Dzięki dziewczyny! Kochane jesteście!
To moja koleżanka z roku była.. często razem chodziłyśmy na imprezy bo ja bardzo zgrany rok miałam.. zresztą na majówce teraz też ludzie razem z nią sie bawili.. Więc szok niesamowity zwłaszcza dla tych ludzi..
Ale nie była to jakoś bardzo mi bliska osoba.. ale śmierć jest zawsze straszna... nie rozumiem jak można odebrać sobie życie.. mam prawie 30 lat i jestem przerażona, że życie tak szybko mi mija a tu sam ktoś je sobie odbiera..
Nieważne, nie chcę tu o tym rozmawiam, to zbyt osobisty temat jak dla mnie..
Panieński będzie ale nie aż taki jak miał być.. nie będzie striptizera.. i większość dziewczyn zostanie tylko w SPA i potem w mieszkanku.. na imprezkę pójdę te dziewczyny co jej nie znały, a takich osób będzie pare...
Gorzej ma Marcin bo przez to sytuacje odpadły mu kolejne osoby i on w ogóle będzie miał mało ludzie..
I nawet myślimy czy by nie połączyć na koniec imprezki.. nam by to nie przeszkadzało, by my uwielbiamy sie ze sobą bawić.. ale chłopacy i część dziewczyn podniesie pewnie bunt hehe

Mam nadzieję, że będzie fajnie...
Umówiłam się już na manicure i pedicure na tą sobotę...
W ogóle dzisiaj załatwiłam mase spraw...
Powymieniam Wam, bo jestem z siebie dumna

- załatwiłam samochód do ślubu - będziemy mieć starego citroena

- kupiłam ciasteczka wróżby na podziękowania dla gości
- kupilam podwiązkę z triumpa - białą z niebieską malutką kokardką.. jest prześliczna.. i nią będę rzucać na oczepinach...

- kupiłam agrafki, balony do konkursów, słodycze na bramy,
- kupiłam pończochy samonośne z gatty (jedna para biała a jedna beżowa.. w dzień ślubu zadecyduję którą włożę)

- zamówilam balon wybuchowy na koniec pierwszej piosenki
- domówiłam butonierkę dla świadka, bransoletkę z kwiatów dla świadkowej, kwiaty na podziękowania dla rodziców i kwiaty do kościoła...

- kupiliśmy różne śmieszne rzeczy na prezenty dla gości:
- świnkę skarbonkę - jako najstarsza lokata bankowa
- gazetę super express i pudełko małej kawy - express do kawy
- pałeczki do ryżu, ryż i świeczkę - jako romantyczna kolacja dla dwojga,
- zestaw talerzykow dużych, głębokich, widelców i norzy po 24szt - jako elegancka zastawa dla 24 osób
- taką super zmiotkę i szufelkę w kształcie trójkąta, naprawdę bardzo elegancka - jako odkurzacz bezprzewodowy
- papierosy Caro - muszę dokupić jeszcze wódkę Poloneise - i będzie nagroda Polonez Caro
- zamówiłam brykiet z 100tys złotych jako też nagroda
- odebraliśmy kartkę z zapowiedziami - ksiądź zaczął nas szantażować, że jeśli nie zaczniemy chodzić do jego parafii to nie da nam już nigdy żadnego papierka.... ja mu zaczęłam tłumaczyć że co sobotę jesteśmy w kościele, chociażby ze względu na pracę i często poza Szczecinem.. ale jego to nie interesowało...

- kupiliśmy Zuzi jeszcz śliczny płaszczyk do jej sukienek i już buciki znalazłam też tylko jutro muszę z nią pojechać przymierzyć
- aaaaaaaaaaaa i wydrukowaliśmy zawieszki i winietki!!!! kupiłam też wstążkę czerwowną do zawieszek.. więc nic tylko zacząć wycinać...
To tyle na dziś... sporo co??
A tak z innej parafi to Zuzia ma chrypkę i coś podwyższoną temperaturę.. i jak mi się teraz rozchoruje przed weselem to chyba się załamię...

Błagam trzymajcie kciuki za jej zdrówko....
Jestem ciekawa czy któraś z Was dotarła do końca....
Przepraszam najmocniej, że nie piszę nic u Was ale mam kupę roboty jeszcze i po prostu nie mam jak...

Obiecuję wszystko nadrobić!!!!!!
