Oponka, niekoniecznie.
Górne ząbki są jakoś anatomicznie powiązane z zatokami i bardzo często przy ich wychodzeniu może (nie musi) pojawia się infekcja górnych dróg oddechowych- to teoria naszej pediatry, która w naszym przypadku niestety się sprawdza. U nas tak było przy wychodzeniu jedynek i dwójek (szły na raz) i czwórek (to ostatnio). No a jeśli jest katar i wydzielina schodzi do gardła to bardzo łatwo zainfekować dolne drogi...Poza tym wzmożone ślinienie podrażnia gardełko wywołując kaszel... zatem te objawy przeziębienia mogą być efektem ząbkowania...
Jeszcze z innej strony patrząc to ząbkowanie obniża odporność, więc też nie jest trudno o złapanie jakiejś infekcji...
Aaaa Basiu, pytałaś się jak długo...
U nas taki mega kombos pt. katar, kaszel i gorączka utrzymywał się przez 3-4 dni. Sam katar plus kaszel przez ok 2 tygodnie przed wyrżnięciem się zębów. Myślę jednak, że to jak zwykle bardzo indywidualna sprawa!