Autor Wątek: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia  (Przeczytany 138236 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Gratuluję!
Chłop jak dąb  ;)
Czekam na relacje z przebiegu.

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
I ja się wpraszam z gratulacjami! Kawał chłopa!

Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Dziekujemy wszystkim;)
Zaczelo sie od tego ze noc wczesniej postanowilam polaczyc pozyteczme z przyjemnym;) maz sie zgodzil mimo strachu:D nie mialam nawet wielkich nadzieji , ze zadziala...
....ale po 2.30 obudzily mnie skurczyki, ppjawialy sie co 6-3 min. Nie wierzylam, ze to sie dzieje. Nie chcialam budzic meza bo noc wczesniej nie spal, przez poszukiwanie psa...
Ale w koncu obudzilam, powiedzialam co sie dzieje i ze bde obserwowac a on ma isc spac...
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Po ok 2h kazalam wstac i isc sie najesc. Dobrze, ze kanapki robie na rano i do pracy;)
 Po 5 bylisny na izbie przyjec.
Potem sala porodowa i wszelkie papierki... polozna sama zapytala czy mam plan porodu a mialam juz nie dawac;)
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Haha, my też z Luśka próbowaliśmy i były skurcze ale słabe...
pisz dalej ;)


Offline AlicjaEwa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6580
  • Płeć: Kobieta
  • Ja kocham tylko Ciebie, Ty jesteś moim niebem :*
  • data ślubu: 03.08.2013
Kochana gratuluje, śliczny chłopiec. Chętnie będę towarzyszyć :)

Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Przyjecie na sale porodowa w 2.5 cm rozwarcia (bylam troche zawiedziona;))
Omowilysmy plan porodu, poten przyszla zmiana i moj doktor mowiac, ze mam szczescie w zyciu bo trafilam na nalepsza polozna:) co zupelnie poerwsze wrazenie moje bylo inne...
Do 6 czy 7 cm bylo super, potem .przyszedl kryzys i chec by sie juz skonczylo, zeby dali mi cokolwiek znieczulajacego... dostalam jakis slaby zadtrzyk...
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Ktory nic nie zadzialal moim zdaniem:D choc kto wie..:p nie mnie oceniac. Tak jak juz mialam przedyskutowane z doktorem, wiedzialam, ze czeka mnie oxy. Mimo podlaczenia, skurcze nie byly zabojcze...
Aha, wlosow nie mylam przed wyjsciem na porodowke:D ale na 6 cm na porodowce. Maz mi myl:D
Od 2.5cm do 6 doszlam na pilce pod prysznicem- to bylo takie przyjemne...
Poxniej jak pisalam, nastapil kryzys. Darlam sie w nieboglosy, mlody ustawkony byl potylicowo sttaad tak ciezko bylo go wypchnac, glowka nie mogla sie wyrznac, tak jak wiedzialam  musieli mnie naciac, inaczej by chyba nie wylazla, nikt sie nie spodziewal takiego duzego chlopca.
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Podsumowujac.
- mam najcudowniejszego meza na swiecie ( tak bardzo mi pomagal, mielismy system w skurczu sciskal mi mocno reke-mega ulga, bardzo mnie wspieral, byl mega silny, jestem w szoku ze to przezyl-ja bym nie przezyla)
-do 6 czy 7 cm -nie pamietam wlasnie...- bylam mega dzielna, nic nie marudzilam:D
-darlam sie jak opetana
- wlasciwie to rodzilam bez znieczulenia ppza zastrzykiem
-oxy zbytnio na mnie nie dziala-skurcze nie ruszyly do przodu choc moze nie mam racji????
- urodzilam kawal chlopa SN
- przezylam:D
- bardzo duzo krwawilam, ale morfologiakk zwykle bardzo dobra
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Wczoraj jeszcze wpadla do mnie polozna z ktora rodzilam. Powiedziala, ze jest mega ze mnie dumna. Ze snil sie jej moj porod, ze w jej karierze nie takiej krotkiej to byl jeden z trudniejszych porodow ize zakonczyl sie takim suksecem , pierworodki ze jest w szoku.
Milo mi.
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Kochana super!
Ty to jesteś dzielna, mąż tylko asystował....faceci jakby mieli rodzić....no to chyba nie rodziłyby się dzieci...



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Łaaał to super się udalo z doktorem i położną  ;D i ze mówisz ze nie było tak źle  ;)
Faktycznie urodzić naturalnie tak spore dzieciątko to wyczyn ;)
przy Lusce mój mąż też był mega wsparciem,  takie przeżycie moim zdaniem bardzo wzmacnia
mam nadz ze szybko dojdziesz do siebie i Wracaj cie do domku   :-*


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Teraz masz dwóch super facetów przy sobie. Mężowi należą się wyrazy uznania. Wspierać najbliższą osobę, która cierpi bo wydaje na świat Wasze dziecko i być przy tym bezsilnym wobec jej cierpienia to spora sztuka. Nie ujmujmy mężom zasług tylko dlatego, że natura wybrała kobiety do rodzenia ;)

Ty na pewno jesteś zmęczona i obolała ale przeszczęśliwa. Gratuluję serdecznie Tadziowi takiej dzielnej mamy.


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Super, że tak dobrze poszło :) To dzisiaj pewnie wychodzicie do domku?




Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Serdecznie dziekuje wszystkim:)) i milo mi powitac nowe osoby w watku:))
W zwiazku z tym, ze syn taki duzy i pierworodny to zostajemy do jutra. Gdybu urodzil sie godz wczesnoej to bysmy dzis dostali wypis.
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline Vivka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6224
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: maj 2014
Iza pewnie zrobią mu przed wyjściem USG wszystkich narządów ze względu na makrosomię płodu ;)
ale nie martw się to tak kontrolnie robią w Dwójce wszystkim dużym dzieciaczkom :)
mojej niuni też zrobili



Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Juz robili. Dobrze wssystko:)
Co do facetow. Maja zgadza sie 10000% i sama nie chcialabym byc na ich miejscu...
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline Ani@

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1836
  • Płeć: Kobieta
  • „Przypadek–to Bóg przechadzający się incognito”A.E
  • data ślubu: 08.06.2013
Tak moj maz tez byl nieoceniony w czasie porodu, nie wyobrazam sobie bez niego ;-)
A dla Ciebie podziw, zes takiego dorodnego chlopa przepchnęla :-*
Ile ogolnie trwal porod ? :)



Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Ok.2.30 skurcze zaczelam obserwowac. Urodzony 16.50
Bez mojemo meza nie dalabym rady rowniez. Tylko mu ww  trakcie wspolczlulam:D
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Juz robili. Dobrze wssystko:)
Co do facetow. Maja zgadza sie 10000% i sama nie chcialabym byc na ich miejscu...
Ja też sie z MAją zgadzam co nie oznacza ze nasi mężczyźni to słabsza płeć jeśli chodzi o ból....a pomoc na pewno jest nieoceniona...



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Mój też mi bardzo pomógł przy porodzie aż mi smutno ze teraz będę musiała rodzic sama.




Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Dlaczego sama Gosiu?


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Właśnie Gosiu dlaczego sama?



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
No bo nie mam z kim Kuby zostawić, już zwłaszcza jak się poród zacznie w nocy.




Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
U mnie tez w nocy gosiu sie zaczelo



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Oj tam ,samemu nie jest tak źle nawet przez 28h  ;)


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Ja ciągle mówiłam że bez męża bym nie urodziła ;-)


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Oj,ja bardzo chciałam bez męża ,ale nie spodziewałam się ze aż w takiej samotności będę rodzic.
Bo i w domu całą noc i dzień sama ,a w szpitalu 1 na porodowce  (potem cały dzień 1 na oddziale ), tel rozładowal się w trakcie a położna z lekarka zaglądał raz na godzinę, noc była,  nuda ;D

Jak Tadzio?
Jak się czujesz mamuśka? 

Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Witajcie! :)
u nas pomału do przodu ;)
w sobotę byliśmy już w domku:) to był jeden z gorszych dni! Mały od piątku prawie mi nie jadł, bo nie mogłam go przystawić... mam wręcz niewidoczne brodawki, mały duże węzidełko czy jak to się tam zwie... całą sobotę walczyliśmy, zaczeliśmy odciągać laktatorem bo nawet kapturki nie pomagały. W niedziele byliśmy w szpitalu u znajomej lekarki naszej znajomej. To samo stwierdziła z położną, tylko nas ratują nakładki i polecili firmy avent- wybawienie!!!!!!!!!!!! MAły zaczął ŻŁOPAĆ. i tak się bujaliśmy do wczoraj. WCzoraj wizyta położnej którą wybrałam właśnie ze względu na laktacje. Przystawiła małego w moment. Powiedziała co i jak i próbujemy przystawiać bez kapturka, kilka razy się już udało! :))
poza tym swoje przeżyłam w szpitalu...
a mały to śpioszek i jest najpiękniejszy na świecie :)
a mąż zakochany w Tadziu po uszy! :)
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Super ze udało się z karmieniem!
Pooc fachowa nieoceniona w tym wypadku.
Jak się ogarniesz to pokaż Tadzia :D