Tak trochę nie w temacie, to bardzo podobają mi sie te bukiety, które u ciebie powklejała Julia. szczególnie ten drugi.
Co do ciebie to :
1. Z kolorem kwiatów to trudno wybrać jak się ich nie widzi, gdyż zdjęcia mogą byc dosyć przebarwione albo kolory nie wyglądaja tak ładnie jak w rzeczywistosci.
2. Naret w tym samym gatunku / rodzaju danego kwiatu moga byc różne niuanse kolorystyczne. Jedne wyrosną ciut ciemniejsze, a drugie ciut jaśniejsze.
3. Najlepiej idź do kwiaciarni i weź kremowy (czy biały ) kwiat i dobierz do niego odcień różu. Zobaczysz napradę jak razem się komponują i w jakiej gamie kolorystycznej odcieni bieli i różu chciałabyś mieć bukiet. Jeżeli za kwiaty wybierasz róż to nie będziesz miała problemu z zobaczeniem róży w kwiaciarni. Gorzej miałam ja, bo cantadeskie sprowadzają tylko do ślubnych wiązanek (uroki mieszkania w małym mieście

) i musiałambym widzieć co dostawca przywiózł.
4. Tablice są rewelacyjne, szczególnie ta druga
5. Figurka bardzo, bardzo fajna.
6. Makijarzysta - nią się nie przejmuj, najwyżej pójdziesz do polecanej przez Monię (bardzo ładnie była umalowana). Sama się nie maluj; no chyba, że znasz te kosmetyczne triki dzięki, którym makijarz trzyma sie strasznie długo i nie spływa z potem. Poza tym w dniu ślubu ręcę mogą Ci sie trząść i make-up może potrwać znacznie dłużej niż zazwyczja. A tak kosmetyczka zrobi to za Ciebie, dobrze, trwale, a ty będziesz mogła się przez chwile zrelaksować.
7. pogoda - z nią nigdy nie wygrasz. Ja tydzień przed ślubem miałam upały,a w dzień ślubu deszcz i burze. Naszczęscie pogoda była dla nas na tyle łaskawa, że w tedy gdy mieliśmy wyjść na dwór to przestawało padać. I nawet słońce wychodziło.
8. Wszędzie słyszę i czytam, że w tym roku będzie złota Polska jesień, więc nic się nie martw i załóż różowe okulary. Myśl optymistycznie, że wszystko się uda.
9. Na stres zawsze się jeszcze znajdzie czas, więc teraz włącz się na luz.
10 . zapomniałam
