Autor Wątek: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia  (Przeczytany 138694 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #240 dnia: 11 Sierpnia 2016, 09:17 »
Zgadzam się z Martą, Kuba też lubił ciepełko, a nie chorował do 20 msc życia zanim nie poszedł do żłobka więc nie był przegrzany. Do dzisiaj widzę, że lepiej śpi jak ma cieplutko niż chłodniej. Myślę, że mu przejdzie :) Za to nigdy nie ubieraliśmy go jakoś warstwa więcej czy coś tak jak np. niektórzy zakładają body pod koszulkę czy pod pajaca, zawsze miał jedną warstwę, ale bardzo się rozkopuje. Czapki też nie nosił cały rok etc ;)
Iza no nam przeszły te kolki równo 3 miesiące i tydzień życia, z dnia na dzień, serio...A ja już włosy z głowy rwałam czasami, bo nie mogłam mu ulżyć.




Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #241 dnia: 11 Sierpnia 2016, 09:20 »
Daruda, to samo jak zakleta powtarzam co zrobimy zima bo tak mocno na pewno nie bedziemy grzac...
Elemelka, z dwojga zlego wole chyba rozgardiasz w domu niz brak warunkow do "obslugi" malego w lokalu, a ze czesto u nas takie duze posiadowki rodzinne to wiemy co nas czeka ( a wlascie co czeka tesciowa i ewentualni szwagierke: D) zawsze mozna zamowic catering i ciasto)

Ja tez zawsze jedna warstwe ubieralam do niedawna.... dzis np maly spal w bodach z krotkim i pajacu...
I cos w nocy jakis kaszelek sie pojjawil:/ i oddech jakis taki podkatarzony jakby....

Rowno po 3 miesiacach i tygodniu? Czyli w pierwszym tygodniu czwartego miesiaca dopiero?:0
Tak sobie mysle, ze moze go za malo odbijam i przekarmiam....
Co do chrztu jeszcze, totalnie nie mamw coo sie ubrac i noe mam ubranka dla malego. Nic nie mam!!! Fotografa by sie przydalo znalezc chociaz...
« Ostatnia zmiana: 11 Sierpnia 2016, 09:26 wysłana przez violiza »
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #242 dnia: 11 Sierpnia 2016, 09:56 »
Ja tez polecam chrzciny w lokalu.
Karola chrzcilismy jak miał miesiąc i tydzień.
Siadalam w kącie na krześle, plecami do wszystkich bi karmilam ;)
Z przewijaniem tez problemu nie było  ;)

Jeszcze nigdy nie zalozylam Łucji body pod pajaca
Ja wole przykryć Mała i okno otworzyć , jak czuje świeże powietrze to śpi dobrze. Tak jak teraz przy otwartym balkonie ale ubrana jak na dwór bo jej nawet nie ruszylam odkąd wrocilismy.



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #243 dnia: 11 Sierpnia 2016, 10:08 »
Iza a może to sapki? Dzieci tak czasem sapią/chrapią i to normalne. Ciężko to wypośrodkować żeby ani nie przegrzać ani nie zaziębić.
No tak, równo po 3 miesiącach i tygodniu, a pojawiły się coś ok. 3 tygodnia życia. Niestety...i mówię Ci jak skończył 3 miesiąc to już się bałam jak czytałam, że niektórym typowym wrażliwcom przechodzą nawet dopiero ok. 6 miesiąca życia...
Trzymajcie się dzielnie!




Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #244 dnia: 11 Sierpnia 2016, 10:21 »
Justys, chyba mimo to wole być w domku :)  a mój mały niestety bardzo reaguje na zimno....
ciriness współczuje, oby teraz z nowym dzidziusiem było inaczej! :) a ja muszę na poważnie przemyśleć jego karmienie i odbijanie, może ciut dałoby to mu ulgę....
myślicie, że znajdę jeszcze jakiegoś fotografa na chrzest???? I znajdę jakąś sukienkę? :O
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline knatalia
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 141
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.09.11
  • Skąd:: bdg
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #245 dnia: 11 Sierpnia 2016, 13:32 »
W naszej restauracji sa takie 3 pokoiki w ktorych mozna na spokojnie nakarmic i przewinac malucha.

Ja raz malej ubralam bodziaka pod pajaca,  ale widac bylo ze panna nie byla szczesliwa

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #246 dnia: 11 Sierpnia 2016, 13:45 »
Co Wy, u nas od kilku dni 18 stopni, a dziś 16! Bodziak pod spodem jest.

Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #247 dnia: 11 Sierpnia 2016, 14:53 »
Mój Tadzio dziś na ogródku siedział (nie chciało mi się dupska ruszyć na spacer)
siedział w tym koszu:


ubrany w body z długim rękawem i półśpiochy.
« Ostatnia zmiana: 11 Sierpnia 2016, 14:56 wysłana przez violiza »
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #248 dnia: 11 Sierpnia 2016, 14:55 »
też tak często robiłam,ba robię do teraz;-)))



Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #249 dnia: 11 Sierpnia 2016, 14:59 »
Mocno dziś wieje i faktycznie nie jest za ciepło, ale z drugiej strony to nie zima ;) mimo to młody musiał być cieplej ubrany i otulony porządnie kocykiem.
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #250 dnia: 11 Sierpnia 2016, 15:02 »
a tak nawiasem, zobaczcie jakiego mam aniołka, jak pięknie się dzisiaj dał wyspać mamusi :) tylko pobudka na jedzonko i do łóżeczka, dopiero po 7 zachciało mu się pogadać, a nie tak jak ostatnio przed 5 ;)
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #251 dnia: 11 Sierpnia 2016, 19:28 »
Śliczny, a ile ma włosów!

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #252 dnia: 11 Sierpnia 2016, 19:46 »
Ale ładny chłopczyk ;)



Offline _GosiA_

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 568
  • Płeć: Kobieta
  • Skąd:: z domku
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #253 dnia: 11 Sierpnia 2016, 20:54 »
Ale śliczny Tadzio.Jaki już duży.

My tez przeszłyśmy przez kolki.Było zawsze wieczorem 16 do 20 czasem.Pomagał nam.Delicol bardzo.Espumisan nie dał rady.ale zaczęła 4 miesiac wszystko minęło. za to zęby zaczęły doskwierac.;)
Co do ubioru.Nasza Majowa ubrana na poczatku byla bo to wczesniak potem już w samym rampresie lezala albo w pieluszce jo upały były.W domu zawsze nie wiecej niz 21 22 stopnie w zimie.A i tak jej za ciepło było.


Ja już nie mogę doczekać sie swojego Synka ten zapach niemowlaka jest cudny.
Pozdrawiamy.


Wiktoria     12.05.2014
Wojtuś       12.09.2016

Offline Natysa

  • To co na zawsze między nami, dodaje wiary w lepszy czas;*
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1274
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.05.2012
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #254 dnia: 11 Sierpnia 2016, 22:20 »
Prześliczny aniołek  :-*
Gabriela
Zofia

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #255 dnia: 12 Sierpnia 2016, 06:50 »
Cudowny!



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #256 dnia: 12 Sierpnia 2016, 08:19 »
Duży chłopak  ;D cudny  :D


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #257 dnia: 12 Sierpnia 2016, 09:24 »
Słodziak :)




Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #258 dnia: 12 Sierpnia 2016, 09:35 »
cudny i faktycznie jak śpi to aniołeczek :) a włosków duuuużo ma :)


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #259 dnia: 12 Sierpnia 2016, 10:51 »
Od urodzenia taki kudlaty az sie ludzie ogladaja;) i nic mu sie nie wytarly.
Nasz aniolek sie w nocy meczyl z katarkiem...i takki jakvy kaszelek (choc nie qiem czy to nie jego sposob na cyca, ale to chyba za wczesnie na takie madrosci u niego).
O dziwo od wtorku pije z samej piersi bez problemu. Jestem w szoku...
Dzis mam pierwszy wyjazd, gram na slubie obok Bdg i pierwszy raz przez ok 1godz nie bede mogla do niego podejsc nawet.... :/
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #260 dnia: 12 Sierpnia 2016, 11:06 »
Na serio nigdzie nie wychodzilas jeszcze bez Tadzia ?



Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #261 dnia: 12 Sierpnia 2016, 12:01 »
Tak zeby nie moc do niego zajrzec to nie...
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #262 dnia: 12 Sierpnia 2016, 13:10 »
Pamietam swoje przeboje z młodym to przy tzw. karmieniu na żądanie byłam jak na smyczy.  Plus kolki i wiecej nie trzeba.


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #263 dnia: 12 Sierpnia 2016, 13:18 »
Ja wczoraj pierwszy raz odciagnelam i zostawiła mężowi.
Pierwszy raz pila z butli, wyduldala wszystko. Maz się śmiał ze jej łyka zostawilam  8)



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #264 dnia: 12 Sierpnia 2016, 14:39 »
Justys a jaka macie butelkę?  Moja jak piła parę razy to połowa jej wypływa. Teraz jej debridat daje strzykawke to tez połowa wylatuje :-\ ale po 1 dniu tego dziś w nocy była kupa  ;D


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #265 dnia: 12 Sierpnia 2016, 15:22 »
Przy pierwszym też dłużej byłam przywiązana, a teraz po tygodniu zostawiłam mleko i wyszłam z domu, a po 3 tyg zostawiłam mleko, babcię i z mężem poszlismy do kina  ;)

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #266 dnia: 12 Sierpnia 2016, 15:23 »
Justys a jaka macie butelkę?  Moja jak piła parę razy to połowa jej wypływa. Teraz jej debridat daje strzykawke to tez połowa wylatuje :-\ ale po 1 dniu tego dziś w nocy była kupa  ;D

Avent natural



Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #267 dnia: 12 Sierpnia 2016, 19:39 »
Ja po odciaganiu mialam zapalenie piersi i to dwa razy... wiec sie boje. A niestety mam reczny laktator...
Moj maly juz zostawal na cale noce z tesciowa w pierwszych dniach nawet bo chciala zebym sie odespala porod itp, raz z butla raz mi przynosila na karmienie, ale zawsze bylam w poblizu w razie czego.
Tez mamy avent ale z niej wypijal w mgnieniu oka, a poza tym polozna mowila ze smoczek z tej butli zle moze wplynac na picie z piersi... polecila nam najproszcze butle z dlugim smokiem canpol
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #268 dnia: 12 Sierpnia 2016, 19:41 »
Elemelka, gratuluje kupy!!! :-D ze strzykaeki to bajlepiej pod jezyczek dawac i to dobry sposob
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #269 dnia: 12 Sierpnia 2016, 19:43 »
Pod język?  Kurcze myślałam,  że na policzek

My mamy też avent natural ale ciężko jej idzie. Obejrzę tego canpola
Fajnie masz z Teściową.  Moja się boi takich maluszków choć i tak już Zosie miała na rękach bo Łucji to długo nie  :P