Co Wy wiecie o zabijaniu

Moje 'poranne mdłości' trwały 24h na dobę, potrafiłam w nocy wstać bo mnie budziły mdłości. Miałam wrażenie, że łózko wiruje, jak zamykałam oczy było gorzej - finalnie lądowałam w WC
Miałam poduszki pod kolana, bo rzygałam jak kot.
Przez pierwsze miesiące bałam się jeść, stwierdzenie, że banan w obie strony smakuje tak samo nabrało sensu.
W pracy toaletę miałam na przeciwko, poprosiłam, żeby nie zamykali. Poprosiłam też o nie używanie expresu do kawy

Jechałam autem, otwierałam drzwi i wymiotowałam. Kosze na śmieci - wszystkie moje

"Dzięki temu" przez połowę ciąży traciłam na wadze ale na zwolnieniu nie byłam.
W dniu CC miałam być na czczo. Pomyślałam, że to będzie pierwszy dzień bez pawia bo nie będzie czym - myliłam się...
Urodziłam i jak ręką odjął, od tamtej pory ani razu - limit wyczerpałam.
p.s.
teraz ciekawostka

na początku ciąży kupiłam sobie buty (mam je do dziś), bardzo mi się podobały ale za każdym razem, jak je zakładam to mnie mdli
