Autor Wątek: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik  (Przeczytany 192073 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #210 dnia: 19 Marca 2011, 09:15 »
Fantastycznie!! Ale pozytywnie zazdroszcze! Na 100% będzie ciepło i słonecznie!

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #211 dnia: 19 Marca 2011, 11:47 »
Wow, ja też zazdroszczę!
Ale Julianka będzie miała zabawę w piaskownicy :)


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #212 dnia: 19 Marca 2011, 13:01 »
Ja tez zazdroszczę i bardzo się cieszę!!! :)



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #213 dnia: 21 Marca 2011, 13:43 »
Ale mam urwanie głowy przed wyjazdem. Musieliśmy mnóstwo rzeczy dokupić, w tym walizkę, bo naszą jedną pożyczyliśmy mojemu bratu gdy jechał na studia no i nie doczekaliśmy się zwrotu.  :czeka: Ale za to mam teraz śliczną malinową walizkę.  ;D Dodatkowo mąż się musiał obkupić w parę letnich ciuchów, mi też coś ubraniowego wpadło.  :) Dobrze, że Juliankę obkupiłam już wcześniej w letnie ciuszki, miałam już problem z głowy. Musiałam jej tylko dokupić kapelusiki na słońce i krem przeciwsłoneczny z wysokim filtrem, bo tego mi brakowało.
Obecnie siedzę wśród walizek i porozkładanych wszędzie ciuchów, bo wciąż wybieram co wziąć, a co zostawić. Niestety 40 kg bagażu to za mało na naszą trójkę, a w tym trzeba jeszcze zmieścić wózek.  ::) Mamy co prawda małą parasolkę, ale i tak ten wózek waży prawie 8 kilo. I tak mam nadzieję, że na miejscu rzeczy typu pieluchy, mleczka i kaszki kupi się bez problemu, bo biorę tego minimalną ilość żeby wystarczyło na najbliższe 2-3 dni. W tym czasie, mam nadzieję, zorientujemy się co i jak i potrzebne rzeczy będziemy kupować na miejscu.
Wylatujemy jutro o 9:30, na lotnisku musimy być najpóźniej 2 godziny wcześniej, bo jeszcze musimy odebrać bilety, więc wychodzi na to, że z domu będziemy wyjeżdżać o 4 w nocy.  ::) Myślę, że droga na lotnisko będzie spokojna i Julianka całą prześpi, ale obawiam się trochę co będzie w samolocie. Będziemy lecieć około 3 godzin, a to za długo dla niej żeby wysiedziała spokojnie w jednym miejscu. No nic, jakoś trzeba będzie sobie poradzić. Mam też nadzieję, że nie będą nam robić problemów z wniesieniem na pokład wody, mleka i picia dla Julianki.

Gabiś
  • Gość
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #214 dnia: 21 Marca 2011, 19:56 »
Jejku ja dopiero dzis zupełnie przez przypadek kliknęłam na Twój watek.. i co widzę ??? że pzrecież ty zmieniłaś Nick!! Przeciez przyszła żonka to znajoma mi forumka ;D ;D Kurcze ale numer !
To ja już tu będę zaglądać.... mogę ???

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #215 dnia: 21 Marca 2011, 20:07 »
Gabiś, pewnie że możesz, serdecznie zapraszam.  :hello:
Tak, nick zmieniłam. Już jakiś czas temu. Przecież "przyszłą żonką" to już od dawna nie jestem.   :P

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #216 dnia: 21 Marca 2011, 20:14 »
A! I Gabiś, przyznaję się bez bicia, że od jakiegoś czasu potajemnie podczytuję twój wątek. Mam nadzieję, że mogę też oficjalnie się do ciebie wprosić? Co prawda przez najbliższe dwa tygodnie to raczej aktywna nie będę, ale potem postaram się systematycznie coś naskrobać.  :)

Gabiś
  • Gość
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #217 dnia: 21 Marca 2011, 20:35 »
Ależ zapraszam ;D Zresztą chyba wpisałaś sie na 1 stronie mojego watku o ile dobrze pamietam :):)

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #218 dnia: 26 Marca 2011, 17:31 »
Dolecieliśmy szczęśliwie. Julianka całą podróż zniosla rewelacyjnie. W ogole nie marudziła, troszkę pospala, troszkę pozaczepiala współpasażerow, troszkę podziwiała widoki. A teraz korzystamy z urlopu na całego. Byczymy sie nad basenem i w basenie i grzejemy w słonku, zajadamy różne przysmaki i delektujemy sie wszelkiego rodzaju napojami, w tym alkoholowymi. Jest bosko i nie wracamy. ;-) Pozdrawiamy wszystkie forumki. :-)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #219 dnia: 26 Marca 2011, 18:17 »
Jeju ale Ci zazdroszczę! Bawcie się dobrze, rób dużo zdjęć i wypij za nas drineczka :)



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #220 dnia: 28 Marca 2011, 11:54 »
...ale wam zazdroszczę!

bawcie się dobrze i czekam na fotorelację po powrocie  :)

Gabiś
  • Gość
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #221 dnia: 30 Marca 2011, 15:23 »
ech zazdroszczę tego słonka....

Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #222 dnia: 30 Marca 2011, 15:43 »
Bawcie się dobrze, naładujcie baterie na następne miesiące a po powrocie czekamy na relację i może jakieś fotki? :)




Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #223 dnia: 7 Kwietnia 2011, 13:33 »
Wróciliśmy. Było bossssko! Turcja jest przepiękna. Już tęsknie za sloneczkiem, ciepełkiem, japonkami i letnimi sukienkami, które tam nosiłam. Jak znajdę więcej czasu, to na pewno wkleję jakieś zdjęcia.

A nadrobienie wszystkiego co działo się na forum w tym czasie zajmie mi chyba pół roku.  ;)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #224 dnia: 7 Kwietnia 2011, 15:43 »
No super że już jesteś! Właśnie już chciałam pisać, czy to czasem już nie powinniście wrócić czy jednak dokupiliście następne wakacje ;)

czekam z niecierpliwością na zdjęcia!  ;D Pewnie zjarana jesteś na maxa :) A jak Julianka? OPowieadaj szybciutko :)



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #225 dnia: 8 Kwietnia 2011, 11:40 »
Zdjęć jeszcze nie będzie, bo wciąż są nie zgrane i jakoś nie mogę się za to zabrać.  ::) Aż żal mi je oglądać, bo smutno mi, że musieliśmy stamtąd wyjechać i wrócić do szarej rzeczywistości.  :( A ogólnie było wspaniale. Oszałamiające widoki, jakie rozciągały się dookoła są nie do opisania. Z jednej strony góry z ośnieżonymi szczytami, z drugiej przepiękne morze, a pośrodku sady z pomarańczami. Nie mogłam się na to wszystko napatrzeć. Pogoda też była wspaniała, w zasadzie cały czas piękne słoneczko, ale bez upału więc przyjemnie było zarówno spacerować, jak i leżeć na leżaczku nad basenem. Opaliłam się nieźle, choć i tak nie opalałam się non stop. Ale brakowało mi tego wylegiwania się na leżaczku z książką, w końcu nie opalałam się dwa lata - najpierw byłam w ciąży, a w zeszłe lato z maleńką Julianką opalać się nie dało.
Naładowałam akumulatory, potrzebowałam takiego rozluźnienia się i nie przejmowania codziennymi sprawami. Dwa tygodnie zleciały jak z bicza strzelił, za szybko, jak dla mnie.  ;)
Julinka cały wyjazd zniosła rewelacyjnie - podróż samolotem w obie strony były bezproblemowe, była grzeczniutka i w ogóle nie płakała. Na miejscu natomiast była hotelową gwiazdą - cała obsługa się nią zachwycała, wszyscy chcieli choć przez chwilkę potrzymać ją za rączkę, pogłaskać po główce i pogadać. Ogólnie cały naród turecki ma bardzo serdeczne podejście do dzieci, nawet ludzie na ulicy przystawali żeby na Juliankę popatrzeć lub zagadać nas na jej temat. A na lotnisku to w zasadzie moglibyśmy wnieść na pokład bombę, bo nawet gdy dzwoniły nam bramki, to nikt nas nie sprawdzał, bo przeszkadzałoby to celnikowi we wzięciu Julianki na ręce.  :P
Ponadto Julianka jadła jak koń, w zasadzie wszystko to co my i byłam przekonana, że na koniec każą nam dopłacić za jej wyżywienie.  ;)
Ogólnie z turcji wróciliśmy z 6 kilogramami nadbagażu pamiątek  ;D, ale na szczęście nie musieliśmy nic dopłacać na lotnisku. Ja sobie przywiozłam dwie pary butów na moich ulubionych, wysokich obcasach więc podróż można udać za udaną.  :brewki:
Żałuję bardzo, że nie udało nam się wybrać do delfinarium, bo bardzo chciałam zobaczyć delfiny na żywo i może z nimi popływać, ale niestety delfinarium otwierają dopiero na przełomie kwietnia i maja.  :(
Hotel też nas nie powalił na kolana. Mimo posiadania 4,5 gwiazdek (a według niektórych biur podróży nawet pięciu) wyglądał średnio i ja dałabym mu nie więcej niż 3 gwiazdki. Na pewno już tam nie wrócimy. Zraziło nas też to, że w drugim tygodniu naszego pobytu zaczęli przyjeżdżać Rosjanie, a ich towarzystwo w ogóle mi nie odpowiadało. Są bardzo hałaśliwi, nie liczą się z innymi ludźmi i potrafili śpiewać na całe gardło w środku nocy na korytarzu. Nigdy więcej hoteli, do których jeżdżą Rosjanie. Emerytowani Niemcy, którzy byli na początku naszego pobytu w ogóle mi nie przeszkadzali. ale to są takie szczegóły, które tracą na znaczeniu na tle całego naszego wyjazdu.
Planujemy już wyjazd na przyszły rok, ale tym razem znów do Egiptu. O ile sytuacja i fundusze nam pozwolą.  :)


Gabiś
  • Gość
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #226 dnia: 9 Kwietnia 2011, 20:17 »
Oj zazdroszczę tego wyjazdu.... Czekam na zdjecia ;D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #227 dnia: 11 Kwietnia 2011, 08:27 »
oj musiało być fajnie :)
A te pieluchy czy słoiki to było gdzie kupić? Bo pamiętam że pisałaś że nie bierzesz dużo a kupisz na miejscu.



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #228 dnia: 11 Kwietnia 2011, 17:43 »
czekam niecierpliwie na zdjęcia :)

4 gwiazdki ichniejsze to nie to samo co 4 gwiazdki w innych państwach :)

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #229 dnia: 11 Kwietnia 2011, 18:17 »
No kurczę, nie mogę się zabrać za te zdjęcia. W dalszym ciągu są nie przegrane.  ::) Musicie się jeszcze uzbroić w cierpliwość.  :P Mam teraz urwanie głowy, bo żegnamy już Szczecin i na sezon letni wracamy znów na wioskę więc jesteśmy w trakcie małej przeprowadzki.

Chiquita, wiem, że ichniejsze gwiazdki to nie to samo. Według ichniejszej nomenklatury, to ten hotel ma 5 gwiazdek, a ja się zawsze opieram na europejskiej ocenie, która przyznała mu 4,5 gwiazdki, ale szczerze mówiąc nie wiem jakim cudem.  ::) W Egipcie byliśmy dwa razy w 4-gwiazdkowym hotelu i był duuuużo lepszy niż ten i dlatego jestem średnio zadowolona z tego hotelu, bo mam porównanie, jak 4-gwiazdkowy hotel powinien wyglądać. Ale może już mi się w dupce poprzewracało... ;)

Pati, wszystko można bez problemu kupić na miejscu, ale ceny wyższe niż u nas, nawet w sklepach z cenami, np. za słoiczek najtaniej płaciliśmy ok. 7,5 lira, czyli jakieś 7 zł. Kaszki były za ok. 10 zł. Pieluchy nie pamiętam za ile, ale też droższe niż u nas.


I jeszcze odnotuję nowe umiejętności Julianki:

1. Zapytana mówi jak robi konik - w jej wykonaniu brzmi to "Haaaa".
2. Zapytana pokazuje gdzie jest dzidzia na opakowaniach chusteczek, kremów, w gazetach.
3. Zapytana pokazuje gdzie jest oczko, zarówno na osobach żywych, jak i na pluszakach.




Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #230 dnia: 12 Kwietnia 2011, 09:22 »
Nasza cierpliwość ma swoje granice :) hehehe żartuje - poczekamy :)

No tak, ceny wyższe - przyjechali turyści to trzeba ich oskubać na każdym kroku...

Już wracacie na wioskę? :) no to niech tylko zrobi się cieplej to się wpraszamy na kulanie po trawie :)



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #231 dnia: 15 Kwietnia 2011, 17:29 »
No weź :) wklej zdjęcia :)



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #232 dnia: 17 Kwietnia 2011, 14:11 »
No już, już. Już wklejam. Pati nie bij.  ;)

ZA DUŻE ZDJĘCIA !!!!!
« Ostatnia zmiana: 17 Kwietnia 2011, 17:48 wysłana przez ela »

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #233 dnia: 17 Kwietnia 2011, 14:38 »
Kurczę, za duże zdjęcia wkleiłam.  >:( Coś mi imageshack szwankuje, bo zmieniałam rozmiary na mniejsze, dostosowane do forum. Proszę o usunięcie, a ja postaram się wkleić jeszcze raz.

Gabiś
  • Gość
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #234 dnia: 17 Kwietnia 2011, 14:58 »
cudne zdjęcia!
Córcia jest bardzo do Ciebie podobna ;D sliczna z niej dziewczynka !

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #235 dnia: 17 Kwietnia 2011, 15:27 »
Spoko, luz. Turcja jest fajna:


Pedicure:


Side:






Dobra, na razie mam dość. Mam nadzieję, że tym razem wszystko już będzie o.k. Resztę zdjęć powklejam później. Teraz zmykamy na spacerek.



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #236 dnia: 17 Kwietnia 2011, 17:35 »
Na spacerek wysłałam męża, bo stwierdziłam że muszę sobie pobyć troszkę sama. A tak na prawdę, to chciałam nadrobić zaległe wątki, bo ostatnio zaniedbałam forum.  ;D
Ale miałam niezłe urwanie głowy w tym tyg. A zaczęło się od tego, że chłopak mojej przyjaciółki poprosił mnie żebym pomogła mu wybrać pierścionek zaręczynowy dla niej.  :Najlepszy: No to mu pomogłam, znalazłam przepiękny w aparcie, potem zaaranżowałam całą scenerię oświadczyn, pomogłam mu wybrać kwiaty i szampana. Oświadczyny przyjęte.  :skacza: Tak więc jakieś weselicho się nam szykuje.  ;D
Musiałam też znaleźć sukieneczkę i buciki dla Julianki na chrzciny. Udało mi się znaleźć przepiękną sukienkę w h&m i przecietne (bo nic lepszego nie znalazłam) buciki w ccc. Potem też musiłam znaleźć jakąś sukienkę dla siebie - i w tym przypadku h&m wygrał.  ;)
Wybraliśmy się też do ikei do Poznania. Musieliśmy dokupić sztućców, talerzy i filiżanek przed chrzcinami. Mialam zastawę tylko na 12 osób, a na święta i chrzciny będziemy mieli ich aż 16.

Ni i jeszcze HIT!! Julianka zaczęła wołać e-e, gdy chce kupkę. Normalnie jestem w szoku.  :o Pierwszy raz zawołała w samochodzie gdy wracaliśmy z Poznania. Myślałam, że tak sobie tylko gada, ale po chwili zaczęła robić kupkę. Taka sama sytuacja powtórzyła się na następny dzień - też w samochodzie, też zawołała e-e, a po chwili też zrobiła kupkę. Stwierdziłam wtedy, że to chyba jednak nie był przypadek. No i rzeczywiście nie był - za każdym razem gdy chce kupkę woła teraz e-e. Mam nadzieję, że to był przełom i teraz już zawsze będzie wołać, mam nadzieję, że za dwa dni jej się nie odwidzi i nie przestanie wołać. Na razie jestem z niej szalenie dumna.  :D

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #237 dnia: 17 Kwietnia 2011, 18:50 »
No to znów parę zdjęć:

Side ciąg dalszy:



Co podać?


Ekspansja w lobby:


I ekspansja w restauracji:


Turecka fauna:




Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #238 dnia: 17 Kwietnia 2011, 19:01 »
Spaghetti:


Dobry szczypiorek nie jest zły:


Poranna, niewyjściowa fryzura:


Widok z naszego pokoju:


Hotelowe baseny:


Lobby:


Zakochany animator:


Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #239 dnia: 17 Kwietnia 2011, 19:10 »
Relaksik nad basenem:




Umęczone dziecię:



I jeszcze wiadomość z ostatniej chwili!! Mamy trzeciego ząbka!! Górną, lewą dwójkę. Jedynek wciąż brak.