Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4073101 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30660 dnia: 22 Lutego 2014, 12:59 »
sylwusia085 Skoro mały raz miał zapalenie krtani to neistety oznacza że każda infekcja może się tak zakończyć. A zapalenie krtani jest niebezpieczne. Moje dzieci w swoim życiu miały niewiele infekcji - tylko 2 razy antybiotyk  i każdy katar kończył się krtanią. Jak tylko usłyszałam zmieniony głos, lekką chrypkę to od razu dawałam pulmikort i zyrtex. Tzn. najpierw zyrtex a jak pojawiał się już kaszel krtaniowy to pulmikort. już nie chodzę do lekarza tylko dzwonię i daję. A jak nie mam w domu pulimicortu to niestety za kazdym razem kończy się ostrym dyżurem w nocy i masakrycznym stresem. 4 razy trafiliśmy na ostry dyżur z zapaleniem krtani. Obaj moi chłopcy są krtaniowcami. Dla pocieszenia od skończenia 3 rż jest dużo dużo lepiej.

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30661 dnia: 22 Lutego 2014, 13:08 »
tu jest troszkę inne podejście do chorób i na wszystko jest raczej jeden lek- paracetamol,ale czy zawsze trzeba go podać????
Daria a Ty trochę nie przesadzasz? piszesz takie bzdury i potem wszyscy myślą, że na wyspach lekarze nie leczą tylko zlewają pacjenta i paracetamol dają.
Jeszcze nikt mi tu nigdy nie zignorował Hani, tutaj bardzo "trzęsą się" się nad dziećmi. Nikt nigdy nie zakwestionował tego, że idę co dwa dni na osłuchanie. Będąc w piątek w przychodni lekarz wymienił mi objawy, przy których mam natychmiast zabrać Hanię do szpitala. Nikt, nigdy nie spławił mnie z gabinetu z paracetamolem. Daria więc może zamiast pisać takie rzeczy zmień lepiej GP.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30662 dnia: 22 Lutego 2014, 13:30 »
Dzieki Gabis.
zyrtex tez dostalam wiec podam


Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30663 dnia: 22 Lutego 2014, 13:48 »
Ja sie nie dziwie, ze pytasz, bo ja tez bym zglupiala biorąc pod uwagę Twoja sytuacje. Kazda matka chce najlepiej, lekarze są czasami nieczuli i podaja cos bez zastanowienia. Zwlaszcza, ze ta lekarka nie zna Waszej sytuacji i historii chorob itd.
mnie tylko antybiotyki odstraszają... Reszte jakoś przelkne.
sylwus kup malemu depulol, to jest taka fajna maść, dziala jak vick, jest od 6 m.z. Ulatwia oddychnie, oczyszca drogi oddechowe. I zdrowka i sily!

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30664 dnia: 22 Lutego 2014, 13:56 »
Cytuj
Daria a Ty trochę nie przesadzasz? piszesz takie bzdury i potem wszyscy myślą, że na wyspach lekarze nie leczą tylko zlewają pacjenta i paracetamol dają.
Jeszcze nikt mi tu nigdy nie zignorował Hani, tutaj bardzo "trzęsą się" się nad dziećmi. Nikt nigdy nie zakwestionował tego, że idę co dwa dni na osłuchanie. Będąc w piątek w przychodni lekarz wymienił mi objawy, przy których mam natychmiast zabrać Hanię do szpitala. Nikt, nigdy nie spławił mnie z gabinetu z paracetamolem. Daria więc może zamiast pisać takie rzeczy zmień lepiej GP.

Ale o jakich bzdurach mowa???wypraszam sobie takie traktowanie mojej wypowiedzi, szczególnie,że temat nie jest powodem do żartów, napisałam jakie są moje odczucia i nie tylko moje!!!!!!!!!!!!!!!!!nikt tu nie wspomniał nawet,że Irlandzcy lekarze olewają dzieci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chodziło tylko i wyłącznie o uzdrawiające właściwości Paracetamolu( nie tylko w tabletkach, bo mowa też o innych lekach z paracetamolem) !!!!!!!!!!!!!Sama niejednokrotnie go dostawałam, nie mówiłam tu tylko o dzieciach!!!!!
Z gabinetu też mnie jeszcze nikt nie spławił.....ale też nigdy nie wyszłam z listą leków do wykupienia z jaką wychodzę od lekarzy w Pl.

A co do zmiany lekarza Gp to wybacz,ale to moja decyzja czy go zmienię czy nie  :P Przecież tu mowa o wielu lekarzach, a nie o jednym;-)))



Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30665 dnia: 22 Lutego 2014, 14:21 »
Ooooo a może napisz, w którym miejscu ja sobie żartuję? Tak więc w takim razie ja pisałam również o diametralnie różnych, osobistych odczuciach i nie tylko moich. A te dziesiątki wykrzykników to w jakim celu? Zbędne nerwy, nie musisz na mnie krzyczeć.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30666 dnia: 22 Lutego 2014, 14:40 »
kropka



Offline Madziulka83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2881
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30667 dnia: 22 Lutego 2014, 15:45 »
Mam pytanie... może któraś z Was coś mi podpowie... Lena 2 tygodnie temu miała stawiane bańki, do tego antybiotyk, temp powyżej 38 stopni przez 4 dni, ciężka do zbicia... Wykurowała się w tydzień... Przez tydzień było dobrze- do wczoraj... wróciła z przedszkola z podwyższoną temp 37,5, wieczorem było 38... dziś znów 37,5  i żadnych innych objawów, tylko ta podwyższona temp. 2 tygodnie temu miała badania- w wymazie z gardła nic nie wyszło, leukocyty podwyższone... jakieś bakterie nieliczne w moczu tez jej wyszły... teraz się zastanawiam co to znów może być... 

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30668 dnia: 22 Lutego 2014, 20:09 »
A lekarz co na to? :-)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30669 dnia: 24 Lutego 2014, 15:32 »
jeszcze się tu przypomnę:)
Dodałam ubranka na 6 miesięcy. Kto zainteresowany: zapraszam tu:)

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30670 dnia: 24 Lutego 2014, 22:39 »
Ja myślę Sylwia że to bardzo indywidualna sprawa.
Blanka skończyła wziewy w piątek, w środę znów katar.
Pojechałam z nią do pediatry, żeby ją osłuchać i powiedzieć jak leczyć, sama wcześniej zaczęłam jej podawać witaminę C w kropelkach.
Lekarka zastanawiała się przez moment znów nad sterydami wziewnymi, ale stwierdziła że poczekamy, bo ona nie sądzi by było to konieczne, gdyby coś zaczęło się dziać niepokojącego to mamy się zgłosić jeśli nie to inhalacje tylko z soli fizjologicznej, i od 25 stycznia bierze Zyrtec 1x5 kropli wieczorem, i to mam podawać nieprzerwanie do końca lutego.
Lekarka twierdzi, że ma takie dzieci, które wie że od razu podaje inhalacje ze sterydów bo na inne leki nie pójdą i chora się rozwija, ale nasz córa jeszcze nie jest na tej liście daje jej szansę delikatniejszym leczenie.
Także to wszystko zależy od tego, co to za dziecko i jak lekarz je zna i wie czego mniej więcej może się spodziewać.

Ja się nie dziwię, że pytasz.
Sama czasami mam wątpliwości, ale to normalne i wiadomo, że nie będziesz się słuchać Ani, Kasi, Basi czy kogoś innego, ale można zawsze zapytać co inni o tym sądzą, ostateczne decyzja bez względu na diagnozę i leki przepisane przez lekarza zależy od rodzica, czy faktycznie je poda.
Mnie ostatnio farmaceutka nie chciała sprzedać Nasivinu Soft bo dla dzieci od 1 rok, ale jej mówię że lekarka kazała podawać.
Ona mi na to, OK ale je wydaję - więc to moja odpowiedzialność.
Więc jej powiedziałam to co Tobie, moja odpowiedzialność bo ja podaję.
Równie dobrze mogłam powiedzieć że to dla 4 latka i podać małej.


obronie się - lekarze też się mylą
i uwierz mi Milena że nie raz za dużą dawkę przepisali i dobrze ze ktoś zadzw i zapytal jak ma byc faktycznie a potem dziękują za czujność
w takich wypadkach pierwsi leca farmaceuci do odpowiedzialności
Ty jako matka bez wykształcenia medycznego nie musisz wiedzieć ze takich dawek nie podaję się dzieciom, taki Ci wydano dla takiego dziecka więc taki podałaś
a swoją drogą isteniej nasivin soft dla dzieci od 3 m ż




Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30671 dnia: 24 Lutego 2014, 23:15 »
A mnie nie o taką odpowiedzialność chodzi jak Ty to opisałaś ;)
Może i nie mam wykształcenia medycznego i faktycznie muszę się znać ale to moje dziecko, moje życie, mój sens i to ja muszę o nie dbać i reprezentować jego szeroko pojęte "interesy"  ;)

Czyli ładuję młodej za dużą dawkę tego Nasivinu, tak?
Ja zawsze czytam ulotkę i nie wierzę ślepo ani lekarzowi ani farmaceucie, każdy człowiek może się pomylić, więc zanim podam lek, szczególnie antybiotyk sama przeliczam dawkę i jeśli mam wątpliwości konsultuję z lekarzem.
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30672 dnia: 25 Lutego 2014, 09:04 »
To dobrze, że tak robisz i myślę ze jest sporo osób które sprawdza, bo wiadomo KAŻDY może się pomylić
ale są osoby, które ślepo wierzą
a jeszcze jak to jest porada "sąsiadki" to już masakra
a my musimy brać pdo uwagę zawsze tą najgorszą opcję i się upewniać  ;)

a jaką masz dawkę tego nasivinu ??



Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30673 dnia: 25 Lutego 2014, 09:34 »

Ja zawsze czytam ulotkę i nie wierzę ślepo ani lekarzowi ani farmaceucie, każdy człowiek może się pomylić, więc zanim podam lek, szczególnie antybiotyk sama przeliczam dawkę i jeśli mam wątpliwości konsultuję z lekarzem.
ja nie twierdze, ze lekarz jest nieomylny - tez człowiek...ale sama napisałaś, że w razie wątpliwości konsultujesz to z lekarzem a nie forum ;)  jeszcze raz  podkreślę, zwłaszcza u dziecka podstawa to sprawdzony pediatra, do którego mamy zaufanie, najlepiej taki, który już jakis czas prowadzi dziecko i zna trochę możliwości jego organizmu...
sylwusia085 jak synek? kontrolowałas go jeszcze w poniedziałek? mam nadzieje, że się tu na nas nie obraziłaś :)

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30674 dnia: 25 Lutego 2014, 09:59 »
Cytuj
a jaką masz dawkę tego nasivinu ??
Nasivin soft 0,025% ja jej daje tylko na noc.
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30675 dnia: 25 Lutego 2014, 10:17 »
ale fajny temat się rozwinął, nic tylko  :P
my też właśnie wróciliśmy z kolejnej kontroli od lekarza - kolejne 3 syropki na kaszel, który pojawia się tylko nocą ...

nie ma naszego lekarza - od dwóch tygodni jest na urlopie, wraca dopiero w przyszły poniedziałek
i też do końca nie wiem co mam zrobić
byliśmy u dwóch innych (tam gdzie nas zapisali), każdy na pewno chce pomóc przepisując wg niego najlepsze lekarstwa a mi na głowie włos się jeży bo od świąt BN Patryk jest ciągle na lekach

poza kaszlem nic mu nie jest, przez ten czas dwa razy w nocy spocił się tak mocno, że trzeba było go przebrać
osłuchowo czysty  8)

muszę zerknąć na receptę bo prosiłam coś do inhalacji - najczęściej właśnie to mu pomaga
ale oczywiście nie wiem co zostało zapisane bo był wielki płacz gdy zaglądnęliśmy do gardełka

syropków chyba nie wykupię - spróbuje zrobić mu coś swojskiego  i będziemy czekali na powrót naszego lekarza  :P



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30676 dnia: 25 Lutego 2014, 10:43 »
U nas ostatnio do inhalacji była mocno stężona sól na receptę i w aptece Pani kilka razy upewniała się czy lekarz jest pewien co przepisał dziecku. A po wyjściu z apteki jeszcze do mnie dzwoniła, bo jej przełożony kazał się upewnić raz jeszcze do czego ta sól ma być i czy ufam lekarzowi  ;D Pani mi się tłumaczyła, że lekarze czasem przepisują różne dziwne dawki które niestety mogą skrzywdzić dziecko - dlatego oni starają się to jakoś kontrolować.

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30677 dnia: 25 Lutego 2014, 10:46 »
Cytuj
a jaką masz dawkę tego nasivinu ??
Nasivin soft 0,025% ja jej daje tylko na noc.

myślę , że krzywdy jej nie zrobisz , skoro lekarz zalecił mocniejszą dawkę
swoją drogą ja też dają młodemu xylogel który jest od 3 roku życia

tylko pewnie wiesz, ze nie dłużej niz 3-5 dni  ;)



Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30678 dnia: 25 Lutego 2014, 11:34 »
marta przybij piątkę :) chyba ta stężona sól to jakiś tajny specyfik ;) mnie za każdym razem farmaceuta pyta, czy mam czym rozcieńczać i czy wiem do czego służy ;D swoją droga zapytalam przy okazji naszej pediatry, czy faktycznie może ona zrobić krzywdę i ewentulanie gdyby wlać ją do oka to owszem, może podraznić - więc moze  stąd to asekuracyjne zachowanie w aptece...

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30679 dnia: 25 Lutego 2014, 11:40 »
jeszcze raz  podkreślę, zwłaszcza u dziecka podstawa to sprawdzony pediatra, do którego mamy zaufanie, najlepiej taki, który już jakis czas prowadzi dziecko i zna trochę możliwości jego organizmu...


Ja nie mam i chyba nigdy nie miałam takiej sytuacji, żeby mieć pełne zaufanie do lekarza, tj. do jednego swojego konkretnego lekarza, bo też co to znaczy, że lekarz zna możliwości organizmu? Nie mam jednego lekarza do urodzenia, co kilka lat oni się zmieniają (nie z mojego wyboru, jedni odchodzą, inni przychodzą), a nawet jeśli byłby to ten sam, to bywam u niego średnio raz w roku, więc jak on może mój organizm dobrze znać?  8)

U dziecka mam podobne zdanie, ok, pediatra widziała Adriana jakieś 8 razy w ciągu 15 miesięcy, wiadomo, szczepienia, ale co ona może wiedzieć o nim więcej od jakiegokolwiek innego pediatry, do którego pójdę, jeśli jej nie będzie? Książeczka Adriana jest, w niej wpisane na co szczepiony, czy na coś chorował. Co więcej może wiedzieć "nasz" lekarz?

Do wszystkich lekarzy mam zaufanie na tym samym poziomie, nie ufam ślepo, ale też nie deprecjonuję innych tylko dlatego, że to nie 'nasz' wybrany lekarz...

Rozpisałam się, ale dlatego, że takie przywiązanie do jednego lekarza mnie bawi - mam przykład na mojej babci, która nie pójdzie do innego lekarza niż jej rodzinny, za nic w świecie, będzie miesiąc czekała na swojego, a nie pójdzie, bo tylko jej lekarz przepisze jej te rzeczy i zrobi te badania, które ona chce  ???


Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30680 dnia: 25 Lutego 2014, 11:45 »
a ja sie zgadzam z miska. dobry i zaufany lekarz to podstawa, ale to my jestesmy od tego zeby to ocenic.
moja pani dr leczy mnie od 8 r.ż. wiec zna moj organizm. teraz leczy mojego Antka i mam do niej 100% zaufanie.
poza tym leczy tez moich rodzicow i brata. prawdziwy lekarz rodzinny  8)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30681 dnia: 25 Lutego 2014, 11:47 »
Dziewczyny, powiem tak, tylko sie cieszyc, ze zadna z nas nie jest w sytuacji, ktorej musi ufac lekarzom... A katarek, czy kaszelek? Nie raz,nie dwa, nie tysiac sie zdarzy ;)


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30682 dnia: 25 Lutego 2014, 11:55 »
jeszcze raz  podkreślę, zwłaszcza u dziecka podstawa to sprawdzony pediatra, do którego mamy zaufanie, najlepiej taki, który już jakis czas prowadzi dziecko i zna trochę możliwości jego organizmu...


Ja nie mam i chyba nigdy nie miałam takiej sytuacji, żeby mieć pełne zaufanie do lekarza, tj. do jednego swojego konkretnego lekarza, bo też co to znaczy, że lekarz zna możliwości organizmu? Nie mam jednego lekarza do urodzenia, co kilka lat oni się zmieniają (nie z mojego wyboru, jedni odchodzą, inni przychodzą), a nawet jeśli byłby to ten sam, to bywam u niego średnio raz w roku, więc jak on może mój organizm dobrze znać?  8)

Każdy ma inne doświadczenia. Moja lekarz rodzinna leczy mnie od ponad 10 lat, wcześniej leczyła moją mamę - do tego zna się na medycynie alternatywnej i zna swoich pacjentów i wie któremu co może zaproponować.

Z Nikolą chodzę od urodzenia do tego samego lekarza i mimo, że wizyta kosztuje, to nie wyobrażam sobie iść do kogoś innego. Nasza lekarz wyciągnęła Nikolę ze wszystkich chorób i problemów. Poza tym jej wizyta u nas trwa zazwyczaj godzinę, więc ma czas na to by poznać dziecko.

Chociaż uważam że lekarzom trzeba patrzeć na ręce i pytać o wszystko. Bo niestety błędy lekarskie mogą się bardzo źle skończyć.

U dziecka mam podobne zdanie, ok, pediatra widziała Adriana jakieś 8 razy w ciągu 15 miesięcy, wiadomo, szczepienia, ale co ona może wiedzieć o nim więcej od jakiegokolwiek innego pediatry, do którego pójdę, jeśli jej nie będzie? Książeczka Adriana jest, w niej wpisane na co szczepiony, czy na coś chorował. Co więcej może wiedzieć "nasz" lekarz?

Do wszystkich lekarzy mam zaufanie na tym samym poziomie, nie ufam ślepo, ale też nie deprecjonuję innych tylko dlatego, że to nie 'nasz' wybrany lekarz...

Rozpisałam się, ale dlatego, że takie przywiązanie do jednego lekarza mnie bawi - mam przykład na mojej babci, która nie pójdzie do innego lekarza niż jej rodzinny, za nic w świecie, będzie miesiąc czekała na swojego, a nie pójdzie, bo tylko jej lekarz przepisze jej te rzeczy i zrobi te badania, które ona chce  ???



Każdy ma inne doświadczenia. Moja lekarz rodzinna leczy mnie od ponad 10 lat, wcześniej leczyła moją mamę - do tego zna się na medycynie alternatywnej i zna swoich pacjentów i wie któremu co może zaproponować.

Z Nikolą chodzę od urodzenia do tego samego lekarza i mimo, że wizyta kosztuje, to nie wyobrażam sobie iść do kogoś innego. Nasza lekarz wyciągnęła Nikolę ze wszystkich chorób i problemów. Poza tym jej wizyta u nas trwa zazwyczaj godzinę, więc ma czas na to by poznać dziecko.

Chociaż uważam że lekarzom trzeba patrzeć na ręce i pytać o wszystko. Bo niestety błędy lekarskie mogą się bardzo źle skończyć.

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30683 dnia: 25 Lutego 2014, 12:46 »
selena fajnie, ze Cię rozbawiłam ;) akurat moje dzieci od początku prowadzi ta sama pediatra i już niejednokrotnie było na pograniczu zmian osłuchowych, a nam jeszcze pomagały inhalacje i wychodziliśmy na prosta bez antybiotyku - podejrzewam, że inny pediatra asekuracyjnie by antybiotyk zlecił...to taki jeden przykład.... co nie oznacza, ze w przypadku wątpliwości nie pójde z dzieckiem do innego pediatry, raz w weekend pojawił się podejrzany dla mnie kaszel i wtedy pojechalismy na dyżur do podlegającej nam przychodni... marta082008  cześciowo się zgadzam , bo w przypadku przewlekle chorych dzieci, wymagajacych rehabilitacji itp. trzeba zaufac róznym specjalistom i oby tylko katar i kaszel naszym pociechom dolegał - chociaz tego tez nie nalezy lekceważyć, bo zwłaszcza u najmniejszych dzieci bez odpowiedniej interwencji  moga wystapic powazne powikłania...

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30684 dnia: 25 Lutego 2014, 12:48 »
Dziewczyny czy macie ten inchalator Philipsa Pro?? ZADOWOLONE JESTEŚCIE?? BO KILKA RAZY WIDZIAŁAM ZE NAZWA SIE PRZEWIJAŁA a nie mam czasu szukać

sorryyy za duże litery ale czas mnie goni
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30685 dnia: 25 Lutego 2014, 13:05 »
Ja mam tylko jednego lekarza któremu ufam. Zna małą tak dobrze, że nawet nie widząc jej potrafi pomóc.. Ostatnio miałam taki skrajny przypadek. Ale ten lekarz też ufa mi.. A inni czasami nawet nie chcą słuchać historii choroby małej.. Która jest nie bez znaczenia.. Niestety nasz dr nie zawsze może do nas przyjechać.. I wtedy muszę jechać do kogoś innego.. I zazwyczaj niestety lekarze nawet nie chcą walczyć z chorobą i tylko siup od razu antybiotyk...


Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30686 dnia: 25 Lutego 2014, 13:32 »
madziulek nie mam porównania więc nie pomogę
używamy często i nic się nie dzieje  ;)

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30687 dnia: 25 Lutego 2014, 13:49 »
Dziewczyny czy macie ten inchalator Philipsa Pro?? ZADOWOLONE JESTEŚCIE?? BO KILKA RAZY WIDZIAŁAM ZE NAZWA SIE PRZEWIJAŁA a nie mam czasu szukać

sorryyy za duże litery ale czas mnie goni
my mieliśmy ten wczesniejszy model pod nazwą medel family (teraz Philips Respironics Family) i nic sie z nim nie dzialo - jedynie z czasem wyeksploatowała sie maseczke i przewód (dobre 4 lata uzytkowania), więc teraz mamy ten pro - zaletą jest szybszy czas inhalacji, ale za to ta część ze środkami do inhalacji była moim zdaniem poręczniejsza w tym "wolniejszym" modelu, łatwiej bylo odmierzyć mała dawkę płynu i stabilniej trzymala się maseczka - ale ogólne polecam i jeden  i drugi

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30688 dnia: 25 Lutego 2014, 13:49 »

swoją drogą ja też dają młodemu xylogel który jest od 3 roku życia

Jak jest od 3 roku życia to dobrze mu dajesz bo on ma 2,5 roku  ::)

Mi lekarz mówił,że leki to tak jak słoiczki,czyli jeżeli jest np od 3 roku życia to znaczy,że podaje się jak dziecko skończy 2 lata,a jeżeli jest po 3 roku życia to jak skończy 3 lata.



Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #30689 dnia: 25 Lutego 2014, 13:54 »
dziękuje dziewczyny ... musze kupić jakiś nowy i szukam
Kuba 2007
Szymon 2010