Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4015204 razy)

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20100 dnia: 26 Czerwca 2012, 13:19 »
ja tam nie lubię rozgraniczać rzeczy ważnych...
rodzę dzieci...robię karierę... ;D
dzieci właściwie urodziłam już wszystkie... :P
no...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20101 dnia: 26 Czerwca 2012, 13:37 »
3,5 roku temu też to mówiłaś Lila :P :P
Coś czuję, że po Tymusiu-synusiu mamusi ochota na macierzyństwo dopiero Cię złapie :D



Ja z tych "młodszych" matek (tak myślę), ale chciałabym sobie jeszcze na starość machnąć jedno dziecko... :P a co ;) tak za 5-6 lat... ale pan mąż ma już dość ;)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20102 dnia: 26 Czerwca 2012, 13:41 »
oooo
co to to TO NIEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20103 dnia: 26 Czerwca 2012, 13:43 »
Cytuj
ja tam nie lubię rozgraniczać rzeczy ważnych...
rodzę dzieci...robię karierę... Grin

O tak zgadzam się i nie bardzo rozumiem pojęcie "odchowam i mam czas na karierę". Dziecko na każdym etapie życia potrzebuje uwagi, to że pójdzie do szkoły wcale nie świadczy że można sobie coś odpuścić. Trzeba umieć pogodzić te dwie rzeczy od samego początku :)

♡ Szymon & Leon ♡

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20104 dnia: 26 Czerwca 2012, 13:47 »

kjp...może czasem sie da...
pewnie dziewczynom chodzi o ten najmłodszy etap życia...pieluchowo-smarkowy;



w każdym razie ja od rana siedzę głodna, bo kolki mamy takie, ze jak puszcze z rak to płacze...
no to tuuulaaam...
dzisiaj po południu przyjadą Sab Simplex, Lefax, czopki z kminkiem, BioGaia...
może coś pomoże...
za stara jestem na to...naprawdę... ::)
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20105 dnia: 26 Czerwca 2012, 13:49 »
tak się mówi, ale rodząc dziecko jedno po drugim, okres macierzyński w domu, czasami także duża część ciąży też musi być przeleżana i d.pa... kilka lat "kariery" w plecy. W mojej poprzedniej pracy zajście w ciążę, macierzyński, nie daj boże wychowawczy, degradował pracownika do najniższego stanowiska. Oczywiście na papierze nadal miało się stanowisko sprzed ciąży, ale ścieżkę kariery (w korporacji fajnie to brzmi ;) ) zaczynało się od początku.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20106 dnia: 26 Czerwca 2012, 13:53 »
dlatego ja zrobiłam przerwę na zrobienie pewnych szlifów...zakończyłam pewien etap z sukcesem...
zaczęłam nowy...'zaklepałam sobie' pewną pozycję
i dopiero pozwoliłam sobie na przerwę i to tylko półroczną....

niestety kobiety maja gorzej...
czy to sie nam podoba czy nie
dlatego jak sie chce owa karierę robić trza zęby mocno zciskac
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20107 dnia: 26 Czerwca 2012, 14:04 »
A ja właśnie zaszłam w ciążę będą na najniższym stopniu w korporacji nie mam skąd spadać mogę co najwyżej wylecieć  ;) Tak czy siak będę zaczynać od nowa. I chcąc "robić karierę" jednocześnie z macierzyństwem raczej nie ma mowy o 3 letni urlopie wychowawczym co dla mnie i mojego męża było mega ważne.
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20108 dnia: 26 Czerwca 2012, 14:10 »
A można i robic karierę i dzieci rodzic  ;) dużo zależy od podejścia kobiety, jak to się ładnie mówi "chciec to móc" często choc nie zawsze. Ważne też gdzie się tą "karierę" zamierza robic, co innego wolny zawód co innego praca " u kogoś"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20109 dnia: 26 Czerwca 2012, 14:18 »
a niektórzy maja tak parszywie ze maja takie kombo wolny + praca u kogoś...
i tego sie niestety na pewnym etapie podzielić nie da... :P
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20110 dnia: 26 Czerwca 2012, 14:22 »
No ja nie mam mozliwosci teraz zeby pracowac, jestesmy za granica sami, na opiekunke do dwojki mas nie stac, siedze w domu i siedziec bede az pojda do szkoly czli za jakies 5 lat bedIe czas na prace.

Ja sie dzis dowiedzialam, ze moj mlodszy ma kolki, o czym ja nie wiedzialam, no bo nie bylo placzu non stop, tylko wiercenie sie, stekanie, twarde kupy, prezenie, i nie moze zasnac wieczorami do polnocy. Takze startujemy z infacolem na tydzien.
No i bije rekordy dlugosci juz ma 59cm czyli urosl w miesiac 8cm, waga 4400kg czyli 400g w tydzien, maly to on nie bedzie  ;)


Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20111 dnia: 26 Czerwca 2012, 14:25 »
Pamela czym Ty go karmisz ;)

Jasne że wszystko zależy od zawodu, bo lekarz po np 7 latach przerwy na odchowanie dwójki dzieci to chyba teoretycznie przestaje być lekarzem ;) A architekt o ile ma możliwości sprzętowe może sobie na wychowawczym pracować w domu. W korporacjach też istnieje pojęcie praca w domu.
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20112 dnia: 26 Czerwca 2012, 14:27 »
Ha, i o tym to ja też coś wiem  ;)

Jak w każdej sytuacji są "plusy dodatnie" i "plusy ujemne"  ;)  

Pamela podziwiam decyzję i poniekąd rozumiem, mnie po 5 latach w domu z dziecmi to by już tylko do "psychiatryka" mogli odwieźc  ;)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20113 dnia: 26 Czerwca 2012, 14:32 »
Ja czekam na "dobry moment" na drugie dziecko. Mój mąż bardzo chce...

Ale kiedy nadejdzie dobry moment...tego nie wie nikt ;)
Pracuje w korporacji. Mamy fajny projekt "Baby mama" ale na bank wracam po pracy zaraz po macierzyńskim inaczej jak ole888, wywieżli by mnie do wariatkowa :D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20114 dnia: 26 Czerwca 2012, 14:44 »
ania to czekamy razem  :cool:
U nas za bardzo nikomu się nie chce- ani mi ani mężowi :/

♡ Szymon & Leon ♡

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20115 dnia: 26 Czerwca 2012, 16:27 »
Ja podobnie jak pamela mam w planie troche odchowac dzieci, wtedy bede miala 30tke, bede piekna, mloda i wystartuje, do 30tki zostalo mi jeszcze 4.5 roku i oprocz chowania dzieci jest plan na douczanie sie i powrot do pracy przynajmniej na pol etatu dla zdrowia psychicznego  ;D
Podobnie jak Lila wypracowalam sobie pozycje i moje stanowisko spokojnie na mnie czeka. Chociaz jak zapadla decyzja o drugim dziecku pojawila sie propozycja lepszego stanowiska, odmowilam z ciezkim sercem, ale wiem, ze jeszcze to do mnie wroci  8)

Do nas dzis przyjechal Bobotic i BioGaia, pierwsze dawki juz zaaplikowane. Apropos...BioGaie jak czesto podawac?

U nas (odpukac) jest lepiej z kolkami i kupa byla dzis o 4 rano i kolejna o 14. Dietowanie duzo zmienilo. Maly tylko na cycku, nie dokarmiam modyfikowanym juz...Oby tak dalej  :)


Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20116 dnia: 26 Czerwca 2012, 16:45 »
BioGaię podaje się raz dziennie 5 kropli.

Fajnie, że u Was lepiej. Wykluczyłaś coś konkretnego z diety?
Jak dzisiaj Amelka się czuje?


Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20117 dnia: 26 Czerwca 2012, 16:56 »
BioGaię podaje się raz dziennie 5 kropli.

Fajnie, że u Was lepiej. Wykluczyłaś coś konkretnego z diety?
Jak dzisiaj Amelka się czuje?

dzieki  :D

Wykluczylam nabial przede wszystkim, ciastka z musli i banany.

Amelia troche lepiej, dzis nie wymiotowala, powoli zaczyna jesc, ale jest jeszcze oslabiona. Do konca tyg w domu bedzie ze mna, bo moze to faktycznie jakis wirus byl z przedszkola, wiec wole przeczekac.


Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20118 dnia: 26 Czerwca 2012, 17:55 »
a mnie macierzyństwo i "siedzenie" w domu zmobilizowało na tyle, że mam o wiele bogatsze życie zawodowe niż wtedy, gdy jeszcze dzieci nie było  :) fakt...mam szczęście mieć szefową/koleżankę która poszła mi na rękę, ale znalazłam wiele zajeć które się okazało nie tylko dają mi poczucie niezależności finansowej, ale przede wszystkim pozwalają nie zwariować  ::)
ostatnio dodałam sobie jeszcze jedno zajęcie, w którym pokładam największe nadzieję...

więc mam nadzieję, ze przy trzecim dziecku będzie jeszcze ciekawiej  ;)
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20119 dnia: 26 Czerwca 2012, 18:14 »
Banany u nas też odstawione, bo powodowały wzdęcia  :-\ Jabłka zresztą też, więc owoców nie jem w ogóle  ::)
 
Jadam na śniadania i kolację białe bułki z dnia poprzedniego (świeże ponoć powodują wzdęcia) na nie masło, sałata i wędlina drobiowa. Na obiad filet kurczaka, makaron penne razowy na zmianę z ziemniakami, do tego sałata z jogurtem naturalnym, lub marchewka gotowana bądź fasolka szparagowa.
Na drugie śniadania najczęściej powtórka śniadania, ale czasami zaszaleję i zjem płatki owsiane (gotowane na wodzie) z jogurtem naturalnym - np. dzisiaj, więc czekam na reakcję małej.

To wszystko co jem a wzdęcia nadal się zdarzają... Jakieś pomysły?
Kolkę zwalczyliśmy Sam Simplexem, ale wzdęcia zostały... Podajemy jeszcze BioGaię i nie chciałabym córci faszerować dodatkowymi lekami  :-\ Ręce mi już opadają a pomysłów brak...


Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20120 dnia: 26 Czerwca 2012, 18:35 »
fasolke odstaw - strączkowe też powodują wzdęcia ;) współczuję takiej diety...

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20121 dnia: 26 Czerwca 2012, 19:09 »
Fakt, odstawię.
W ogóle po jakim czasie dany produkt pojawia się w mleku i po jakim czasie pojawia się reakcja dziecka?


Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20122 dnia: 26 Czerwca 2012, 20:29 »
Majka miała dziś 41 stopni gorączki :mdleje: na termometrze rtęciowym. Jak to zobaczyłam to mi nogi podcięło... skórę miała jakby za długo była na słońcu...
masakra...
za telefon i do lekarza - nie odbiera,
do drugiego - na szkoleniu. Dogadaliśmy się smsami na 20 na wizytę ale ja bym do 20 osiwiała więc znowu dzwonię do pierwszego. Na szczęście się dodzwoniłam - kamień z serca...

co się okazało - małe wykwity w buzi, które jeszcze się nie nadawały na antybiotyk. Pani chciała przeczekać do jutra, a na ja samą myśl o tym, że jutro znowu może być taka gorączka miałam miękkie nogi... Pani zaczęła tłumaczyć co robimy do jutra, a ja się wcięłam i pytam czy jest sens czekać skoro Mai koleżanka leży u niej na oddziale z masakryczną anginą ropną? jak podałam nazwisko to Pani powiedziała, że nie czekamy do jutra tylko od razu antybiotyk i jak nie lubię antybiotyków to aż mi ulżyło :D

w życiu nie miałam takiego stracha...

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20123 dnia: 26 Czerwca 2012, 20:34 »
O fak....41 stopni, niezle. Ja bym osiwiala ze strachu bo ja sie boje goraczki jak ognia.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20124 dnia: 26 Czerwca 2012, 20:54 »
Nikt nie lubi antybiotyków - chyba. Ale masakra tak temperatura to męczarnia straszna musi być.
Zdrówka dla Majuniu  oby nie cierpiało Ci dziecko - bo angina bardzo źle mi się kojarzy  :-\
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20125 dnia: 26 Czerwca 2012, 21:01 »
Biedna Maja...zdrowka duzo zycze

adamiewa ja jem bardzo podobnie jak ty, wylaczajac jogurt naturalny i platki owsiane. U nas dzis tez cos nie tak malemu jest, ciagle placze od kiedy wyskoczylam do fryzjera i zostawilam go z tata  ::) nie wiem chyba az tak za mna tesnil  ::)


Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20126 dnia: 26 Czerwca 2012, 21:48 »
Szybkiego powrotu do zdrwia dla Majeczki.

Ola nie czujesz się osłabiona? Mnie czasami brzuch pobolewa po jedzeniu  ::) Dodatkowo maz mi zrzędzi, że pewnie mam zły pokarm  ::)


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20127 dnia: 26 Czerwca 2012, 21:55 »
Ewa - jeśli to co ja poradziłam nie pomoże to chyba zostanie ci tylko przeczekać i się przemęczyć. Dietę masz potwornie ubogą.

nie wiem na ile to wiarygodne, ale znalazłam więc wklejam

Spożyte pożywienie
 
Szybkość przenikania spożytego pożywienia do pokarmu matki zależy od szybkości jego strawienia w żołądku. Potrawy ciężkostrawne lub mało rozdrobnione trawi się wolniej. Strawiony w żołądku pokarm jest przesuwany do jelit, skąd składniki odżywcze przenikają do krwi. Krążąc po organizmie matki docierają do gruczołu mlecznego. Może to nastąpić po 3-4 godzinach, ale również dopiero po dobie.


A ćwiczycie nóżkami rowerki? Kładziesz Ninkę na brzuszku do oporu? Kiedyś słyszałam że ponoć pomagają pestki z wiśni lub czereśni (tego nie pamiętam dokładnie musiałabym dopytać) podgrzane i przykładane do brzuszka na zasadzie termoforu

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20128 dnia: 26 Czerwca 2012, 21:56 »
Mój Maciek przy trzydniówce miał 41,6 ...  w życiu nie miałam takiego stracha. Oczywiście wylądowaliśmy na pogotowiu...

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20129 dnia: 26 Czerwca 2012, 21:57 »
teraz po nurofenie i kąpieli schładzającej 39,4 - masakra... co za dziadostwo...