ostatnie pytanie do kobitek ktore zakupily juz wozki...
Kola piankowe czy pompowane?? wozek juz sobie upatrzylam tylko ma 2 rodzaje kol i niewiem na jakie sie zdecydowac
