Oj tak,minęły 4 miesiące mojej nowej życiowej miłości

Lili jest coraz bardziej ogarnięta i kumata,ale dla mnie to wciąż za mało.
Czekam cały czas z utęsknieniem na gadające i chodzące dziecko

Dziś dziewczyna postanowiła cały dzień skrzeczeć i krzyczeć

Aż uszy bolały.
Zębów jak nie było tak nie ma,ale ślinienie się jest coraz większe i inne symptomy wskazują na to,że cos się tam dzieje.
Nocki wciąż przesypiamy i się wysypiamy.
Dużo staramy się spędzać czasu na dworze,aby łapać słoneczko.
Najgorsze jest jedzenie.
Lili jest tak zaabsorbowana otoczeniem, czy to w domu czy na dworze,że wierci sie i macha głową tak,że zjedzenie porcji zajmuje więcej czasu niż kiedyś i nie zawsze zjada wszystko

Taka to ciekawska mi rośnie córcia, po tatusiu i mamusi to ma

Od dziś teoretycznie możemy rozszerzyć dietę, jednak zaczniemy,jeśli wytrzymam

, dopiero za 2 tyg,aby tata mógł zobaczyć jak Lili je 1 jabłuszko, 1 ziemniaczka czy 1 kaszkę

Dzięki Marta, przejrzę,ale szczerze nie słyszałam o tych produktach Plum.
No i właśnie czekam z utęsknieniem na męża.
Tym razem jak się uda spędzimy ze sobą dużo czasu i będzie się działo
