U mnie w książeczkach zdrowia dzieci mam zapisane czasy trwania porodów1) liczony czas od pierwszych skurczy, które bezczelnie mnie wyrwały ze snu (były co 2-3 minuty), 2) od momentu przyjęcia do szpitala (wody odeszły ok godzinę wcześniej), 3) od momentu odejścia wód. Każdy liczony inaczej.

Demka, gratulacje, dobrze, że zdążyłaś do szpitala!
Milcia, mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć w szpitalu na czas
