No coż.... póki co na jakis czas musimy zawiesic... w wymazie z szyjki wyszło, ze są niebezpieczne bakterie

i musze przejsc kuracje antybiotykową.... w kolejnym cyklu, po miesiącu kolejny wymaz... kontrola w czerwcu - i się okaże czy już wsio ok... z uwagi na "przygody" mojej sis..lepiej nie ryzkować....
Poza tym nadal musze zażywac piguły na prolkatynke. Jest w normie, ale moim przypadku odstawienie ich nie wchodzi w gre
Ale z pozytynych wiesci - na toxo i różyczke jestem już odporna

a hbs i vdrl ujemny
