Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4037045 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10410 dnia: 18 Sierpnia 2010, 08:24 »
Ja póki co nie mam problemów z ubieraniem na spacery bo od zawsze ubieram identycznie jak siebie a jak np mocniej wieje to wtedy zakładam pulowerek czy bezrękawnik żeby tylko piersiki Klusiowi osłonić. Niestety w nocy tylko nie wiem co zrobić bo dni ciepłe i wieczorem pokój nagrzany a potem w nocy budzimy się z zimna... ::) Więc małego nie mam pojęcia jak ubrać, czy przykrywać, czy nie... muszę termometr najzwyklejszy chyba zakupić do jego pokoju.

Nikola gratuluje kochana!

Basiu co z Majeczką???????????????



Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10411 dnia: 18 Sierpnia 2010, 08:44 »
Nikola, rzeczywiście fajne cyferki! :)
Gratuluję 10 ząbków!


Ja nigdy jakoś nie zastanawiałam się zbytnio nad ubiorem Patyśki. Jak była malutka długo było ciepło. Nic pod pajaca jej nie zakładałam, szczerze mówiąc to chyba nigdy. Jak było wietrzniej zakładałam jej welurowego pajaca, a jak zaczęły się deszcze to jeszcze na wierzch polarowego. I przykrywałam ją kocykiem.
Weź najwyżej jeszcze jeden kocyk, na wszelki wypadek. Będzie cieplej to nic się nie stanie, a będziesz miała czym przykryć.

Kurde, miałam dzisiaj mieć pierwszy dzień od dawna spokojny, w domu, a tu sąsiad za ścianą od pół godziny wierci. A ja tak się cieszyłam, że wreszcie cisza, bo wczoraj skończyli kosić trawę i ścinać krzaki.... wrrrrr. Mam wrażenie, że on całą warstwę ściany skuwa!!!!

Offline stewe_griffin

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 381
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.09.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10412 dnia: 18 Sierpnia 2010, 09:16 »
u nas na szczęście wiercenie skończyło się zanim Mała zawitała do domku.. ale nasi sąsiedzi robili remont i bardzo lubili wiercić czy co tam innego (w każdym razie głooośno) tak od 21.30 do 23. albo i dłużej!! po kilku takich wieczorach myślałam, że im ten sprzęt wiercący rozwalę..



Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10413 dnia: 18 Sierpnia 2010, 09:29 »
U nas remont trwa w bloku cały rok!!! Przysięgam, że co parę dni ktoś coś wierci i to zazwyczaj też do 22-ej choć teraz to ja dzwonię i proszę, bo dziecko śpi i przestają, a potem na drugi dzień od rana powtórka >:( >:( >:( >:(


Mam pytanie dziewczyny, których dzieci jedzą kanapeczki na śniadanko czy w inne porze dnia. Ile tych kanapek jedzą Wasze dzieci? Takich ze środka chlebka czyli tych wielkich kromek? Klusio zjada 2 te duże i jeszcze mu mało, kaszki wieczorem zjada na 210ml wody no chyba, że jest upał to mniej, obiadu zjada ok 200ml no i w międzyczasie jeszcze jogurt i owoce. No i w nocy znowu się zaczęło karmienie.... :'( :'( :'( I wsuwa w nocy mleko na 240ml wody!!! Chyba mam żarłoka w domu ::) ::) ::)


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10414 dnia: 18 Sierpnia 2010, 09:42 »
No chyba tak :)  ;)

Patyśka nie je dużo - jeśli daję jej kaszkę nie zawsze zje całą na 150 ml. Wieczorem to samo.
Kanapeczki robię jej z bułki pokrojonej na kromki, najpierw zjada z wierzchu serek, wędlinkę czy pomidorka, a potem zje ze 2-3 kromki (z kajzerki, albo mlecznej bułeczki). Oprócz tego albo dostaje jajecznicę, albo parówkę.

Obiad dwudaniowy odpada, jeśli ma słoiczek ledwo zje taki duży. Deserek cały. Rzadko dostaje coś pomiędzy daniami, ale zdarza się ejszcze kilka chrupek, czy marchewkę.

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10415 dnia: 18 Sierpnia 2010, 11:46 »
Faktycznie fajnie liczby suwaczek pokazuje.

U nas dzis tez zimno 16 stopni masakra  :-\, ja przewaznie ubieram mlodego na cebulke aby w razie czego mozna bylo zdjąc jak jest za gorąco, ogolnie to zawsze biore do wozka ubranka na przebranie, takie moje "zboczenie"  ;)

Jej Agus, Norbercik faktycznie duzo je ale to dobrze bo ma apetyt, u nas zas równie bywa z tym apetytem, moj synek to by tylko kaszką żyl, rano jak wstaje to musi dostac kache i wtedy jest szczęsliwy, nawet po obiedzie choc by byl najedzony to chce kaszki  ;D i wtedy idzie spac

Jezeli chodzi o wiercenie to wiem cos na ten temat i to bardzo dobrze, ja wrócilam z małym po porodzie to robili nam ocieplenie i wiercili a pokoj malego jest akurat na tej scianie co ocieplali, cale lozeczko skakalo  ;), trwalo to na szczescie tydzien, ale za to moj sąsiad z góry robil remont przez 9 miesiecy, tak tak , przez 9 długich miesiecy non stop, wiercil stukal przez cale dnie, wiedzial dobrze ze mlody spi w tym pokoju  :-\, pozniej na 2 miesiace byl spokoj i znowu cos zacząl robic przez ok 2 tyg, jak sąsiad z góry przestal to obok sasiad zacząl i caly miesiąc teraz robil na szczęscie mojemu synkowi wiercenie nic nie robi  ;D ale mi dziala to na nerwy, dobrze ze moje pomieszkiwanie w bloku dlugo nie potrwa  ;)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10416 dnia: 18 Sierpnia 2010, 12:21 »
Aga, ja bym sie na razie nie przejmowala tym apetytem Klusia, bo faktycznie ma duzy.

Za niedlugo moze mu sie odwrocic i wtedy bedziesz narzekac, ze nie je ;)


Moja Zuza nie je kanapek, pol kromki chleba to dla niej wyczyn, ale je inne rzeczy za to wiec niech jej bedzie. Ostatnio zjadla 1/4 rogala z domowym dzemem :) Smakowalo jej.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10417 dnia: 18 Sierpnia 2010, 12:27 »
Aga żarłoczek z Norbercika- to fakt, ale zupełnie się tym nie przejmuj! Zbiera energię, aby ruszyć na dwóch nogach :) Jak się rozbiega to nie będzie miał ani czasu na jedzenie, ani chęci bo wszystko inne będzie ciekawsze ;) 
Nikodem swój największy apetyt miał ok 8-9 miesiąca- jadł wtedy dużo więcej niż teraz i chwilę potem ruszył na czterech co prawda, ale zdrecydowanie podwoił swoją mobilność. Stąd też myślę, że to takie zapasy energii na "rozruch" ;)
Teraz na śniadanie Nikodem je np. jedną kanapkę (ale już często ze skórką) plus do tego jajecznicę z jednego jajka/dwie małe paróweczki  morlinki/ jogurt/ serek - do wyboru.

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10418 dnia: 18 Sierpnia 2010, 12:59 »
Eeeee spokojnie, ja się nie przejmuję tylko pytam dla rozeznania ;D ;D ;D Bo jak są upały to on nawet kaszki na 150ml nie zje. Więc ma prawidłowe reakcje.

Nikola Klusio też mógłby TYLKO na kaszce żyć, uwielbia ją :D Ale na śniadanko zjada 2 kanapki czy z wędliną czy z serkiem i też wsuwa mi skórkę  ;D i tyle i muszę znów spróbować jajecznicę bo kiedyś nie chciał jeść. Parówek nie chcę dawać więc narazie innych możliwości spróbuję.

Dziubasku ja się już wykańczam z nim, tak bardzo chciałabym żeby on sam zaczął chodzić.... Wiem, że zaraz dużo osób mi powie, że jeszcze będę żałować.... otóż NAPEWNO NIE. Może było fajnie jak on sobie raczkował albo leżał w leżączku, tego to może brakować ale napewno nie kilku już miesięcy chodzenia z nim za ręcę zgięta w pół bo przypominam, że mała nie jestem. Poprostu już kręgosłup mi zaczyna siadać, w sumie to już dawno ale jest coraz gorzej. Budzę się w nocy czasem z bólem :'( :'( :'( Tak bym chciała żeby zaczął sam chodzić...
Wszystkie bardzo szczere moje koleżanki powiedziały, że bez porównania lzęj im teraz niż jak dziecko wstawało przy meblach, chodziło przy nich i za ręce...


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10419 dnia: 18 Sierpnia 2010, 13:07 »
a pewnie, że lżej!!! dla mnie najgorszy był okres ten w którym Nikodem zaczął sam wstawać i łazić przy meblach... masakra. Teraz to już spoko... tyle, że muszę mieć na niego oko, aby nie wspinał się w górę :P bo temu samo chodzenie to nie wystarcza ;)

Offline stewe_griffin

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 381
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.09.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10420 dnia: 18 Sierpnia 2010, 13:42 »
oponka Ty też masz u Małego na suwaczku jedyneczki :)..
hmm, jakaś suwakowa jestem dziś ;)

a my jeszcze nie wybrałyśmy się na spacer - jak mi Mała ładnie zasnęła po jedzeniu, to nie chcę jej budzić ubieraniem i przekładaniem do wózka.. ale po kolejnym karmieniu ruszamy w tą nową dla niej pogodę :).. mam tylko nadzieję, że nie będę musiała biegiem z wózkiem wracać do domu, bo zacznie lać..



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10421 dnia: 18 Sierpnia 2010, 13:45 »
Moją Paulinę dziadek nauczył chodzić :) tak naprawdę tylko on ją uczył chodzić za jedną rączkę (ja chodziłam za dwie), a dziadek uparcie za jedną i za jedną, aż w końcu się puściła i teraz śmiga już po całym mieszkaniu. Podnosi się za meble, a dalej idzie pieszo i tak na okrągło. Ile ona km zrobi przez cały dzień :)
Tylko teraz to rzeczywiście trzeba pilnować, na dworze też trzeba za nią iść i asekurować, bo to są pierwsze kroczki.

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10422 dnia: 18 Sierpnia 2010, 13:48 »
Dziewczyny w moim wątku już widziały i na FB - ale tutaj też wkleję - a co :)


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10423 dnia: 18 Sierpnia 2010, 14:57 »
Kurcze, a moje dziecko nigdy nie chodzilo za raczki, nie trzeba bylo jej asekurowac...po prostu pewnego razu wstala i poszla  :)

Ania widziala na FB Paule jak smiga, swietnie to wyglada 8)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10424 dnia: 18 Sierpnia 2010, 15:41 »
ale super to wygląda jak ona sama chodzi.. moja Zuzka tylko za rączki i kocha chodzić za pchaczem.. ale ja mam te autko z FP i ono jest beznadziejne bo strasznie szybko jezdzi.. i ona za nim nie chodzi tylko biega.. ja po pół godzinie jestem mokra.. Ale ostatnio zaczyna nawet chodzić tylko za 1 rączkę więc kto wie może niedługo będzie sama chodzić.. troszkę się tego boję, bo już teraz ma tyle guzów, siniaków..


Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10425 dnia: 18 Sierpnia 2010, 15:50 »
Anjuschka, a jak Ty to robisz, że masz taki porządek w domu? Matko, u nas zabawki są po prostu wszędzie. Nie ma siły posprzątać, bo jak wrzucam do pudełka, Pat od razy je wyciąga. Wywala wszystko ze wszystkich szafek, pranie z łazienki, moje torebki spod łóżka. Ja już spasowałam, bo musialabym non stop łazić za nią i chować wszystko.
Zawsze coś znajdzie sobie.

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10426 dnia: 18 Sierpnia 2010, 16:48 »
O to samo mialam zapytac ale widze ze Karolina mnie wypszedzila

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10427 dnia: 18 Sierpnia 2010, 16:59 »
A mnie sie wydaje, ze to u dziadkow w mieszkaniu, nie u Ani :P
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10428 dnia: 18 Sierpnia 2010, 17:09 »
Właśnie - to u dziadków :) oni mają swoje zabawki - które widać rozrzucone. I jak dzieci nie ma, to sa chowane do worka, a jak dzieci przyjeżdżają, to wiedzą, gdzie najpierw mają się skierować :) do szafy po worek z zabawkami :)

Ja to w ogóle mam fajnie, jak jadę do rodziców to mam tam:
pieluchy
chusteczki
zabawki
słoiczki
kaszki

Wszystko moja mama kupuje :) i ja nic nie muszę ze sobą brać :)

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10429 dnia: 18 Sierpnia 2010, 17:12 »
ahhhh to to rozumiem  ;), kurcze Anjuszka jak masz dobrze ja to musze zawsze wszedzie ze sobą taszczyc duza torbe  :-\

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10430 dnia: 18 Sierpnia 2010, 17:13 »
Ja mam u tesciowej tez full zestaw ;D ale moja Zu u babci 3 razy w tygodniu siedzi wiec nie wyobrazam sobie targac tego :D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10431 dnia: 18 Sierpnia 2010, 17:15 »
Gdyby zrobić teraz zdjęcie mojego mieszkania - co tutaj się dzieje. Od salonu po pokój Paulinki, zabawki :) przed chwilą Paula powyciągała chusteczki higieniczne i je porozrywała - istny sajgon :)

Moja mama pod względem zakupów jest super - dodatkowo, jak tam jadę, to ona Paulę przewinie, nakarmi :) także ogólnie jeżdżę tam się relaksować.

A i powinnam dodać, że moi rodzice kupili sobie własny wózek, jakbym przyjeżdżała autem, aby mogli z Paulą pójść na spacer (albo z Zuzią).

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10432 dnia: 18 Sierpnia 2010, 20:09 »
Dziewczyny mam pytanie w ogóle nie w temacie ale może ktoś miał taką sytuację... Przychrzaniłam stopą w krzesełko do karmienia małego i chyba złamałam małego palca....  :'( :'( :'( Bolało nie do wytrzymania, aż się popłakałam z bólu... :-\ Palec spuchł oczywiście u podstawy. Teraz juz ie boli aż tak, nawet gdy chodzę więc nie wiem czy napewno to złamanie czy ta opuchlizna i ból to poprostu od stłuczenia, od uderzenia... :(

Czy wiecie może, czy palca małego się w gips wkłada? Może ktoś coś wie?


Centymetry nadchodźcie!!!

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10433 dnia: 18 Sierpnia 2010, 20:12 »
Raczej się nie wkłąda, Skoro możesz go zginać i dotykać - spróbuj - to raczej przeżyjesz ;)

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10434 dnia: 18 Sierpnia 2010, 20:25 »
raczej się nie wkłada. Przeważnie zakłada się tak małą szynę żeby usztywnić paluszka :D

Anjuschka - ale Mała śmiga :D :D :D :D fajnie wygląda :D

Basiu co z Majeczką???????????????
Aguś dziękuję za troskę :-* :-* :-*
Z Majką już wszystko dobrze :D jak szybko się pojawiło tak i szybko znikło :D
lekarz powiedział, ze organizm był zbyt osłabiony, bo zeszło się na raz ząbkowanie, ospa i gardełko (ponoć zaczerwienione). Na szczęście następnego dnia rano temperatura była już niższa, a koło południa już w normie ale nie powiem noc mnie wykończyła, bo prawie całą noc nie spałam jak Majka gorączkowała. Cały czas mierzyłam jej temp. i robiła okłady ::)

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10435 dnia: 18 Sierpnia 2010, 20:27 »
Zgiąć nie mogę, nie ma bata  ::) Boli jak cholera ale teraz jak leżę to nic ie czuję a jak stoję tyż nie, chyba że ciężar nogi na niego skieruje to wtedy się zaczyna :'(
Mąż pojechał po altacet i czekam do jutra. Kurka nie chcę żadnego gipsu stąd pytam właśnie. Bo ja nie mam absolutnie żadnej pomocy do Klusia :-[ :-[ :-[


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10436 dnia: 18 Sierpnia 2010, 20:36 »
hmmm myślę, że możesz spokojnie poczekać kilka dni- jeśli opuchlizna nie zejdzie to bez konsultacji się nie obejdzie...

Mój starszy synek wzruszył mnie dziś do łez- jakiś czas temu od babci przywiózł sobie "dzidzię" (taką starą lalkę-noworodka). Po wypiciu butli mleka (zostało jakieś 50 ml) poszedł do "dzidzi", odwrócił ją na plecki i skierował butelkę prosto do jej buzi mówiąc "mamooooo dzidzi mniam mniam!" poryczałam się jak bóbr! Jeszcze nie zdążyłam się z małym w ten sposób bawić, a już na pewno nie karmiłam lalki ;) Sam to sobie wszystko wykombinował :D No dumna jestem jak paw  ;D ;D

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10437 dnia: 18 Sierpnia 2010, 20:38 »
A to mój mały mężczyzna:



Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10438 dnia: 18 Sierpnia 2010, 20:41 »
nasz Majka od kilku dni karmi swoje 3 lalki ;D ;D ;D komicznie to wygląda :D
zanim sama weźmie do buźki np. chrupka to najpierw dalej lalce. To samo z bidonem ;D ;D ;D

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #10439 dnia: 18 Sierpnia 2010, 20:46 »
Nikodem na co dzień bawi się tylko autkami... to maniak... więc zaskoczyło mnie to niesamowicie. Poza tym- u nas niebawem pojawi się prawdziwa dzidzia stąd też moje mega wzruszenie  :D