Ja już pytałam w wątku o odpieluchowywaniu, czy jak syn będzie miał te 20 miesięcy, to czy to nie za wcześnie... Bo chciałabym też wakacje, ale nie wiem, czy w te się uda

.
He he, bunt, pojawia się i znika co jakiś czas. Aktualnie mamy taki tygodniowy, z darciem się co chwila, wszystko chcę, wszystko na nie, płacz bez powodu, ryk bez płaczu, rzucanie się na podłogę... Cierpliwość, a gdzie ją można dostać?

Jak Adi był mały i mi tak ryczał, to mi go było szkoda, i serce mnie bolało, a teraz mnie to zwyczajnie wkurza, no nie ma powodu do ryku, uszy bolą...

Oczywiście nie okazuję mu tego, albo go zostawiam aż mu przejdzie, albo go czymś zajmuję. W koło mnie wkurzają wszyscy, bo mówią, że źle robię, że on nie rozumie, weź go pociesz, na rączki itp.

Jak on doskonale rozumie

.