A ja mam kłopot ze swoją głową....
Pytałam Was,jak pobudzić laktację,piję codziennie 1 Karmi i jest nieco lepiej,ale daleko nam jeszcze do tego,aby Synek się najadał.Na jednym karmieniu dostaje 2 cycki a i tak jest głodny i muszę dawać flachę-raz zje 30ml,innym razem 80ml....różnie.Do tego nadal co 1,5-2 godziny jest znów mega głodny i nie wyrabiam psychicznie i fizycznie.Cycki nie nadążają z produkcją i serce mi pęka,bo tak bardzo chcę(chciałam) karmić Go piersią do roczku.....Do tego Czortowi już chyba spodobało się łatwiejsze jedzenie z butli,bo czasem mimo że jeszcze piersi w pełni nie opróżni to wije mi się,szarpie i nie chce ciągnąć.....
A poza moimi planami i chęciami cyckowania dochodzą względy ekonomiczne,w pracy męża sporo się pozmieniało i ledwo ciągniemy od wypłaty do wypłaty,....