1/ na początek -
a.katarzynko 
2/
tete - wow jaki avatarek i o to na odel

Jakaś Kostuchowa panna Młoda
Co do butow - to wiem ż emacie racje - ale gdzie ja ma sie nauczyć chodzic na spzilakch

buuuuuu , a do tego wiem, że kazde buty mnie obgryza, jesli nie maja 2 sezonów (przechodzonych przeze mnie)....
No a tak to
I'm back
Targi były fajne - był ruch, więc sie nie nudzialam... Bylam z kolega z pracy

po targach zliaczylismy wizyte w Irish Pubie

(tak , tak - dokladnie), potem obiad w Sphinxie, a potem z uwagi na zmęczenie piwko w pokoju hoteleowym przed tv...

Starość
Z uwagi na fakt, z epobudka była o 4 rano, a spac się połozylam ok 2..to byłam tak padnięta, ze chyba przed 22 padłam..tak mi sie wydaje, nie patrzyłam na zegar

A w nocy ovudził mnie tv.... starsnie glosno chodzil..i byly ogloszenia matrymonialne

Rano znowu na targi...i tak do 16, potem szofer przyjechał, zapakowalismy sie i na 20 bylam w domku

Także nic specjalnego wam nie poopowiadam..
A. przygtował super obiad-kolacje - SPagetti - jami
Cos mnie boli gardełko, a raczej drapie...boje się, ze cosik z tego moze być

A wszystko przez ta durną podoge..wrrrr
Jutro z rańca na badanka...(krewka), a na 14 do pracy na kilka godzinek -rozdanie dyplomów; w niedz. tez - otwarcie konferencji.
Przysżły moje ksiązki do filzofii

8 tomów po średnio 450 str

ale prezentują się "zacnie"

biblioteczka wygląda cool
A teraz najwięskz afrajda dla mnie - Lolek z Sis jutro wracją do Krakowa - będa na miejscu..więc...

a juz ich 2 tyg nie widziałm, tlyko fotasy
Dobra tyle kobiałki - lece do waszych wątków... ale...coś kiepsko mi hula forum
