Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4142374 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20190 dnia: 30 Czerwca 2012, 08:14 »
Dzięki dziewczyny, tak własnie mi coś świtało, ze moze to być wina szczepionki

Co do sikania, u mojej akurat jakoś tak się zbiegło, ze jak zaskoczyła z sikaniem na nocnik, to automatycznie przestała sikać w nocy, ze dwa tygodnie zakładałam jej pieluchę, ale była sucha więc zdjęłam, miała jakieś 2 lata i 4 miesiące

Nie uczyłam jej tego, nie wysadzałam w nocy, sama tak z siebie zaskoczyła


Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20191 dnia: 30 Czerwca 2012, 15:52 »
Dziewczyny ratunku, moja cora ma katar! Czym moge jej pomoc? Woda morska + frida, czy jednak delikatniej i tylko sol fizjologiczną?
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20192 dnia: 30 Czerwca 2012, 16:34 »
Ja psikalam do noska woda morska

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20193 dnia: 30 Czerwca 2012, 16:45 »
aadaa słyszałam o wkrapianiu dziecku do noska paru kropelek mleka z piersi. Podobno skuteczna metoda. Z własnego doświadczenia nie powiem, bo nie miałam okazji testować. I tak jak dziewczyny piszą sól fizjologiczna i odciąganie. Współczuje kataru bo przy tak małym dziecku nie tylko ono samo jest umordowane, ale rodzice też.


Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20194 dnia: 30 Czerwca 2012, 18:41 »
Woda morska, frida... ewentualnie pulmex baby ale nie wiem czy można u takiego malucha...

Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20195 dnia: 30 Czerwca 2012, 21:20 »
aadaa słyszałam o wkrapianiu dziecku do noska paru kropelek mleka z piersi. Podobno skuteczna metoda. Z własnego doświadczenia nie powiem, bo nie miałam okazji testować. I tak jak dziewczyny piszą sól fizjologiczna i odciąganie. Współczuje kataru bo przy tak małym dziecku nie tylko ono samo jest umordowane, ale rodzice też.

Jakoś to strasznie brzmi, mleko do nosa ... aż się boje spróbować. Na razie użyłam soli i fridy i ta wydzielina z nosa to jakaś taka żółta jest. Co najmniej jak żółtko i jak jej kupa .... nie wiem czy to tak ma być? Jejku czerwiec a my mamy katar - umeczona jestem ja i corka :(
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20196 dnia: 30 Czerwca 2012, 21:24 »
Woda morka na początek i frida...za mała chyba jest na inne specyfiki.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20197 dnia: 30 Czerwca 2012, 21:45 »
Wiesz z tak małym dzieckiem to przede wszystkim poszłabym do lekarza... szczególnie jeśli katar jest żółty. Moment i spłynie na oskrzela albo na uszy  :-\

Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20198 dnia: 30 Czerwca 2012, 21:50 »
Lekarz to plan na poniedziałek mam nadzieje, ze nie za późno ...
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20199 dnia: 30 Czerwca 2012, 21:52 »
Spokojnie, pewnie jej nic nie będzie. Psikaj jak najczęściej i niech jak najwięcej będzie w pozycji pionowej bo jak leży to jej spływa..

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20200 dnia: 1 Lipca 2012, 03:22 »
Nasza Mała miała katar jak miała 8 tygodni co wspominam dość kiepsko. Ale tak jak dziewczyny piszą sól fizjologiczna , odciąganie a ja smarowałam jeszcze maścią majerankową. Przeszło tak samo szybko jak się pojawiło czego i wam życzę  :)
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20201 dnia: 1 Lipca 2012, 08:20 »
Mój miał 3 tygodnie jak miał katar

Też psikałam wodą morską, odciągałam, dużo nosiłam w pionie i oklepywałam, nam pediatra kazał podawać też wapno, chociaż słyszałam, ze wielu pediatrów z kolei nie pozwala stosować wapna przy katarze, bo zagęszcza wydzielinę

No i musieliśmy pokazywać się co 2-3 dni, zeby osłuchać


Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20202 dnia: 1 Lipca 2012, 09:13 »
Jezu, dziewczyny jak Wasze maleństwa znoszą te upały? Moja córcia strasznie się męczy... Macie jakieś metody na złagodzenie tych niedogodności?
W piątek z trzygodzinnego spaceru 2,5 godziny spędziłam na ławce w parku z cyckiem w buzi dziecka, bo chciała mieć ciągły dostęp do picia  ::) Pół godziny to droga z domu do parku i odwrotnie w płaczu z upału, a była tylko w bodziaku (żeby któraś nie pomyślała, że ubrałam dziecko w kombinezon zimowy ;) ). Wczoraj już nawet z domu nie wyszłyśmy, poza tyym co godzinę musiałabym szukać ławki, aby cycka podać...

Tak przy okazji - przy karmieniu można jeść ogórki zielone/gruntowe?  ???


Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20203 dnia: 1 Lipca 2012, 10:13 »
Ewa wszytsko mozesz jeść o ile nie szkodzi dziecku. Zjedz i zobacz. No chyba że mała ma problemy brzuszkowe to surowego chyba się unika. Nie wiem bo ja jadłam wszystko.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20204 dnia: 1 Lipca 2012, 16:20 »
jem ogórki surowe i teraz dorwałam się do małosolnych...
Tymek od nich nie cierpi...
generalnie jem surowe warzywa - jakieś trzy na krzyż...ale dla mnie życie bez surowizny nie ma sensu...nie potrafię... to podstawa mojej diety..
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20205 dnia: 1 Lipca 2012, 16:55 »
Ewa, nie wychodź w takie upały, jedynie rano lub wieczorem. Dorosły ma dość gorąca i słońca, a taki maluch to już w ogóle.

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20206 dnia: 1 Lipca 2012, 17:17 »
Dziewczyny podpowiedzcie prosze co zrobic z zastojem mleka w piersi? Mam taki jakby guzek od spodu i skore czerwona tam, jakby zaognione. Pompka jade co 2 godziny i od wczoraj roznica w bolu jest minimalna.
Niestety malego nie moge przystawiac (bo wiem, ze im czesciej tym lepiej przy takiej dolegliwosci) bo nie przystawiam go juz 4 dni ze wzgledu na stan brodawek, ktore poprostu sie nie nadaja. Przez dwa dni leciala krew, rany mialam dosc glebokie i teraz juz podleczylam sobie oba cycki, probowalam go przystawic, ale bol jest nadal nie do wytrzymania  :(
Kompletnie mi nie idzie to cale karmienie  :( a tak bylam pozytywnie nastawiona...


Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20207 dnia: 1 Lipca 2012, 19:11 »
okahof próbowałaś karmienia przez kapturki? ja byłam do nich zmuszona, ale rzeczywiście przynosiły ulgę i młody nie mordował i tak już zmasakrowanych brodawek. hmm niby na zastoje najlepsze jest dokładne ssanie dziecka. A jak nie możesz w ten sposób to postaraj się te guzki rozmasować. Podobno boli, ale potem jest już lepiej.


Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20208 dnia: 1 Lipca 2012, 20:02 »
Mam te kapturki, probowalam. Chyba mam za duze, bo Niko wypluwa, a faktycznie wygladaja byczo przy jego malej buzce. Ja mam akurat te z aventa, ale widzialam, ze madela czy medela proponuje rozmiary. Nie wiem czy warto jest kupowac, czy chwyci?
Masaze robilam. Oby bylo lepiej jutro, bo dzis to ledwo co prawa reka moglam ruszac  :-\ :-\


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20209 dnia: 1 Lipca 2012, 20:05 »
Ola, myslę, że kapturki ci pomogą
a moze okłady z liści kapusty?

Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20210 dnia: 1 Lipca 2012, 20:44 »
Ja swoje guzy masowalam, bolało jak cholera.
jestem po konsultacji z pediatrą przez tel, zalecił vit c, wodę morską w ampukach namoczyć watę i aplikowac do nosa + frida
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20211 dnia: 1 Lipca 2012, 20:52 »
Avent proponuje różne rozmiary kapturków. Ja miałam najmniejszy i on był rzeczywiście bardzo mały... Może poszukaj? I brodawki też mi krwawiły (nie karmiłam, tylko odciągałam), gdy były w fatalnym stanie :( pomogła mi bardzo maść Purelan z Medeli (taka żółta). Najtańsza nie jest, ale dała radę (nie trzeba jej zmywać do karmienia). Do tego, zanim posmarowałam maścią, rozsmarowanie kropeli mleka i osuszenie suszarką, najlepiej zimne powietrze. To wszystko porady laktatorki i u mnie, po ich zastosowaniu, się poprawiło.
Co do guzków - u mnie najgorzej było w szpitalu w 3. dobie - tam pierwszy rozmasowała mi je położna (najechano potem na nią). Potem w domu, jak się pojawiały, to też rozmasowywałam. Niby się nie powinno, ale co zrobić, jak się zastój zrobił?? Ale masowałam je w trakcie odciągania - inaczej nic nie leciało...

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20212 dnia: 1 Lipca 2012, 21:07 »
Mi lekarz mówiła by pod żadnym pozorem nie maswać.

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20213 dnia: 1 Lipca 2012, 21:18 »
ja tez masowałam ale w kierunku brodawek żeby kanalik odetkać, a bez kapturków nie wyobrażam sobie karmienia... mam z aventu - nie wiem czy były różne rozmiary bo mąż kupowal
a ogórki jem codziennie ;) nie wyobrażam sobie kanapki bez nich :)

Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20214 dnia: 1 Lipca 2012, 21:21 »
chiquita, ale nie chodzi o masowanie całych piersi, tylko tych powstałych guzków. Wiem, że obrzmiałych piersi nie wolno masować, bo to tylko zwiększa laktację i robi się błędne koło, ale co zrobić z tymi guzkami?? Ja je masowałam w trakcie odciągania laktatorem i to była jdyna możliwa ulga. Po pewnym czasie się uspokoiło.
Avent ma na pewno różne rozmiary kapturków, bo tak jak mówię, ja miałam malutkie, w sprzedaży są po 2 sztuki. Pożyczyłam dziewczynie z sali obok, bo potrzebowała, a potem jej mąż odkupił mi, też z aventu, ale za duże... ::)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20215 dnia: 1 Lipca 2012, 21:45 »
Laski, czego uzywacie dla dzieciakow przeciw kleszczom
Zaczelismy intensywnie jezdzic po lasach na rowerach,no i wakacje na Baltykiem nas czekaja....
Nie wiem co kupić
???
« Ostatnia zmiana: 1 Lipca 2012, 21:50 wysłana przez .:Anka:. »
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline .caril.

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10757
  • data ślubu: 22.08.2009

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20217 dnia: 2 Lipca 2012, 13:01 »
lilka, możemy sobie ręce podać jeśli chodzi o geny naszych małżów
Kamil, prawie czterolatek waży 13 kg! i ma 97 cm wzrostu :-\
Kaja ma tylko 3 kg mniej ::)

Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20218 dnia: 2 Lipca 2012, 13:05 »
Też chętnie zgapię coś przeciw kleszczom.
Ziaję bardzo lubię, od ilu lat jest ten antyBzzz...?
On 2011
Ona 2013

Offline .caril.

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10757
  • data ślubu: 22.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20219 dnia: 2 Lipca 2012, 13:09 »
joannaM, od 12 miesięcy, ale my używaliśmy już rok temu.