Witam Was dziewczyny.. Ja już wyspana to i od razu z lepszym humorem

Aniu odpisałam Ci na priv - zdrówka dla dzieciaczków!!!
Troszkę mnie źle zrozumiałyście.. ona nie wołała, że chcę kupkę odkąd miała pół roku tylko ja ją regularnie wysadzam co pare godzin na nocniczek (po jedzeniu , spaniu itp) i odkąd skończyła pół roku (czyli zaczęła sama siedzieć) robi kupkę do nocniczka

No ale od niedawna też już woła "ee" ale siusiu jeszcze nie

Jak Was nie zraziłam to piszę już tylko o ślubie...

Dziś załatwiliśmy protokuł u księdza............

Daliśmy księdzu 300zł.. nie wiem czy to dużo czy mało.. chyba się ucieszył.. ale to taki dobry człowiek, że uważam, że się mu należy!!!
W sobotę idziemy dać na zapowiedzi.. i tutaj nie chciałabym szaleć.. Ile Wy dawałyście?? Bo ja chcę maks 50zł..
W ogóle przez te choroby odpadło nam aż 3 tygodnie.. do ślubu zostało tylko 1,5msc.. a my jesteśmy w proszku... jestem załamana.. niech jeszcze raz tak coś wyskoczy i już kompletnie nie damy rady.. a w kwietniu ładna pogoda już to i pracy mamy dużoooo więcej..
Zaczynam się naprawdę stresować...

Zamawiam zaraz księgę gości i w przyszłym tygodniu muszę odebrać buty

Jak będę je mieć to dodam oczywiście foteczkę

Buziaki dla Was
