Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4038904 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #210 dnia: 27 Kwietnia 2007, 21:22 »
Cytat: "Martaxyz11"
z gruszką
ja bym dała z gruszką, bo banany i winogrona to jednak cytrusy!

Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #211 dnia: 27 Kwietnia 2007, 21:30 »
Martaxyz11, gruszka,to taak jak jabłko prawie-tak mówią,że jak na jabłko jest ktoś uczzulony to i na gruszkę też.
Ale mój maly na banana nie jest uczulony - cąłe szczęście-bo wcina czasem po 2 lub 3 dziennie.Aczkolwiek,nie wiem,czy na pewno nie jest uczulony  :hahahaha:  :mdleje:
Aha,pamiętaj,że owoce lesne i czarne jagody wpływają na zatwardzenia.Więc jeśli Ninka ma np kłopoty z kupką,to nie podawaj jej tego,bo juz w ogóle nie zrobi.

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #212 dnia: 28 Kwietnia 2007, 18:19 »
Cytat: "Martaxyz11"
Mariolka, a co mi radzisz dac jej teraz ? z gruszką ? babanem? winogronem
Martuś nie wiem. ale chyba gruszkę bym dała.
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #213 dnia: 1 Maja 2007, 20:23 »
No gruszkę CHYBA MOZEMY JESC :) dałam jej 2 i 1/2 słoziczka juz i nic :)
mam nadzieje ze nic nie wylezie  :drapanie:

A czarne jegody to my mamy z jabłuszkiem :) tzn wszystko daje jej z jabłuszkiem...
to moze rozcieńcze bardziej samym jabłkiem  :drapanie:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #214 dnia: 3 Maja 2007, 12:37 »
Marta a jakie Ninka robi kupki po słoiczkach ?
Takie jak awsze czy takie ...klocki-kuleczki .
Bo podobno tak nie moze byc...
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #215 dnia: 3 Maja 2007, 18:45 »
Cytat: "ela"
a jakie Ninka robi kupki po słoiczkach ?

śmierdzace  :los:  
zartuje :) takie kitowate :) raczej gęstsze....
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #216 dnia: 3 Maja 2007, 20:08 »
dziewczyny!mam problem i nie wiem czy się powinnam martwić?Mój synek nie pije KOMPLETNIE NIC od ok. 2 tyg. Ja muszę go zmuszać,żeby chociaż kilka łyżeczek na siłę herbatki czy soczku się napił. martulka wyobraź sobie,że tego soczku co dzisiaj mu dawałam to nawet w domu nie wypił.A jaka była histeria gdy próbowałam na siłę chociaż 2 łyczki mu dać. Zadzwoniłam do żony męża bo jej dziecko na odwodnienie leżało w szpitalu pod kroplówkami. I jej lekarka tylko spojrzała na język(że biały i kazała do szpitala pojechać). No ale mój nie ma ani wymiotów, ani gorączki, ani nie jest apatyczny,senny. Lata, biega jest wesoły. Tylko pić nie chce. :drapanie: Ale je.Kaszki staram się robić rzadsze. jutro chyba z rana polecę do lekarza.
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #217 dnia: 3 Maja 2007, 21:00 »
A moze daj dodatkową łyżyczeczkę cukru do soczku ? Lub zmień smak soku ? Może teżbyć to wina konst\ystencji soku , bo są przecierowe i te "gładkie" Nie mam naprawde pojecia co sie robi w takiej sytuacvji .
Jedank jak się martwisz to idz do lekarza i się poradz .
Wydaje mi się , ze jest to poprostu stan przejsciowy , jakis okres buntu może .
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #218 dnia: 3 Maja 2007, 21:56 »
chyba tak.może nie chce chilowo. tu nie chodzi o smak bo on nie chce absolutnie nic. nieważne czy herbatka czy ulubiony do tej pory soczek(wypijany wcześniej cały na raz). On ryczy na hasło piciu albo na widok butelki czy kubka
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #219 dnia: 3 Maja 2007, 22:08 »
To może kiedyś przez przypadek wypił soczek który był jakis przeterminowany ?
A moze poprostu chce pic z kubeczk alub z innej butelki niz do tej pory ?
Pytań jest wiele  :drapanie:  
Daj mu w jakimś kubeczku , moze akurat sie uda .
Pokaż jak mamusia pije z kubeczka , i niech ona też tak zrobi .
Albo przez słomke .
Moze sie wygłupiaj jakos .
Staram się jak moge aby ci doradzic ale nie za bardzo wiem jak  :drapanie:
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Milena_S

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22-09-2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #220 dnia: 3 Maja 2007, 22:20 »
Qurcze, że ja dopiero teraz tu trafiłam... Ale jednak jestem...
 U mnie problem z piciem też jest. Amelka nie pije z butelki a jak próbowałam jej dac to smoczek odgryzła. Kubek niekapek odpada bo też nie chce pić z  niego. Kubki z nakładkami smoczkowymi jej nie pasują, czasem tylko z łyżeczki coś wypije. No tyle że jak juz chce pic to cyca dorywa. Teraz jeszcze jest ok, ale jak bedzie gorąco?? co chwile wycigac piers?? No nie wiem jak ja zachecic?? Moze Wy macie jakies sprawdzone sposoby??

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #221 dnia: 4 Maja 2007, 12:13 »
Dziewczynki, przerabiałam to, ja myślę, że to przejściowe i jesli dziecku nic innego nie dolega, to może po prostu nie potrzebuje pić, zwłaszcza, że wode dostaje także w innej postaci...przeczekajcie to obserwując dziecia :-)

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #222 dnia: 7 Maja 2007, 08:46 »
A ja zabieram sie za gotowanie zupek Nince:)
macie jakies przepisy z czego robic takiem maluchowi z alergia  :drapanie:  :mdleje:
wszystko musze testowac oddzielnie......
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #223 dnia: 7 Maja 2007, 09:03 »
Cytat: "Martaxyz11"
macie jakies przepisy z czego robic takiem maluchowi z alergia
poszukam zaraz bo gdzieś coś mam, ale powiem Ci żę ja nie gotowałam tylko podawałam słoiczki bo alergolog stwierdziła żę to bezpieczniejsze jak nie znasz pochodzenia warzyw. Ty masz z ogródka, ja nie miałam :(

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #224 dnia: 7 Maja 2007, 09:09 »
Cytat: "rybkawiedenka"
ja nie gotowałam tylko podawałam słoiczki bo alergolog stwierdziła żę to bezpieczniejsze

ja tez takie bede tylko chce przetestowc pojedynczo ...
a nie mam kiedy szukac słoiczków :(
moze dzis sie wybiore do jednego sklepu z dzieciaczkowym jedzonkiem :)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #225 dnia: 7 Maja 2007, 09:15 »
Znalazłam jeden przepis któy u nas się sprawdził :)

Krem z ziemniaków i brokułów
powyżej 6. miesiąca  

średni ziemniak 1 szt.
brokuły 2-3 gałązki
masło 1 łyżeczka
woda 80 ml
mleko modyfikowane Bebiko 2 lub Bebilon 2 2 miarki - u nas był Nutramigen

Sposób przygotowania:

Ziemniaka umyć, cienko obrać, pokroić w kostkę, wrzucić do wrzącej wody, gotować do miękkości na wolnym ogniu. Pod koniec gotowania dodać opłukane cząstki brokułów. Miękkie jarzyny zmiksować lub przetrzeć przez grube sitko, dodać masło, zagotować. Po przestudzeniu dodać mleko modyfikowane, wymieszać. Posiłek można wzbogacić pod względem wartości odżywczych dodając ugotowane chude mięso (2 łyżeczki na porcję).

Offline Milena_S

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22-09-2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #226 dnia: 7 Maja 2007, 09:15 »
marta a na co Ninka ma alergie??? czy juz wiesz co ja uczula??

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #227 dnia: 7 Maja 2007, 09:16 »
To znalazłam w necie:

Zupka warzywna

Mięsko z kurczaka, indyka bądź królika,

2 duże marchewki,

1 ziemniak,

1 pietruszka,

¼ selera,

mały kawałek kalafiora,

mały kawałek brokuł,

listek koperku i pietruszki,

Najlepiej to wszystko ugotować na parze ( tu polecam parownik- niezastąpiona rzecz), warzywa nie tracą wtedy specyficznego dla nich smaku i co najważniejsze witamin.

Nastawiam parownik na 40 minut i reszta dzieje się sama. Po tym czasie dźwiękiem dzwonka oznajmia ni że obiadek jest już miękki, teraz należy tylko rozgnieść warzywa i mięsko widelcem lub mikserem, zależnie od tego ile ma dziecko. W 5,6,7, miesiącu polecam mikser, w 8 będzie nasza pociecha, lepiej powinna sobie radzić z większymi kawałkami. (Chyba że wcześniej ma ząbki, to można próbować eksperymentować już przed 8 miesiącem).

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #228 dnia: 7 Maja 2007, 09:22 »
Marta rozmaiwałam właśnie z psiapsiółką której Lenka też jest alergikiem i od początku dostaje Bebilon pepti i Magda wprowadza jej od miesiąca zupki. Poadał mi co daje małej, możesz spróbować:

BoboVita od 5 miesiąca:
- marchwiowa z ryżem
BoboVita od 6 miesiąca:
- jarzynowa z kurczakiem
- jarzynowa z królikiem

Z obiadków mięsnych BoboVita ona daje:
- warzywa z cielęciną i brokułami (od 6 miesiąca)

Odeszła od podawania Gerbera bo podobno mimo zapewnień strasznie uczulał :( Nawet to co miało nie uczulać.

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #229 dnia: 7 Maja 2007, 09:28 »
rybkawiedenka, dzieki za przepisy  :uscisk:

Cytat: "rybkawiedenka"
BoboVita od 5 miesiąca:
- marchwiowa z ryżem
BoboVita od 6 miesiąca:
- jarzynowa z kurczakiem
- jarzynowa z królikiem

Z obiadków mięsnych BoboVita ona daje:
- warzywa z cielęciną i brokułami (od 6 miesiąca)

kupie jak znajde :(
ale teraz juz nie mam wyjsca musze polatac po sklapch :) :(

Cytat: "Milena_S"
marta a na co Ninka ma alergie??? czy juz wiesz co ja uczula??

jeszcze nie ...wiem ze morela...
a zupek to albo por, pietruszka lub seler bo to było w tych co jej dawałam...
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Milena_S

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22-09-2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #230 dnia: 7 Maja 2007, 09:28 »
marta polecam strone
http://www.dzieckook.pl/kuchnia/index.php3

Od poczatku myslalam ze Amelka ma alergie, chyba na wszystko. Dzisiaj ma juz 9 mies i jakos alergii brak. Moze dla niektorych to dziwne ale nie trzymam sie scisle tabeli zywieniowej. Daje jej to co lubi i wiem ze zje.
Na sniadnanie 2 miarki mleka modyf i 3 miarki kaszki ryzowej i pol sloika owocow. Wszystko mieszam. Do tego malego Danonka.
Obiad np. rosol  z makaronem, na drugie puree ziemniaczane z dynia.
oczywiscie do tego mleczko z piersi, kiedy chce.
Probowalam gotowac chyba juz wszytsko i Amelka jakos za zupami, warzywami i miesem nie przepada. A zwłaszcza nie lubi warzyno-miesnych sloiczkow. Sama je probowalam jesc i jakos sa mdle. Mnie osbiscie nie smakuja. A dziecko ma rowniez swoj i smak i wie co dobre:)

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #231 dnia: 7 Maja 2007, 09:35 »
Milena_S, z Ninką jest o tyle dobrze ze jak ona nie chce jescto nie ma SIŁY aby jej cos do buzi włozyc :)
wczoraj nie jadła od 11.00 do 19.00 CAŁY DZIEN!!  no i co miałam zrobic jak nie chciała :) potem zjadła kaszke 240ml.. i był zadowolona :)

będe jej dawac wszystko tylko chce sprawdzic co jej nie pasowało w tych zupkach...
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Milena_S

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22-09-2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #232 dnia: 7 Maja 2007, 09:39 »
wyprobowane rzeczy, ktore nie uczulaja:
warzywa na parze - sloiczek chyba z bobovity
marchwiowa z ryzem
przysmak na dobranoc z bananami
owoce w sloikach, jablko, gruszka, jagody, owoce lesne
sprobuj ugotowac zupke na cielecince, z marchewka i odrobina maselka i odrobina ryzu - u nas sie sprawdzilo
albo przepis

Lane kluseczki na mleku modyfikowanym
powyżej 6. miesiąca
(można podawać dzieciom, u których nie występuje alergia na jaja kurze)

mleko modyfikowane Bebilon 2 lub Bebiko 2
6 miarek
woda
180 ml
mąka kukurydziana
6 łyżeczek od herbaty
żółtko jaja
1/2 szt.

Sposób przygotowania:
Zagotować wodę, przestudzić. W połowie wody rozprowadzić mleko. Żółtko połączyć z mąką oraz 4 łyżeczkami wody i wymieszać na jednolitą masę. Pozostałą część wody ponownie zagotować i na wrzącą wodę wlewać masę cieniutkim strumieniem. Gotować przez chwilę. Połączyć z wcześniej przygotowanym mlekiem i wymieszać. Kluseczki powinny być bardzo miękkie, wielkości drobnej kaszy perłowej.

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #233 dnia: 7 Maja 2007, 09:45 »
Milena_S, dziękuję :) :uscisk:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Milena_S

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22-09-2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #234 dnia: 7 Maja 2007, 09:56 »
Martus czy Ty nadal karmisz piersią??

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #235 dnia: 7 Maja 2007, 10:10 »
Cytat: "Milena_S"
czy Ty nadal karmisz piersią??

nie... piersia karmiłam do 3 miesiecy potem przez 2 sciagałam ...
ogólnie moje mleko jadła 5 miesiecy i 1 tydzien ...
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #236 dnia: 7 Maja 2007, 10:16 »
Cytat: "Martaxyz11"
z Ninką jest o tyle dobrze ze jak ona nie chce jescto nie ma SIŁY aby jej cos do buzi włozyc  
wczoraj nie jadła od 11.00 do 19.00 CAŁY DZIEN!! no i co miałam zrobic jak nie chciała
wierzę ci,że cięzko.Mój Mały jak by mógł to by cały dzień nic nie jadł. Strasznie mieć niejadka. Mój do tego nic nie pije, więc nie mogę pozwolić, aby tez nie zjadł.więc czasem muszę mu "wcisnąć", tzn. wsadzę go w fotelik i męczymy to jedzenie. Ale ja musze pilnować,żeby on zjadł chociaż 3 posiłki dziennie:rano i wieczorem kaszka i obiadek w dzien. Bo też by nie chciał. Z alergiami ci nie pomogę, bo jak na razie odpukać nie mam tego problemu. Ale z tym gotowaniem też się czasem wkurzałam, bo człowiek się nagotuje, mięsko w osobnym garnku, zmiksuje a Mały np. tego nie ruszy i koniec :mdleje:
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Milena_S

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22-09-2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #237 dnia: 7 Maja 2007, 10:16 »
zdradz mi tajemnice jak odstawilas Ninke od piersi????????? PLISSS Amele ma 9 mies i ciagle chce piers... :mdleje:  :mdleje:  :mdleje:

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #238 dnia: 7 Maja 2007, 10:20 »
Cytat: "Milena_S"
zdradz mi tajemnice jak odstawilas Ninke od piersi????????? PLISSS Amele ma 9 mies i ciagle chce piers...
też się bałam tego problemu. Ja karmiłam pełne 10 miesięcy i bałam się,że w pewnym momencie będzie to niemożliwe.Zważywszy,że Marcel w nocy budził się do cyca po kilka razy. Ale to pewnei zalezy od dziecka jak to przejdzie. Ja odstawiłam w jeden dzień! Ale fakt też jest taki,że w dzień już piersi nie podawałam.Bo Marcel to nioejadek i nie dałabym rady w menu oprócz piersi jeszcze zmieścić deser, zupke, obiadek itp. Więc tylko w nocy dostawał pierś. Pewnego dnia postanowiłam,że już nie dam. I jak się obudził to nie dawałam mu piersi, usypiałam ponownie. Ani razu nie uległam. On zapomniałam potem chyba.
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #239 dnia: 7 Maja 2007, 10:30 »
Mariola mówisz ze ma zadatki na niejadka  :drapanie:  :los: Łobuzica jedna :)
no taka przerwa była pierwszy raz ale i tak nie mogłam jej dac niczgo  :obrazony:

Milenka ja nie musiałam odstawiac bo Ninka sama zrezygnowała.... To ona nie chciałą jesc z cyca bo to niecierpliwiec jeden wolała z butelki bo ssac nie trzeba było za mocno ):

Z odstawianiem to jest tak najczesciej ze najgorzej jest w nocy oduczyc... i wtedy tata musi isc na ratunek...a mama do drugiego pokoju ze stoperami w uszach :)

Jedno jest pewne nie pokazywac jej cyca, nei wspominac "chodz dam cycusia" zagadywac...
albo najnormalniej powiedz ze cycus jest chory :) polauj czarnym falamstrem i zaklej plasterkiem :)
Są rózne sposoby :) wazne aby podziałały :)
Próboj....
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"