Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4056342 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25740 dnia: 28 Maja 2013, 22:06 »
Mój Nikodem tez ulewal bardzoo mocno ... skonczyło się z dnia na dzień jak skonczył 7 miesiecy - u nas było to ogromnie uciązliwe bo ulewał i płynami i pokarmami stałymi, i to w duzych ilosciach ... jednego dnia rano dał "popis" i pozniej nie było ani grama ulania.
Lekarze mówią, ze po 4 misiacu jest koniec, niektorzy ze po 6 ... jezeli z medycznego punktu iwdzenia jest wszytsko ok to poprostu trzeba czekac ...

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25741 dnia: 28 Maja 2013, 22:12 »
Z tym sprawdzaniem oddychania u dziecka myślałam, że tylko ja jestem jakaś nienormalna ::) a tu proszę okazuje się, że to całkiem normalna przypadłość ;D

Moja też nadal ulewa, już nie tak dużo jak wcześniej, ale plamy po obiadkach też mamy ::)
Natalka 4.11.2012

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25742 dnia: 28 Maja 2013, 22:14 »
U mnie Syzmek ulewał do 10 mca a Maciek nigdy. Za to teraz Maciek nadrabia z rzyganiem... przy byle płaczu bełta ;D

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25743 dnia: 28 Maja 2013, 22:20 »
U nas nie jest tego dużo, tak raz dziennie, czasem tak ciut więcej jak się opije, a czasem strużka taka, ale denerwujące, bo nie chcę go ciągle w śliniaczku trzymać, nigdy nie wiem, kiedy uleje.

Co do schizów matczynych - mam ich niestety wiele, ostatnio z upodobaniem wyobrażam sobie różne straszne sytuacje  ::).

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25744 dnia: 28 Maja 2013, 22:24 »
Rany, ja też jak spał za długo to sprawdzam czy żyje :)


Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25745 dnia: 28 Maja 2013, 22:29 »
Ja mam największa schoze jeśli chodzi własnie o zakrztuszenia... nie wiem... sama się raz zakrztusiłam tak porzadnie że mąż dzwonił na pogotowie wiec wiem że może się to źle skoczyć. Ostatnio byłam na kursie i jeszcze bardziej się boję tego zakrztuszenia ;D A jeszcze na plakatach jakie robimy w pracy piszemy : zaksztuszenie - stan zagrozenia życia ... no jakoś nei mogę się oswoic z tematem...

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25746 dnia: 28 Maja 2013, 22:45 »
Mój Karol też ulewał do ok 9 miesiąca
przeszło z dnia na dzień jak sam usiadł - nie wiem czy  to miało znaczenie  ;)



Offline kasia_1979
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 492
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25747 dnia: 28 Maja 2013, 23:06 »
Na ciezko spieralne plamy po marchewce polecam wywieszenie ubranek na slonce wszystko ladnie schodzi. Myslalam ze to bajka ale kiedys sprobowalam i po plamach ani sladu

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25748 dnia: 28 Maja 2013, 23:09 »
Ale wywieszanie już upranych, mokrych, czy przed praniem?  8)

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25749 dnia: 28 Maja 2013, 23:14 »
mokrych, po praniu   :D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline kasia_1979
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 492
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25750 dnia: 28 Maja 2013, 23:16 »
Upranych juz. Tylko trzymalamm je troszke dluzej na sloncu nawet jak juz byly suche i wszystki plamy poznikaly

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25751 dnia: 28 Maja 2013, 23:44 »
Ja też sprawdzam, czy oddychają ;)
Wkurza mnie to, że jak się w nocy sama obudzę to odczuwam silną potrzebę ruszenia tyłka i sprawdzenia, czy z chłopakami ok.. Chciałabym po prostu przekręcić się na drugi bok i spać dalej, ale nie ma siły- muszę tam iść, przykryć... choć sen to akurat jedyny deficyt w moim życiu ;)

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25752 dnia: 29 Maja 2013, 00:05 »
dziubasek też tak mam
kilka razy próbowałam nie wstawać do małego ale efekt był taki, że później nie mogłam zasnąć "bo nie sprawdziłam"  ::)

Gabiś mój mąż zakrztusił się pomarańczą i jak widział, że daję Patrykowi wpadał w szał (od tamtego momentu zawsze każę mu wychodzić jak je jemy)  8)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25753 dnia: 29 Maja 2013, 00:11 »
No to ja wroce jeszcze do kupy, zaraz po tym jak napisalam, maly obudzil sie i kupa byla az po pachy, kazda mozliwa otwarta czescia peluchy wylazla ;D tyle naprodukowal, no i posiedzial z nami kolejne 2 h wiec norma, teraz spiunka slodko. Musicie mi wybaczyc glupie pytania ::)

No i musze sie pichwalic, ze w ciagu pieciu dni, przybral 190 g :D


Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25754 dnia: 29 Maja 2013, 07:28 »
To ja tez się przyznam, że sprawdzam czy Młoda dycha. Tekstem codziennym jest:"idź sprawdź czy żyje" ;)

A co do ulewania to moja ulewała wręcz chlustała do 10 miesiąca, straszne to było. Aż któregoś dania po prostu przestała.
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25755 dnia: 29 Maja 2013, 07:36 »
U nas trwało az wstał... al on ulewał dużo... praktycznie wymiotował.
U nas było podobnie, minęło jakoś w szóstym miesiącu. I potwierdzam, najlepsze na plamy z marchwi i dyni jest słońce, po plamach ani śladu ;)

A ja w nocy jak się obudzę to też idę do małej zerknąć, ale bardziej pod kątem czy jest przykryta. Wewnętrzny spokój to pewnie zasługa monitora oddechu, chociaż od pewnego czasu już go nie włączam



Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25756 dnia: 29 Maja 2013, 08:30 »
Dziewczyny przepraszam ze tutaj, ale nie znalazlam innego tak czesto uczeszczanego watku zeby sie o to zapytac ;) mianowicie w ktorym vision expres w Szczecinie jest najwiekszy wybor okularow?  ::)
 ;D

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25757 dnia: 29 Maja 2013, 08:45 »
Wczoraj pisałam o schizach i oczywiście dziś w nocy miałam akcję. Szymek nagle zaczął się dusić... Nie mógł wciągnąc powietrza  ::) A jak wciągnął to wypuszczał jakby wymiotował. Otworzyłam wszystkie okna. Od  razu dałam mu hydrokortyzon w czopku ale  nic nie pomogło. Potem Zyrtex.  Inhalacja też nic nie dała . ( już wiedziałam że to zapalenie krtani bo niestety u nas bywa częste ) Zawsze puszczało... Zawinęliśmy dziecko i na pogotowie. Dostał zastrzyk z hydrokortyzonu wyinhalowali go pulmikortem i puściło... No i jak ja mam być normalna ??? Myślałam że zejdę... Dziecko szło spać zdrowe i obudził się dziś rano również zdrowy z lekką chrypką... Ciekawe czy dzis pediatra w ogóle coś zauwazy bo dzieciakowi kompletnie nic nei jest  ::)

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25758 dnia: 29 Maja 2013, 08:59 »
Matko gabis horror przezylas! A teeraz dobrze sie czuje?

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25759 dnia: 29 Maja 2013, 09:25 »
Apropo rozszerzania diety. Odbylam dyskusje na fb odnosnie tego tematu. Dowiedzialam sie, ze niektore gluten dawaly w 4 miesiacu. I jesli bede trzymala sie schematow to moje dziecko bedzie mialo alergie, a jak wczesniej wszystko podam to nie.   I badz tu madry.

A Antka chyba od tego jabluszka wysypalo... Ma kaszke na brzuchu, buzi i nogach. To od jablka moze byc?

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25760 dnia: 29 Maja 2013, 09:30 »
Gabiś współczuje strasznie takiej sytuacji, koszmar
najgorsze jest to, że wcześniej nie ma żadnych oznak choroby
u mnie często z Patrykiem jest to samo

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25761 dnia: 29 Maja 2013, 09:39 »
Cytuj
jesli bede trzymala sie schematow to moje dziecko bedzie mialo alergie, a jak wczesniej wszystko podam to nie.

moja karmiona piersią miała rozszerzaną dietę po 6 miesiącu; na spokojnie bez szaleństw, z odstępami - alergii, uczuleń nie ma.
Oczywiście matka decyduje o tym co i kiedy poda ale podanie wszystkiego wcześniej może też skutkować tym, że młody układ pokarmowy nie podoła.
Przy rozszerzaniu "na hurra" można zrobić więcej szkody niż pożytku. Jak coś dziecko uczuli, a serwować będziesz bez odpowiednich odstępów czasu, trudno będzie zlokalizować winowajcę


Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25762 dnia: 29 Maja 2013, 09:44 »
Matko gabis horror przezylas! A teeraz dobrze sie czuje?
Tak.... jakby był zdrowy... U nas krtań często się zdarza ale dzisiaj w nocy pierwszy raz dała o sobei znać tak mocno...

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25763 dnia: 29 Maja 2013, 11:04 »
Gabiś, współczuje ...

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25764 dnia: 29 Maja 2013, 11:29 »
Musicie mi wybaczyc glupie pytania ::)


Nie ma głupich pytań  ;)

Gabiś, współczuję! Dobrze, że już ok. Strasznie się boję takich sytuacji.

AnioOlek, może być od jabłka, każda rzecz możenie pasować małemu brzuszkowi, nawet jak jest niealergizująca. U nas póki co wszystko pasuje, ale zjada niewielkie ilości. Większość warzyw i owoców tych początkowych spróbował, za kilka dni jedziemy z mięskiem  :). Mam jednak problem z królikiem, nie dam i koniec. Sama nie jadłam nigdy, no nie mogę, jak pomyślę o tym zwierzątku. A wszyscy wokół mi mówią, że trzeba, bo to takie zdrowie mięsko!

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25765 dnia: 29 Maja 2013, 12:46 »
Gabiś miałam to samo z synkiem... Niestety kilkanascie razy :( Pociesze Cie ze to mija ok. 5-6r.ż. :) Najpierw bez zastrzyku sie nie obyło, Później Pulmicort wystarczał zeby Go wyprowadzic. Ostatnio mial jakos w lutym, a wczesniej chyba luty 2012. Jednak On chorował na krtan juz od 3mca życia i miał tak z 4-5 razy w roku i stopniowo coraz rzadziej.

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25766 dnia: 29 Maja 2013, 12:49 »
Anulka u nas też już był oz 6 razy u obu. Ale teraz to było coś innego... Zobaczymy co powie pediatra ale ja stawiam że to była jednak reakcja alergiczna a nie zapalenie krtani... U nas zapalenie krtani zawsze dawało jakies objawy... wyska gorączka, kaszel... A tu nic. Mało się nie udusił a obudził się zdrów jak ryba....

Offline b@by

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2332
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25767 dnia: 29 Maja 2013, 14:19 »
A ja mam pytanie do mam, ktorych dzieci mialy zatkany kanalik lzowy. Czy robilyscie masaz  i jak? Moze macie namiary na jakis filmik.
od jakis 2 miesiecy Mamy problem z jednym oczkiem mlodego . 1.5 miesiaca temu strasznie ropialo, dostalismy krople Gentamicin, przeszlo. Po 10 dniach mozna bylo zauwazyc strasznie popekane naczynka, znowu krople Brolene, przeszlo. Poza tym oczko to caly czas jest pelne lez.
Lekarka powiedziala, ze moze to byc zatkany kanalik lzowy. Ja zawsze myslalam, ze ten problem dotyczy niemowlakow ???
Pomyslam, ze moze by masaz pomogl. Ogolnie kropienie oczu NAtanowi to jakis dramat jest, normalnie walka o zycie...


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25768 dnia: 29 Maja 2013, 18:21 »
Gabis ale u nas tez nie zawsze Szymek był potem chory, czesto było tak jak u Was teraz - jak całkiem zdrowe dziecko.

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #25769 dnia: 29 Maja 2013, 18:31 »
anulka a widzisz... czyli moze być i tak...