Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4016397 razy)

0 użytkowników i 100 Gości przegląda ten wątek.

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10320 dnia: 13 Sierpnia 2010, 12:31 »
I w dużej mierze od cierpliwości i zmęczenia... a te dwie rzeczy są nieporównywalne w przypadku półroczniaka i 1,5 roczniaka czy dalej... Jeśli się nie doświadczyło to można sobie spekulować.

----------------------------------------

Dziewczyny mam pytanie. Ostatnia szczepionka na pneumokoki kiedy jest? Bo my mieliśmy dwie. Czy nie jakoś w 13-14 miesiącu właśnie???


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10321 dnia: 13 Sierpnia 2010, 12:39 »
Pozostaje mi poradzić w takim razie żebyście poszły do roboty dziewczyny, "odpocząć  :)

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10322 dnia: 13 Sierpnia 2010, 12:43 »
Z tym, że jestem "za stara" to u nas wynika z wizerunku firmy :) To sklep dla młodych kobiet i nastolatek, a więc i strsza pracownica jest tam "nie na miejscu" pamiętam, ze jak szłam na l4 i szukałam pracownicy na swoje miejsce managerka sugerowała mi ograniczenia wielkowe. Ale przez te 2 lata co mnie tam już nie zmieniło się bardzo dużo, od mojej managerki, przez dyrektorów regionu itp, w zasadzie całkiem nowa ekipa i dlatego nie wiem jak naprawdę teraz sytuacja wygląda

A co do ochrony, u nas nie ma czegoś takiego ( nie było) dziewczyny wracały po wychowawczym, od razu wysyłano je na urlop, albo przepracowały miesiąc i nagle znikały, niektóre same odchodziły, niektóre dostawały wypowiedzenia. Ale nie gdybam, zobaczę co będzie jak wrócę


Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10323 dnia: 13 Sierpnia 2010, 12:49 »
A ja żyłam w błogiej nieświadomości :) Nie miałam potrzeby sprawdzać żeby się upewnić więc tego nie robiłam.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10324 dnia: 13 Sierpnia 2010, 12:51 »
Zależy kiedy zaczęłaś.

IMHO konsekwencja w wychowywaniu powinna być większa jak się jest z dzieckiem w domu 24h....żeby nie dać się zwariować i nie dać sobie wejść na głowę. Na pewno jest to trudniejsze i wymaga więcej wysiłku (taką drogę się obrało)... jeżeli brak konsekwencji jest tłumaczony zmęczeniem to potem nie można mieć do dziecka pretensji, że robi tak a nie inaczej i nam to nie odpowiada... trza było działać od małego. Pewnie padną hasła, że łatwo mi mówić, bo pracuję i mam w tygodniu kontakt z córa po godz. 16.30....każdy ma wybór, dla mnie pójdzie do pracy po macierzyńskim było tak oczywiste jak to, że Patrycja będzie miała co roku urodziny.

PS. Padło wcześniej hasło o zamykaniu w pokoju. Nigdy nie zamknę Patrycji w pokoju. Posadzę i pójdę sobie owszem zostawiając ją z kwestią do przemyślenia, ale nie zamknę drzwi. Niech wie, że zawsze ma do mnie drogę i się od niej nie odcinam.


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10325 dnia: 13 Sierpnia 2010, 12:52 »
"Zależy kiedy zaczęłaś" było do ooppoonnkkii a propo pneumo.


Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10326 dnia: 13 Sierpnia 2010, 12:56 »
Ja nie mam pretensji do dziecka tylko do siebie. Przez moja głupotę mały będzie cierpiał... Teraz moja głowa w tym żeby jemu i mi jakoś ułatwic naprawienie moich błędów.

Elcik masz zupełna rację z zamykaniem pokoju. Pójście do siebie za karę ale otwarte drzwi jak najbardziej.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10327 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:03 »
....zamykanie to mi się też nie podoba...Ewce jedynie przymykam drzwi, ale tak żeby mogła sobie swobodnie otworzyć...


Gem...pytanie czy Ty chcesz tam zostać, czy raczej nie...bo mi się wydaje, że nie koniecznie chcesz...
może czas coś sobie zawczasu poszukać...
chyba, że po prostu wolisz pobyć z dzieckiem i do pracy nie wracać...

a w kwestii wieku...wiadomo dwulatek to nie roczniak....a roczniak to nie półroczniak...
ale jak się nie zacznie od tego półroczniaka, to potem jest gorzej..
trza się wprawiać od początku, po potem poziom trudności rośnie...
wyobraźcie sobie okres dojrzewania...wtedy to jest dopiero bal
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10328 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:11 »
Pierwszą szczepionkę miałam po 6 miesiącu.

Olucha niektórzy nie chcą iść do pracy i wolą być z dzieckiem albo nie mogą bo nie mają z kim zostawić dziecka a fakt jest faktem im starsze tym ważniejsza jest konsekwencja bo tak jak Lila napisała że z wiekiem poziom trudności właśnie ROŚNIE :)


Centymetry nadchodźcie!!!

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10329 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:16 »
Lila wiem coś o tym....

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10330 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:22 »
kjp nie pisałam tego o Tobie, pisałam ogólnie do dyskusji....

A i dla świeżych mamuś (bo te z dwulatkami już mogą mieć trudniej :)) dobra rada: ustalcie godziny bajek :) moja ma włączony tv od 17 - 19 (co tam chce, często nie ogląda ale sobie leci w tle) potem od 19 są Fakty i Wiadomości a po 20 leci radio... bajki śpią :) inaczej bym miała cały wieczór mini mini elmo erni i inne gadżety.


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10331 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:26 »
Jakie są schematy szczepień?

Podanie nowej szczepionki pneumokokowej jest możliwe począwszy od 2 miesiąca życia /zgodnie z Kalendarzem Szczepień/.   Niemowlęta i małe dzieci w wieku poniżej 6 miesięcy otrzymują trzy dawki szczepionki w odstępie przynajmniej 1. miesiąca, a w 2. roku życia czwartą dawkę. Dzieci w wieku 7-11 miesięcy otrzymują dwie dawki w odstępie przynajmniej jednego miesiąca i trzecią dawkę w 2. roku życia. Dzieci w wieku od 12-23 miesięcy otrzymują dwie dawki w odstępie przynajmniej 2 miesięcy. Dzieci w wieku 2-5 lat otrzymują 1 dawkę szczepionki.


Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10332 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:33 »
U nas mini mini od 19 lub później do 21 ( chociaż często o 20 dopiero do domu wchodzimy)- wtedy rybka idzie spać i my też :) Lubie ostatnią bajkę- miś w wielkim niebieskim domu i te kołysanki fajnie wprowadzają senny nastrój :)
Bajki sa jeszcze rano od 7 do 8:30- Młody ogląda a mi łatwiej jest się ogarnąć.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10333 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:39 »
Od jakiego wieku wasze maluchy oglądają bajki ? Moja Liwia na razie bajek nie ogląda nie widziałam potrzeby żeby je włączać

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10334 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:42 »
Jak miała jakiś rok i 2 m-ce wykazała zainteresowanie piosenkami mini mini z dziećmi... i jakoś poszło. Teraz króluje Erni. Z jednym wielkim nawet sypia :)


rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10335 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:48 »
Moja od 6 miesiąca życia. Sama ją sadzałam przed tv jak musiałam coś zrobić i tak się zaczeło.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10336 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:53 »
kole roczku...
wcześniej zupełnie nie wykazywała zainteresowania...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10337 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:54 »
Ptyśka póki co, nie interesuje się ekranem tv. Z wyjątkiem jakiś koncertów albo musicali. Ale jak chciałam mieć czas dla siebie i wrzucilam płytę z teledyskami dla dzieci w ogóle nie patrzyła.

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10338 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:55 »
No ciekawa jestem jak moja na bajkę zareaguje, inna kwestia że nas przez większość czasu w domu nie ma więc nawet nie mam kiedy jej włączyć, ale teraz jak coraz zimniej będzie to byłaby piękna sprawa jakbym mogła w jej "bajkowym czasie" czymś swoim się zająć  :)

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10339 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:55 »
Lila masz rację, niekoniecznie TAM chcę wracac ;) a rozglądac się już nawet zaczęłam 8)

Moja bajki zaczęła oglądac jakoś ze 2-3 miesiące temu, ale u nas króluje Cbeebies :D


Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10340 dnia: 13 Sierpnia 2010, 13:57 »
Swoją drogą nawet nie wiem jakie programy dla dzieci mamy w pakiecie, muszę się zorientować czy mamy to sławetne mini mini, jak nie to leży kolekcja smerfów na dvd, ewentualnie mądrym maluchem mogę zacząć ją raczyć  ;)

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10341 dnia: 13 Sierpnia 2010, 14:01 »
"Mądry maluch" moją nudzi... przy nauce cyferek dochodzi do 5 i starczy... jakieś takie monotonne... i te długie wstępy, no ale zobaczymy, może jeszcze wrócą do łask.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10342 dnia: 13 Sierpnia 2010, 14:02 »
ja bajki reglamentuję na czas kiedy nie mam wsparcia, a MUSZĘ coś czytać, uczyć się, pisać...
trzeba sobie radzić...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10343 dnia: 13 Sierpnia 2010, 14:10 »
Ja bajki też włączam gdy muszę coś zrobić. Nie mam jak sobie poradzić więc trudno. Coś musi go zająć na trochę.

Ah własnie, był temat dziadków. Jak ja Wam zazdroszczę, że macie dziadków którzy choć czasem zajmą się maluchami... jejku. Moje dziecko jest biedne bo poza mną nie ma nikogo kto może się nim zająć sam, tzn mąż ale on teraz nie może nawet wziąć go na ręce przez kręgosłup. A ja nie byłam sama jeszcze nigdzie poza zakupami domowymi od roku... :'( Ja nie mam niestety dziadków, którzy się nadają. Moja mama jest bardzo chora, męża ma SM więc też bardzo źle i boimy się im zostawić bo nie raz miały takie ciężkie sytuacje, że się przestraszyliśmy no i odpadła możliwość oddania babciom a dziadkowie obaj pracują na zmiany, przez 3/4 dnia i nie bardzo po ciężkiej pracy wykazują ochotę żeby choć na spacer małego zabrać w wózku gdzie jeszcze nie ma problemu uciekania z niego... :'( :'( :'(

Eh... naprawdę zazdroszczę


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10344 dnia: 13 Sierpnia 2010, 14:13 »

Opppoonka jak nie wykazują chęci, to nic nie zrobisz...
Fakt, że to przykre, ale nie zmusie się nikogo do opieki nad dzieckiem jak ktoś tego nie chce...


_______________________________________________________________________

o proszę moje cudowne dziecko właśnie przed chwilą kopnęło ciocię...
ciocia by mi nic nie powiedziała, ale jak raz naszłam na całą scenę...

pięknie prawda?
jak nie ukarzę, to wychowam bandziora...i będę mieć jak w "Balladzie o Januszku"...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10345 dnia: 13 Sierpnia 2010, 14:48 »
No może i wykazują ale wiesz..... 15 minut i już słyszę "nie no ja za stary już jestem, cały jestem mokry".... to mój tata a teściu nic nie mówi tylko po 15-20 minutach idzie poprostu robić jakieś swoje inne rzeczy.  Fajnie być dziadkiem, 15 minut i super  ;D A najlepsze to jak ja słyszę jakie jest moje dziecko, że np płaczliwe itp od mojego taty, że na rączki ciągle (nigdy go na rękach nie noszę bo zwyczajnie nie mam siły więc nie mam pojęcia skąd ten wniosek), mamusia i mamusia.... a kuźwa przychodzi jeśli już to przed kąpielą gdzie mały już jest śpiący i marudny i raz na.... aż nie chce mi się mówić. I dziwić się, że on jest taki mamusiowy. Co na to poradzić? Nie moja w tym wina >:( Fakt, że on pracuje ciągle i nie ma siły no ale chociaż nie oceniać i gadać jak trajkotka jak się gucio wie >:( >:( >:(

Sorry za żalenie się ale przed chwilą wpadł po płytę z filmem i mnie wkurzył właśnie swoimi tekstami.... wrrrr >:(

Lila kara musi być jak nic!


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10346 dnia: 13 Sierpnia 2010, 15:00 »
Tia te dwulatki...  moja wczoraj zjadła obiad i widelcem po talerzu zaczęła jeździć i zgrzyt niemiłosierny.....i patrzy Ci się zaraza prosto w oczy normalnie z miną prowokatora i testuje ile może .... ziiiiiiiiiiiiiiiiighr mówię raz przestań, ziiiiiiiiiiiiigr drugi raz przestań bo pójdziesz do pokoju, ziiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiigrh.. i wyniesiona została z do pokoju płaczem bo niby dlaczego....


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10347 dnia: 13 Sierpnia 2010, 15:15 »
Oponka...no to nie fajnie...

To ja Ci zaraz przedstawię drugą wesołą stronę...kochające dziadki - moi rodzice - czytaj mój ojciec, bo moja mama w opiece nad Ewką ogranicza się do pytania "Kochasz babcię?" i generalnie nic przy niej nie zrobi, wszystko jest na głowie dziadka.
Dziadek tak kocha, że się opisać nie da. Opiekować się zawsze chce, nawet przez kilka dni, pomimo, że pracuje (ale jest już emerytem, zatem pracę może sobie z opieką nad Ewa pogodzić - czyli zostawia z nią babcię, a babcią włącza bajkę).
Ale...Ewa majta nimi jak chce...
I tak np...dzwonie ostatnio pytam się co i jak...
- Jesteśmy na spacerze...Ewa ma pieluszkę. Wiesz założyłem, żeby mieć spokój i nie musieć wysadzać.
- Tato, to nie o to chodzi, że TY masz mieć spokój, ale ona ma się uczyć wołać na spacerze też. Bo TY masz spokój, ale ja mam pod górę potem.
Ok...tato zrozumiał. Po jednym zdaniu nie było tematu...
Ale oto dziecko wraca po dniach 4...nie kąpane...a pal sześć...ale nie podmyte. Zdjęłam majtasy...nachylam się...niucham i czuję  mocz  jak od bezdomnego na izbie przyjęć. Majty też walą jak stąd nad Wisłę...
Szczało dziadkom regularnie w gacie...bo tak...dobra nie wiem czyja to wina. Regersy w rozwoju to norma - dajmy na to ma akurat regres.
Oczywiście moja mama poinstruowała mojego tatę, że po takim dziecku, to prać nie trzeba ...wystarczy UWAGA ....przepłukać...i biedny ojciec płukał...sama rączką nie ruszyła...nie pomogła...
A czemu dziecko nie kąpane...bo uwaga...nie chciało...Ale jak dzwoniłam to mnie poinformował, że wykąpie (sam bez mojego pytania)...więc myślałam, że wykąpał.
Nie podmyte...no bo też się pewnie darło...
Bo dziadek by chciał żeby ona powiedziała, że chce się kąpać, tak jak powie, że chce bajkę czy jeść...

Mój ojciec nigdy się mną nie zajmował, pojęcia o tym nie ma. Wiem, że stara się jak może. I ja to doceniam.
Ale...no do licha są granice.
Wina jest pół na pół i jego i mamy. Zresztą do mamy też się podobno nie odzywał. Zatem kazałam im się dogadać. Albo mama raczy się zaangażować, albo koniec odwiedzin dłuższych jak jedno nocowanie (jeden dzień bez mycia przeżyje).

Dzięki Bogu znowu sika do nocnika...ale, że niania mi w środę omal nie osiwiała, to się wcale nie dziwię...

PS...dałam im oczywiście więcej jak jedne gacie...


« Ostatnia zmiana: 13 Sierpnia 2010, 18:22 wysłana przez liliann »
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10348 dnia: 13 Sierpnia 2010, 15:25 »
Auć to Patrycji dziadka wybryki typu dawanie parówek dziecku na śniadanko (bo przecież lubi i się fajnie je je), kupowanie lizaków bo przecież lubi (już go tego oduczyłam, powiedziałam że jak musi niech kupi nim 2, inne są zabronione bo młoda je gryzie) czy puszczanie caaaały dzień na okrągło bajek i potem młoda się w domu domaga to pikuś...


Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10349 dnia: 13 Sierpnia 2010, 15:33 »
Pierwszą szczepionkę miałam po 6 miesiącu.

color]

Agus my mielismy szczepienia mniej wiecej w tym samym czasie, wiec nam kazali przyjsc gdzies ok 2 r.z., w grudniu mamy miec 5w1 narazie spokoj.

Jezeli chodzi o dziadków, to moja mama jest naprawde swietną babcią i maly ja uwielbia, i nawet po pracy (pracuje w przedszkolu) wiec nie musze dodawac ze czasem ma dosc dzieciarni, przyjdzie i sie mlodym zajmie, pomoze jak ja poprosze ale nie robi nic na sile, jezeli ja tego sobie nie zycze.
Moj tata tez uwielbial dzieciaczki i wiem ze by sie wnuczkiem super zająl ale niestety juz go nie ma......
Tescie hmmmmm......................... oni by duzo mówili, raczej rzadzili, ale zajmąl sie 5 min, upilnowac nie umieja, 2 razy przy teciowej maly by spadl, raz z lawki, ja go zlapałam, doleciwszy gdzie tesciowa poprostu sie odwrócila, sadzajac malego na rogu lawki, drugi raz z lózka (to bylo w przeciągu miesiąca), ostatnio przywiozla dla malego 5 snicersów  :-\ wiec  - no coment