knatalia, właśnie stosujemy delicol i espumisan (czasem) i niestety nie widzę efektów, próbuje masować brzuszek gdy płacze ale się nie da, też próbujemy kłaść termofor z pestek wiśni gdy widzimy, że się zacznie prężenie ale to na nic ;/
piję też herbatkę z kopru, a może warto melisę?

i jednak się potwierdza odstawienie na jakiś czas witaminy ? :O
a po ilu dniach miałaś poprawę po odstawieniu witaminek???
Daruda u nas w szpitalu po narodzinach dają zastrzyk z Wit K
Elemelka, współczuję z tą kupką, a ja bym chciała, żeby mój mniej walił... owijać to go już nie owijam - wydaje mi się już taki duży... ale cholernie rodzina przyzwyczaiła go do ciepła (jest w pokoju 23st a on ma czkawę z zimna i warga mu lata... bo w pokoju musi być 25-26st by mu było dobrze) wkurza mnie to....... ;/
co do samej metody, bardzo dobrze działa na niego szumienie, nawet mamy suszarkę obok przewijaka, czasem susze mu dupkę by powietrzyć a przy okazji czasem nie płacze aż tyle dzięki temu no i ciepło mu wtedy

ciriness, kiedy u Was przeszły? Mnie jakoś strasznie nie wykańczają te kolki, ale jakikolwiek płacz mocniejszy, jest dla mnie bolesny

Vivka, właśnie to są nasze "działające" metody. Kołysanie, suszarka i odwracanie uwagi bo specyfiki raczej nie pomagają....
Ewelina, współczuję przeżyć, oby tym razem się nie powtórzyło. I już drugi raz chyba słyszę, że jakiś specyfik z NIEMIEC działa. Co to oznacza, że w Polsce produkują badziewie???
zawsze witaminy staram się podawać ok 10 i nie później niż godz. 12
Justyś, a staraj się ją kłaść dużo na brzuszku. ja mojego do spania prawie za każdym razem kładę wtedy bączki nie obudzą
