Autor Wątek: Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia  (Przeczytany 29556 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #420 dnia: 5 Grudnia 2006, 17:37 »
Cytat: "merkunek"
a tą glukozę wypiłam bez problemu, dziwne...

ja miałam wstręt do słodkiego przez dłuższy czas, a wieczorkiem jak się kładłam spać to jeszcze mi dziwnie było :roll: a i tez raczej niczego nie słodzę...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #421 dnia: 5 Grudnia 2006, 22:27 »
No Gosiaczku brawo z ta glukoza !  :mrgreen:  masz juz za sobą :) a kiedy wyniki ?
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #422 dnia: 6 Grudnia 2006, 08:33 »
Cytat: "merkunek"
tak sobie myślę, że to dziwne...ja niczego nie słodzę (no może kawę troszkę) i jak dam o ziarenko za dużo to juz jest niedobra, a tą glukozę wypiłam bez problemu, dziwne...


Cytuj
ja miałam wstręt do słodkiego przez dłuższy czas, a wieczorkiem jak się kładłam spać to jeszcze mi dziwnie było  a i tez raczej niczego nie słodzę...


u mnie w ogóle dziwnie jest ze słotkim. herbatę słodzę dużo, dużo mniej niż wcześniej ale "grześka" czy "prince Polo" albo jakąś inną czekoladkę zjem z miłą chęcią. Od słodyczy raczej nie stronię. Ale słodka herbata czy kompot jest ble...

A glukoza jest dużo mniej słodsza niż cukier. Ogólnie wypiłam ją bo musiałam. Jakbym musiała wypić bardzo słodką herbatę to też bym wypiła...co nie znaczy że bym się mocno nie skrzywiła.

paulina861 cieszę się, że wreszcie dotarłaś do bebikowa. Witam Cię w swom wąteczku.

Cytat: "Martaxyz11"
a kiedy wyniki ?

wynik do odebrania będzie jutro. Na upartego mogłby być i dzisiaj ale mi się bardzo nie spieszy. Jutro teściu (jak zwykle) mi go odbierze. I jak dobrze pójdzie to jutro idę na kontrol, a jak nie to w piątek.

Dziewczyny nie wiem co jest ale zaczynam mieć koolejną dolegliwość ciążową i to za sprawką chyba małego szkraba. Wczoraj jak wracalam z pracy do domku (a wracam przeważnie piechotką) zaczeło mnie boleć ... tak na wysokości jak się miednica zaczyna, na plecach po prawej stronie. Ból promieniował troszkę i w górę i w dół. Coś takiego jakbym miała bardzo słaby atak rwy kulszowej albo korzonek mnie bolał. Tak zaczynało boleć i przestawało. Na szczęscie byłam wstanie dojść do domku ale o żadnych zakupach czy staniu w kolejkach nie było mowy. Dziś też tak trochę czasem czuję .
Mnie się wydaje, że to dziecię  nacisneło jakiś nerw. Albo akurat kopneło mi jakiś splot nerów. Samam nie wiem.
Mam nadzieję, że ten kochany łobuziak bedzie grzeczny i da mamie zrobić dziś zakupy...bo inaczej o suchym pysku będziemy  :roll:



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #423 dnia: 6 Grudnia 2006, 08:54 »
Cytat: "Gosiaczek80"
wynik do odebrania będzie jutro. Na upartego mogłby być i dzisiaj ale mi się bardzo nie spieszy. Jutro teściu (jak zwykle) mi go odbierze. I jak dobrze pójdzie to jutro idę na kontrol, a jak nie to w piątek.


ee a co ma być źle, na pewno będzie dobrze :wink:

Cytat: "Gosiaczek80"
Mam nadzieję, że ten kochany łobuziak bedzie grzeczny i da mamie zrobić dziś zakupy...bo inaczej o suchym pysku będziemy


do głódówki to na pewno nie dopuści :lol:


rybkawiedenka
  • Gość
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #424 dnia: 6 Grudnia 2006, 09:02 »
Gosiu ja mam takie bole caly czas, chwilami do lez mnie doprowadzaja, nie moge siedziec, stac ani lezec. I nikt mi nie moze pomoc.

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #425 dnia: 6 Grudnia 2006, 09:13 »
No włąśnie, teraz mi się Rybko przypomniało, że ty z tydzień temu, może dwa, pisałaś nam że cię plecy bolą. Chyba o krzyz chodziło. I co rozmawiałaś z ginem na temat tych maści przeciwbólowych ?
Ja mam jeszcze amol i na szczęscie nie jestem na niego uczulona. Liczę jeszcze naniego. ale wieczorkiem już mnie tak niebolało, wiec myslałam że to taki mały incydent. Ale chyba raczej nie....bo własnie czuję jak mnie prawy, tylni bok boli.
Cytat: "Maja"
ee a co ma być źle, na pewno będzie dobrze

a jak nie jak tak..  :mrgreen:

Cytat: "Maja"
do głódówki to na pewno nie dopuści
]
oby  :mrgreen:  o siebie to się nie martwię, bo jeszcze resztka pomidorówki została   :mrgreen:  ale dziś teść ma przyjść do nas na obiadek i hmmm.... nie miałby co zjeść...



Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #426 dnia: 6 Grudnia 2006, 15:55 »
Gosiaczek80, ja miałam IDENTYCZNY ból w ciazy i sadziłam ze jak urodze to przejdzie...
ale nie przeszło :( mówiłam dzisiaj o tym ortopedzie to powiedzial ze dopiero jak przestane karmic bedzie mozna zrobic przeswietlenie i badac dalej :( wiec dupa :twisted:  i tak bedzie mnie bolało jeszcze przez kilka miesiecy  :cry:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #427 dnia: 7 Grudnia 2006, 08:28 »
ojojjoo Marta to mnie pocieszyłaś....
wczoraj zakupy zrobiłam, obiad ugotowałam i do tego nagotowałam wielki gar fasolki po bretońsku. Wiec dziś laba i spanie "(bo strasznie mi się spać cchce). Ale wczoraj dosłownie padłam. I już prawiw wszzystko mnie bolało. Ale to chyba ze zmęczenia, bo jak mnie Misiu obudził po 1,5 godzince (usnełam pod kocykiem, nawet nie miałam siły isc od razu pod prysznic) to nie czułam zadnych dolegliwości.

Ale mam niemiłą dla mnie wiadomość...do lekarza idę dopiero w poniedziałek  :!:  :!:  Co oznacza, że zwolnienie będę mieć góra od wtorku (jeśli je dostanę, bo już w nie zwątpiłam) i żeby załatwić sprawunki przed Darka wyjazdem, to w sobotę muszę wziąść urlop  :!:  :!:  (bo sobotę teraz też mam pracującą  :evil: ). Strasznie mi pan gin. pokrzyżował plany...



Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #428 dnia: 7 Grudnia 2006, 10:34 »
Gosiu kiepsko z tymi bólami  :|
ale moze przejdą - trzymam za to kciuki :)

a z tą sobotą to radzę upewnij sę dobrze bo teraz 30 listopada prezydent podpisał ustawę, że jak są dwa dni świąt w tygodniu to nie odrabiamy (tak jak teraz 25 i 26 grudnia) i u nas w pracy tez mieliśmy odrabiać teraz w sobotę ale przyszo pismo od prezesa że w związku z tą ustawą odwołują, więc dowiedz się bo prawdopodobnie nie będziecie musieli iść do pracy  :P
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #429 dnia: 7 Grudnia 2006, 10:42 »
Cytat: "Tajusia"
a z tą sobotą to radzę upewnij sę dobrze bo teraz 30 listopada prezydent podpisał ustawę, że jak są dwa dni świąt w tygodniu to nie odrabiamy

wiem wiem...ale u mnie ta sobota jest odrabiana za 22 grudnia  :evil: . A pomiędzy świętami, a sylwestrem mamy wolne, bo już były 2 soboty pracujące i jeden dzień wolnego za 11 listopada (który wypadł w tym roku w sobotę). Niby ogólnie dobrze...ale jak sobie pomyslę, że w sobote muszę wstać o 5 rano....a ja już sobote miałam zaplanowaną i teraz plany muszę trochę zmodyfikować (czego nie lubię robić), tzn. wykorzystać jeden dzień urlopu...



Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #430 dnia: 7 Grudnia 2006, 10:55 »
No Gosiu jak mus, to mus...trzymaj sie :-)

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #431 dnia: 7 Grudnia 2006, 12:33 »
Cytat: "Gosiaczek80"
wiem wiem...ale u mnie ta sobota jest odrabiana za 22 grudnia

a to już kumam  :wink:

u mnie nie ma tak dobrze i pomiędzy świetami też pracujemy normalnie  :(  ale ja biorę urlopik i będę przez 10 dni wypoczywać CUDNIE  :mrgreen:

trzymaj sie jakoś   :przytul:
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #432 dnia: 7 Grudnia 2006, 12:48 »
Cytat: "Tajusia"
ale ja biorę urlopik i będę przez 10 dni wypoczywać

cudownie  :D

Cytat: "Tajusia"
trzymaj sie jakoś


Cytat: "merkunek"
.trzymaj sie

staram się "nie puszczać"  :mrgreen:

nie dziewczyny nie jest źle...najgorsze jest chyba nastawić się na coś, a potem tego niedostać... ale chyba juz sie pogodzilam z tym faktem.  :twisted:



Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #433 dnia: 7 Grudnia 2006, 12:56 »
Cytat: "Gosiaczek80"
staram się "nie puszczać"

oj nie puszczaj się, nie puszczaj  :lol:  :lol:  :lol:
bo jeszcze jakas afera z tego wyjdzie  :mrgreen:
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #434 dnia: 8 Grudnia 2006, 09:24 »
Wczoraj odebrałam wynik swojej krzywej cukrowej.
I mało nie padłam....ale chyba ze śmiechu...

Spokojnie, cukrzycy ciążowej nie mam napewno  :!:  
Ale....
norma przy poziomie glukozy na czczo jest 76-110 mg/ dl ( mniej więcej, bo nie mam tego wyniku przed sobą), a glukozy z obciążeniem do 140 mg/dl.

A oto moje wyniki:
 :!:  na czczo 59,1 mg/dl
 :!:  po 1 h od wypicia 50 g glukozy....uwaga.... 71  mg/dl....
czyli oba są poniżej normy  :mrgreen:  (a laborantka się dziwiła, że po 50 g glukozy jestem głodna... :lol: )

Dodam, że ostatni poziom glukozy przed ciążą miałam robiony 11 mmiesięcy temu, w styczniu i jak najbardziej mieścił się w normie... :roll:

Dobrze, że tesciowa nie widziała tych wyników, bo by padła...i już by się nimi zamartwiała.

Czy któraś z was miała tak niski cukier ?



Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #435 dnia: 8 Grudnia 2006, 09:32 »
co prawda ja jeszcze nie robiłam tego podwójnego badania z glukozą ale za każdym razem jak mam badany poziom cukru (ostatnio w ubiegłym miesiącu) to zawsze mam poniżej normy , tak delikatnie o kilka wartości 68, 71, 73 ale zawsze mniej  :wink: i jakoś do tej pory żaden lekarz nie mówił że coś jest nie tak, a najdziwniejsze dla mnie jest to, że ja wciągam mnóstwo słodyczy, a moze to dlatego  :roll:

sama teraz jestem ciekawa jak wyjdzie mi ta krzywa  :?:
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #436 dnia: 8 Grudnia 2006, 12:00 »
Gosiaczek80, moje wyniki mieszczę sie w normach...przed mam osimdziesiąt parę, po godzinie sto parę, a później dziewięśdziesiąt cvoś (dokładnie nie pamietam) :D
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #437 dnia: 8 Grudnia 2006, 13:51 »
Cytuj
Czy któraś z was miała tak niski cukier ?

hi hi ja nie ale sama jestem ciekawa czy to żle  :mrgreen:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #438 dnia: 8 Grudnia 2006, 14:14 »
Cytat: "Martaxyz11"
czy to żle

ogólnie to lepiej jak jest za niski niż za wysoki ale z kolei przy bardzo niskich wartościach mamy do czynienia z hipoglikemią (niedocukrzeniem) - a to już niedobrze  :| ale to przy naprawdę niskich koło 40 jednostek
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #439 dnia: 8 Grudnia 2006, 14:24 »
jeszcze to znalazłam  :wink:

Czy są inne okoliczności, w których u osoby zdrowej może wystąpić niedocukrzenie?
 
·  Ciąża i hipoglikemia Typowym stanem fizjologicznym mogącym wywołać niedocukrzenie imitujące chorobę jest ciąża. Poziom glukozy, na czczo u kobiety w ciąży obniża się bowiem znacznie wskutek poboru glukozy przez płód.


tak więc u Ciebie Gosiu niski poziom cukru może być spowodowany ciążą :)
trzeba jeść więcej cukru - może słodzić herbatkę, jakieś cukiereczki-landrynki, soczki owocowe żeby dzidzia Ci wszystkiego nie zabierała  :mrgreen:

Oczywiście zobaczymy co powie lekarz  :!:
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline morgaina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3431
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #440 dnia: 8 Grudnia 2006, 14:35 »
Ja jako doświadczony cukrzyk dam trochę inną radę zamiast cukru i landrynek które zdrowe przecież nie są to lepiej banana albo winogrona wciągnąć to są akurat  owoce które szybko cukier podnoszą, i dla zdrowia lepiej owocka niż landrynę :mrgreen:



Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #441 dnia: 9 Grudnia 2006, 10:58 »
Cytat: "morgaina"
dla zdrowia lepiej owocka niż landrynę

zdoda :) ale tak po cichutku moze miec w kieszeni maluską landrynke  :mrgreen:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #442 dnia: 10 Grudnia 2006, 22:44 »
Cytat: "Martaxyz11"
ale tak po cichutku moze miec w kieszeni maluską landrynke

 :roll:  :roll:  :roll:  :roll: chyba nie bo jej oblepi tą kieszeń :D to juz lepiej całąpaczke :D
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #443 dnia: 11 Grudnia 2006, 07:00 »
Tajusia dziękuję za wyszukanie informacji. Ty i morgaina bardzo mnie uspokoiłyście. Co do bananów, to swego czasu jadłam ich minimum jeden dziennie i  widzę, że do tego zwyczaju wrócić trzeba. (ostatnio czytałam, że dobrze w ciąży robić sobie koktaile z mleka, bananów i brazowego cukru  :mrgreen: ).

Co do landrynek...no super sprawa dziewczyny, tylko jak to zniosą moje zębiska (przypomnę, że ja landrynki od razu rozgryzam  :shock: ) ale np. czekoladka....już mi lepiej. Czuję się zupełnie rozgrzeszona jedząc czekoladke lub ciasteczko  :mrgreen:

A co do tyc wyników, to wszystkiego dowiem się dziś wieczorkiem. Wiecie, że teraz to nawet cesdzę się, że ta wizyta przypadła mi na poniedziałaek, a nie na zeszły czwartek (jak sobie planowałam), bo coś mnie w weekend zaczeło tak dziwnie kłuć w podbrzuszu...i przekonałam się na 99% że czasem jakby mi się brzuszek tak napinał i lekko twardniał (choć tego pewna nie jestem). Nie chcę panikować, może tak czasami jest. Ale nie powiem, żeby mnie to czasem nie martwiło...



Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #444 dnia: 11 Grudnia 2006, 14:53 »
Cytat: "Gosiaczek80"
...i przekonałam się na 99% że czasem jakby mi się brzuszek tak napinał i lekko twardniał

to sa najprawdopodobniej skurcze...chyba nic grożnego... Gin mi powiedział, że w ciązy mamy kilka rodzajów skurczy: ciążowe, przepowiadające, parte (nie wiem chyba jeszcze jakies tam wymienił) te ciążowe nie są groźne...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #445 dnia: 11 Grudnia 2006, 20:31 »
Cytat: "Gosiaczek80"
że ja landrynki od razu rozgryzam

Ty mały łapczywcu / niecierpliwcu :) a lody gryziesz czy liżesz ??  :mrgreen:


Cytat: "Gosiaczek80"
. Ale nie powiem, żeby mnie to czasem nie martwiło...

a kiedy masz wiztyę ? powiedz koniecznie o tym...pewnie to tak jak mówi demka ale powiedz lekarzowi...
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
a jednak będzie Zuzanna Zofia
« Odpowiedź #446 dnia: 12 Grudnia 2006, 08:12 »
czesc forumki  :D

Wczoraj byłam na wizycie. U mnie wszystko w porządku. Dostałam zwolnienie, środki na zaparcia. Wrazie jakiś bóli mam wziąść No-spe.  Nio i troche za dużo mi się przytyło....zdecydowanie za dużo. Mam odstawiś słodycze (nio to jeszcze rozmiem) i owoce !!!! (czego kompletnie nie rozumiem  :roll: ); bo podobno zawierają sam cukier i wodę. A witaminy i tak łykam. Nie wiem czemu ale ten pomysł wydaje mi się trtochę....nowatorski....tak delikatnie pisząc....

Co do dzidziuli...Ono okazało się dziewczynką i wzwiązku z tym będziemy mieć Zuzie  :jupi:  :jupi:  :id_juz:  :id_juz:  Tatuś troszkę zasmucony, bo na maksa nastawiał się na Filipka. Ale w drodze powrotnej stwierzdził, że będzie córeczka tatusia  :serce:  
Malutka waży 627 gram i podobno prawidłowo jak na swój wiek (co zaraz mamusia na internecie sprawdzi  :mrgreen: ). Na usg była ustawiona główką do dołu i strasznie się ruszała (czego nie czułam)....i słyszałam jej serduszko  :serce:  :serce:  :serce: muzyka dla uszu...
a od wczorajszego wieczoru znowu kopie tak jak mamusia lubi  :mrgreen:  :mrgreen:

[/quote]Ty mały łapczywcu / niecierpliwcu  a lody gryziesz czy liżesz ??
Cytuj

eeee z lody zawsze kończę jesc ostatnia...więc chyba liżę  :obiad:



Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #447 dnia: 12 Grudnia 2006, 08:26 »
Gosiaczek80, cieszę się, że będzie Dziewczynka :D ja wczoraj też byłam na USG i lekarz potwierdził dziewczynkę pokazując nam narządy rozrodcze :D Tłumaczył dłuższą chwilkę bo oboje z Grzesiem nie mogliśmy dostrzec, a teraz widzimy je jak na dłoni :mrgreen:
Zuzanna Zofia- bardzo fajne imionka...Szczególnie Zuzia ostatnio bardzo popularna :D
Cytat: "Gosiaczek80"
Mam odstawiś słodycze (nio to jeszcze rozmiem) i owoce !!!! (czego kompletnie nie rozumiem

ja też usłyszałam, że owoce mają cukier i tucza, ale ja mam z nich nie rezygnować a jedynie ograniczyć spożycie...Tia...zostanie mi sama woda :roll: w przerwach między posiłkami :evil:
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #448 dnia: 12 Grudnia 2006, 08:32 »
:serce: gratuluję Zuzi  :serce:
ale fajowo  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:

cieszę się bardzo że u Małej wszystko w porządku i że ją widziałaś  :mrgreen:

a co do przytycia - to ile nabiło na liczniczek, bo ja nie wiem ile to może być stanowczo za dużo?  :roll:
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Gosiaczek80 szczęśliwa przyszła Mamusia
« Odpowiedź #449 dnia: 12 Grudnia 2006, 08:37 »
Cytat: "Tajusia"
bo ja nie wiem ile to może być stanowczo za dużo?

można przytyć ok 1,5 kg na miesiąc, no może koło 2 kg... wszystko powyżej to stanowczo za dużo...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka: