Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4037315 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20850 dnia: 9 Września 2012, 10:10 »
anulla_p doskonale Cię rozumiem, tylko, że u mnie jest tak z teściami  ::) chociaż mamie też czasem zwracam uwagę. trzeba po prostu jasno dać do zrozumienia, że złote rady nas nie interesują, ja też nie potrafię ciagle wypuszczać drugim uchem... Już powiedziałam, że cierpliwości wystarcza mi tylko dla dziecka, reszta niech uważa  ;D
Majka też jeszcze nie robi ani papa, ani brawo, ani kosi kosi, w ogóle wydaje mi się, że daleko jej jeszcze do tego. Wszystko w swoim czasie  :)



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20851 dnia: 9 Września 2012, 11:18 »
dobre podejście stokrotka...
ja tam kiedyś pojechałam tak...

- Mówicie, że kosi....nie robi. No to mamy dwa wyjścia, albo ja się nią nie zajmuję, ale to nie problem, bo możecie nadrobić. Albo jest upośledzona w rozwoju...mam nadzieje, że będziecie ją mimo wszystko kochać.
- No co Ty gadasz!!!!!!!!!!! (wielkie oburzenie)
- Ja? (z niewinną miną)
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20852 dnia: 9 Września 2012, 11:39 »
Dziewczyny, dziś zmieniając pieluchę mojej córze była w niej spora ilość śluzu takiego przeźroczystego  ( wyglądało jak galaretka) kupa poza tym była normalna. Czy powinnam się niepokoić ? co to może oznaczać ? Czy którejś z Was dzidzia miała podobną kupkę ?


Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20853 dnia: 9 Września 2012, 11:48 »
Oj pojadę, pojadę przez te 3 tyg pewnie nie raz. Moja matka to przypadek specjalny jak grochem o ścianę, no chyba że wrzaśniesz to reakcja jest natychmiastowa: foch a następnego dnia już jej przechodzi i od nowa  :mdleje:
Przez te pół roku na skype ją najzwyczajniej w świecie wyłączałam. Jak się spytałam po co daje mi rady jak jej nikt o zdanie nie pyta, mało tego już jej nawet mówiłam nie raz, że ma sobie swoje rady w "buty" wsadzić, to usłyszałam, że ona MUSI bo młode matki nic nie wiedzą  :hmmm:  
Spoko mam sposób na nią. Przez 3 tyg zobaczy wnuczkę może ze dwa razy, nie będę sobie nerwów szarpać  ;D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20854 dnia: 9 Września 2012, 12:12 »
Dziewczyny, dziś zmieniając pieluchę mojej córze była w niej spora ilość śluzu takiego przeźroczystego  ( wyglądało jak galaretka) kupa poza tym była normalna. Czy powinnam się niepokoić ? co to może oznaczać ? Czy którejś z Was dzidzia miała podobną kupkę ?

Tytek miewa jak coś zakazanego zeżrę.

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20855 dnia: 9 Września 2012, 12:18 »
W sumie.. wczoraj się najadłam sernika :P wiec może po nim . Ale rozumiem że to nic poważnego ?


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20856 dnia: 9 Września 2012, 12:20 »
serniczek (szczególnie jak z sera tłustego), torcik z kremem lub śmietaną  ...Tymek tak ma po tłustym właśnie...
Jeśli się nie powtórzy, nic temu nie będzie towarzyszyć to luz...
ale przygotuj się, że dzisiaj jeszcze w kupie śluz zajdziesz...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20857 dnia: 9 Września 2012, 13:11 »
No to dobrze wiedzieć :) będę ją obserwować. Zachciało mi się zjeść kołacza weselnego :D


Offline MAGGDA
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 142
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.03.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20858 dnia: 10 Września 2012, 10:44 »
 u mnie tak:
- od poniedziałku stachu antybiotyk nr 1 - angina z kaszlem oskrzelowym
- od środy jelitowka stachu
- niedziela maz jelitowka poczatek
-dziś stachu antybiotyk nr 2 - zapalenie oskrzeli

oszaleje - drugi tydzien na zwolnieniu!!!!!!!!!!

lekarz juz chcial stachowi przeswietlenie płuc robic (bo miał ostre zapalenie oskrzeli i byliśmy w szpitalu pod koniec maja) ale to za krótki okres między jednym prześwietleniem a drugim... buuuuuuuuuuuuuuuuuu

Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20859 dnia: 10 Września 2012, 11:10 »
Madziu wspolczuje....!!!



Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20860 dnia: 10 Września 2012, 11:38 »
oj to się u Was Madziu porobiło. Stasiu do przedszkola chodzi, tzn. w przedszkolu to załapał?
On 2011
Ona 2013

Offline MAGGDA
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 142
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.03.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20861 dnia: 10 Września 2012, 12:13 »
ja wiem czy w przedszkolu?? może ale możliwe że i nie w przedszkolu - w przedszkolu był tylko 3.09.

on chodził całe wakacje do przedszkola, także nie jest to spotkanie z zarazkami - po prostu chyba musiał zachorować.

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20862 dnia: 10 Września 2012, 21:31 »
u nas śluz oznaczał nietolerancję
skończyło się jak zaczęła wsuwać stałe pokarmy
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20863 dnia: 12 Września 2012, 07:48 »
Dziewczyny w jakim czasie wasze dzieci się wybudzały po zabiegu usunięcia migdała ? U nas jutro "wielka akcja"

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20864 dnia: 12 Września 2012, 08:46 »
Nie wiem jak po migdale (bo ammy dopiero za miesiąc), ale np. po tomografii wybudziła się bardzo szybko, po 15 min już chciala biegac, po cewnikowaniu serca (tu już byla intubacja) trwało to ok. godziny zanim ją przywieźli do nas.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20865 dnia: 12 Września 2012, 10:50 »
Mój wybudził się praktycznie chwilę po zabiegu. U nas w Olsztynie, w szpitalu dziecięcym, trzymają dzieci 2 godziny na sali pooperacyjnej. Z tego co mi donieśli to bardzo tam szalał ::)
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20866 dnia: 12 Września 2012, 14:34 »
Dziewczyny jakie kubki niekapki polecacie?  Od jakiego wieku dawałyście dzieciom takie kubki?



Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20867 dnia: 12 Września 2012, 14:46 »
Spróbowałam dać ok. 6 miesiaca, ale traktował jak gryzak ::) tommee tippee. Wciąż mamy podejścia, czasem pociągnie łyka ale za dużo leci więc dalej bardziej gryzie niż pije ::)

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20868 dnia: 12 Września 2012, 15:12 »
ja polecam lovi 360, u nas w ciągłym użyciu od 6 miesiaca życia Staśka.


Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20869 dnia: 12 Września 2012, 15:14 »
My mielismy ten sam co Ika, a po roczku juz normalny kubek lub szklanka arcoroc.



Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20870 dnia: 12 Września 2012, 15:24 »
Dziewczyny i w wieku 6 msc maluchy zaczaiły jak z tego pić?



Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20871 dnia: 12 Września 2012, 15:50 »
Lovi 360 te z mamy i też jeszcze nie czai :-\ gryzie...

Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20872 dnia: 12 Września 2012, 16:09 »
U mnie nie bylo problemow.



Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20873 dnia: 12 Września 2012, 19:10 »
Moje dzieci w wieku 6-7 mcy czaiły jak pić z Lovi360.  Ale generalnie do dziś nie znaleźliśmy niekapka idealnego.. najlepiej im się piło z Nuby ze słomką, ale oni wszytsko co silikonowe odgryzają więc generalnie już nie kupuję następnych i będa musięli pić z normalnej słomki... Umieją oczywiście z normalnego kubka ale mleczko lubią z niekapka.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20874 dnia: 12 Września 2012, 19:19 »
Moja dostała niekapek Nuby ale gryzła tylko i się zalewała, dopiero Lovi360 jej podszedł ale ona nie tolerowała smoczków, butelek itd.


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20875 dnia: 12 Września 2012, 20:09 »
Nikola też jakoś w 6-7 miesiącu opanowała kubek lovi. Chociaż na początku traktowała go jako zabawkę, dopiero po 2 tygodniach zrozumiała jak go używać

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20876 dnia: 12 Września 2012, 20:17 »
Mój lovi360 nie czai  :-\ ustniki od niekapków gryzie  :-\
z bidonika i słomki też nie chce  tylko smok  :-\
po mału próbujem yz normalnego kubka i idzie o wiele lepiej niż z niekapków



Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20877 dnia: 12 Września 2012, 21:29 »
U nas też był problem z niekapkami (możliwe że dlatego, że nie piły mleka z butli, bo nie chciały). W ruch poszły kubki ze słomką Nuby od ok 7 miesiąca u obojga.
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20878 dnia: 12 Września 2012, 22:50 »
Dziewczyny mialam do was nie pisac odnosnie tego co dzieje  z malutka ale juz nie daje rady ::) ::)

Ogolnie mloda jest fajnym usmiechnietym dzieciaczkiem, czesto slysze ze taka grzeczna, kochana..że w ogole nie placze....
tylko wlasnie od pewnego czasu sie cos dzieje...nie wiem czy tak dzieci maja bo jak juz nie raz wspomnialam kontaktu z dziecmi nie mialam nigdy a teraz tylko z Laura...

Otóz jakis czas temu bylismy ze znajomymi na ognisku..ona cale ognicho przespala, wrocilismy do domu o 18 i standardowo o 19 kapiel chwila zabawy i chcielismy polozyc ja spac...chwile jeszcze pogadalismy z moim mezem, Laura lezala na meza brzuszu smiala sie, gadala....
w pewnym momencie dostala totalnego ataku histerii...zaczela sie dusic,zapowietrzac, mialam wrazenie ze za chwile zwymniotuje.....
wierzcie mi czy nie atak histerii trwal godzine....z dwoma zasnieciami ze zmeczenia....
oczywiscie pakowalismy sie do szpitala....zeszlismy z nia na dol, ja z tego placzu i nie mocy zgubilam kluczyki, wiec nie moglismy ruszyc...
w koncu trzeci raz zasnela w aucie posiedzielismy z nia okolo 30 min i wrocilismy do domu(kluczyki znalazy sie w nosidelku-byly pod dupka Laury) :mdleje:
poszlam z nia do pediatry na drugi dzien, babka powiedziala mi ze mogla to byc kolka, chodz mi to na kolke nie wygladalo.....
rano na drugi dzien atak ten sie powtorzyl ale trwal okolo 15 min... na szczescie byla u mnie moja mama nie wiem czy bym sobie sama poradzila, to jest placz tak mocny, gardlowy ze w zyciu nie slyszalam czegos podobnego.....nie ukrywam ze rycze razem z nia....

jakies 3 tygodnie mielismy spokoj,
schemat dnia sam sie ustalil...rzadko mamy jakies odstepswa....
zauwazylam ze mloda czesto jest nie spokojna...dosc czesto zdarzaja sie dni ze jest marudna, rzadko sie usmiecha,tydzien temu 2 dni pod rzad wzielismy ja do lozka budzila nam sie co 30-60 min.... potrafila obudzic sie z tym atakiem histerii....lub budzila sie i po prostu plakala- uznalam ze to skok rozwojowy 8 tygodnia...tylko to zaczelo powtarzac sie co kilka dni....wczoraj bylo super, nie zaplakala ani razu...za to dzis od rana koszmar, nawet prawie caly spacer mi przeplakala.. dzis w ciagu dnia spala ledwo 40 min lacznie....nie pomaga NIC jedzenie, przytulanie, glaskanie, zmiana pieluchy, spiewanie, kolysanki, suszarki...NIC NIC NIC...
dzis po kapieli polozylam ja spac z nadzieja ze po takim dniu czuwania zasnie ladnie...meczylam sie z nia ponad godzine...
wiercila sie, krecila, denerwowala, zasnela na 5 min i zaraz znow marudzenie....
jak udalo jej sie zasnac...minela godzine i wpadla w histerie......no tak plakala ze nie moglam jej niczym uspokoic.....znowu nie mogla zlapac powietrza, myslalam ze zwymiotuje tak sie zanosila..
nawet nie wiem jak dlugo to trwalo....w koncu zasnela i spi z mezem w lozku, boje sie ja zostawic teraz sama, bo ledwo powietrze lapala....
czy ktoras z was miala cos podobnego??czy to normalne??
ja nie wiem czy ja cos boli..czy ma ten skok...czy cos sie dzieje.... ??? ??? ??? ??? ???

Wiecie co mnie jeszcze zastanawia???
Ona od kilku dni sie niesamowicie slini...slina jej cieknie  i wklada albo kciuki albo dwie raczki do buzki, zawsze jak wkladala raczke to znaczylo ze glodna, teraz nawet jak nie jest glodna ciagle cos robi przy dziaslach, moj maz jak ja 3ma na rekach to potrafi zaslinic  mu ramie..gryzie je  po prostu,
ja jak ja trzymam tak... ze podtrzymuja ja dlonia to slini mi palce...
czy to moga byc objawy ze za jakies 2 miesiace wyjda jej zabki???wiem ze to wczesnie, czytalam na necie ze niektorym dzieciom wychodza nawet okolo 4 miesiaca...ale ona ma dopiero 2 miesiace....normalnie zglupialam juz... ::) ::) ::) ::) ::)

Przepraszam za tak dlugi tekst ale nie wiem co mam robic :-[
zwymniotuje.....

zwymiotuje
:*:*:*


Offline anetka71

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1864
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #20879 dnia: 12 Września 2012, 23:14 »
U mojej Oli było podobnie... okazało się silną nietolerancją laktozy. Przeżyliśmy kilka tygodni totalnego horroru, myślałam, że dostanę obłędu razem z Olą, bo naprawdę całe dnie po prostu płakała ( darła się ) i nie się dało w żaden sposób jej uspokoić. Płakała tak silnie, że dostała bezdechu - zrobiła się sina, zaczęła z buzi lecieć jej piana i pogotowie zawiozło nas do szpitala  :-\ Dopiero nasza lekarka zasugerowała nietolerancję laktozy. Ola dostała mleko Nutramigen, po 1 dniu było juz o niebo lepiej, po 3 dniach wróciło w końcu szczęśliwe, spokojne dziecko. Nie mówię, że u Ciebie też tak jest/może być, ale u mnie wyglądało niemal identycznie, z tym że moja Ola w najgorszym momencie spała po 2h na dobę  :-[ Najgorsze, że męczyła się tak prawie 3 tygodnie, nawet w szpitalu zganiali to na kolkę  :-\ dopiero moja lekarka nam pomogła...