Autor Wątek: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia  (Przeczytany 139197 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Vivka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6224
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: maj 2014
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #330 dnia: 9 Września 2016, 09:27 »
Na moja córkę Debirdat źle działał, jeszcze gorzej płakała niż bez.



Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #331 dnia: 9 Września 2016, 12:37 »
a widzisz. a w ulotce nic nie ma...
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #332 dnia: 9 Września 2016, 14:47 »
My bierzemy debridat ale na kupy i tu działa oki.Z bąkami jest różnie. CZASAMI bez problemu pójdzie seria A czasem się na setka ale i tak jest lepiej.
A brał Tadzio wcześniej espumiscan ze odstawiłam debridat?
My pierwsze szczepienie 5w1 mamy we wtorek


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #333 dnia: 9 Września 2016, 19:21 »
Brał, nic nie pomogło.. ale dziś- praktycznie ZERO płaczu :)))))))
a czemu robić dopiero teraz? :P to nie jesteśmy aż tak w tyle ;)
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #334 dnia: 14 Września 2016, 10:04 »
Witajcie! :)
ostatnio rzadko piszę. Właściwie nie wiem czemu.
Jak tam Wasze dzieciaczki! :)
My mamy się dobrze:) Tadzio zaczyna odkrywać rączki, że może coś nimi złapać (wkładanie łapek do buzi już od jakiegoś czasu :)) Wczoraj położyłam go na macie i siedziałam tyłem, bo musiałam skorzystać z komputera. Oglądam się do tyłu (bo coś cicho vyło) a Tadzio sobie podszczypuje marcheweczkę wiszącą nad nim ;) dziś też wyciągał rączki do mojej ręki i łapał :) jeszcze ten chwyt taki niewyraźny, chyba, że mu wsadzę palec w łapkę to mocno trzyma :) Super jest patrzeć jak się pięknie rozwija:)
Spacerki, też już nie są aż tak stresujące (wcześniej dużo płakał i nie chciał leżeć w wózku) teraz zaciekawiony patrzy na nas lub na wiszące nad nim misie :)
Jest przesłodki i bardzo silny:) już by chciał biegać:))
Czeka nas szczepienie (strasznie z tym zwlekamy...... jakoś zawsze coś nie po drodze...)
Musimy kontynuować jeszcze ćwiczonka i iść do fizjoterapeuty, bo ma tendencje (niewielką, ale zawsze) do patrzenia na prawo (choć główka pod czas snu, raz w tą raz w drugą (sam przewraca)
a co tam u Was ? :)

(zdjęcie z przed prawie 3 tyg;))
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #335 dnia: 14 Września 2016, 10:45 »
Super sobie radzi  ;D moja prawie miesiąc starsza a chyba trochę do tylu :P ale u mnie jeszcze ani mata, ani karuzela nie wyciągnięte
pytałaś u mnie o szczepienie.ze względu na moja cytomegalie w ciąży robiliśmy badania i dlatego te szczepienia przesuniete


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #336 dnia: 14 Września 2016, 10:51 »
aaa... też robiłam cytomegalie, ale była ok.
spokojnie, znajomej dziecko dopiero teraz zaczęło podnosić główkę (może to przez tuszę ;)) ale jest starcze o 5 tyg od Tadzia.
Tadzio taki silny od urodzenia. Autentycznie w pierwszych tygodniach już podnosił i przekładał główkę z boku na bok leżąc na brzuchu :)
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline _GosiA_

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 568
  • Płeć: Kobieta
  • Skąd:: z domku
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #337 dnia: 14 Września 2016, 11:58 »
Hej.Dawno mnie tu nie bylo.
Wojtek pozdrawia Tadzia.

Slodki Ten Wasz Tadzio.

Zostawiam Buziaki bo nic madrego nie napisze  ;)
« Ostatnia zmiana: 14 Września 2016, 11:59 wysłana przez _GosiA_ »
Wiktoria     12.05.2014
Wojtuś       12.09.2016

Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #338 dnia: 14 Września 2016, 13:23 »
Piekne imie:) takie samo jak tatusia Tadzia:)
Zycze Wam zdrowka!:)
A my tym czasem siedzimy/spimy na ogrodzie. Mlody usnal przy cycu to wsadzilam go w kosz i korzystamy z pogody:)
Udalo mi sie wylicytowac nianie taka jaka chcialam a ciezko ja dostac:) mam nadzieje, ze bedzie sprawna. Jest nowa ale powystawowa. Ile mozna wybierac/kupowac...
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #339 dnia: 14 Września 2016, 22:08 »
Jaki on fajny;-))) i jaki zainteresowany kontrastami;-)))) My mamy karty z tej serii, są bardzo fajne.



Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #340 dnia: 15 Września 2016, 03:15 »
Ale slodziaczek. Teraz się zacznie z miesiąca na miesiąc większe zainteresowanie światem:D



Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #341 dnia: 15 Września 2016, 20:33 »
No nie.... mamy powtorke z rozrywki;(
Znowu Tadzinek nam placze. Juz drugi dzien pod wieczor... ma cofke z karmieniem...nie chce/nie moze z piersi bo zaraz sie prezy i pierdzi...
Skok rozwojowy?? Lipa... sciagam mleko albo wlączam na maxa aplikacje baby sleep, zakladan kapturek i wtedy jest w stanie zjesc;(
Tak jak teraz... zasnal.... i nie wiem czy go budzic na kapiel czy nie... wczoraj go nie kapalismy przez ten jego niepokoj... a juz tak pieknie sie wciaz usmiechal... juz zdazylam zapomniec co to kapturki... biedny nasz kochany chlopczyk. Zachwycamy sie nim codziennie.
Najgorsze jest to ze skoncza sie probleny brzuszkowe a moga sie zaczac zabkowe:D pediatra powiedziala, ze Tadzik moze szybko zabkowac tyle sliny juz ma...
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #342 dnia: 15 Września 2016, 22:04 »
Violiza a odbijasz go? Moja też ma gorsze dni czy popołudnia i jest średnio.
ale wiesz dzieci tak czasem mają i choćbyś stanęła na rzęsach i tak będzie płakał. Wiem ze Ci ciężko bo matki tak mają ale może jak to zaakceptuje to będzie Ci troszkę lżej. Bo mam wrażenie ze Cię to bardzo stresuje.
a w 3 miesiącu ruszają ślinianki i dlatego dzieci tak się zaczynają slinic wiec może to to :-*
spokojnej nocy :-*


Offline Ani@

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1836
  • Płeć: Kobieta
  • „Przypadek–to Bóg przechadzający się incognito”A.E
  • data ślubu: 08.06.2013
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #343 dnia: 15 Września 2016, 22:08 »
Iza glowa do gory, moze byc skok rozwojowy przypada jakos na 8-9 tydzien zycia i wlasnie tak wtedy jest, ze dziecie rzuca sie przy piersi, moze nie chciec ssac itd :(
Wieczorem tez dziecko moze odreagowywac wszystkie bodzce za dnia moze byc marudne, wiecej plakac.
Problemy brzuszkowe powinny ustapic po 3 miesiacach, co do sliny to u nas tez byla taka nadprodukcja, ale to o niczym nie swiadczy zeby moga wyjsc duzo pozniej i nie kazde dziecko zle znosi wychodzenie zabkow ;-)

Twoje karmienie przypomina mi moje 6 miesiecy ciaglych problemow, najgorsze sa poczatki pozniej jest naprawde latwiej, skoro do teraz sie nie poddalas to z kazdym dniem bedzie lepiej, uklad pokarmowy dziecka dojrzeje, zacznie lepiej chwytac piers powodzenia trzymam kciuki :-)




Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #344 dnia: 15 Września 2016, 22:20 »
Nie tyle co stresuje a smuci ;) ale juz wiem, ze musiny to jakos przetrwac a pozniej bedzie lepiej;)

Dzieki dziewczyny za wsparcie:)

Ani@ nie poddam sie z karmieniem. Nigdy wczesniej nie przypuszczalam, ze to powiem:karmienie sprawia przyjemnosc a i satysfakcje!:) dawanie butli to dla mnie jakis koszmar. Slabo mi sie robi na ten widok:D na szczescie Tadzio juz ladnie chwyta (nie ma z tym problemow) tylko ma takie jakies cofki ktore musze przetrwac. Wiem jednak, ze niestety nie chwyta super poprawnie bo w dzien zdarza mu sie, ze cmoka. Slychqc ze polyka powietrze. W nocy przepieknie je.
Odbijamy go jak sie da:)
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #345 dnia: 16 Września 2016, 05:15 »
Oj bidulek.  Życzę Wam żeby mu szybko przeszło.



Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #346 dnia: 16 Września 2016, 08:39 »
Malpiszonek wita mnie usmiechem, ale to nic nie znaczy .... A bardzo go chwalilam, ze daje nam spokoj w nocy. ( a naprawde, moze z dwie noce od urodzenia zdarzalo mu sie raz zaplakac.)
Wczorajsza noc i dzisiejsza to nie wiem jak to nazwac! Wstawalam co godzine. A nad ranem odmowil cyca i sciagalam pokarm. Cale szczescie kolejne karmienie (po godzinie, a jakby ze inaczej) zjadl z piersi. Ale nie mysli, azeby dac odespac matce. Ojciec od 6.30 w pracy, bo przed 5 wstal nosic malpiszonka, to nie oplacalo sie juz klasc. Przynajmniej szybciej wroci;)
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #347 dnia: 16 Września 2016, 11:34 »
Zaczyna sie marudzenie. W gre wchodzi tylko lewa piers kapturek i szum aplikacji. I tak cyckoli od pol godz... a ja obiad chcialam skonczyc....
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #348 dnia: 16 Września 2016, 11:35 »
Aha. Ani@ my zaczelismy 12 tydz. Ale tez obstawiam skok rozwojowy
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline Ani@

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1836
  • Płeć: Kobieta
  • „Przypadek–to Bóg przechadzający się incognito”A.E
  • data ślubu: 08.06.2013
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #349 dnia: 16 Września 2016, 12:36 »
A nie zauwazylam ale na 12 tydzien tez przypada skok :P W pierwszym polroczu tych skokow rozwojowych jest sporo ;)

Iza, a nie myslalas o chuscie dla maluszka do noszenia? Moze w chuscie by pospal ? :-)



Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #350 dnia: 16 Września 2016, 13:23 »
Caly czas mysle! Ale boje sie wiazania i wybierania...jakas oporna jestem ostatnio...
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #351 dnia: 17 Września 2016, 08:42 »
Spróbuj chusty to dobry pomysł.
Ja dopóki nie spróbowałam byłam na nie a potem się zakochalam :)
Szanuje to ,ze kobiety chcą bardzo karmić cyckami choć kompletnie tego nie rozumiem :P
Jednak pamiętaj zeby nie robić nic na siłę a najważniejsze zawsze dobro dziecka.

Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #352 dnia: 17 Września 2016, 09:58 »
Toc cyc to wlasnie dla dobra dziecka!:)
Z chusta sie zamierzam zmierzyc. Zobaczymy. Tylko boje sie goraca, wiazania itp... da sie w ogole chuste zima nosic? Moze jakies sugestie co do chusty? Na co zwracac uwage itp? Moj maly juz nie jest za stary?
Kolejna noc do d.... ile taki skok rozwojowy moze potrwac?
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #353 dnia: 18 Września 2016, 18:35 »
Kilka dni zazwyczaj.

Lolalola, karmienie piersią jest najlepsze dla dziecka...

Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #354 dnia: 18 Września 2016, 19:51 »
Wlasnie czytalam, ze kazdy kolejny skok moze trwac dluzej... nawet kilka tygodni. Nic. Trzeba przezyc. Jest ciut lepiej. Ale tylko ciut...
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline Ani@

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1836
  • Płeć: Kobieta
  • „Przypadek–to Bóg przechadzający się incognito”A.E
  • data ślubu: 08.06.2013
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #355 dnia: 18 Września 2016, 20:48 »
Iza nie jest za stary do chusty ;-)
Moze trwac, ale nie musi nie ma co sie negatywnie nastawiac



Offline violiza

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Kobieta
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #356 dnia: 19 Września 2016, 09:43 »
No to mamy powod do dumy (i strachu))
Tadeusz SAM przekreca sie z brzuszka na plecki!!!!!:))
jestem forumową skrzypaczką,->
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49937.new#new  zagram też na Waszym ślubie ;)
zapraszam do kontaktu :)


Offline Vivka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6224
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: maj 2014
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #357 dnia: 19 Września 2016, 10:01 »
Violiza z czasem przyzywczaisz się od okresów nieprzespanych nocy... ale nie martw się bo co jakiś czas zdarza się okres pięknie przespanych nocy więc można odespać trochę ;)

Zbliżacie się do magicznej granicy 3 m-ce kiedy większość dzieci wyrasta z kolek więc jeśli Tadzia męczą kolki to prawdopodobnie ich koniec jest blski ;)



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #358 dnia: 19 Września 2016, 10:56 »
Wow szybciutko, gratuluję  ;D


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Witajcie w naszej bajce... czyli jak sobie radzimy w roli rodziców Tadzia
« Odpowiedź #359 dnia: 19 Września 2016, 12:35 »
Mam nadzieje, że jeśli to kolki to właśnie jesteście na finiszu :) Gratuluję nowych umiejętności! A nadal z nim ćwiczycie?