Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3574219 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28290 dnia: 10 Września 2012, 11:39 »
Ale dziwne,  że Ci KTG nie zrobili. No ale może faktycznie oni muszą położyć, żeby w razie czego nie ponosić odpowiedzialności.
A może zarejestruj się do poradni patologii ciąży (można chyba z marszu) i tam Ci zrobią KTG.

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28291 dnia: 10 Września 2012, 11:47 »
Ciężki temat z ruchami dzieciaczka, generalnie maluch jak dorosły może miec mniej i bardziej aktywne dni, w 9 miesiącu ciąży z Liwią nie czułam już wyraźnych kopniaków a na pewno nie tak często a jedynie "przemieszczanie się dziecia pod skórą", może to byc normalne a może nie. Ja bym podjechała do gina wcześniej jeśli rzeczywiście nadal zauważasz że coś jest "inaczej". Co do szpitala to mi najpierw zawsze robiono ktg ewentualnie usg i jeśli były podstawy to wtedy zostawiali.

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28292 dnia: 10 Września 2012, 11:53 »
Dzisiaj jest już lepiej, ruchy są częstsze i mocniejsze. Nawet teraz się rusza :) mam nadzieję, że będzie ok, jak tylko poczuję, że coś się dzieję, pojadę do lekarza wcześniej.
Natalka 4.11.2012

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28293 dnia: 10 Września 2012, 12:06 »
jak się zje czegoś słodkiego to można poczuć mocniejsze ruchy dziecka ;)
wczoraj się najadłam placków z jabłkami i mały szalał jak wariat ;D :P

Offline mon_ka98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3673
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28294 dnia: 10 Września 2012, 12:25 »
jak się zje czegoś słodkiego to można poczuć mocniejsze ruchy dziecka ;)
wczoraj się najadłam placków z jabłkami i mały szalał jak wariat ;D :P
moje dziecię cały czas szaleje ;) nie wiem czy kiedyś śpi bo nawet jak się w nocy obudzę i tuczę jakby fikołki robił ;) szalone jakieś to dziecko :P



Najlepiej widzę, kiedy zamknę oczy...

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28295 dnia: 10 Września 2012, 12:55 »
monka naprawdę? mój to w nocy grzecznie śpi ;D nad ranem też słabo czuję ruchy, dopiero po obiedzie pod wieczór teraz bardziej kopie, jak będzie większy to będę częściej czuć jego ruchy i może nawet w nocy będzie szalał :)

wczoraj byliśmy u teściów i teściowa chyba próbowała zmienić naszą decyzję co do imienia Antoś, bo jej się z kimś tam kojarzy... ::) zaczęła czytać jakieś imiona jakby Nas jej przemyślenia obchodziły w ogóle... spytała nawet w pewnym momencie czy chcemy słownik imion to wtedy myślałam, że padnę, ale nic się nie odzywaliśmy więc dała Nam spokój.... damy na imię tak, jak Nam się podoba i nic tego nie zmieni.... wkurzyłam się trochę,  bo przy moich rodzicach mówiła, że takie ładne staropolskie imię a tu co innego...  :-\

a Wasza rodzina też próbuje/próbowała ingerować w Waszą decyzję?

Offline mon_ka98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3673
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28296 dnia: 10 Września 2012, 12:59 »
u nas "na szczęście" jeszcze nie znamy płci w związku z tym nie mamy jakiś bardzo określonych typów...ale jak już będzie wiadomo to jestem pewna że każdy będzie próbował dorzucić swoje sugestie ::)



Najlepiej widzę, kiedy zamknę oczy...

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28297 dnia: 10 Września 2012, 13:14 »
teraz jak ktoś się będzie pytał to powiem, że jeszcze nie zdecydowaliśmy, bo nie chce mi się słuchać głupich tekstów...  >:(

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28298 dnia: 10 Września 2012, 13:18 »
Cytuj
a Wasza rodzina też próbuje/próbowała ingerować w Waszą decyzję?

powiedzmy, że delikatne prób były ale powiedziałam otwarcie, że to nasze dziecko i to my nadamy mu imię, a oni będą się musieli przyzwyczaić - ja w ich decyzje nie ingerowałam  :P se se se


Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28299 dnia: 10 Września 2012, 13:49 »
Aniołek, moja mama jak powiedziałam, że dajemy na imię Tymon, Tymek, to spytała "a czeeemu taaakieee??" to jej krótko acz miło odpowiedziałam "bo takie nam się podoba" i był koniec tematu :) Przypomniało mi się, że jak moja siostra poinformowała nas o imieniu dla swojego syna Mikołaj, to ja źle zareagowałam.. Oni byli zdecydowani, a ja też spytałam czemu tak, czy na pewno i w ogóle że mikołaje to rojbry i niech może jeszcze przemyślą... Ona się moimi słowami nie przejęła, a i ja szybko z tego wyszłam i przyznałam jej, że to ich decyzja i nic mi do tego - i że w sumie fajne ;) Teraz nigdy w życiu bym się nie zachowała tak jak wtedy :-X No a teraz jest mój kochany Mikuś Mikołajek i mojej mamy kochany Tymuś Tymonek ancymonek ;D

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28300 dnia: 10 Września 2012, 14:27 »
my do końca na 100% nie byliśmy zdecydowani, ale to nie pomogło, bo niektórzy tym bardziej próbowali nam podsuwać różne imiona.
A mój tata też coś tam burknął na Marietę, ale teraz ostatnio mi powiedział, że idealne imię dla niej wybraliśmy i pytał jak ja to wymyśliłam  :D
Jak już dziecko jest w rodzinie, to nawet jak komuś się dane imię nie podobało, to się przyzwyczaja i stwierdza, że pasuje i zaczyna się podobać...
Moja ciotka też jak usłyszała to zapytała dlaczego takie. Odpowiedziałam, że nam się podoba i pasuje we wszystkich językach. No to wzięła jakąś książkę o Grecji i zaczęła wyszukiwać Antygony itp... ::)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28301 dnia: 10 Września 2012, 14:29 »
Mój tata próbował pytać dlaczego akurat Dominik, a nie Mateusz(drugi nasz typ) albo Krzysztof(jego pomysł ;) ). Wystarczyło raz powiedzieć że to nasza decyzja, od tamtej chwili mój brzuch był Dominikiem zaakceptowanym całkowicie ;)
Teściowa zrzędziła, że nie ma zdrobnienia dla tego imienia.


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28302 dnia: 10 Września 2012, 14:36 »
Teściowa zrzędziła, że nie ma zdrobnienia dla tego imienia.
O! ten argument też słyszałam.... a teraz mówią: Marietunia, Marietulka, Marieteczka, Mariecia, Marieteńka i jeszcze kilka innych  ;D

Offline Agnieszka_B

  • Szczęśliwa żona i mama
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2691
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26 grudnia 2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28303 dnia: 10 Września 2012, 14:46 »
Teściowa zrzędziła, że nie ma zdrobnienia dla tego imienia.

My mowimy na meza Dono choc dla malucha to malo pieszczotliwe. Patryk tez sie srednio zdrabnia, ale czy to jest najwazniejsze  :D



Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28304 dnia: 10 Września 2012, 16:32 »


a Wasza rodzina też próbowała ingerować w Waszą decyzję?

Tak! Błagali, żeby w przypadku chłopaka nie dawać na imię BOHDAN :)

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28305 dnia: 10 Września 2012, 18:00 »
U mnie doszlo do tego ze moja tesciowa meza przekabacila tak...zeby nie dac na imie Laura...
na szczescie dowiedzialam sie w odpowiednim momencie ze ona maczala w tym palce i zostalo tak jak chcialam na poczatku..
glownym jej argumentem wlasnie bylo to..ze nie ma zdrobnienia od tego imienia..
tzn jest Laurka Laurunia ale ona twierdzi ze brzydkie....
a wiecie co jest najlepsze....

 Ona jak komus pokazuje lub mowi o Laurce ze swojej strony rodziny/znajomych to zawsze przylazi i mowi A CIOCIA MARYSIA POWIEDZIALA ZE TO IMIE W OGOLE DO NIEJ NIE PASUJE, A PANI Z WARZYWNIAKA (jej kolezank)STWIERDZILA ZE TO IMIE TO JAKAS KARA DLA DZIECKA....i tak ciagle przylazi i probuje mi uswiadomic jaki blad popelnilismy....ja juz nie reaguje...szkoda moich nerwow...
:*:*:*


Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28306 dnia: 10 Września 2012, 18:38 »
AnioOlek u mnie też niektórzy w rodzinie jak słyszą, że wybraliśmy imię Alan, to od razu się krzywią. Babcia marudzi, że takie ... nie polskie ... a teściowa za każdym razem jak z nią rozmawiam, to pyta mnie o imię jakby nie docierało do niej, że jesteśmy zdecydowani. Kiedy po raz pierwszy usłyszała imię Alan zasypywała nas propozycjami innych imion. Ale my absolutnie nie zamierzamy nikogo słuchać. To nasze dziecko i tylko my będziemy decydować o tym, jak syn będzie miał na imię.
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28307 dnia: 10 Września 2012, 18:39 »
Twoja tesciowa ma cos z głową  ::)

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28308 dnia: 10 Września 2012, 18:59 »
U mnie doszlo do tego ze moja tesciowa meza przekabacila tak...zeby nie dac na imie Laura...
na szczescie dowiedzialam sie w odpowiednim momencie ze ona maczala w tym palce i zostalo tak jak chcialam na poczatku..
glownym jej argumentem wlasnie bylo to..ze nie ma zdrobnienia od tego imienia..
tzn jest Laurka Laurunia ale ona twierdzi ze brzydkie....
a wiecie co jest najlepsze....

 Ona jak komus pokazuje lub mowi o Laurce ze swojej strony rodziny/znajomych to zawsze przylazi i mowi A CIOCIA MARYSIA POWIEDZIALA ZE TO IMIE W OGOLE DO NIEJ NIE PASUJE, A PANI Z WARZYWNIAKA (jej kolezank)STWIERDZILA ZE TO IMIE TO JAKAS KARA DLA DZIECKA....i tak ciagle przylazi i probuje mi uswiadomic jaki blad popelnilismy....ja juz nie reaguje...szkoda moich nerwow...
To przykre... Moi teściowie też próbowali się wtrącać i rzucać swoje propozycje, szczególnie teściowa, ktora na początku wcale się nie cieszyła, że zostanie babcią i nawet tego nie chciała, a potem nagle zaczęła sobie rościć jakieś prawa do wtrącania się w wybór imienia czy tego kiedy powinniśmy robić wyprawkę, a raczej, że nie powinnismy nic kupować przed porodem  :bredzisz: w życiu nie przystalabym na ich propozycję imienia nawet gdyby mi się podobało z prostego powodu, żeby nie mieli satysfakcji, że to ONI wybrali ;)
 ja nie wiem co jest z tymi teściami :P



Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28309 dnia: 10 Września 2012, 19:17 »
Hej dziewczynki. Mam taki dolek, jakis. Zamiast sie cieszyc, caly czas mysle o tym co sie moze stac, kazdy dzien to dla mnie wielki stres, nie wiem od kiedy moge sie spokojnie zrelaksowac, ile jeszcze bedzie duze prawdopodobienstwo straty, slucham swojego organizmu, kazdy skurcz, kazde uklucie rozkladam na czynniki pierwsze. Po tylu latach prob, niemoge chyba uwierzyc, ze moze byc dobrze i obydwoje czekamy na najgorsze.... Nie wiem co robic....


Offline mon_ka98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3673
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28310 dnia: 10 Września 2012, 19:23 »
Nie wiem co robic....
na pewno nie stresować i nie nakręcać się...wiem że łatwo się mówi ale z drugiej strony zaszłaś w ciążę żeby się zadręczać co się może stać ??? jesteś dorosła i wiesz że pewnych rzeczy nie przeskoczysz, ciesz się tym co masz na chwilę obecną i dbaj o siebie- tyle zależy od Ciebie a reszta...będzie co los da. Ja wierzę, że będzie dobrze :D



Najlepiej widzę, kiedy zamknę oczy...

Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28311 dnia: 10 Września 2012, 19:29 »
Martusia musisz kochana normalnie funkcjonowac, bo inaczej sfiksujesz... ja wiem, ze latwo sie mowi... ale nie zadreczaj sie!



Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28312 dnia: 10 Września 2012, 19:32 »
Musisz się odstresować!! Bo to ma najgorszy wpływ na maleństwo...prawda jest brutalna ale dobrze powiedziana- będzie co ma być niestety, jeśli wszystko jest OK to nic się nie stanie. Jeśli nie jest to potknięcie na chodniku może być tragiczne w skutkach... jeśli się udało to bądź dobrej myśli! Dlaczego akurat ma spaść na Ciebie takie nieszczęście...wiem, że łatwo mówić, że tyle lat przepłakałaś ale tym bardziej teraz TWOJE MALEŃSTWO jest najważniejsze i MUSISZ zrobić wszystko co możesz ze swojej strony, żeby go ochronić. A możesz myśleć pozytywnie, dbać o siebie i uważać na siebie. Tak naprawdę reszta nie za bardzo zależy od Ciebie...więc nie zapodawaj stresów malusiej krewetuni od początku! Będzie dobrze!! Nic złego się nie stanie!! :)

Offline kasia.g

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28313 dnia: 10 Września 2012, 19:55 »
Marta włącz pozytywne myślenie - mi się udało dopiero po pierwszym usg, po drugim już na dobre przegnałam złe myśli. Wiem, że to nie jest łatwe. Ale po co się martwić na zapas?
Dziewczyny, które miały robione podczas badań prenatalnych badania krwi - ile czekałyście na wyniki?
Julia II 2010
Ksawery VIII-IX 2011
Tymon III 2013

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28314 dnia: 10 Września 2012, 20:17 »
ja robiłam badanie w zdrojach, na wyniki czekałam dwa czy trzy tygodnie, a koleżanka na pomorzanach miała już po tygodniu...

Offline kasia.g

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28315 dnia: 10 Września 2012, 20:52 »
O, dzięki. Ja właśnie na Pomorzanach robiłam. Nie zapytałam dokładnie, a coś mi się obiło o uszy ok. 10 dni - wiele się nie pomyliłam :)
Julia II 2010
Ksawery VIII-IX 2011
Tymon III 2013

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28316 dnia: 10 Września 2012, 20:54 »
tej koleżance wysłali pocztą nawet, bo ona z Goleniowa, ja niestety musiałam jechać osobiście :/

Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28317 dnia: 10 Września 2012, 21:28 »
Kasia.g  ja też czekałam około 2 tygodnie na wyniki
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28318 dnia: 10 Września 2012, 21:43 »
Marta uszy do góry, nastaw się pozytywnie bo maleństwo WSZYSTKO wyczuwa... Niech wie, że ma szczęśliwa mamusię :)


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #28319 dnia: 10 Września 2012, 21:52 »
Madzia_n jak to nie ma zdrobnień? Dominiś, Domiś... zawsze coś się znajdzie :)

Marta, oj Marta :) ciesz się! A nie tu doły łapiesz! Co ma być to będzie, ale myśl pozytywnie i ciesz się :)