Obywatelstwo zalezy od kraju, w ktorym sie dziecko urodzi. Z tego co wiem, wszystkie europejskie kraje maja takie prawo, ze dziecko jest obywatelstwa rodzicow, czyli Adas ma polskie. Ten paszport to dla niego. Nie ma problemu z zalatwieniem formalnosci, tylko troche sie czeka na wizyte w ambasadzie - my mamy na 1go sierpnia. Podejrzewam, ze ambasady polski w kazdym kraju dzialaja tak samo, czyli wystarczy, ze jedno z rodzicow pojedzie do ambasady z zaswiadczeniem notarialnie podpisanym przez drugiego i zlozy wniosek. Paszport przychodzi poczta. Choc moze to byc sprawa Norwegii, bo tu jest tylko jedna ambasada i jesli ktos mieszka np 1500 km od niej to juz nie jest tak latwo tarabanic sie dwa razy w ta i spowrotem.