Autor Wątek: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik  (Przeczytany 191765 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #30 dnia: 3 Grudnia 2010, 12:59 »
Chciałam przedstawić jeszcze jednego członka mojej rodziny.

Oto Freddie:


Tu z narzeczoną. Brzydką jak noc znajdą teściów.


Mój ukochany Pieseczek. Nasze pierwsze, bardziej włochate dziecko  ;D Choć od czasu gdy pojawiła się Julianka spadł z piedestału. I to wysokiego. Na szczęście nie jest o nią zazdrosny, ale raczej ostrożnie do niej podchodzi. Powącha, poliże, przywita się i raczej woli odsunąć się na bezpieczną odległość. Biedny będzie jak już Julianka zacznie go gonić  ;)

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #31 dnia: 3 Grudnia 2010, 15:25 »
I ja się chętnie tu zamelduje i będę śledziła poczynania Julianki!


Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #32 dnia: 3 Grudnia 2010, 15:38 »
ika3w witam serdecznie.  :przytul:

Bardzo cieszę się, że coraz więcej osób tu zagląda.  :)

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #33 dnia: 4 Grudnia 2010, 15:02 »
Zrobiliśmy wczoraj najazd na Auchan. Po 18:00 żeby skorzystać z promocji -20% na zabawki. W każdym razie gdy wpadłam między półki to dobrze, że mąż mnie hamował, bo chyba bym pół sklepu wykupiła. Z zakupów jestem mega zadowolona. Juliankowy Mikołaj będzie bogaty w tym roku, no ale to jej pierwszy więc należy jej się.
Kupiłam m.in. Ślimaka smakosza z FP za 47 zł, takiej ceny to nigdzie nie widziałam.

A żeby wprowadzić już trochę świątecznej atmosfery, to ozdobiłam wczoraj balkon lampkami. Pięknie wieczorem wygląda.

A dziś znów byliśmy na basenie. Julianka miała parę nurkowań. Dzielna jest, w ogóle nie płakała, nie marudziła, mimo że woda była dość chłodna. Prawie całe zajęcia trzęsła jej się bródka. Bardzo rozczulający widok.
Teraz mamy drzemkę, potem obiadek - dziś ragout z indyka (cokolwiek to jest) - a potem chyba znów wyskoczymy sobie na sanki. Trzeba korzystać ze śniegu, podobno jutro ma już być odwilż.

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #34 dnia: 5 Grudnia 2010, 10:03 »
No i mamy drugiego ząbka  :jupi: I znów wyszedł niezauważalnie. Znów odkryłam go przypadkowo, grzebiąc Juliance w buźce.  ;D
Tym razem mamy lewą dolną jedynkę.
Prawa wyszła 17 listopada.

Później napiszę o kolejnych osiągnięciach Julianki. Bo wczoraj znów mi szczęka opadła z zachwytu nad inteligencją mojego dziecka.  ;D
Na razie spadam na śniadanko.  :id_juz:

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #35 dnia: 5 Grudnia 2010, 20:27 »
To kontynuujmy monolog... Zaczynając od wczoraj.

 Na wczorajszym basenie Julianka dostała w prezencie gumową krowę, która była hitem całego wczorajszego dnia - wymemłana od stóp do głów. Wieczorem, gdy Julianka siedziała w wannie krowa również brała kąpiel, a ja siedziałam obok na krzesełku. W pewnym momencie Julianka wyciągnęła do mnie rączkę z krową, a ja zaczęłam  cmokać udając, że całuję krowę. Julianeczka zaczęła się śmiać a potem krowę zabrała. Po chwili znów mi ją podsunęła do całowania i znów po moim cmokaniu zaczęła się śmiać i zabierać krowę. I tak przez dobre 10 min. Jak dla mnie ewidentnie rozróżniała związek przyczynowo-skutkowy (wyciągnięta rączka = całusy dla krowy = śmieszna sprawa). Ewidentnie wiedziała co ją śmieszy i co należy zrobić żeby to osiągnąć. Zmyślna bestia.  ;D

Natomiast dziś znów wybraliśmy się na sanki na dobry, prawie dwugodzinny spacer. Póki chodziliśmy po parku było super, ale gdy trzeba było przejść miastem to pojawił się już mały problem, jak na złość wszędzie odśnieżyli chodniki. Rzecz do tej pory niespotykana. I niestety w wielu miejscach musieliśmy z mężem sanki po prosty nosić, ale Juliance widać się to podobało po po drodze nam pięknie zasnęła. A szliśmy do moich rodziców po pierwsze na obiad, po drugie w celu zostawienia Julianki, bo chcieliśmy pójść do kina. I znów kolejne zaskoczenie, bo gdy wychodziliśmy Julianeczka zrobiła nam "papa".  :D Staliśmy już ubrani na przedpokoju a mój tata trzymał Gwiazdeczkę na kolanach. Jak zwykle wychodząć powiedziałam do nie "papa" i  pomachałam ręką, a ona mi odmachała.  :szczeka: Myślałam, że to pewnie jakiś przypadek, ale gdy znów powiedziałam papa ona znów mi odmachała. W celu upewnienia się czy na pewno nie był to przypadek spędziłam kolejne 5 min. machając, a Julianka mi odmachiwała. Oczywiście były to takie nieśmiałe machania rączką, takie delikatne, dlatego najpierw myslałam, że to przypadek, ale po tylu powtórzeniach wydaje mi się, że to przypadek nie był.
No nic, będę obserwować, zobaczymy czy to taki jednorazowy wyskok.  :)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #36 dnia: 5 Grudnia 2010, 22:06 »
a gdzie chodzicie na basen?
u nas też drugi ząbek się przebił. a pawełek starszy jest o 3 miesiące od twojej córci  ;)

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #37 dnia: 5 Grudnia 2010, 22:36 »
My chodzimy do szkoły Aqua Mama, zajęcia w Hotelu Silver. Polecam, bo na prawdę jest super.
A co do ząbków, to podobno im później się przebijają tym lepiej, bo są mocniejsze, ale czy to prawda to nie wiem. Ale też słyszałam opinię, że im wcześniej, tym ząbkowanie jest mniej bolesne, bo dziąsła nie są jeszcze twarde. Jaka jest prawda  ??? Pewnie zależy od dziecka.  :)

Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #38 dnia: 7 Grudnia 2010, 12:16 »
Przyłączam się do wątku... Twoja córcia ma przepiękną datę urodzin, zresztą prawie taką samą jak ja... Tyle, że rocznikowo się różnimy. Ale 5 maja był pamiętny także dla mojej mamy :)
Mam termin na 8 maja, ciekawe czy maleństwo nie zechce wyjść przed czasem:)


Jeśli chodzi o ząbkowanie to mój chrześniak ma już ponad dwa lata i brakuje mu paru ząbków... A pierwsze wychodziły mu bardzo późno i tragedii aż takiej nie było. Żadnej gorączki (była tylko przy przedtrzonowych) i płaczu, więc zależy od dziecka i rodziców (szwagrowi też zęby szły bardzo późno).

Pozdrawiam ciepło w ten zimowy dzień i miłego dnia życzę :)




Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #39 dnia: 7 Grudnia 2010, 20:55 »
Ziomaleczka witam  :hello: Cieszę się, że wpadłaś.

U nas dziś była ciężka noc. Może to ten nowy ząbek coś dokuczał? Nie wiem, ciężko powiedzieć, bo niby jak badałam dziąsła, to jakieś takie wrażliwe na dotyk nie były. W każdym razie w nocy miałam parę pobudek z wrzaskiem i ostatecznie mąz wylądował na kanapie a ja spałam z Julianką i jakoś tak do rana dotrwałyśmy, ale rano ledwo żyłam. Na szczęście najpierw mąż mnie trochę odciążył,a potem wpadła moja babcia i troszkę mi pomogła. Choć dzień był całkowicie spokojny i Julianeczka grzeczna jak zawsze. Teraz też już pięknie śpi, zasnęła sama bez problemu więc mam nadzieję, że dzisiejsza noc już będzie w porządku.

Z fajnych wiadomości, to udało nam się dziś umówić na sesję zdjęciową. Chcę zrobić taką naszą rodzinną, mikołajkową. I w związku z tym poszukuję dla Julianki jakiegoś fajnego mikołajkowego przebrania. Udało mi się dziś tylko znaleźć opaskę z rogami renifera. Jeszcze mam parę dni więc może uda mi się coś znaleźć.

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #40 dnia: 8 Grudnia 2010, 08:37 »
a kto wam będzie robił zdjęcia?

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #41 dnia: 8 Grudnia 2010, 09:35 »
Tylko Gryczenko. Mój ulubiony fotograf. Miałam już u niego robionych parę sesji, miałam też robione u kogoś innego i nie ma porównania. Jak dla mnie najlepszy fotograf na świecie  ;)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #42 dnia: 8 Grudnia 2010, 09:50 »
Ooooooo, my mieliśmy u niego sesję ślubną no i wszystko ślubne :) film, fotoreportaż i sesja :)

A ile kosztuje u niego taka sesja rodzinna?

W swoim wątku wlepiłam zdjecia tej sukienki i wymiary :)



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #43 dnia: 8 Grudnia 2010, 13:43 »
Ricardo, szczerze mówiąc to nie wiem ile nas teraz skasuje, bo się nie zapytałam, ale ostatnio jak byliśmy u niego na sesji z Julianką jak miała 20 dni, to zapłaciliśmy 150 zł i dostaliśmy ponad 40 zdjęć. Ale on nas traktuję troszkę inaczej, bo my na prawdę jesteśmy jego stałymi klientami + dzięki nam trafiło do niego kilku naszych znajomych. Nie wiem czy takie stawki obowiązują dla wszystkich.

Odnośnie sukienki, to napisałam u ciebie w wątku.  :)

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #44 dnia: 8 Grudnia 2010, 20:47 »
My sobie tez chce w trojeczke zdjecia zrobic ale dzwonilam dzis do naszego fotografa slubnego i ma dopiero wolny termin na polowe stycznia  :-\, koszt to 200 zł i ok 40 zdjęcia na plytce sie dostaje

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #45 dnia: 8 Grudnia 2010, 22:28 »
No to też nie dużo sobie liczy.
Jak jeszcze nie było wiadomo czy Gryczenko będzie w Polsce, bo on jak zwykle za granicą, to dzwoniłam po kilku fotografach żeby ewentualnie mieć alternatywę, ale jak mi zagwizdali ceny, to myślałam, że padnę - 350/400 zł za 10 zdjęć, a jeden to mi jeszcze powiedział, że jeżeli zdjęcia będę chciała na płytce to jeszcze dodatkowo 90 zł. :mdleje: No porąbało ich po prostu.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #46 dnia: 9 Grudnia 2010, 11:21 »
Napewno dla stałych klientów ma taniej. My mieliśmy ślub w 2007 roku, więc może, może jakbyśmy się przypomnieli to może...

A ogólnie z tymi cenami to przesadzaja...

Pamietam, jak szukałam fotografa na zdjęcia ciążowe... Wymyślali ceny ze hej!

A za tą płytkę 90 zł to pamiętam, że chyba Este i Studio na Piętrze sobie życzyło... To już jest przesada jak dla mnie...



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #47 dnia: 9 Grudnia 2010, 14:14 »
Ja ciążową też robiłam u Gryczenki, też dostałam około 40 zdjęć, ale szczerze mówiąc już nie pamiętam ile płaciłam, ale też nie były to duże pieniądze, coś około 200 zł.
A tu parę ciążowych zdjęć:






Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #48 dnia: 9 Grudnia 2010, 15:05 »
ooooooooo, bardzo ładne! Ja tam jestem fanką jego zdjęć :)

A powiedz mi czy on już ma jakies konkretne studio? Czy nadal jest to samo w jego domu?



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #49 dnia: 9 Grudnia 2010, 15:41 »
Do tej pory robiliśmy zdjęcia u niego w domu, ale ostatnio nam mówił, że chce otworzyć studio takie normalne, ale czy coś z tym ruszył to nie wiem. Dowiem się jak będziemy teraz u niego.

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #50 dnia: 10 Grudnia 2010, 08:49 »
Witam ;) można? Piękna sesja brzuszkowa..

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #51 dnia: 10 Grudnia 2010, 10:16 »
Aneta witam serdecznie  :hello: i zapraszam częściej.  :)

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #52 dnia: 10 Grudnia 2010, 20:06 »
Owocny dzień.  ;D Ale od początku.
Julianka obudziła się dziś o 5:30, przewinęłam, dałam mleczka i standardowo posadziłam obok siebie w łózku, dałam zabawki i poszłam spać dalej. Po jakimś czasie zmęczyła się zabawą i padła obok mnie. Obudziłyśmy się o 9:40.  :)
Na śniadanko Julianeczka zjadła jogurcik, ja się ogarnęłam i ruszyłyśmy na miasto. I w Galaxy w Reserved Kids upolowałyśmy cudną sukieneczkę i sweterek-bolerko na wigilię, a w H&M buciki do tego zestawu. Sukieneczka boska, fioletowa z cekinkami. Chciałam gdzieś znaleźć na necie zdjęcia żeby pokazać, ale nigdzie znaleźć nie mogę  :( Ale zestawik ten mam zamiar ubrać Juliance na sesję zdjęciową więc wtedy zaprezentuję.
Z umiejętności, to dziś znów zrobiła papa, tym razem machała do mojej mamy więc myślę, że teraz będzie jej się to udawać coraz częściej.

A teraz Gwiazdeczka już śpi więc mamusia może pobuszować na forum.  ;D

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #53 dnia: 11 Grudnia 2010, 20:48 »
A pokażesz nam jakieś fotki z tej wcześniejszej sesji?



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #54 dnia: 12 Grudnia 2010, 15:28 »
Julianeczka dzisiaj:



Stoi sama, samiuteńka  :D Mama postawiła,  ale stała sama, opierając się tylko jedną rączką o kanapę i wystała tak dobre 10 min. Mama jest bardzo dumna  ;D


Ika próbkę zdjęć z poprzedniej sesji zamieściłam na początku, to są te dwa, zrobione gdy Julianka miała 20 dni. Jak chcecie jeszcze, to później jeszcze coś wkleję, ale to wieczorem, jak będę miała troszkę więcej czasu.  :)


Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #55 dnia: 12 Grudnia 2010, 18:53 »
Moje dziecko z adhd wyczyniające dziwne sztuki z językiem  ;D


Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #56 dnia: 13 Grudnia 2010, 19:56 »
Dziś stania ciąg dalszy.
Znów Julianeczkę parę razy postawiłam przy kanapie, stała chętnie, opierała się tylko jedną rączką drugą wyciągając po zabawki, rozglądała się dookoła, widać było, że taka pozycja jej odpowiada. Pewnie niedługo zacznie mi się burzyć gdy będę ją sadzać. Podobnie właśnie było gdy nauczyła się siedzieć - nie było już mowy żeby ją położyć, nawet na brzuszku, od razu zaczynał się ryk. Odkąd zaczęła siedzieć rozszerzyły jej się horyzonty więc pewnie gdy już odkryje do końca uroki stania znów będę miła mały bunt.  :) no cóż, jakoś to przeżyję.

Z innych spraw to pokomplikowała nam się sprawa z sesją zdjęciową. Gryczenko jednak do Polski nie wraca, ale polecił nam jakiegoś swojego znajomego, który też podobno robi super zdjęcia. Szkoda mi było, ale umówiliśmy się z tym nowym, mam nadzieję, że nie będę żałować. Ale udało nam się wynegocjować, że przyjedzie do nas do domu (nie w Szcz., do naszego drugiego na wsi) i tam będzie robił nam zdjęcia. Z tego bardzo się cieszę, bo takie zdjęcia w domu na pewno będą super + mam nadzieję zrobić też zdjęcia w ogrodzie na śniegu. Sesja w czwartek, obym się nie zawiodła.  ::)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #57 dnia: 13 Grudnia 2010, 20:01 »
oooooooo, a jak ten nowy fotograf ma na nazwisko? A Gryczenko już w ogóle nie wraca do Pl?

Zabawy z jęzorem niezłe :) Moja Natka nie robiła takich akrobacji :)

A co do stania to będzie tak jak piszesz :) Tylko teraz musisz pilnować bo jak będzie się puszczać, to żeby czasem nigdzie nie walneła - ja swojej to już nie zliczę ile razy przywaliła... Ale poczekaj aż zacznie chodzić ;) To jest trochę uciążliwe ;) zresztą widziałaś jak u mnie byłas ;)



Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #58 dnia: 13 Grudnia 2010, 21:17 »
hahah super zabawa z językiem hahah jak by parówkę jadła :) hahah

ps. a gdzie Julianeczka ma kolczyki ? hmmmm Ja namawiam mamy do wczesniejszego przebijania (ok 6-7m) co by dziecku oszczedzic przezyc , nerwó i stresów

 a który to fotograf w zastępstwie ?

To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Juliankowo-mamusiowy pamiętnik
« Odpowiedź #59 dnia: 13 Grudnia 2010, 21:50 »
Gryczenko do Polskie wraca, ale na pewno nie przed świętami.  :( U nas teraz martwy sezon więc siedzi w Dubaju, bo tam podobno teraz ślubna pora. Dobrze, że chociaż nam kogoś polecił, ale jak się nazwya ten nowy fotograf, to szczerze mówiąc nie wiem, już nie dopytałam.  ::) Wiem tylko, że ma na imię Konrad. Ale mam coś wrażenie, że to ten sam który robił nam zdjęcia na ślubie (Gryczenko kręcił film, a ten drugi robił zdjęcia) więc jeżeli to ten to też super, bo ślubne zdjęcia też mamy rewelacyjne. Zobaczymy w czwartek.  :)

Jęzor rewelacja, nie? Mówię wam, że ona takie numery z językiem robi i takie minki wali, że ja normalnie pękam ze śmiechu, a ona wie, że się z niej śmieję i nakręca się jeszcze bardziej i wygłupia na całego. Spryciula  ;D

Ricardo teraz jak stoi to cały czas ją asekuruję o podtrzymuję gdy leci, ale raz już buźką w podłogę przyryła.  ::) Na szczęście delikatnie. Ale ciekawa jestem kiedy ruszy na spacerki. Kiedy Natalka zaczęła ci podróżować?

Ela, co do kolczyków, to szczerze mówiąc nie podobają mi się kolczyki u tak małych dzieci. Ja przebiję Juliance uszka dopiero wtedy gdy sama, świadomie mnie o to poprosi. Tak miałam przebijane uszy ja, miałam coś około 6-7 lat, tak miała przebijane uszy moja siostra, zresztą sama ją na przebijanie zaprowadziłam. I żadna z nas nie kojarzy tego momentu ze stresem i nerwami. Tak więc Julianka jeszcze parę lat na kolczyki poczeka.  :)